Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 75/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 października 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Barbara Białecka

Sędziowie:

SSA Jolanta Hawryszko (spr.)

SSO del. Beata Górska

Protokolant:

St. sekr. sąd. Katarzyna Kaźmierczak

po rozpoznaniu w dniu 9 października 2014 r. w Szczecinie

sprawy J. P.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o przyznanie renty

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 5 grudnia 2013 r. sygn. akt VI U 1189/12

oddala apelację.

SSO del. Beata Górska SSA Barbara Białecka SSA Jolanta Hawryszko

Sygnatura akt III AUa 75/14

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. decyzją z 27.09.2012 r odmówił J. P. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.

Ubezpieczony J. P. wniósł odwołanie od decyzji i podniósł, że jest niezdolny do pracy z powodu raka złośliwego prostaty.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. wniósł o oddalenie odwołania.

Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z 5 grudnia 2013 r. zmienił zaskarżoną decyzję i przyznał J. P. prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy od 21 kwietnia 2011 r. do 26 czerwca 2014 r. oraz oddalił odwołanie w pozostałym zakresie.

Sąd okręgowy ustalił, że J. P., ur. (...), wykształcenie średnie technik budowlany, pracował jako robotnik magazynowy, majster, kierownik budowy, zespołu warsztatów, zakładu remontowo-budowlanego, specjalista do spraw robót budowlano-montażowych, prowadzi działalność gospodarczą. Od 20.10. 2010 r. do 20.04.2011 r. pobierał zasiłek chorobowy. W okresie od 13.01.2010 r. do 13.01.2012 r. zawiesił działalność gospodarczą. Decyzją z 21.07.2011 r. organ rentowy odmówił ubezpieczonemu prawa do świadczenia rehabilitacyjnego, a decyzją z 2.08.2011 r. odmówił prawa do zasiłku chorobowego z uwagi na wyczerpany okres zasiłkowy 182 dni. Ubezpieczony zaskarżył obie decyzje. Sąd Rejonowy w Gorzowie Wielkopolskim wyrokiem z dnia 11.07.2012 r., sygn. akt IV U 287/11 oddalił odwołania ubezpieczonego, zaś Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim 16.04.2013 r., sygn. akt VI Ua 44/12 oddalił apelację ubezpieczonego. 30 kwietnia 2012 r. ubezpieczony złożył wniosek o ustalenie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Orzeczeniem z 12.06.2012 r. Komisja Lekarska ZUS w Z. ustaliła, że ubezpieczony jest zdolny do pracy. U ubezpieczonego rozpoznano stan po niedawno przebytej radykalnej radioterapii w przebiegu gruczolakoraka gruczołu krokowego, z obecnością późnych objawów ubocznych przebytego leczenia onkologicznego. Schorzenie onkologiczne czyni ubezpieczonego częściowo niezdolnym do pracy od 21.04.2011 r. do 26.06.2014.

Sąd okręgowy uwzględnił odwołanie jako podstawę prawną wskazując art. 57 ust. 1 w związku z art. 12 i 13 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (j. t. Dz. U. z 2009 r. Nr 153, poz.1227). Sąd okręgowy wskazał, że dopuścił dowód z opinii biegłego onkologa, który początkowo uznał, że ubezpieczony był od 21.04.2011 r. do 10.01.2012 r. całkowicie niezdolny do pracy, a od 1.03.2012 r. do 10.01.2014 r. częściowo niezdolny do pracy, a następnie że był częściowo niezdolny do pracy od 11.01.2012 r. do 26.06.2014 r. (do dnia uzyskania uprawnień emerytalnych przez ubezpieczonego). Biegły wskazał, że zwiększone ryzyko wznowy choroby nowotworowej utrzymuje się około 60 miesięcy od rozpoczęcia terapii nowotworowej. Potrzeba udzielenia ochrony od pracy wynika z powodu występowania niepożądanych objawów ubocznych czy kalectwa po przebytym leczeniu onkologicznym oraz z potrzeby minimalizacji ryzyka nawrotu choroby nowotworowej. U ubezpieczonego występuje dodatkowe ryzyko wznowy choroby związane jest z rodzinnym obciążeniem rakiem prostaty. Biegły zatem słusznie uznał, że ubezpieczony był częściowo niezdolny do pracy. Sąd uwzględnił tę opinię jako wiarygodny dowód i oddalił wniosek organu rentowego o powołanie innego biegłego onkologa oraz medycyny pracy. Ubezpieczony udowodnił, że w okresie niezdolności do pracy nie świadczył żadnych czynności związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, działalność zawiesił.

Apelację od wyroku złożył organ rentowy zarzucając błąd w ustaleniach faktycznych sprawy wskutek pominięcia okoliczności, że ubezpieczony wniosek o przyznanie świadczenia rentowego zgłosił 30 kwietnia 2012, oraz naruszenie prawa materialnego art. 129 ustawy z 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych ( Dz. U. z 2013r, poz. 1440) wskutek nie­właściwego zastosowania, przez ustalenia prawa do świadczenia rentowego od 21.04.2011 r., a nie od 30 kwietnia 2012 r., tj. od dnia zgło­szenia wniosku przez ubezpieczonego o przyznanie tego świadczenia. Organ rentowy wnioskował o zmianę wyroku w punkcie I w części dotyczącej daty początkowej przyznania prawa do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy przez wskazanie w miejsce 24 kwietnia 2011 r., daty 30 kwietnia 2011 r. W uzasadnieniu organ rentowy argumentował, że zgodnie z art. 129 ustawy z 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z FUS (Dz.U. z 2013r. poz. 1440, tj.) świadczenie rentowe wypłaca się od dnia powstania prawa do tego świadczenia, lecz nie wcześniej niż od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek.

Sąd apelacyjny rozważył apelację i uznał, że nie zasługuje na uwzględnienie.

Wyrok sądu okręgowego odpowiada prawu, chociaż brak uzasadnienia co do daty przyznania świadczenia. Sąd okręgowy orzekł jednak co do istoty sprawy, zatem sąd apelacyjny we własnym zakresie dokonał ustaleń i kwalifikacji prawnej co do daty przyznania renty, uzupełniając tym samym zaniechanie sądu I instancji.

Sąd apelacyjny, w oparciu o akta sprawy i oświadczenia stron ustalił, jako okoliczności bezsporne, że J. P. z datą 20.04.2011 r. wyczerpał okres zasiłku chorobowego przewidziany w art. 8 ustawy z 25.06.1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (DZ.U. 2010.77.512). Kolejne zwolnienie lekarskie przedstawił za okres 21.04.2011/10.05.2011, jednak z uwagi na upływ ustawowego okresu zasiłkowego nie otrzymał wypłaty świadczenia. 24 maja 2011 r. złożył wniosek o świadczenie rehabilitacyjne. Decyzją z 21.07.2011 r. organ rentowy odmówił prawa do świadczenia rehabilitacyjnego ponieważ komisja lekarska ZUS orzekła, że ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy. Wskutek odwołania ubezpieczonego Sąd Rejonowy w Gorzowie Wielkopolskim wyrokiem z 11.07.2012 r. oddalił odwołanie; sąd rejonowy ustalił, że ubezpieczony po 20.04.2011r. nadal był niezdolny do pracy, jednak dalsze leczenie i rehabilitacja przez okres trzech miesięcy nie rokowały odzyskania zdolności do pracy, zatem oddalił odwołanie wskazując jednocześnie, że ubezpieczony może ubiegać się o rentę. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wyrokiem z 16.04.2013 r. oddalił apelację ubezpieczonego. W konsekwencji ubezpieczony 30.04.2012 r. wystąpił z wnioskiem o rentę z tytułu niezdolności do pracy, który to wniosek został załatwiony odmownie sporną decyzją z 27.09.2012 r.

Sąd apelacyjny w przedstawionym stanie faktycznym sprawy uznał, że sytuacja ubezpieczonego jest szczególna, zatem przepisy prawa regulujące zasady wypłacania renty wymagają wykładni celowościowej, realizującej zamysł ustawodawcy, nie zaś językowej prowadzącej do ewidentnego pokrzywdzenia ubezpieczonego.

Rozstrzygnięcie sprawy wymaga odwołania się do podstawowych zasad praworządności wynikających z Ustawy Zasadniczej oraz ustaw systemowych. Zgodnie z art. 2 Konstytucji RP Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej. Ta idea demokratycznego państwa prawa znajduje odzwierciedlenie i uszczegółowienie
w przepisach ustaw. W odniesieniu do postępowania przed organem rentowym w sprawach o świadczenia z ubezpieczeń jej skonkretyzowaniem są Zasady ogólne Rozdziału 2. Kodeksu postępowania administracyjnego (art. 124 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jednolity Dz.U.09.153.1227 ze zm.). W zakresie istotnym dla rozpoznania sprawy art. 7 stanowi: w toku postępowania organy administracji publicznej stoją na straży praworządności, z urzędu lub na wniosek stron podejmują wszelkie czynności niezbędne do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego oraz do załatwienia sprawy, mając na względzie interes społeczny i słuszny interes obywateli. Jest to zasada prawdy obiektywnej, co oznacza, że organy prowadzący postępowanie ma obowiązek zebrania i rozpatrzenia materiału dowodowego, tak by ustalić stan faktyczny sprawy zgodny z rzeczywistością, a w szczególności jest obowiązany wszechstronnie ocenić okoliczności konkretnego przypadku, zaś stanowisko wyrażone w decyzji uzasadnić w sposób wymagany przez przepisy kodeksu postępowania administracyjnego, w tym z uwzględnieniem zasad ogólnych obowiązujących w procedurze. Kolejny gwarancyjny przepis to art. 8: Organy administracji publicznej prowadzą postępowanie w sposób budzący zaufanie jego uczestników do władzy publicznej. Jest to zasada pogłębiania zaufania obywateli do organów państwa, z której wynika przede wszystkim wymóg praworządnego i sprawiedliwego prowadzenia postępowania i rozstrzygnięcia sprawy przez organ władzy publicznej. Tylko postępowanie odpowiadające takim wymogom i decyzje wydane w wyniku tak ukształtowanego postępowania mogą wzbudzać zaufanie obywateli do organów administracji publicznej nawet wtedy, gdy nie uwzględniają ich żądań. Brak zaufania obywateli do organów państwa jest z reguły skutkiem naruszenia prawa przez organy państwowe, zwłaszcza niektórych wartości w nim wyrażonych, jak sprawiedliwość. Natomiast wg art. 9: Organy administracji publicznej są obowiązane do należytego i wyczerpującego informowania stron o okolicznościach faktycznych i prawnych, które mogą mieć wpływ na ustalenie ich praw i obowiązków będących przedmiotem postępowania administracyjnego. Organy czuwają nad tym, aby strony i inne osoby uczestniczące w postępowaniu nie poniosły szkody z powodu nieznajomości prawa, i w tym celu udzielają im niezbędnych wyjaśnień i wskazówek. Wynikający z tego przepisu obowiązek udzielania stronie pełnej informacji spoczywa na organie władzy publicznej zawsze wtedy, gdy informacja dotyczy okoliczności faktycznych i prawnych, które mogą mieć wpływ na ustalenie praw i obowiązków strony będących przedmiotem postępowania. Celem udzielania tego rodzaju informacji będzie zawsze konieczność zapobieżenia szkodzie z powodu nieznajomości prawa. Z omawianej zasady wynika więc bezwzględny zakaz wykorzystywania przez organy administracji nieznajomości prawa przez obywateli lub przerzucanie skutków nieznajomości prawa przez urzędników na obywateli. Jakkolwiek więc art. 6 stanowi, że o rgany administracji publicznej działają na podstawie przepisów prawa, to nie można tego przepisu rozumieć w ten sposób, że istnienie przepisu prawa jest nadrzędną wartością wykluczającą analizę konkretnego przypadku w odniesieniu do zasady słusznego interesu obywatela, jak też zwalniającą organ władzy publicznej od obowiązku czuwania na tym, by strona postępowania, wskutek niedoinformowania nie poniosła szkody z powodu nieznajomości prawa . Zlekceważenie przez organ władzy publicznej tych elementarnych zasad praworządności w postępowaniu administracyjnym i przyznanie priorytetu przepisowi prawa skutkuje wprost naruszeniem zasady pogłębiania zaufania obywateli do organów władzy publicznej. Należy podkreślić, że obowiązek przestrzegania przez organy władzy publicznej wskazanych zasad w toku prowadzonych postępowań jest bezwzględny i konsekwentnie egzekwowany w orzecznictwie, także sądów administracyjnych. I tak tytułem przykładu należy wskazać na wyrok NSA w Warszawie z 11.07.2001 r., I SA 2447/00, LEX nr 54741: 1. Zakres przedmiotowy udzielania informacji o okolicznościach faktycznych i prawnych dotyczy praw i obowiązków będących przedmiotem postępowania administracyjnego. Organ obowiązany jest zatem do udzielania całokształtu informacji związanej z załatwieniem danego rodzaju sprawy administracyjnej. Nadto organ obowiązany jest informować stronę o uprawnieniach i obowiązkach wynikających z przepisów prawa procesowego, których realizacja będzie miała wpływ na wynik sprawy. Oznacza to, że organ ma obowiązek udzielania informacji zarówno o przepisach prawa materialnego, jak i procesowego. 2. Obowiązek udzielania informacji stronie obejmuje cały tok postępowania, tj. od chwili jego wszczęcia, aż do jego zakończenia decyzją. Organ nie może więc ograniczyć się tylko do udzielenia informacji prawnej, lecz musi podać również niezbędne wyjaśnienia co do treści przepisów oraz udzielać wskazówek, jak należy postąpić w danej sytuacji, aby uniknąć szkody. Analogicznie w w wyroku NSA z 18. 04.2008 r., II GSK 51/08, LEX nr 467107: Organ administracji publicznej z urzędu udziela stronom i innym uczestnikom postępowania informacji, niezbędnych wyjaśnień i wskazówek. Oczekiwanie organu na odnośne wnioski stron i nieudzielenie takich informacji, wyjaśnień i wskazówek z powodu braku wniosku narusza przepis art. 9. Jednocześnie komentowany przepis nie może być w każdych okolicznościach rozumiany w ten sposób, że zwalnia stronę od wszelkiej dbałości o własne interesy i od wszelkiej aktywności procesowej. Wskazuje się również, że w razie wątpliwości, sprawę należy rozstrzygnąć na korzyść strony, jeżeli nie stoi temu na przeszkodzie ważny interes społeczny, gdyż tylko takie postępowanie może pogłębić zaufanie obywatela do organów państwa - wyrok WSA w Warszawie, VI SA/Wa 2096/11, Lex nr 1114306.

W sprawie wszystkie fakty były bezsporne i wynikało z nich, że J. P. po upływie okresu zasiłkowego złożył kolejne zwolnienie lekarskie, tym samym wnioskując o wypłatę zasiłku chorobowego; organ rentowy słusznie nie przyznał zasiłku stwierdzając, że upłynął już ustawowy okres wypłaty tego świadczenia. Zatem ubezpieczony złożył wniosek o wypłatę świadczenia rehabilitacyjnego; organ rentowy nie przyznał świadczenia stwierdzając, że ubezpieczony odzyskał zdolność do pracy. W efekcie toczyło się postępowanie sądowe w dwóch instancjach, które doprowadziło do prawomocnego uznania, że ubezpieczony był niezdolny do pracy, ale w takim stopniu, że stan zdrowia nie rokował poprawy i w związku z tym nie została spełniona jedna z przesłanek przyznania prawa do świadczenia rehabilitacyjnego. Ubezpieczony składając w/w wniosek o świadczenie rehabilitacyjne, oczywiście nie składał ewentualnego wniosku o rentę z tytułu niezdolności do pracy, właśnie na wypadek, gdyby nie spełniał przesłanek do przyznania prawa do świadczenia rehabilitacyjnego z uwagi na zbyt zaawansowaną chorobę, nie rokującą rychłego powrotu do zdrowia. Tego rodzaju ewentualnego wniosku nie przewiduje też sformalizowana procedura administracyjna postępowania przed organem rentowym, dopuszczająca posługiwanie się jedynie standardowymi formularzami wnioskowymi. Sąd apelacyjny nie neguje, że świadczenie z ubezpieczenia społecznego może być przyznane tylko na wniosek, niemniej zasada ta dotyczy typowych spraw. Oczywistym jest, że organ rentowy nie przyzna świadczenia osobie, która nie jest tym zainteresowana i nie złożyła wniosku o świadczenie. Natomiast w rozpoznawanej sprawie taka sytuacja nie miała miejsca, ponieważ ubezpieczony jednoznacznie wyraził wolę wypłaty świadczenia z ubezpieczenia społecznego przyznawanego na wypadek niezdolności do pracy. Prawo materialne ustanawia chronologię tych świadczeń, zatem po wyczerpaniu zasiłku chorobowego ubezpieczony wystąpił o świadczenie rehabilitacyjne licząc, że odzyska zdolność do pracy i tym samym nie będzie musiał występować o rentę, jako świadczenie dalej idące. Tok rozumowania i postępowania ubezpieczonego jest jak najbardziej racjonalny. Ubezpieczony nie był stanie przewidzieć, jak formalnie potoczy się sprawa i że w efekcie postępowania o świadczenie rehabilitacyjne prawomocnie zostanie stwierdzone, że jest niezdolny do pracy w stopniu nie rokującym powrotu do zdrowia w okresie ustawowym; nie mógł przewidzieć, że nie otrzyma świadczenia rehabilitacyjnego z powodu zbyt złego stanu zdrowia, tym bardziej, że orzecznik ZUS stwierdził, że jest zdolny do pracy; zatem nie mógł też przewidzieć, że w dacie wniosku o świadczenie z tytułu niezdolności do pracy powinien był również wystąpić o rentę z tytułu niezdolności do pracy. Ubezpieczony oczywiście nie miał takiej wiedzy prawnej, ale te okoliczności miał obowiązek przewidzieć organ rentowego w ramach realizacji przywołanych przepisów Ogólnych zasad Kodeksu postępowania administracyjnego. ZUS musiał mieć bowiem na względzie, że jest organem realizującym obowiązki z zakresu władzy publicznej i w stosunku do ubezpieczonego obowiązywało go praworządne stosowanie procedury administracyjnej. W szczególności w myśl art. 9 k.p.c. organ rentowy miał obowiązek poinformowania ubezpieczonego, że razem z wnioskiem o świadczenie, powinien złożyć ewentualny wniosek o rentę z tytułu niezdolności do pracy na wypadek, gdyby sąd ustalił, że z uwagi na stan zdrowia nie odzyska zdolności do pracy w okresie w jakim przysługuje świadczenie, a to właśnie celem uniknięcia szkody polegającej na pozbawieniu prawa do świadczenia za okres ewentualnie prowadzonego sporu sądowego. W stanie faktycznym i prawnym sprawy, brak wyczerpującej informacji organu rentowego, co do rodzaju i przesłanek świadczeń przyznawanych z tytułu niezdolności do pracy, w połączeniu z nieznajomością przez ubezpieczonego prawa materialnego i procedury, wprost doprowadziły go do szkody, co nie może mieć miejsca w demokratycznym porządku prawnym.

Należy też wytknąć organowi rentowemu, niezależnie od naruszenia Ogólnych zasad procedury administracyjnej, zaniechanie zastosowania art. 61 § 2 k.p.a., który stanowi, że organ administracji publicznej może ze względu na szczególnie ważny interes strony wszcząć z urzędu postępowanie także w sprawie, w której przepis prawa wymaga wniosku strony. Organ obowiązany jest uzyskać na to zgodę strony w toku postępowania, a w razie nieuzyskania zgody - postępowanie umorzyć. Przepis ten jest adekwatny do stanu faktycznego sprawy i wprost winien być zastosowany zważywszy, że szczególnie ważny interes ubezpieczonego przejawił się szkodą majątkową będącą konsekwencją niedochowanie formalistycznego wymogu, którego ubezpieczony nie mógł przewidzieć, nawet gdyby dochował największej skrupulatności, przy jednoczesnym zaniechaniu udzielenia pouczeń i informacji przez organ rentowy.

Sąd apelacyjny podkreśla, że organ rentowy nie uwzględnił całokształtu okoliczności tego przypadku, którego istotą było żądnie przyznania świadczenia z ubezpieczenia społecznego w związku z niezdolnością do pracy za cały okres stwierdzonej niezdolności. Jest to realizacja prawa do zabezpieczenia społecznego dla osób – jak ubezpieczony – niezdolnych do pracy wynikającego z art. 67 ust. 1 Konstytucji RP. Sprawę ubezpieczonego potraktowano fragmentarycznie, jedynie w kontekście rozpoznania wniosku o rentę z tytułu niezdolności do pracy za okres wsteczny, co było błędem ponieważ, jak wskazano wyżej, naruszony został słuszny interes ubezpieczonego domagającego się należnego świadczenia z ubezpieczenia społecznego w okresie gdy prawomocnie został uznany za niezdolnego do pracy, a jednocześnie nie rokował odzyskania zdolności do pracy w ustawowym okresie pobierania świadczenia rehabilitacyjnego. W tym przypadku ubezpieczony doznał ewidentnej szkody majątkowej, zatem w sprawie zaistniał szczególnie ważny interes ubezpieczonego, który nakazywał zastosowanie szczególnych rozwiązań proceduralnych.

W związku z tym sąd apelacyjny ocenił, że wniosek ubezpieczonego o zasiłek chorobowy a następnie o świadczenie rehabilitacyjne należało rozumieć jako wyraz woli ubezpieczonego przyznania świadczenia z ubezpieczenia społecznego z tytułu niezdolności do pracy, adekwatnego do sytuacji i rozpoznać ostatecznie, po prawomocnym zakończeniu postępowania o zasiłek chorobowy i świadczenie rehabilitacyjne, jako wniosek o rentę z tytułu niezdolności do pracy. Organ rentowy powinien był to uczynić w trybie art. 61 § 2 k.p.a. Wskazać przy tym należy, że w orzecznictwie sądowym konsekwentnie przyjmuje się obowiązek stosowania wskazanej praktyki w działalności organów władzy publicznej: Wniosek wszczynający postępowanie administracyjne, w przypadku wątpliwości co do treści żądania, stanowi podstawę do podjęcia przez organ ustaleń w zakresie rzeczywistej woli osoby, od której pochodzi. Postępowaniu temu towarzyszy należyte i wyczerpujące poinformowanie strony o okolicznościach faktycznych i prawnych mogących mieć wpływ na ustalenie jej praw i obowiązków będących przedmiotem postępowania, a dokładne ustalenie stanu faktycznego to również ustalenie treści żądania strony (por. wyrok WSA w Poznaniu z 11.04.2012 r., IV SA/Po 12/12, Lex nr 1139599). Nadto: w zależności od okoliczności sprawy, w sytuacji gdy pismo strony nie zawiera wyraźnego wniosku o zastosowanie konkretnego przepisu prawa, organ administracji publicznej mając na względzie słuszny interes strony, dbając by nie poniosła ona szkody z powodu nieznajomości prawa, winien rozważyć wszystkie możliwe środki, które dopuszczają przepisy prawa, a które mogłyby służyć należytemu załatwieniu sprawy, w tym możliwość skorzystania z wezwania strony do sprecyzowania jego żądania (por. wyrok WSA w Warszawie z 24.02.2012 r., VII SA/Wa 2090/11, Lex nr 1139823). I dalej – organ administracji winien uwzględnić intencję strony, a nie literalną treść pisma, jeżeli miałoby to przysłużyć się słusznemu interesowi obywatela (por. wyrok WSA w Lublinie z 20 lipca 2011 r., II SA/Lu 332/11, Lex nr 852992).

Ostatecznie sąd apelacyjny uznał, że sąd okręgowy przyjął prawidłową datę wypłaty renty i na podstawie art. 385 k.p.c. oddalono apelację.