Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. III Ca 806.14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 14 marca 2014 r. Sąd Rejonowy w Łowiczu, w sprawie sprawy z wniosku K. B. (1), z udziałem K. B. (2), o podział majątku wspólnego postanowił:

I. ustalić, że w skład majątku wspólnego K. B. (1) i K. B. (2) wchodzą:

1. ruchomości:

a/ telewizor marki LG o wartości 50 zł,

b/segment kuchenny, w tym 2 szafki wiszące o wartości 15 zł każda i 3 szafki stojące o wartości 0 zł,

c/lodówka A. o wartości 150 zł,

d/ segment pokojowy - 4-elementowy o wartości 250 zł,

e/ komoda o wartości 100 zł,

f/ komplet kuchenny narożny złożony z dwóch ławek i stołu o wartości 250 zł,

g/ pilarka spalinowa S. o wartości 125 zł,

h/ piła do drewna - samoróbka o wartości 100 zł,

i/ piec centralnego ogrzewania o wartości 500 zł,

j/ pompa o wartości 300 zł,

k/ bojler o wartości 300 zł,

2. nakłady z majątku wspólnego K. i K. byłych małżonków B. na majątek odrębny K. B. (2) w postaci pobudowania budynku gospodarczego - garażu o wartości 7.079,74 zł, pobudowania budynku mieszkalnego o wartości odpowiadającej wartości materiałów uzyskanych z rozbiórki budynku w kwocie 2.075,17 złotych,

II. dokonać podziału majątku wspólnego K. B. (1) i K. B. (2) w ten sposób, że:

1. przyznać na własność K. B. (2) składniki majątku opisane w pkt I ppkt 1 b, c, i, j, k postanowienia o łącznej wartości 1280 złotych oraz nakłady wymienione w pkt I ppkt 2 postanowienia w postaci budynku gospodarczego o wartości 7079,74 złotych i materiałów uzyskanych z rozbiórki budynku mieszkalnego o wartości 2.075,17 złotych,

2. przyznać na własność K. B. (1) składniki majątku opisane w pkt I ppkt 1 a, d, e, f, g , h postanowienia o łącznej wartości 875 złotych,

III. zobowiązać K. B. (2) do wydania K. B. (1) telewizora marki LG, segmentu pokojowego czteroelementowego, komody, kompletu kuchennego narożnego złożonego z dwóch ławek i stołu, pilarki spalinowej S., piły do drewna-samoróbki - w terminie 1 miesiąca od uprawomocnienia się postanowienia,

IV. oddalić wniosek wnioskodawcy o zasądzenie od uczestniczki zapłaty za pracę wnioskodawcy w gospodarstwie rolnym uczestniczki,

V. zasądzić od K. B. (2) na rzecz K. B. (1) kwotę 3.742,37 złotych tytułem dopłaty do udziału w majątku wspólnym, płatną w 18 ratach, w tym pierwsza rata w kwocie 342,37 złotych, a następne raty w kwotach po 200 złotych, płatne w terminie do 15-go dnia każdego miesiąca, począwszy od miesiąca następnego po uprawomocnieniu się postanowienia, wraz z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat,

VI. przyznać adwokatowi B. J. kwotę 1476 złotych tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu wnioskodawcy i kwotę tę wypłacić ze środków Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Łowiczu,

VII. przyznać adwokatowi M. Ś. kwotę 1476 zł tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu uczestniczce i kwotę tę wypłacić ze środków Skarbu Państwa- Sądu Rejonowego w Łowiczu,

VIII. nie obciążać wnioskodawcy i uczestniczki kosztami sądowymi.

W uzasadnieniu orzeczenia wskazano, że uczestnicy pozostawali w ustroju ustawowej wspólności małżeńskiej od 14 listopada 1987 r. do uprawomocnienia się wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 14 października 2010 r., wydanego w sprawie I C 517/10.

Jak ustalono po ślubie małżonkowie zamieszkali w gospodarstwie rolnym rodziców K. B. (2), które to gospodarstwo uczestniczka odziedziczyła po ich śmierci, wspólnie z rodzeństwem. Gospodarstwo rolne o powierzchni 2,31 ha stanowiło współwłasność K. B. (2) i jej rodzeństwa do dnia 1 kwietnia 2003 r., kiedy to umową sporządzoną w formie aktu notarialnego rodzeństwo przeniosło własność nieruchomości na rzecz uczestniczki. Zawarta została jednocześnie umowa o dożywocie pomiędzy K. B. (2) a jej bratem W. W., na podstawie której został przyjęty jako domownik. W 2003 roku, na nieruchomości stanowiącej odrębną własność uczestniczki, strony rozpoczęły budowę domu, która zakończyła się w 2004 r. (...) na budowę domu były gromadzone sukcesywnie od roku 1994. Wnioskodawca wspólnie z bratem uczestniczki wytwarzali cegłę cementówkę na budowę domu. Budynek mieszkalny budowali wynajęci przez uczestniczkę murarze, wynagrodzenie płaciła im uczestniczka. Wnioskodawca pomagał przy pracach budowlanych. Aktem notarialnym z dnia 12 lutego 2004 r. K. B. (2) sprzedała część swojej nieruchomości o powierzchni 0,0956 ha położonej we wsi G. w gminie Ł. J. K. oraz jego żonie B. K. za kwotę 2.000 zł . Pieniądze te zostały przeznaczone na budowę budynku mieszkalnego. W 2007 roku uczestniczka sprzedała kolejną działkę ze swego gospodarstwa rolnego, za kwotę 15.000 zł. Wnioskodawca nie miał dostępu do tych pieniędzy i z nich nie korzystał.

Małżonkowie B. ogrodzili działkę siedliskową drewnianym ogrodzeniem, przy stawianiu którego pracował wnioskodawca. Wnioskodawca wykonał jedynie część ogrodzenia z desek, bowiem w trakcie budowy ogrodzenia został aresztowany. Resztę ogrodzenia postawił syn stron. Wnioskodawca drewno na ogrodzenie ukradł z lasu państwowego. Brat K. B. (2), W. W. pomagał finansowo uczestniczce, finansował część materiałów budowlanych do budowy domu. Strony w czasie trwania wspólności majątkowej pobudowały na działce uczestniczki również budynek gospodarczy- garaż. Brat uczestniczki pomagał przy jego budowie.

Brat uczestniczki zginął w wypadku w dniu 13 grudnia 2003 r. Po jego śmierci wnioskodawca znalazł pieniądze zgromadzone przez zmarłego w kwocie 4.000 zł w słoiku ukrytym w garażu. Środki te zostały przeznaczone na materiały wykończeniowe do budynku mieszkalnego.

Wnioskodawca, aż do przejścia na rentę w 2000 r., był zatrudniony był w (...) w S.. Otrzymywał wynagrodzenie za pracę, które przeznaczał na potrzeby rodziny. Było to główne źródło utrzymania rodziny, gdyż dochody z gospodarstwa rolnego były niewielkie. Po przejściu na rentę wnioskodawca pracował w gospodarstwie rolnym żony. Wspólnie z uczestniczką oraz ich dziećmi w latach 2002- 2007 roku uprawiali truskawki, które następnie sprzedawali w Ł.. Pracował też przy żniwach i przy wykopkach, a także kosił trawę na łąkach. W latach 2002 – 2007 roku podejmował też pracę na budowach, pobierał jednocześnie przyznaną mu rentę. Praca na budowach była sezonowa, trwała w okresie od marca do listopada. Uczestniczka po urodzeniu córki w 1988 roku przebywała na urlopie wychowawczym, po upływie którego nie pracowała już zawodowo. Prowadziła dom oraz pracowała w gospodarstwie rolnym. Pracę poza własnym gospodarstwem podjęła w 2007 r. w pieczarkarni.

Umową darowizny z dnia 8 listopada 2010 r. uczestniczka przeniosła własność zabudowanej nieruchomości położonej w G. oznaczonej jako działka nr (...) o pow. 1,91 ha na rzecz swoich dzieci K., K. i S. w równych częściach. Jednocześnie obdarowani ustanowili na rzecz uczestniczki służebność osobistą mieszkania na tejże nieruchomości.

Wnioskodawca w dacie zawarcia umowy darowizny nieruchomości pomiędzy uczestniczką a wspólnymi dziećmi stron, przebywał już w zakładzie karnym (a to od dnia 21 października 2008 r.). Obecnie wnioskodawca odbywa karę pozbawienia wolności za znęcanie się nad rodziną i za usiłowanie zabójstwa żony. Koniec kary przypada na dzień 20 kwiecień 2015 roku. W okresie pobytu wnioskodawcy w zakładzie karnym uczestniczka wymieniła dach na budynku gospodarczym (garażu), wykorzystując do tego drewno z lasu stanowiącego jej majątek odrębny. Wnioskodawca nie partycypował w związanych z tym kosztach. W czasie pobytu w areszcie śledczym wnioskodawca w dniu 7 stycznia 2009 r. wystosował do Prokuratury Rejonowej w Łowiczu wniosek o ściganie jego żony w związku z nielegalnym pobudowaniem na działce żony budynku mieszkalnego i budynków gospodarczych. Po przeprowadzeniu postępowania wyjaśniającego Prokuratura Rejonowa w Łowiczu w dniu 25 maja 2009 r. skierowała do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Ł. wniosek o wszczęcie postępowania administracyjnego w przedmiocie niezgodnej z prawem zabudowy działki oznaczonej nr (...), położonej w G., stanowiącej własność K. B. (2). Na mocy decyzji Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Ł. Nr (...), z dnia 4 lutego 2010 r., która stała się ostateczna w dniu 8 kwietnia 2010 r., nakazano K. B. (2) rozbiórkę budynku mieszkalnego, usytuowanego na działce nr (...) położonej w G., jako wybudowanego bez wymaganego pozwolenia na budowę. W dniu 26 listopada 2010 r. wszczęte zostało postępowanie egzekucyjne, w związku z niewykonaniem przez K. B. (2) nałożonego na nią obowiązku rozbiórki.

W toku administracyjnego postępowania egzekucyjnego w przedmiocie realizacji obowiązku rozbiórki budynku, K. B. (2) wykonała nałożony na nią obowiązek i na początku marca 2014 roku dokonała rozbiórki budynku mieszkalnego na działce nr (...), ponosząc koszty rozbiórki. Koszt rozbiórki metodą ręczną wynosi 32.446,03 zł. Wartość materiałów budowlanych uzyskanych z rozbiórki prowadzonej systemem tradycyjnym (ręcznym) wynosi łącznie 3.017,42 zł, w tym wartość drewna 942,25 zł. W przypadku rozbiórki prowadzonej systemem mechanicznym, poza drewnem opałowym, nie uzyskano by żadnych materiałów porozbiórkowych mających jakąkolwiek wartość. Koszt rozbiórki systemem mechanicznym jest zbliżony do kosztu rozbiórki metodą ręczną. Zarówno koszt rozbiórki systemem ręcznym, jak i rozbiórki mechanicznej przewyższa znacznie wartość uzyskanych materiałów z rozbiórki. Wartość nakładu w postaci budynku gospodarczego- garażu, z wyłączeniem wartości dachu, wynosi 7079,74 zł zaś wartość dachu wykonanego przez uczestniczkę w 2010 roku wynosi 2.319,56 zł. Wartość ogrodzenia drewnianego wynosi 889,35 zł.

W czasie trwania wspólności majątkowej małżonkowie B. nabyli ruchomości wyliczone w sentencji postanowienia, których wartość ustalono na podstawie oświadczeń stron oraz opinii biegłego.

Jak ustalono uczestniczka utrzymuje się z wynagrodzenia w kwocie 1100 zł netto, pracuje w pieczarkarni. Spłaca kredyt w kwocie po 130 zł, który zaciągnęła na zakup mebli. Nie posada żadnych oszczędności.

Sąd Rejonowy ocenił, że zarzuty wnioskodawcy dotyczące zaniżenia wartości ruchomości są gołosłowne. Biegły wycenił ruchomości uwzględniając ich stan techniczny z daty ustania wspólności majątkowej stron i ceny aktualne. Wskazał m.in., że niezasadny był wniosek wnioskodawcy o zasądzenie na jego rzecz od uczestniczki zapłaty za pracę wnioskodawcy w gospodarstwie rolnym żony, bowiem pracę tę wnioskodawca wykonywał w ramach obowiązku małżonków wzajemnej pomocy i w celu zaspokojenia potrzeb rodziny. Jednocześnie czerpał zyski z gospodarstwa rolnego i przeznaczał je na potrzeby własne i rodziny. Nadto praca wnioskodawcy nie spowodowała wzrostu wartości nieruchomości. Ani świadkowie, ani strony nie posiadały dokładnej wiedzy w przedmiocie zakresu w jakim finansowane były poszczególne nakłady z majątku odrębnego uczestników i z majątku wspólnego stron na nieruchomość należącą do majątku odrębnego uczestniczki. Bezsporne było pomiędzy stronami, że uczestniczka pieniądze uzyskane ze sprzedaży działek stanowiących jej majątek odrębny inwestowała w budowy prowadzone na działce, a zwłaszcza w budowę budynku mieszkalnego. Bezsporne pomiędzy stronami było również, że dach na budynku garażu wymieniła uczestniczka w okresie, gdy wnioskodawca odbywał karę pozbawienia wolności. Sąd dał wiarę uczestniczce, że koszty wymiany dachu poniosła ze swego majątku odrębnego używając drewna topoli ze swego lasu. Wartość nakładów z majątku wspólnego na majątek odrębny uczestniczki sąd ustalił na podstawie opinii biegłego z zakresu budownictwa. Uzasadniając wybór sposobu podziału majątku Sąd Rejonowy powołał się na przepisy art. 211 kc w zw. z art. 567 par.3 kpc i 688 kpc. i 623 kpc. Wskazał przy tym, że każda ze stron znajduje się w trudnej sytuacji materialnej i nie posiada środków na spłatę, zatem wartość udziałów w majątku wspólnym w miarę możliwości powinna być pokryta przez przyznanie stronom poszczególnych składników majątku na własność.

Sąd przyznał na własność uczestniczki nakłady z majątku wspólnego stron na majątek odrębny K. B. (2) w postaci pobudowania budynku mieszkalnego o wartości odpowiadającej wartości materiałów uzyskanych z rozbiórki budynku w kwocie 2.075,17 zł, ale z tego tytułu nie zasądził na rzecz wnioskodawcy żadnej spłaty, bowiem uczestniczka we własnym zakresie poniosła koszty rozbiórki budynku, które znacznie przewyższały wartość nakładów. Biorąc pod uwagę fakt, że budynek mieszkalny był budowany wspólnie przez małżonków B., w kosztach rozbiórki powinien partycypować również wnioskodawca. Nadto nie można pominąć okoliczności, że budynek ten budowany był w celu zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych rodziny, a wnioskodawca swoim działaniem doprowadził do konieczności jego rozbiórki. Nie uczynił nic w celu zalegalizowania samowoli budowlanej, zatem domaganie się przez niego zwrotu połowy wartości nakładów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Ponadto uwzględniono, że część nakładów na budynek mieszkalny pokryta była z majątku osobistego uczestniczki, uzyskanego ze sprzedaży działki stanowiącej jej majątek odrębny oraz z oszczędności pozostawionych przez brata uczestniczki. Wartość drewna zużytego do budowy budynku mieszkalnego nie stanowiła nakładu z majątku wspólnego stron, bowiem drewno to uczestniczka czerpała ze swojego lasu stanowiącego jej majątek odrębny.

Na własność uczestniczki przyznano również nakłady z majątku wspólnego stron na majątek odrębny K. B. (2) w postaci budynku gospodarczego o wartości 7.079,74 zł. W skład tego nakładu nie wchodzi wartość dachu wykonanego przez uczestniczkę w 2010 roku, z własnych środków stanowiących jej majątek odrębny. Sąd Rejonowy nie uznał za nakład na majątek odrębny uczestniczki wartości postawionego ogrodzenia drewnianego, bowiem drewno zużyte na ogrodzenie nie stanowiło własności stron, gdyż pochodziło z kradzieży z lasu państwowego. W tym zakresie sąd dał wiarę zeznaniom wnioskodawcy, bowiem uczestniczka nie była zorientowania skąd pochodził materiał na budowę ogrodzenia. Łączna wartość majątku ruchomego stron według stanu z dnia ustania wspólności majątkowej i cen aktualnych wynosiła 2.155 zł, a wartość nakładów z majątku wspólnego na majątek odrębny uczestniczki, podlegających rozliczeniu, wynosiła 7079,74 zł, czyli łączna wartość majątku wynosiła 9.234,74 zł. Wartość udziału każdego z małżonków odpowiada kwocie 4.617,37 zł, gdyż udziały stron w majątku wspólnym były równe. Wnioskodawczyni otrzymała majątek o łącznej wartości 8.359,74 zł., a uczestnik o wartości 875 zł. Dopłatę na rzecz wnioskodawcy, w kwocie 3.742,37 zł rozłożono na 18 rat, w sposób opisany w sentencji postanowienia, a to z uwagi na sytuację materialną i życiową uczestniczki.

Powyższe orzeczenie zaskarżył wnioskodawca, a to w zakresie:

- punktu I ppkt 1 lit. h) - co do wartości piły do drewna - samoróbki,

- punktu I ppkt 2 - co do wartości nakładów poczynionych na budynek mieszkalny,

- punktu II i III - w całości,

- punktu V - w całości.

Skarżący podniósł zarzuty naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisów

- art. 233 § 1 kpc, skutkujące ustaleniem, że piła do drewna poddana oględzinom biegłego jest tą samą piłą, co piła wchodząca w skład majątku wspólnego stron,

- art. 45 § 1 kro poprzez błędne ustalenie wysokości nakładów poczynionych przez wnioskodawcę na budynek mieszkalny,

- art. 46 kro w zw. z art. 211 kc w zw. z art. 567 § 3 kpc i art. 688 kpc i art. 623 kpc poprzez bezpodstawne przyznanie wnioskodawcy składników majątku wspólnego, w sytuacji, gdy ani nie użytkował on tych przedmiotów przez ostatnich 5 lat, ani nie ma ich obecnie gdzie przetrzymywać,

- art. 212 § 1 kc poprzez błędne obliczenie wartości dopłat przysługujących wnioskodawcy od uczestniczki,

- art. 227 kpc w zw. z art. 217 § 2 kpc przez pominięcie przez Sąd I instancji istotnego dla wyniku sprawy wniosku dowodowego, zgłoszonego przez pełnomocnika Powoda na rozprawie w dniu 7 stycznia 2014 r. o zobowiązanie biegłego S. S. (2) do wydania pisemnej opinii uzupełniającej, w której biegły wskaże wartość niewycenionych przez niego nakładów na budynek mieszkalny, o których mówił w opinii ustnej złożonej na rozprawie w dniu 7 stycznia 2014 r.,

- art. 235 w zw. z art. 224 § 1 kpc poprzez nieprzeprowadzenie postępowania dowodowego, a pomimo to przyjęcie, że stan sprawy został dostatecznie wyjaśniony, co w efekcie doprowadziło do dokonania błędnego podziału majątku wspólnego stron.

Powołując się na te zarzuty apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia:

- w pkt I ppkt 1 lit. h) poprzez: ustalenie, że w skład majątku wspólnego stron wchodzi piła do drewna - samoróbka o wartości 500 zł,

- w pkt I ppkt 2 w części dotyczącej nakładów na budynek mieszkalny poprzez ustalenie, że w skład majątku wspólnego stron wchodzą nakłady z majątku wspólnego K. B. (1) i K. B. (2) w postaci pobudowania budynku mieszkalnego w kwocie uwzględniającej rzeczywistą wartość tych nakładów, w tym wartość niewycenionych nakładów na przedmiotowy budynek mieszkalny,

- w pkt II poprzez: przyznanie na rzecz K. B. (2) składników majątku opisanych w pkt. I ppkt 1 a-k o łącznej wartości 2555 zł oraz nakładów wymienionych w pkt I ppkt 2 postanowienia w kwocie odpowiadającej rzeczywistej wartości nakładów w sposób określony w pkt 1 ppkt b,

- w pkt III postanowienia poprzez jego uchylenie,

- w pkt V poprzez zasądzenie od K. B. (2) na rzecz K. B. (1) dopłaty do udziału w majątku wspólnym płatnej w terminie 30 dni od daty uprawomocnienia się postanowienia.

Wniósł zarazem o przyznanie wynagrodzenia swojemu pełnomocnikowi z urzędu.

Uczestniczka wniosła o oddalenie apelacji, oraz o zasądzenie na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

apelacja nie jest zasadna.

W ocenie sądu odwoławczego Sąd Rejonowy prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, należycie ocenił jego wyniki i w rezultacie poczynił właściwe ustalenia faktyczne. W tej sytuacji Sąd Okręgowy przyjmuje te ustalenia za własne i czyni je podstawą własnego rozstrzygnięcia.

Trafność uwag poczynionych przez Sąd Rejonowy na kartach uzasadnienia pierwszoinstancyjnego pozwala ograniczyć analizę sprawy do omówienia zarzutów apelacji.

Jeśli chodzi o sporne ustalenie odnośnie piły do drewna, to skarżący wywodzi, że piła, która była przedmiotem oględzin nie była piłą, która wchodziła w skład majątku wspólnego stron. Należy jednak ocenić, że w sytuacji, gdy liczni świadkowie zeznawali w tej kwestii zgodnie relacja wnioskodawcy, w oczywisty sposób zainteresowanego wynikiem postępowania, nie mogła być uznana za wiarygodne źródło dowodowe. Bez znaczenia pozostaje tu, czy obecnie wnioskodawca szczegółowo opisuje sporne urządzenie. Sama szczegółowość opisu, w oderwaniu od innych realiów sprawy, w tym wiarygodności zeznań osób nie zainteresowanych wynikiem postępowania nie jest dostatecznym argumentem, by stwierdzić, że Sąd Rejonowy naruszył przepis art. 233 § 1 kpc. Skądinąd zajmują obecne stanowisko wnioskodawca zdaje się sugerować, że w czasie jego długiej już nieobecności na nieruchomości uczestniczka co prawa zadała sobie trud, by usunąć piłe do drewna, ale zastąpiła ją inną, ale mniej wartościową, przy czym nie poczyniła innych analogicznych kroków w odniesieniu do innych ruchomości należących do majątku wspólnego. Skarżący nie przytoczył, a tym bardziej nie udowodnił, jakimi to szczególnymi motywami miałaby się kierować jego była żona, podejmując tego rodzaju działania, i to w odniesieniu do jednej tylko rzeczy. Tym bardziej więc zasady logicznego rozumowania oraz wydźwięk materiału dowodowego nie dają podstaw, by uwzględnić podnoszony zarzut.

Autor apelacji znaczną część apelacji poświęca prawidłowości zaskarżonego orzeczenia w kontekście zastosowanej metody podziału. Jest poza sporem, że żadne z uczestników nie chciało przyjąć wszystkich składników majątkowych. Należy jednak wskazać, że podział rzeczy w naturze (a w sprawach o podział majątku - rozdzielenie składników pomiędzy współwłaścicieli), jest podstawową metodą podziału, której ustawodawca daje prymat przed metodami odwołującymi się do stosowania spłat i dopłat. Wynika to z przepisu art. 623 kpc. Było przy tym oczywiste, że charakter przedmiotów majątkowych tworzących majątek wspólny nie dawał nadziei na spieniężenie tych przedmiotów na drodze licytacji, a jeśli nawet to z wynikami nie rokującymi uzyskania kwot na pokrycie choćby tylko kosztów postępowania egzekucyjnego, w którym to zbycia miałoby nastąpić. Gdyby więc zastosować metodę podziału przez licytację publiczną, to uczestnicy z wysokim prawdopodobieństwem musieliby poczynić wydatki, by zakończyć likwidację majątku pozostającego we współwłasności. Biorąc pod uwagę postawę wnioskodawcy, konsekwentnie twierdzącego, że interesuje go tylko spłata, dokonanie podziału przez licytację należało uznać za metodę najmniej korzystną. Dlatego należało ocenić, że Sąd Rejonowy trafnie wybrał metodę podziału majątku wspólnego. Natomiast to, że obecnie wnioskodawca przebywa w zakładzie karnym nie jest dostateczną podstawą, by przyznać wszystkie przedmioty majątkowe na wyłączność uczestniczce ze spłatą na rzecz skarżącego. Prowadziłoby to do nieuzasadnionego odstąpienia od wskazanych wyżej zasad podziału majątku wspólnego. Jest oczywiste, że byłoby to z korzyścią dla skarżącego, który uzyskałby wyłącznie wierzytelność z tytułu spłaty. Wydaje się zresztą, że taki był zamysł, którym kierował się wnioskodawca inicjując obecne postępowanie. Mimo to okoliczności sprawy w zestawieniu z przepisami normującymi zasady podziału majątku nie dawały podstaw do zastosowania tego rozwiązania.

Za chybione należy uznać twierdzenie, że wnioskodawca nie ma możliwości przechowania przekazanych mu przedmiotów, gdyż wedle wszelkiej wiadomości dorosła osoba, choćby i odbywająca karę pozbawienia wolności, przy dołożeniu należytej staranności winna być w stanie zorganizować pomoc osób trzecich w celu zabezpieczenia tych ruchomości. Co więcej, podejmując decyzję o ewentualnym odstąpieniu od zasadniczej metody podziału, a w efekcie o przyznaniu wnioskodawcy pełnej spłaty z wartości całego majątku wspólnego, nie można było tracić z pola widzenia charakteru czynów, w związku z popełnieniem których wymierzono mu karę. Przypomnieć można, że były to znęcanie się nad rodziną i usiłowanie zabójstwa uczestniczki.

Jeśli chodzi o wartość nakładów poczynionych przez wnioskodawcę z majątku osobistego na majątek wspólny, tj. na obecnie już rozebrany budynek należy dostrzec fakt, że w dacie dokonywania tych nakładów miały one pewną wartość. Niemniej to właśnie wnioskodawca poczynił kroki, które ostatecznie skutkowały wydaniem decyzji nakazującej rozebranie tego budynku. Wydaje się przy tym, że złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez uczestniczkę spowodowane było chęcią szykany. Co jednak istotniejsze, wydana na skutek działań wnioskodawcy decyzja administracyjna nakazująca rozbiórkę stała się ostateczną przed datą ustania wspólności majątkowej małżeńskiej. W tej sytuacji należało przyjąć, że w majątek podlegający podziałowi z prawnego punktu widzenia nie obejmował budynku, który co prawda istniał, ale co do którego orzeczono o obowiązku rozbiórki. Faktyczną datę wyburzenia budynku należy uznać za nieistotną dla orzekania w przedmiocie rozliczenia nakładów (choć świadczy o staranności uczestniczki, że rozbiórka została dokonana w sposób umożliwiający odzyskanie choć części wydatkowanych na budowę środków). Bezprzedmiotowy jest zatem zarzut naruszenia przepisu art. 227 kpc w zw. z art. 217 § 2 kpc poprzez pominięcie wniosku dowodowego o zobowiązanie biegłego do wyceny rzeczonych nakładów na budynek. Trafne było natomiast uwzględnienie wartości nakładów poczynionych z majątku wspólnego stron na majątek odrębny jedynie do wysokości wartości materiałów możliwych do odzyskania wskutek rozbiórki budynku, gdyż wedle stanu prawnego z chwili ustania wspólności budynek ten nie powinien już istnieć.

Z tych wszystkich przyczyn apelacja podlegała oddaleniu (art. 385 kpc w zw. z art. 13 § 2 kpc).

Wysokość wynagrodzenia przyznanego pełnomocnikom uczestników z urzędu ustalono stosownie do przepisów § 7 pkt 10, § 6 pkt 4, § 13 ust. 1 pkt oraz § 2 ust. 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenie przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.