Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 245/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 maja 2014 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący

SSO Grzegorz Ślęzak

Sędziowie

SSO Stanisław Łęgosz

SSR del. Lucyna Szafrańska (spr.)

Protokolant

stażysta Agnieszka Misterkiewicz

po rozpoznaniu w dniu 26 maja 2014 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie sprawy z powództwa K. S.

przeciwko M. G. , M. C.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanych: M. G., M. C.

od wyroku wstępnego Sądu Rejonowego w Bełchatowie

z dnia 19 grudnia 2013 roku, sygn. akt I C 454/12

oddala apelację.

Sygn. akt II Ca 245/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem wstępnym z dnia 19 grudnia 2013 roku Sąd Rejonowy w Bełchatowie po rozpoznaniu sprawy z powództwa K. S. przeciwko M. C. i M. G. o zapłatę uznał roszczenie powoda K. S. wobec pozwanych M. C. i M. G. usprawiedliwione co do zasady.

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły przytoczone poniżej ustalenia i zarazem rozważania Sądu Rejonowego:

W dniu 17 lipca 2011 roku powód K. S. wraz z trzema kolegami udał się do dyskoteki M. w B.. Wszyscy ubrani byli w różowe koszule i kamizelki.

Dyskoteka M. stanowiła wówczas współwłasność pozwanych M. G. i M. C..

Na terenie dyskoteki powód K. S. został pobity przez nieustalonych sprawców. Powód został zaatakowany przez nieznanych sprawców przy wyjściu z budynku dyskoteki na niezadaszony plac stanowiący fragment dyskoteki, na który wstęp mieli wyłącznie uczestnicy dyskoteki. Powód został uderzony w tył głowy, po czym utracił przytomność i nie pamięta dalszego przebiegu zdarzenia; ocknął się dopiero następnego dnia w szpitalu. Powód po zaatakowaniu upadł na ziemię, a następnie był kopany przez napastników. W obronie powoda stanęli jego koledzy, którzy również zostali pobici; napastników było około dziesięciu.

Przed tym zdarzeniem żaden z pracowników dyskoteki nie zwracał powodowi uwagi co do jego niestosownego zachowania; powód nie wdał się w żaden spór z innymi uczestnikami dyskoteki.

Na tej samej dyskotece zostali ponadto pobili dwaj inni uczestnicy dyskoteki.

Postępowanie karne w sprawie pobicia powoda zostało umorzone przez Prokuratora z uwagi na niewykrycie sprawcy.

Dyskoteka chroniona była przez wynajętą przez pozwanych firmę ochroniarską S.. Firma ta posiada licencję na prowadzenie usług ochroniarskich. Porządku na tej dyskotece pilnowało pięciu ochroniarzy. Ochroniarze posiadali uniformy z napisem ochrona. Szefem ochrony był P. G., który stał przy wejściu z szatni na salę dyskoteki. Z tego miejsca nie widział niezadaszonego placu stanowiącego część dyskoteki; nie widział również samego pobicia K. S.. Dopiero postronny uczestnik dyskoteki zawiadomił go, iż na niezadaszonym placu doszło do pobicia.

Ponadto zatrudniony był bileter, który kontrolował osoby wchodzące na dyskotekę, który stał wyłącznie przy wejściu do dyskoteki w przedsionku.

Klub posiadał monitoring przy wejściu oraz w toaletach. Niezadaszony plac nie posiadał monitoringu. Plac ten jest wybetonowany, są tam dwie lampy oświetleniowe. Plac ten służy do przewietrzenia się uczestników dyskoteki, są tam ławki, na których można usiąść. Miejsce to nie było strzeżone przez ochroniarzy w sposób stały, część ta była jedynie patrolowana przez ochronę. W czasie dyskoteki jej właściciele nie byli powiadomieni o fakcie pobicia jednego z uczestników .

Sąd Rejonowy zważył, iż :powództwo jest usprawiedliwione co do zasady. Powód w pozwie wskazał, iż podstawą dochodzonego roszczenia jest odpowiedzialność deliktowa oparta na art. 415 k.c. w zw. z art. 445 k.c.

Biorąc pod uwagę wskazaną przez niego podstawę żądań zgłoszonych w pozwie Sąd I instancji dokonał oceny, czy istnieje deliktowa odpowiedzialność pozwanych w przedmiotowej sprawie.

Sąd Rejonowy zważył , iż stosownie do art. 415 k.c. kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Przesłankami ponoszenia odpowiedzialności w oparciu o tę podstawę prawną są: wystąpienie szkody, czynu sprawcy noszącego znamiona winy oraz istnienie związku przyczynowego pomiędzy działaniem sprawcy a szkodą.

Jeżeli chodzi o przesłankę winy, to w orzecznictwie i piśmiennictwie przeważa pogląd, iż wina składa się z dwóch elementów: obiektywnego - bezprawności oraz subiektywnego, czyli winy sensu stricto. Bezprawność w prawie cywilnym można najogólniej określić jako sprzeczność zachowania się sprawcy z przepisami prawa zawartymi w różnych w jego gałęziach (np.: prawie cywilnym, karnym, administracyjnym czy pracy) oraz zasadami współżycia społecznego.

Zachowanie sprawcy musi więc być obiektywnie nieprawidłowe. Bezprawność to po prostu ujemna ocena zachowania się podmiotu, który naruszył pewien ogólny obowiązek, wynikający z norm prawnych o charakterze abstrakcyjnym, czyli takich, które nie są skierowane do indywidualnie oznaczonych adresatów.

Z punktu widzenia odpowiedzialności cywilnej każdy stopień winy (nawet culpa levissima) uzasadnia zobowiązanie sprawcy szkody do jej naprawienia.

W myśl art. 429 k.c. kto powierza wykonanie czynności drugiemu, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną przez sprawcę przy wykonywaniu powierzonej mu czynności, chyba że nie ponosi winy w wyborze albo że wykonanie czynności powierzył osobie, przedsiębiorstwu lub zakładowi, które w zakresie swej działalności zawodowej trudnią się wykonywaniem takich czynności.

Uchylenie odpowiedzialności powierzającego z uwagi na brak winy w wyborze nie wyłącza jego odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną jego własnym zaniedbaniem (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 listopada 2004 r. w sprawie V CK 253/04, opubl. LEX nr 146404, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 maja 2007 r. w sprawie II CSK 113/07, opubl. LEX nr 286755).

W kontekście tak ustalonych podstaw odpowiedzialności Sąd Rejonowy wskazał , iż nie może ujść również uwadze, że zorganizowana przez pozwanych dyskoteka miała charakter imprezy masowej.

W myśl art. 3 pkt 1 ustawy z dnia 20 marca 2009 r. o bezpieczeństwie imprez masowych (tekst jednolity: Dz.U. z 2013 r. Nr 611 ze późn. zm.) jako imprezę masową należy rozumieć imprezę masową artystyczno-rozrywkowa, masową imprezę sportową, w tym mecz piłki nożnej, o których mowa w pkt 2-4.

Imprezą masową artystyczno-rozrywkowa w rozumieniu wyżej wskazanej ustawy jest imprezę o charakterze artystycznym, rozrywkowym lub zorganizowane publiczne oglądanie przekazu telewizyjnego na ekranach lub urządzeniach umożliwiających uzyskanie obrazu o przekątnej przekraczającej 3 m, która ma się odbyć:

a) na stadionie, w innym obiekcie niebędącym budynkiem lub na terenie
umożliwiającym przeprowadzenie imprezy masowej, na których liczba
udostępnionych przez organizatora miejsc dla osób, ustalona zgodnie z przepisami
prawa budowlanego oraz przepisami dotyczącymi ochrony przeciwpożarowej, wynosi nie mniej niż 1000,

b) w hali sportowej lub w innym budynku umożliwiającym przeprowadzenie imprezy masowej, w których liczba udostępnionych przez organizatora miejsc dla osób, ustalona zgodnie z przepisami prawa budowlanego oraz przepisami dotyczącymi ochrony przeciwpożarowej, wynosi nie mniej niż 500 (art. 3 pkt 2 ustawy).

W ocenie Sądu Rejonowego dyskoteka zorganizowana w dniu 17 lipca 2011 r. w klubie (...) przez pozwanych miała charakter imprezy masowej artystyczno-rozrywkowej; bezspornie uczestnicy tej dyskoteki udali się na tą imprezę masową w celach rozrywkowych.

W myśl art. 5 ust. 1 i ust. 2 ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych za bezpieczeństwo imprezy masowej w miejscu i w czasie jej trwania odpowiada jej organizator. Bezpieczeństwo imprezy masowej obejmuje spełnienie przez organizatora wymogów w zakresie:

a) zapewnienia bezpieczeństwa osobom uczestniczącym w imprezie;

b) ochrony porządku publicznego;

c) zabezpieczenia pod względem medycznym;

d) zapewnienia odpowiedniego stanu technicznego obiektów budowlanych wraz ze służącymi tym obiektom instalacjami i urządzeniami technicznymi, w szczególności przeciwpożarowymi i sanitarnymi.

Zadaniem pozwanych było więc zapewnienie m. in. bezpieczeństwa osobom uczestniczącym w imprezie.

Przepis ten należy rozumieć w ten sposób, że cały ciężar odpowiedzialności za bezpieczeństwo masowej imprezy spoczywa na jej organizatorze. Jest rzeczą oczywistą, że sprostanie temu wymaganiu często przekracza możliwości samego organizatora, stąd też zwykle używa on pomocy innych osób lub instytucji, takich jak policja czy agencje ochrony. Jednakże skorzystanie z pomocy tych formacji nie zdejmuje z organizatora imprezy odpowiedzialności za jej bezpieczny przebieg. Ten zaostrzony reżim odpowiedzialności organizatora wprowadzony został przez ustawodawcę na skutek negatywnych doświadczeń związanych z organizacją niektórych imprez masowych o charakterze sportowym, bądź rozrywkowym, w trakcie których dochodziło do aktów przemocy wobec ludzi i do niszczenia mienia. Organizatorzy takich imprez zwykle chcieli uniknąć odpowiedzialności materialnej za wyrządzone wtedy szkody, tłumacząc się tym, że troskę o bezpieczeństwo imprez przekazali profesjonalnym instytucjom. Artykuł 5 ustawy nie pozwala właśnie na taką łatwą ekskulpację organizatora, co w konsekwencji prowadzi do tego, że jako przepis szczególny odpowiednio ogranicza też możliwość powoływania się na zwolnienie od odpowiedzialności na podstawie art. 429 k.c. Samo formalne spełnienie przez pozwanych obowiązku zapewnienia bezpieczeństwa dyskoteki przez powierzenie troski o to bezpieczeństwo wynajętej agencji ochrony nie spełnia ustawowym wymaganiom z art. 5 ustawy. Sąd rozpoznający sprawę w tym zakresie w pełni podziela stanowisko Sądu Najwyższego zawarte w wyroku z dnia 26 września 2003 r. w sprawie IV CK 8/02 (opubl. OSNC 2004 Nr 11 poz. 180) wydanym w podobnym stanie faktycznym.

W ocenie Sądu I instancji pozwani nie zapewnili w prawidłowy sposób uczestnikom imprezy bezpieczeństwa na imprezie masowej, w której brał udział między innymi powód. Podstawowym uchybieniem pozwanych było nie zapewnienie należytego nadzoru w części dyskoteki tj. na niezadaszonym placu (tzw. ogródku). Plac ten mimo, iż stanowił teren dyskoteki nie był bezpośrednio nadzorowany; nie było tam ani monitoringu, ani stałego nadzoru przez pracowników agencji ochrony wynajętej przez pozwanych. Jak wskazał bowiem szef ochrony wynajętej przez pozwanych agencji ochrony teren ten był jedynie patrolowany. Powyższe doprowadziło do możliwości dokonania przez nieustalonych uczestników dyskoteki pobicia powoda K. S.. Znamiennym w przedmiotowej sprawie jest, że to postronne osoby, uczestnicy dyskoteki, wskazały pracownikom ochrony, że na tym placu doszło do pobicia uczestnika dyskoteki. Brak zapewnienia przez pozwanych bezpieczeństwa dla uczestników zorganizowanej przez nich dyskoteki doprowadziło do bardzo dotkliwych i poważnych skutków dla powoda, będących następstwem pobicia. Sami pozwani w czasie trwania dyskoteki nic nie wiedzieli o zaistniałym zdarzeniu, co również świadczy o ich braku zainteresowania bezpieczeństwem uczestników zorganizowanej imprezy.

W tej sytuacji Sąd Rejonowy uznał, że brak było podstaw do przyjęcia, że pozwani mogą dokonać ekskulpacji w oparciu o art. 429 k.c. Podczas dyskoteki, zarówno pozwanym jak i pracownikom agencji ochrony zabrakło należytej determinacji i zdecydowania w podjęciu koniecznych działań, zmierzających do zapewnienia spokoju i porządku na tej imprezie, co umożliwiło tak dotkliwe pobicie powoda przez nieustalonych sprawców. Powyższe daje zdaniem Sądu podstawę do przypisania odpowiedzialności deliktowej pozwanym na podstawie art. 415 k.c. :

Z uwagi na charakter zgłoszonych roszczeń w pozwie, sporną zasadę odpowiedzialności pozwanych Sąd Rejonowy za celowe uznał rozstrzygniecie w oparciu o art. 318 k.p.c. co do zasady sporu co do odpowiedzialności pozwanych.

Apelację od wyroku wstępnego Sądu Rejonowego w Bełchatowie wniósł pełnomocnik pozwanych i na podstawie art. 367 § 1, art. 368 § 1 pkt 1, art. 369 § 1 k.p.c. zaskarżył wyrok w całości.

Na podstawie art. 368 § 1 pkt 2 k.p.c. zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:

- naruszenie przepisu prawa materialnego, tj. art. 3 pkt 2 lit. „b" ustawy z dnia 20 marca 2009 roku, o bezpieczeństwie imprez masowych (t.j. Dz. U. z 2013r. nr 611 z późn. zm.) w zw. z § 236 ust. 6 pkt 1 rozporządzenia ministra infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 roku, w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz. U. Nr 75, poz. 690, z późn. zm.), poprzez błędną wykładnię i niezastosowanie, co skutkowało uznaniem, że dyskoteka zorganizowana przez pozwanych miała charakter imprezy masowej, podczas gdy, z niekwestionowanego dowodu z przesłuchania pozwanego M. C. wynikało, że sala miała rozmiary 12 na 20 metrów, co zgodnie w § 236 ust. 6 pkt 1 rozporządzenia ministra infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 roku oznacza, że liczbę użytkowników należy przyjmować w odniesieniu do powierzchni tych pomieszczeń i w przypadku sal konferencyjnych, lokali gastronomiczno-rozrywkowych, poczekalni, holi, świetlic itp., przyjmuje się przelicznik 1 metra kwadratowego na osobę, co oznacza, że lokal dyskoteki nie był przystosowany do organizowania imprez masowych, bowiem nie zezwalały na to nie tylko przepisy prawa budowlanego, jak i fizycznie lokal nie był zdolny pomieścić taką ilość osób, która w rozumieniu ustawy z dnia 20 marca 2009 roku; o bezpieczeństwie imprez masowych stanowiła by imprezę masową;

- naruszenie przepisu art. 415 k.c. w zw. z art. 355 § 2 k.c. poprzez ich niezastosowanie, które polegało na błędnym przyjęciu, że pozwani nie dochowali należytej staranności podczas organizacji dyskoteki, podczas gdy, pozwani dochowali wszelkich czynności mających zapewnić uczestnikom dyskoteki bezpieczeństwo, w tym zapewnili profesjonalną służbę ochrony, wyróżniającą się oznakowaniem, która wspomagana była przez pracowników obsługi oraz monitoringiem lokalu;

- naruszenie przepisów postępowania, które miały istotny wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. poprzez ich niezastosowanie, które polegało na braku wszechstronnej oceny materiału dowodowego, w tym pominięcie dowodu z dokumentów w postaci protokołów z przesłuchania przeprowadzonych w postępowaniu przygotowawczym Ds. 1659/11, z których to wynika, że inicjatorem incydentu podczas dyskoteki był powód wraz z kolegami, skutkiem czego było pominięcie przez Sąd I instancji kontratypu działania na własne ryzyko przez powoda, jako okoliczności wyłączającej bezprawność zachowania pozwanych;

- naruszenie przepisów postępowania -art. 233 § 1 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie, które polegało dowolnej, a nie swobodnej ocenie zeznań świadka S.

B., podczas gdy, świadek ten w niniejszym postępowaniu zeznawał odmiennie niż w postępowaniu przygotowawczym co do istotnych okoliczności wpływających na deliktową odpowiedzialność pozwanych, ponadto jego zeznania były nakierowane na obciążenie pozwanych, czego przykładem jest fragment zeznania tego świadka mający przekonać Sąd I instancji, że dyskoteka pozwanych była imprezą masową, na co miało wskazywać, że szatnia w dyskotece była cała wykorzystana, pomimo tego, że była połowa lipca.

Pełnomocnik powodów w konkluzji na podstawie art. 368 § 1 pkt 5 k.p.c. wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów procesowych, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik powoda K. S. wniósł o oddalenia apelacji pozwanych . W uzasadnieniu podniósł , iż strona pozwana nie przedstawiła żadnych dokumentów na potwierdzenie swych jedynie twierdzeń , iż lokal w którym doszło do zdarzenia ze względu na swą powierzenie nie jest przystosowany do zorganizowania imprezy masowej chociaż pełnomocnik powoda zwracał się o przedstawienie dokumentu zezwalającego pozwanym na organizowanie dyskotek. Ponadto podniósł , iż twierdzenie skarżącego jakoby powód działał na własne ryzyko i świadomie naraził się na niebezpieczeństwo będąc inicjatorem zdarzenia jest całkowicie sprzeczne z zebranym materiałem dowodowym, w tym zebranym w aktach Ds. 1659/11 Prokuratury Rejonowej w Bełchatowie. Ponadto stwierdził , iż na skutek braku monitoringu w lokalu , braku nadzoru ochrony w miejscu zdarzenia , nie ustalono sprawców pobicia.

Sąd Okręgowy zważył co następuje :

Apelacja i podniesione w niej zarzuty nie zasługują na uwzględnienie.

Sąd I instancji poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne w sprawie, dokonał prawidłowej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, zgodnie z dyrektywą art. 233 § 1 k.p.c. W ocenie Sądu Okręgowego ocena dowodów dokonana przez Sąd meriti była przeprowadzona w sposób prawidłowy. Ustalenia Sądu I instancji znajdują oparcie w zebranym w sprawie materiale dowodowym i nie zostały skutecznie podważone przez skarżącego . W kontekście zarzutów apelującego przypomnieć należy , iż Sąd czynił ustalenia w oparciu o wszystkie zebrane w sprawie dowody również z dokumentów zawartych w aktach sprawy Ds. 1659/11 . Wskazać należy, że po wnikliwej analizie akt dochodzenia wbrew stwierdzeniu apelującego nie ma w nich żadnych dowodów, że to powód wraz ze swoimi kolegami byli inicjatorami incydentu na ogródku dyskoteki, ani że koledzy powoda sami postanowili wymierzyć sprawiedliwość . Nie wynika to z zeznań kolegów powoda złożonych w postępowaniu przygotowawczym. Ewentualne prowokacyjne zachowanie powoda, jeżeli miałoby miejsce, można by rozpatrywać jedynie w ramach przyczynienia się do powstania szkody.

Jeśli chodzi o zarzuty prawa materialnego koncentrujące się na przepisach art. 415 k.c. i art. 355 § 2 k.p.c. to Sąd Okręgowy podziela stanowisko wyrażone w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 2 grudnia 2003 r , III CK 430/03 (OSNC 2005/1/10) , że źródłem obowiązku osoby prowadzącej zakład gastronomiczny nienarażania klientów na utratę zdrowia lub życia może wynikać także z rozsądku popartego zasadami doświadczenia życiowego. W istocie chodzi o to czy pozwanym można przypisać odpowiedzialność za własny czyn niedozwolony. Skarżący zakwestionował spełnienie przesłanek tej odpowiedzialności w postaci bezprawności , winy , związku przyczynowego.

Jeśli chodzi o bezprawność wystarczy wskazać na brak monitoringu w lokalu dyskoteki poza toaletami i szatnią. Bez jakiegokolwiek zabezpieczenia pozostawało miejsce, w którym doszło do zdarzenia, sala taneczna , bar gdzie przebywa najwięcej osób. Dostęp do miejsca pobicia powoda mieli jedynie uczestnicy dyskoteki, gdzie wychodzili z lokalu. Miejsce to nie było monitorowane a nawet zabezpieczone przez ochronę . Liczba ochroniarzy podczas takiej imprezy winna być taka , aby zabezpieczyć wszystkie pomieszczenia w lokalu.

Bezprawność pojmuje się w prawie cywilnym szeroko jako niezgodność zachowania się sprawcy z porządkiem prawnym . Zakresem bezprawności zatem nie są objęte tylko naruszenia zawartych w przepisach prawa zakazów czy nakazów adresowanych do ogółu lub określonych podmiotów , ale ponadto naruszenia zasad współżycia społecznego. Ogólny zakaz niewyrządzania szkody drugiemu uzasadnia w okolicznościach sprawy podjęcie niezbędnych czynności zapobiegających możliwości powstania szkody na osobie lub w mieniu. Obowiązek należytej dbałości o życie i zdrowie człowieka lub nienarażania na jego utratę może wynikać nie tylko z normy ustawowej , ale także ze zwykłego rozsądku , popartego zasadami doświadczenia , które nakazują nie tylko unikania zbędnego ryzyka lecz także podejmowania niezbędnych czynności zapobiegających możliwości powstania zagrożenia dla życia lub zdrowia człowieka.

Obowiązki o których mowa wyżej wynikają z faktu , iż pozwani organizując dyskotekę w ramach prowadzonej przez nich działalności gospodarczej , gromadzą większą liczbę młodych ludzi , którzy maja dostęp do alkoholu sprzedawanego w barze należącym do lokalu. Zdrowy rozsądek w pełni uzasadnia postawienie im wymagań zachowania szczególnej ostrożności w zapewnieniu uczestnikom imprezy bezpieczeństwa. Zdaniem Sądu odwoławczego pozwani stworzyli jedynie pozory zabezpieczenia imprezy zorganizowanej w ich klubie .

Nie jest istotne jaka liczbę osób mają zatrudnić pozwani w celu zapewnienia uczestnikom dyskoteki bezpieczeństwa , ani jaką firmę ochroniarską. Istotne jest to , że w dniu zdarzenia zabezpieczenie było nieodpowiednie, skoro jak zauważył Sąd I instancji niezadaszony plac (tzw. ogródek) mimo, iż stanowił teren dyskoteki nie był bezpośrednio nadzorowany; nie było tam ani monitoringu, ani stałego nadzoru przez pracowników agencji ochrony wynajętej przez pozwanych. Jak wskazał bowiem szef ochrony wynajętej przez pozwanych agencji ochrony teren ten był jedynie patrolowany.

Trafnie zatem Sąd I instancji przyjął , iż pomiędzy zawinionym zaniedbaniem pozwanych a szkodą wynikła u powoda zachodzi adekwatny związek przyczynowy w rozumieniu art. 361 § 1 k.c..

Z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika , że istnieje normalny związek przyczynowy pomiędzy zawinioną bezczynnością a szkodliwym skutkiem , jeżeli czyn , gdyby był wykonany , usunąłby czynnik , pomiędzy którym a szkodliwym skutkiem istnieje związek przyczynowy. Gdyby pozwani zapewnili odpowiednią liczbę osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo albo wynajęli firmę ochroniarską , która byłaby w stanie dostosować racjonalnie ilość ochroniarzy do zabezpieczenia dyskoteki , lub gdyby zadbali o monitorowanie miejsca należącego do lokalu , gdzie doszło do zdarzenia, to zostałoby wyeliminowane lub maksymalnie zminimalizowane ryzyko wystąpienia zdarzenia z dnia 17 lipca 2011 roku. Z pewnością możliwe by było ustalenie sprawców pobicia powoda.

Z uwagi na powyższe brak jest podstaw na powoływanie się przez pozwanych na przepis art. 429 k.c..

Zaznaczyć należy , że Sąd Rejonowy wskazał jako zasadę odpowiedzialności pozwanych również art. 5 ust. 1 i ust. 2 ustawy dnia 20 marca 2009 r. o bezpieczeństwie imprez masowych (tekst jednolity: Dz.U. z 2013 r. Nr 611 ze późn. zm.). Wskazanie tego przepisu miało charakter posiłkowy i rozważania na okoliczność , czy dyskoteka zorganizowana przez pozwanych dnia 17 lipca 2011 roku miała charakter imprezy masowej z uwagi na rozważania wskazane wyżej nie mają merytorycznego znaczenia a co za tym idzie i zarzut apelacyjny naruszenia przepisu prawa materialnego, tj. art. 3 pkt 2 lit. „b" ustawy z dnia 20 marca 2009 roku, o bezpieczeństwie imprez masowych (t.j. Dz. U. z 2013r. nr 611 z późn. zm.) w zw. z § 236 ust. 6 pkt 1 rozporządzenia ministra infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 roku, w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz. U. Nr 75, poz. 690, z późn. zm.).

Jak zasadnie stwierdził Sąd Rejonowy podczas dyskoteki, zarówno pozwanym jak i pracownikom agencji ochrony zabrakło należytej determinacji i zdecydowania w podjęciu koniecznych działań, zmierzających do zapewnienia bezpieczeństwa na imprezie dnia 17 lipca 2011 roku, co umożliwiło tak dotkliwe pobicie powoda przez nieustalonych sprawców. Powyższe daje również zdaniem Sądu Okręgowego podstawę do przypisania odpowiedzialności deliktowej pozwanym na podstawie art. 415 k.c bez powoływania się na ustawę o bezpieczeństwie imprez masowych. Takie stanowisko zajął również Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 26 września 2003 r , IV CK 8/02 powołanego przez Sąd I instancji .

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.