Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt X P 210/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 stycznia 2013 r.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia we Wrocławiu, Wydział X Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Agata Masłowska

Protokolant: Iwona Markiewicz

po rozpoznaniu w dniu 11 stycznia 2013 r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa Z. P.

przeciwko A. B. , prowadzącemu działalność jako Przedsiębiorstwo (...) A. B.

o sprostowanie świadectwa pracy, o odszkodowanie, o wynagrodzenie i o ekwiwalent za urlop wypoczynkowy

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od powódki Z. P. na rzecz pozwanego A. B. kwotę 917 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

III.  stwierdza, że koszty sądowe w postaci opłaty sądowej od pozwu, od uiszczenia której powódka była zwolniona z mocy ustawy, ponosi Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

Pozwem z 4 stycznia 2012 r. (k.2-4), uzupełnionym pismem z 21 marca 2012 r. (k.31-32) powódka Z. P. wniosła o sprostowanie świadectwa pracy z 14 listopada 2011 r., wydanego jej przez pozwanego A. B., prowadzącego działalność gospodarczą jako Przedsiębiorstwo (...), poprzez wskazanie, że umowa o pracę została zawarta 11 lipca 2011 r. Wniosła również o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kwoty 2.160 zł, tj. po 30 zł za każdy dzień, w którym powódka była pozbawiona możliwości pobierania zasiłku dla bezrobotnych (od 21 listopada 2011 r. do 31 stycznia 2012 r.), wraz z ustawowymi odsetkami od dnia powstania szkody, tj. od 21 listopada 2011 r., tytułem odszkodowania należnego na podstawie art. 99 kodeksu pracy [dalej: k.p.] za wystawienie nieprawidłowego świadectwa pracy. Wniosła ponadto o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kwoty 2.200 zł netto (3.062 zł brutto) wraz z ustawowymi odsetkami od 10 sierpnia 2011 r. do dnia zapłaty, tytułem wynagrodzenia za pracę za lipiec 2011 r., jak również kwoty 425,51 zł brutto tytułem ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop wypoczynkowy za okres od 11 lipca 2011 r. do 6 września 2011 r. (w wymiarze 6 dni) oraz kwoty 363,71 zł tytułem wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych w lipcu i sierpniu 2011 r. Wniosła także o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kosztów procesu.

Uzasadniając swe żądanie, powódka wskazała, że od 11 lipca 2011 r. była zatrudniona u pozwanego jako kierownik stacji paliw. Pozwany potwierdził nawiązanie stosunku pracy na piśmie dopiero 6 września 2011 r., do tej daty zatrudniając powódkę bez umowy o pracę zawartej na piśmie, bez zgłoszenia powódki do ubezpieczenia społecznego i bez spełnienia innych obowiązków pracodawcy. Za pracę w lipcu 2011 r. powódka nie otrzymała wynagrodzenia, nie zapłacono jej również za pracę w godzinach nadliczbowych w lipcu i sierpniu 2011 r. W dniu 27 października 2011 r. powódka na piśmie przedstawiła pozwanemu szereg uwag dotyczących funkcjonowania stacji paliw należącej do pozwanego, w tym m.in. notorycznego nieprzestrzegania godzin pracy, braku odpowiednich szkoleń pracowniczych, narażania zdrowia i życia pracowników. Pozwany zareagował wypowiedzeniem powódce umowy o pracę. W dniu 21 listopada 2011 r. powódka zarejestrowała się w Powiatowym Urzędzie Pracy jako osoba bezrobotna, ale odmówiono jej wypłaty zasiłku, gdyż wskutek błędnego wskazania w świadectwie pracy, że została zatrudniona 11 lipca 2011 r., uznano, że zabrakło jej 42 dni do tego, aby uzyskać zasiłek. Na rozprawie w dniu 29 maja 2012 r. (k.119) powódka uzupełniła swe żądanie, wskazując, że domaga się odsetek ustawowych od kwoty 425,51 zł od dnia ustania stosunku pracy do dnia zapłaty.

W odpowiedzi na pozew (k.82-87) pozwany A. B. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Pozwany wyjaśnił, że poszukiwał osoby na stanowisko kierownicze związane z prowadzeniem stacji benzynowej. Spośród potencjalnych ofert kandydatura powódki wydała się mu najodpowiedniejsza. Powódka przedstawiała się jako osoba bardzo doświadczona w zarządzaniu firmą, jej majątkiem oraz kierowaniem zespołem pracowników. Przez wiele lat pracowała na stanowiskach kierowniczych, zaś od 2004 r. prowadziła własną działalność zarządzając dużym ośrodkiem wczasowym, a następnie na własny rachunek wykonywała działalność gospodarczą jako doradca ds. finansów osobistych. Po przeprowadzeniu rozmowy kwalifikacyjnej z powódką, strony zgodnie ustaliły, że przez okres około dwóch miesięcy powódka będzie prowadziła stację paliw na podstawie umowy o dzieło. Powódka miała swobodę działania, sama regulowała swój czas pracy oraz sposób zarządzania. Pozwany zainteresowany był jedynie wymiernymi efektami ekonomicznymi. Celem umowy było osiągnięcie zysku finansowego oraz uporządkowanie struktur organizacyjnych. Wysokość wynagrodzenia powódki określono na 4.000 zł netto. Pod koniec sierpnia 2011 r. strony odbyły rozmowę na temat formy dalszej współpracy. Powódka wskazała, że wolałaby zarządzać stacją paliw jako kierownik w ramach umowy o pracę. Pozwany zgodził się na to i po dostarczeniu przez powódkę niezbędnych dokumentów, strony tego samego dnia podpisały umowę o pracę na czas określony od 7 września 2011 r. do 31 sierpnia 2014 r. Jeśli chodzi o wynagrodzenie wynikające z umowy o dzieło, pierwszą jego część pozwany wypłacił powódce osobiście, a drugą powódka odebrała od pracownicy pozwanego C. G.. Powódka została zobowiązana przez pozwanego do dostarczenia rachunku za umowę o dzieło, jednak tego nie uczyniła. Powódka pokwitowała jednak odbiór kwoty 4.000 zł. Pozwany zarzucił, że w okresie łączącej strony umowy o pracę powódka zachowywała się nieodpowiedzialnie, niewłaściwie rozporządzała majątkiem firmy, zamawiała nadmierne ilości towaru, tankowała paliwo bez regulowania płatności za nie, zachowywała się niewłaściwie w stosunku do podwładnych, w trakcie rozliczeń w księgowości, jak też wobec kontrahentów zewnętrznych, a ponadto fabrykowała faktury nie znajdujące odzwierciedlenia w rzeczywistości. Spowodowało to wypowiedzenie powódce umowy o pracę; fakt ten wywołał agresję powódki, która zaczęła odgrażać się pozwanemu, powołując się m.in. na znajomości w Państwowej Inspekcji Pracy. Pozwany podkreślił, że powódka w chwili zawierania umowy o dzieło była już osobą legitymującą się wieloletnim stażem pracowniczym i z pewnością rozróżniała umowę o dzieło i umowę o pracę, o czym świadczy również fakt, iż po pewnym okresie sama przyszła do pozwanego z prośbą, aby zawrzeć z nią umowę o pracę. Pozwany zaznaczył, że powódka wystąpiła z roszczeniami przeciwko niemu dopiero w chwili, gdy okazało się, że nie jest uprawniona do otrzymania zasiłku dla bezrobotnego wskutek braku odpowiedniej liczby przepracowanych dni.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Z. P. w czerwcu 2011 r. poszukiwała zatrudnienia. Natknęła się na ogłoszenie pozwanego A. B. (prowadzącego działalność jako Przedsiębiorstwo (...)) z ofertą zatrudnienia na stanowisku kierownika hotelu. Ze względu na to, że miała duże doświadczenie w branży turystycznej, zgłosiła swoją kandydaturę na to stanowisko.

Dowody:

przesłuchanie Z. P. w charakterze powódki (k.139-140)

Powódka składając wniosek o zatrudnienie poinformowała pozwanego, że przez wiele lat zajmowała stanowiska kierownicze (kierownika zakładowego sanatorium w U., dyrektora ds. organizacyjno-prawnych, koordynatora kierowników ośrodków, kierownika ośrodka, kierownika żywienia), a następnie od 2005 r. do 2011 r. prowadziła w ramach własnej działalności gospodarczej ośrodek wczasowy, później zaś prowadziła działalność gospodarczą jako specjalista ds. finansów osobistych. Wskazywała, że od 1987 r. jej kariera zawodowa jest związana z branżą turystyczną oraz że ma w tym zakresie znaczne doświadczenie w zarządzaniu placówkami usługowymi, jak też w zarządzaniu personelem.

Dowody:

curriculum vitae powódki (w aktach osobowych, kopia: k.89)

pismo powódki z 30.06.2011 r. (w aktach osobowych, kopia: k.90)

Pozwany A. B. zaprosił powódkę na rozmowę kwalifikacyjną. Powiadomił ją, że nie ma możliwości zatrudnienia jej na stanowisku kierownika hotelu, gdyż powódka nie zna języka angielskiego. Zaproponował jej natomiast stanowisko kierownika stacji paliw, gdyż osoba, która dotychczas nią zarządzała (A. M.) odchodziła na emeryturę.

Dowody:

zeznania B. P. (k.144)

przesłuchanie Z. P. w charakterze powódki (k.139-140)

przesłuchanie A. B. w charakterze pozwanego (k.144v-145)

Strony uzgodniły, że w początkowym okresie powódka będzie zatrudniona na podstawie umowy o dzieło. Umowa została zawarta w formie ustnej. Miał to być swoisty okres próbny, w czasie którego zostaną sprawdzone umiejętności kierownicze i organizacyjne powódki, a stacja paliw zostanie przygotowania do przejęcia jej w zarządzanie przez powódkę lub inną osobę na podstawie umowy franczyzy lub innej umowy cywilnoprawnej.

Dowody:

zeznania C. G. (k.129-130)

zeznania S. K. (k.137v)

zeznania H. O. (k.138)

zeznania A. M. (k.138v)

zeznania B. P. (k.144)

przesłuchanie A. B. w charakterze pozwanego (k.144v-145)

Powódka w okresie od 11 lipca 2011 r. do 6 września 2011 r. wykonywała obowiązki kierownika stacji paliw należącej do pozwanego. W lipcu 2011 r. pracownica pozwanego A. M. szkoliła powódkę w kwestiach związanych z funkcjonowaniem stacji paliw, ułożyła wówczas grafik w ten sposób, aby móc pomagać powódce i pokazywać jej, w jaki sposób poszczególne czynności były dotychczas wykonywane. Później A. M. poszła na urlop i powódka samodzielnie ustała swój grafik pracy. Powódka podlegała wyłącznie pozwanemu, który pozostawił jej dużą swobodę w zarządzaniu stacją paliw.

Dowody:

kopia faktury VAT z 11.07.2011 r. (k.15)

kopia grafiku za okres lipiec-październik 2011 r. (k.16-19)

częściowo: zeznania C. G. (k.129-130)

częściowo: zeznania S. K. (k.137v)

częściowo: zeznania H. O. (k.138)

częściowo: zeznania A. M. (k.138v)

częściowo: przesłuchanie Z. P. w charakterze powódki (k.139-140)

przesłuchanie A. B. w charakterze pozwanego (k.144v-145)

Po pewnym czasie powódka zwróciła się do pozwanego o zawarcie z nią umowy o pracę. Pozwany zgodził się, gdyż uznał, że zachowanie powódki wobec współpracowników oraz kontrahentów oraz sposób, w jaki powódka wykonywała swoje obowiązki, nie uzasadniał dania jej tak dużej swobody, jaką miała w ramach umowy o dzieło. Pozwany poinformował powódkę, że natychmiast po dostarczeniu zaświadczenia lekarza medycyny pracy o zdolności do pracy zostanie podpisana umowa o pracę. Po dostarczeniu tego zaświadczenia przez powódkę, w tym samym dniu sporządzono umowę o pracę.

Dowody:

przesłuchanie A. B. w charakterze pozwanego (k.144v-145)

W dniu 7 września 2011 r. C. G. wypłaciła powódce na polecenie pozwanego część wynagrodzenia za okres wykonywania umowy o dzieło, w kwocie 2.000 zł, gotówką. Pozwany wydając to polecenie poinformował C. G., że wypłacił powódce wcześniej gotówką pierwszą połowę wynagrodzenia, również w kwocie 2.000 zł. C. G., wypłacając powódce kwotę 2.000 zł zapytała, czy została już w całości rozliczona w zakresie wynagrodzenia z umowy o dzieło. Powódka to potwierdziła. Z uwagi na to, że powódka nie przygotowała rachunku za umowę o dzieło, C. G. poprosiła ją o pokwitowanie odbioru całości pieniędzy. Powódka podpisała to pokwitowanie.

Dowody:

zeznania C. G. (k.129-130)

zeznania H. O. (k.138)

przesłuchanie A. B. w charakterze pozwanego (k.144v-145)

W dniu 7 września 2011 r. A. B. zawarł z Z. P. umowę o pracę na czas określony od 7 września 2011 r. do 31 sierpnia 2014 r. W umowie wskazano, że powódka została zatrudniona na stanowisku kierownika stacji paliw, na pełen etat, za wynagrodzeniem w kwocie 2.200 zł. W umowie zastrzeżono możliwość jej rozwiązania z dwutygodniowym okresem wypowiedzenia.

Dowody:

umowa o pracę z 7.09.2011 r. (w aktach osobowych, kopia: k.5)

przesłuchanie Z. P. w charakterze powódki (k.139-140)

Z uwagi na to, że powódka ostatecznie nie dostarczyła rachunku za pierwszy okres współpracy z pozwanym, C. G. przygotowała w dniu 10 września 2011 r. rachunek na kwotę 4.000 zł netto (4.673 zł brutto) z tytułu umowy o dzieło z 10 lipca 2011 r. Powódka go nie podpisała. Zaliczka na podatek dochodowy od osób fizycznych, należna od kwoty 4.673 zł, została przez pozwanego odprowadzona w dniu 20 października 2011 r.

Dowody:

rachunek z 10.09.2011 r. (k.122, kopia k.101)

zeznania C. G. (k.129-130)

zeznania H. O. (k.138)

Pozwany dysponuje pokwitowaniem odbioru kwoty 4.000 zł, sporządzonym w ten sposób, że na pasku papieru o wymiarach 21 cm na 6 cm umieszczono kwotę „4.000 zł” nakreśloną ręką C. G., a obok niej słowo „otrzymałam” oraz podpis (...), nakreślony w sposób zbliżony do sposobu, w jaki podpisuje się powódka.

Dowody:

pokwitowanie (k.122, kopia k.102)

zeznania C. G. (k.129-130)

przesłuchanie Z. P. w charakterze powódki (k.139-140)

W dniu 27 października 2011 r. A. B. złożył powódce na piśmie oświadczenie o rozwiązaniu z nią umowy o pracę z zachowaniem dwutygodniowego okresu wypowiedzenia, upływającego 12 listopada 2011 r. Powódka podpisując to pismo zaniosła na nie adnotację „Umowa zawarta 7.09. Faktyczny czas rozpoczęcia pracy to 10.07.2011 r.”

Dowody:

pismo z 27.10.2011 r. (w aktach osobowych, kopia: k. 12)

przesłuchanie Z. P. w charakterze powódki (k.139-140)

Powódka zareagowała na wypowiedzenie umowy o pracę bardzo emocjonalnie, okazując znaczne niezadowolenie z zachowania pracodawcy. Odgrażała się, że zaprowadzi porządek, że pozwany będzie miał przez nią kłopoty. Zarzucała, że nie wypłacono jej wynagrodzenia za pierwszy okres zatrudnienia. C. G., która była obecna przy tym, jak powódka domagała się wynagrodzenia, zapytała ją, dlaczego się w ten sposób zachowuje, skoro w całości się rozliczyły. Powódka oświadczyła, że ma „pomroczność” i nie pamięta tego, aby dostała pieniądze, ale jeśli pozwany znajdzie jakiś dowód tego faktu, to ona sobie być może wtedy przypomni.

Dowody:

zeznania C. G. (k.129-130)

zeznania H. O. (k.138)

zeznania A. M. (k.138v)

przesłuchanie A. B. w charakterze pozwanego (k.144v-145)

W dniu 18 listopada 2011 r. powódce doręczono świadectwo pracy z 14 listopada 2011 r., w którym wskazano, że była zatrudniona w Przedsiębiorstwie (...) w okresie od 7 września 2011 r. do 13 listopada 2011 r.

Dowody:

świadectwo pracy z 14.11.2011 r. (w aktach osobowych, kopia: k.11)

Pismem z 18 listopada 2011 r. powódka wezwała pozwanego do sprostowania świadectwa pracy przez wskazanie, że stosunek pracy łączył strony w okresie od 11 lipca 2011 r. do 13 listopada 2011 r., do wystawienia prawidłowej umowy o pracę uwzględniającej w/w okres, oraz do zapłaty wynagrodzenia za okres od 11 lipca 2011 r. do 10 sierpnia 2011 r.

Dowody:

kopia pisma z 18.11.2011 r. (k.6)

Pismem z 30 listopada 2011 r. pozwany poinformował powódkę o sprostowaniu świadectwa pracy w punkcie 4a dotyczącym informacji o wymiarze urlopu wypoczynkowego.

Dowody:

pismo z 30.11.2011 r., świadectwo pracy z 29.11.2011 r. (w aktach osobowych)

Decyzją z 2 grudnia 2011 r. Prezydent Miasta W. orzekł o uznaniu powódki z dniem 21 listopada 2011 r. za osobę bezrobotną oraz o odmowie przyznania jej prawa do zasiłku dla bezrobotnych. W uzasadnieniu decyzji wskazano, że na podstawie przedstawionych przez powódkę dokumentów ustalono, że od 7 września 2011 r. do 13 listopada 2011 r. była zatrudniona w Przedsiębiorstwie (...), zaś w okresie od 29 lipca 2004 r. do 31 marca 2011 r. prowadziła własną działalność gospodarczą, za którą składki na ubezpieczenie społeczne i Fundusz Pracy zostały opłacone za następujące okresy: od 14 kwietnia 2005 r. do 7 maja 2005 r., od 1 kwietnia 2006 r. do 30 czerwca 2007 r., od 1 lipca 2007 r. do 30 stycznia 2011 r. Wobec tego organ administracji uznał, że w okresie 18 miesięcy poprzedzającym dzień zarejestrowania, tj. od 20 maja 2010 r., powódka udokumentowała 323 dni uprawniających do zasiłku, przy wymaganych 365 dniach.

Dowody:

kopia decyzji z 2.12.2011 r. (k.9-10)

Wskutek skargi powódki u pozwanego przeprowadzona została kontrola przez Państwową Inspekcję Pracy. W czasie kontroli stwierdzono, że pozwany zatrudnia w ramach stosunku pracy 25 osób oraz 1 osobę na podstawie umowy cywilno-prawnej. W toku kontroli pozwany poinformował inspektora pracy, że w okresie pierwszych 2 miesięcy powódkę łączyła z nim umowa o dzieło.

Dowody:

kopia protokołu kontroli z 9.02.2012 r. z załącznikami (k.40-79)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo podlegało oddaleniu, gdyż powódka nie przedstawiła przekonujących dowodów potwierdzających, że w okresie od 11.07.2011 r. do 6.09.2011 r. łączyła ją z pozwanym umowa o pracę, nie zaś umowa o dzieło, jak podnosił pozwany w czasie kontroli PIP i w czasie niniejszego postępowania.

Stan faktyczny w sprawie Sąd ustalił w oparciu o akta osobowe powódki i kopie dokumentacji dotyczącej współpracy stron, przedstawione przez nie, a ponadto w oparciu o zeznania świadków. Ich relacje były zbieżne, spójne, wzajemnie się potwierdzały i ze sobą korespondowały. Uzupełniająco Sąd posłużył się dowodem z przesłuchania stron, dając jednak wiarę powódce tylko w bardzo ograniczonym zakresie, z uwagi na sprzeczność jej wersji z pozostałymi dowodami przeprowadzonymi w sprawie. Sąd uznał za zbędne przeprowadzanie dowodu z opinii biegłego grafologa (k.119v) na okoliczność tego, czy to podpis powódki znajduje się pod pokwitowaniem odbioru kwoty 4.000 zł, czy też jest to podpis kogoś innego. Po pierwsze, powódka przyznała, że nie może wykluczyć, że słowo „otrzymałam” i podpis Z (...) zostały nakreślone przez nią, a kwotę dopisał później ktoś inny. Po drugie, w sytuacji, gdy powódka nie wykazała, że w okresie od 11.07.2011 r. do 6.09.2011 r. była zatrudniona na podstawie umowy o pracę, badanie, czy za ten okres otrzymała wynagrodzenie, wykraczało poza granice niniejszego postępowania. Powódka bowiem jednoznacznie wskazała, że dochodzone przez nią świadczenie stanowi wynagrodzenie za pracę za okres od 11.07.2011 r. do 10.08.2011 r., należne z tytułu zawartej ustnej umowy o pracę. Bez znaczenia dla sprawy byłoby więc, czy powódka otrzymała (czy też nie) z tytułu innej umowy powyższą kwotę – skoro ewentualne wynagrodzenie z umowy o dzieło nie było przedmiotem niniejszego postępowania. Sąd uznał również za nieprzydatne w postępowaniu wszystkie te dowody wskazane przez pozwanego, które miały na celu wykazanie, że powódka niewłaściwie wywiązywała się z obowiązków pracowniczych. To, czy wypowiedzenie powódce umowy było zasadne, czy nie, i czy wywiązywała się ona w należyty sposób z umowy o pracę, było bez znaczenia dla ustalenia kluczowej dla rozpoznawanej sprawy kwestii, a mianowicie tego, czy w okresie przed 7.09.2011 r. strony łączyła umowa o pracę, czy też umowa innego rodzaju.

Podstawę prawną żądania powódki zawiera art. 97 § 2 1 k.p., w myśl którego pracownik może w ciągu 7 dni od otrzymania świadectwa pracy wystąpić z wnioskiem do pracodawcy o sprostowanie świadectwa. W razie nieuwzględnienia wniosku pracownikowi przysługuje, w ciągu 7 dni od zawiadomienia o odmowie sprostowania świadectwa pracy, prawo wystąpienia z żądaniem jego sprostowania do sądu pracy. Pozwany nie wykazał, aby ustosunkował się do wniosku powódki z 18.11.2011 r. w jakikolwiek sposób, w szczególności nie wykazał aby odmówił jego uwzględnienia (a jeśli tak, to kiedy to uczynił). Wobec tego Sąd uznał, że nie ma podstaw, aby uznać powództwo zgłoszone w niniejszej sprawie za spóźnione.

Powódka domagała się sprostowania świadectwa pracy w zakresie oznaczenia okresu zatrudnienia. Podnosiła, że była zatrudniona nie w okresie od 7.09.2011 r. do 13.11.2011 r., lecz od 11.07.2011 r. do 13.11.2011 r., przy czym w okresie od 11.07.2011 r. do 6.09.2011 r. była zatrudniona na podstawie ustnej umowy o pracę, w odniesieniu do której pozwany nigdy nie potwierdził na piśmie jej warunków. Zasadą jest, że świadectwo pracy powinno określać okres zatrudnienia u danego pracodawcy (art. 97 § 2 k.p.) i powinno wskazywać ten okres w sposób zgodny z rzeczywistością. Zawarcie umowy o pracę w formie ustnej nie zwalnia pracodawcy z obowiązku wskazania czasu jej trwania w świadectwie pracy, gdyż umowa zawarta z naruszeniem art. 29 § 2 zd. 1 k.p. nie jest nieważna i wywołuje skutki prawne. Wynika stąd, że jeśli istotnie w dniu 11.07.2011 r. doszło do zawarcia umowy o pracę w formie ustnej i strony ją faktycznie wykonywały w okresie do 6.09.2011 r., to była ona ważna i skuteczna, a więc również i ten okres zatrudnienia powinien znaleźć się w świadectwie pracy powódki. Spór między stronami dotyczył charakteru prawnego umowy zawartej w lipcu 2011 r. – pozwany przyznał, że strony w tym czasie zawarły umowę dotyczącą wykonywania przez powódkę obowiązków kierownika stacji paliw, zaprzeczył jednak temu, aby umowa ta była umową o pracę. Zdaniem pozwanego zgodnym zamiarem stron było zawarcie umowy o dzieło, której przedmiotem było z jednej strony przygotowanie organizacyjne i formalne stacji paliw do przekazania w zarząd franczyzobiorcy, a z drugiej strony sprawdzenie, czy powódka podoła obowiązkom związanym z samodzielnym kierowaniem stacją paliw i czy będzie dobrym kandydatem do przejęcia stacji paliw w zarząd na podstawie umowy franczyzy.

Kryteria, jakimi kieruje się Sąd, ustalając czy między stronami istniał stosunek pracy, wynikają z art. 22 k.p. Wynika z niego, że przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem (§ 1). Podkreślenia przy tym wymaga, że zatrudnienie na takich warunkach jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy (§1 1) i nie jest dopuszczalne zastąpienie umowy o pracę umową cywilnoprawną przy zachowaniu warunków wykonywania pracy, określonych w art. 22 § 1 (§1 2). Z przywołanego przepisu wynikają następujące cechy stosunku pracy: (1) odpłatność, (2) osobiste świadczenie pracy przez osobę fizyczną, (3) wykonywanie pracy określonego rodzaju, w sposób ciągły i powtarzający się, (4) wykonywanie pracy na rzecz pracodawcy i na jego ryzyko, (5) wykonywanie pracy pod kierownictwem pracodawcy, (6) wykonywanie pracy w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę. Wszystkie te elementy muszą zajść łącznie, a brak jednego z nich zasadniczo wyklucza przyjęcie, że nawiązany został stosunek pracy. Zgodnie z ogólnymi zasadami postępowania cywilnego (art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c.), ciężar wykazania wszystkich powyższych okoliczności spoczywa na powodzie (tj. na osobie, która twierdzi, że jest/była pracownikiem). Nie można na podstawie powołanego przepisu konstruować swoistego domniemania stosunku pracy, tj. tezy, że każda aktywność zarobkowa w domniemany sposób wykonywana jest w warunkach stosunku pracy i że tylko w szczególnych, wyjątkowych okolicznościach ma odmienny charakter. Nie można tym samym przerzucać na stronę pozwaną ciężaru wykazania, że zatrudnienie nie miało charakteru pracowniczego.

Spór w niniejszej sprawie dotyczył tego, czy powódka została zatrudniona w oparciu o umowę o pracę, czy też w oparciu o inną umowę – w szczególności, jak twierdził pozwany, umowę o dzieło. Jest to w sprawach z zakresu prawa pracy spór dosyć typowy; zagadnienia tego rodzaju były wielokrotnie analizowane w orzecznictwie. Sąd Najwyższy wskazywał m.in., że jeżeli umowa zawiera cechy (elementy) umowy o pracę oraz umowy cywilnej, wówczas dla oceny rodzaju stosunku prawnego decydujące jest ustalenie, które z tych cech mają charakter przeważający (wyrok z 14.09.1998 r., I PKN 334/98, OSNAPiUS 1999/20/646). Ponadto jeżeli umowa wykazuje wspólne cechy dla umowy o pracę i umowy prawa cywilnego z jednakowym ich nasileniem, o jej rodzaju decydują zgodny zamiar stron i cel umowy, który może być wyrażony także w nazwie umowy (wyrok z dnia 14.06.1998 r., I PKN 191/98, OSNAPiUS 1999/14/449; podobnie wyrok z 2.09.1998 r., I PKN 293/98, OSNAPiUS 1999/18/582). Charakter umowy ustala się na podstawie treści oświadczeń woli stron, dokonując ich wykładni zgodnie z art. 65 k.c., który stanowi, że oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje (§ 1), przy czym w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu (§ 2). Nie można zatem zakładać, że strony mające pełną zdolność do czynności prawnych miały zamiar zawrzeć umowę o innej treści niż tę, którą zawarły (por. wyrok Sądu Najwyższego z 5.09.1997 r., I PKN 229/97, OSNAPiUS 1998/11/329).

Jak już wcześniej wskazano, na mocy art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. ciężar wykazania, że łączący strony w okresie od 11.07.2011 r. do 6.09.2011 r. stosunek prawny miał cechy stosunku pracy, spoczywał na powódce. Jej inicjatywa dowodowa w tym zakresie, mimo pouczenia jej o obowiązkach w zakresie postępowania dowodowego (k.36v, k.119), była znikoma. Przedstawione przez powódkę dowody pozwalały w istocie wyłącznie na ustalenie, że w spornym okresie wykonywała na rzecz pozwanego pewne czynności – nie pozwalały natomiast na ustalenie, na podstawie jakiego stosunku prawnego to następowało. W przeciwieństwie do powódki pozwany wskazał szereg dowodów na tę okoliczność. Co prawda, wszyscy świadkowie wskazani przez pozwanego właśnie od samego pozwanego uzyskali wiedzę o charakterze umowy łączącej strony w spornym okresie, niemniej jednak ich relacje są zbieżne, spójne i konsekwentne w tym zakresie: wskazywali oni bowiem, że już bezpośrednio po zatrudnieniu powódki pozwany przekazał im, że powódka jest zatrudniona na podstawie umowy o dzieło. Wszystkie te osoby potwierdziły, że powódce jako kierownikowi stacji paliw pozostawiono znaczną swobodę w zarządzaniu stacją, w szczególności w zakresie ustalania swoich godzin pracy, i że okres zatrudnienia na podstawie umowy o dzieło miał charakter swoistego okresu próbnego, w którym powódka miała wykazać się umiejętnością samodzielnego zarządzania stacją paliw oraz miała uzyskać poprawę jej wyniku ekonomicznego i uporządkować kwestie organizacyjne.

Sąd wziął pod uwagę, że zeznające osoby są w większości wieloletnimi zaufanymi pracownikami pozwanego, co mogło wpływać na treść ich zeznań. Świadek S. K. nie pozostaje jednak z pozwanym w stosunku pracy, a charakter stosunków zawodowych świadka z pozwanym nie wskazuje na to, by był on z jakichś przyczyn skłonny do zeznawania w sposób niezgodny z rzeczywistością, w celu przedstawienia sytuacji na korzyść pozwanego. Nadto powódka nie przedstawiła żadnych dowodów (poza dowodem z własnego przesłuchania oraz własnych pism stworzonych na potrzeby sporu z pozwanym), które przeczyłyby wersji wynikającej z zeznań świadków. Przeprowadzone dowody z dokumentów korespondują z zeznaniami świadków: z jednej strony powódka dysponuje umową o pracę dopiero od 7.09.2011 r., a z drugiej strony pozwany wykazał, że jeszcze przed wdaniem się przez powódkę w spór wystawiony został rachunek za czynności powódki wykonane w oparciu o umowę o dzieło oraz opłacony został podatek należny od wynagrodzenia za te czynności.

Sąd stwierdził dalej, że materiał dowodowy nie pozwala na kategoryczne uznanie, że powódka w spornym okresie wykonywała swoje czynności w warunkach opisanych w art. 22 k.p. Przede wszystkim pamiętać należy, że powódka wykonywała obowiązki kierownika, a zatem w znacznej mierze pozostawiono jej swobodę w dysponowaniu swoim czasem pracy, jak też w doborze zadań i sposobie ich wykonywania. Powódka nie wykazała, aby grafiki pracy były jej narzucane, bądź by miała obowiązek pracować w określonych godzinach, w wymiarze narzuconym przez pracodawcę. Jedynie w ciągu dwóch tygodni w lipcu grafik pracy ustaliła dla niej A. M., nie wynikało to jednak z podporządkowania powódki świadkowi, a wyłącznie z konieczności zapewnienia powódce dodatkowego wsparcia w okresie zapoznawania z organizacją pracy na stacji paliw. Powódka nie wykazała też, aby pozwany w jakikolwiek sposób narzucał jej organizację pracy, sposób wykonywania obowiązków, czy też metody zarządzania stacją paliw. Nie sporządzono żadnego zakresu obowiązków, a świadkowie nie potwierdzili, by powódka miała obowiązek bieżącego raportowania pozwanemu wyników swojej pracy bądź by pozwany w sposób bieżący kontrolował pracę powódki i wydawał jej polecenia dotyczące sposobu jej wykonywania.

Pozwany wyjaśnił ponadto w sposób logiczny i racjonalny, czemu miało służyć zatrudnienie powódki w ramach umowy o dzieło i jaki chciał uzyskać efekt („dzieło”). Pozwany wskazał, że po zapoznaniu się z przebiegiem dotychczasowej kariery zawodowej powódki uznał, że jest ona osobą mającą duże doświadczenie w zakresie samodzielnego zarządzania mieniem i zespołem pracowników, w związku z czym możliwe jest powierzenie jej znacznej swobody w wykonywaniu czynności kierownika stacji paliw, a po uzyskaniu przez nią odpowiedniej orientacji w specyfice tej działalności i uporządkowaniu kwestii organizacyjnych związanych z prowadzeniem stacji paliw – możliwe będzie powierzenie jej stałego zarządu na podstawie umowy franczyzy lub innej umowy typowej dla współpracy dwóch samodzielnych podmiotów gospodarczych. Innymi słowy, pozwany dążył nie do współpracy o charakterze pracowniczym, lecz do współpracy z powódką jako z samodzielnym podmiotem gospodarczym (przedsiębiorcą). Oczekiwania te, w świetle znacznego doświadczenia powódki w zarządzaniu jednostkami usługowymi, wydawały się raczej uzasadnione.

Pozwany wskazał też, z jakich względów ostatecznie zatrudniono powódkę na podstawie umowy o pracę. Wyjaśnił, że jego oczekiwania co do powierzenia powódce stacji paliw w ramach umowy gospodarczej nie zostały spełnione. Z jednej strony powódka sama zwróciła się do niego o zmianę zasad ich współpracy, a z drugiej strony pozwany obserwując zachowanie powódki doszedł do wniosku, że pozostawienie jej pełnej swobody w zarządzaniu stacją paliw jest ryzykowne z uwagi na trudny charakter powódki. Wbrew temu, co podnosi powódka, pozwany nie stawiał przeszkód w zawarciu umowy o pracę na piśmie, o czym świadczy nie tylko to, że została ona podpisana natychmiast po dostarczeniu przez powódkę zaświadczenia od lekarza medycyny pracy, lecz również to, że umowy takie pozwany podpisał z niemal wszystkimi osobami wykonującymi dla niego pracę (co potwierdzają ustalenia poczynione w toku kontroli PIP).

Sąd wziął również pod uwagę przy ocenie wiarygodności relacji powódki fakt, iż tak z zeznań świadków, jak i z obserwacji zachowania powódki w toku rozpraw wynika, że powódka jest osobą bardzo zdecydowaną, stanowczą, pewną siebie, by nie powiedzieć wręcz apodyktyczną i niekiedy nawet nieco kłótliwą. Powódka w czasie przesłuchań świadków zachowywała się w sposób nie wskazujący na to, że jest osobą potulną, ustępliwą, skłonną do podporządkowywania się komukolwiek; wprost przeciwnie, zachowywała się w sposób konfrontacyjny, stanowczo zmierzając do uzyskania od świadków korzystnych dla siebie odpowiedzi. Jak trafnie wskazał jeden ze świadków, powódka nie jest osobą, której charakter pozwoliłby na spokojne pogodzenie się z faktem, iż pracodawca nie spełnia jej oczekiwań, czy to w zakresie wynagrodzenia, czy to w zakresie zawarcia umowy na piśmie. Sąd podziela pogląd świadków i pozwanego, że gdyby faktycznie powódka nie otrzymała wynagrodzenia za lipiec 2011 r. i gdyby faktycznie oczekiwała umowy o pracę na piśmie już w lipcu 2011 r., to nie wahałaby się już wówczas dochodzić swoich praw, zwłaszcza, że miała ich pełną świadomość z uwagi na wieloletnie doświadczenie na stanowisku osoby podejmującej decyzje kadrowe.

W tej sytuacji Sąd uznał za gołosłowne zapewnienia powódki, że w okresie przed zawarciem umowy o pracę na piśmie była również zatrudniona na podstawie umowy o pracę (zawartej w formie ustnej). Sąd dał natomiast wiarę pozwanemu, że zgodnym zamiarem stron było współpracowanie w spornym okresie na podstawie umowy o dzieło. Wersja pozwanego była bowiem bardziej wiarygodna, a ponadto znajdowała oparcie w zeznaniach świadków. Z tych przyczyn Sąd oddalił powództwo o sprostowanie świadectwa pracy w zakresie zapisu o okresie zatrudnienia.

Konsekwencją przyjęcia, że powódka nie była w spornym okresie zatrudniona na podstawie umowy o pracę, było oddalenie powództwa w odniesieniu do pozostałych żądań powódki. Żądania te – a to: wypłaty wynagrodzenia za pracę za lipiec 2011 r., wypłaty wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych za lipiec i sierpień 2011 r., wypłaty ekwiwalentu za urlop proporcjonalnie do spornego okresu zatrudnienia, wreszcie odszkodowania za błędnie sporządzone świadectwo pracy – wymagały jako podstawowej przesłanki ich uwzględnienia wykazania przez powódkę, że w okresie od 11.07.2011 r. do 6.09.2011 r. była zatrudniona na podstawie umowy o pracę. Skoro Sąd uznał tę okoliczność za niewykazaną, żądania powyższe nie mogły być uwzględnione. Część z nich miała charakter stricte pracowniczy, a zatem nie mogła być w ogóle uwzględniona w razie przyjęcia, że powódka wykonywała swe obowiązki w ramach umowy o dzieło – dotyczy to roszczenia o zapłatę ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy oraz wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych. Żądanie odszkodowawcze było oparte na zarzucie nieprawidłowego sporządzenia świadectwa pracy, zatem w sytuacji, gdy Sąd uznał, że świadectwo sporządzono prawidłowo, nie mogło być uwzględnione. Wreszcie jeśli chodzi o zapłatę wynagrodzenia, powódka jednoznacznie wskazała, że dochodzone przez nią świadczenie stanowi wynagrodzenie za pracę za okres od 11.07.2011 r. do 10.08.2011 r., należne z tytułu umowy o pracę. Sąd związany był tak określoną podstawą faktyczną i prawną żądania. Jeśli więc ewentualne wynagrodzenie z umowy o dzieło nie zostało powódce wypłacone w całości, nie mogło być to przedmiotem niniejszego postępowania, skoro powódka przeczyła, aby wywodziła swe roszczenie z tej umowy. Dochodzenie świadczeń z umowy o dzieło pozostaje nadal możliwe w ramach procesu cywilnego wytoczonego na zasadach ogólnych przed sądem cywilnym, nie zaś przed sądem pracy. Z tych względów Sąd orzekł jak w punkcie I wyroku, oddalając powództwo w całości.

O kosztach procesu Sąd orzekł w punkcie II wyroku na podstawie art. 98 k.p.c., obciążając powódkę obowiązkiem zwrócenia pozwanemu poniesionych przez niego kosztów celowej obrony. Złożyły się na nie koszty zastępstwa procesowego w kwocie 900 zł, wynikające z § 12 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 2 i § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. z 2002 r., nr 163, poz. 1348 ze zm.), a ponadto opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

Kosztami sądowymi w postaci opłaty sądowej od pozwu, od której powódka była z mocy ustawy zwolniona, Sąd obciążył w punkcie III wyroku Skarb Państwa, gdyż nie było podstaw, aby w oparciu o art. 113 u.k.s.c. obciążać nimi pozwanego.

Zarządzenie:

1.  odnotować;

2.  odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi powódki – r.pr. A. G.

3.  kal. 14 dni