Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1949/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 kwietnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Danuta Pacześniowska (spr.)

Sędzia SO Aleksandra Janas

Sędzia SO Lucyna Morys – Magiera

Protokolant Wioletta Matysiok

po rozpoznaniu w dniu 10 kwietnia 2014 r. w Gliwicach na rozprawie

sprawy z powództwa K. K.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 10 września 2013 r., sygn. akt I C 1355/12

zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

w punkcie 1 zasądza od pozwanej na rzecz powoda w miejsce 17.100 zł (siedemnaście tysięcy sto złotych 00/100 groszy) 7.500 zł (siedem tysięcy pięćset złotych 00/100 groszy);

w punkcie 2 zasądza od pozwanej na rzecz powoda 29,68 zł (dwadzieścia dziewięć złotych 68/100 groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu;

w punkcie 3 nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Gliwicach od powoda 63,29 zł (sześćdziesiąt trzy złote 29/100 groszy), a od pozwanej 48,89 zł (czterdzieści osiem złotych 89/100 groszy) tytułem nieuiszczonych wydatków w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji;

oddala apelację w pozostałym zakresie;

zasądza od powoda na rzecz pozwanej 869,06 zł (osiemset sześćdziesiąt dziewięć złotych 06/100 groszy) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

SSO Lucyna Morys - Magiera SSO Danuta Pacześniowska SSO Aleksandra Janas

UZASADNIENIE

Powód domagał się od pozwanej 17.100 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 3 lipca 2012r. tytułem zadośćuczynienia oraz kosztów procesu. Uzasadniając swoje żądanie wskazał, że w następstwie wypadku drogowego, do którego doszło 21 lipca 2011r. doznał szeregu obrażeń ciała. Wskazał, ze sprawca wypadku był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej u pozwanej, a wypłacona w toku postępowania likwidacyjnego kwota 4.900 zł nie rekompensowała doznanego przez niego uszczerbku na zdrowiu.

Pozwana, przyznając że jej odpowiedzialność jest bezsporna, wniosła o oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów procesu. Uzasadniając swoje stanowisko wskazała, że w toku postępowania likwidacyjnego wypłaciła powodowi tytułem zadośćuczynienia kwotę 4.900 zł, która odpowiada przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa i nie deprecjonuje dobra jakim jest zdrowie. Podkreślała, że obecny stan zdrowia powoda w przeważającym zakresie nie ma związku z wypadkiem. W dokumentacji medycznej wskazano bowiem, że powód nie doznał żadnych obrażeń, które spowodowały urazowe zmiany kostne. Obrażenia, których doznał powód były nieznaczne i w pełni się wygoiły.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 17.100 zł z ustawowymi odsetkami od 3 lipca 2012r. Nadto zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 3.872 zł tytułem zwrotu kosztów procesu oraz nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa 112,18 zł tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych.

Rozstrzygnięcie zapadło przy ustaleniu, że 21 lipca 2011r. doszło do wypadku komunikacyjnego, który został spowodowany przez sprawcę ubezpieczonego od odpowiedzialności cywilnej u pozwanej. Na skutek zdarzenia powód doznał licznych obrażeń ciała w postaci wstrząśnienia mózgu, stłuczenia głowy, stłuczenia klatki piersiowej i skręcenia kręgosłupa szyjnego. Bezpośrednio po zdarzeniu powód został przewieziony na Izbę Przyjęć Szpitala (...) w G.. W szpitalu przebywał 2 dni. W tym czasie do wykonywania wszystkich czynności wymagał pomocy osób trzecich. W późniejszym czasie powód był leczony ambulatoryjnie w poradni chirurgicznej, ortopedycznej oraz poradni zdrowia psychicznego. Przez miesiąc musiał leżeć i w tym czasie nie wychodził z domu. Przez okres 2 miesięcy nosił miękki kołnierz ortopedyczny. W tym czasie odczuwał bóle kręgosłupa szyjnego i głowy. Do chwili obecnej pozostaje na środkach przeciwbólowych, które często zażywa.

Szkoda została zgłoszona ubezpieczycielowi 2 sierpnia 2011r. W toku postępowania likwidacyjnego pozwana wypłaciła powodowi 4.900 zł tytułem zadośćuczynienia ustalając łączny uszczerbek na zdrowiu powoda na poziomie 7%.

Od chwili wypadku powód skarży się na stałe bóle głowy z uczuciem napięcia mięśni. Odczuwa zawroty głowy oraz doświadcza objawów lękowych związanych z prowadzeniem pojazdu mechanicznego, zaburzeń snu i koncentracji uwagi. Uszczerbek na zdrowiu wywołany wypadkiem utrudnia mu na co dzień wykonywanie obowiązków zawodowych. Powód nie jest w stanie wykonywać prac fizycznych. Odczuwa bóle kręgosłupa lędźwiowego. Na podstawie opinii biegłego sądowego Sąd ustalił także, że powód w związku ze zdarzeniem nie doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu, a występujące u niego bóle odcinka lędźwiowego kręgosłupa nie pozostają w związku przyczynowym z wypadkiem. Powód kontynuuje leczenie psychiatryczne od 10 lat. Rokowania na przyszłość są dobre.

Przyjmując powyższe ustalenia za podstawę faktyczną rozstrzygnięcia Sąd Rejonowy, powołując treść art. 822 § 1 kc uznał roszczenie powoda za uzasadnione. Ustalając wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia Sąd oparł się na dyspozycji art. 445 § 1 kc i po uwzględnieniu czasu trwania rozstroju zdrowia u poszkodowanego, rozmiaru doznanych obrażeń ustalonych w oparciu o opinię biegłego sądowego oraz intensywności i nasilenia cierpień doszedł do przekonania, że dostatecznym ekwiwalentem pieniężnym będzie łącznie kwota 22.100 zł. Uwzględniając wypłaconą już powodowi kwotę 4.900 zł zasądził na jego rzecz 17.100 zł. W ocenie Sądu pierwszej instancji tak ustalona wysokość zadośćuczynienia, jest adekwatna do intensywności bólu i cierpienia, których doznał powód w związku z wypadkiem. Sąd podkreślał, że uraz doznany w wypadku zdeterminował jego życie osobiste i zawodowe. Ograniczył w sposób istotny możliwość samodzielnego funkcjonowania i był przyczyną dużych zmian w sferze psychicznej powoda, który odczuwa dyskomfort związany z wykonywaną pracą w ogrodnictwie. O odsetkach orzeczono mając na uwadze art. 817 kc. O kosztach procesu Sąd orzekł po myśli art. 98 kpc.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła pozwana zaskarżając go w części, tj. co do 14.500 zł oraz odnośnie do kosztów procesu. Zarzuciła naruszenie przepisów prawa procesowego, a to: art. 233 § 1 kpc przez brak wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego i dokonanie dowolnego ustalenia, że powód w skutek kolizji drogowej, która miała miejsce 21 lipca 2011r. doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 5%, mimo że biegli sądowi z zakresu neurologii i ortopedii takiego uszczerbku nie stwierdzili. Naruszenia art. 233 § 1 kpc pozwana dopatrywała się w uznaniu za wiarygodne zeznań powoda co do przebiegu rekonwalescencji po wypisaniu ze szpitala, konieczności leżenia w łóżku i zakazu opuszczania domu. Pozwana podkreślała, że takie ustalenia są sprzeczna z zebranym materiałem dowodowym, w tym w szczególności z opinią biegłych lekarzy neurologa i ortopedy, którzy nie stwierdzili u powoda zespołu korzeniowo – szyjnego oraz dokumentacją medyczną. W ocenie apelującej Sąd naruszył także przepisy prawa materialnego, a to art. 445 § 1 kc przez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie skutkujące przyznaniem zadośćuczynienia w rażąco zawyżonej wysokości. W oparciu o tak podniesione zarzuty pozwana domagała się obniżenia zasądzonego zadośćuczynienia do kwoty łącznie 7.500 zł oraz zasądzenia kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych.

Powód wniósł o oddalenie apelacji pozwanego oraz zasądzenie na jego rzecz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Podkreślał, że wydane orzeczenie jest trafne. Wskazał, że mierzenie krzywdy wyłącznie stopniem uszczerbku na zdrowiu jest niedopuszczalne. Określenie procentowego ubytku na zdrowiu ma jedynie pomocnicze znaczenie, a decydujące dla określenia wielkości zadośćuczynienia są indywidualne następstwa zdarzenia w kontekście ich wpływu na życie poszkodowanego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej musiała odnieść skutek.

Rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji jest częściowo trafne. Sąd Rejonowy prawidłowo, zgodnie z wynikającą z art. 3 kpc zasadą kontradyktoryjności przeprowadził w sprawie postępowanie dowodowe i w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy poczynił co do zasady prawidłowe ustalenia faktyczne. Sąd Okręgowy nie podzielił stanowiska Sądu pierwszej instancji odnośnie przyjętego stopnia uszczerbku na zdrowiu powoda.

Odnosząc się do podniesionych w apelacji zarzutów zwrócić należy uwagę, że ramy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymogami prawa procesowego, doświadczeniem życiowym oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonując wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 14 sierpnia 2012r. III AUa 620/12). Stawiając zarzut naruszenia art. 233 § 1 kpc należy wykazać, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Z tych względów za niewystarczające należy uznać przekonanie strony o innej niż przyjęta przez Sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i o ich odmiennej ocenie niż ocena dokonana przez Sąd (Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyrokach: z 1 marca 2012r. I ACa 111/12; z 3 lutego 2012r., I ACa 1407/11). Jeżeli zatem Sąd, ze zgromadzonego materiału dowodowego, wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, chociażby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne (wyrok Sądu Apelacyjny we Wrocławiu z 8 lutego 2012r.; I ACa 1404/11).

Mając na uwadze powyższe rozważania należy zwrócić uwagę, że słusznie Sądu Rejonowy przyjął, iż powód doznał 5% uszczerbku na zdrowiu na skutek pourazowych zaburzeń stresowych związanych z przebytym przez powoda wypadkiem. Ustalenia te znajdują przy tym odzwierciedlenie w treści opinii sporządzonej przez biegłego sądowego z zakresu psychiatrii. Zostały wyraźnie zdiagnozowane jako pozostające w bezpośredniej zależności z wypadkiem, do którego doszło 21 lipca 2011r. i niepowiązane z wcześniejszym leczeniem psychiatrycznym.

Nie sposób jednak podzielić stanowiska Sądu pierwszej instancji co do dalszych 5% uszczerbku na zdrowiu, które miały być konsekwencją doznanego przez powoda urazu odcinka szyjnego kręgosłupa. Ustaleń takich Sąd Rejonowy dokonał bazując na stopniu uszczerbku na zdrowiu przyjętym przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego. Z dopuszczonego w sprawie dowodu z opinii biegłych ortopedy - traumatologa oraz neurologa wynika wprost, że po wypadku u powoda brak zmian pourazowych. Stwierdzono u niego co prawda skręcenie kręgosłupa szyjnego i stłuczenie klatki piersiowej niemniej skutkowało to wyłącznie koniecznością używania kołnierza szyjnego. Zdarzenie nie pozostawiło po sobie żadnych trwałych następstw, które trwałyby ponad 6 miesięcy, a początkowy ból okolicy szyjnej ustąpił po upływie 2 miesięcy. Biegli stwierdzili także, że powód po wypadku nie wymagał opieki i pomocy osób trzecich. W rezultacie należało przyjąć, że w wyniku wypadku u powoda doszło do uszczerbku na zdrowiu w wysokości 5%, a nie jak uznał Sąd Rejonowy 10%, co w konsekwencji musiało przełożyć się na wysokość należnego poszkodowanemu zadośćuczynienia.

Nie można podzielić stanowisko Sadu pierwszej instancji w zakresie zasadności i wysokości zasądzonego na rzecz powoda zadośćuczynienia za krzywdę doznaną wskutek kolizji drogowej, do której doszło 21 lipca 2011r. Jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy wysokość zadośćuczynienia zależy od rodzaju doznanych obrażeń i intensywności wywołanych nimi cierpień poszkodowanego. W wyroku z 1 kwietnia 2004r. sygn. II CK 131/03 (LEX nr 327923) Sąd Najwyższy wyraźnie wskazał, iż określając wysokość „odpowiedniej sumy" (art. 445 § 1 kc), Sąd powinien niewątpliwie kierować się celami oraz charakterem zadośćuczynienia i uwzględnić wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej szkody niemajątkowej. Podstawowe znaczenie musi mieć rozmiar doznanej krzywdy, o którym decydują przede wszystkim takie czynniki, jak rodzaj uszkodzenia ciała czy rozstroju zdrowia, ich nieodwracalny charakter polegający zwłaszcza na kalectwie, długotrwałość i przebieg procesu leczenia, stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność i długotrwałość, wiek poszkodowanego i jego szanse na przyszłość oraz poczucie nieprzydatności społecznej.

W okolicznościach sprawy bezspornym pozostaje, że na skutek wypadku u powoda doszło do powstania obrażeń ciała w postaci wstrząśnienia mózgu, stłuczenia głowy, stłuczenia klatki piersiowej i skręcenia kręgosłupa szyjnego. W konsekwencji w celu odzyskania sprawności ruchowej przez dwa dni zmuszony był leżeć. W tym czasie wymagał pomocy osób trzecich przy wykonywaniu wszystkich czynności. Następnie był leczony ambulatoryjnie. Przez 2 miesiące nosił kołnierz ortopedyczny i spędzał większość czasu w pozycji leżącej. W tym czasie odczuwał bóle kręgosłupa szyjnego i głowy. Do dziś powód nie wykonuje szeregu czynności, zwłaszcza związanych z pracą w ogrodnictwie, które wymagają wysiłku fizycznego.

Nie ulega wątpliwości, że na skutek zdarzenia drogowego u powoda doszło do urazu psychicznego. Wbrew stanowisku pozwanej zaburzenia pourazowe miały wyłączne źródło w przebytym wypadku z 21 lipca 2011r. W tym przedmiocie definitywnie wypowiedział się biegły sądowy na rozprawie 10 września 2013r.

Niemniej jak wskazano wszystkie doznane obrażenia miały charakter krótkotrwały i poza urazem psychicznym nie przekroczyły 6 miesięcy. Nie sposób zatem przyjąć by dolegliwości związane z wypadkiem i krzywda, której doznał powód uzasadniały przyznanie zadośćuczynienia w kwocie wynikającej z zaskarżonego orzeczenia. Określenie wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia stanowi co prawda istotne uprawnienie sądu merytorycznie rozstrzygającego sprawę w pierwszej instancji, który przeprowadzając postępowanie dowodowe, może dokonać wszechstronnej oceny okoliczności sprawy, niemniej Sądowi Odwoławczemu przysługuje uprawnienie do korygowania zasądzonego zadośćuczynienia w sytuacji, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, jako rażąco wygórowane lub rażąco niskie (uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 9 lipca 1970r. sygn. akt III PRN 39/70, OSNCP 1971, nr 3 poz. 53). Z taką sytuacją mamy do czynienia w niniejszej sprawie, gdzie w skutek błędnego określenia uszczerbku na zdrowiu na 10% doszło do zasądzenia kwoty rażąco przekraczającej rozmiar krzywdy, której doznał uprawiony. W niniejszej sprawie za odpowiednią sumę uznać należało 12.400 zł, co przy wypłaceniu już przez pozwaną w postępowaniu likwidacyjnym 4.900 zł dało kwotę 7.500 zł.

Mając na uwadze powyższe rozważania, uwzględniając zakres zaskarżenia, zmieniono zaskarżone rozstrzygnięcie w oparciu o treść art. 386 § 1 kpc w sposób wskazany w sentencji, dalej idącą apelację oddalając na podstawie art. 385kpc. W konsekwencji zmianie podlegało również orzeczenie o stosunkowym rozliczeniu kosztów. Mając na uwadze wynik procesu Sąd Odwoławczy ustalił, iż pozwana winien je ponieść w 43,85 %, a powód w 56,15%.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono po myśli art. 100 kpc w zw. z art. 108 § 1 kpc, stosunkowo je rozdzielając. Złożyły się na nie opłata od apelacji w wysokości 725 zł oraz wynagrodzenie pełnomocników stron po 1200 zł ustalone w oparciu o § 6 pkt 5 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013r., poz. 490 j.t.) oraz § 6 pkt 5 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013r., poz. 461 j.t.). Uznając, iż pozwana wygrała apelację w 66,21 % Sąd zasądził od na jej rzecz od powoda kwotę 869,06 zł stanowiącą różnicę między kosztami poniesionymi przez pozwaną a faktycznie ją obciążającymi w postępowaniu odwoławczym.

SSO Lucyna Morys - Magiera SSO Danuta Pacześniowska SSO Aleksandra Janas