Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1002/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 stycznia 2013 r.

Sąd Okręgowy w Białymstoku II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Urszula Wynimko

Sędziowie:

SSO Barbara Puchalska

SSR del. Bożena Sztomber (spr.)

Protokolant:

st. sekr. sąd. Zofia Szczęsnowicz

po rozpoznaniu w dniu 11 stycznia 2013 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa F. G. i H. G.

przeciwko M. G. (1)

o opróżnienie i wydanie lokalu mieszkalnego

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku

z dnia 4 września 2012 r. sygn. akt I C 905/10

I.  prostuje zaskarżony wyrok w komparycji i w punkcie II w ten sposób, że w miejsce błędnie wpisanego nazwiska powódki: (...) wpisuje prawidłowe nazwisko: (...) oraz w miejsce błędnego imienia pozwanego: (...) wpisuje prawidłowe imię: (...);

II.  oddala apelację;

III.  zasądza od powodów solidarnie na rzecz pozwanego kwotę 60 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego
w postępowaniu odwoławczym.

UZASADNIENIE

Powodowie F. G. i H. G. wnieśli o nakazanie pozwanemu M. G. (1), aby opróżnił i wydał im lokal mieszkalny oznaczony numerem (...) położony w B. przy ul. (...) oraz o zasądzenie od pozwanego na ich rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu żądania wskazali, iż pozwany włada lokalem bez tytułu prawnego, bowiem umowa darowizny z dnia 31 maja 1982 roku przenosząca na niego własność spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu została zawarta dla pozoru, a przez to jest nieważna.

Pozwany M. G. (1) wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powodów solidarnie na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Nie kwestionując faktu przeniesienia na niego w drodze umowy darowizny własnościowego prawa do przedmiotowego lokalu, zanegował twierdzenia o pozorności oświadczeń powodów w myśl przepisu art. 83 kc i nieważności dokonanej czynności prawnej.

Wyrokiem z dnia 4 września 2012 roku Sąd Rejonowy w Białymstoku w punkcie I oddalił powództwo oraz w punkcie II zasądził od powodów F. G. i H. G. solidarnie na rzecz pozwanego M. G. (1) kwotę 137 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Rejonowy ustalił, że uchwałą Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w B. z dnia 5 listopada 1981 roku H. G. otrzymała przydział spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego numer (...) położonego w budynku przy ul. (...) w B.. Wraz z nią do zamieszkiwania w lokalu uprawniony był jej mąż F. G. oraz dzieci. W 1982 roku H. G. i F. G., z uwagi na panującą sytuację i zaangażowanie w działalność polityczną, zdecydowali się wyjechać z Polski i zamieszkać w Stanach Zjednoczonych. Przed wyjazdem, umową darowizny z dnia 31 maja 1982 roku sporządzoną przed inspektorem miejskim w Urzędzie Miejskim w B., H. i F. małżonkowie G. darowali swojemu synowi, M. G. (1), przysługujące im prawo do lokalu. Pismem sporządzonym w tym samym dniu wystąpili do Zarządu Spółdzielni z wnioskiem o skreślenie ich z rejestru członków Spółdzielni Mieszkaniowej. Wobec tych czynności ich członkostwo wygasło, natomiast M. G. (1) został przyjęty w poczet członków spółdzielni jako nabywa prawa do lokalu, co zostało ostatecznie potwierdzone przydziałem lokalu z dnia 16 czerwca 1982 roku. Od tego czasu M. G. (1) zamieszkiwał w przedmiotowym lokalu oraz uiszczał wszelkie wynikające z tego tytułu opłaty aż do chwili, gdy sam w 1987 roku wyjechał do USA. Po wyjeździe pozwanego mieszkaniem opiekują się teściowie M. G. (1), regulują wszelkie opłaty z pieniędzy przesyłanych im przez zięcia.

Sąd Rejonowy uznał, że rację w sporze należało przyznać pozwanemu. Wskazał na treść przepisu art. 83 § 1 kc, zgodnie z którym nieważne jest oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru. Jeżeli oświadczenie takie zostało złożone dla ukrycia innej czynności prawnej, ważność oświadczenia ocenia się według właściwości tej czynności. Pozwany M. G. (1) zaprzeczył, aby w momencie dokonywania czynności prawnej – sporządzania umowy darowizny znany był mu pozorny charakter czynności, jak też, aby wyraził w jakimkolwiek czasie zgodę na taki pozorny charakter czynności. Podnosił, że od chwili dokonania czynności z rodzicami czuł się właścicielem darowanego mu mieszkania. Wskazywał, że mieszkaniem zarządzał tak, jak to uważał za stosowne, nie pytając nigdy rodziców o zgodę. Przejawem wykonywania uprawnień właścicielskich było przeprowadzenie za własne pieniądze remontu lokalu, w którym pozwany ułożył glazurę, terakotę, pomalował, wymienił meble. Według pozwanego, rodzice po przekazaniu mieszkania, nigdy nie łożyli żadnych pieniędzy na jego utrzymanie bądź remontowanie. Od wyjazdu za granicę nie posiadali kluczy do mieszkania, poza okresami krótkich pobytów w Polsce. Nigdy też, do czasu wniesienia pozwu w sprawie niniejszej, w sposób jawny nie kwestionowali przysługującego mu prawa własności.

Sąd I instancji podniósł, że w celu udowodnienia pozorności, a przez to nieważności przeniesienia prawa i – w konsekwencji – braku po stronie pozwanego uprawnień do zajmowania lokalu, powodowie przedstawili pismo zatytułowane „akt przekazania mieszkania na własność w formie darowizny” opatrzony podpisem (...). Sąd Rejonowy wskazał, iż pozwany twierdził, że nigdy nie widział i nie podpisywał tego pisma, w którym miał się zobowiązać do zwrotu rodzicom darowanego wcześniej mieszkania. Zarówno on, jak i jego żona zarzucili powodom spreparowanie tego dokumentu na potrzeby niniejszego postępowania. Sąd I instancji uznał, że żadna ze stron procesu nie wnioskowała o dopuszczenie jakichkolwiek dowodów mających na celu potwierdzenie autentyczności podpisu M. G. (1), wobec czego to twierdzenia pozwanego należy w tym zakresie uznać za wiarygodne. O niewiarygodności zeznań małżonków G. w tej kwestii świadczą zdaniem Sądu także rozbieżności pomiędzy samymi powodami w zakresie okoliczności towarzyszących podpisaniu pisma. Z zeznań F. G. wynika, że pozwany podpisał je przy notariuszu, podczas gdy H. G. zeznała, że jedynie ona była świadkiem składania podpisu i nie działo się to przy notariuszu (rano weszła cichutko i syn jej to podpisał w łazience). Sąd I instancji ocenił, że stanowisko pozwanego znajduje potwierdzenie w pozostałym zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Z zeznań przesłuchanych w sprawie świadków: B. H., I. K. i J. P. wynika, iż żadna z tych osób nie miała wiedzy o tym, aby czynność darowizny została dokonana tylko na jakiś czas, bądź dla pozoru. Świadkowie podali, że gdy powodowie przyjeżdżali do Polski nocowali u znajomych w T.. Wskazywali też, że to pozwany uiszczał wszelkie opłaty, on także wykonał remont mieszkania. Powodowie nie interesowali się losem mieszkania, nie sprawdzali, czy są zaległości w opłatach. O rzeczywistej woli przekazania mieszkania na pozwanego świadczy zdaniem osób przesłuchanych w sprawie i to, że zarówno bezpośrednio po zmianie pod koniec lat osiemdziesiątych sytuacji politycznej w kraju, ani później, powodowie nie czynili starań o odzyskanie mieszkania. Dopełnili natomiast formalności związanych z uzyskaniem w Polsce emerytur. Dopiero, kiedy stan zdrowia pozwanego uległ znacznemu pogorszeniu, zapragnęli odzyskać mieszkanie, aby nie przypadło ono w udziale synowej. Sąd I instancji przyjął, że wobec powołanych dowodów nie sposób uznać za wykazaną podnoszonej przez powodów okoliczności, jakoby po dokonaniu darowizny nadal traktowali mieszkanie jak swoją własność. Brak jest także w sprawie dowodów świadczących o tym, aby jakiekolwiek osoby trzecie kwestionowały kiedykolwiek przejście prawa do lokalu na pozwanego, bądź też aby znane im były jakieś szczegóły dotyczące porozumienia (zmowy) stron co do pozorności przekazania prawa synowi. Nie można przyjąć – jak argumentowali powodowie – że przymusowe położenie małżonków G. w roku 1982 w związku z angażowaniem się w działalność opozycyjną i zakładanym szykanowaniem przez ówczesne władze, które było przyczyną wyjazdu z kraju, w związku zaś z wyjazdem chęcią uregulowania sprawy mieszkania, mogło być wystarczająca okolicznością świadczącą o pozorności czynności darowizny. Powodowie w istocie zostali „zmuszeni” do przeniesienia prawa (w tym znaczeniu, że w przypadku pozostania w kraju, być może nie dokonaliby w roku 1982 darowizny mieszkania), jednak w kontekście powołanych przesłanek nieważności, ich działania nie miały waloru czynności pozornej; podjęli decyzję o przeniesieniu prawa na syna zakładając, że w ten sposób uchronią mieszkanie przed przepadkiem. Skoro zatem czynność nie była pozorna, nie sposób uznać, że pozwanemu nie przysługuje uprawnienie do władania lokalem, w tej zaś sytuacji żądanie nakazania jego eksmisji jest nieuzasadnione. Zważywszy na powyższe Sąd I instancji oddalił powództwo.

O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 kpc zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania. Powodowie zostali zobowiązani do zwrotu kosztów poniesionych przez pozwanego, obejmujących wynagrodzenie adwokata reprezentującego M. G. (1) w wysokości 120 złotych, ustalone na podstawie § 2, 4 i 10 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. nr 163, poz.1348 z późn. zm.) wraz z opłatą skarbową od udzielonego pełnomocnictwa w wysokości 17 złotych ustaloną na podstawie części IV załącznika do ustawy z dnia 16 listopada 2006 roku o opłacie skarbowej (Dz. U. nr 225, poz.1635) .

Apelację od tego wyroku wnieśli powodowie. Zaskarżyli wyrok w całości zarzucając mu:

1)  sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez ustalenie, że powodowie zawarli umowę darowizny z zamiarem wywołania skutków prawnych w postaci przeniesienia prawa własności mieszkania przy ul. (...) w B. na pozwanego w sytuacji, gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy uzasadnia wniosek przeciwny, albowiem

a)  konieczność opuszczenia kraju i wyzbycia się majątku wynikała z działalności opozycyjnej powoda, natomiast mieszkanie przy ul. (...) w B. zostało przez powodów wykupione przed ich wyjazdem za granicę, przy czym wcześniej powodowie przekazali pozwanemu kwotę wpłaty z przeznaczeniem na pokrycie wkładu na własne mieszkanie, co było częścią porozumienia, którego treścią było czasowe zamieszkiwanie pozwanego w mieszkaniu przy ul. (...) w B., nie zaś uzyskanie prawa własności tej rzeczy (k.93);

b)  pozwany miał świadomość z jakich przyczyn nastąpiło przekazanie mieszkania (dowód z zeznań świadka B. H., k.66);

c)  pozorność złożonych oświadczeń woli i wolę oddania powodom mieszkania przy ul. (...) w B. potwierdza dokument pn. Akt przekazania mieszkania na własność w formie darowizny datowany na dzień 30 kwietnia 2007r.;

2)  naruszenie art. 233 § 1 kpc poprzez:

a)  wywiedzenie z zeznań świadka B. H. i J. P. treści z nich niewynikających, a mianowicie wywiedzenie, że świadkowie wskazywali na uiszczanie opłat za lokal przez pozwanego, na wykonanie remontu przez pozwanego oraz że ich zdaniem o rzeczywistej woli przekazania mieszkania na pozwanego świadczy, że powodowie nie czynili starań o odzyskanie mieszkania;

b)  ocenę dowodu z przesłuchania powodów jako niewiarygodnego w części dotyczącej okoliczności sporządzenia dokumentu datowanego na dzień 30 kwietnia 2007 r. w sytuacji, gdy ewentualne niezgodności w tym zakresie wynikają z braku obecności powoda F. G. przy sporządzaniu tego dokumentu, a w konsekwencji jedynie domniemanej wiedzy o okolicznościach jego sporządzenia;

3)  naruszenie art. 253 kpc w zw. z art. 245 kpc poprzez nieuwzględnienie, że zaprzeczenie prawdziwości dokumentu prywatnego złożonego przez jedną ze stron procesu przenosi na drugą stronę (zaprzeczającą) ciężar wykazania, że dokument nie jest prawdziwy;

4)  naruszenie art. 83 § 1 kc poprzez niezastosowanie tego przepisu w sytuacji, gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy wskazuje, że z woli stron dokonana przez nich czynność prawna miała charakter fikcyjny i z tego powodu jest bezwzględnie nieważna w całości;

5)  naruszenie art. 222 § 1 i 2 kc poprzez oddalenie powództwa w sytuacji, gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy wskazuje, że powodowie są uprawnieni do władania lokalem położonym przy ul. (...) w B..

Wskazując na powyższe powodowie wnieśli o:

1)  zmianę zaskarżonego wyroku i nakazanie pozwanemu M. G. (1), aby opróżnił i wydał powodom F. G. i H. G. lokal oznaczony numerem (...) położony w B. przy ul. (...) w terminie 7 dni od uprawomocnienia się wyroku oraz zasądzenie od pozwanego M. G. (1) na rzecz F. G. i H. G. solidarnie kosztów procesu za I instancję wraz z kosztami zastępstwa procesowego wg norm przepisanych;

2)  zasądzenie od pozwanego M. G. (1) na rzecz F. G. i H. G. solidarnie kosztów procesu za II instancję wraz z kosztami zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

SĄD OKRĘGOWY ZWAŻYŁ, CO NASTĘPUJE:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy są prawidłowe, znajdujące należyte oparcie w zebranych dowodach. Sąd I instancji w sposób wszechstronny wyjaśnił okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy oraz poczynił właściwe ustalenia faktyczne, które Sąd Okręgowy podziela. Bezzasadny jest zarzut sprzeczności tych ustaleń z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego.

Sąd Okręgowy w pełni podziela również ocenę prawną zgłoszonego żądania. Argumentacja Sądu Rejonowego jest trafna, przekonująca i znajdująca podstawy w obowiązujących przepisach prawa, mających zastosowanie w ustalonym stanie faktycznym. Sąd I instancji prawidłowo przyjął, że pozwany legitymuje się tytułem prawnym do lokalu mieszkalnego numer (...) położonego w B. przy ul. (...) oraz że powodowie nie wykazali zasadności roszczeń wynikających z art. 222 §1 kc, u podstaw których legły ich twierdzenia o pozorności umowy z dnia 31 maja 1982 roku darowizny spółdzielczego własnościowego prawa do przedmiotowego lokalu na rzecz syna.

Pozorność jest wadą oświadczenia woli polegającą na niezgodności między aktem woli a jej przejawem na zewnątrz, przy czym strony powinny być zgodne co do tego, aby oświadczenie to nie wywołało skutków prawnych (tak też: wyrok SN z dnia 26 lipca 2012 r., I UK 27/12, Lex nr 1218584; wyrok SN z dnia 23 czerwca 1986 r., I CR 45/86, Lex nr 8766; wyrok SN z dnia 11 maja 2007 r., I CSK 70/07, Lex nr 287785; wyrok SN z dnia 23 czerwca 1986 r., I Cr 45/86, Lex nr 8766). Takie oświadczenie woli, złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru, jest nieważne (art. 83 § 1 kc). Jeżeli natomiast oświadczenie zostało złożone dla ukrycia innej czynności prawnej, ważność oświadczenia ocenia się według właściwości tej czynności.

Sąd Rejonowy trafnie wskazał, że pozorność oświadczenia woli zachodzi wówczas, gdy istnieje zamiar wywołania przez strony dokonujące czynności prawnej rzeczywistego, prawdziwego przeświadczenia u osób trzecich, że wolą stron jest osiągnięcie skutków prawnych objętych treścią ich oświadczeń, między stronami istnieje tajne, niedostępne osobom trzecim porozumienie, że te oświadczenia woli nie mają wywoływać zwykłych skutków prawnych, a dodatkowo musi być zgoda każdej ze stron czynności prawnej na jej pozorny charakter (tak też: wyrok SA w Katowicach z dnia 12 marca 2010 r., I ACa 36/10, LEX nr 1120366). Oświadczenie woli złożone jest zatem dla pozoru wtedy, gdy z góry powziętym zamiarem stron jest brak woli wywołania skutków prawnych, przy jednoczesnej chęci wprowadzenia innych osób w błąd co do dokonania określonej czynności prawnej. Pozorność ma miejsce wtedy, gdy pod pozorowaną czynnością prawną nic się nie kryje, jak i wtedy, gdy czynność pozorna ma na celu ukrycie innej rzeczywistej i zamierzonej czynności prawnej (tak: wyrok SN z dnia 12 lipca 2002 r.,V CKN 1547/00, LEX nr 56054).

Sąd Rejonowy prawidłowo wywiódł, że zawarta w dniu 31 maja 1982 roku przez powodów i pozwanego umowa darowizny była umowa rzeczywistą, mającą na celu wywołanie skutku prawnego w postaci przeniesienia na rzecz M. G. (1) własnościowego spółdzielczego prawa do lokalu, uprzednio przysługującego opuszczającym kraj powodom. Oświadczenie woli powodów nie posiadało cech pozorności na zewnątrz. H. G., która była członkiem Spółdzielni Mieszkaniowej (...) w B. złożyła w dniu 31 maja 1982 roku rezygnację z członkowstwa w tejże spółdzielni. Powodowie dopełnili wszystkich wymaganych formalności mających na celu przeniesienie uprawnień do lokalu na rzecz pozwanego, w następstwie czego w dniu 16 czerwca 1982 roku został wydany na rzecz M. G. (1) przydział lokalu. Działania powodów służyły zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych syna. Powodowie nie wykazali w toku postępowania dowodowego podniesionych w apelacji twierdzeń, że przekazali pozwanemu bliżej nieokreśloną kwotę wpłaty z przeznaczeniem na pokrycie wkładu na inne, własne mieszkanie, co było częścią ich rzekomego porozumienia, dotyczącego jedynie czasowego zamieszkania pozwanego w mieszkaniu przy ul. (...) w B.. Sąd Okręgowy w pełni podziela argumentację Sądu I instancji, że nie stanowiły wystarczającej okoliczności, świadczącej o pozorności umowy zawartej pomiędzy stronami, niekwestionowane w sprawie powody opuszczenia kraju przez F. i H. małżonków G., związane z zaangażowaniem powoda w działalność opozycyjną. Sąd Rejonowy przypisał właściwe znaczenie zeznaniom powołanego w apelacji świadka B. H., której zeznania miały - w ocenie powodów - dowodzić świadomości pozwanego, z jakich przyczyn nastąpiło przekazanie na jego rzecz mieszkania. Zauważyć należy, że okoliczności dotyczące przyczyn wyjazdu powodów z Polski były w sprawie bezsporne. Sąd Rejonowy zaakcentował to, że powodowie zostali w istocie „zmuszeni” do uregulowania sprawy mieszkania, w tym znaczeniu, że w przypadku pozostania w kraju być może nie dokonaliby w 1982 roku darowizny na rzecz syna, tym niemniej opuszczając kraj podjęli decyzję o przeniesieniu prawa na rzecz pozwanego i ten fakt (przekazanie mieszkania) potwierdziła w zeznaniach B. H. („powódka zdecydowała się przekazać synowi mieszkanie” – k.90).

Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 13 marca 2012 r. (II PK 170/11, LEX nr 1211150) i z dnia 19 stycznia 2010 r. (I UK 261/09, LEX nr 577825) nie może być mowy o pozorności, gdy umowa jest przez strony wykonywana, co jednak nie wyklucza możliwości badania, czy zawarcie umowy nie zmierzało do obejścia prawa. Również w tym aspekcie umowa zawarta przez strony była umową ważną, zgodną z obowiązującymi wówczas przepisami ustawy z dnia 17 lutego 1961 r. o spółdzielniach i ich związkach (Dz. U. Nr 12, poz.61 z późn. zm). Umowa darowizny z dnia 31 maja 1982 roku nie była umową fikcyjną, nie miała na celu ukrycia innej czynności prawnej, ani jedynie pozorowania czynności prawnej darowizny i wywołania na zewnątrz innych skutków prawnych niż przeniesienie prawa do lokalu na rzecz pozwanego. Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił zaoferowane przez strony dowody i był uprawniony do przyjęcia, że pozwany czuł się właścicielem darowanego mu mieszkania, samodzielnie, bez uzgodnienia z rodzicami decydował o nim, remontował, ponosił koszty jego utrzymania.

Wbrew twierdzeniom skarżących Sąd I instancji nie dopuścił się naruszenia przepisu art. 233 § 1 kpc. Dokonana ocena dowodów nie nasuwa zastrzeżeń, nie narusza bowiem reguł określonych tym przepisie. Ocena ta nie nosi cech dowolności i mieści się w ramach swobodnej oceny, której cechą jest bezstronność oraz przestrzeganie zasad logicznego rozumowania i zasad doświadczenia życiowego w wyciąganiu wniosków. Bezzasadny jest zarzut wywiedzenia przez Sąd Rejonowy z zeznań świadków B. H. i J. P. treści z nich niewynikających, dotyczących takich okoliczności jak uiszczanie opłat za lokal przez pozwanego, wykonanie przez niego remontu oraz braku starań powodów o odzyskanie mieszkania. Świadek B. H. zeznała bowiem, że mieszkanie „utrzymuje prawdopodobnie teściowa M.” (k.91). Podobnie J. P. (siostra żony pozwanego), będąca świadkiem wnioskowanym nie przez powodów, lecz przez pozwanego, potwierdziła, że opłaty za mieszkanie uiszczali jej rodzice z przesyłanych im pieniędzy albo „przekazywanych przez innych ludzi” (k.92). Ponoszenie kosztów utrzymania lokalu przez pozwanego potwierdzają złożone przez niego dowody uiszczania czynszu, opłat za gaz, energię elektryczną oraz składek z tytułu ubezpieczenia mieszkania (k.78). Zarówno powołani świadkowie, jak również pozostali - I. K. i M. G. (2), nie wskazywali na jakąkolwiek partycypację powodów w kosztach utrzymania lokalu po przekazaniu mieszkania synowi. J. P. zeznała, że przeciwnie, przez 30 lat powodowie nigdy nie przesyłali pieniędzy na to mieszkanie i nigdy nie sprawdzali, czy są zaległości. Nadto, wbrew zarzutowi powodów B. H. potwierdziła wykonanie remontu przez pozwanego, zeznała bowiem, że „pozwany robił pierwszy remont po wyjeździe rodziców”. Świadek J. P. szczegółowo opisała zakres tego remontu, zeznając, iż pozwany traktował to mieszkanie jako swoją własność, przeprowadził remont łazienki, ułożył terakotę w łazience, tapetował mieszkanie, wymienił meble. Sąd Okręgowy nie podziela również zarzutu, że zeznania B. H. i J. P. nie dają podstaw do wnioskowania z nich o braku starań powodów o odzyskanie mieszkania. Sąd Rejonowy był uprawiony do takiej oceny chociażby w kontekście zeznań B. H., że gdy powodowie przyjeżdżali do Polski mieszkali u znajomych w T., jak też zeznań J. P., pozostającej w dobrych relacjach rodzinnych z pozwanym, o braku jakiejkolwiek wiedzy, aby powodowie interesowali się losem tego mieszkania i aby między stronami były przed wytoczeniem niniejszego powództwa rozmowy na temat zwrotu lokalu.

Odnosząc się do twierdzeń powodów, iż pozorność złożonych oświadczeń woli i wolę przekazania powodom mieszkania przy ul. (...) w B. przez pozwanego potwierdza dokument prywatny datowany na dzień 30 kwietnia 2007 roku – „Akt przekazania mieszkania na własność w formie darowizny” zauważyć należy, że Sąd Rejonowy zdyskwalifikował jego walory dowodowe przede wszystkim w oparciu o zeznania F. G. i H. G., które ocenił jako sprzeczne i niewiarygodne. Ocenę dowodu z przesłuchania powodów, zeznających na okoliczność sporządzenia tego dokumentu, Sąd Okręgowy zdecydowanie podziela. Nieprzekonujące jest stanowisko powodów, iż niezgodności w ich zeznaniach wynikają z braku obecności powoda F. G. przy sporządzaniu tego dokumentu, a w konsekwencji jedynie domniemanej wiedzy powoda o okolicznościach jego sporządzenia. Zeznania F. G. jednoznacznie wskazują, że syn złożył podpis przy żonie i notariuszu („żona wzięła panią notariusz ze sobą”) i całkowicie odbiegają od zeznań H. G., iż to ona napisała oświadczenie i dała synowi do podpisania w okolicznościach budzących uzasadnione wątpliwości, czy pozwany miał wiedzę co do rzeczywistej treści tego dokumentu. Sąd Rejonowy wyeksponował wynikające z zeznań powódki okoliczności związane z podpisaniem pisma (rano weszła cichutko i syn jej to podpisał w łazience), które dawały podstawy do uznania wiarygodności twierdzeń pozwanego, kwestionującego dokument (k.111-112, 117, 118).

Co do zasady Sąd Okręgowy podziela natomiast zarzut skarżących naruszenia przepisu art. 253 kpc w zw. z art. 245 kpc, mianowicie zarzut, iż zaprzeczenie przez M. G. (1) prawdziwości dokumentu prywatnego z dnia 30 kwietnia 2007 roku nakładało nie na powodów, lecz na pozwanego ciężar wykazania, że dokument ten nie jest prawdziwy. Stanowisko Sądu Rejonowego, że w sytuacji gdy żadna ze stron procesu nie wnioskowała o dopuszczenie jakichkolwiek dowodów mających na celu potwierdzenie autentyczności podpisu M. G. (1), to twierdzenia pozwanego należy w tym zakresie uznać za wiarygodne, jest wadliwe.

Zgodnie z art. 245 kpc dokument prywatny stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. W myśl natomiast art. 253 kpc jeżeli strona zaprzecza prawdziwości dokumentu prywatnego albo twierdzi, że zawarte w nim oświadczenie osoby, która je podpisała, od niej nie pochodzi, obowiązana jest okoliczności te udowodnić. Z przepisu art. 245 kpc wynika domniemanie, że oświadczenie (woli lub wiedzy) zawarte w dokumencie prywatnym pochodzi od osoby, która ten dokument podpisała, zaś z art. 253 kpc domniemanie, że dokument prywatny jest prawdziwy. Dokumenty prywatne nie korzystają natomiast z domniemania, że ich treść jest zgodna ze stanem rzeczywistym (domniemania zgodności z prawdą). Przepis art. 253 kpc reguluje rozkład ciężaru dowodu w przypadku obalania domniemań prawnych łączących się z dokumentami prywatnymi. Ciężar dowodu spoczywa na stronie zaprzeczającej, że oświadczenie zawarte w podpisanym przez nią dokumencie prywatnym od niej pochodzi (wyrok SN z dnia 13 stycznia 2000 r., II CKN 668/98, LEX nr 51054).

Podkreślenia wymaga, że domniemania prawne wynikające z art. 245 kpc i art. 253 kpc są wzruszalne i mogą być obalone za pomocą wszelkich środków dowodowych. O ile zatem Sąd Rejonowy błędnie uznał, że zanegowanie dokumentu prywatnego z dnia 30 kwietnia 2007 roku przez pozwanego nakładało na powodów ciężar wykazania prawdziwości kwestionowanego dokumentu, o tyle Sąd ten dokonał zarazem trafnej oceny - w oparciu o zeznania stron, iż jest to dokument niewiarygodny z uwagi na okoliczności towarzyszące jego sporządzeniu. W istocie zaś ocena tego dokumentu jedynie pośrednio rzutowała na ocenę żądania powodów, wynikało ono bowiem nie z tegoż dokumentu, lecz z umowy darowizny z dnia 31 maja 1982 roku, co do której powodowie podnieśli zarzut pozorności oświadczeń stron i wywodzili roszczenie windykacyjne.

W świetle prawidłowych ustaleń faktycznych Sądu Rejonowego i właściwej oceny prawnej powództwa chybiony jest zarzut skarżących naruszenia przepisów prawa materialnego poprzez niezastosowanie art. 83 § 1 kc oraz w konsekwencji art. 222 kc. Powodowie nie wykazali przysługującego im tytułu prawnego do przedmiotowego lokalu i legitymacji do wystąpienia przeciwko pozwanemu z roszczeniem windykacyjnym, mającym oparcie w treści art. 222 § 1 kc. W odniesieniu zaś do zarzutu naruszenia przepisu art. 222 § 2 kc podnieść należy, iż zarówno twierdzenia zawarte w pozwie, jak i zebrane w sprawie dowody, nie dają podstaw do przyjęcia, że powodom przysługuje przeciwko pozwanemu bliżej nieskonkretyzowane roszczenie negatoryjne, powstające wówczas, gdy prawo własności zostało naruszone w inny sposób niż przez pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą, a na treść którego składa się uprawnienie do żądania przywrócenia stanu zgodnego z prawem oraz zaniechania naruszeń.

Z powyższych względów apelacja podlegała oddaleniu jako bezzasadna na mocy art.385 kpc.

Sąd Okręgowy na mocy art. 350 § 3 kpc sprostował z urzędu w komparycji i w punkcie II zaskarżonego wyroku oczywiste omyłki pisarskie w nazwisku powódki poprzez wpisanie tego nazwiska w prawidłowym brzmieniu - (...) w miejsce (...) oraz w imieniu pozwanego poprzez wpisanie imienia (...) w miejsce (...).

O kosztach zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym orzeczono na mocy art. 98 § 1 i 3 kpc oraz § 13 ust.1 pkt 1 i § 10 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. nr 163, poz.1348 z późn. zm.), zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu.