Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1092/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 października 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Anna Polak (spr.)

Sędziowie:

SSA Urszula Iwanowska

SSA Romana Mrotek

Protokolant:

St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska

po rozpoznaniu w dniu 7 października 2014 r. w Szczecinie

sprawyL. D.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział wG.

o przyznanie emerytury

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 30 września 2013 r. sygn. akt VI U 64/13

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Gorzowie Wlkp. VI Wydziałowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt III AUa 1092/13

UZASADNIENIE

Decyzjami z 30 listopada 2012 r., 15 stycznia 2013 r. i 15 marca 2013 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. na podstawie przepisów ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn.: Dz. Ust. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227 ze zm.; dalej jako: ustawa emerytalna) oraz przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 ze zm.; dalej jako: rozporządzenie z 7 lutego 1983 r.) odmówił ubezpieczonemu prawa do emerytury z tytułu wykonywania pracy w warunkach szczególnych. W uzasadnieniu organ rentowy stwierdził, że ubezpieczony nie spełnia przesłanek nabycia prawa do emerytury, gdyż nie udowodnił 15 lat pracy w warunkach szczególnych. Organ rentowy nie uwzględnił jako pracy w szczególnych warunkach okresów: - od 1 sierpnia 1974 r. do 30 września 1982 r. i od 1 września 1988 r. do 31 grudnia 1998 r. z tytułu zatrudnienia w (...) Budowlanej Spółdzielni Pracy w G. na podstawie świadectw wykonywania prac w szczególnych warunkach z 3 stycznia 2008 r. oraz świadectwa pracy z 2 stycznia 2008 r., ponieważ dokumentacja złożona do wniosku o przyznanie emerytury jest niezgodna z dokumentacją zgłoszeniową płatnika składek, tj. z dokumentów zgłoszeniowych wynika, ze osoba sporządzająca świadectwa była zatrudniona w w/w zakładzie do 30 listopada 2007 r., a więc po tej dacie nie była już uprawniona do wystawiania jakichkolwiek dokumentów dotyczących pracowników zatrudnionych w tym zakładzie. Z dokumentów zgłoszeniowych wynika również, że zakład istniał tylko do 31 grudnia 2007 r. Ponadto organ rentowy wskazał, że ze świadectwa pracy i świadectwa wykonywania prac w warunkach szczególnych wynika, że ubezpieczony był zatrudniony do 29 lutego 2008 r., a z dokumentów zgłoszeniowych płatnika składek – że był zatrudniony tylko do 31 grudnia 2007 r. Natomiast z zaświadczeń o zatrudnieniu i wynagrodzeniu z 22 lipca 2003 r. i 9 grudnia 2004 r. wydanych przez zakład pracy wynika, że ubezpieczony zajmował stanowisko pomocnika elektromontera. Nadto, za okres od 1 sierpnia 1974 r. do 31 marca 1977 r. ubezpieczony nie przedłożył żadnych dodatkowych dokumentów, a w okresie od 1 kwietnia 1977 r. do 30 września 1982 r. i od 1 września 1988 r. do 31 grudnia 1998 r. wykonywał zatrudnienie na stanowisku instalatora wodno-kanalizacyjnego i c.o. i pomocnika elektromontera, które to stanowiska nie są wymienione w zarządzeniu resortowym. Nadto organ rentowy wskazał, że na podstawie dokumentów nie można jednoznacznie stwierdzić, że ubezpieczony był monterem instalacji wodociągowych, kanalizacyjnych i gazowych przy robotach wodnokanalizacyjnych oraz na budowie rurociągów w głębokich wykopach (wyk. A, dz. V, poz. 1, pkt 8 zarz. resortowego). Nadto, w ocenie organu rentowego, z przedłożonych dokumentów nie wynika, w jakim okresie ubezpieczony był instalatorem wodno-kanalizacyjnym i c.o., a w jakim pomocnikiem elektromontera. Poza tym, organ rentowy nie zaliczył okresu od 2 grudnia 1985 r. do 31 sierpnia 1988 r. z tytułu zatrudnienia w Klubie Sportowym (...) w G.. na podstawie świadectwa wykonywania prac w szczególnych warunkach z 12 listopada 2012 r., gdyż w świadectwie tym stwierdza się, że w tym okresie ubezpieczony zajmował stanowisko kotlarza i dodatkowo pełnił obowiązki brygadzisty grupy kotlarskiej. Natomiast ze świadectwa pracy wystawionego 31 sierpnia 1988 r. wynika, że zajmował stanowisko brygadzisty w grupie remontowo-budowlanej. Ponadto, w świadectwie pracy nie wskazano jako podstawy prawnej zarządzenia ministra właściwego resortu, w którym stanowisko jest wymienione.

W odwołaniach ubezpieczony podniósł, że przedstawił świadectwa pracy w szczególnych warunkach, a na organie rentowym ciąży obowiązek wykazania, że ich treść nie odpowiada rzeczywistości. Wskazał, że za okres od września 1988 r. do grudnia 1998 r. przedstawił dodatkową dokumentacje pracowniczą, która została zignorowana przez organ rentowy. Stwierdził ponadto, że ze świadectwa pracy za okres od 1 sierpnia 1974 r. do 14 listopada 1983 r. wynika, że w okresie zatrudnienia zajmował stanowiska instalatora wodno-kanalizacyjnego i c.o. oraz kotlarza. Podniósł, że w okresie od 1 sierpnia 1974 r do 30 września 1982 r. i od 1 października 1983 r. do 14 listopada 1983 r. wykonywał pracę wymienioną w wyk. A dz. V poz. 1 pkt 7 i 8 załącznika nr(...) do uchwały nr(...) (...)o Związku (...) z 30 czerwca 1983 r. w sprawie prac wykonywanych w szczególnych warunkach w jednostkach organizacyjnych spółdzielczości pracy. Stwierdził, że nawet gdyby przyjąć, że nie można ustalić precyzyjnie, w jakich okresach zajmował te stanowiska, to nie ma to większego znaczenia, ponieważ obie wykonywane przez niego prace są zaliczane do pracy w warunkach szczególnych. Powołał się na orzeczenie SN z 27 stycznia 2012 r., II UK 103/11. Podniósł nadto, że w okresie od 1 października 1982 r. do 30 września 1983 r. pracował na stanowisku kotlarza, tj. wykonywał pracę wymienioną w wyk. A, dz. XIV, poz. 2 pkt 5 załącznika nr (...) do powołanej wcześniej uchwały. Jeśli chodzi o zatrudnienie w Klubie Sportowym (...)- wskazał, że wykonywał wówczas pracę kotlarza, co potwierdza świadectwo pracy w warunkach szczególnych. Stwierdził, że nazwa stanowiska nie ma kluczowego znaczenia, a nadto ma ona szerszy zakres niż wymieniono w świadectwie pracy. Stwierdził również, że jeśli chodzi o okres zatrudnienia w (...) Budowlanej Spółdzielni Pracy, to przez cały okres zatrudnienia zajmował stanowiska zaliczone do pracy w szczególnych warunkach, co wynika z dokumentacji kadrowo-płacowej i świadectw pracy. Wskazał, że od 1 września 1988 r. do 28 lutego 1997 r. zajmował stanowisko i wykonywał pracę instalatora wodno-kanalizacyjnego i c.o. Od 1 marca 1997 r. do 30 kwietnia 1998 r. zajmował stanowisko i wykonywał pracę kopacza. Od 1 maja 1998 r. do końca zatrudnienia pracował na stanowisku pomocnika elektromontera. Stwierdził, że jako pomocnik elektromontera pracował przez 8 miesięcy od maja 1998 r., a następnie w okresie, który nie jest brany pod uwagę przy ocenie spełnienia przesłanek do nabycia prawa do emerytury w wieku obniżonym. Wskazał, że początek pracy jako pomocnika elektromontera wynika z badania lekarskiego z 29 kwietnia 1998 r., gdyż w aktach osobowych brak jest angażu na to stanowisko. Nadto stwierdził, że w dokumentacji kadrowej znajdują się tylko dwa angaże, w których jego stanowisko pracy opisane jest jako „pracownik produkcyjny”. Wskazał, że tego typu określenie stosowano czasami zbiorczo dla danej kategorii pracowników w sytuacjach dokonywania wyłącznie zmiany płac (bez zmiany stanowiska). Reasumując, w ocenie ubezpieczonego, z materiału dowodowego wynika, że w spornych okresach stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał prace w warunkach szczególnych: instalatora wodno-kanalizacyjnego i c.o., kotlarza i pomocnika elektromontera. W związku z powyższym, wniósł o zmianę zaskarżonych decyzji i przyznanie prawa do emerytury z tytułu pracy w warunkach szczególnych i zasądzenie kosztów postępowania.

W odpowiedziach na odwołania organ rentowy wniósł o oddalenie odwołań. Podtrzymał dotychczasowe stanowisko.

Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim połączył sprawy z odwołań od zaskarżonych decyzji do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia.

Wyrokiem z 30 września 2013 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżone decyzje z 30 listopada 2012 r., 15 stycznia 2013 r. oraz 15 marca 2013 r. w ten sposób, że przyznał ubezpieczonemu prawo do emerytury od 16 listopada 2012 r. (pkt I) oraz zasądził od organu rentowego kwotę 100 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego pkt II).

Sąd I instancji ustalił, że ubezpieczony (ur. (...)) legitymuje się okresem ubezpieczenia w wysokości 26 lat, 8 miesięcy i 1 dzień. Pracował jako monter instalacji wodno-kanalizacyjnej w (...) Budowlanej Spółdzielni Pracy w G. od 8 kwietnia 1974 r. do 29 sierpnia 1982 r. i od 1 września 1988 r. do 31 maja 1996 r., a także na stanowisku kotlarza od 2 grudnia 1985 r. do 31 sierpnia 1988 r. i była to praca w szczególnych warunkach. Z wnioskiem o emeryturę wystąpił 27 listopada 2012 r.

Sąd I instancji zważył, że odwołanie okazało się uzasadnione. Wskazał, że wymogi, których spełnienie warunkuje przyznanie prawa do emerytury osobie urodzonej po 31 grudnia 1948 r. określa art. 184 ustawy emerytalnej. Przytoczył treść tego przepisu. Następnie zacytował art. 32 ustawy emerytalnej.

Sąd okręgowy wskazał dalej, że za pracę w szczególnych warunkach uznaje się prace wymienione w rozporządzeniu Rady Ministrów z 7 lutego 1983 r., w § 4 – 8a oraz w wykazie A stanowiącym załącznik do rozporządzenia. W myśl § 2 ust. 1 tego rozporządzenia, okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy. W § 4 rozporządzenia wskazano, że pracownik, który wykonywał prace w szczególnych warunkach, wymienione w wykazie A, nabywa prawo do emerytury, jeżeli spełnia łącznie następujące warunki: osiągnął wiek emerytalny wynoszący: 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn i ma wymagany okres zatrudnienia, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

Sąd I instancji stwierdził, że istota sporu w sprawie sprowadzała się do oceny, czy ubezpieczony spełnia wskazane wyżej przesłanki do uzyskania świadczenia emerytalnego, w szczególności, czy w powołanym przez ubezpieczonego okresie wykonywał stale i w pełnym wymiarze pracę w warunkach szczególnych wymienioną w wykazie A stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów. Wskazał, że art. 32 ustawy emerytalnej jest przepisem szczególnym, który przyznając określonej grupie adresatów zawartej w nim normy prawnej, korzystniejsze przywileje emerytalne poprzez obniżenie wieku emerytalnego, nie powinien być poddawany wykładni rozszerzającej. Podobne stanowisko w odniesieniu do analogicznego art. 29 cytowanej ustawy zajął Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z 18 listopada 2004 r., III AUa 1595/03 (LEX nr 151760), który wskazywał na konieczność jego ścisłej, a nie rozszerzającej interpretacji, podnosząc to, iż ustawa nie stwarza ku temu podstaw.

Podobne stanowisko zajął Sąd Najwyższy w wyroku z 22 lutego 2007 r., I UK 258/06 (opubl. M.P.Pr. 2007/6/316), zgodnie z którym wcześniejsza emerytura jest dla powszechnego systemu świadczeń emerytalnych „instytucją" wyjątkową, określającą szczególne uprawnienia. Zawarcie przez ustawodawcę w zamkniętym katalogu wykazu pracowników zatrudnionych w szczególnym charakterze wyłącza możliwość jego rozszerzania w procesie stosowania prawa. Możliwość odstępstwa od zasady powszechnej - zwłaszcza ze względu na przesłankę szczególnego charakteru zatrudnienia - pozostaje atrybutem władzy ustawodawczej, a nie sądowniczej.

Sąd okręgowy zważył, że z zebranego materiału dowodowego wynika jednoznacznie, że ubezpieczony w spornych okresach od 8 kwietnia 1974 r. do 29 sierpnia 1982 r. i od 1 września 1988 r. do 31 maja 1996 r., czyli przez ponad 15 lat, był zatrudniony był na stanowisku montera sieci wodnokanalizacyjnych .Wynika to z dokumentów w postaci świadectwa pracy i dokumentów z akt osobowych wnioskodawcy. W świadectwie pracy z 14 listopada 1983 r. wykazano, że ubezpieczony pracował jako instalator wodno – kanalizacyjny i c.o – kopacz. Natomiast ze świadectwa z 2 stycznia 2008 r. wynikało, że od 1 września 1988 r. do 31 grudnia 1998 r. był kopaczem. Organ rentowy zarzucił, że skarżący przedłożył świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach wydane przez osobę nieuprawnioną i to było bezsporne. W ocenie sądu I instancji, fakt przedłożenia świadectwa wydanego przez osobą nieuprawnioną nie przesądzał o niezasadności odwołania w sytuacji, kiedy inne dowody jednoznacznie wyjaśniały charakter pracy wnioskodawcy. Sąd okręgowy wskazał, że zgodnie z utrwalonym poglądem doktryny i judykatury, decydujące znaczenie ma rodzaj wykonywanej pracy (por. wyrok SN z 5 czerwca 2012 r. w sprawie II UK 277/11). Zdaniem sądu I instancji, świadectwa pracy i dokumenty w aktach osobowych wskazywały, że jedyną pracą wykonywaną w pełnym wymiarze i stale przez ubezpieczonego była praca montera wodno-kanalizacyjnego. Potwierdzili to świadkowie Z. i D.. W ocenie sądu okręgowego, dowody te wykazały, że w spornych okresach ubezpieczony wykonywał roboty wodno-kanalizacyjne w głębokich wykopach, czyli pracę określoną w wykazie A, dziale V, pkt 1 powoływanego rozporządzenia. W angażach i potocznym nazewnictwie praca ta była określana jako praca kopacza. Tak ubezpieczonego nazywali świadkowie i tak on sam określał swoją pracę. Zdaniem sądu I instancji, nie oznaczało to jednak, że skarżący nie wykonywał pracy w szczególnych warunkach, skoro - jak zgodnie zeznali świadkowie i ubezpieczony - praca ta polegała na kopaniu rowów i kładzeniu instalacji wodnokanalizacyjnej w terenie. Praca wnioskodawcy polegała też na robotach przy studniach czy przyłączach wodno-kanalizacyjnych. Sąd okręgowy w całości dał wiarę dowodom z dokumentów, ponieważ ich autentyczności strony nie kwestionowały (z wyjątkiem świadectwa pracy z 2008 r.). Sąd I instancji uznał za wiarygodne także zeznania świadków i wnioskodawcy, gdyż były one zgodne z dokumentami i nie zawierały sprzeczności. Sąd I instancji przyjął na podstawie angaży oraz zeznań świadka Z. i ubezpieczonego, że od 1 czerwca 1996 r. ubezpieczony został pracownikiem produkcji, to okres późniejszy nie mógł być uznany za pracę w warunkach szczególnych. W dokumentach okres ten figuruje też jako praca na stanowisku pomocnika elektromontera, którym był świadek Z.. Dalej sąd okręgowy wskazał, że odnośnie definicji głębokich wykopów Sąd Najwyższy w wyroku z 5 czerwca 2012 r. w sprawie II UK 277/11 stwierdził, że nieuprawnione jest różnicowanie charakteru wykonywanych prac ze względu na głębokość wykopów, na tle przepisów rozporządzenia.

Wskazane wyżej okresy od 8 kwietnia 1974 r. do 29 sierpnia 1982 r. (8 lat i 2 miesiące) i od 1 września 1988 r. do 31 maja 1996 r. (7 lat i 4 miesiące) wraz z uznanym okresem 1 roku i 5 miesięcy, dawały ponad 15-letni okres pracy w warunkach szczególnych i wystarczały do ustalenia prawa do emerytury.

Sąd okręgowy odniósł się jednak do okresu pracy skarżącego w Klubie Sportowym (...) jako kotlarza. Stwierdził, że zachodziła rozbieżność pomiędzy dokumentami z tego okresu - w świadectwie pracy ubezpieczony figurował jako brygadzista w grupie remontowej. W RP-7 - jako kotlarz i w świadectwie pracy w warunkach szczególnych z 2012 r. jako kotlarz. Zeznania ubezpieczonego wskazywały na pracę kotlarza, ewentualnie brygadzisty pracującego w grupie kotlarzy. W ocenie sądu I instancji - pomimo pewnych różnic w nomenklaturze - ubezpieczony w spornym okresie od 2 grudnia 1985 r. do 31 sierpnia 1988 r. pracował w warunkach szczególnych, o których mowa w wykazie A dział XIV poz. 2: prace oczyszczaczy kotłów parowych i wodnych.

Sąd I instancji wskazał, że zgodnie z treścią art. 232 k.p.c., strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Oznacza to, że ciężar dowodu spoczywał na ubezpieczonym. Zaoferował on dowody, które fakt świadczenia pracy w warunkach szczególnych przez wymagany okres potwierdziły. Organ rentowy przyznał, że ubezpieczony spełnia wszystkie pozostałe przesłanki do uzyskania świadczenia emerytalnego .

Sąd okręgowy odniósł się nadto do wniosku organu rentowego o odrzucenie odwołania od decyzji z 15 marca 2013 r. jako złożonego po terminie. Zgodnie z art. 477 9 § 3 k.p.c., sąd odrzuci odwołanie wniesione po upływie terminu, chyba że przekroczenie terminu nie jest nadmierne i nastąpiło z przyczyn niezależnych od odwołującego się. Odwołanie od decyzji z 15 marca 2013 r. zostało złożone 26 lipca 2013 r., a zatem po terminie. W ocenie sądu I instancji, zachodziły jednak okoliczności wskazane w w/w przepisie pozwalające na nieodrzucanie odwołania. Przede wszystkim, 15 marca 2013 r. toczyła się już sprawa z odwołania od decyzji z 30 listopada 2012 r. dotycząca tej samej materii, co decyzja z 15 marca 2013 r. W dniu 10 kwietnia 2013 r. do sprawy VI U 64/13, ale bez tej sygnatury, wpłynęło odwołanie od decyzji z 15 stycznia 2013 r. Tymczasem odwołanie od decyzji z 15 stycznia 2013 r. zostało złożone 8 lutego 2013 r. w sprawie VI U 235/13. W ocenie sądu okręgowego, zasadne było zatem tłumaczenie pełnomocnika ubezpieczonego, że 10 kwietnia 2013 r. złożył odwołanie od decyzji z 15 marca 2013 r., ponieważ odwołanie od decyzji z 15 stycznia 2013 r. było już złożone. Dlatego sąd I instancji nie uwzględnił wniosku o odrzucenie odwołania od decyzji z 15 marca 2013 r.

O kosztach sąd okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wniósł organ rentowy. Zarzucił błąd w ustaleniach faktycznych przez przyjęcie, że ubezpieczony w sposób wiarygodny i niebudzący wątpliwości wykazał, że w całym okresie, tj. od 8 kwietnia 1974 r. do 29 sierpnia 1982 r., a następnie od 1 września 1988r do 31 maja 1996 r. świadczył pracę stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w (...) Budowlanej Spółdzielni Pracy w G.. w charakterze montera wodno-kanalizacyjnego - wykonywał roboty wodno-kanalizacyjne, a tym samym spełnił wymagania określone w § 3 i § 4 rozporządzenia z 7 lutego 1983 r., a dotyczące posiadania co najmniej 15-letniego okresu wykonywania pracy w szczególnych warunkach, co z kolei uzasadnia przyznanie ubezpieczonemu prawa do wcześniejszej emerytury. Apelujący wskazał na nowe fakty dotyczące rozbieżności w złożonych przez ubezpieczonego zeznaniach na rozprawie 16 września 2013 r. (sygn. akt VIU 64/13), a złożonych na rozprawie 24 września 2013 r. w charakterze świadka (w sprawie sygn. akt VI U 494/13 ), które dotyczyły, między innymi, charakteru jego pracy w (...) Budowlanej Spółdzielni Pracy w G. W uzasadnieniu apelacji organ rentowy stwierdził, że nie można podzielić stanowiska sądu I instancji, że charakter wykonywanej przez ubezpieczonego pracy w całym spornym okresie w sposób wiarygodny i niebudzący wątpliwości potwierdzają zaznania świadków i samego ubezpieczonego oraz dokumenty z akt osobowych z tego okresu. W ocenie organu rentowego, nie zasługują na uznanie za wiarygodne wyjaśnienia świadków dotyczące rozbieżności pomiędzy stanowiskami pracy (rodzajami pracy) ubezpieczonego, określonymi w jego angażach z tego okresu, a pracą faktycznie przez niego wykonywaną, według zeznań świadków. Wskazał, że zaliczenie nieudokumentowanych okresów wykonywania pracy dla celów uzyskania świadczenia emerytalnego wymaga dowodów nie budzących wątpliwości, spójnych i wzajemnie się uzupełniających; zasadniczo takie okresy potwierdza się dokumentami wystawionymi przez pracodawcę, a tylko wyjątkowo zeznaniami świadków. Zdaniem apelującego, zaoferowane przez ubezpieczonego dowody na okoliczność charakteru wykonywania pracy w spornym okresie, zasadniczo w postaci zeznań świadków, nie są przekonujące. W ocenie skarżącego, przyjęcie więc przez sąd I instancji - w oparciu o akta osobowe ubezpieczonego, zeznania świadków i ubezpieczonego - że praca ubezpieczonego w całym spornym okresie w (...) Budowlanej Spółdzielni Pracy w G. polegała na kopaniu rowów i kładzeniu instalacji wodnokanalizacyjnej, narusza ustanowione w art. 233 § 1 k.p.c. zasady oceny mocy i wiarygodności dowodów. W tym stanowisku upewniły organ rentowy nowe fakty dotyczące rozbieżności w złożonych przez ubezpieczonego zeznaniach na rozprawie w dniu 16 września 2013 r. (sygn. akt VI U 64/13), a złożonych na rozprawie 24 września 2013 r. w charakterze świadka (w sprawie o sygn. akt VI U 494/13), które dotyczyły, między innymi, charakteru jego pracy w (...) Budowlanej Spółdzielni Pracy wG.Organ rentowy wskazał, że powołanie się na nowe fakty nie było możliwe w postępowaniu przed sądem I instancji, gdyż nie były one znane organowi rentowemu na rozprawie 16 września 2013 r. Możliwość ta pojawiła się dopiero po zapoznaniu się skarżącego z zeznaniami ubezpieczonego w charakterze świadka na rozprawie 24 września 2013 r., w sprawie o sygn. akt VI U 494/13. Organ rentowy wskazał, że ubezpieczony na rozprawie 24 września 2013 r. zeznał, że był zatrudniony w (...) Budowlanej Spółdzielni Pracy w G.. w okresach od 1974 r. do 1983 r., a potem po przerwie, od 1983 r. do 2007 r. na stanowisku montera wodno-kanalizacyjnego i pracował do 1983 r., po powrocie w 1998 r. pracował na tym stanowisku 1,5 roku, a potem jako pomocnik elektromontera. Ponadto zeznał, iż jego praca polegała tylko na kopaniu. Kopali raczej ręcznie bo było mało sprzętu: „Zimą jak zamarzła ziemia to robiliśmy prace zastępcze, porządkowe na warsztacie. Prace zastępcze różnie trwały zależnie jaki był mróz". Poza tym podał, iż: „Jak nie było roboty, to pomagaliśmy elektromonterom np. przywoziliśmy materiały, załadowywaliśmy na samochód, podczepialiśmy pod dźwig, składaliśmy konstrukcje, zimą nie pomagaliśmy". Zeznał także, że Z. między 1974 a 1983 r. widywał codziennie na bazie, a przy pracy nieczęsto, widywał go przy pracy raz w miesiącu, raz na dwa miesiące. Tymczasem na rozprawie 16 września 2013 r. (sygn. akt 64/13) świadek Z. zeznał, że wprawdzie pracował w innej brygadzie, aniżeli ubezpieczony D., ale widywał go codziennie przy pracy do 1985 r. Tak formułując zarzuty apelacyjne organ rentowy wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołań, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.

W odpowiedzi na apelację ubezpieczony wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie zwrotu kosztów zastępstwa procesowego. W ocenie ubezpieczonego, apelacja nie zasługuje na uwzględnienie. Wskazał on, że powołane przez organ rentowy „nowe" okoliczności nie zostały poparte stosownym wnioskiem dowodowym, co oznacza że wszystkie powołane w apelacji nowe fakty, jako nieudowodnione, nie mogą być brane pod uwagę przy ocenie prawidłowości wydanego przez sąd I instancji rozstrzygnięcia. Podniósł, że okoliczności, na które powołuje się organ rentowy z całą pewnością mogły być wyjaśnione w postępowaniu przed sądem I instancji poprzez zadawanie przez organ rentowy stosownych pytań. Nawet, jeżeli zeznania w sprawie Z. zostały złożone 24 września 2013 r., to organ rentowy miał wystarczająco dużo czasu na złożenie wniosku o ponowne otwarcie przewodu sądowego i uzupełniające przesłuchanie ubezpieczonego w sposób umożliwiający wyjaśnienie rzekomych rozbieżności. Inaczej mówiąc, rzekome nowe fakty były znane organowi rentowemu przed wydaniem wyroku w niniejszej sprawie. Tym samym – w ocenie ubezpieczonego - nie zachodzą okoliczności uzasadniające uwzględnienie apelacji w oparciu o art. 368 § 1 pkt 4 k.p.c. Stwierdził nadto, że zeznań złożonych przez ubezpieczonego, w niniejszej sprawie i w sprawie pana Z., w żadnym wypadku nie można uznać za sprzeczne, czy mogące skutkować odmienną oceną zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Podniósł, że zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów wyrażoną w art. 233 k.p.c., sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie „wszechstronnego rozważenia zebranego materiału" (a zatem z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak również wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności). Ubezpieczony podniósł, że przez wiele lat pracował wspólnie ze Z. Z., więc siłą rzeczy ich drogi się przecinały i każdy z nich wiedział co robi drugi i ile czasu na to poświęca. Takie obserwacje wynikają chociażby z porannych spotkań, spotkań na koniec pracy, w czasie ustawowych przerw czy też wykonywania prac w tych samych miejscach, ale w innych brygadach. Tym samym świadek mógł kategorycznie wypowiedzieć się o rodzaju i czasie pracy ubezpieczonego, a to że świadek widział ubezpieczonego codziennie przy pracy, a ubezpieczony świadka nie, również nie dowodzi sprzeczności w tych zeznaniach. Wskazał, że wykonując swoją pracę, mógł nie zwracać uwagi na pracowników z innych brygad. Przy braku bezpośredniego kontaktu, każdy z nich mógł poczynić inne obserwacje, zwłaszcza, że w sprawie chodzi z jednej strony o ocenę pracy wykonywanej przez ubezpieczonego, a z drugiej przez świadka. W ocenie ubezpieczonego, wszystkie powyższe rozważania dotyczące zeznań świadka i ubezpieczonego, i tak nie mają większego znaczenia dla oceny prawidłowości wydanego przez sąd I instancji orzeczenia, bowiem fakt wykonywania przez ubezpieczonego pracy w szczególnych warunkach wynika przede wszystkim z dokumentacji pracowniczej ubezpieczonego. Natomiast, nawet gdyby na podstawie rozbieżności pomiędzy przeprowadzonymi dowodami uznać błąd w ustaleniach sądu I instancji w zakresie kwalifikacji rodzaju pracy wykonywanej przez ubezpieczonego w latach 1974 - 1983, to – zdaniem ubezpieczonego - nie ma to żadnego wpływu na prawidłowość wydanego w sprawie wyroku, ponieważ prace ubezpieczonego można zakwalifikować albo jako prace montera instalacji wodno-kanalizacyjnych i c.o., albo jako prace kopacza. Wskazał, że wszystkie te prace zostały przez ustawodawcę zakwalifikowane jako prace wykonywane w szczególnych warunkach upoważniających do uzyskania emerytury z osiągnięciem obniżonego wieku emerytalnego. Powołał się na wyrok SN z 27 stycznia 2012 r. sygn. akt II UK 103/11. Ponadto ubezpieczony z ostrożności podniósł, że organ rentowy wprost nie postawił zarzutu w tym zakresie - wskazał na tezę wyroku SA w Białymstoku z 20 sierpnia 2013 r., sygn. akt III AUa 160/13.

Sąd apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego okazała się uzasadniona i doprowadziła do uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.

Kwestią decydującą o prawidłowości rozstrzygnięcia w sprawie było ustalenie, czy ubezpieczony spełnił przesłanki uzasadniające przyznanie prawa do emerytury
w wieku obniżonym w związku z pracą w warunkach szczególnych, których ocena winna zostać dokonana przez pryzmat regulacji przepisu art. 32 i 184 ustawy emerytalnej oraz przepisów rozporządzenia z 7 lutego 1983 r. Jakkolwiek w sprawie niesporne jest, że ubezpieczony miał ukończone 60 lat, nie przystąpił do otwartego funduszu emerytalnego, nie pozostaje w zatrudnieniu i legitymuje się ponad 25-letnim okresem składkowym i nieskładkowym, to otwartą pozostała ocena, czy w dacie
1 stycznia 1999 r. (w dniu wejścia w życie ustawy emerytalnej) legitymował się wymaganym ustawą stażem 15 lat pracy w warunkach szczególnych. W ocenie sądu drugiej instancji, kwestii tej sąd okręgowy dostatecznie nie wyjaśnił. Sad okręgowy przy wydawaniu orzeczenia oparł się na niepełnym materiale dowodowym - głównie na zeznaniach świadków i ubezpieczonego, pomijając, że w aktach osobowych i aktach ZUS znajduje się również dokumentacja dotycząca spornych okresów. Spowodowało to wydanie przedwczesnego wyroku w sprawie, która nie została doprowadzona do stanu nadającego się do definitywnego rozstrzygnięcia.

Sąd apelacyjny podkreśla, a co wynika z orzecznictwa Sądu Najwyższego
i sądów apelacyjnych, że nie nazwa zajmowanego stanowiska, a zakres faktycznie wykonywanych czynności ma znaczenie przy ocenie, czy pracownik pracował
w warunkach szczególnych (por. wyrok Sądu Najwyższego z 8 czerwca 2011 r. I UK 393/10, Lex nr 950426, wyrok SA w Lublinie z 17 lipca 2011 r., III AUa 513/13, Lex nr 1335725, wyrok SA w Rzeszowie z 18 czerwca 2013 r. III AUa 267/13, Lex nr 1342366). Dla ustalenia, że dana osoba pracowała w szczególnych warunkach konieczne jest przyporządkowanie rodzaju wykonywanej pracy do którejś z prac wymienionych w wykazach rozporządzenia z 7 lutego 1983 r. Sąd nie bada uciążliwości pracy czy warunków, w których praca była wykonywana, istotne jest jedynie, aby jej rodzaj dało się zakwalifikować zgodnie z powołanym rozporządzeniem. Zarządzenia resortowe mogą mieć dla sądu jedynie charakter interpretacyjny, pomocniczy, nie mają jednak mocy prawnie wiążącej.

Sąd I instancji przeprowadził pobieżnie postępowanie dowodowe, zaniechał ustalenia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, przez co nie rozpoznał istoty sprawy, a zatem zaskarżone rozstrzygnięcie nie mogło się ostać. Sąd okręgowy nie ustalił bowiem w sposób precyzyjny i niebudzący wątpliwości, czy charakter pracy ubezpieczonego w spornych okresach pozwala na zakwalifikowanie wykonywanych przez ubezpieczonego rodzajów prac jako wymienionych we wskazanym powyżej rozporządzeniu.

Należy wskazać, że sporne pozostają trzy okresy pracy ubezpieczonego – 1. od 8 kwietnia 1974 r. do 29 sierpnia 1982 r., 2. od 1 września 1988 r. do 31 maja 1996 r. – oba okresy w (...) Budowlanej Spółdzielni Pracy, a także od 2 grudnia 1985 r. do 31 sierpnia 1988 r. w Klubie Sportowym (...). Spełnienie przesłanek warunkujących nabycie prawa do emerytury w wieku obniżonym w związku z wykonywaniem pracy w warunkach szczególnych bada się na 1 stycznia 1999 r., toteż ocenie podlegać powinny okresy pracy również po 31 maja 1996 r. do 31 grudnia 1998 r. W ocenie sądu apelacyjnego, należy zbadać również okres od zakończenia pracy w (...) w pierwszym okresie (po 29 sierpnia 1982 r.) do rozpoczęcia pracy Klubie Sportowym (...) (2 grudnia 1985 r.).

Sąd apelacyjny podkreśla, że w judykaturze Sądu Najwyższego wskazuje się jednomyślnie, że przewidziane w art. 32 ustawy emerytalnej, prawo do emerytury
w niższym niż określony w art. 27 tej ustawy wieku emerytalnym, jest ściśle związane z szybszą utratą zdolności do zarobkowania z uwagi na szczególne warunki
lub szczególny charakter pracy. Praca taka, świadczona stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy, przyczynia się do szybszego obniżenia wydolności organizmu, stąd też wykonująca ją osoba ma prawo do emerytury wcześniej niż inni ubezpieczeni. Prawo to stanowi przywilej i odstępstwo od zasady wyrażonej w art. 27 tej ustawy, a zatem regulujące ten stan przepisy należy wykładać w sposób gwarantujący zachowanie celu uzasadniającego to odstępstwo (por. wyrok SN z 5 maja 2009 r. I UK 4/09, Lex nr 509022). Podzielając takie rozumienie instytucji emerytury z art. 32 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, należy stwierdzić, że wyłącznie takie czynności pracownicze, które są wykonywane w warunkach bezpośrednio narażających na szkodliwe dla zdrowia czynniki, kwalifikują pracę jako wykonywaną w szczególnych warunkach. Znaczące są przy tym są stopień uciążliwości owych czynników oraz wymagania wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne i otoczenia.

Należy dodać, że z uwagi na wyjątkowość regulacji, wykonywanie pracy
w warunkach szczególnych nie może zostać tylko uprawdopodobnione, ale musi zostać wykazane w sposób niezbity i niebudzący jakichkolwiek wątpliwości. Zaliczenie nieudokumentowanych okresów składkowych do uprawnień lub wzrostu świadczeń emerytalno-rentowych wymaga zawsze dowodów niebudzących wątpliwości, spójnych i precyzyjnych (por. wyrok SN z 9 stycznia 1998 r. II UKN 440/97, OSNP 1998/22/667). Istotne jest, aby na ich podstawie możliwe było pewne ustalenie przesłanki określonej w rozporządzeniu z 7 lutego 1983 r. (§ 2 ust. 1), to jest – że praca na tak określonym stanowisku, związanym ze szkodliwymi dla zdrowia czynnikami – była wykonywana w pełnym wymiarze czasu pracy i stale. Podstawowy dowód w tym zakresie stanowi zgromadzona dokumentacja, w szczególności świadectwo pracy, a także inne dowody (zeznania świadków, przesłuchanie strony). Świadectwo pracy wystawione przez pracodawcę traktuje się w postępowaniu sądowym jako dokument prywatny w rozumieniu art. 245 k.p.c., który stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie (por. wyrok SN z 13 września 2011 r. I UK 107/11, Lex nr 1084700). Jeżeli zaś zachodzą wątpliwości co do stwierdzeń zawartych w świadectwie pracy, konieczne jest ich zweryfikowanie innymi dowodami, szczególnie dokumentami i dowodami osobowymi.

Odnosząc powyższe rozważania do niniejszej sprawy, podkreślenia wymaga, że jeśli chodzi o okres pracy – od 8 kwietnia 1974 r. do 29 sierpnia 1982 r., to ze świadectwa pracy za ten okres wynika, że ubezpieczony zajmował stanowisko instalatora wodno-kanalizacyjnego i c.o. oraz kotlarza (k. 15 akt osob., k. 12, pl. V akt ZUS). Z zaświadczenia o zatrudnieniu i wynagrodzeniu wynika natomiast, że w okresie od 1 sierpnia 1974 r. do 11 listopada 1983 r. ubezpieczony zatrudniony był ostatnio jako pomocnik elektromontera (k. 11, pl. IV akt ZUS). Ze świadectwa wykonywania prac w szczególnych warunkach wynika, że od 1 sierpnia 1982 r. do 30 września 1983 r. pracował jako kotlarz – powołano się na poz. 2 pkt 5 dział XIV wyk. A załącznika nr (...) do uchwały nr (...) (...) Związku (...) z 30 czerwca 1983 r. w sprawie prac wykonywanych w szczególnych warunkach w jednostkach organizacyjnych spółdzielczości pracy (k. 30, k. 40 pl. V akt ZUS, k. 5 akt osobowych). Z kolejnego świadectwa wykonywania prac w szczególnych warunkach za ten okres stwierdza się, że ubezpieczony od 1 sierpnia 1974 r. do 30 września 1982 r. oraz od 1 października 1983 r. do 14 listopada 1983 r. wykonywał pracę instalatora wodno-kanalizacyjnego i c.o. – zgodnie z poz. 1 pkt 7 i 8 dz. V, wykazu A załącznika nr 1 do powoływanej uchwały (k. 31, k. 39 pl. V akt ZUS; k. 1 akt osobowych ). W opinii okresowej z lat 1979-1981 widnieje stanowisko „instalatora” (k. 16 akt osob.).W umowie o pracę z 1979 r. – instalatora wodno-kanalizacyjnego i c.o. (akta osob.). w podaniu o pracę, które znajduje się w aktach osobowych ubezpieczony ubiegał się o przyjęcie do pracy na stanowisku pomocnika instalatora. Z zaświadczenia o zatrudnieniu i wynagrodzeniu za okres od 15 listopada 1983 r. do 1 grudnia 1985 r. wynika stanowisko „kotlarza” (k. 13, pl. IV akt ZUS).

Jeśli chodzi o okres od 1 września 1988 r. do 31 maja 1998 r., to z zaświadczeń o zatrudnieniu i wynagrodzeniu wynika, że ubezpieczony w okresie od 1 września 1988 r. do 31 grudnia 1998 r. pracował ostatnio jako pomocnik elektromontera (k. 14-15, 18, pl. IV akt ZUS). Ze świadectwa pracy za ten okres wynika natomiast, że od 1 września 1988 r. do 29 lutego 2008 r. pracował jako kopacz (k. 15 , pl. V akt ZUS). Ze świadectwa wykonywania prac w szczególnych warunkach wynika, że od 1 września 1988 r. do 29 lutego 2008 r. stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał pracę kopacza; powołano się na poz. 7 pkt 7 dz. V wykazu A uchwały nr (...) (...) Związku (...) z 30 czerwca 1983 r. w sprawie prac wykonywanych w szczególnych warunkach w jednostkach organizacyjnych spółdzielczości pracy (k. 20, pl. V akt ZUS). Z dokumentacji zgromadzonej w aktach osobowych z lat 1988-1990 wpisywano natomiast stanowisko „instalator”. Z umowy o pracę z 1 września 1988 r. wynika, że ubezpieczonemu powierzono obowiązki instalatora wodno-kanalizacyjnego (akta osobowe (...)).

Jeśli chodzi natomiast o okres pracy od 2 grudnia 1985 r. do 31 sierpnia 1988 r. w Klubie Sportowym (...), to ze świadectwa pracy za ten okres wynika, że było ubezpieczonemu powierzone stanowisko brygadzisty w grupie remontowo-budowlanej (k. 14, pl. V akt ZUS). Ze świadectwa wykonywania prac w szczególnych warunkach wynika, że ubezpieczony w tym okresie wykonywał prace czyszczenia kotłów przemysłowych i parowych na stanowisku kotlarza i pełnił obowiązki brygadzisty grupy kotlarskiej; stanowisko zakwalifikowano zgodnie z poz. 2 pkt 5 dział XIV wykaz A rozporządzenia z 7 lutego 1983 r. (k. 42, pl. V akt ZUS). W zaświadczeniu za ten okres stwierdzono, że w całym okresie zatrudnienia w Klubie Sportowym (...) ubezpieczony wykonywał prace polegające na czyszczeniu kotłów przemysłowych i parowych, a dodatkowo pełnił obowiązki brygadzisty w grupie remontowo-budowlanej (k. 20 akt osob., k. 43, pl. V akt ZUS). Z umów o pracę wynika stanowisko brygadzisty w grupie remontowo-budowlanej (k. 11- 12 akt osob.). Z karty obiegowej zmiany wynika, że ubezpieczony w tym okresie pracował na stanowisku kotlarza (k. 17 akt osob.). Nadto, w podaniu o przyjęcie do pracy, ubezpieczony wnioskował o przyjęcie go do grupy kotlarskiej na stanowisko kotlarza-ślusarza (k. 4 akt osob.). Z dokumentów w aktach osobowych wynika, że w okresie tym ubezpieczony wykonywał również obowiązki brygadzisty (k. 8 akt osob).

Należy zatem wskazać, że już na podstawie samej dokumentacji akt osobowych pracownika istnieją rozbieżności co do zajmowanego stanowiska pracy przez ubezpieczonego czy też zakresu jego obowiązków. W dokumentacji stwierdza się, że w okresie od 8 kwietnia 1974 r. do 29 sierpnia 1982 r. ubezpieczony pracował jako instalator wodno-kanalizacyjny i c.o., a także kotlarz, jednocześnie w innych dokumentach wskazując stanowisko pomocnika elektromontera, a także stanowisko kotlarza. Jeśli chodzi o okres od 1 września 1988 r. do 31 grudnia 1998 r., to z dokumentacji wynika zarówno stanowisko instalatora wodno-kanalizacyjnego, jak i pomocnika elektromontera, przy czym wskazuje się również, że w okresie tym pracował jako kopacz. Natomiast w dokumentacji za okres pracy od 2 grudnia 1985 r. do 31 sierpnia 1988 r. w Klubie Sportowym (...) wynika, że ubezpieczony zajmował stanowisko brygadzisty w grupie remontowo-budowlanej, a z innych dokumentów wynika, że zajmował stanowisko kotlarza. Ubezpieczony z kolei ubiegał się o przyjęcie na stanowisko kotlarza-ślusarza.

Jeśli chodzi o zeznania świadków i ubezpieczonego w trakcie przesłuchań przed Sądem okręgowym, to świadek Z. Z. zeznał, że ubezpieczony w pierwszym okresie pracy w (...) pracował jako instalator i kopacz, a następnie pracował jako kopacz przy kładzeniu kabli; praca wykonywana była w terenie, ubezpieczony kopał rowy pod rury, które później kładli (rury ciepłownicze). Ubezpieczony według świadka cały czas pracował w pełnym wymiarze czasu pracy; nie było przestojów w pracy (zezn. Z. Z., nagr. rozprawy VI U 64/13). Świadek E. D. zeznał z kolei, że ubezpieczony w (...) pracował jako kopacz, wykonywał również instalacje – kanalizacje, studnie; wykonywał wykopy różnego rodzaju i następnie je zasypywał; pracował w pełnym wymiarze czasu pracy. Pracował również jako pomocnik elektromontera, co oznaczało, że kopał doły pod słupy i je zasypywał. Świadek zeznał również, że między budowami nie było przerw i że pracownicy nie mieli wpływu na treść angaży (zezn. E. D., nagr. rozprawy VI U 64/13). Ubezpieczony zeznał natomiast, że w pierwszym okresie pracy w (...) pracował jako instalator wodno-kanalizacyjny i c.o. – robił wykopy, kładł instalacje zewnętrzne, zasypywał wykopy; wykonywał studnie, przyłącza domowe. Najprawdopodobniej od 1982 r. pracował jako kotlarz – czyścił wówczas kotły pyłowe i węglowe; na roboty wyjeżdżał do różnych miejscowości w Polsce, między wyjazdami były przerwy. W Klubie Sportowym (...) miał wykonywać obowiązki kotlarza. Z zawartej dokumentacji akt osobowych wynika, że powierzono mu stanowisko „brygadzisty w grupie remontowo-budowlanej”. Ubezpieczony zaś twierdził, że był kotlarzem a wpisano mu brygadzistę po to aby mógł uzyskać wyższe wynagrodzenie. Zeznał również, że do (...) wrócił na to samo stanowisko, co poprzednio – był instalatorem wodno-kanalizacyjnym i c.o. i miał ten sam co wcześniej zakres obowiązków. Robił także wykopy pod kable. Nie wie, dlaczego w angażu z 1996 r. wpisano mu, że pracował jako „pracownik produkcyjny”, gdyż cały czas pracował jako kopacz. Wskazał, że jako instalator głównie kopał i zasypywał wykopy pod instalacje. Nie miał wpływu na treść angaży w (...). Zawsze pracował w pełnym wymiarze czasu pracy. Zeznał, że nie korzystał z urlopu bezpłatnego (zezn. ubezpieczonego, nagr. rozprawy VI U 64/13).

Natomiast na rozprawie w sprawie VI U 494/13 ubezpieczony L. D. zeznał, że w drugim okresie pracy w (...) pracował przez 1,5 roku jako instalator wodno-kanalizacyjny, a następnie jako pomocnik elektromontera. W latach 1974-83 (czyli w pierwszym okresie pracy w (...)) pracował jako instalator wodno-kanalizacyjny, c.o. i instalacji gazowych; wszystkie instalacje były zewnętrzne. Wskazał, że w pierwszym okresie pracował też jako pomocnik elektromontera pomagał również przewozić materiał, skręcać konstrukcje. Nadto wskazał, że raczej elektromonterzy kopali doły pod słupy. Nie widywał często świadka Z. w pracy, raczej przed pracą i wyjazdem na budowę (zezn. ubezpieczonego w sprawie Z. Z. VI U 494/13).

Nadto z zeznań świadków i ubezpieczonego wynika, że w okresie zimowym prace wykonywane były na warsztatach.

Należy zatem wskazać, że istnieją również rozbieżności między informacjami wynikającymi z dokumentacji a zeznaniami świadków i ubezpieczonego. Nie zostało precyzyjnie ustalone przez Sąd okręgowy, czy ubezpieczony wykonywał wyłącznie wykopy podczas pracy w (...), czy też zajmował się również kładzeniem rur i czy zajmował się tylko kładzeniem kanalizacji czy też c.o. Nadto, ubezpieczony wskazał w zeznaniach w sprawie VI U 494/13, że w pierwszym okresie pracy w (...) pomagał elektromonterom, np. przy ładowaniu i przewożeniu materiału, skręcaniu konstrukcji (informacji tej nie podawał zeznając w niniejszej sprawie). Istnieją również rozbieżności co do tego, dlaczego świadek Z. wskazał, że widział ubezpieczonego niemal codziennie w pracy na budowie, a ubezpieczony zeznając w sprawie VI U 494/13 stwierdził, że rzadko widywali się na budowie, a często przed pracą i wyjazdem na budowę. Należy nadto mieć na uwadze, że świadkowie nie pracowali z ubezpieczonym od początku w (...) ubezpieczony pracować zaczął od 1974 r. Nadto, co do drugiego okresu pracy w (...), ubezpieczony twierdził, że pracował początkowo na tym samym stanowisku (monter instalacji wodno-kanalizacyjnych i c.o. – na rozprawie w sprawie 494/13 wskazał, że zajmował się również instalacjami gazowymi w okresie pracy w (...)), a następnie był pomocnikiem elektromontera – robił wykopy pod słupy wysokiego i średniego napięcia. Należy mieć na uwadze, że stanowisko takie jak pomocnik elektromontera nie figuruje w wykazach – załącznikach do rozporządzenia z 7 lutego 1983 r. Co do pracy w Klubie Sportowym (...), inne stanowisko wynika z dokumentacji (brygadzista w grupie remontowo-budowlanej), a inne z zeznań ubezpieczonego (twierdził, że zajmował się wyłącznie pracą kotlarza). Zatem – rzeczywisty rodzaj pracy ubezpieczonego w Klubie Sportowym (...) także nie został wyjaśniony. Nadto, ubezpieczony wskazał na przerwy w pracy kotlarza (praca wykonywana na wyjazdach, przerwy w pracy pomiędzy wyjazdami) – nie zostało również przez sąd I instancji wyjaśnione, w jakim zakresie ubezpieczony korzystał z przerw w pracy. Zdaniem Sądu apelacyjnego, Sąd okręgowy nie uwzględniał też innych przerw ubezpieczonego w pracy, np. spowodowanych korzystaniem ze zwolnień lekarskich; z druków RP-7 znajdujących się w aktach ZUS dotyczących ustalenia kapitału początkowego wynikają okresy zwolnień lekarskich. Na przykład w aktach osobowych ubezpieczonego znajduje się zwolnienie lekarskie za okres od 13 listopada 1996 r. do 15 stycznia 1997 r. w związku z wypadkiem przy pracy, któremu ubezpieczony uległ 12 listopada 1996 r. Nie obliczono i nie odliczono również okresów, w których ubezpieczony pracował w warsztatach (zgodnie z zeznaniami – w okresach zimy). W ocenie sądu apelacyjnego, nie sposób zatem bez wyjaśnienia powyższych braków w materiale dowodowym przyjąć za sądem pierwszej instancji bez wątpliwości, że ubezpieczony w spornych okresach pracy w (...) wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy roboty wodno-kanalizacyjne w głębokich wykopach, czyli pracę określoną w wykazie A, dziale V, pkt 1 powoływanego rozporządzenia, ani też, że w Klubie Sportowym (...) wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy pracę oczyszczacza kotłów parowych lub wodnych, zgodnie z pkt 2 rozdziału XIV wykazu A załącznika do powoływanego rozporządzenia. Istnieją bowiem rozbieżności między stanowiskami i zakresami obowiązków ubezpieczonego wskazanymi w aktach osobowych, a także między dokumentacją a zeznaniami świadków i ubezpieczonego.

Sąd apelacyjny wskazuje zatem, że sąd okręgowy, rozpoznając ponownie niniejszą sprawę, powinien poczynić odpowiednie kroki zmierzające do uzupełnienia materiału dowodowego, w szczególności winien:

1)  ustalić rodzaj pracy wykonywanej przez ubezpieczonego w (...), zarówno w okresie od 8 kwietnia 1974 r. do 29 sierpnia 1982 r., jak i w okresie od 1 września 1988 r. do 31 maja 1998 r., w szczególności czy praca jego polegała wyłącznie na kopaniu czy też również na kładzeniu instalacji wodno-kanalizacyjnych i co oraz rurociągów w głębokich wykopach, a jeśli ubezpieczony zajmował się kładzeniem instalacji, to czy były to instalacje zewnętrzne czy również wewnętrzne, czy zakładał również centralne ogrzewanie, il;e trwały poszczególne czynności, a także ustalić zakres czynności, które ubezpieczony wykonywał jako pomocnik elektromontera i w jakim okresie czau;

2)  ustalić rodzaj pracy wykonywanej przez ubezpieczonego w Klubie Sportowym (...), skupiając się w szczególności na wyjaśnieniu nieścisłości między nazwami stanowisk znajdującymi się w aktach osobowych a zakresem obowiązków podawanym w zeznaniach przez ubezpieczonego;

3)  obliczyć okresy, w jakich ubezpieczony w spornych okresach korzystał ze zwolnień lekarskich i odliczyć je od stażu pracy w warunkach szczególnych;

4)  obliczyć okresy, w jakich ubezpieczony wykonywał pracę w warsztatach w (...), ocenić tę pracę i ewentualnie odliczyć te okresy od stażu pracy w warunkach szczególnych;

5)  ustalić w miarę możliwości okresy, w których ubezpieczony korzystał z przerw pracy w Klubie Sportowym (...) i odliczyć te okresy od stażu pracy w warunkach szczególnych (o ile będą ku temu podstawy).

Sąd okręgowy winien dokładnie przeanalizować treść zebranej dokumentacji, w szczególności znajdującej się w aktach osobowych ubezpieczonego, a także w aktach ZUS, a następnie winien rozważyć, czy i w jakim zakresie przeprowadzić dowód z ponownego przesłuchania świadków i ubezpieczonego, gdyż dopiero ta kolejność prowadzenia postępowania dowodowego pozwoli na dokładne ustalenie stanu faktycznego sprawy.

W szczególności sąd okręgowy powinien uzyskać informacje za sporne okresy, co do rodzaju prac i charakteru wykonywanych czynności przez ubezpieczonego oraz wymiaru czasu pracy poszczególnych pracowników oraz ubezpieczonego. Nadto, powinien zwrócić uwagę na możliwość zdobycia informacji przez strony, pozwalających uzupełnić zebrany materiał dowodowy o dokumenty źródłowe (np. akta emerytalno-rentowe świadków). Należy podkreślić, że również ubezpieczony winien naprowadzić stosowne dowody w celu wyjaśnienia zaistniałych nieścisłości np. w postaci dowodu z zeznań w charakterze świadka kadrowych, czy też osób zarządzających w spornym okresie spółdzielnią, czy klubem (...) o ile takie dowody będą dostępne.

Sąd I instancji po dokonaniu powyższych ustaleń, winien przyporządkować rodzaj wykonywanej przez ubezpieczonego pracy w poszczególnych miejscach pracy do rodzajów pracy wymienionych w rozporządzeniu z 7 lutego 1983 r.

Mając powyższe na względzie sąd apelacyjny doszedł do przekonania, że zebrany przez sąd I instancji materiał dowodowy, nie pozwala na poczynienie kategorycznych ustaleń w przedmiocie spełnienia przez ubezpieczonego przesłanki 15 lat pracy w warunkach szczególnych.

Wskazane powyżej istotne braki w materiale dowodowym nie mogą zostać konwalidowane przez sąd II instancji na etapie postępowania apelacyjnego. Sąd apelacyjny doszedł do przekonania, że postępowanie dowodowe należy w całości przeprowadzić na nowo. Z tych wszystkich względów, sąd apelacyjny na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę sądowi okręgowemu do ponownego rozpoznania i na podstawie art. 108 § 2 k.p.c. pozostawił temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

SSA Romana Mrotek SSA Anna Polak SSA Urszula Iwanowska