Pełny tekst orzeczenia

Sygn. VPa 89/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 grudnia 2014 roku

Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Piotrkowie Trybunalskim,

Wydział V w składzie:

Przewodniczący: SSO Mariola Mastalerz

Sędziowie: SSO Agnieszka Leżańska (spr.)

SSR del. Urszula Sipińska-Sęk

Protokolant: st.sekr.sądowy Marcelina Machera

po rozpoznaniu w dniu 9 grudnia 2014 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie

sprawy z powództwa E. K.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w P.

o ustalenie istnienia stosunku pracy

na skutek apelacji powoda E. K. od wyroku Sądu Rejonowego

w Tomaszowie Maz. IV Wydziału Pracy z dnia 25 marca 2014r. sygn. IV P 489/12

1.  oddala apelację,

2.  nie obciążą powoda E. K. kosztami postępowania za instancję odwoławczą.

Sygn. akt V Pa 89/14

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 18 grudnia 2012 r. powód E. K. wniósł o ustalenie, że pomiędzy powodem a pozwanym (...) S.A w P., będącym następcą prawnym (...) w Ł., została zawarta w dniu 12 czerwca 1972 r. umowa o pracę na czas nieokreślony, która uległa rozwiązaniu z dniem 30 listopada 1981 r., za wynagrodzeniem miesięcznym w kwocie 1.500 zł., na stanowisku wydawcy paliw, miejscem jej wykonywania było O. na ul. (...), a praca na jej podstawie wykonywana była stale i w pełnym wymiarze czasu w warunkach szczególnych. W uzasadnieniu podniósł, iż łącząca strony umowa agencyjna stała się umową o pracę w rozumieniu kodeksu pracy, a praca wykonywana przez powoda nie różniła się od jego późniejszej pracy w Przedsiębiorstwie Budownictwa Rolniczego w O., które wydało mu świadectwo pracy w szczególnych warunkach. Ponadto wskazał, iż powód ma interes prawny do wystąpienia z powództwem o ustalenie, że pozostawał w stosunku pracy świadcząc prace w warunkach szczególnych, ponieważ wiąże się to z ustaleniem prawa do emerytury powoda.

W odpowiedzi na pozew pełnomocnik pozwanego wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazał, iż pozwany nie jest następcą prawnym (...) w Ł., zakwestionował interes prawny powoda oraz wskazał, iż umowa agencyjna łącząca strony nie może zostać zakwalifikowana jako umowa o pracę ze względu na swoją treść oraz regulację kodeksową.

W piśmie procesowym z dnia 4 lutego 2014 r. powód podniósł dodatkowo, iż poprzez wykonywanie obowiązków zleconych przez kierownika spełnia cechy podporządkowana pracodawcy, a ponadto składki na ubezpieczenie ZUS były odprowadzane przez Przedsiębiorstwo, otrzymane przez niego świadectwo pracy określa wymiar czasu pracy oraz iż był on zatrudniony nieprzerwanie w okresach 1.06.1972 r. - 12.02.1973 r. i 1.05.1973 r. - 30.11.1981 r. Podniósł także, iż R. K. (1) został zatrudniony w dniu 31 grudnia 1994 r. na równoległym stanowisku z takim samym zakresem obowiązków co powód na podstawie umowy o pracę.

Pełnomocnik pozwanego wniósł o oddalenie powództwa.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 25 marca 2014 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt IVP 489/12, Sąd Rejonowy w Tomaszowie Maz. IV Wydział Pracy oddalił powództwo E. K. przeciwko (...) S.A. z siedzibą w P. w przedmiocie ustalenia stosunku pracy .

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne Sądu Rejonowego:

W okresie od 12 czerwca 1972 r. do 17 lutego 1973r. oraz od 01 maja 1973 r. do 30 listopada 1981 r. powód E. K. był zatrudniony najpierw przez Przedsiębiorstwo (...) z siedzibą w K., a po zmianach organizacyjnych przez Przedsiębiorstwo (...) z siedzibą w Ł., na podstawie umów agencyjnych na stanowisku agenta stacji benzynowej. Powód, jako agent podlegał ubezpieczeniu społecznemu

Umowy agencyjne zawierane były z zespołem czterech agentów, wśród których był powód. Agenci zobowiązywali się do sprzedaży towarów na rachunek i w imieniu Przedsiębiorstwa w (...) Nr (...) w O. na zasadzie wspólnej odpowiedzialności materialnej. Ze swego grona agenci wybrali agenta koordynatora J. G. i upoważnili go do reprezentowania zespołu agentów wobec Przedsiębiorstwa w sprawach dotyczących podstawowych problemów i zasad prowadzenia stacji benzynowej. W celu zagwarantowania należności Przedsiębiorstwa agenci składali zabezpieczenie finansowe, każdy z agentów w kwocie określonej w umowie w formie zapłaty na konto, weksla kaucyjnego in blanco lub wkładu na książeczce oszczędnościowej. W umowie strony ustalały godziny sprzedaży z podziałem na sezony i dni tygodnia oraz ustalały, że tytułem wynagrodzenia agenci będą otrzymywać prowizję miesięczną od wartości sprzedanych produktów. W umowie ustalany był także procentowy podział prowizji dla każdego z agentów. Zgodnie z § 8 pkt 1 Załącznika (...)do umowy agencyjnej stanowiącego jej integralną część i określającego szczegółowy zakres obowiązków i uprawnień stron agenci zobowiązani zostali m. in. do stosowania się do zarządzeń Przedsiębiorstwa. Zgodnie z § 9 ust 1 i 2 pkt a wybrany przez agentów koordynator upoważniony został do reprezentowania zespołu agentów wobec Przedsiębiorstwa w sprawach dotyczących podstawowych problemów i zasad prowadzenia stacji benzynowej. Obowiązkiem agenta koordynatora było m.in. dokonywanie podziału czynności pomiędzy współagentów. Zgodnie z § 27 załącznika umowa nie nadaje agentom uprawnień wynikających ze stosunku pracy. W zakresie nieunormowanym umową do stosunku prawnego stron mają zastosowanie odpowiednie przepisy prawa cywilnego.

Grafiki układał koordynator dla czteroosobowego zespołu agentów, którzy pracowali na dwie zmiany w dwuosobowych zespołach po 16 godzin na zmianie. Wynagrodzenie agentów zależało od ilości sprzedanego towaru, przy czym koordynator będący jednocześnie kierownikiem jednej zmiany i kierownik drugiej zmiany mieli wyższe wynagrodzenie. Powód zajmował się wydawaniem paliwa, sprzątaniem. Kierownik zmiany decydował o tym, jakie czynności miał wykonywać agent. Koordynator na stacji był jak dyrektor, odpowiadał za wszystko.

Na skutek zmian organizacyjnych w 1979 roku stacje benzynowe z rejonu O. wyszły spod zarządu przedsiębiorstwa (...) w K. i weszły pod zarząd przedsiębiorstwa (...) w Ł.. Po 1981 r. po wejściu w życie ustawy o przedsiębiorstwach państwowych wszystkie przedsiębiorstwa (...) w kraju połączono i powstało przedsiębiorstwo użyteczności publicznej Centrala (...) z siedzibą w W., a w miastach wojewódzkich, w których były siedziby przedsiębiorstw powstały jednostki organizacyjne Okręgowe Dyrekcje (...). Jedna z dyrekcji mieściła się w Ł.. W 1995 r na mocy ustawy o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych - przedsiębiorstwo państwowe (...) zostało przekształcone w jednoosobową spółkę akcyjną Skarbu Państwa, które funkcjonowało do 1999 r., kiedy nastąpiło połączenie (...) S.A. z Petrochemią P. i powstał (...), a następnie (...) S.A. z siedzibą w P..

Mając na uwadze powyższe, Sąd Rejonowy oddalił powództwo jako nieuzasadnione

Sąd Rejonowy wskazał, że w rozpoznawanej sprawie powód domagał się ustalenia istnienia stosunku pracy pomiędzy stronami w okresie od dnia 12 czerwca 1972 r. do dnia 30 listopada 1981 r.

Jak wynika z treści art. 758 § 1 k.c. w wersji obowiązującej w spornym okresie - przez umowę agencyjną przyjmujący zlecenie (agent) zobowiązuje się za wynagrodzeniem (prowizja) do stałego pośrednictwa przy zawieraniu umów oznaczonego rodzaju na rzecz dającego zlecenie albo do zawierania takich umów w jego imieniu. Art. 761 § 1 k.c. stanowił, że agent może żądać prowizji od umów zawartych z jego udziałem. Jeżeli wysokość prowizji nie jest określona w umowie lub w taryfie, należy się prowizja w wysokości w danych stosunkach przyjętej.

Zgodnie z dyspozycją art. 22 § 1 kp przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca do zatrudnienia pracownika za wynagrodzeniem. Treścią umowy o pracę jest, w konsekwencji przyjętego unormowania, zobowiązanie się pracownika do wykonywania określonej pracy za wynagrodzeniem. Umowa o pracę posiada cechy stosunku zobowiązaniowego – jest dwustronnie zobowiązująca, konsensualna i odpłatna. Posiada jednak również cechy wyróżniające ją od innych stosunków zobowiązaniowych, w szczególności zaś od umowy o dzieło, uregulowanej w art. 627 i nast. kodeksu cywilnego, od umowy zlecenia, uregulowanej w art. 734 i nast. kodeksu cywilnego czy też od umowy agencji, uregulowanej w art. 758 i nast. kodeksu cywilnego. Decydującym kryterium odróżniającym umowę o pracę od innych umów jest świadczenie, wykonywanie pracy określonego rodzaju - przez którą należy rozumieć zasadnicze obowiązki pracownika oraz miejsce i czas wykonywania pracy - pod kierownictwem pracodawcy. Pracownik obowiązany jest więc świadczyć pracę w zorganizowanym zespole pracowniczym, podporządkowanym pracodawcy w granicach wynikających z charakteru pracy i potrzeb pracodawcy oraz zastrzeżonych ustawowo praw pracownika. Zasada podporządkowania jest jedną z podstawowych cech odróżniających stosunek pracy od stosunku opartego na umowie dzieła, zlecenia czy agencji.

Sąd Rejonowy podkreślił, iż wykonywanie takich samych czynności może występować zarówno w ramach umowy o pracę, jak i umowy cywilnoprawnej, dlatego też Sąd I instancji nie czynił ustaleń co do zatrudnienia R. K. (1) na równoległym stanowisku, gdyż okoliczność ta nie miała znaczenia dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie.

Kontynuując swój wywód Sąd Rejonowy podniósł, że dla istnienia stosunku pracy konstrukcyjny charakter posiada cecha wykonywania pracy pod kierownictwem pracodawcy (pracy podporządkowanej). Dla stwierdzenia, że występuje ona w treści stosunku prawnego z reguły wskazuje się na takie elementy, jak: określony czas pracy i miejsce wykonywania czynności, podpisywanie listy obecności, podporządkowanie pracownika regulaminowi pracy oraz poleceniom kierownictwa, co do miejsca, czasu i sposobu wykonywania pracy oraz obowiązek przestrzegania norm pracy, obowiązek wykonywania poleceń przełożonych, wykonywanie pracy zmianowej, stała dyspozycyjność czy dokładne określenie miejsca i czasu realizacji powierzonego zadania oraz ich wykonywanie pod nadzorem kierownika (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 listopada 2005r., I UK 68/05, Wokanda 2006/4/26).

Gdyby zatem zdaniem Sądu Rejonowego te same zadania mogły być wykonywane zarówno w ramach umowy o pracę, jak i w ramach umowy cywilnoprawnej (np. zlecenie, dzieło, agencja), to w takiej sytuacji kwalifikacji prawnej umowy łączącej strony należy dokonać za pomocą metody typologicznej, tj. przez rozpoznanie i wskazanie jej cech dominujących. Ustalenie, że przeważają elementy umowy o pracę prowadzi do oceny – nawet wbrew nazwie umowy zawartej przez strony i wbrew treści jej poszczególnych postanowień -, że strony łączy stosunek pracy. Z kolei w razie ustalenia, że zawarta przez strony umowa wykazuje cechy wspólne dla umowy o pracę i umowy prawa cywilnego z jednakowym ich nasileniem, rozstrzygający o jej typie powinien być zgodny zamiar stron i cel umowy (art. 65 k.c. w związku z art. 300 k.p.), który może być także wyrażony w nazwie umowy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 1998r., I PKN 191/98, OSNAPiUS z 1999 r., Nr 14, poz. 449).

Sąd Rejonowy podkreślił nadto, że w przepisie art. 22 §1 1 kp została rozwinięta cywilistyczna zasada, zgodnie z którą w umowach należy raczej badać jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu – art. 65 §2 k.c. O wyborze podstawy prawnej zatrudnienia decydują bowiem same zainteresowane strony (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13.04.2000r., I PKN 594/99, OSNP 2001/21/637), natomiast warunkiem koniecznym dla uznania, że umowa o pracę trwa i doszło do faktycznego jej zawarcia jest ustalenie, że także pracodawca miał zamiar zatrudnienia danej osoby na określonym stanowisku na podstawie umowy o pracę.

Dalej Sąd Rejonowy wskazał, iż w judykaturze podkreśla się również, że w art. 22 §1 1 kp nie ustanowiono domniemania, że nawiązany stosunek prawny jest stosunkiem pracy. Zatrudnienie nie musi mieć charakteru pracowniczego, a praca może być świadczona także na podstawie umów cywilnoprawnych (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 09.12.1999r., I PKN 432/99, Pr.Pracy 2000/4/31). Powyższe oznacza, że ciężar dowodu co do okoliczności przemawiających za przyjęciem pracowniczego charakteru zatrudnienia w sprawie o ustalenie istnienia stosunku pracy obciąża powoda, jako osobę, która z tego faktu wywodzi skutki prawne (art.6 kc w zw. z art.300 kp).

Odnosząc powyższe rozważania do stanu faktycznego sprawy Sąd Rejonowy ocenił, iż brak w nim było zarówno zgodnej woli stron, co do faktu zawarcia samej umowy o pracę, jak i zebrany w sprawie materiał dowodowy nie pozwolił na ustalenie, że powód świadczył pracę w sposób podporządkowany, a tym samym, że łączył go ze stroną pozwaną stosunek pracy.

Zdaniem Sądu I instancji przeciwko przyjęciu pracowniczego charakteru zatrudnienia powoda przemawiał zgodny zamiar stron i cel umowy. Brak było takiego zamiaru i celu po stronie Przedsiębiorstwa. Zgodnie bowiem z § 27 załącznika nr 1 - umowa agencyjna nie nadaje agentom uprawnień wynikających ze stosunku pracy. W zakresie nieunormowanym umową do stosunku prawnego stron mają zastosowanie odpowiednie przepisy prawa cywilnego. Dodatkowo w ocenie Sądu Rejonowego z przeprowadzonego postępowania nie wynikało także, aby powód zgłaszał pozwanej, aby chciał być zatrudniony na podstawie umowy o pracę, co więcej godził się on na podpisywanie kolejnych umów agencyjnych proponowanych mu przez Przedsiębiorstwo. W konsekwencji powyższego Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że wolą stron nie było zawarcie umowy o pracę.

Na poparcie swego stanowiska Sąd Rejonowy powołał wyrok z dnia 6 października 1998 r. , w którym Sąd Najwyższy (I PKN 389/98, OSNP 1999/22/718) stwierdził, iż nazwa umowy (umowa agencyjna) i odwołanie się w jej treści do przepisów Kodeksu cywilnego przemawiają przeciwko zakwalifikowaniu jej jako umowy o pracę.

Sąd Rejonowy podkreślił, że określenie w umowie czynności z zastrzeżeniem ich osobistego wykonywania w określonych dniach i godzinach nie przesądza o nawiązaniu stosunku pracy, ponieważ takie elementy występują też w stosunkach cywilnoprawnych.

Zdaniem Sądu Rejonowego wyznaczanie dni i godzin czynności nie może być wystarczające do uznania kierownictwa pracodawcy w rozumieniu art. 22 kp. Natomiast określenie czynności przyjmującego zlecenie jest konieczne dla zawarcia tego rodzaju umowy cywilnoprawnej. Z kolei wynagrodzenie prowizyjne określone umowami zawartymi z powodem charakterystyczne jest dla umowy agencyjnej (art. 758 § 1 kc). Z ustaleń Sądu I instancji wynikało, że prowizja nie zależała od nakładu pracy agenta i czasu jego pracy, ale od wartości zawartych umów sprzedaży towaru na stacji benzynowej w okresie miesiąca. Powód i pozostali agenci sami wspólnie ustalili dla siebie wysokość prowizji, określając ją w procentowej wysokości dla każdego z nich, zatem de facto samodzielnie zdecydowali i wysokości swojego wynagrodzenia. Tymczasem obce umowie o pracę jest zatrudnianie zespołu pracowników i danie im swobody w wyborze „swojego przełożonego”, co jak ustalił Sąd Rejonowy miało miejsce w przedmiotowych umowach. Jak wskazał Sąd Rejonowy współagenci, a wśród nich powód wybrali spośród siebie koordynatora, który na stacji – jak stwierdził świadek L. G. „był jak dyrektor”, co znaczyło to, że pozostali agenci byli mu podporządkowani, on był ich kierownikiem, ale niezależnym od Przedsiębiorstwa, układał grafik, według którego wszyscy pracowali i on ich reprezentował przed Przedsiębiorstwem. Koordynator nie sprawował jednak nadzoru w imieniu Przedsiębiorstwa, lecz jego zadaniem było zorganizowanie pracy zespołu agentów, za co otrzymywał wyższą od pozostałych prowizję. Agenci mieli tylko obowiązek stosować się do zarządzeń Przedsiębiorstwa, przy czym Przedsiębiorstwo nie ingerowało w organizację pracy agentów, wymagając tylko przestrzegania godzin otwarcia stacji we wskazanych w umowie agencyjnej godzinach. Nieznane w umowie o pracę jest także składanie zabezpieczeń finansowych przez stronę umowy agencyjnej. Powód złożył takie zabezpieczenie przy zawieraniu każdej z umów, a zatem godził się na zatrudnienie na zasadzie agencji i ponoszenie odpowiedzialności materialnej w formie nieznanej umowie o pracę.

Sąd Rejonowy nie uznał argumentacji powoda w zakresie tego, iż Przedsiębiorstwo odprowadzając składkę ZUS wykonywało obowiązki pracodawcy. Zgodnie bowiem z § 1 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 6 września 1966 r. w sprawie ubezpieczenia społecznego osób prowadzących zakłady gastronomiczne oraz stacje benzynowe na podstawie umowy zlecenia lub umowy agencyjnej - obowiązkowym ubezpieczeniem społecznym, zwanym dalej "ubezpieczeniem", obejmuje się osoby, zwane dalej "ubezpieczonymi", które prowadzą na podstawie umowy agencyjnej (...) Centrali (...). Ustawa z dnia 19 grudnia 1975 roku o ubezpieczeniu społecznym osób wykonujących prace na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia (t.j. Dz.U. 1983.31.146) uchyliła to rozporządzenie i w art. 1 ust.1 wprowadziła obowiązkowe ubezpieczenie społeczne osób wykonujących odpłatnie pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia zawartej na co najmniej 15 dni. Odprowadzanie składek wynikało zatem z obowiązku prawnego Przedsiębiorstwa. Mając powyższe na względzie Sąd Rejonowy oddalił powództwo.

Powyższy wyrok zaskarżył apelacją w całości powód, zarzucając zaskarżonemu wyrokowi :

1.  Naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez wybiórcze i fragmentaryczne, a jednocześnie dowolne, nie zaś wszechstronne dokonanie rozważenia zebranego materiału dowodowego skutkujące błędem w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, w szczególności błędne ustalenie przez sąd, że w łączącej strony relacji brakowało władczego oddziaływania, podczas gdy takowe istniało, co potwierdzają wyjaśnienia powoda i zeznania świadków.

2.  Naruszenie art. 227 k.p.c. poprzez niezaliczenie w poczet materiału dowodowego, skutkujące zaniechaniem poczynienia odpowiednich ustaleń, mianowicie niedopuszczenie przez Sąd dowodu z dokumentu tj. umowy o pracę Pana R. K. (2) wykonującego dokładnie te same czynności co powód, a zatrudnionego przez Pozwanego od 31 grudnia 1994 roku już na podstawie umowy o pracę (nie agencyjnej) i wskazanie przez Sąd w uzasadnieniu, że "Sąd nie czynił ustaleń co do zatrudnienia R. K. (2) na równoległym stanowisku, gdyż okoliczność ta nie miała znaczenia dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie", podczas gdy zatrudnienie na takim samym stanowisku w innej formie rzutuje na charakter wykonywanych na tym stanowisku czynności i przemawia za pracowniczym charakterem również wykonywanych przeze powoda obowiązków, a wcześniejsze zawieranie z faktycznymi pracownikami umów agencyjnych ocenić należy jako utartą praktykę i arbitralne działanie pracodawcy, dyktującego niejako warunki słabszej stronie, jaką pozostaje pracownik.

3.  Obrazę przepisów prawa materialnego tj. art. 22 § 1 i 22 § l 1 Kodeksu pracy (t.j. Dz.U. z 1998 r. nr 21, poz. 94 z późn. zm.) poprzez ich niezastosowanie do przedmiotowego stanu faktycznego, skutkujące przyjęciem, że pozostawanie stroną umowy agencyjnej wyklucza stosunek pracy, a przez to w okresie od 12-06-1972 do 30-11-1981 powód nie pozostawał pracownikiem, w stanie faktycznym, w którym materialnie nim był.

4.  Obrazę art. 97 kodeksu pracy poprzez jego niezastosowanie do przedmiotowego stanu faktycznego skutkujące pominięciem przepisów o świadectwie pracy, podczas gdy pracowniczy charakter zatrudnienia powoda potwierdza wystawione przez pracodawcę świadectwo pracy.

5.  Obrazę przepisów prawa materialnego to jest art. 65 § 2 kodeksu cywilnego, poprzez jego zastosowanie do stanu faktycznego i dodatkowo jego błędną interpretację uprzedzone ustaleniem przez Sąd, że zawarta przez strony umowa wykazuje cechy wspólne dla umowy o pracę i umowy prawa cywilnego z jednakowym ich nasileniem, przez co rozstrzygający o jej typie powinien być zgodny zamiar stron i cel umowy, podczas gdy w łączącym strony stosunku wyraźnie przeważają cechy stosunku pracy. A także wzięcie pod uwagę w ostatecznym rozstrzygnięciu zamiaru stron, a nie jak stanowi ustawa "zgodnego zamiaru stron", którego nie było, gdyż zamiarem powoda pozostawało jedynie świadczenie pracy, a forma zatrudnienia nie miała większego znaczenia (nie byłem świadom konsekwencji wynikających z takiej formy zatrudnienia), jawi się jako arbitralne działanie Sądu i stosowanie wadliwej interpretacji przepisów.

6. Naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. poprzez sporządzenie wadliwego uzasadnienia stanowiącego jedynie gołosłowną polemikę z twierdzeniami pozwu i natarczywe powoływanie się na wyroki innych Sądów wydane w innych stanach faktycznych. Wreszcie uzasadnienie, które nie zawiera nawet przyczyn, dla których pewnym dowodom Sąd odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, tj. przedkładanym przez powoda dokumentom potwierdzającym stosunek pracy oraz zeznaniom świadków, w których potwierdzają pracowniczy charakter jego zatrudnienia.

W związku z powyższym powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i orzeczenie co do istoty sprawy zgodnie z art. 386 § 1 k.p.c. oraz zasądzenie kosztów według norm przepisanych.

Odnosząc się do twierdzeń zamieszczonych w apelacji powoda pozwany- reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika wniósł o oddalenie apelacji, zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu za postępowanie przed sądem odwoławczym, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych.

Uzasadniając swoje stanowisko pozwany odniósł się do poszczególnych zarzutów zawartych w apelacji strony powodowej.

Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych dokonał następującej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego i zważył, co następuje:

apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Przedstawione przez Sąd I instancji w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku ustalenia faktyczne są prawidłowe i znajdują oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym sprawy, a wysunięte na ich podstawie wnioski prawne są zgodne z obowiązującymi przepisami. Ustalenia te i rozważania w całości aprobuje Sąd Okręgowy, przyjmując je za własne. Sąd I instancji wydał trafne rozstrzygnięcie, które znajduje uzasadnienie w całokształcie okoliczności faktycznych sprawy oraz w treści obowiązujących przepisów prawnych, a oceniając zebrane dowody nie przekroczył granic ich swobodnej oceny zgodnie z art. 233§1 k.p.c., jak zarzuca w apelacji powód. Wszak przepis art. 233 § 1 k.p.c., przy uwzględnieniu treści art. 328 § 2 k.p.c., nakłada na sąd orzekający obowiązek: po pierwsze – wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału, po drugie – uwzględnienia wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, po trzecie – skonkretyzowania okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności, po czwarte – wskazania jednoznacznego kryterium oraz argumentacji pozwalającej – wyższej instancji i skarżącemu – na weryfikację dokonanej oceny w przedmiocie uznania dowodu za wiarygodny bądź też jego zdyskwalifikowanie, po piąte – przytoczenia w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia dowodów, na których sąd się oparł, i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności. Jak trafnie przyjmuje się przy tym w orzecznictwie sądowym, jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej, albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 września 2002 roku, II CKN 817/00, LEX nr 56906).

Odnosząc powyższe rozważania prawne do realiów niniejszej sprawy, stwierdzić należy, iż przeprowadzona przez Sąd Rejonowy ocena zgromadzonego materiału dowodowego, w żaden sposób nie uchybia treści art. 233 § 1 k.p.c., a wyprowadzone na jej podstawie ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy akceptuje i uznaje za własne.

Bezzasadny jest także zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 227 k.p.c., poprzez niezaliczenie w poczet materiału dowodowego, dowodu z dokumentu tj. umowy o pracę R. K. (2). Odnosząc się bowiem do powyższego zarzutu wskazać należy, iż zgodnie z art. 217 § 1 KPC strona może aż do zamknięcia rozprawy przytaczać okoliczności faktyczne i dowody na uzasadnienie swych wniosków lub dla odparcia wniosków i twierdzeń strony przeciwnej, z zastrzeżeniem niekorzystnych skutków, jakie według przepisów niniejszego kodeksu mogą dla niej wyniknąć z działania na zwłokę lub niezastosowania się do zarządzeń przewodniczącego i postanowień sądu. W przedmiotowej sprawie powód wskazał jedynie w piśmie procesowym z dnia 4 lutego 2014 roku (k-35), iż „chciałby przedstawić kserokopię umowy o pracę”, nie zgłaszając przy tym wniosku o dopuszczenie dowodu z tejże umowy. Sąd Rejonowy słusznie więc nie wypowiadał się procesowo w przedmiocie tej umowy. Zauważyć przy tym należy, iż umowa ta dotyczy osoby zatrudnionej w stacji paliw od dnia 1.01.1995 roku (umowę zawarto w dniu 31.12.1994 roku k-41), a więc przeszło trzynaście lat po upływie zakończenia pracy w tej stacji przez powoda. W tej sytuacji umowa ta w żadnym razie nie może stanowić dowodu potwierdzającego pracowniczy charakter umowy zawartej przez skarżącego, tym bardziej, iż jest nie potwierdzona za zgodność, mało czytelna kserokopia, która nie jest dokumentem w rozumieniu art.254 k.p.c. (patrz wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 18 czerwca 2014 r.I ACa 182/14).

Przed przystąpieniem do merytorycznej oceny zasadności pozostałych zarzutów podnoszonych w apelacji przez skarżącego, należy poczynić kilka uwag, w zakresie przepisu art. 22 k.p., stanowiącego podstawę prawną dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

W świetle przepisów kodeksu pracy stwierdzić należy, iż umowa o pracę jest tego rodzaju dwustronną nazwaną czynnością prawną, której kwalifikacji prawnej dokonuje się metodą typologiczną, tj. poprzez analizę nasilenia w konkretnej umowie cech właściwych dla podstawy nawiązania stosunku pracy. Owe cechy swoiste stosunku pracy to: osobisty charakter zobowiązania pracownika, świadczenie pracy w warunkach podporządkowania, odpłatność pracy, jej ciągłość oraz ryzyko (osobowe, techniczne i ekonomiczne) podmiotu zatrudniającego.

Na podstawie przepisu art. 22 § 1 k.p. oraz poglądów doktryny, można sformułować następująca definicję stosunku pracy: stosunek pracy jest dobrowolnym stosunkiem prawnym o charakterze zobowiązaniowym, zachodzącym między dwoma podmiotami, z których jeden, zwany pracownikiem, obowiązany jest świadczyć osobiście i w sposób ciągły, powtarzający się, na rzecz i pod kierownictwem drugiego podmiotu, zwanego pracodawcą, pracę określonego rodzaju oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca zatrudniać pracownika za wynagrodzeniem. Należy w tym miejscu podkreślić, że jednoznaczne rozstrzygnięcia problemu charakteru zawartej przez strony umowy komplikuje fakt, iż treścią stosunku cywilnoprawnego mogą być elementy stosunku pracy. Z drugiej zaś strony brak któregoś z elementów stosunku pracy uniemożliwia z reguły przyjęcie, że łącząca strony umowa była umową o pracę. Wszak pamiętać należy, iż elementami istotnymi w umowie o pracę, które nie występują w umowie cywilnoprawnej jest obowiązek pracownika osobistego wykonywania pracy, podporządkowania pracownika pracodawcy, obowiązek przestrzegania czasu pracy i przestrzegania dyscypliny pracy. Pracownik obowiązany jest do wykonywania pracy zgodnie z umową i poleceniami przełożonych, a wynagrodzenie otrzymuje za wykonanie pracy na tych zasadach, a nie za rezultat pracy. Pracownik korzysta przy tym z takich np. uprawnień, jak prawo do wynagrodzenia za okres niezdolności do pracy, za czas gotowości do jej wykonywania (jeżeli doznaje przeszkód w spełnieniu świadczenia z powodów leżących po stronie pracodawcy), czy prawo do urlopu wypoczynkowego. Szczególnie istotnym zaś elementem odróżniającym stosunek pracy od innych stosunków zobowiązaniowych, w ramach których istnieje obowiązek świadczenia pracy, jest podporządkowanie pracownika pracodawcy. Podporządkowanie to dotyczy sposobu, miejsca i czasu wykonywania przez pracownika pracy, a także innych jego obowiązków objętych treścią stosunku pracy, na które składają się: podpisywanie listy obecności, obowiązek wykonywania poleceń przełożonych, wykonywanie pracy zmianowej i stała dyspozycyjność, dokładne określenie miejsca i czasu realizacji powierzonego zadania oraz ich wykonywanie pod nadzorem kierownika. W ramach podporządkowania pracownika pracodawcy mieści się przy tym także możliwość żądania przestrzegania ustalonych przez pracodawcę (zwłaszcza w regulaminie pracy) reguł porządkowych oraz poddania się jego władztwu dyscyplinarnemu (karom porządkowym). Znaczenie tego elementu zostało przy tym ostatnio wyraźniej niż poprzednio zaakcentowane w przepisach kodeksu pracy, gdyż w art. 22 - w następstwie nowelizacji z dnia 2 lutego 1996 r. (ustawa o zmianie ustawy - Kodeks pracy oraz o zmianie niektórych ustaw, Dz. U. Nr 24, poz. 110 ze zm.) - w określeniu stosunku pracy dodano, iż jest to taki stosunek, w którym praca jest wykonywana pod kierownictwem pracodawcy (tak też Sąd Najwyższy w wyroku i uzasadnieniu z dnia 25.11.2005 rok, I UK 68/05; Opubl: Wokanda rok 2006, Nr 4, str. 26).

Odnosząc się więc do roszczenia powoda w zakresie uznania, iż od 1 czerwca 1972 roku do 30 listopada 1981 roku świadczył on pracę na rzecz pozwanego na podstawie umowy o pracę stwierdzić należy, iż jest ono bezzasadne. Wszystkie okoliczności sprawy bowiem wskazują, co prawda na zamiar świadczenia pracy przez powoda, jednak poza stosunkiem pracy.

W świetle poczynionych przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych nie budzi bowiem wątpliwości fakt, iż powód nie zgłaszał pozwanej woli zatrudnienia na podstawie umowy o pracę, co więcej godził się on na podpisywanie kolejnych umów agencyjnych proponowanych mu przez Przedsiębiorstwo, co skutkuje słusznym uznaniem, jak to uczynił Sąd Rejonowy, iż wolą stron nie było zawarcie umowy o pracę. Wszak strony zawierały umowy oznaczone jako „umowy agencyjne”, stronami umowy byli:” Agent” i Przedsiębiorstwo, zaś § 27 załącznika nr 1 stanowi wprost, iż umowa agencyjna nie nadaje agentom uprawnień wynikających ze stosunku pracy, nadto w zakresie nie unormowanym umową do stosunku prawnego stron mają zastosowanie odpowiednie przepisy prawa cywilnego. Nazwa umowy (umowa agencyjna) i odwołanie się w jej treści do przepisów Kodeksu cywilnego przemawiają przeciwko zakwalifikowaniu jej jako umowy o pracę. Nadto zauważyć należy, iż strony ustaliły w umowach w sposób szczegółowy zakres czynności przyjmującego zlecenie, co jest konieczne dla zawarcia tego rodzaju umowy cywilnoprawnej, a nadto przewidziały wynagrodzenie prowizyjne, charakterystyczne jest dla umowy ajencyjnej (art. 758 § 1 KC). Powód i pozostali agenci sami wspólnie ustalili dla siebie wysokość prowizji, określając ją w procentowej wysokości dla każdego z nich, zatem de facto samodzielnie zdecydowali o wysokości swojego wynagrodzenia

W tej sytuacji stwierdzić należy, iż nawet określenie w umowie czynności z zastrzeżeniem ich osobistego wykonywania w określonych dniach i godzinach nie przesądza, jak słusznie uznał Sąd I instancji, o nawiązaniu stosunku pracy, ponieważ takie elementy występują też w stosunkach cywilnoprawnych. Wszak osobiste wykonywanie powierzonych czynności jest charakterystyczne nie tylko dla stosunku pracy, ale również dla umów cywilnoprawnych, np. zasadą jest przy wykonywaniu zlecenia, a możliwość powierzenia innej osobie wykonania zlecenia musi wynikać z treści umowy, ze zwyczaju lub być spowodowana okolicznościami (art. 738 § 1 zdanie pierwsze KC). Te elementy zawarte w łączącej strony umowie nie mogą zatem przesądzać o nawiązaniu przez stronę stosunku pracy. Podobnie nie świadczy o tym przewidziane w umowie określanie przez stronę pozwaną dni i godzin sprzedaży paliwa przez agentów. Nie jest to postanowienie umowy przesądzające o nawiązaniu stosunku pracy, ponieważ nie jest charakterystyczne tylko dla umów o pracę jako świadczące o kierownictwie pracodawcy, może być również objęte postanowieniami umów cywilnoprawnych, takich jak umowa agencyjna, zlecenia, czy umowy o świadczenie usług. Wyznaczanie dni i godzin czynności nie może być wystarczające do uznania kierownictwa pracodawcy w rozumieniu art. 22 KP., tym bardziej, że jak słusznie podniósł Sąd Rejonowy, obce umowie o pracę jest zatrudnianie zespołu pracowników i danie im swobody w wyborze „swojego przełożonego”, co jak ustalił Sąd Rejonowy, miało miejsce w przedmiotowych umowach. Jak wskazał Sąd Rejonowy współagenci, a wśród nich powód, wybrali spośród siebie koordynatora, który na stacji – jak stwierdził świadek L. G. „był jak dyrektor”, co znaczyło to, że pozostali agenci byli mu podporządkowani, on był ich kierownikiem, ale niezależnym od Przedsiębiorstwa, układał grafik, według którego wszyscy pracowali i on ich reprezentował przed Przedsiębiorstwem. Koordynator nie sprawował jednak nadzoru w imieniu Przedsiębiorstwa, lecz jego zadaniem było zorganizowanie pracy zespołu agentów, za co otrzymywał wyższą od pozostałych prowizję. Agenci mieli jedynie obowiązek stosować się do zarządzeń Przedsiębiorstwa, przy czym Przedsiębiorstwo nie ingerowało w organizację pracy agentów, wymagając tylko przestrzegania godzin otwarcia stacji we wskazanych w umowie agencyjnej godzinach. Nieznane w umowie o pracę jest także składanie zabezpieczeń finansowych przez stronę umowy agencyjnej. Powód złożył takie zabezpieczenie przy zawieraniu każdej z umów, a zatem godził się na zatrudnienie na zasadzie agencji i ponoszenie odpowiedzialności materialnej w formie nieznanej umowie o pracę.

Podsumowując powyższe rozważania stwierdzić należy, iż stosunki agencji - zlecenia cechują: podporządkowanie, określenie miejsca sprzedaży, zasady powierzenia mienia, rozliczenia, odpłatności, odpowiedzialności za zatrudniony personel, zastępstwo agenta na czas jego nieobecności itd., a mimo to, nie stają się one przez to stosunkami pracy, z konsekwencjami wynikającymi z przepisów regulujących stosunek pracy. Tak więc pewne podobieństwo do stosunków pracy, czy nawet występowanie w stosunku agencyjnym pewnych drugorzędnych zresztą cech występujących także w stosunku pracy, nie powoduje przekształcenia tego stosunku - bez woli stron tego stosunku - w stosunek pracy i nie czyni z agenta pracownika (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16.01.1979 roku, OSP 1979/9/168).

Słusznie także Sąd Rejonowy uznał, iż o pracowniczym charakterze zatrudnienia powoda nie świadczy fakt odprowadzania przez Przedsiębiorstwo składki ZUS. Zgodnie bowiem z § 1 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 6 września 1966 r. w sprawie ubezpieczenia społecznego osób prowadzących zakłady gastronomiczne oraz stacje benzynowe na podstawie umowy zlecenia lub umowy agencyjnej - obowiązkowym ubezpieczeniem społecznym, zwanym dalej "ubezpieczeniem", objęte były osoby, zwane dalej "ubezpieczonymi", które prowadziły na podstawie umowy agencyjnej (...) Centrali (...). Ustawa z dnia 19 grudnia 1975 roku o ubezpieczeniu społecznym osób wykonujących prace na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia (t.j. Dz.U. 1983.31.146) uchyliła to rozporządzenie i w art. 1 ust.1 wprowadziła obowiązkowe ubezpieczenie społeczne osób wykonujących odpłatnie pracę na podstawie umowy agencyjnej lub umowy zlecenia zawartej na co najmniej 15 dni. Odprowadzanie składek wynikało zatem z obowiązku prawnego Przedsiębiorstwa.

Dlatego też Sąd Okręgowy uznał, iż Sąd I instancji dokonał w zaskarżonym wyroku wnikliwej oceny postanowień umowy i sposobu jej wykonywania. Dla ustalenia, że strony nawiązały stosunek pracy, konieczne byłoby ustalenie, że w zawartej i wykonywanej umowie przeważają cechy charakterystyczne dla stosunku pracy. Tymczasem niewadliwie dokonana ocena prowadzi do wniosku, że przeważały cechy charakterystyczne dla stosunku cywilnoprawnego. Słusznie zatem przyjęto w zaskarżonym wyroku, że strony nie nawiązały stosunku pracy w rozumieniu art. 22 KP.

Bezzasadny jest także zarzut naruszenia art. 97 k.p., albowiem świadectwo wykonywania prac w szczególnych warunkach nie stanowi dokumentu urzędowego w rozumieniu art. 244 § 1 i 2 k.p.c., gdyż podmiot wydający to świadectwo nie jest organem państwowym ani organem wykonującym zadania z zakresu administracji państwowej. Świadectwo to traktuje się w postępowaniu sądowym jako dokument prywatny w rozumieniu art. 245 k.p.c., który stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Dokument ten podlega co do swojej wiarygodności i mocy dowodowej takiej samej ocenie, jak każdy inny dowód . Tym samym treść świadectwa wykonywania prac w szczególnych warunkach podlega weryfikacji zarówno w toku postępowania administracyjnego przed organem rentowym, jak i w toku postępowania sądowego przed sądami ubezpieczeń społecznych. Dokonana przez pracodawcę w świadectwie pracy ocena charakteru zatrudnienia pracownika, czy też okresu trwania stosunku pracy nie jest dla sądu wiążąca (wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 12 sierpnia 2014 r.III AUa 2207/13, Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 6 sierpnia 2014 r.III AUa 1869/13, Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 17 lipca 2014 r., III AUa 1171/13). Dlatego też dokonując oceny świadectwa pracy powoda w świetle całokształtu okoliczności sprawy uznać należy, iż w żadnym razie nie świadczy ono o pracowniczym charakterze zatrudnienia powoda, tym bardziej, iż wskazuje stanowisko powoda jako „agenta stacji benzynowej”.

Odnosząc się wreszcie do zarzutu skarżącego naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisu art. 328 § 2 kpc stwierdzić należy, iż jest on skuteczny, gdy uzasadnienie orzeczenia pozbawione jest elementów określonych tym przepisem, którymi są: wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia i wyjaśnienie jego podstawy prawnej z przytoczeniem przepisów prawa, co w niniejszej sprawie nie ma miejsca.

Dlatego też, Sąd Okręgowy uznał, iż zawarta w apelacji polemika skarżącego z prawidłowymi ustaleniami sądu I instancji i przedstawienie własnej wersji wydarzeń, nie może stanowić wystarczającej podstawy do uwzględnienia apelacji i na podstawie art.385 k.p.c., orzekł jak w sentencji.