Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 97/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 czerwca 2013 r.

Sąd Okręgowy w Elblągu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodnicząca: SSO Dorota Twardowska (spr.)

Sędziowie: SO Aleksandra Ratkowska

SR del. do SO Karol Bucha

Protokolant: st. sekr. sąd. Danuta Gołębiewska

po rozpoznaniu w dniu 12 czerwca 2013 r. w Elblągu

na rozprawie

sprawy z powództwa J. N.

przeciwko M. N., J. S. i H. S.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Ostródzie

z dnia 31 stycznia 2013 r. sygn. akt I C 737/12

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego J. N. na rzecz powódki M. N. kwotę 1.800 zł (jeden tysiąc osiemset złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu za drugą instancję;

3.  zasądza od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Elblągu na rzecz adwokata B. K. kwotę 2.214 zł (dwa tysiące dwieście czternaście złotych) tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I Ca 97/13

UZASADNIENIE

Powód J. N. wniósł o zasądzenie od pozwanych M. N., J. S. i H. S. solidarnie kwoty 75.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, wskazując jako podstawę żądania bezpodstawne wzbogacenie ewentualnie odpowiedzialność odszkodowawczą w związku z nabyciem przez pozwaną M. N. umową zawartą w trybie art. 231 k.c. własności działki pod budynkiem mieszkalnym, co do którego twierdził, że nakłady na budowę budynku poniósł jego ojciec.

Pozwana M. N. oraz wezwani do udziału w procesie w charakterze pozwanych J. S. i H. S. domagali się oddalenia powództwa, wskazując na jego bezzasadność.

Wyrokiem z dnia 31 stycznia 2013 r. Sąd Rejonowy w O. oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanej M. N. kwotę 3.617 zł, a na rzecz pozwanego H. S. kwotę 3.600 zł tytułem zwrotu kosztów procesu oraz orzekł o kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu.

Rozstrzygnięcie było wynikiem następujących ustaleń faktycznych i oceny prawnej dokonanej przez Sąd pierwszej instancji:

Sąd Rejonowy ustalił, że w 1965 roku założono księgę wieczystą dla nieruchomości składającej się z działek nr (...) położonych w W., o powierzchni łącznie 1,04 ha, na podstawie załączonego do wniosku orzeczenia z dnia 29 czerwca 1965 r. o nabyciu przez W. N. nieruchomości rolnej, mocą którego ustalono, że W. N. jest właścicielem nieruchomości rolnej o powierzchni 1,04 ha, przy czym w uzasadnieniu decyzji wskazano, że w 1936 roku W. N. kupił od F. i K. małżonków S. działkę o powierzchni 1,04 ha niezabudowaną i od tego roku użytkował działkę, pobudował kuźnię, dom mieszkalny i budynek gospodarczy, w związku z czym uznano go za właściciela tej nieruchomości na podstawie art. 6 dekretu z dnia 18 kwietnia 1955 roku o uwłaszczeniu i o uregulowaniu innych spraw związanych z reformą rolną i osadnictwem rolnym. Wskazano, że zabudowy W. N. dokonał do 1946 roku, z tym że posadowienia budynku mieszkalnego dokonał na działce nie stanowiącej jego własności. Następnie W. N. przekazał w drodze umowy o przekazanie własności i posiadania gospodarstwa rolnego z dnia 26 kwietnia 1982 r. na rzecz J. i M. małżonków N. gospodarstwo rolne, w którego skład wchodziły działki nr (...) o powierzchni 0,96 ha, a także posiadanie działki około 3 arów zabudowanej domem mieszkalnym.

Ustalono dalej, że w 1996 roku, kiedy powód wyprowadził się, M. N. stała się jedynym posiadaczem spornej nieruchomości. W dniu 25 stycznia 2001 r. rozwiązano przez rozwód małżeństwo J. N. i M. N. z winy pozwanego. W dniu 1 czerwca 2009 r. J. N. złożył wniosek o podział majątku wspólnego, gdzie wskazał, że w skład majątku wspólnego jego oraz M. N. wchodzi gospodarstwo rolne składające się z działki gruntu o powierzchni 96 arów, zabudowanej domem mieszkalnym, stodołą, oborą i dwoma garażami, a także działki niezabudowane o łącznej powierzchni 4,11 ha. W uzasadnieniu wniosku J. N. zasygnalizował, iż jest skłonny zgodzić się na przyjęcie przez M. N. budynku mieszkalnego i pomieszczeń gospodarczych, za pozostawieniem dla niego jednego z garaży. W wyniku podziału majątku wspólnego na mocy ugody sądowej nieruchomość zabudowaną o powierzchni łącznej 0,96 ha, w skład której wchodziły działki ewidencyjne nr (...) otrzymała M. N., zaś własność nieruchomości niezabudowanej o powierzchni łącznej 4,11 ha w skład której wchodziły działki ewidencyjne o numerach (...) uzyskał powód.

W dniu 29 października 2010 r. M. N. oraz H. i J. S. zawarli umowę w formie aktu notarialnego, mocą której H. i J. S. przenieśli na podstawie art. 231 k. c. prawo własności gruntu – działki nr (...) na rzecz M. N. za kwotę 3.000 zł.

Ustalono także, że M. N. wprowadziła się do budynku mieszkalnego położonego na działce nr (...) tuż po ślubie w 1971 roku, powód wyprowadził się z nieruchomości w 1996 roku. Budynek mieszkalny został pobudowany przez ojca powoda W. N. w 1946 roku. W 1996 roku budynek ten znajdował się w złym stanie technicznym, wymagał gruntownego remontu, czego dokonała pozwana z własnych środków, przy czym poczynając od 1996 roku wymieniono posadzki, podłogi, stropy, dach, wykonano elewację zewnętrzną, centralne ogrzewanie, kanalizację, łazienkę, przyłączenie budynku do sieci wodociągowej, przemurowano piętro budynku, które wcześniej było wykonane z drewna.

Za kwestię zasadniczą dla rozstrzygnięcia Sąd pierwszej instancji uznał fakt, czy J. N. oraz M. N. dokonali podziału całości majątku wspólnego, czy też jedynie częściowo, pomijając nakłady w postaci budynku mieszkalnego posadowionego na działce należącej do H. i J. S.. Wskazano, że wprawdzie na rozprawie w dniu 18 stycznia 2013 r. powód stwierdził, że w sprawie o podział majątku wspólnego nie dokonano podziału budynku mieszkalnego, a także podał, że nie wnosił wówczas o przyznanie budynków małżonce, jednak na poparcie powyższych strona powodowa nie przytoczyła żadnych okoliczności, czy też wniosków dowodowych.

Tymczasem w ocenie Sądu Rejonowego z samego wniosku w sprawie o podział majątku wspólnego i jego uzasadnienia wynika, że powód wskazał, iż w skład majątku wspólnego powstałego w trakcie trwania małżeństwa stron wchodziła między innymi nieruchomość rolna o powierzchni 96 arów zabudowana budynkiem mieszkalnym oraz stodołą, oborą i dwoma garażami, a także gotów był zaakceptować przejęcie przez M. N. budynku mieszkalnego i pomieszczeń gospodarczych za pozostawieniem dla niego jednego z dwóch garaży. Wskazano, że postępowanie w sprawie o podział majątku wspólnego w zakresie podziału ruchomości (maszyn rolniczych) i wierzytelności z tytułu sprzedaży zwierząt hodowlanych zostało wówczas umorzone wobec cofnięcia wniosku, a podziału nieruchomości wchodzących w skład majątku wspólnego M. N. i J. N. dokonano na drodze ugody sądowej, w wyniku której M. N. otrzymała nieruchomość zabudowaną o łącznej powierzchni 0,96 ha, a J. N. otrzymał pozostałe grunty rolne niezabudowane o łącznej powierzchni 4,11 ha. Podkreślono, że w punkcie II ugody zaznaczono, iż ugoda niniejsza wyczerpuje wszelkie wzajemne roszczenia związane z podziałem nieruchomości wchodzących w skład majątku wspólnego, uznając że z tych okoliczności wynika jednoznacznie, iż wniosek co do podziału majątku wspólnego M. N. i J. N. dotyczył całości majątku wspólnego powstałego w toku ich małżeństwa, a także rozstrzygnięcie sądu w zakresie cofnięcia wniosku w części dotyczącej podziału inwentarza, jak i wierzytelności z tytułu sprzedaży zwierząt gospodarskich oraz rozstrzygnięcie co do podziału nieruchomości dotyczyły całości majątku wspólnego zgłoszonego do podziału.

Stwierdzono dalej, że ugoda sądowa z dnia 23 marca 2010 r. nie mogła spowodować nabycia przez M. N. własności działki nr (...), gdyż działka ta należała do H. i M. S., jednak wartość budynku mieszkalnego została uwzględniona w rozliczeniu majątku wspólnego. Zarówno M. N., jak i J. N. nie mieli wówczas świadomości, iż budynek mieszkalny znajduje się na działce osoby trzeciej i w toku postępowania o podział majątku był traktowany tak, jakby znajdował się na ich działce. W związku z tym ustalono, że w wyniku ugody sądowej zawartej w toku postępowania o podział majątku wspólnego powód otrzymał pełną kompensatę jego udziału w majątku wspólnym z uwzględnieniem nakładów w postaci budynku mieszkalnego w ilości otrzymanych gruntów rolnych.

Zaznaczono ponadto, że budynek mieszkalny został pobudowany w 1946 roku przez ojca powoda i od tego czasu był użytkowany w ramach gospodarstwa rolnego, następnie został przekazany wraz z całym gospodarstwem rolnym w 1982 roku umową następcy rolnika, wówczas małżonkom M. N. i J. N.. Przy czym przekazano wówczas także posiadanie części działki zabudowanej domem mieszkalnym następcy rolnika, co wynika z treści § 8 umowy, gdzie rolnik zastrzegł sobie prawo bezpłatnego użytkowania lokalu w budynku mieszkalnym w rozmiarze niezbędnym do zaspokojenia własnych potrzeb, a także rolnik i następca oświadczyli, że wydzielono w dożywotnie użytkowanie jeden pokój w budynku mieszkalnym. Potwierdzały to także ustalenia umowy sporządzonej odręcznie przez W. N. i następców rolnika M. N. i J. N., zawierającej dokładny opis gospodarstwa (...) łącznie z budynkiem mieszkalnym.

Sąd pierwszej instancji uznał, że przedstawiane okoliczności przemawiają za przyjęciem, iż w postępowaniu o podział majątku wspólnego M. N. i J. N. dokonano podziału nieruchomości wchodzących w skład tego majątku z uwzględnieniem wartości nieruchomości zabudowanej budynkiem mieszkalnym należącej wówczas faktycznie do pozwanych J. S. i H. S., a udział powoda w wartości budynku mieszkalnego został w pełni skompensowany poprzez przyznanie mu gruntów rolnych w odpowiedniej ilości.

Wobec takich ustaleń zdaniem Sądu Rejonowego należało oddalić wnioski dowodowe co do ustalenia wartości budynku mieszkalnego, a także wnioski o dopuszczenie dowodu z przesłuchania stron, gdyż wnioski te – jak stwierdzono – dotyczyły okoliczności, które zostały ustalone i były bezsporne. Uznano, że w sytuacji podziału nieruchomości wspólnych w toku postępowania o podział majątku wspólnego strona powodowa nie wykazała jakichkolwiek przesłanek odpowiedzialności pozwanych: kontraktowej, deliktowej czy też z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia. Powód nie doznał uszczuplenia swojego majątku spowodowanego czynnościami pozwanych, gdyż wartość budynku wraz z niezbędnym gruntem została uwzględniona przy okazji podziału nieruchomości w toku postępowania o podział majątku. Pozwani H. S. i J. S. w trybie art. 231 § 2 k. c. przenieśli na rzecz M. N. własność gruntu pod budynkiem mieszkalnym za wynagrodzeniem wynoszącym 3.000 zł, odpowiadającym cenie gruntu, zaś pozwana otrzymała własność działki wraz z posadowionym budynkiem mieszkalnym znajdującym się w jej wyłącznym posiadaniu i stanowiącym w całości jej nakład. Stwierdzono przy tym, że pozwana dokonała nakładów na nieruchomość wykonując ze środków własnych gruntowny remont budynku w granicach kosztów jego odtworzenia, a powód nie doznał szkody w postaci utraty prawa żądania dokonania przeniesienia w/w nieruchomości gruntowej na podstawie art. 231 k. c., gdyż utracił to roszczenie w chwili definitywnej utraty posiadania samoistnego działki w 1996 roku, kiedy się wyprowadził z nieruchomości. Stąd podstawą dochodzonego pozwem żądania nie może być art. 415 k.c. z uwagi na brak szkody, a także art. 405 i następne k. c. z uwagi na brak przesłanek bezpodstawnego wzbogacenia w szczególności elementu wzbogacenia się M. N. kosztem powoda.

Wskazano dalej, że skoro powód wystąpił z pozwem o zapłatę, to spoczywał na nim ciężar dowodu okoliczności, z których wywodził korzystne dla siebie skutki prawne (art. 232 k. p. c.) i powinien wykazać przesłanki odpowiedzialności deliktowej pozwanych, czy też z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia. Powód nie udowodnił swojego żądania zgodnie z regułą rozkładu ciężaru dowodu wyrażoną w art. 6 k. c., a pozwani w sposób należyty wykazali brak szkody po stronie powoda, a także brak elementów wzbogacenia po stronie pozwanej M. N. oraz ważność umowy przeniesienia własności gruntów.

Jako podstawę orzeczenia o kosztach procesu wskazano art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 k.p.c. oraz przepisy normujące wysokość opłat za czynności adwokackie, jak też przepisy regulujące wynagrodzenie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu.

W apelacji od powyższego wyroku powód J. N. zaskarżył orzeczenie w części co do punktu I, II i III, zarzucając:

- sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z zebranym w sprawie materiałem dowodowym poprzez przyjęcie, że roszczenie o zwrot nakładów poczynionych przez W. N. na działce (...), stanowiącej wlasnosć F. i K. S. (poprzedników prawnych pozwanych H. i J. S.) było przedmiotem ugody zawartej przez J. N. i M. N. w dniu 23 marca 2010 r. w sprawie o podział majątku, w konsekwencji czego Sąd pierwszej instancji błędnie przyjął, iż dokonując podziału majątku uwzględniona została wartość nieruchomości zabudowanej budynkiem mieszkalnym należącej wówczas do pozwanych J. S. i H. S.;

- oraz że zawarcie między pozwanymi umowy o przeniesienie własności gruntu nr (...) z dnia 29 października 2010 r. nie spowodowało powstania po stronie M. N. bezpodstawnego wzbogacenia kosztem powoda przez to, że wartość spornego budynku mieszkalnego posadowionego na działce nr (...) została uwzględniona w rozliczeniu majątku wspólnego byłych małżonków J. i M. N..

W związku z tymi zarzutami skarżący wniósł o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Ponadto domagał się przesłuchania J. N. w charakterze strony na okoliczność określenia składu majątku wspólnego małżonków J. i M. N. oraz zakresu ugody sądowego zawartej przed Sądem Rejonowym w O. w dniu 23 marca 2010 r.

W uzasadnieniu apelacji kwestionowano ustalenie Sądu Rejonowego, że roszczenie o zwrot nakładów poczynionych na działkę nr (...) w postaci posadowienia budynku mieszkalnego przez W. N. stanowiło przedmiot zawartej przez byłych małżonków ugody sądowej, twierdząc, że wymienienie budynku mieszkalnego w treści wniosku o podział nastąpiło pomyłkowo i nie mogło mieć istotnego wpływu na treść zawartej ugody, gdyż jej przedmiotem mogły być tylko składniki majątkowe stanowiące majątek wspólny byłych małżonków i niezależnie od treści złożonego wniosku strony nie mogły dokonać podziału prawa, które nie wchodziło w skład majątku wspólnego, co podlegało ścisłej kontroli sądu rozpoznającego sprawę. Odwoływano się do treści ugody, wskazując że nie wynika z niej, aby zakresem objęte zostało jakiekolwiek roszczenia (uprawnieninie) związane z budynkiem mieszkalnym położonym na działce nr (...). Podnoszono przy tym, że z żadnego dowodu nie wynika, aby małżonkowie N. nie mieli świadomości, iż budynek mieszkalny znajduje się na działce osoby trzeciej, podkreślając że umowa przeniesienia własności działki na pozwaną M. N. została zawarta w tym samym roku. Z tych przyczyn kwestionowano także oddalenie wniosku dowodowego o przesłuchanie powoda, negując stanowisko Sądu pierwszej instancji co do uwzględnienia wartości spornego budynku mieszkalnego w rozliczeniu majątku wspólnego w ugodzie, wobec braku przesłuchania stron w tym zakresie. Wskazywano, że pozwana M. N. nie wybudowała budynku mieszkalnego na działce nr (...) i dlatego nie posiadała uprawnienia do nabycia własności działki na podstawie art. 231 § 2 k.c. i tym samym pozbawiła powoda możliwości dokonania rozliczenia nakładów poczynionych przez jego ojca na nieruchomości gruntowej. W konsekwencji wadliwe jest stwierdzenie Sądu Rejonowego, że nie doszło do bezpodstawnego wzbogacenia kosztem powoda. Twierdzono także, że oświadczenie przez pozwanych nieprawdy przed notariuszem co do poczynienia nakładów przez pozwaną M. N. a nie ojca powoda W. N. wyczerpuje także przesłanki odpowiedzialności deliktowej.

Pozwani M. N. oraz J. S. i H. S. wnieśli o oddalenie apelacji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja podlegała oddaleniu, choć w związku z zarzutami podniesionymi w apelacji zaszła potrzeba uzupełnienia postępowania dowodowego przed Sądem odwoławczym. Słusznie bowiem skarżący zakwestionował oddalenie wniosku o przesłuchanie powoda w sytuacji spornych stanowisk stron co do zakresu ustaleń objętych ugodą sądową o podziale majątku wspólnego i niewyjaśnienia kwestii, kiedy powód i pozwana uzyskali wiedzę o tym, że budynek mieszkalny nie znajduje się na gruncie stanowiącym ich własność.

W kontekście twierdzeń apelacji rację ma skarżący o tyle, że niewątpliwie prawo do działki zabudowanej budynkiem mieszkalnym nie mogło być na dzień zawarcia ugody sądowej 23 marca 2010 r. objęte podziałem, skoro prawo własności działki nr (...), na której posadowiony jest budynek mieszkalny nie należało wówczas jeszcze do żadnego z byłych małżonków i tym samym nie mogło stanowić składnika ich majątku wspólnego. Jednocześnie jednak wadliwe jest twierdzenie, że prawo do nakładów poczynionych w związku z posadowieniem budynku mieszkalnego na cudzym gruncie (według stanu sprzed daty zawarcia umowy z dnia 29 października 2010 r. w trybie art. 231 § 1 k.c.) przysługiwało wyłącznie powodowi J. N., czy też nawet – jak twierdzi się w pozwie i apelacji – jego nieżyjącemu ojcu W. N.. Takie stanowisko co do zasady podważa legitymację powoda do dochodzenia całości wartości nakładów jako przedmiotu wzbogacenia, co słusznie podniesiono w odpowiedzi na apelację, skoro powód jest tylko jednym ze spadkobierców zmarłego ojca. Niemniej istotniejsze są dokonane przez Sąd pierwszej instancji i nie kwestionowane w tym zakresie ustalenia oparte na przedstawionych w sprawie dokumentach związanych z przekazaniem gospodarstwa rolnego powodowi J. N. i jego wówczas jeszcze żonie M. N., z których jednoznacznie wynika, że w roku 1982 doszło do przekazania gospodarstwa rolnego jako zorganizowanego kompleksu gruntów, budynków i inwentarza na następców rolnika W. J. i M. N.. Zakresem przekazania gospodarstwa objęte było także przekazanie posiadania budynku mieszkalnego, do którego wprost odnoszą się strony umowy z 1982 roku, a zatem od tego roku posiadaczami samoistnymi budynku mieszkalnego byli wyłącznie małżonkowie J. i M. N.. Skoro art. 231 k.c. dotyczy wyłącznie uprawnień pomiędzy właścicielem gruntu a posiadaczem, który wzniósł budynek na cudzym gruncie, a prawa związane z budynkiem mieszkalnym i jego posiadaniem przeniesiono na małżonków N., to tym samym małżonkom a nie poprzednikowi przysługiwało uprawnienie do realizacji roszczeń przewidzianych w art. 231 k.c.

Słusznie podkreśla Sąd Rejonowy, że powód opuścił budynek mieszkalny w 1996 roku, niemniej wobec trwania związku małżeńskiego i obowiązywania ustawowej wspólnoty majątkowej do daty rozwodu w 2001 roku, nie można przyjąć, że powód utracił samoistne posiadanie budynku, bowiem pozwana M. N. wykonywała to posiadanie nierozłącznie dla obojga małżonków. Sytuacja ta ustała jednak z chwilą uprawomocnienia się wyroku orzekającego rozwód, kiedy to ustała wspólność majątkowa i ukonstytuowały się dwa majątki odrębne. Dalsze wykonywanie posiadania budynku odbywało się zatem wyłącznie na rzecz M. N. zamieszkującej nadal w budynku mieszkalnym, stąd brak podstaw do zgłoszenia roszczeń przez powoda przewidzianych w art. 231 k.c. w stosunku do pozwanych J. S. i H. S..

Nadal jednak aktualne mogło być rozliczenie pomiędzy byłymi małżonkami wierzytelności przysługującej im do osób trzecich (J. S. i H. S.) z tytułu nakładów na budynek mieszkalny posadowiony na działce nie stanowiącej własności małżonków. Wierzytelności takie podlegają rozliczeniu pomiędzy małżonkami w postępowaniu o podział majątku wspólnego po ustaniu wspólności majątkowej przez analogię do art. 45 k.r. i o. Stąd istotne w sprawie było ustalenie, czy byli małżonkowie uregulowali kwestię rozliczenia z tej wierzytelności w ugodzie sądowej o podziale majątku – jak przyjął Sąd Rejonowy – gdyż w przeciwnym razie aktualizowałoby się uprawnienie powoda do żądania rozliczenia z tego tytułu, wobec umorzenia postępowania o podział majątku i tym samym braku prekluzji możliwości dochodzenia roszczenia przewidzianej w art. 618 § 3 k.p.c.

Sąd Rejonowy wnioski o objęciu rozliczenia wskazanej wierzytelności z tytułu nakładów na nieruchomość osób trzecich w ugodzie sądowej zawartej przez powoda J. N. i pozwaną M. N. wyprowadził z zapisów ugody w powiązaniu z treścią wniosków składanych w toku postępowania o podział majątku, w tym w szczególności odwołując się do stanowiska prezentowanego w tym postępowaniu przez powoda J. N.. Jakkolwiek w ocenie Sądu Okręgowego przedstawiona argumentacja jest logiczna, jednak nie można zanegować słuszności zarzutu apelacji, że dokonana została na niekorzyść strony powodowej w sytuacji oddalenia wniosku o jej przesłuchanie co do intencji stron przy zawieraniu ugody i z pominięciem ustalenia, kiedy ujawniono fakt, że budynek mieszkalny nie znajduje się na gruncie należącym do małżonków. Co do oddalenia wniosku zgłoszono zastrzeżenia w trybie art. 162 k.p.c. i tym samym zarzut ten mógł być podnoszony także w postępowaniu apelacyjnym. W tych okolicznościach w ocenie Sądu odwoławczego zachodziła uzasadniona podstawa do uzupełnienia postępowania dowodowego we wskazanym zakresie na podstawie art. 382 k.p.c.

Oceniając wynik przeprowadzonego na rozprawie apelacyjnej przesłuchania stron, Sąd Okręgowy rozpatrywał wiarygodność aktualnych twierdzeń stron co do intencji ugody i daty powzięcia wiadomości o rzeczywistym stanie budynku mieszkalnego przez pryzmat dążenia każdej ze stron do pozytywnego wyniku procesu. Twierdzenia stron w toku przesłuchania były w sposób oczywisty wzajemnie sprzeczne. Przy czym o ile zeznania pozwanej M. N. zawierały raczej spontaniczną i prostą relację co do tego, że fakt posadowienia budynku mieszkalnego na innej działce niż objęta ugodą i wskazywana przez powoda w sprawie I Ns (...) działka nr (...) jako zabudowana budynkiem mieszkalnym (i innymi) ujawnił się dopiero po zwarciu ugody, w trakcie załatwiania formalności związanych z wpisami w ewidencji nieruchomości i księgach wieczystych, a tym samym pozwana na dzień zawierania ugody pozostawała w przeświadczeniu, że stan zgodny jest z opisanym we wniosku o podział majątku i przejmuje w drodze ugody nieruchomość zabudowaną (działki nr (...)) wszystkimi wymienionymi budynkami, w tym budynkiem mieszkalnym. O tyle zeznania powoda J. N. w tym zakresie cechowała niekonsekwencja i labilność, brak skonkretyzowania czy choćby przybliżenia daty i okoliczności ujawnienia faktu zabudowy na cudzym gruncie, a przy twierdzeniu, że miało mieć to miejsce jeszcze przed datą ugody, brak logicznego wyjaśnienia przyczyn, dla których formułując wniosek o podział majątku, wskazując skład i opis poszczególnych działek oraz postulaty co do podziału majątku, w tym przydzielenia działki zabudowanej m.in. budynkiem mieszkalnym na rzecz M. N., nie ujawnił faktu zabudowy budynku mieszkalnego na cudzym gruncie. Sprzeczność ta wymagała dodatkowej weryfikacji w związku z ujawnieniem nowych okoliczności dotyczących prowadzonego po zakończeniu postępowania o podział majątku kolejnego postępowania o stwierdzenie zasiedzenia działki pod budynkiem mieszkalnym, zainicjowanego przez M. N..

Z dokumentów znajdujących w aktach I Ns (...) Sądu Rejonowego w O. wynika, że wniosek o stwierdzenie nabycia przez zasiedzenie własności działki nr (...) pod budynkiem mieszkalnym złożyła M. N. w dniu 10 września 2010 r., wskazując na samoistne posiadanie pierwotnie małżonków J. N. i M. N. od 1972 roku a następnie samej wnioskodawczyni. W zapisie protokołu rozprawy z dnia 06 października 2010 r. znajduje się wyjaśnienie pełnomocnika wnioskodawczyni co do przekonania M. N. o przyznaniu budynku mieszkalnego wraz z działką pod nim ugodą zawartą przez małżonków i ujawnienia odmiennego stanu dopiero w toku formalności związanych z wpisem do księgi wieczystej oraz intencji ugody co do przyznania nieruchomości zabudowanych, w tym budynku mieszkalnego, na rzecz wnioskodawczyni, przy przydzieleniu pozostałych nieruchomości niezabudowanych byłemu małżonkowi J. N.. Potwierdza to wypowiedź wnioskodawczyni na rozprawie w dniu 20 października 2010 r. oraz zaprotokołowana wypowiedź samego powoda J. N. obecnego wówczas na rozprawie, gdzie stwierdził: „nie wiedziałem, że budynek jest na innej działce; myślałem, że wszystko było w podziale majątku” (k. 2 – 3, 19 – 21, 35 – 37 akt I Ns (...)).

Przedstawione dowody świadczą jednoznacznie o sprzeczności z prawdą obecnego twierdzenia powoda J. N., że fakt posadowienia budynku mieszkalnego na cudzym gruncie był znany obu stronom ugody w dniu 23 marca 2010 r. i że dokonując podziału nie obejmowali swoim zamiarem rozliczenia wartości wierzytelności z tytułu nakładów poczynionych na gruncie osób trzecich w postaci budynku mieszkalnego. Taki wynik uzupełnionego postępowania dowodowego czyni ostatecznie prawidłowym ustalenie Sądu pierwszej instancji, że dokonując uzgodnień co do podziału majątku strony „równoważyły” wartość wskazanych w treści ugody nieruchomości niezabudowanych przyznanych na rzecz J. N. wartością nieruchomości zabudowanych przyznanych na rzecz M. N. w przekonaniu, że budynek mieszkalny znajduje się na gruncie objętym podziałem, a w konsekwencji wobec uwzględnienia – choć niewymienionej wprost z racji braku na ten dzień świadomości takiego stanu – wartości wierzytelności wobec osób trzecich i tym samym braku bezpodstawnego przysporzenia po stronie pozwanej M. N. kosztem majątku powoda J. N.. W tych okolicznościach wobec oczywistości intencji ugody brak także podstaw do przyjęcia odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanej M. N., co zasadnie ustalił Sąd pierwszej instancji.

Prawidłowe jest także stanowisko Sądu Rejonowego co do braku podstaw odpowiedzialności pozwanych J. S. i H. S., gdyż w przypadku roszczeń z art. 405 i n. k.c. brak jest bezpodstawnego przysporzenia po stronie pozwanych, skoro w wyniku umowy przeniesienia własności gruntu w trybie art. 231 k.c. nakłady w postaci budynku mieszkalnego pozostały przy pozwanej M. N.. Z tej samej przyczyny nie można uznać odpowiedzialności odszkodowawczej z art. 415 k.c., skoro powód nie doznał szkody skutkiem działania pozwanych.

Z przedstawionych przyczyn Sąd Okręgowy oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz § 13 ust. 1 w zw. z § 6 pkt 6 i § 2 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163 poz.1348 ze zm.).

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu orzeczono na podstawie § 19 i powołanych powyżej przepisów rozporządzenia.