Pełny tekst orzeczenia

161/3/B/2010

POSTANOWIENIE

z dnia 21 grudnia 2009 r.

Sygn. akt Ts 80/08



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Maria Gintowt-Jankowicz,



po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Jacka D. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą „PRESTO Jacek D., Handel hurtowy i detaliczny Import-Export” w sprawie zgodności:

art. 3989 § 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) z art. 2 w związku z art. 45, art. 77 ust. 2, art. 78 oraz art. 176 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, art. 6 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności oraz art. 14 ust. 1 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych,



p o s t a n a w i a:



odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.



UZASADNIENIE



W skardze konstytucyjnej z 11 marca 2008 r. zarzucono, że art. 3989 § 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) jest niezgodny z art. 2 w związku z art. 45, art. 77 ust. 2, art. 78 oraz art. 176 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, art. 6 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności oraz art. 14 ust. 1 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych.

W ocenie skarżącego, przepis będący przedmiotem wniesionej skargi poprzez swoją regulację, zezwalającą na wydanie postanowienia o odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania przez jednoosobowy skład Sądu Najwyższego ze zdawkowym jedynie uzasadnieniem, czyni postępowanie przed tym sądem nieprzewidywalnym dla strony. Zdaniem skarżącego tak określony skład Sądu Najwyższego w instytucji przedsądu przyznaje orzekającemu sędziemu pełną swobodę decyzyjną, czyniąc z niej niczym nieuzasadnioną władzę dyskrecjonalną. Ponadto, przepis nie daje możliwości weryfikacji słuszności oraz prawidłowości zapadłego w ramach przedsądu rozstrzygnięcia. Skarżący stoi na stanowisku, że postanowienie Sądu Najwyższego odmawiające przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania powinno być traktowane jako rozstrzygnięcie pierwszoinstancyjne, w związku z czym – w świetle art. 176 ust. 1 Konstytucji – powinien przysługiwać od niego środek zaskarżenia.

W ocenie skarżącego nadanie skardze biegu i jej merytoryczna ocena nie stoją w kolizji z zapadłym już orzeczeniem w sprawie SK 68/08 (OTK ZU nr 6/A/2007, poz. 53), albowiem skarżący wskazuje na istotne okoliczności, dowody i argumenty, które nie znalazły zastosowania w wyroku TK z 30 maja 2007 r.

Skarga konstytucyjna została wniesiona w związku z następującą sprawą. Postanowieniem z 16 listopada 2007 r. (sygn. akt II CSK 426/07), Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia do rozpoznania skargi kasacyjnej skarżącego od wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 2 marca 2007 r. (sygn. akt I ACa 688/06). Postanowienie Sądu Najwyższego zostało doręczone skarżącemu 11 grudnia 2007 r.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



Skardze konstytucyjnej nie może być nadany dalszy bieg, gdyż nie spełnia ona przesłanek dopuszczalności występowania z tym środkiem prawnym. Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji warunkiem merytorycznego rozpoznania skargi konstytucyjnej jest wskazanie przez skarżącego, jakie jego konstytucyjne prawa lub wolności naruszono w związku z wydaniem przez organ władzy publicznej ostatecznego orzeczenia, na podstawie zakwestionowanego w skardze aktu normatywnego. Uprawdopodobnienie przez skarżącego naruszenia jego praw lub wolności jest przesłanką konieczną uznania dopuszczalności skargi konstytucyjnej. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego w niniejszej sprawie nie doszło do naruszenia wskazanych w skardze praw lub wolności konstytucyjnych, a przekonanie skarżącego, że poprzez nierzetelną procedurę rozpoznania przez Sąd Najwyższy w przedsądzie skargi kasacyjnej naruszone zostało określone w art. 45 Konstytucji prawo do sądu, jest oczywiście bezzasadne.

W uzasadnieniu zarzutu naruszenia art. 45 w związku z art. 2 Konstytucji, skarżący wyraził pogląd, że jeżeli ustawodawca wprowadził do procedury cywilnej nadzwyczajny środek zaskarżenia w postaci skargi kasacyjnej, powinien to uczynić z zachowaniem standardów i gwarancji tożsamych z tymi, jakie ustanowił dla postępowań przed sądami powszechnymi. Tym samym, w ocenie Trybunału – wbrew twierdzeniom prezentowanym w skardze – skarżący powołuje się na istnienie prawa do sądu w postaci „prawa do rozpoznania skargi kasacyjnej”. Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie natomiast kwestionował istnienie takiego konstytucyjnego prawa, stwierdzając, że rozpoznanie sprawy w trzeciej instancji przez Sąd Najwyższy, na skutek złożenia skargi kasacyjnej, nie jest objęte konstytucyjnymi gwarancjami prawa do sądu (por. wyrok TK z 10 lipca 2000 r., SK 12/99, OTK ZU nr 5/2000, poz. 143; postanowienia TK z: 15 grudnia 1999 r., Ts 111/99, OTK ZU nr 1/2000, poz. 23; 18 września 2001 r., Ts 71/01, OTK ZU nr 7/2001, poz. 239; 23 stycznia 2002 r., Ts 117/01, OTK ZU nr 1/B/2002, poz. 91). Konstytucja przewiduje zasadę instancyjności, która wzmacnia prawo do sądu, ponieważ gwarantuje proceduralną kontrolę postępowania sądowego (art. 176 ust. 1). Z brzmienia art. 176 ust. 1 Konstytucji nie wynika bezwzględna konstytucyjna powinność ustawodawcy zagwarantowania dostępu i rozpoznania skargi kasacyjnej w każdej kategorii spraw sądowych. Prawo do sądu – w kształcie nadanym przez obowiązującą Konstytucję – nie obejmuje (jako koniecznego składnika tego prawa) powszechnego uprawnienia do wniesienia i rozpoznania nadzwyczajnego środka zaskarżenia. Należy przy tym podkreślić, że Trybunał wielokrotnie wskazywał, iż art. 45 ust. 1, art. 78 i art. 176 ust. 1 Konstytucji gwarantują dwuinstancyjność postępowania w odniesieniu do spraw, które od początku do końca rozpoznawane są przez sądy (por. postanowienie TK z 10 sierpnia 2001 r., Ts 58/01, OTK ZU nr 6/2001, poz. 207). Trybunał Konstytucyjny nie neguje jednak twierdzeń skarżącego dotyczących gwarancji rzetelnej procedury instytucji przedsądu. Jeżeli ustawodawca zdecydował się na wprowadzenie do procedury nadzwyczajnego środka zaskarżenia w postaci skargi kasacyjnej, to zobowiązany był uczynić to w sposób zgodny z konstytucyjnymi standardami. W związku z tym Trybunał zwraca uwagę, że w swoim dotychczasowym orzecznictwie wielokrotnie zajmował się konstytucyjnością instytucji przedsądu, a dla oceny niniejszej sprawy szczególne znaczenie ma przywoływany przez skarżącego wyrok z 30 maja 2007 r. (SK 68/06, OTK ZU nr 6/A/2007, poz. 53), w którym Trybunał stwierdził, że art. 3989 § 2 zdanie drugie k.p.c. jest niezgodny z art. 45 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 i art. 2 Konstytucji oraz nie jest niezgodny z art. 77 ust. 2 Konstytucji. Orzeczonym wyrokiem Trybunał ocenił więc zgodność z Konstytucją przepisów regulujących instytucję przedsądu, wskazując na niekonstytucyjność w postaci nałożenia się trzech elementów wykluczających obowiązek informacyjny Sądu Najwyższego: niejawność dla stron postępowania, w ramach którego zapada decyzja o nieprzyjęciu skargi kasacyjnej do rozpoznania, zwolnienie Sądu Najwyższego z obowiązku sporządzenia uzasadnienia takiej decyzji oraz posłużenie się ocennymi przesłankami, od spełnienia których zależy przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania. W uzasadnieniu Trybunał podkreślił, że ustawodawca przekroczył granice proporcjonalności przy stanowieniu zredukowanego trybu postępowania służącego rozpoznawaniu skarg kasacyjnych w ramach instytucji przedsądu. Powodem uznania przez Trybunał niekonstytucyjności zaskarżonej regulacji była kumulacja kilku nieproporcjonalnych ograniczeń. Wyrok ten nie jest – wbrew twierdzeniom skarżącego – dla oceny niniejszej sprawy prawnie obojętny, bowiem Trybunał w każdej sprawie dokonuje oceny celowości prowadzenia postępowania i orzekania w sprawie, a wskazanie przez skarżącego odmiennego przedmiotu oraz wzorców kontroli skargi nie obliguje Trybunału do wszczęcia postępowania.

Zdaniem Trybunału orzekanie w niniejszej sprawie należy uznać więc za zbędne, gdyż Trybunał odniósł się już do standardów przedsądu, a nowe argumenty przedstawione przez skarżącego – dotyczące kumulacji innych wskazanych ograniczeń – należy uznać za oczywiście bezzasadne. W szczególności wobec zarzutu dotyczącego niekonstytucyjności sytuacji, w której Sąd Najwyższy orzeka w jednoosobowym składzie na posiedzeniu bez udziału stron, a nie na rozprawie, należy po pierwsze podkreślić, że przepisy Konstytucji nie determinują w ogóle składu sądu, w jakim winna być rozpoznawana skarga kasacyjna, dlatego argumenty formułowane przez skarżącego w tym zakresie w oparciu o przepisy k.p.c. nie mogą stanowić przedmiotu oceny Trybunału (na marginesie należy nadmienić, że skarżący przedmiotem skargi nie uczynił przepisu określającego skład sądu orzekającego w przedsądzie). Po drugie, zarzut skarżącego dotyczący braku jawności rozstrzygnięcia Sądu Najwyższego poprzez rozpoznanie skargi kasacyjnej na posiedzeniu, a nie na rozprawie, należy również uznać za oczywiście bezzasadny. W ocenie Trybunału jawność jako element konstytucyjnego prawa do sądu przejawia się w jawności motywów rozstrzygnięcia, czyli uzasadnienia decyzji sądu, a nie w konieczności odbycia posiedzenia z udziałem składającego skargę kasacyjną. Trybunał zwraca uwagę, że wyrokiem z 30 maja 2007 r. (SK 68/06) odniósł się już do kwestii wydania orzeczenia bez uzasadnienia. Na płaszczyźnie systemowej usunięte zostało więc źródło niekonstytucyjności. Oczywista bezzasadność zarzutów odnosi się również do twierdzenia skarżącego, jakoby źródłem naruszenia prawa do rzetelnej procedury była niemożność złożenia środka zaskarżenia od postanowienia odmawiającego przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania. W ocenie Trybunału sytuacja, w której Sąd Najwyższy wydaje postanowienie, w stosunku do którego skarżącemu nie przysługuje środek odwoławczy, nie oznacza per se naruszenia prawa. Gwarancją zachowania w tej sytuacji rzetelnych standardów jest ujawnianie w czytelny sposób motywów rozstrzygnięcia, w stopniu umożliwiającym weryfikację sposobu myślenia sądu (legitymizacja przez przejrzystość), a więc unikania dowolności, czy wręcz arbitralności w działaniu sądu. Raz jeszcze należy podkreślić, że orzeczeniem Trybunału w sprawie SK 68/06 standardy te zostały przywrócone.

Reasumując, rozstrzygniecie w sprawie SK 68/06 ma istotne znaczenie dla niniejszego postępowania. Zgodnie bowiem z art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK, Trybunał Konstytucyjny umarza na posiedzeniu niejawnym postępowanie, jeżeli wydanie orzeczenia jest zbędne lub niedopuszczalne (por. postanowienie TK z 21 grudnia 1999 r., K 29/98, OTK ZU nr 7/1999, poz. 172 oraz postanowienie z 28 lipca 2003 r., P 26/02, OTK ZU nr 6/A/2003, poz. 73). Trybunał stoi bowiem na stanowisku, że konieczność uwzględnienia określonej w ustawie o TK przesłanki zbędności wydania orzeczenia uwidacznia się na każdym etapie postępowania inicjowanego skargą konstytucyjną (por. postanowienie TK z 3 września 2007 r., Ts 94/06, OTK ZU nr 2/B/2009, poz. 75). Biorąc zatem pod uwagę powyższą przesłankę, jak również oczywistą bezzasadność zarzutów dotyczących kumulacji innych ograniczeń wskazanych w skardze, należy uznać za zasadną odmowę nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.

Jednocześnie, odnosząc się do zarzutu niezgodności zaskarżonej regulacji z art. 6 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności oraz art. 14 ust. 1 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych, Trybunał zwraca uwagę skarżącego, że z wyraźnego brzmienia art. 79 ust. 1 Konstytucji w sposób niebudzący żadnych wątpliwości wynika, iż umowy międzynarodowe nie mogą stanowić wzorca kontroli zgodności dla kwestionowanych w skardze konstytucyjnej przepisów.



Z tych wszystkich powodów, biorąc pod uwagę unormowanie art. 39 ust. 1 pkt 1 oraz art. 49 w zw. z art. 36 ust. 3 ustawy o TK, należało odmówić nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.