Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 147/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 października 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Anna Polak

Sędziowie:

SSA Zofia Rybicka - Szkibiel (spr.)

SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk

Protokolant:

St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska

po rozpoznaniu w dniu 30 października 2014 r. w Szczecinie

sprawy T. O.

przeciwko Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego Oddział Regionalny w S.

o objęcie ubezpieczeniem społecznym

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 31 grudnia 2013 r. sygn. akt VII U 3425/12

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego Oddział Regionalny w S. na rzecz ubezpieczonego T. O. kwotę 120 zł (sto dwadzieścia złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

SSA Zofia Rybicka - Szkibiel SSA Anna Polak SSO del. Gabriela Horodnicka

- Stelmaszczuk

Sygn. akt III AUa 147/14

UZASADNIENIE

Decyzją Prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego z dnia 13 września 2012 r. stwierdzono ustanie ubezpieczenia społecznego rolnika T. O. w zakresie ubezpieczenia wypadkowego, chorobowego, macierzyńskiego oraz emerytalno-rentowego od 1 kwietnia 2005 r. W uzasadnieniu decyzji organ rentowy wskazał, że w wyniku postępowania wyjaśniającego ustalono, iż T. O. od 1 grudnia 2001 r. prowadzi pozarolniczą działalność gospodarczą, za lata 2003-2011 składał zeznania PIT-36. W tym okresie nie zgłaszał przerw i zawieszeń prowadzonej działalności do właściwej ewidencji. Dalej organ rentowy ustalił, że odwołujący w przepisanym ustawą terminie nie złożył przed organem rentowym oświadczenia o kontynuowaniu ubezpieczenia społecznego rolników oraz zaświadczenia o wysokości podatku dochodowego od przychodów z pozarolniczej działalności gospodarczej, czym naruszył art. 5a ust. 4 i 5 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników. W związku z powyższym uznać należało, że T. O. nie spełnia warunków do podlegania ubezpieczeniu społecznemu rolników jako rolnik prowadzący pozarolniczą działalność gospodarczą i zostaje wyłączony z ubezpieczenia społecznego rolników od dnia 1 kwietnia 2005 r.

Z decyzją powyższą nie zgodził się ubezpieczony, który w odwołaniu z dnia 15 października 2012 r. wniósł o ponowne rozpatrzenie jego sprawy oraz dopuszczenie dowodów z przesłuchania świadków, na okoliczność dodatkowego charakteru prowadzonej przez niego pozarolniczej działalności gospodarczej oraz nieświadomości ciążącego na nim obowiązku wyboru ubezpieczenia. Odwołujący się podniósł, że prowadzona przez niego pozarolnicza działalność gospodarcza była i jest wykonywana jedynie w celu wspierania działalności rolniczej, stanowiącej podstawowe źródło utrzymania jego rodziny oraz, że nie był świadom ciążącego na nim obowiązku zawiadomienia organu rentowego o kontynuacji ubezpieczenia rolniczego.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie w całości, podtrzymując argumentację jak w zaskarżonej decyzji.

Wyrokiem z dnia 31 grudnia 2013 r. Sąd Okręgowy w Szczecinie VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję i ustalił, że T. O. nadal, po dniu 31 marca 2005 r., podlega ubezpieczeniu społecznemu rolników w zakresie ubezpieczenia wypadkowego, chorobowego, macierzyńskiego i emerytalno-rentowego.

Sąd ustalił, że T. O. jest właścicielem gospodarstwa rolnego o powierzchni 14,52 ha. Od 1 stycznia 1991 r. podlega on z mocy ustawy ubezpieczeniu społecznemu rolników. Od dnia 1 grudnia 2001 r. odwołujący rozpoczął prowadzenie pozarolniczej działalności gospodarczej na podstawie wpisu do ewidencji działalności gospodarczej prowadzonej przez Urząd Gminy i Miasta w G.. Przedmiotem tej działalności gospodarczej jest wynajem i zarządzanie nieruchomościami własnymi lub dzierżawionymi, transport drogowy towarów, roboty ogólnobudowlane, remontowe. W ramach prowadzonej działalności, ubezpieczony z wykorzystaniem posiadanych maszyn i urządzeń rolniczych świadczy usługi na rzecz okolicznych rolników. Fakt podlegania ubezpieczeniu społecznemu rolników w związku z rozpoczęciem prowadzenia działalności pozarolniczej zgłosił w 2001 r. Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych. Informująca go pracownica ZUS nie stwierdziła przeszkód w kontynuowaniu ubezpieczenia rolniczego. Wnioskodawca utrzymuje się głównie z gospodarstwa rolnego, prowadzona przez niego pozarolnicza działalność gospodarcza stanowi dodatkowe źródło niewielkich dochodów. Ubezpieczonemu w prowadzeniu gospodarstwa pomagają dzieci mieszkające z rodzicami.

Odwołujący nie zgłosił właściwej miejscowo jednostce Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego faktu rozpoczęcia pozarolniczej działalności gospodarczej, nie składał on w organie rentowym dokumentów o wysokości kwoty granicznej należnego podatku dochodowego oraz przychodów z pozarolniczej działalności gospodarczej, gdyż nie wiedział o takim obowiązku.

Pismem z dnia 1 sierpnia 2012 r. Urząd Skarbowy w G. wskazał, że T. O. jest podatnikiem podatku z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej od 1 grudnia 2001 r. Działalność prowadzona jest bez przerw i zawieszeń od grudnia 2001 r. Za lata 2003 – 20111 podatnik składał zeznania PIT – 36, w których rozliczał się z małżonką.

W dniu 26 czerwca 2012 r. do organu rentowego wpłynął wniosek z 22 czerwca 2012 r., o wpis do centralnej ewidencji i informacji o działalności gospodarczej. W pkt 13 ww. wniosku ubezpieczony oświadczył, że chce kontynuować ubezpieczenie społeczne rolników oraz, że w poprzednim roku podatkowym prowadził pozarolniczą działalność gospodarczą. W dniu 7 sierpnia 2012 r. T. O. złożył w organie rentowym pisemne oświadczenie, w którym wskazał, że w momencie rozpoczęcia działalności gospodarczej zgłosił się do ZUS w S. celem uzyskania informacji na temat możliwości prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby będące rolnikami. Na podstawie uzyskanych informacji przyjął, że ma możliwość prowadzenia takiej działalności. Działalność prowadzi od 1 grudnia 2001 r. i nigdy nie dokonywał jej zawieszenia. O fakcie rozpoczęcia prowadzenia działalności gospodarczej nie informował Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, ponieważ nie wiedział o takiej konieczności oraz nie miał na to czasu. Składek na ubezpieczenie społeczne w ZUS nigdy nie opłacał.

Sąd Okręgowy w oparciu o powyższe ustalenia faktyczne uznał, iż odwołanie ubezpieczonego zasługiwało na uwzględnienie. Sąd ten podkreślił, że poza ramami sporu pozostawało to, iż T. O. od 1 grudnia 2001 r. prowadzi pozarolniczą działalność gospodarczą, będąc jednocześnie właścicielem gospodarstwa rolnego o powierzchni przekraczającej 1 ha przeliczeniowy, w związku z czym podlegał ubezpieczeniu społecznemu rolników. Bezspornym było również to, iż o fakcie prowadzenia tej działalności gospodarczej odwołujący się nie poinformował aż do czerwca 2012 r. organu rentowego, a nadto nie składał w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w ustawowym terminie zaświadczeń właściwego miejscowo organu podatkowego o kwocie należnego podatku dochodowego od przychodów z tytułu prowadzenia tej pozarolniczej działalności gospodarczej. Kwestią sporną natomiast był fakt podlegania wnioskodawcy ubezpieczeniu społecznemu rolników po dacie 1 kwietnia 2005 r., pomimo prowadzenia w dalszym ciągu działalności gospodarczej.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że odwołujący nigdy nie został pouczony przez Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, czy Urząd Gminy, w którym rejestrował działalność gospodarczą, o jakichkolwiek obowiązkach w stosunku do organu rentowego. Jak wynika bowiem z materiału dowodowego sprawy, w stosunku do wnioskodawcy nie była wydana decyzja obejmująca go rolniczym ubezpieczeniem społecznym z pouczeniem o treści art. 37 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników, tj. o obowiązku informowania Kasy o okolicznościach mających wpływ na podleganie rolniczemu ubezpieczeniu i o zmianach tych okoliczności. W aktach KRUS brak jest również danych pozwalających na przyjęcie, że organ rentowy informował skarżącego o kolejnych zmianach przepisów dotyczących ubezpieczenia, w sytuacji rozpoczęcia przez rolnika prowadzenia pozarolniczej działalności. Biorąc to pod uwagę, w ocenie sądu niedochowanie przez ubezpieczonego terminów do dokonania czynności określonych w art. 5 ustawy zmieniającej z dnia 2 kwietnia 2004 r., tj. niezłożenie do końca I kwartału 2005 r. oświadczenia o kontynuowaniu rolniczego ubezpieczenia społecznego oraz za 2004 r. i kolejne lata zaświadczeń o kwocie należnego podatku dochodowego od przychodów z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej, było niezawinione przez wnioskodawcę – wynikało z braku wiedzy o konieczności podjęcia ww. czynności, a nie złej woli czy też próby wprowadzenia w błąd organu rentowego.

W swych rozważaniach Sąd Okręgowy podkreślił także, że T. O. posiada wykształcenie zawodowe, nie korzysta ze zdobyczy techniki – komputera i Internetu, a cały jego czas zajmuje prowadzenie gospodarstwa rolnego oraz działalności gospodarczej. Zdaniem sądu okoliczności powyższe dowodzą, że ubezpieczony ma ograniczone możliwości zapoznania się z obowiązującymi przepisami, nadążenia za ich zmianami, w szczególności w zakresie obowiązków i uprawnień rolnika związanych z prowadzeniem pozarolniczej działalności gospodarczej. W rezultacie nie powinien ponosić dotkliwych konsekwencji wynikających z o art. 5a ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników.

Sąd meriti powołał się również na wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2008 r., I UK 238/07 (LEX nr 448177), w którym wyrażony został pogląd, że osiąganie przez ubezpieczonego rolnika dochodów z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej, od której podatek dochodowy za poprzedni rok podatkowy nie przekraczał rocznej kwoty granicznej (2.528 zł w 2005 r.), nie może prowadzić do pozbawienia go rolniczego tytułu ubezpieczenia społecznego, jeżeli nie został wyraźnie pouczony o skutkach prawnych nieterminowego złożenia zaświadczenia o wysokości należnego podatku od przychodów z pozarolniczej działalności gospodarczej.

W konsekwencji sąd stwierdził w ślad za stanowiskiem Sądu Najwyższego wyrażonym w przytoczonym wyroku z 27 listopada 2012 r. w sprawie (...), że niezłożenie przez rolnika prowadzącego działalność pozarolniczą w dniu 2 maja 2004 r. oświadczenia wyrażającego wolę pozostania w ubezpieczeniu rolniczym nie stało się podstawą ustania obowiązkowego ubezpieczenia rolniczego, jeżeli Kasa nie skierowała do niego informacji o znaczeniu prawnym terminu wyznaczonego na dzień 30 września 2004 r. i o koniecznych czynnościach wymaganych w związku z pozostaniem w ubezpieczeniu rolniczym po dniu 1 października 2004 r. Termin ten jest dla tych rolników otwarty i złożenie stosownego oświadczenia może nastąpić w każdym czasie. Nie ma przeszkód do jego wyrażenia również po dowiedzeniu się o wyłączeniu z ubezpieczenia z decyzji deklarującej ustanie ubezpieczenia ex lege, po znacznym upływie czasu (por. art. 3a ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników). Można to czynić w odwołaniu od takiej decyzji. Wobec niepoinformowanego rolnika nie upłynął również wyznaczony w ustawie termin na dostarczenie dokumentów, o których mowa w art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 2 kwietnia 2004 r. o zmianie ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników, czym powinien wykazać przesłankę pozostania w ubezpieczeniu.

Sąd Okręgowy w niniejszym postępowaniu uznał odwołanie ubezpieczonego za uzasadnione i na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. zmienił zaskarżoną decyzję organu rentowego i ustalił, że ubezpieczony T. O. nadal po dniu 31 marca 2005 r. podlega ubezpieczeniu społecznemu rolników w zakresie ubezpieczenia wypadkowego, chorobowego, macierzyńskiego i emerytalno-rentowego.

Z powyższym wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie nie zgodził się organ rentowy, który w wywiedzionej apelacji zarzucił naruszenie prawa materialnego przez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie art. 5a oraz art. 37 ustawy z dnia 20.12.1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (t. j. Dz. U. 2013.1403) przez błędne przyjęcie, że wnioskodawca - T. O. spełnia warunki do podlegania ubezpieczeniu społecznemu rolników jako osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą po dniu 31.03.2005 r., podczas gdy z ustalonego w sprawie stanu faktycznego wynika, że powinien on zostać wyłączony z ubezpieczenia. Apelujący w uzasadnieniu podniósł, że sąd pierwszej instancji w sposób dowolny i niezgodny z zasadami logiki dokonał ustaleń stanu faktycznego przeprowadzając niewłaściwą ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Zdaniem organu, gdyby sąd dokonał oceny zgromadzonego materiału dowodowego w sposób właściwy, zgodny z brzmieniem treści art. 5a i 37 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników, doszedłby do przekonania, że T. O. nie spełnia warunków do podlegania ubezpieczeniu społecznemu rolników od 1 kwietnia 2005 r. Ponadto apelujący wskazał, że do PT KRUS w W. nie wpłynęły na przestrzeni lat żadne informacje dotyczące rozpoczęcia przez zainteresowanego prowadzenia działalności gospodarczej, oświadczenia o chęci kontynuowania ubezpieczenia rolniczego ani też dokumenty potwierdzające fakt nieprzekroczenia kwoty granicznej należnego podatku, mimo istnienia ustawowego obowiązku w tym zakresie. Apelujący nie zgodził się również z twierdzeniem Sądu Okręgowego jakoby fakt przekroczenia kwoty podatku od dochodów z działalności gospodarczej pozostawał bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Wskazując na powyższe, skarżący wniósł zmianę zaskarżonego orzeczenia w części zmieniającej decyzję Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego oraz oddalenie odwołania w całości, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji ponownego rozpatrzenia.

W odpowiedzi na apelację T. O. wniósł o jej oddalenie w całości wskazując, że orzeczenie sądu pierwszej instancji jest w pełni prawidłowe, a wskazana przez stronę pozwaną w apelacji wywiedzionej od przedmiotowego rozstrzygnięcia argumentacja nietrafna i stanowiąca jedynie polemikę z ustaleniami Sądu Okręgowego. Ubezpieczony wniósł jednocześnie o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów postępowania odwoławczego, z uwzględnieniem kosztów zastępstwa procesowego za drugą instancję według norm przypisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja organu rentowego okazała się niezasadna.

Sąd Apelacyjny podziela w całości ustalenia faktyczne oraz rozważania prawne poczynione przez Sąd Okręgowy przyjmując je za własne, co powoduje, iż nie ma konieczności ich ponownego szczegółowego przytaczania (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r., I PKN 339/98, OSNAP 1999/24/776; z dnia 22 lutego 2010 r., I UK 233/09, LEX nr 585720 i z dnia 24 września 2009 r., II PK 58/09, LEX nr 558303).

Na wstępie podkreślenia wymaga, że Sąd Okręgowy w szerokim zakresie i w sposób skrupulatny dokonał ustaleń stanu faktycznego w sprawie, natomiast w swoich rozważaniach jasno i jednoznacznie wskazał podstawy swojego rozstrzygnięcia. Rozpoznający sprawę Sąd Okręgowy nie naruszył również norm prawa materialnego.

Po ponownym i dokładnym przeanalizowaniu akt sprawy oraz akt składkowych T. O., Sąd Apelacyjny podziela ustalenia Sądu Okręgowego, że w aktach tych nie znajduje się ani jedna decyzja zawierająca szerokie i zrozumiałe pouczenie o obowiązkach ubezpieczonego w stosunku do Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Słusznie wskazał sąd pierwszej instancji, iż brak jest danych pozwalających na przyjęcie, że organ rentowy informował skarżącego o kolejnych zmianach przepisów dotyczących ubezpieczenia, w sytuacji rozpoczęcia przez rolnika prowadzenia pozarolniczej działalności i pouczał go o konsekwencjach prawnych ich niedopełnienia.

Jak wskazał sąd meriti ubezpieczony, z uwagi na stopień swojego wykształcenia oraz brak umiejętności obsługi komputera i Internetu, ma ograniczone możliwości zapoznania się z obowiązującymi przepisami, nadążenia za ich zmianami, w szczególności w zakresie obowiązków i uprawnień rolnika związanych z prowadzeniem pozarolniczej działalności gospodarczej. Podnieść w tym miejscu należy, że niewiedza rolnika o jego obowiązkach wynikających z ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników wynika z reguły z braku właściwego pouczenia go przez rolniczy organ ubezpieczeń społecznych o skomplikowanych regulacjach. Wysoce niewystarczająca jest praktyka posługiwania się niezrozumiałymi lub ogólnikowymi pouczeniami, jak np. że „rolnik jest obowiązany do informowania organu rentowego o okolicznościach mających znaczenie dla ubezpieczenia rolniczego”, które nawet od profesjonalnych prawników wymagają sprawdzenia tekstu ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników. Nie można zatem wymagać od przeciętnego rolnika tak szczegółowego dociekania treści niezrozumiałych pouczeń, obarczając go ryzykiem braku znajomości przepisów prawa w postaci ustania mocy prawa rolniczego tytułu ubezpieczenia społecznego (wyrok SN z dnia 29 maja 2013 r. I UK 641/12, LEX 1335919). W aktach KRUS znalazły się jedynie pouczenia ogólnikowe i dla osób nierozeznanych w regulacjach prawnych zwyczajnie niezrozumiałe, które należy uznać, w ślad za Sądem Najwyższym, za niewystarczające i ułomne (wyrok SN z dnia 20 marca 2013 r. I UK 556/12, LEX 1438701).

Zważywszy na powyższe, nie można było przyjąć innego rozstrzygnięcia, niż wyrażone przez Sąd Okręgowy, iż niedochowanie terminów do dokonania spornych czynności przez ubezpieczonego było przez niego niezawinione, a wynikało jedynie z braku wiedzy o konieczności ich podjęcia, którą winien czerpać przede wszystkim ze zrozumiałych i klarownych pouczeń organu rentowego. Nie sposób więc przyjąć za uzasadniony zarzut apelującego, iż naruszony został art. 5a oraz art. 37 ustawy z dnia 20.12.1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników. Zgodnie bowiem z orzecznictwem Sądu Najwyższego (które przywołał w swym uzasadnieniu również Sąd Okręgowy) niezłożenie przez rolnika prowadzącego działalność pozarolniczą w dniu 2 maja 2004 r. oświadczenia wyrażającego wolę pozostania w ubezpieczeniu rolniczym nie staje się podstawą ustania obowiązkowego ubezpieczenia rolniczego, jeżeli Kasa nie skierowała do niego informacji o znaczeniu prawnym terminu wyznaczonego na dzień 30 września 2004 r. i o koniecznych czynnościach wymaganych w związku z pozostaniem w ubezpieczeniu rolniczym po dniu 1 października 2004 r. (wyrok SN z dnia 27 listopada 2012 r. I UK 269/12, LEX 1380908).

Zarzut apelującego, że sąd pierwszej instancji w sposób dowolny i niezgodny z zasadami logiki dokonał ustaleń stanu faktycznego przeprowadzając niewłaściwą ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego również okazał się bezzasadny.

Sąd odwoławczy podkreśla, że ocena wiarygodności i mocy dowodów jest podstawowym zadaniem sądu orzekającego, wyrażającym istotę sądzenia, a więc rozstrzygania kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału. Granice swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego rozumowania. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd zasad określonych w art. 233 k.p.c., wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Tylko te uchybienia mogą być przeciwstawiane uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął to sąd wadze poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 kwietnia 2009 r. II PK 261/08 – LEX 707877).

Odnosząc się zatem do przywołanego powyżej zarzutu wskazać należy, że w ocenie Sądu Apelacyjnego Sąd Okręgowy przy ocenie dowodów nie naruszył zasad wskazanych powyżej. W swym uzasadnieniu sąd pierwszej instancji jasno i logicznie przedstawił jakie dowody uznał za istotne i wiarygodne w sprawie. W ocenie Sądu Apelacyjnego ocena materiału dowodowego dokonana przez sąd meriti odpowiada zasadom logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego. Wobec faktu, że Sąd Apelacyjny nie dostrzega podstaw do odmowy przeprowadzonym w postępowaniu pierwszoinstancyjnym dowodom wiarygodności, należało uznać postawione przez apelującego zarzuty za nieuzasadnione. Dlatego, słusznie Sąd Okręgowy uznał, że odwołanie ubezpieczonego było zasadne.

Z tych wszystkich względów, Sąd Apelacyjny, zgodnie z art. 385 k.p.c., orzekł o oddaleniu apelacji organu rentowego jako pozbawionej słusznych podstaw (pkt 1).

O kosztach postępowania apelacyjnego, Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie przepisu art. 98 § 1 k.p.c. zgodnie, z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu), przy czym sąd rozstrzyga o kosztach w każdym orzeczeniu kończącym sprawę w instancji (art. 108 § 1 k.p.c.). Do celowych kosztów postępowania należy, między innymi, koszt ustanowienia zastępstwa procesowego, który w sprawach o świadczenia z ubezpieczenia społecznego wynosi 60 zł, zgodnie z § 11 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. nr 163, 1349 ze zm.). Zatem, skoro oddalono apelację organu rentowego, uznać należało, że przegrał on postępowanie odwoławcze w całości, a wobec tego, zasądzono od niego na rzecz T. O. zwrot kosztów zastępstwa procesowego w całości – 120 zł, zgodnie z § 12 ust. 1 pkt. 2 powołanego rozporządzenia (punkt 2).

SSA Zofia Rybicka - Szkibiel SSA Anna Polak SSO del. Gabriela Horodnicka

- Stelmaszczuk