Pełny tekst orzeczenia

386/4/B/2012

POSTANOWIENIE
z dnia 9 lipca 2012 r.
Sygn. akt Ts 118/12

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Andrzej Rzepliński,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Piotra W. w sprawie zgodności:
art. 26 ust. 3 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy (Dz. U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322, ze zm.) z art. 67 ust. 1 i art. 45 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE

We wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 14 maja 2011 r. (data nadania) skardze konstytucyjnej radca prawny Piotr W. (dalej: skarżący) zarzucił niezgodność art. 26 ust. 3 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy (Dz. U. z 2009 r. Nr 167, poz. 1322, ze zm.; dalej: ustawa ubezpieczeniowa) rozumianego w ten sposób, że osiąganie przychodu bez względu na jego wysokość eliminuje w ogóle możliwość przyznania świadczenia, określonego w art. 26 ust. 1 pkt 2 ustawy ubezpieczeniowej, a nie uzasadnia przyznania obok emerytury prawa do połowy renty z jednoczesnym zawieszeniem tego prawa na czas osiągania przychodów, z art. 67 ust. 1 i art. 45 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji.

Skarga została wniesiona w związku z wydaniem przez Sąd Najwyższy – Izbę Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych postanowienia z 20 grudnia 2011 r. (sygn. akt I UK 257/11) o odmowie przyjęcia do rozpoznania skargi kasacyjnej od wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 2 lutego 2011 r. (sygn. akt III AUa 1473/10) oddalającego apelację skarżącego od wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z 28 kwietnia 2010 r. (sygn. akt VIII U 2652/08) w sprawie oddalenia odwołania skarżącego od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych – Oddział w Chorzowie, na mocy której odmówiono przyznania skarżącemu, obok emerytury, połowy renty wypadkowej.

W lakonicznym uzasadnieniu skargi konstytucyjnej skarżący stwierdził, że kwestionowany przepis narusza prawo do zabezpieczenia społecznego, zasadę demokratycznego państwa prawnego oraz wywodzoną z niego zasadę prawidłowej legislacji, a także „prawo do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy przez niezawisły sąd”, co jest spowodowane błędną wykładnią „nieprecyzyjnego przepisu art. 26 ust. 3 ustawy” przyjętą przez sądy meriti orzekające w sprawie skarżącego.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

1. Zgodnie z art. 36 ust. 1 w związku z art. 49 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) skarga konstytucyjna podlega wstępnemu rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym, podczas którego Trybunał Konstytucyjny bada, czy odpowiada ona określonym prawem wymogom, a także czy postępowanie wszczęte na skutek wniesienia skargi podlegałoby umorzeniu na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK. Procedura ta umożliwia, już w początkowej fazie postępowania, eliminację spraw, które nie mogą być przedmiotem merytorycznego rozpoznania przez Trybunał Konstytucyjny.

2. Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że niniejsza skarga konstytucyjna nie spełnia konstytucyjnych i ustawowych kryteriów warunkujących jej merytoryczne rozpoznanie.

3. W pierwszej kolejności Trybunał Konstytucyjny rozpatrywał kwestię niedochowania przez skarżącego terminu na wniesienie skargi, określonego w art. 46 ust. 1 ustawy o TK. Trybunał przypomina, że zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji „każdy (…) ma prawo, na zasadach określonych w ustawie, wnieść skargę do Trybunału Konstytucyjnego”. Znaczy to, że skarga konstytucyjna winna odpowiadać – z woli ustrojodawcy – warunkom merytorycznym i formalnym opisanym w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym (por. J. Trzciński, uwaga 10 do art. 79 Konstytucji, [w:] Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, red. L. Garlicki, Wydawnictwo Sejmowe, Warszawa 1999-2007).

4. Skarga konstytucyjna to środek prawny służący ochronie konstytucyjnych wolności oraz praw o charakterze podmiotowym, do których naruszenia doszło na skutek wydania ostatecznego rozstrzygnięcia na podstawie przepisu, którego konstytucyjność skarżący kwestionuje. Z art. 46 ust. 1 ustawy o TK wynika obowiązek wniesienia skargi w terminie trzech miesięcy od dnia doręczenia skarżącemu rozstrzygnięcia przesądzającego o wyczerpaniu drogi prawnej. W orzecznictwie Trybunału przyjmuje się jednomyślnie, że do wyczerpania drogi prawnej dochodzi w momencie uzyskania przez skarżącego prawomocnego orzeczenia po wykorzystaniu przysługujących mu zwykłych środków odwoławczych. Wniesienie innych środków zaskarżenia, tzw. nadzwyczajnych środków (np. kasacja w sprawach karnych, skarga o wznowienie postępowania, skarga o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego rozstrzygnięcia, skarga kasacyjna w sprawach cywilnych, czy też wniosek o stwierdzenie nieważności decyzji) wykracza poza ramy „drogi prawnej”, o której mowa w art. 46 ust. 1 ustawy o TK (zob. np. postanowienia TK z: 25 października 1999 r., Ts 81/99, OTK ZU nr 6/2001, poz. 169; 28 czerwca 2000 r., Ts 82/00, OTK ZU nr 6/2000, poz. 250; 6 listopada 2002 r., SK 4/01, OTK ZU nr 6/A/2002, poz. 85; 7 lutego 2006 r., Ts 63/05, OTK ZU nr 1/B/2006, poz. 36 oraz 14 stycznia 2009 r., Ts 260/08, OTK ZU nr 3/B/2009, poz. 209). Podkreślić należy, że skarga kasacyjna w sprawach cywilnych (jak i kasacja w sprawach karnych) jest środkiem nadzwyczajnym, pozainstancyjnym i subsydiarnym. Notabene świadczy o powyższym także to, że – w przeciwieństwie do apelacji, która jest zwykłym środkiem odwoławczym – wniesienie do Sądu Najwyższego skargi kasacyjnej (będącej nadzwyczajnym środkiem zaskarżenia) nie wzrusza prawomocności zaskarżonego orzeczenia i nie wstrzymuje jego wykonania.
Z powyższego wynika, że termin na wniesienie skargi konstytucyjnej oblicza się od daty doręczenia prawomocnego orzeczenia sądu drugiej instancji bez względu na to, czy skarżący złożył skargę kasacyjną (kasację), czy też zrezygnował z jej wniesienia. Niewniesienie skargi kasacyjnej od prawomocnego orzeczenia sądu drugiej instancji nie stanowi „niewyczerpania drogi prawnej” (por. postanowienie TK z 16 maja 2007 r., Ts 99/06, OTK ZU nr 3/B/2007, poz. 119; Z. Czeszejko-Sochacki, Skarga konstytucyjna w prawie polskim, „Przegląd Sejmowy” 1998, nr 1, s. 45; Z. Czeszejko-Sochacki, L. Garlicki, J. Trzciński, Komentarz do ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, Warszawa 1999, s. 165). Podkreślenia wymaga fakt, że środki zaskarżenia wnoszone od rozstrzygnięcia sądu drugiej instancji (w procedurze cywilnej i karnej) mają charakter nadzwyczajnych środków wzruszania prawomocnych orzeczeń sądowych, a ich wniesienie do Sądu Najwyższego jest irrelewantne dla biegu terminu na wniesienie skargi konstytucyjnej (zob. np. postanowienia TK z: 25 lipca 2006 r., Ts 143/06, OTK ZU nr 1/B/2007, poz. 55; 15 lutego 2007 r. i 16 maja 2007 r., Ts 144/06, OTK ZU nr 3/B/2007, poz. 129 i 130; 13 lutego 2007 r., Ts 162/06, OTK ZU nr 1/B/2008, poz. 15; 4 października 2007 r., Ts 47/07, OTK ZU nr 2/B/2008, poz. 67; 27 listopada 2007 r., Ts 107/07, OTK ZU nr 1/B/2008, poz. 39; 27 listopada 2007 r., Ts 284/06, OTK ZU nr 2/B/2008, poz. 60 oraz 14 stycznia 2009 r., Ts 260/08, OTK ZU nr 3/B/2009, poz. 209).

W konsekwencji Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że wymóg wyczerpania drogi prawnej został spełniony przez skarżącego w momencie uzyskania przezeń wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 2 lutego 2011 r. (sygn. akt III AUa 1473/10). Wyrok ten został doręczony skarżącemu 23 marca 2011 r., skarga konstytucyjna została zaś wniesiona 14 maja 2012 r., a zatem fakt wniesienia tego środka prawnego przez skarżącego z ponadrocznym przekroczeniem ustawowego terminu, o którym mowa w art. 46 ust. 1 ustawy o TK, nie budzi wątpliwości. Podkreślić należy, że podjęcie przez skarżącego kroków zmierzających do pozbawienia orzeczenia Sądu Apelacyjnego w Krakowie waloru ostateczności przez wniesienie skargi kasacyjnej od tego rozstrzygnięcia (Sąd Najwyższy w postanowieniu z 20 grudnia 2011 r., sygn. akt I UK 257/11, odmówił przyjęcia do rozpoznania) nie wpłynęło już na bieg trzymiesięcznego terminu wystąpienia ze skargą konstytucyjną.
Początek biegu terminu, jak była o tym mowa wyżej, jest niezależny od tego, czy skarżący wystąpi z nadzwyczajnym środkiem zaskarżenia, czy też takiego środka nie wniesie. Nie znajduje bowiem uzasadnienia odmienne liczenie początku tego terminu dla osób, które wniosły nadzwyczajny środek zaskarżenia i dla osób, które tego nie zrobiły. Nie ma też najmniejszych podstaw do wykładania terminu „wyczerpanie drogi prawnej” niejednolicie, w zależności od tego, czy dany podmiot skorzystał, czy też nie skorzystał z nadzwyczajnego środka zaskarżenia. Niedopuszczalne jest także – czego oczekuje w zażaleniu skarżący – przywrócenie terminu do wniesienia skargi konstytucyjnej, gdyż jako termin materialny jest on terminem zawitym i nie podlega przywróceniu (por. np. postanowienie TK z 24 października 2000 r., Ts 51/00, OTK ZU nr 1/2001, poz. 8).

Tak więc skardze konstytucyjnej należało, na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 in fine oraz art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy o TK, odmówić nadania dalszego biegu ze względu na niespełnienie przez skarżącego dyspozycji art. 46 ust. 1 ustawy o TK.

5. Niezależnie od wskazanej wyżej samoistnej podstawy odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że skarżący nie wykonał dyspozycji art. 47 ust. 1 pkt 3 ustawy o TK, zgodnie z którą po stronie podmiotu inicjatora postępowania skargowego leży obowiązek uzasadnienia zarzutów postawionych w skardze konstytucyjnej wraz z powołaniem stosownej argumentacji na ich poparcie.
W orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego wielokrotnie podkreślano, że prawidłowe wykonanie przez skarżącego obowiązku przedstawienia, jakie konstytucyjne prawa lub wolności (i w jaki sposób) zostały naruszone przez przepisy stanowiące przedmiot wnoszonej skargi konstytucyjnej, polegać musi nie tylko na wskazaniu (numerycznym) w petitum skargi postanowień Konstytucji, z którymi – zdaniem skarżącego – niezgodne są kwestionowane przepisy, ale również na precyzyjnym wskazaniu treści prawa lub wolności wywodzonych z tych postanowień, a naruszonych przez ustawodawcę. Powinna temu towarzyszyć szczegółowa i precyzyjna argumentacja na poparcie stawianych zarzutów. Związanie Trybunału Konstytucyjnego granicami skargi konstytucyjnej (art. 66 ustawy o TK) powoduje, że niedopuszczalne jest samodzielne precyzowanie przez Trybunał, a tym bardziej uzasadnianie – jak w rozpatrywanej sprawie – jedynie ogólnikowo sformułowanych zarzutów niekonstytucyjności zaskarżonego przepisu danego aktu normatywnego (por. postanowienie TK z 4 lutego 2009 r., Ts 256/08, OTK ZU nr 2/B/2009, poz. 138), które dotyczą raczej nieprawidłowej – zdaniem skarżącego – wykładni zaskarżonego przepisu dokonanej przez sądy meriti w konkretnej sprawie, niźli samego przedmiotu zaskarżenia.

Powyższe uzasadnia również, na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 in fine oraz art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy o TK, odmowę nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej z powodu niespełnienia przesłanek określonych w art. 47 ust. 1 pkt 3 ustawy o TK.

Z wyżej przedstawionych powodów Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.