Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1038/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 9 kwietnia 2014 roku Sąd Rejonowy w Kutnie VI Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą w Ł. w sprawie o sygn. akt VI C 78/13 z powództwa K. C. przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W. o zapłatę

1. zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 22.000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami naliczanymi od kwot:

a) 3.000 zł złotych od dnia 17 marca 2012 roku do dnia zapłaty,

b) 19.000 zł złotych od dnia 2 lipca 2013 roku do dnia zapłaty;

2. oddalił powództwo w pozostałej części;

3. zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 2.584 zł. tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 2.400 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

4. nie obciążył powoda kosztami procesu w zakresie oddalonej części powództwa;

5. obciążył i nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Kutnie kwotę 1.844,52 zł tytułem częściowego zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych.

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o ustalenie, że w dniu 10 listopada 2011 roku w Ł., doszło do wypadku drogowego z udziałem powoda K. C.. Kierujący samochodem marki (...) nr. rej. (...), K. J. doprowadził do zderzenia z pojazdem marki I. kierowanym przez powoda K. C.. Sprawca wypadku posiadał u pozwanego ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Po zdarzeniu powód został przewieziony do ZOZ w Ł., gdzie udzielono mu pierwszej pomocy medycznej oraz wykonano RTG klatki piersiowej oraz kończyn – dolnej i górnej. W tym samym dniu powód został wypisany do domu. Po powrocie do domu powód poczuł się źle, zgłosił się do ZOZ w Ł.. W dniach 10 do 14 listopada 2011 roku powód był hospitalizowany w ZOZ w Ł. na Oddziale Chirurgicznym. U powoda rozpoznano wstrząśnienie mózgu niewielkiego stopnia, stłuczenie lewego stawu łokciowego z otarciem skóry, stłuczenie klatki piersiowej po lewej stronie. Po wypisaniu ze szpitala powoda bolała głowa. Z uwagi na powyższe zmuszony był przyjmować leki przeciwbólowe takie jak A. i P.. Dodatkowo powód odczuwał bóle kręgosłupa. Przedmiotowe bóle utrzymują się do dnia dzisiejszego, najczęściej ujawniają się przy zmianie pogody. Przed wypadkiem powód nie odczuwał takich dolegliwości bólowych. Po wypisaniu za szpitala powód nie wymagał opieki ze strony osób trzecich. Wszystkie czynności mógł wykonywać samodzielnie. Powód kieruje samochodem. Po wypadku nie korzystał z leczenia psychiatrycznego ani psychologicznego. W wyniku zdarzenia z dnia 10 listopada 2011 roku, powód doznał urazu uogólnionego w tym głowy, ze wstrząśnieniem mózgu, oraz urazu kręgosłupa, szyjnego lędźwiowo – krzyżowego i klatki piersiowej. Obrażenia te skutkują długotrwałym uszczerbkiem na zdrowiu: - 6 % z powodu cerebrastenii pourazowej z punktu 10a tabeli ( 5-10%); - 6% z powodu długotrwałego zespołu bólowego korzeniowo – szyjnego z punktu 94 a tabeli; - 6% z powodu długotrwałego zespołu bólowego korzeniowego lędźwiowo – krzyżowego z punktu 94 c tabeli. Doznane urazy spowodowały utrudnienia w życiu codziennym powoda. Z powodu dolegliwości bólowych powód nie mógł pracować fizycznie. Dłuższe stanie nasilało dolegliwości bólowe. Miał lęk przed pojazdami i prowadzeniem ich. Stał się z tego powodu nerwowy i nadpobudliwy. Dolegliwości występujące u powoda i ograniczenia w sprawności psychoruchowej spowodowały zwolnienie z pracy. Pomimo zmniejszenia się dolegliwości, sprawność fizyczna powoda nie jest całkowita. U powoda w wyniku wypadku stwierdzono występowanie objawów cerebrastenii pourazowej. Są to dolegliwości subiektywne, lękowe i inne wymienione w opinii, których najczęściej pacjenci nie zgłaszają sami. Dopiero zapytani o powyższe dolegliwości udzielają twierdzącej odpowiedzi. Objawy lękowe, zaburzenia snu, trudności w koncentracji, chwiejność emocjonalna, drażliwość są zaburzeniami krępującymi pacjentów, zwłaszcza mężczyzn. Dlatego często objawy nerwicy są pomijane i niechętnie zgłaszane i z tego powodu rzadko leczone farmakoterapią lub psychoterapią. Powodują jednak utrudnienia w życiu codziennym, a po ich stwierdzeniu dają podstawy do orzeczenia uszczerbku na zdrowiu. W opinii biegłego neurologa objawy nerwicowe po wypadku, jak i czasokres ich występowania ( powyżej 6 miesięcy), dawały podstawę do rozpoznania cerebrastenii pourazowej i orzeczenia długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Podczas badania neurologicznego tj. po około 10 miesiącach po wypadku, biegły stwierdził objawy korzeniowe z odcinka szyjnego i lędźwiowo krzyżowego kręgosłupa co w oparciu o skutki wypadku w wcześniejszą dokumentację medyczną w tym: kartę z leczenia w szpitalu, wynik badania RTG, konsultacje neurologiczne potwierdzające dolegliwości powoda i zaświadczenia o niezdolności do pracy dawało w opinii biegłego podstawy do orzeczenia uszczerbku na zdrowiu powoda. Powód po wypadku został zwolniony z pracy i jego sytuacja ekonomiczna uległa pogorszeniu. Nie mógł pozwolić sobie na leczenie prywatne, a w zaostrzeniu dolegliwości bólowych brał środki przeciwbólowe i przeciwzapalne. Uraz jaki przeszedł powód polegał na urazie skrętnym kręgosłupa. Wiąże się to z silnymi dolegliwościami bólowymi które mogą pojawić się bezpośrednio po urazie jak i w pewnej okresie czasu po urazie. W ocenie uszczerbku biegły neurolog nie uwzględnił zmian zwyrodnieniowych. Analiza przedstawionej dokumentacji, zebrany wywiad oraz przeprowadzone badanie, pozwalają stwierdzić, że badany w wypadku komunikacyjnym dnia 10 listopada 2011 roku doznał urazów stłuczeniowych. Konieczne było leczenie szpitalne. Przebyty uraz spowodował powstanie długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Procentowy uszczerbek na zdrowiu w oparciu o załącznik Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 roku wynosi 5% według punktu 94 c za następstwa urazu okolicy lędźwiowej. Już w czasie leczenia ambulatoryjnego powód zgłaszał dolegliwości bólowe okolicy lędźwiowej. W chwili obecnej występuje ograniczenie ruchu w maksymalnym zakresie, jednak bez następstw neurologicznych. Ograniczenie ruchu jako następstwo przedmiotowego zdarzenia uposażania do rozpoznania zespołu korzonkowego o charakterze ruchowym. Ocena jest w tym punkcie minimalna, ponieważ niewielkie jest ograniczenie funkcji. Stwierdzone obrażenia spowodowały konieczność leczenia i niezdolność do pracy w okresie do 31 stycznia 2011 roku. Dolegliwości bólowe u powoda nie są spowodowane skrzywieniem kręgosłupa, tylko pourazowymi zmianami, albowiem na zdjęciach u powoda nie ujawniono charakterystycznych zmian kręgosłupa, które mogłyby ograniczać ruchomość powoda. Niewątpliwie wypadek i jego skutki były źródłem dolegliwości bólowych i tak w oparciu o umowną 10* skalę WAS można określić, że w ciągu pierwszego tygodnia ból wynosił 5* do końca drugiego tygodnia obniżył się do 4*, a na koniec pierwszego miesiąca 3* i do końca drugiego miesiąca 2*. W chwili obecnej dolegliwości bólowe subiektywne praktycznie nie umożliwią możliwość funkcjonowania powoda, nie ograniczają również możliwości zarobkowania. Biegły neurolog przeprowadzając badanie pacjenta zwraca uwagę na inne aspekty niż chirurg traumatolog. Dolegliwości kręgosłupa zazębiają się w specjalizacji neurologicznej i ortopedycznej. W dniu 29 listopada 2011 roku, pełnomocnik powódki dokonał zgłoszenia szkody pozwanemu P.Z.U. S.A. Oddział (...). Pozwany został wezwany do zapłaty zadośćuczynienia w związku z wypadkiem z dnia 10 listopada 2011 roku. Przedmiotowe wezwanie zostało doręczone pozwanemu w dniu 5 grudnia 2011 roku. W dniu 16 grudnia 2011 roku, pozwany wypłacił powodowi kwotę 3.000 złotych tytułem zadośćuczynienia.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał, że powództwo, w świetle dyspozycji art. 445 § 1 k.c., zasługuje na uwzględnienie w przeważającej części. Sąd uznał, że biorąc pod uwagę łączny stopień uszczerbku na zdrowiu powoda (23 %), jego wiek, rozmiar cierpień bezpośrednio po wypadku, należne powodowi zadośćuczynienie winno łącznie wynosić 25.000,00 złotych. O odsetkach ustawowych orzeczono na podstawie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 817 § 1 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, przy uwzględnieniu, ze zgłoszenie szkody wpłynęło do pozwanej w dniu 5 grudnia 2011 roku w związku z czym 30-dniowy termin upłynął w dniu 6 stycznia 2012 roku, a pismo z dnia 27 czerwca 2013 roku doręczono pozwanej w dniu 1 lipca 2013 roku. O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wniosła strona pozwana, zaskarżając go części zasądzającej od niej na rzecz powoda zadośćuczynienie ponad kwotę 12.000,00 złotych, to jest w zakresie pkt. 1 co do kwoty 10.000,00 złotych wraz z ustawowymi odsetkami zasądzonym przez Sąd od przedmiotowej kwoty oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu, czyli punktów 3. i 5. wyroku. Rozstrzygnięciu Sądu Rejonowego skarżąca zarzuciła naruszenie:

- art. 444 § 1 k.c. oraz art. 445 § 1 k.c. poprzez uznanie, że zakres obrażeń doznanych przez powoda na skutek wypadku z dnia 10 listopada 2011 roku pozwalał na przyjęcie, że odpowiednim będzie przyznanie na rzecz powoda zadośćuczynienia w kwocie 22.000,00 złotych, co po uwzględnieniu wpłaty dokonanej przez pozwaną w toku likwidacji szkody w wysokości 3.000,00 złotych –spowodowało zasądzenie przez Sąd dalszej kwoty zadośćuczynienia w wysokości 25.000,00 złotych, podczas gdy –zdaniem pozwanego-zasądzona kwota jest w okolicznościach niniejszej sprawy rażąco wygórowana i nie znajduje oparcia w zebranym w sprawie materiale dowodowym, a kwotą spełniającą kryterium odpowiedniości jest łączna kwota 15.000,00 złotych;

- art. 824 1 § 1 k.c. poprzez uznanie, że powód wykazał, że charakter doznanych przez niego obrażeń na skutek wypadku z dnia 10 listopada 2011 roku uzasadniał przyznanie na jego rzecz zadośćuczynienia w łącznej kwocie 25.000,00 złotych, co po uwzględnieniu wypłaty dokonanej przez ubezpieczyciela w toku likwidacji szkody w wysokości 3.000,00 złotych spowodowało zasądzenie przez Sąd w wyroku dalszej kwoty zadośćuczynienia w wysokości 22.000,00 złotych podczas gdy z materiału dowodowego przedmiotowej sprawy wynika, że wypłacenie na rzecz powoda zadośćuczynienia w zasądzonej przez Sąd kwocie 22.000,00 złotych spowoduje, że powód otrzyma świadczenie wyższe od poniesionej szkody;

- art. 233 § 1 k.p.c. polegające na ocenie przez Sąd zebranego w sprawie materiału dowodowego w sposób dowolny, bez jego wszechstronnego rozważenia w oparciu o zasady logiki i doświadczenia życiowego oraz poprzez jego wybiórczą ocenę, w szczególności poprzez pominięcie przez Sąd wniosków wywiedzionych przez biegłych, z których wynikało, że powód w wypadku doznał jedynie stłuczenia, doznany przez niego uszczerbek był uszczerbkiem jedynie długotrwałym (przemijającym) oraz, że zakres cierpień o charakterze fizycznym i psychicznym nie był duży i mimo płynących z tego wniosków przyjęcie przez Sąd, że odpowiednią kwotą zadośćuczynienia dla powoda winna być łącznie kwota 25.000,00 złotych, która w ocenie pozwanej jest rażąco wygórowana.

W konkluzji skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części, rozstrzygnięcie o kosztach procesu określonych w punkcie 5. zaskarżonego wyroku stosownie do wyniku postępowania apelacyjnego, zasądzenie od powoda na jej rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie apelacyjne według norm prawem przepisanych, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania wraz z rozstrzygnięciem o kosztach procesu (apelacja – k. 197-200, uzupełnienie apelacji – k. 202).

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie oraz i zasądzenie od pozwanej na jego rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za II instancję według norm przepisanych (odpowiedź na apelację – k. 214-216).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest zasadna jedynie częściowo.

Sąd Rejonowy w niniejszej sprawie dokonał prawidłowej, gdyż odpowiadającej wymogom art. 233 § 1 k.p.c. oceny dowodów, w oparciu o którą wyprowadził również trafne wnioski jurydyczne odnośnie zasadności roszczenia zgłoszonego przez powoda.

Na gruncie przedmiotowych zarzutów apelacji skarżąca koncentruje się na zwalczaniu dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny prawnej i znaczenia faktów ustalonych w toku postępowania, nie kwestionując w istocie prawidłowości poczynionych ustaleń. Tak jest również, gdy apelująca przypisuje Sądowi I instancji zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. w kontekście wniosków wypowiedzianych w przedmiocie zasadności żądań pozwu. Skarżąca zgłasza wszak w istocie zastrzeżenia do oceny znaczenia poszczególnych okoliczności niniejszej sprawy w kontekście dyspozycji relewantnych przepisów prawa. Tego rodzaju zastrzeżenia oceniane być jednak muszą przez pryzmat przepisów prawa materialnego i tak właśnie ocenił je Sąd Odwoławczy w niniejszej sprawie.

W tym stanie rzeczy, Sąd Okręgowy podzielił podstawę faktyczną zaskarżonego wyroku i przyjął ją za własną. Natomiast argumenty apelacji rozważył w aspekcie zastosowania norm prawa materialnego do ujawnionych okoliczności sprawy.

Ocena zasadności zaskarżonego rozstrzygnięcia w tej płaszczyźnie w kontekście roszczenia objętego pozwem w tej sprawie nie pozwala natomiast przychylić się do stanowiska skarżącej o jego nieprawidłowości, która wyrażać ma się w nieadekwatności przyznanego powodowi zadośćuczynienia do ujawnionych okoliczności niniejszej sprawy.

Przede wszystkim na uwadze mieć trzeba, że korygowanie przez sąd odwoławczy wysokości zasądzonego zadośćuczynienia jest, zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem judykatury, uzasadnione jedynie wówczas, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, jako rażąco wygórowane lub rażąco niskie (m. in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 1970 roku wydany w sprawie o sygn. akt III PRN 39/70 OSNCP 1971/3/53). W realiach niniejszej sprawy taka sytuacja, wbrew sugestiom czynionym w tym względzie w apelacji, nie zachodzi.

Zgodnie z art. 445 § 1 k.c. zadośćuczynienie za doznaną krzywdę winno wszak wyrażać się w odpowiedniej sumie pieniężnej. Podstawowymi kryteriami w tej materii, w świetle ugruntowanego stanowiska doktryny i judykatury, są natomiast stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych rozumianych jako ujemne przeżycia związane z cierpieniami fizycznymi, a także następstwami uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia, trwałość obrażeń, prognozy na przyszłość, wiek poszkodowanego, skutki w zakresie życia osobistego, konieczność wyrzeczenia się określonych czynności życiowych, korzystania z pomocy innych osób.

Rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego w przedmiocie zadośćuczynienia kryteriom tym odpowiada, a przyjęta przez Sąd I instancji kwota zadośćuczynienia jest odpowiednia i adekwatna do rozmiaru doznanej przez powoda krzywdy.

Kwoty tej nie sposób uznać za rażąco wygórowaną, jak utrzymuje pozwana. Zadośćuczynienie ma przecież na celu naprawienie krzywdy jakiej doznał poszkodowany, a kwota zadośćuczynienia winna być dla niego ekonomicznie odczuwalna i przynosić mu równowagę emocjonalną, naruszoną przez doznane cierpienia.

Podnosząc zastrzeżenia w tym względzie, w oparciu o wybiórcze akcentowanie jedynie tych okoliczności, które są korzystne z perspektywy stanowiska prezentowanego przez pozwaną, skarżąca całkowicie pomija fakt, iż, jak wynika z opinii biegłych, na skutek wypadku z dnia 10 listopada 2011 roku powód doznał łącznie 23 % uszczerbku na zdrowiu i był hospitalizowany przez okres 4 dni. W wyniku zdarzenia stwierdzono u powoda cerebrastenię oraz uraz uogólniony w tym głowy ze wstrząśnieniem mózgu oraz uraz kręgosłupa szyjnego lędźwiowo – krzyżowego i klatki piersiowej, które to obrażenia skutkowały długotrwałym uszczerbkiem na zdrowiu. Okoliczność, że uszczerbek ten biegli określili jedynie jako uszczerbek długotrwały, nie zaś trwały, nie umniejsza cierpień doznanych przez powoda, jak i nie oznacza, że uszczerbek ten nie zasługuje na rekompensatę. Fakt, iż przy szacowaniu wysokości należnego pokrzywdzonemu zadośćuczynienia kryterium wysokości uszczerbku na zdrowiu nie ma znaczenia wyłącznego, wbrew sugestiom apelacji, nie oznacza, że okoliczność ta nie ma istotnego znaczenia, a wysokość przedmiotowego uszczerbku podlegać może pominięciu, z tego względu, że uszczerbek ten ma charakter jedynie długotrwały.

Zważyć zaś należy, że doznane urazy spowodowały utrudnienia w życiu codziennym powoda, który z uwagi na dolegliwości bólowe nie mógł pracować fizycznie, stał się nerwowy i nadpobudliwy. Nadto dolegliwości bólowe oraz ograniczenia w sprawności psychoruchowej spowodowały zwolnienie powoda z pracy. Pomimo zmniejszenia się przedmiotowych dolegliwości w chwili obecnej, sprawność fizyczna powoda nadal nie jest całkowita. Okoliczności te zaś nie mogą pozostać bez wpływu w ramach szacowania odpowiedniej wysokości zadośćuczynienia należnego powodowi, nawet jeśli rokowania powoda na przyszłość są, jak podnosi skarżąca, pomyślne. Tym bardziej, że stosowanie instytucji zadośćuczynienia, której istotą jest element sędziowskiego uznania, nie może nadto abstrahować od ujęcia przesłanek art. 445 k.c. również w kontekście szerszym niż tylko ramy badanego stosunku prawnego. Nie można bowiem tracić z pola wiedzenia, że zasady współżycia społecznego nakazują kształtowanie rozstrzygnięć w przedmiocie zadośćuczynienia z uwzględnieniem utrwalonej w tym zakresie praktyki, tak by nie doszło do niedających się zaakceptować dysproporcji pomiędzy uprawnionymi z tytułu zadośćuczynienia, które nie wynikają z indywidualnych okoliczności danej sprawy. Zadośćuczynienie ma bowiem na celu naprawienie szkód niematerialnych, a zatem trudno wymiernych i zakres rekompensaty materialnej zależeć powinien przede wszystkim od każdego indywidualnego przypadku (wyrok SA w Białymstoku z 9 kwietnia 1991 r., I ACr 53/91, opubl. w OSA 1992/5/50), ale także od powszechnie przyjętej w tym zakresie praktyki, które to wskazanie ewidentnie umknęło uwadze skarżącej. Zadośćuczynienie z uwagi na jego kompensacyjny charakter nie może przecież przybierać wymiaru jedynie symbolicznego, lecz musi przedstawiać dla poszkodowanego ekonomicznie odczuwalną wartość. Określona przez Sąd I instancji wysokość zadośćuczynienia uwzględnia także aktualne stosunki majątkowe społeczeństwa. W tym stanie rzeczy, zarzutu odnośnie wygórowanej wysokości przedmiotowego zadośćuczynienia podzielić nie sposób.

Skarżąca nie może także skutecznie kontestować w ramach apelacji zasadności oddalenia przez Sąd Rejonowy złożonego przez nią wniosku dowodowego o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego neurologa. Zważyć bowiem należy, że pomimo korzystania z pomocy profesjonalnego pełnomocnika, nie zgłosiła w tym zakresie zastrzeżeń w trybie art. 162 k.p.c., tracąc tym samym prawo skutecznego formułowania zarzutów odnośnie ewentualnego uchybienia przez Sąd Rejonowy przepisom postępowania w tym zakresie. Na uwadze mieć przecież trzeba, że zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem Sądu Najwyższego, wyrażonym między innymi w wyroku z dnia 26 sierpnia 2009 roku wydanym w sprawie o sygn. akt I CSK 13/09 opublikowanym w bazie orzecznictw LEX pod nr (...), merytoryczna ocena zasadności postanowienia sądu oddalającego wniosek dowodowy strony w ramach zarzutu naruszenia przepisów postępowania jest możliwa jedynie przy zachowaniu przez skarżącego wymogu zgłoszenia zastrzeżenia o uchybieniu przez sąd przepisom postępowania, zgodnie z treścią art. 162 k.p.c.

Zarzuty apelacji w powyżej wskazany zakresie nie zasługiwały zatem na uwzględnienie. Niemniej jednak rację ma skarżąca podnosząc zastrzeżenia w odniesieniu rozstrzygnięć Sądu Rejonowego w przedmiocie kosztów procesu oraz kosztów sądowych.

Uwzględniając wynik procesu, w którym powód domagał się zasądzenia na jego rzecz kwoty 33.000,00 złotych, a na jego rzecz zasądzono ostatecznie kwotę 22.000,00 złotych, nie zachodziły podstawy do rozliczenia kosztów postępowania przed Sądem I instancji w oparciu o zasadę określoną w art. 100 zd. 2 k.p.c., w miejsce zasady określonej w art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. Ostateczny wynik procesu nie pozwala wszak przyjąć, że powód uległ tylko co do nieznacznej części swojego żądania. Rozszerzając powództwo w tej sprawie powód znał już także opinię biegłych w tej sprawie.

Sąd Rejonowy ustalając wysokość należnego pełnomocnikom stron wynagrodzenia, nie uwzględnił także jednoznacznej dyspozycji § 4 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U.2013.490 j.t. ze zm.), zgodnie z którą w razie zmiany w toku postępowania wartości stanowiącej podstawę obliczenia opłat, wartość zmienioną należy brać pod uwagę dopiero poczynając od następnej instancji. W rezultacie, skoro pierwotnie powód domagał się zasądzenia na jego rzecz jedynie kwoty 3.000,00 złotych, wysokość wynagrodzenia pełnomocników stron w postępowaniu przed Sądem I instancji wynosić winna 600,00 złotych (§ 6 pkt 3), nie zaś 2.400,00 złotych jak błędnie przyjął Sąd Rejonowy.

Łącznie koszty postępowania przed Sądem I instancji wyniosły 1.494,06 złotych, w tym koszty poniesione przez powoda 767,00 złotych (opłata sądowa od pozwu – 150,00 złotych, opłata skarbowa od pełnomocnictwa -17,00 złotych oraz wynagrodzenie pełnomocnika powoda w kwocie 600,00 złotych), a koszty poniesione przez pozwaną 727,06 złotych (wynagrodzenie pełnomocnika pozwanej w kwocie 600,00 złotych, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17,00 złotych oraz 110,06 złotych tytułem wydatków na wynagrodzenie biegłego). Powód przegrał niniejszy proces w 34%, winien ponieść jego koszty w kwocie 507,98 złotych (1.494,06 x 0,34). Skoro zatem z przedmiotowego tytułu powód poniósł koszty w kwocie 767,00 złotych, na jego rzecz tytułem zwrotu kosztów procesu należało zasądzić ostatecznie kwotę 259,02 złotych, nie zaś kwotę 2.584,00 złotych, jak błędnie w punkcie 3. wyroku przyjął Sąd Rejonowy.

Należy również zgodzić się ze skarżącą, że wysokość nieuiszczonych kosztów sądowych w niniejszej sprawie wyniosła 2.644,74 złote, nie zaś 2.794,74 złote, jak błędnie przyjął Sąd Rejonowy. Koszty te w niniejszej sprawie objęły bowiem opłatę sądową od pozwu od rozszerzonej części powództwa, czyli kwotę 1.500,00 złotych (30.000,00 x 5%) oraz kwotę (...),74 odpowiadającą sumie wydatków związanych z dopuszczeniem dowodu z opinii biegłych. Z tego powodu na rzecz Skarbu Państwa tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych należało zatem zasądzić od pozwanej jedynie kwotę 1.745,52 złotych (2.644,74 x66%), nie zaś kwotę 1.844,52 złote, jak niewłaściwie przyjął Sąd Rejonowy.

Powyższe prowadzić musiało do zmiany zaskarżonego rozstrzygnięcia poprzez odpowiednie obniżenie kwot zasądzonych od pozwanej w pkt. 3. i 5. wyroku oraz oddalenia apelacji w pozostałym zakresie.

W tym stanie rzeczy, Sąd Okręgowy w pkt. 1. wyroku na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w sposób opisany w sentencji, a w punkcie 2. wyroku na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację w pozostałej części jako bezzasadną.

Mając na względzie fakt, iż apelacja podlegała uwzględnieniu jedynie w niewielkim zakresie, o kosztach przedmiotowego postępowania Sąd Okręgowy orzekł w punkcie 3. wyroku na podstawie art. 100 zd. 2 k.p.c. Na koszty poniesione przez powoda w tym postępowaniu złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika w osobie radcy prawnego, którego wysokość ustalono na podstawie § 2 ust. 1 i 2, § 6 pkt 4 w zw. z 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U.2013.490 j.t. ze zm.).