Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 46/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 marca 2015r.

Sąd Okręgowy w Koninie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący : SSO Agata Wilczewska - spr.

Sędziowie : SSO Robert Rafał Kwieciński

SSR (del.) Karol Skocki

Protokolant : st. sekr. sąd. Irena Bąk

przy udziale Jacka Górskiego Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu w dniu 13 marca 2015r.

sprawy P. S. (1)

oskarżonego z art.286§1k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Kole

z dnia 20 listopada 2014r. sygn. akt II K 1063/13

I.  Utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację za oczywiście bezzasadną.

II.  Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. K. W. kwotę 516,60 zł (w tym VAT) z tytułu zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

III.  Zwalnia oskarżonego w całości od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze w tym od opłaty za to postępowanie.

Karol Skocki Agata Wilczewska Robert Rafał Kwieciński

Sygn. akt: II Ka 46/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 20 listopada 2014 r. Sąd Rejonowy w Kole, sygn. akt II K 1063/13, uznał oskarżonego P. S. (1) za winnego tego, że w dniu 3 kwietnia 2012 r. w P. w celu osiągnięcia korzyści majątkowej poprzez wprowadzenie
w błąd co do rzeczywistego zamiaru wywiązania się z zawartej umowy kupna sprzedaży prętów stalowych doprowadził spółkę (...) S.A. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 28.176,58 zł, tj. przestępstwa z art. 286 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 286 § 1 k.k. oraz art. 33 § 1 – 3 k.k. wymierzył mu karę 8 miesięcy pozbawienia wolności oraz karę grzywny w ilości 150 stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki po 10 zł. Nadto, na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k.
w zw. z art. 70 § 1 pkt 1 k.k. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesił oskarżonemu na okres 2 lat próby.

Apelację od powyższego wyroku wniósł obrońca oskarżonego P. S. (1) zaskarżając go w całości. Na podstawie art. 427 § 1 i 2 k.p.k. oraz art. 438 pkt. 2 i 3 k.p.k. orzeczeniu zarzucił:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych stanowiących podstawę orzeczenia polegający na dowolnym przyjęciu, że oskarżony P. S. (1) popełnił zarzucany czyn z art. 286 § 1 k.k. podczas gdy z wnikliwej analizy zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynikają twierdzenia przeciwne, w szczególności, że P. S. (1) nie działał z zamiarem narażenia (...) S.A. na niekorzystne rozporządzenie mieniem w związku z zakupem prętów stalowych na kwotę 28.176,58 zł, a niewywiązanie się przez oskarżonego z warunków zawartej
z pokrzywdzonym transakcji oraz nieuregulowanie zobowiązania stwierdzonego fakturą VAT nr (...) jest wynikiem niewywiązania się kontrahentów oskarżonego z zawartych umów, negatywną decyzją z (...) Bank (...) w przedmiocie udzielenia oskarżonemu kredytu na finansowanie prowadzonej działalności gospodarczej oraz niekorzystną koniunkturą warunkowaną globalnym kryzysem gospodarczym
w branży metalowej,

2.  rażące naruszenie art. 7 k.p.k., które miało istotny wpływ na treść orzeczenia poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów, podjęcie tej oceny w sposób dowolny, sprzeczny z zasadami wiedzy uniemożliwiający ustalenie prawdy obiektywnej, co skutkowało wyciągnięciem mylnych wniosków
w zakresie sprawstwa oskarżonego,

3.  obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść wyroku, tj. art. 5 § 2 k.p.k. poprzez rozstrzygnięcie niedających się usunąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonego,

4.  obrazę przepisów postępowania, mającą istotny wpływ na treść orzeczenia tj. art. 410 k.p.k. polegającą na pominięciu istotnych okoliczności sprawy
i oparciu ustaleń faktycznych na dowolnie wybranej części materiału dowodowego, co spowodowało dokonanie błędnych ustaleń faktycznych, przyjętych za podstawę wyroku.

Stawiając te zarzuty, na podstawie art. 437 § 2 k.p.k. obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od zarzuconego czynu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Obrońca wniósł również o zasądzenie kosztów pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu przed Sądem II instancji, jednocześnie oświadczając, że koszty te nie zostały uiszczone w żadnej części.

Sąd odwoławczy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego P. S. (1) okazała się bezzasadna
w stopniu oczywistym i jako taka nie zasługiwała na uwzględnienie.

Dokonując kontroli instancyjnej w zakresie prawidłowości przypisania oskarżonemu czynu z art. 286§1 k.k. należy stwierdzić, iż Sąd Rejonowy w sposób rzetelny i kompletny zebrał materiał dowodowy, bardzo wnikliwie go rozważył, a stanowisko swoje szczegółowo i wyczerpująco uzasadnił. Dokonana ocena dowodów poprzedzona została ujawnieniem na rozprawie w całości okoliczności mogących mieć wpływ na treść rozstrzygnięcia i poczyniona z uwzględnieniem zasad wiedzy i doświadczenia życiowego. Jest oceną swobodną i jako taka pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. Sąd I instancji przeprowadził szczegółową analizę zgromadzonych dowodów, odnosząc się do okoliczności mogących stanowić podstawę ustaleń faktycznych. Precyzyjnie wskazał na przesłanki dokonanej oceny. Tok rozumowania Sądu I instancji przedstawiony w pisemnych motywach wyroku jest czytelny i poprawny logicznie, nie zawiera sprzeczności i dwuznaczności, zaś wywiedzione ostatecznie wnioski oparte zostały w całości na wynikających
z materiału dowodowego przesłankach. W kontekście podniesionych zarzutów należy wskazać, że Sąd wydając wyrok rozważył wszystkie okoliczności jakie zostały ujawnione, zgodnie z prawem procesowym w toku rozprawy (art. 4 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k.) oraz ocenił je zgodnie z wymogami określonymi w art. 7 k.p.k., co też następnie zostało precyzyjnie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku. Podkreślić
w tym miejscu trzeba, iż odrzucenie przez Sąd meriti wiarygodności pewnych dowodów w ramach ich swobodnej oceny przy jednoczesnym uwzględnieniu innych dowodów stanowi dyskrecjonalne uprawnienie Sądu i nie mogło być uznane za naruszenie zasady obiektywizmu. Sąd I instancji drobiazgowo zbadał oraz uwzględnił okoliczności przemawiające zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego, bacząc by nie zaistniała dysproporcja w stopniu wnikliwości analizowania tych dwóch kategorii przesłanek. Podniesione w apelacji zarzuty sprowadzają się w istocie rzeczy do odmiennej, niż dokonana przez Sąd Rejonowy, oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a tym samym stanowią jedynie polemikę z prawidłowymi ustaleniami Sądu I instancji. Jako takie nie zasługują na uwzględnienie, nie wykazały bowiem błędów w rozumowaniu Sądu Rejonowego.

Przechodząc do omawiania zarzutów apelacji podkreślić należy, iż w przypadku przestępstwa stypizowanego w art. 286 § 1 k.k. przedmiotem działania mającego na celu wprowadzenie w błąd jest także informacja dotycząca stanu majątkowego sprawcy, dane dotyczące jego możliwości finansowych oraz postanowień umów co do terminów wywiązania się z ich wykonania. W doktrynie i ugruntowanym orzecznictwie wskazuje się, iż co prawda kontrahent w transakcji obustronnej nie ma obowiązku ujawniania sytuacji materialnej swojej firmy, niemniej jednak tylko wtedy nie będzie to miało charakteru wprowadzenia w błąd w rozumieniu przepisu art. 286 § 1 k.k., gdy podmiot taki przy zachowaniu reguł kupieckich, którym druga strona ma prawo ufać, będzie miał rzeczywistą możliwość realizacji przyjętego na siebie umownie zobowiązania w dacie jego powstania, bez świadomego powodowania szkody w majątku swojego wierzyciela. W innym wypadku kreowanie fikcji, poprzez zatajanie faktycznej kondycji finansowej firmy jest tworzeniem mylnego wyobrażenia o możliwościach spłaty zadłużenia w umówionym terminie, co z kolei prowadzi do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w rozumieniu art. 286 § 1 k.k. (tak B. M., Komentarzu do kodeksu karnego pod red. A. W., Część szczególna. Tom II. Komentarz do artykułu 286 k.k., C. H. B. 2006, teza 44; wyr. SA
w K. z 13.12.2001 r., II Aka 312/01, KZS 2002, Nr 4, poz. 45).

Znamiona oszustwa wypełnia również działanie sprawcy, który w umowie zobowiązuje się do określonej płatności w uzgodnionym, odroczonym terminie, jeżeli jej zawarciu towarzyszy powzięty z góry zamiar niedotrzymania uzgodnionego terminu zapłaty i odłożenia go na czas bliżej nieokreślony oraz uzależnienia zapłaty od ewentualnego powodzenia określonych inwestycji dokonanych w przyszłości. Zaciąganie przez bankruta zobowiązań, bez informowania kontrahenta o swojej sytuacji, wypełnia znamiona art. 286 § 1 k.k. (wyr. SA we Wrocławiu w wyroku
z dnia 28.03.2013 r. II AKa 67/13, LEX nr 1313476).

Wbrew twierdzeniom apelacji prawidłowe były ustalenia Sądu I instancji wskazujące na popełnienie przez P. S. (1) czynu z art. 286 § 1 k.k., umyślne w formie zamiaru bezpośredniego. Wniosek taki jednoznacznie wypływał z analizy okoliczności sprawy. Oskarżony P. S. (1) prowadząc działalność gospodarczą pod firmą PPHU (...) i zakupując w dniu 3 kwietnia 2012 r.
w spółce (...) S.A. produkty o łącznej wartość 28.176,58 zł, z odroczonym na 7 dni terminem płatności, niewątpliwie nie miał realnych możliwości wywiązania się
z zaciąganego zobowiązania. Jak wynika z pisma banku (...) z dnia 6 października 2014 r. oskarżony dwukrotnie, w dniach 9 i 23 lutego 2012 r., otrzymywał decyzję odmową w przedmiocie udzielenia kredytu, o którego udzielenie się ubiegał (k. 864). Co prawda w okresie późniejszym, tj. w dniach 10 i 30 kwietnia oraz 3 lipca 2012 r. oskarżony ponawiał wniosek o przyznanie mu dofinansowania, musiał się jednak liczyć z faktem, że skoro jego zobowiązania stale się powiększały,
a jednocześnie nie następowała poprawa dochodowości jego przedsiębiorstwa, ponownie otrzyma decyzję odmowną. Sąd odwoławczy zauważa również, że oskarżony wnioskował o przyznanie kredytu w wysokości około 50.000 zł co przy ówczesnej wysokości jego zobowiązań wobec wierzycieli pozwoliłoby jedynie na spłatę niewielkiej części z zaległych należności. Nadto, nie można jak to czyni skarżący, przenosić na bank odpowiedzialności za brak możliwości wywiązania się
z zaciągniętego zobowiązania. Decyzja ta była bowiem podyktowana realną oceną dochodowości przedsiębiorstwa oskarżonego. Co więcej, oskarżony mając świadomość, iż bank dwukrotnie odrzucił jego wniosek o kredyt, nie mając żadnej promesy udzielenia go w przyszłości, zaciąga względem pokrzywdzonego zobowiązanie w wysokości niemalże 30 tys. Jednocześnie ma to miejsce w sytuacji, gdy pozostawał dłużnikiem wobec swoich dotychczasowych kontrahentów z transakcji zawieranych wcześniej, tj. w okresie od października 2011 r. do marca 2012 r., i które łącznie przekraczały kwotę 400 tys. zł (k. 729-729v, 744). Znamienne jest również, że wcześniejsze gotówkowe transakcje pomiędzy oskarżonym oraz pokrzywdzoną spółką opiewały na kwoty 8.978,21 zł (zakup z listopada 2011 r.) oraz 6.071,59 zł (zakup
z lutego 2012 r.). Były więc znacząco niższe aniżeli zobowiązanie zaciągnięte przez oskarżonego w dniu 3 kwietnia 2012 r. Działanie takie nie znajduje żadnego racjonalnego wyjaśnienia, ponieważ oskarżony jak sam przyznał ograniczał wówczas prowadzenie działalności gospodarczej, a nadto posiadał liczne zobowiązania i nie mógł uzyskać wsparcia finansowego w postaci kredytu. W tych okolicznościach bez większego wpływu na ocenę płynności finansowej oskarżonego miał fakt regulowania płatności (choć z uchybieniem terminów) na rzecz instytucji podatkowych. Dotyczyło to bowiem stosunkowo niewielkich kwot, a przy tym ich uiszczanie było warunkiem starania się o uzyskanie kredytu. Potwierdzeniem złej kondycji finansowej oskarżonego są wnioski opinii biegłej M. D. z zakresu księgowości (k. 796v-825, 889-890). Biegła przeprowadziła analizę wskaźnikową sytuacji finansowej przedsiębiorstwa oskarżonego, analizując wszystkie istotne okoliczności jego funkcjonowania oraz możliwości spłaty zobowiązań. Uzyskane wyniki jednoznacznie wskazują na pogarszające się warunki działalności przedsiębiorstwa, a jednocześnie dowodzą, że już na dzień 31 grudnia 2011 r. przedsiębiorstwo posiadało ogromne problemy z płynnością finansową. Wszystkie wskaźniki, które biegła brała pod uwagę sporządzając przedmiotową opinię wykazywały wartość znacznie poniżej normy wyznaczanej przez podmioty gospodarcze działające prawidłowo. Przywołać w tym miejscu należy chociażby wskaźnik wypłacalności gotówki, którego optymalna wartość wynosi 0,2 w sytuacji gdy u oskarżonego w na koniec roku 2011 wynosiła – 0,01, a na dzień 30 czerwca 2012 r. – 0. Przywołać także należy zeznania świadka M. P., pracownika firmy ubezpieczeniowej oraz windykacyjnej (...) Sp. z o.o. (k. 729-729v). Wskazał on, że prowadził wobec oskarżonego od lutego do października 2012 r. szereg czynności windykacyjnych z uwago na niewywiązanie się przez P. S. (1) z zaciągniętych zobowiązań wobec 8 jego dotychczasowych kontrahentów. Żadne z podejmowanych przez świadka czynności nie przyniosły chociażby częściowego zaspokojenia wierzycieli. Ze znajdującego się w aktach sprawy wykazu zobowiązań windykowanych przez (...) Sp. z o.o. wynika, iż chodziło o długi wobec: (...) S.A. na kwotę 55,632,07 zł, (...) Sp. z o.o. na kwotę 9.988,16 zł, (...) Sp. z o.o. na kwotę 142.807,06 zł, wobec (...) na kwotę 18.724,09 Euro, (...) S.A. na kwotę 28.176,58 zł, wobec Przedsiębiorstwa (...) na kwotę 69.696,72 zł, wobec (...) Sp. z.o.o. na kwotę 112.038,67 zł i wobec E. H. Deutschland na kwotę 11.336,00 Euro (k. 744). Zważyć przy tym należy, że jak wynika z zeznań świadka M. P. tylko wierzytelność wobec ostatniego z wymienionych podmiotów nie była wymagalna w momencie zaciągania przez oskarżonego zobowiązania wobec pokrzywdzonej spółki (...) Sp. z.o.o. Jednocześnie apelujący zbyt dużą wagę przywiązuje do podpisanej w dniu 25 czerwca 2012 r. przez oskarżonego P. S. (2) z Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa z siedzibą w W. umowy o przyznaniu pomocy (k. 335 i n.). Zważyć bowiem należy (...) zobowiązała się do przyznania płatności w wysokości 135.750,00 zł pod warunkiem jednak złożenia wniosku o płatności i poniesienia przez oskarżonego 50% wysokości inwestycji. Sąd odwoławczy zauważa przy tym, że umowa opiera się głównie o dane finansowe oskarżonego z lat 2010-2011, a więc pomijała znaczące trudności z jakimi borykał się oskarżony pod koniec roku 2011 i od początku 2012. Jednocześnie skarżący pomija fakt, że oskarżony nie złożył w/w wniosku o płatność, a w konsekwencji umowa z (...) została wypowiedziana (k. 270-273). Jeszcze raz podkreślić należy również, że wbrew stanowisku prezentowanemu przez apelującego, oskarżonego nie może ekskulpować fakt, iż brak zapłaty był spowodowany brakiem możliwości uzyskania środków finansowych od banku, dłużników oskarżonego czy niepowodzeniem realizowanych przez niego przedsięwzięć gospodarczych, albowiem jak już wyżej zaznaczono, bez stosownych uzgodnień z drugą stroną umowy (a takie w przypadku pokrzywdzonego nie miały miejsca), nie mógł on uzależniać zapłaty od zdarzeń przyszłych i niepewnych.

Reasumując stwierdzić trzeba, że wbrew podniesionym zarzutom, Sąd Rejonowy w zakresie przypisania sprawstwa i winy oskarżonemu, poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, które oparł na właściwej analizie i ocenie dowodów,
a w konsekwencji w sposób uzasadniony przyjął, iż oskarżony P. S. (1) wyczerpał ustawowe znamiona przestępstwa z art. 286 § 1 k.k.

Analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wskazała na brak jakichkolwiek podstaw do skutecznych zarzutów obrazy art. 5 § 2 k.p.k. Zasada wyrażona w tym przepisie ma zastosowanie tylko wówczas, gdy nie można było wyjaśnić występujących w sprawie wątpliwości. Należy jednak stwierdzić, że Sąd Rejonowy wyjaśnił wszelkie okoliczności przedmiotowej spraw. Zaznaczyć trzeba, iż ewentualne wątpliwości winny być obiektywnie uwarunkowane i stwierdzone przez Sąd rozstrzygający sprawę. Dla oceny, czy wystąpiło naruszenie zasady in dubio pro reo, istotne jest, czy orzekający w sprawie sąd rzeczywiście powziął wątpliwości, co do treści ustaleń faktycznych lub wykładni prawa, i wobec niemożności ich usunięcia rozstrzygnął je na niekorzyść oskarżonego. Zasada wyrażona w art. 5 § 2 k.p.k.
w żadnej mierze nie nakłada na sąd obowiązku przyjęcia wersji najkorzystniejszej dla oskarżonego, lecz zakazuje czynienia niekorzystnych domniemań w sytuacji, gdy stan dowodów nie pozwala na ustalenie faktów. W realiach niniejszej sprawy tego rodzaju sytuacja nie wystąpiła, a zatem brak jest podstaw do zasadnego formułowania zarzutu obrazy powołanego przepisu.

Niezasadny okazał się także zarzut naruszenia art. 410 k.p.k. Obraza art. 410 k.p.k. zachodzi tylko wówczas, gdy orzekający sąd opiera swoje orzeczenie na materiale nieujawnionym na rozprawie głównej, bądź opiera się tylko na części materiału ujawnionego i jego rozstrzygnięcie nie jest wynikiem analizy całokształtu ujawnionych okoliczności, a więc także i tych, które je podważają. Tymczasem Sąd orzekający w niniejszej sprawie dopełnił obowiązku przeprowadzenia dowodów na rozprawie i oparł swoje orzeczenie na owym ujawnionym na rozprawie głównej materiale dowodowym. Analiza treści zapadłego wyroku wskazuje bowiem na to, iż wszelkie ustalenia faktyczne, także te, o których wspomina obrońca w apelacji, zostały wprowadzone i zaliczone do materiału dowodowego sprawy i były też znane składowi orzekającemu. Jednocześnie art. 410 k.p.k. nie może być rozumiany w ten sposób, że każdy z przeprowadzonych dowodów ma stanowić podstawę ustaleń sądu. Byłoby to oczywiście niemożliwe, gdy z różnych dowodów wynikają wzajemnie sprzeczne okoliczności, co dotyczy również zmiennych wyjaśnień oskarżonego. Nie można więc zarzutu opierać na tym, iż pewne dowody nie stanowiły podstawy ustaleń, jeżeli sąd rozważył je i ocenił ich znaczenie w sposób określony w art. 7 k.p.k.

Kierunek apelacji, co do winy obligował Sąd odwoławczy do kontroli zaskarżonego orzeczenia, także co do kary (art. 447 § 1 k.p.k.).

Sąd Okręgowy nie dopatrzył się, by w niniejszej sprawie zachodziła podstawa do zmiany wyroku, przewidziana w art. 438 pkt 4 k.p.k. Pamiętać bowiem trzeba, iż
o rażącej niewspółmierności kary w rozumieniu art. 438 pkt 4 k.p.k. można mówić tylko wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć wpływ na wymiar kary, można by przyjąć, że zachodziłaby wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez sąd I instancji, a karą, która byłaby prawidłowa w świetle dyrektyw art. 53 k.k. Z taką sytuacją nie mamy do czynienia w niniejszej sprawie. Sąd I instancji wymierzając wobec P. S. (1) karę 8 miesięcy pozbawienia wolności, uwzględnił wszystkie okoliczności wiążące się z poszczególnymi ustawowymi dyrektywami i wskazaniami, co do jej wymiaru bacząc, aby granice swobodnego uznania sędziowskiego nie zostały przekroczone, czego dowodem jest treść pisemnych motywów wyroku (s. 11-12 uzasadnienia wyroku). Zbędne jest zatem ich powielanie.

Prawidłowy był wniosek Sądu meriti, że wobec P. S. (1) istnieją podstawy do zastosowania dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej kary pozbawienia wolności, że skorzystanie ze środka probacyjnego z art. 69 k.k. będzie wystarczające dla osiągnięcia wobec oskarżonego celów indywidualno-prewencyjnych kary, a w szczególności będzie wystarczające dla zapobieżenia popełnieniu przezeń nowego przestępstwa w przyszłości. Za takim zaś stanowiskiem przemawia słusznie przyjęta przez Sąd Rejonowy dodatnia prognoza kryminologiczna, oparta na całościowej ocenie przesłanek wskazanych w art. 69 § 2 k.k. Zdaniem Sądu Okręgowego określony przez Sąd I instancji 2-letni okres próby jest wystarczający do zweryfikowania zasadności przyjętej prognozy.

Nie budzi zastrzeżeń Sądu odwoławczego zasadność orzeczenia, a w dalszej kolejności wysokość kary grzywny, jaką Sąd Rejonowy wymierzył wobec oskarżonego, która to kara stanowić będzie w istocie realnie odczuwalną dolegliwość, skoro kara pozbawienia wolności została orzeczona z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Ustalając liczbę stawek dziennych grzywny (150 stawek dziennych), Sąd meriti należycie wziął pod uwagę te okoliczności, które determinowały i decydowały
o wymiarze orzeczonej kary pozbawienia wolności, stopień społecznej szkodliwości czynu, motywację sprawcy oraz działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Ustalając wysokość jednej stawki dziennej grzywny pamiętać należy, iż sąd orzekający w tej materii winien należycie uwzględnić opisane w treści art. 33 § 3 k.k. kryteria, a więc dochody sprawcy, jego warunki osobiste, rodzinne, stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe i dopiero wówczas ustalić wysokość jednej stawki dziennej. Ustalona na kwotę 10 zł, a więc minimalna wysokość jednej stawki dziennej grzywny nie może być uznana za wygórowaną. Taka wysokość stawki dziennej odpowiada wymogom powołanego art. 33 § 3 k.k.

Mając na względzie wszystkie przedstawione powyżej okoliczności, Sąd odwoławczy – nie znajdując uchybień określonych w art. 439 k.p.k. lub art. 440 k.p.k., podlegających uwzględnieniu z urzędu i powodujących konieczność zmiany bądź uchylenia zaskarżonego rozstrzygnięcia – na podstawie art. 437 § 1 k.p.k. orzekł jak
w wyroku.

Na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy Prawo o adwokaturze (tekst. jedn.: Dz. U.
z 2014, poz. 635 ze zm.) oraz § 2 ust. 3 i § 14 ust. 2 pkt. 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jedn.: Dz. U. z 2013, poz. 461), Sąd Okręgowy zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adwokat K. W. kwotę 516,60 zł tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu
w postępowaniu odwoławczym.

Nadto, Sąd na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k. oraz art. 17 ust. 1 ustawy z dnia czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 ze zm.) zwolnił oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, w tym od opłaty za to postępowanie, albowiem ich uiszczenie z uwagi na jego aktualną sytuację materialną byłoby dla niego zbyt uciążliwe.

Karol Skocki Agata Wilczewska Robert Rafał Kwieciński