Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 555/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 lutego 2015 r.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu, Wydział III Cywilny Odwoławczy w składzie

następującym:

Przewodniczący:

SSO Mieczysław H. Kamiński

SSO Zofia Klisiewicz

SSO Agnieszka Skrzekut (sprawozdawca)

Protokolant:

staż. Kinga Burny

po rozpoznaniu w dniu 26 lutego 2015 r. w Nowym Sączu

na rozprawie

sprawy z powództwa J. C. i S. C.

przeciwko Gminie M.

o ochronę własności

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Limanowej

z dnia 8 maja 2013 r., sygn. akt I C 66/13

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Rejonowemu w Limanowej do ponownego rozpoznania oraz orzeczenia o kosztach postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt III Ca 555/13

UZASADNIENIE

W sprawie z powództwa J. C.i S. C.o ochronę własności Sąd Rejonowy w Limanowej wyrokiem z dnia 8 maja 2013 r. nakazał stronie pozwanej Gminie M.przywrócenie stanu poprzedniego poprzez usunięcie materiałów w postaci kamieni, żwiru i asfaltu umieszczonych na nieruchomościach określonych jako projektowane do wydzielenia dz. ewid. nr (...)i (...)w obrębie R.jednostki ewidencyjnej M., zobrazowanych na mapach z projektem podziału, sporządzonych przez geodetę M. N., a przyjętych do Państwowego Zasobu Geodezyjnego i Kartograficznego przez Starostę Powiatu (...)w dniu 13 sierpnia 2010 r. za nr ewid.(...) (pkt I). Nadto zasądził od pozwanej Gminy na rzecz powodów solidarnie 1 517 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 1 217 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego (pkt II).

Sąd Rejonowy ustalił, że S. C.jest właścicielem nieruchomości stanowiącej dz. ewid. nr (...)w R., a własność jego jest ujawniona w księdze wieczystej nr (...). J. C.jest właścicielem nieruchomości stanowiącej dz. ewid. nr (...)w R., a własność jego jest – na prawach wspólności ustawowej małżeńskiej – ujawniona w księdze wieczystej nr (...). Od lat 80-tych XX wieku obok nieruchomości powodów przebiega droga, oznaczona na mapach jako dz. ewid. nr (...). W latach 90-tych XX wieku droga została wyasfaltowana. W 2010r. odbywały się prace polegające na przebudowie i remoncie drogi, w wyniku których strona pozwana zajęła pod drogę część nieruchomości powodów. Na potrzeby tego zajęcia zaprojektowano geodezyjny podział nieruchomości powodów, projektując wydzielenie z dz. ewid. nr (...)nowej dz. ewid. nr (...), z dz. ewid. nr (...)nowej dz. ewid. nr (...), z dz. ewid. nr (...)nowej dz. ewid. nr (...) Projekty te sporządzone zostały przez geodetę M. N.i oznaczone jako sporządzone „w trybie przepisów art. 12 ustawy z dnia 10 kwietnia 2003 r. o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji w zakresie dróg publicznych”. Projekty te zostały przyjęte do państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego.

W takim stanie faktycznym Sąd uznał, że roszczenie powodów oparte na treści art. 222 § 1 kc zasługuje na uwzględnienie. Wskazał Sąd, że powodowie udowodnili, iż przysługuje im własność nieruchomości w granicach działek ujawnionych w księgach wieczystych oraz że zajęcie działek jako projektowanych do wydzielenia miało miejsce w 2010 r. lub później. Wniosek o zawieszenie postępowania, z uwagi na prejudycjalność zainicjowanego postępowania administracyjnego był w ocenie Sądu bezzasadny, albowiem zebrany w sprawie materiał dowodowy nie dawał podstaw do przyjęcia aby przedmiot sporu mógł być objęty reżimem ustawy z dnia 13 października 1998 r. przepisy wprowadzające ustawę reformującą administrację publiczną. Gdyby tak było, to zbyteczne byłyby zdaniem Sądu negocjacje pozwanego z powodami, jakie miały miejsce w latach 2010-2011. Za niezasadne ocenił Sąd zaciąganie w sprawie opinii biegłego przyjmując, że wystarczające dla określenia granic przedmiotu sporu były przedstawione przez powodów mapy geodezyjne.

Za niezasadną ocenił Sąd także argumentację strony pozwanej odwołującą się do ustawy o drogach publicznych. Jak wywodził Sąd nieruchomość zyskuje status drogi publicznej z mocy stosownej uchwały zaliczającej szlak przez nią przebiegający do określonej klasy dróg publicznych. Obowiązujący stan prawny nakazuje jednak zaliczanie do dróg publicznych jedynie takich nieruchomości, których własność zostanie uprzednio pozyskana przez Państwo lub jednostki samorządu terytorialnego (zob. wyrok NSA w Warszawie z dnia 29 lutego 2012 roku, II OSK 2441/10, LEX 1138163). Incydentalne regulacje prawne przewidujące wywłaszczenie nieruchomości poprzez proste „zajęcie” pod drogę, nie tworzą żadnej zasady prawnej. Niezgodny z konstytucyjną zasadą równej ochrony własności byłby w związku z tym, zdaniem Sądu pogląd, iż poszerzenie istniejącej drogi publicznej na nieruchomości sąsiedniej stanowi o wyłączeniu tych nieruchomości z obrotu i włączenie do domeny publicznej.

Za niezasadny uznał Sąd także zarzut nadużycia prawa podmiotowego. Wskazał m.in., że twierdzenia strony pozwanej, iż uwzględnienie powództwa doprowadzi do „odcięcia od świata dalej położonych nieruchomości” nie zostało poparte żadnym materiałem dowodowym lub choćby wnioskiem o przeprowadzenie oględzin, które mogłyby taki stan potwierdzić. Niezależnie od tego, powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego wskazał Sąd, że zarzut nadużycia prawa podmiotowego może prowadzić wyłącznie do osłabienia ochrony prawnej, nie zaś do jej zniweczenia. Możliwe jest zatem jedynie odroczenie w czasie wydania nieruchomości lub przywrócenia stanu poprzedniego, nie zaś oddalenie powództwa w całości. Strona pozwana nie sformułowała natomiast żadnej propozycji co do odsunięcia w czasie przywrócenia stanu poprzedniego, co byłoby klasyczną formułą osłabienia ochrony prawnej (art. 5 kc) i w razie poparcia relewantnym materiałem dowodowym mogłoby być przez sąd rozważane.

O kosztach orzekł Sąd na zasadzie art. 98 kpc.

Wyrok ten pozwany zaskarżył w całości apelacją, wnosząc o jego zmianę i oddalenie powództwa, a ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji.

Zarzucił naruszenie:

- art. 233 § 1 kpc przez dokonanie ustaleń sprzecznych z zebranymi dowodami (np. zeznaniami J. C.) oraz pominięcie dowodów istotnych dla ustalenia całokształtu sprawy;

- art. 177 § 1 pkt 3 kpc w zw. z art. 207 § 6 kpc przez przyjęcie, że wniosek o zawieszenie postępowania jest spóźniony oraz że nie zachodzą okoliczności uzasadniające zawieszenie postępowania, podczas gdy w rzeczywistości wniosek do wojewody został złożony 7 maja 2013 r. i nie mógł zostać przedstawiony Sądowi wcześniej wraz z wnioskiem o zawieszenie postępowania;

- art. 207 § 6 kpc, art. 217 § 1 i2 kpc i art. 227 kpc polegające na bezpodstawnym oddaleniu wniosków dowodowych złożonych na rozprawie w dniu 8 maja 2013 r. jako spóźnionych, w sytuacji gdy pozew został sporządzony bardzo ogólnikowo i dopiero na rozprawie powód sprecyzował, że domaga się usunięcia 2 metrów zajętych w 2010 r. a nie całej drogi istniejącej od lat 80-tych XX wieku;

- art. 321 § 1 kpc przez nakazanie usunięcia całej drogi z nieruchomości powodów, w sytuacji gdy powód na rozprawie zeznał, że domaga się usunięcia 2 metrów, które zostały mu zabrane w 2010 r., tj. powierzchni mniejszej niż wynika z projektów podziału działek powodów;

- art. 222 § 1 kc przez jego niewłaściwe zastosowanie, w sytuacji gdy pozwana dysponuje skutecznym wobec właściciela uprawnieniem do władania rzeczą na podstawie ustawy z dnia 13 października 1998 r. Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną (Dz. U. 1998.133.872, z późn. zm.) oraz ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach.

Apelujący wniósł nadto o dopuszczenie dowodu z wniosku pozwanej Gminy do Wojewody (...) z dnia 7 maja 2013 r. i o zawieszenie postępowania do czasu rozstrzygnięcia sprawy administracyjnej.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się skuteczna o tyle, że musiała prowadzić do uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.

Na wstępie należy podnieść, ustosunkowując się do zarzutu naruszenia art. 177 § 1 pkt 3 kpc przez odmowę zawieszenia postępowania, z uwagi na złożenie przez apelującego w dniu 7 maja 2013 r. wniosku do Wojewody o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości na podstawie art. 73 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną (Dz. U. 1998.133.872, z późn. zm.), że Sąd Okręgowy przychylając się do wniosku o zawieszenie postępowania na etapie postępowania odwoławczego (postanowienie z dnia 26 września 2013 r. ) badał kwestię, na jakim etapie znajduje się przedmiotowe postępowanie administracyjne dotyczące dz. ewid. nr (...). Po uzyskaniu informacji Wojewody (...), że postępowanie to nie mogło być prowadzone z uwagi na to, że do wniosku z dnia 7 maja 2013 r. nie zostały dołączone niezbędne dokumenty geodezyjne, Sąd wezwał apelującego o podanie informacji, czy wskazane braki zostały przez niego uzupełnione. Po upływie terminu, który apelujący podał jako konieczny dla takiego uzupełnienia Sąd Okręgowy ponownie zwrócił się do Wojewody. Ten z kolei oświadczył, że nadal brak jest stosownej dokumentacji. Z uwagi na upływ kolejnego terminu, jaki został wyznaczony apelującemu na jej dołączenie, Sąd Okręgowy podjął zawieszone postępowanie (postanowienie z dnia 16 września 2014 r.). Do kolejnego wniosku apelującego o zawieszenie postępowania Sąd Okręgowy natomiast się nie przychylił. bowiem wymagana dokumentacja geodezyjna nadal nie została do organu administracyjnego dostarczona. W tej sytuacji brak było jakichkolwiek podstaw do dalszego zawieszania postępowania. Z zachowania pozwanego wynika, iż jego zamiarem było jedynie przedłużenie niniejszego postepowania, a nie rzeczywista chęć uregulowania własności na podstawie art. 73 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną.

O konieczności uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania zadecydowały jednak pozostałe stawiane w apelacji zarzuty.

Stwierdzenia w tym miejscu wymaga, że ani z treści pozwu ani z zeznań powoda nie wynika jednoznacznie, jakie było żądanie, a konkretnie w jakim zakresie miałoby nastąpić usunięcie materiałów w postaci kamieni, żwiru i asfaltu z działek powodów zajętych pod drogę.

Bezspornym w sprawie pozostawało co prawda, że apelujący wybudował na nieruchomościach powodów drogę umieszczając tam utwardzenie w składzie kamieni i żwiru oraz nawierzchnię asfaltową. Nie kwestionowanym jednak, jak należy domniemywać na podstawie zeznań powoda, równocześnie było to, że część prac miała miejsce już w latach 80-tych i w tym zakresie była przez powodów akceptowana. Punktem spornym pozostawały jedynie prace, jakie miały miejsce w 2010 r., a co dla uwzględniania żądania wymagało dokładnego określenia obszaru nieruchomości, jaki miały one obejmować. Na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego za dowolne uznać trzeba przyjęcie przez Sąd, że prace te obejmowały całe projektowane do wydzielenia dz. ewid. (...).

Okoliczność ta nie wynika z samego pozwu, w którego to uzasadnieniu powodowie powołując się na naruszenie prawa własności „części powierzchni” określonych w żądaniu nieruchomości wskazali, że miało ono polegać na wybudowaniu przez apelującego drogi i umieszczeniu utwardzeń w składzie kamieni i żwiru oraz nawierzchni asfaltowej. Nie podali jednak powodowie, kiedy takie naruszenie miało mieć miejsce. W swych zeznaniach złożonych na rozprawie w dniu 8 maja 2013 r. powód podał z kolei, że „droga została wyżwirowana w latach 80 ‑ tych, obecnie jest tam wylany asfalt, który został wylany w latach 90-tych”, po czym oświadczył, że domaga się usunięcia tylko 2 metrów, które zostały zabrane w 2010 r. (k. 84/2). Za sprzeczne z tymi zeznaniami ocenić trzeba ustalenia Sądu Rejonowego w zakresie w jakim przyjął, że przedmiotowe prace z 2010 r. miały obejmować całość wydzielonych działek (...). Z zeznań powoda wniosku takiego nie sposób jest wyprowadzić. Tym bardziej, że prace jakie pozwany wskazał jako wykonane w latach 80-tych i 90-tych przedmiotowo były zbliżone do tych, które były objęte przedmiotem żądania o przywrócenie stanu poprzedniego (wyżwirowanie, położenie asfaltu). Uwagę zwraca, że sam powód, znając stanowisko apelującego zawarte w odpowiedzi na pozew i oświadczając wstępnie na rozprawie, że zajęcie w 2010 r. miało nastąpić w granicach projektowanych do wydzielenia działek, nie wykluczał, iż koniecznym będzie jednak przeprowadzenie dowodu z oględzin celem precyzyjnego określenia przedmiotu sporu (k. 84). To świadczy natomiast o tym, że sam powód nie był przekonany co do tego, czy w istocie przedmiot sporu pokrywa się z przedmiotowymi, projektowanymi do wydzielenia działkami.

Mając na uwadze wskazane wątpliwości, za uzasadnione ocenić trzeba jednocześnie zarzuty, w których apelujący kwestionował oddalenie zgłaszanych przez niego wniosków dowodowych jako spóźnionych bądź też nieistotnych dla sprawy. Zwłaszcza oddalenie wniosku o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków M. S. i J. B. celem wykazania, że w 2010 r. miał miejsce jedynie remont drogi ocenić trzeba za bezzasadne w sytuacji, gdy sam powód nie przedstawił, na czym konkretnie miały polegać prace z 2010 r. i nie wyodrębnił ich od prac wykonanych w latach 80-tych, które akceptował.

Z wskazanych przyczyn należało orzec jak w sentencji. Brak dokładnego sprecyzowania przedmiotu żądania jako że dotyczy istoty sprawy, uniemożliwia bowiem jej rozpoznanie. Koniecznym będzie również przeprowadzenie całego postępowania dowodowego w zależności od tego jak zostanie żądanie sprecyzowane.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy koniecznym będzie zastosowanie się do przedmiotowych uwag. Nie wykluczonym jest, że w celu identyfikacji przedmiotu sporu, niezbędnym będzie przeprowadzenie także oględzin z udziałem biegłego geodety.

Mając na uwadze wszystko powyższe Sąd Okręgowy na mocy art. 386 § 4 kpc orzekł jak w sentencji.

(...)