Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 333/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 maja 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Lublinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący - Sędzia

SA Teresa Czekaj

Sędziowie:

SA Krystyna Smaga (spr.)

SA Barbara Mazurkiewicz-Nowikowska

Protokolant: sekr. sądowy Maciej Mazuryk

po rozpoznaniu w dniu 23 maja 2013 r. w Lublinie

sprawy J. P.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w R.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji wnioskodawcy J. P.

od wyroku Sądu Okręgowego w Radomiu

z dnia 20 lutego 2013 r. sygn. akt VI U 1355/12

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu
w Radomiu do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 17 września 2012 r Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R. odmówił J. P. ustalenia prawa do emerytury, ponieważ nie udowodnił on piętnastu lat pracy w szczególnych warunkach do 1 stycznia 1999 r. Wnioskodawcy odmówiono zaliczenia do takiego rodzaju prac okresu zatrudnienia w Zakładzie (...) w R. od 1 czerwca 1982 r do 3 sierpnia 1997 r i od 1 października 1997 r do 31 grudnia 1997 r, gdyż w świadectwie pracy wykonywanej w warunkach szczególnych brak jest określenia charakteru pracy ściśle według wykazu, działu i pozycji rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze oraz wskazane jest stanowisko pracy niezgodnie ze stanowiskiem wykazanym zarządzeniu resortowym.

W odwołaniu od decyzji J. P. podniósł, że w okresie od 1 czerwca 1982 r do 3 sierpnia 1997 r i od 1 października 1997 r do 31 grudnia 1997 r pracował w Zakładzie (...) w R. na stanowisku spawacz - ślusarz i wykonywał pracę w warunkach szczególnych.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w R. w odpowiedzi na odwołanie wniósł o jego oddalenie.

Sąd Okręgowy w Radomiu wyrokiem z dnia 20 lutego 2013 r oddalił odwołanie na podstawie następujących ustaleń faktycznych i ich oceny prawnej.

J. P. został zatrudniony w Zakładzie (...) w R. z dniem 24 kwietnia 1974 r na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony, w pełnym wymiarze czasu pracy, na stanowisku ślusarza konserwatora w działach nieprodukcyjnych. Z dniem 26 maja 1978 r powierzono mu obowiązki ślusarza na wydziale ślusarni. W dniu 5 grudnia 1980 r uzyskał on uprawnienia spawacza gazowego, a 25 kwietnia 1981 r spawacza elektrycznego. Z dniem 1 czerwca 1982 r powierzono mu stanowisko spawacza - ślusarza na wydziale ślusarni. Na wydziale ślusarni pracowały dwie brygady w systemie dwuzmianowym, po 8 godzin, a w każdej brygadzie pracowało 8 - 10 pracowników, którzy wykonywali czynności ślusarskie i spawalnicze związane z produkcją narzędzi rolniczych, m.in.: sadzarek, kultywatorów oraz płotów metalowych, stołów i szafy ślusarskich, drzwi, wózków do spuszczania oleju, siedzisk do ciągników, podkładów. W ramach czynności ślusarskich wnioskodawca zajmował się docinaniem kątowników, blach, wierceniem otworów, szlifowaniem elementów, transportem materiałów i produktów, obijaniem otulin oraz przytrzymywali spawaczom elementy przy punktowym spawaniu. W ramach czynności spawalniczych spawał elektrycznie elektrodami elementy stalowe (angaże, zeznania A. S., H. T. i wnioskodawcy). Od 12 lipca 1982 r do 30 sierpnia 1982 r wykonywał czynności mechanika na wydziale demontażu silników i zajmował się rozbiórką silników na podwieszkach. Natomiast od 1 października 1984 r do 15 grudnia 1984 r był oddelegowany do pracy w Fabryce (...) w W. (angaże, zeznania wnioskodawcy). Z dniem 30 września 1997 r Syndyk Zakładu (...) w upadłości w R. rozwiązał umowę o pracę z wnioskodawcą. Ponownie był on zatrudniony w tym zakładzie od 1 października 1997 r do 31 grudnia 1997 r na podstawie umowy o pracę na czas określony, w pełnym wymiarze czasu pracy, na stanowisku ślusarza - spawacza (świadectwa pracy).

Wnioskodawca 11 września 2012 r złożył wniosek o emeryturę, której Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmówił zaskarżoną decyzją.

Sąd wskazał, że w myśl art. 184 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2009 r Nr 153, poz. 1227, ze zm.), ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 r przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy (1 stycznia 1999 r) osiągnęli: 1. okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymagany w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 65 lat - dla mężczyzn oraz 2. okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27. Ponadto emerytura przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenia wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa oraz rozwiązania stosunku pracy - w przypadku ubezpieczonego będącego pracownikiem (ust. 2 art. 184 ustawy).

Sąd wywiódł, że bezspornym w sprawie jest, iż wnioskodawca osiągnął wiek emerytalny 60 lat i udowodnił wymagany dwudziestopięcioletni okres zatrudnienia, nie przystąpił do funduszu emerytalnego i nie pozostaje w zatrudnieniu. Sporne jest, czy wykonywał prace w szczególnych warunkach wymienione w wykazie A przez co najmniej 15 lat przed dniem 1 stycznia 1999 r.

Sąd podniósł, że wnioskodawca złożył dwa świadectwa wykonywania pracy w warunkach szczególnych, gdzie podano, że w Zakładzie (...) w R. od 1 czerwca 1982 r do 30 września 1997 r oraz od 1 października 1997 r do 31 grudnia 1997 r stale i w pełnym wymiarze wykonywał prace ślusarza - spawacza, prace spawalnicze, cięcie, wypalanie na stanowisku ślusarz - spawacz, wymienionym w wykazie A, dział XIV. poz. 12 pkt 1 załącznika nr 1 do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze oraz załącznika nr 1 do zarządzenia Nr 16 Ministra Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej z 10 stycznia 1991 r w sprawie stanowisk pracy, na których wykonywane są prace w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Dokumentacja pracownicza wnioskodawcy z okresu zatrudnienia w Zakładzie (...) w R. jest obszerna i jednoznacznie wskazuje, w jakich okresach zatrudnienia jakie zajmował on stanowiska pracy. Jak wynika z angażu z 28 czerwca 1982 r wnioskodawcy z dniem 1 czerwca 1982 r zostało powierzone stanowisko spawacza - ślusarza. Kolejne angaże i inne dokumenty z dalszego okresu zatrudnienia potwierdzają, że wnioskodawca zajmował do rozwiązania stosunku pracy stanowisko ślusarza - spawacza. Wnioskodawca twierdził, że od 1 czerwca 1982 r, pracując w jednej z brygad na wydziale ślusarni, wykonywał wyłącznie czynności spawacza. Zajmował się wycinaniem elektrodą elementów do produkcji narzędzi rolniczych i innych produkowanych wyrobów i spawaniem elementów tychże wyrobów. Nie wykonywał żadnych czynności ślusarskich. Razem z nim czynności spawalnicze w brygadzie wykonywał W. R., który również wykonywał prace ślusarskie. Natomiast prace ślusarskie wykonywali W. K., J. K., S. D.. Jako spawacz otrzymywał dodatek szkodliwy oraz mleko. Zeznania te potwierdzili świadkowie: A. S., który w spornym okresie pracował na stanowisku frezera na wydziale mechanicznym, ale często bywał na wydziale ślusarni, gdzie pobierał materiały do obróbki i H. T., był przełożonym J. P. i pracował na stanowisku mistrza produkcji na dziale ślusarni, a następnie kierownika wydziału ślusarni, pod który podlegał wydział ślusarni. Według świadka A. S. wnioskodawca od początku zatrudnienia wykonywał czynności spawacza. Natomiast wedle H. T., wnioskodawca od około 1984 r pracował jako spawacz.

Sąd nie dał wiary zeznaniom świadków i wnioskodawcy odnośnie faktu pracy w pełnym wymiarze przy wykonywaniu czynności spawacza od 1 czerwca 1982 r z uwagi na sprzeczne wskazania pracowników, którzy wykonywali czynności spawalnicze i ślusarskie. Wnioskodawca, jak i świadkowie zeznali, że w brygadzie był podział czynności i dwóch pracowników zajmowało się spawaniem, a pozostali wykonywali czynności ślusarskie. Jednakże świadkowie i wnioskodawca wskazywali rozbieżnie pracowników, którzy wykonywali te czynności. Według wnioskodawcy w jego brygadzie spawaczem był W. R., który także wykonywał prace ślusarza. Oprócz niego ślusarzami byli m.in. W. K., J. K.. Z kolei A. S. jako spawacza, oprócz wnioskodawcy, wskazał J. K., a jako ślusarzy W. R.i R. K.. Natomiast wedle H. T. spawaczami oprócz skarżącego byli R. K., W. R. i R. P., a ślusarzami m.in. J. C. i S. D.. Z rozbieżnego przedstawienia przez świadków i wnioskodawcę pracowników brygady, którzy wykonywali czynności spawalnicze i ślusarskie należy wywieść, że pracownicy wydziału ślusarni wykonywali zarówno prace ślusarskie i spawalnicze. Oczywiście spawaniem nie zajmowali się jedynie pracownicy, którzy nie posiadali stosownych uprawnień. Potwierdzeniem powyższego wywodu są akta osobowe pracowników, którzy pracowali w brygadzie z wnioskodawcą. Z akt osobowych R. K., J. K. oraz W. R.wynika, że zajmowali oni stanowisko ślusarza - spawacza i wykonywali zarówno czynności spawalnicze, jak i ślusarskie. Jedynie S. D. pracował na stanowisku ślusarza. Wiarygodność zeznań wnioskodawcy odnośnie wykonywania wyłącznie czynności spawalniczych podważa również dokumentacja płacowa. Z rocznych kart wynagrodzeń wynika, że wnioskodawca otrzymywał dodatek szkodliwy w 1984 r, 1990 r, 1991 r, 1996 r i 1997 r. W pozostałych latach dodatku szkodliwego wnioskodawca nie pobierał.

W świetle powyższych rozważań, Sąd Okręgowy przyjął, że wnioskodawca, zgodnie z angażem, od 1 czerwca 1982 r wykonywał czynności spawacza, ale nie w pełnym wymiarze czasu pracy. Zdaniem Sądu, J. P. tak, jak i pozostali pracownicy wydziału ślusarni zatrudnieni jako ślusarze - spawacze wykonywał również czynności ślusarza polegające na docinaniu kątowników, blach, wierceniu otworów, szlifowaniu elementów, transporcie materiałów oraz produktów, obijaniu otulin. Wykonywanie prac ślusarskich, nie jest pracą w warunkach szczególnych.

Sąd wskazał, że ZUS odmówił zaliczenia do stażu ogólnego, okresu zatrudnienia wnioskodawcy od 4 sierpnia 1997 r do 30 września 1997 r z uwagi na nieusprawiedliwione nieobecności w pracy i urlop bezpłatny, co wynika z karty wynagrodzeń za 1997 r. W ocenie Sądu, dokonane przez organ rentowy ustalenie jest wadliwe, choć nie miało wpływu na rozstrzygnięcie sprawy. W kartach wynagrodzeń skarżącego za sierpień i wrzesień 1997 r nie ma żadnych zapisów wskazujących, aby miał nieusprawiedliwione nieobecności w pracy, bądź korzystał z urlopu bezpłatnego. Za oba miesiące wnioskodawca otrzymał w całości wynagrodzenie za pracę wraz z dodatkami. W obu miesiącach wnioskodawca korzystał nie z urlopu bezpłatnego, ale urlopu wypoczynkowego i z tego tytułu otrzymał wynagrodzenie urlopowe.

Sąd powołał się na § 2 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, zgodnie z którym okresy pracy w szczególnych warunkach to okresy wykonywania pracy stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku. Wnioskodawca nie udowodnił, aby na danym stanowisku lub różnych stanowiskach wzajemnie się uzupełniających w okresie zatrudnienia w Zakładzie (...) w R. wykonywał czynności pracownicze w warunkach szczególnych w pełnym wymiarze czasu pracy, przez okres 15 lat. W tym stanie rzeczy, Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 1 kpc oddalił odwołanie.

Apelację od tego wyroku wniósł wnioskodawca, zaskarżając wyrok w całości, wnosząc o jego zmianę oraz o zmianę poprzedzającej go decyzji ZUS i przyznanie prawa do emerytury od 1 września 2012 r, ewentualnie o: uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Radomiu do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu apelacji skarżący podniósł, że podjął pracę 24 kwietnia 1974 r, a gdy zdobył uprawnienia z zakresu spawania elektrycznego i gazowego, powierzono mu prace spawalnicze przy produkcji m.in. płotów, bram, szafek, stołów; jednocześnie pracodawca zmienił nazwę jego stanowiska pracy, uwzględniając zdobyte przezeń uprawnienia, na „ślusarz - spawacz”. Twierdzenie Sądu, że pozostawienie w nazwie określenia „ślusarz” dowodzi tego, iż wnioskodawca wykonywał również prace ślusarskie jest uproszczeniem, z którym nie sposób się zgodzić.

Apelujący podniósł, że ugruntowany jest w orzecznictwie pogląd, iż dla oceny, czy pracownik pracował w szczególnych warunkach, nie ma istotnego znaczenia nazwa zajmowanego przez niego stanowiska, tylko rodzaj powierzonej mu pracy . (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 14 września 2007 r, III UK 27/07, OSNP 2008/21-22/325; z dnia 19 września 2007., III UK 38/07, OSNP 2008/21-22/329; z dnia 6 grudnia 2007 r, III UK 66/07, Lex nr 483283; z dnia 22 stycznia 2008 r, I UK 210/07, OSNP 2009/5-6/75 i z dnia 24 marca 2009 r, I PK 194/08, Lex nr 528152).

Apelujący, powołując się na definicję ślusarstwa podaną w encyklopedii internetowej Wikipedia, wywodził że praca wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, a polegająca jedynie na spawaniu (produkcji) np. płotów, bram, szafek, stołów jest jednocześnie pracą ślusarską sensu largo. Skarżący nigdy nie zastanawiał się nad tym, dlaczego pracodawca tak, a nie inaczej, nazwał jego stanowisko pracy. Takiej wiedzy nie miał również jego przełożony.

Zdaniem skarżącego, nazwanie „ślusarzem - spawaczem” osoby, która pracowała na ślusarni (przy produkcji płotów, bram, stołów) spawając je, nie było żadnym błędem, a już z całą pewnością, nie pozwalało Sądowi Okręgowemu na poczynienie konstatacji, iż „ślusarz – spawacz” nie mógł wykonywać pracy polegającej jedynie „na spawaniu i wycinaniu elektrycznym, gazowym”.

Skarżący podkreślał, że przez całe postępowanie konsekwentnie utrzymywał, że w spornym okresie wykonywał tylko szeroko rozumiane „prace spawalnicze”. Na potwierdzenie tego przedłożył świadectwa pracy wykonywanej w szczególnych warunkach, z którymi korespondują zeznania świadków.

Zdaniem skarżącego, Sąd Okręgowy zbyt pochopnie zdyskredytował występujących w sprawie świadków. Argumentacja, że w ich zeznaniach były nieścisłości (w zakresie wskazań spawaczy i ślusarzy) jest nieprzekonująca. Jeśli nawet takie nieścisłości zaistniały, to dotyczyły one nie skarżącego lecz innych osób pracujących w zakładzie pracy. Zakład (...) w R. to duże przedsiębiorstwo, wielowydziałowe. Sama załoga ślusarni podzielona była na brygady, a praca w niej odbywała się na zmiany, co oznacza, że poszczególni pracownicy mogli się słabo znać (zwłaszcza gdy pracowali w różnych wydziałach, brygadach czy zmianach). A. S. powiedział wprost, że nie pamięta za bardzo, kto oprócz wnioskodawcy pracował jako spawacz i nie powinno to dziwić, gdyż pracował w innym wydziale. Sąd Okręgowy przeoczył również, że okres zatrudnienia A. S. nie pokrywa się z okresem zatrudnienia skarżącego i H. T.. A. S. pracował w zakładzie do 1987 r, zaś pozostali dwaj - o dziesięć lat dłużej, tj. do 1997 r. Nie można więc wykluczyć, że dana osoba w latach 80. (a więc za czasów A. S.) była ślusarzem (lub wykonywała tylko prace ślusarskie), zaś w latach 90. (a więc gdy A. S. już tam nie pracował) - ta sama osoba zajmowała się pracami spawalniczymi (bo np. zdobyła takie uprawnienia lub takie były potrzeby pracodawcy). Ponadto, skoro pobieranie dodatku szkodliwego to dla Sądu Okręgowego wyznacznik pracy w szczególnych warunkach, to dlaczego nie przyjął, iż skarżący w latach pobierania dodatku pracował w takich warunkach? Sąd Okręgowy nie wyjaśnił również, komu i za jaką pracę taki dodatek przysługiwał, a także komu w rzeczywistości i za co go wypłacano.

Zdaniem apelującego, zgromadzony materiał dowodowy pozwalał przyjąć, iż stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy, wykonywał on prace przy spawaniu i wycinaniu elektrycznym, gazowym (wykaz A, dział XIV. pkt 12 załącznika do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze). Takiego ustalenie nie wyłącza ani nazwa stanowiska pracy skarżącego, ani kwestie dodatku szkodliwego, ani wreszcie - złożone w sprawie zeznania.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Apelacja zasługuje na uwzględnienie i zasadny jest jej wniosek o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

W sprawie konieczne jest bowiem przeprowadzenie postępowania dowodowego w całości, gdyż nie zostały wyjaśnione istotne okoliczności sprawy.

Apelujący domaga się ustalenia prawa do emerytury we wcześniejszym wieku emerytalnym na podstawie art. 184 ust. 1 i 2 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Spór dotyczy tego, czy udowodnił on 15 lat pracy w szczególnych warunkach do dnia 1 stycznia 1999 r.

Apelujący twierdzi, że w okresie od 1 czerwca 1982 r do 30 września 1997 r i od 1 października 1997 r do 31 grudnia 1997 r, będąc zatrudnionym w Zakładzie (...) w R., pracował w warunkach szczególnych jako spawacz. ZUS nie zgadza się z tym, bowiem z akt osobowych z tego zakładu pracy wynika, że wnioskodawca był zatrudniony na stanowisku ślusarz – spawacz. Z angażu z dnia 28 czerwca 1982 r wynika, że od 1 czerwca 1982 r powierzono skarżącemu obowiązki „spawacza – ślusarza”. Następne angaże, dotyczące zmiany stawki zaszeregowania wynagrodzenia za pracę różnie określają stanowisko skarżącego- jako ślusarz - spawacz”, „ślusarz”.

Sąd przedwcześnie, bez dostatecznych ustaleń, opierając się w zasadzie tylko na dokumentacji znajdującej się w aktach osobowych, dokonał ustalenia stanu faktycznego w sprawie. Odmówił w całości wiarygodności zeznaniom skarżącego i dwóch świadków, którzy podali, że wnioskodawca w spornym okresie wykonywał czynności przy spawaniu. Jedyną przyczyną odmówienia wiarygodności tym zeznaniom była okoliczność, że świadkowie w odmienny sposób podali nazwiska pracowników, którzy byli spawaczami lub ślusarzami w dwóch wieloosobowych brygadach.

Zauważyć należy, że aby stwierdzić, czy osoba ubiegająca się o świadczenie wykonywała w pełnym wymiarze czasu pracy prace w szczególnych warunkach, takie które są wymienione w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r, należy dokonań bardzo dokładnych ustaleń faktycznych. Trzeba przy tym czynności wykonywane rzeczywiście odnieść do prac wymienianych i opisanych w wykazie A, będącym załącznikiem do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r.

Dlatego nie ma racji ZUS, który twierdzi, że jedynie praca polegająca na spawaniu jest pracą w szczególnych warunkach. Zgodnie bowiem z pozycją 12 działu XIV. „Prace różne” wykazu A, rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 ze zm.), pracami wykonywanymi w szczególnych warunkach są „prace przy spawaniu i wycinaniu elektrycznym, gazowym, atomowowodorowym”.

Sąd Najwyższy wyjaśnił, że określenie „przy spawaniu” obejmuje prace wykonywane w przebiegu procesu spawania (wyroki z dnia 29 stycznia 2008 r, I UK 192/08, OSNP 2008/5-6/1983, z dnia 8 czerwca 2011 r, I UK 393/10, Lex nr 950426).

W wyroku z dnia 24 stycznia 2013 r, w sprawie III UK 47/12 (niepublikowany), Sąd Najwyższy wypowiedział się, że „z treści przepisu zamieszczonego w wykazie A dziale XIV. poz. 12 wynika, że nie chodzi o samo spawanie jako czynność, lecz o prace przy spawaniu i wycinaniu elektrycznym, gazowym i atomowodorowym, co niewątpliwie może dotyczyć też innych czynności, jednak tylko tych, które funkcjonalnie (przedmiotowo) łączą się z pracą przy spawaniu.

Istotne jest zatem szczegółowe ustalenie, jakie czynności wykonywał wnioskodawca zajmując stanowiska nazwane „ślusarz – spawacz” lub „spawacz – ślusarz”, czy „ślusarz”.

Wnioskodawca wyjaśnił informacyjnie, że zajmował się tylko spawaniem, zeznał, że wykonywał jedynie ”czynności spawacza”. Świadek A. S. zeznał, że z tego co widział, to wnioskodawca zawsze wykonywał „czynności spawacza”. Świadek H. T. zeznał, że wnioskodawca pracował na ślusarni jako spawacz, spawacze przede wszystkim wykonywali „czynności spawalnicze”.

Sąd nie wyjaśnił, co należy rozumieć przez „czynności spawacza”, czy „czynności spawalnicze”, czy w zakres tych czynności wchodziło tylko spawanie, czy inne czynności, jeżeli tak, to czy są to czynności „przy spawaniu”, a więc prace wykonywane w procesie spawania.

Należy przypomnieć również, ze utrwalone jest orzecznictwo, że wykonywanie innych czynności, niebędących pracami wymienionymi jako prace w szczególnych warunkach, ale w minimalnym, niewielkim zakresie, nie umniejsza faktu wykonywania pracy w szczególnych warunkach w pełnym wymiarze czasu pracy. Istotne zaś znaczenie dla ustalenia, czy praca miała charakter pracy wykonywanej w warunkach szczególnych ma to, jakie faktycznie czynności wykonywał pracownik.

Niezbędne jest zatem, przy ponownym rozpoznaniu sprawy, szczegółowe ustalenie, jak zorganizowana była praca brygady, w skład której wchodzili, jak wynika z zeznań skarżącego i świadków, spawacze i ślusarze. Czy rzeczywiście wykonywanie tych dwóch rodzajów prac były rozdzielone. Czy spawacze tylko spawali, czy sami np. pobierali materiał, czy sprzęt do naprawy, transportowali wyrób, malowali, reperowali spawarki i tp, jak zorganizowany był proces pracy w wydziale. Zasadne jest w tej sytuacji ponowne przesłuchanie tych samych, ewentualnie dodatkowych świadków, a także wnioskodawcy.

Należy również przeanalizować okresu pracy, gdy wnioskodawcy powierzono czynności brygadzisty, skonfrontować jego zeznania z pisemnym zakresem czynności znajdującym się w aktach osobowych.

Nadto Zakład Ubezpieczeń Społecznych twierdzi, że wnioskodawca przebywał w czasie tego zatrudnienia na urlopie bezpłatnym. Okoliczność ta nie wynika z akt osobowych, nie wynika również z kart wynagrodzenia dołączonych do akt sprawy. W razie wątpliwości konieczne może być wyjaśnienie, czy ZUS posiada w tym zakresie jakieś dokumenty i czy faktycznie wnioskodawca przebywał w trakcie spornego okresu zatrudnienia na urlopach bezpłatnych.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie jest przekonujące kwestionowanie w całości zeznań świadków i wnioskodawcy tylko dlatego, że wnioskodawca, tak jak świadek A. S., zeznał, że W. R.był ślusarzem, natomiast H. T. zeznał, że W. R.był spawaczem. Znaczenie ma to, czy pracownicy wykonywali czynności, na które wskazywały dokumenty znajdujące się w aktach osobowych, i na czym rzeczywiście polegała ich praca. Jak wskazał apelujący, niektórzy świadkowie pracowali z wnioskodawcą tylko przez krótki okres, nadto pamięć ludzka jest zawodna. Sporny okres to lata 1982 - 1997, a więc okres odległy i trwający piętnaście lat.

Sąd pierwszej instancji winien zatem przy ponownym rozpoznaniu sprawy bardzo szczegółowo przeanalizować, na czym polegała praca wnioskodawcy w spornym okresie i następnie prawidłowo ocenić, czy wnioskodawca wykonywał pracę w szczególnych warunkach uprawniającą do emerytury przez wymagany okres.

Z powyższych względów Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 4 kpc uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, orzekając o kosztach postępowania na podstawie art 108 § 2 kpc.