Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1063/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 grudnia 2013 r.

Sąd Okręgowy w Białymstoku II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Bogusław Suter

Sędziowie:

SSO Bogdan Łaszkiewicz

SSR del. Bożena Sztomber (spr.)

Protokolant:

st. sekr. sąd. Zofia Szczęsnowicz

po rozpoznaniu w dniu 13 grudnia 2013 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa M. U.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w S.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku

z dnia 16 sierpnia 2013 r. sygn. akt XI C 383/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie 1 i zasądzoną od pozwanego na rzecz powódki kwotę obniża do 7.000 (siedem tysięcy) złotych oraz oddala powództwo
w pozostałym zakresie,

b)  w punkcie 2 i zasądzoną od pozwanego na rzecz powódki kwotę obniża do 1.046,59 złotych;

II.  zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 550 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu w postępowaniu odwoławczym.

UZASADNIENIE

Powódka M. U. wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) Spółka Akcyjna w S. kwoty 12.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29 stycznia 2013 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznane krzywdy, a także o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwany (...) Spółka Akcyjna w S. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 16 sierpnia 2013 r. Sąd Rejonowy w Białymstoku zasądził od pozwanego (...) Spółka Akcyjna w S. na rzecz powódki M. U. kwotę 12.000 złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 29.01.2013 r. do dnia zapłaty (pkt 1). Zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 3.517 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania, w tym kwotę 2.417 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt 2) oraz nakazał pozwanemu uiszczenie na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Białymstoku kwoty 11,52 złotych tytułem brakujących wydatków (pkt 3).

Z ustaleń Sądu I instancji wynikało, iż w dniu 11 maja 2012 r. w trakcie jazdy autobusem linii (...) należącym do (...) Sp. z o.o. w B. na lewą stopę M. U. – siedzącej tuż za kierowcą – spadła tablica informacyjna. W dacie zdarzenia pojazd objęty był odpowiedzialnością pozwanego z uwagi na zawartą umowę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Po przeprowadzonym badaniu w (...) w B. i wykonaniu zdjęcia RTG okazało się, iż powódka doznała złamania paliczka dalszego palucha lewego. Zastosowano unieruchomienie szyną Z. do dnia 18 czerwca 2012 r., a następnie wystawiono zwolnienie lekarskie do dnia 29 czerwca 2012 r. Ze względu na utrzymujące się dolegliwości powódka ponownie zgłosiła się do poradni w dniu 31 lipca 2012 r. Tam skierowano ją do (...), gdzie w okresie 5 – 16 listopada 2012 r. zastosowano wobec niej zabiegi w postaci magnetroniku, masażu wodno – wirowego oraz laseru. Kolejne zabiegi rehabilitacyjne w postaci: jontoforezy z N., magnetroniku i ultradźwięków zostały wykonane w okresie 6 – 17 maja 2013 r. Mimo zakończonego leczenia i przebytych zabiegów rehabilitacyjnych powódka stale doznaje następstw urazu. Podczas chodzenia odczuwa ból w stopie. Nie ma pełnej swobody poruszania się.

Na skutek przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego pozwany wypłacił powódce kwotę 3.000 zł tytułem zadośćuczynienia i mimo wniosku powódki o ponowne rozpoznanie sprawy i przyznanie jej wyższej kwoty zadośćuczynienia, a także pomimo wezwania go do zapłaty kwoty 12.000 zł nie podwyższył kwoty zadośćuczynienia, w związku z czym powódka wystąpiła o jego uzupełnienie.

Sąd Rejonowy wskazał, że stan faktyczny w sprawie był bezsporny między stronami. Pozwany nie negował zasad swojej odpowiedzialności. Spór sprowadzał się natomiast do ustalenia, czy wypłacona kwota zadośćuczynienia jest adekwatna do stopnia doznanych przez powódkę cierpień fizycznych i psychicznych.

Sąd I instancji powołał się na treść art. 822 k.c., art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 392 tekst jednolity z późn. zm.) oraz art. 445 § 1 k.c. Stwierdził, że pojęcie „,sumy odpowiedniej” ma wprawdzie charakter nieokreślony ustawowo, ale przy jej wymiarze należy brać pod uwagę funkcję kompensacyjną tego świadczenia, która sprowadza się w swej istocie do pieniężnej rekompensaty za cierpienia fizyczne i psychiczne. Nie może ona stanowić zapłaty symbolicznej, ani wygórowanej. Musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość (wyrok SN z dnia 09 marca 1973 roku, I CR 55/73 niepubl.), ale też nie może być nadmierna i wygórowana w stosunku do doznanej krzywdy i powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (wyrok SN z dnia 02 września 2001 roku, III CKN 427/00, LEX nr 52766).

Na okoliczność ustalenia jakich urazów doznała powódka na skutek zdarzenia z dnia 11 maja 2012 r. oraz ich następstw, ich wpływu na życie codzienne powódki a także rozmiaru krzywdy, jak też ustalenia wysokości doznanego przez nią trwałego uszczerbku na zdrowiu o ile taki miał miejsce Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii. C. K. wskazał, iż w wyniku zdarzenia powódka doznała złamania paliczka dalszego palucha lewego z niewielkim przemieszczeniem. Po zastosowanym leczeniu złamanie uległo wygojeniu zapewniając powódce sprawną funkcję motoryczną. Kobieta porusza się bowiem krokiem naprzemiennym bez utykania. Nie stwierdzono również zniekształceń palucha. I choć biegły podał, że uraz w sposób istotny nie wpływa na ograniczenia w czynnościach życia codziennego powódki, to jednocześnie zaznaczył, że przy ucisku kobieta zgłaszała niewielką bolesność okolicy stawu międzypaliczkowego palucha lewego. Także ruchomość czynna i bierna palucha lewego – jak zaznaczył – była nieznacznie upośledzona w porównaniu do strony prawej. Dodał również, że przebyte złamanie dostarcza powódce dolegliwości bólowych szczególnie podczas próby chodzenia w obuwiu na wyższym obcasie, przy próbach wspinania się na palce i biegania oraz przy zakładaniu krytego obuwia. Zdaniem biegłego uraz, którego doznała powódka początkowo dostarczył jej dolegliwości bólowych o średnim stopniu nasilenia. W miarę gojenia się jednak dolegliwości te zmniejszały się. Niemniej jednak, jak zaznaczył, ból utrzymywał się przez okres kilku miesięcy, a w sytuacjach wyżej opisanych nadal istnieje. Z opinii biegłego wynika, że na skutek przedmiotowego zdarzenia powódka doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu, który został oceniony - według tabeli norm oceny procentowej trwałego uszczerbku na zdrowiu - na 3%.

W odpowiedzi na pismo powódki zawierające kolejne pytania odnośnie skutków doznanego urazu w opinii uzupełniającej biegły w całości podtrzymał wnioski płynące z wydanej uprzednio opinii. Poza tym dodał, że w jego ocenie obrażenia jakich doznała powódka na skutek zdarzenia z dnia 11 maja 2012 r. po zakończonym procesie leczenia nie powodują ograniczeń w wykonywaniu zawodu nauczyciela ani też nie stanowią uciążliwości w docieraniu przez powódkę do pracy. Wskazał również, że z dokumentacji lekarskiej nie wynika, by powódka przyjmowała leki przeciwbólowe. Z jego opinii wynika również, że stopa powódki po przebytym złamaniu nie jest zniekształcona. I choć – co wynika z informacji otrzymanych od powódki – ma ona dyskomfort przy stosowaniu obuwia krytego to w jego ocenie możliwe jest dostosowanie obuwia, którego stosowanie nie będzie sprawiało powódce dolegliwości. Dodał, że przebyty uraz nie przeszkadza jej w wykonywaniu prac związanych z życiem codziennym.

Sąd I instancji uznał opinię biegłego za dokładną, rzetelną i wykonaną z dużą wiedzą zajmującego się tą tematyką specjalisty, skutkiem czego Sąd nie miał żadnych powodów, aby ją kwestionować. Jednocześnie jednak mając na uwadze wypowiedź powódki i przesłuchanych w sprawie świadków Sąd uznał, że – mimo wniosków płynących z opinii – powództwo w pełni podlegało uwzględnieniu.

M. U. podała, iż po doznanym urazie dwukrotnie przechodziła rehabilitację, która nie przyniosła jednak w pełni pożądanego rezultatu. Cały czas skarżyła się na ból w stopie, który był tak silny, że utykała. Z tego też powodu przyjmowała leki przeciwbólowe, co nie było obojętne dla jej problemów żołądkowych (po wykonaniu gastroskopii okazało się, że ma zmiany rumieniowe). Także nadal zdarza się jej w momentach bólu stopy przyjmować leki. Na skutek brzęknięcia nogi miała problemy z kupnem obuwia. Musiała chodzić w butach większych o dwa rozmiary. Poza tym nie może już chodzić w butach na wysokim obcasie. W dalszym ciągu ma problemy ze stopą. Palec nie jest już tak sprawny jak był wcześniej, ma problemy z jego zginaniem, staniem na palcach. Obecnie chodzi wolniej, a jej stopa szybko się męczy. Jest to o tyle istotne, co nadmieniła, iż jej praca wymaga ciągłego stania na nogach i ciągłego ruchu. Także niektóre prace domowe sprawiają jej kłopot, zwłaszcza te, które wymagają przemieszczania się i ruchu. Zdarza się, że prosi inne osoby zarówno w domu, jak i w pracy o pomoc w wykonywaniu pewnych czynności (np. w pracy stara się nie uczestniczyć w dłuższych wycieczkach).

Sąd Rejonowy uznał, że zeznania świadków E. M. (k. 67-68) i A. B. (k. 68) korelują z wypowiedzią powódki i poświadczają, że doznany przez nią uraz miał negatywny wpływ na jej życie. Mając na uwadze zebrany materiał dowodowy Sąd doszedł do wniosku, że powódce należy się dodatkowe zadośćuczynienie. Wpływ na to miał doznany uraz – który wiązał się z dolegliwościami bólowymi – i który spowodował trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 3% oraz jego wpływ na życie powódki. Biorąc zatem pod uwagę powyższe okoliczności, jak też wysokość kwoty dotychczas wypłaconej przez pozwanego, Sąd I instancji uznał za zasadne zasądzić na rzecz powódki dodatkowe zadośćuczynienie w wysokości 12.000 złotych. Kwota ta, wraz ze świadczeniem uzyskanym przez powódkę w postępowaniu likwidacyjnym, stanowi właściwe zadośćuczynienie za krzywdy doznane przez powódkę.

O odsetkach Sąd Rejonowy orzekł zgodnie z art. 481 kc w zw. z art. 817 § 1 kc zasądzając je w granicach żądania powódki. Termin początku biegu odsetek nie był przez strony kwestionowany.

O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 98 i 99 kpc zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, przegranego w całości przez pozwanego. Na koszty składała się opłata sądowa w wysokości 600 złotych, wydatek poniesiony jako zaliczka na przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego w wysokości 500 złotych oraz koszty zastępstwa procesowego, których wysokość Sąd ustalił w oparciu o § 6 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013, Nr 490 tekst jednolity). Do kosztów zastępstwa procesowego doliczył kwotę 17 złotych z tytułu poniesionej przez powódkę opłaty skarbowej od pełnomocnictwa procesowego. Ponadto na mocy art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. 2010, Nr 90, poz. 594 tekst jednolity) nakazał pobranie od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwoty 11,52 zł tytułem nieopłaconych kosztów związanych z przeprowadzeniem dowodu z opinii biegłego.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany, zaskarżając go w części tj. w punkcie 1 powyżej kwoty 7.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 29 stycznia 2013 roku do dnia zapłaty i w konsekwencji rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu zawarte w punkcie 2 i 3 wyroku. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:

1.  naruszenie prawa materialnego, tj.:

- art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. przez niewłaściwe zastosowanie i zasądzenie zadośćuczynienia w kwocie rażąco przekraczającej wysokość sumy odpowiedniej tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznana krzywdę ,

- art. 6 k.c. w zw. z art. 445 § 1 k.c. przez przyjęcie, że powódka udowodniła, iż okoliczności faktyczne uzasadniają uznanie, że odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia stanowi kwota 15.000 zł;

2.  błąd w ustaleniach faktycznych poprzez:

ustalenie, że powódka ma problemy w wykonywaniu zawodu nauczyciela,

ustalenie, że powódka nadal wymaga przyjmowania leków przeciwbólowych;

3.  istotne naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, w tym zwłaszcza:

- art. 278 § 1 k.p.c. poprzez ustalenie okoliczności faktycznych, które wymagają wiadomości specjalnych, w tym zwłaszcza w przedmiocie ograniczeń w wykonywaniu pracy nauczyciela oraz konieczności przyjmowania leków przeciwbólowych na podstawie zeznań świadków,

- art. 233 § 1 k.p.c. przez dowolną ocenę opinii biegłego sądowego, z której jednoznacznie wynika, iż powódka nie powinna (po upływie 3 tygodni od wypadku) potrzebować przyjmowania leków przeciwbólowych – i ustalenie wyłącznie na podstawie zeznań świadka przekazującego informacje uzyskane od powódki, iż nadal przyjmuje ona leki przeciwbólowe.

Podnosząc powyższe zarzuty, apelujący wnosił o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie 1 i zasądzenie od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w S. na rzecz powódki M. U. kwoty 7.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 29 stycznia 2013 r. do dnia zapłaty i oddalenie powództwa w pozostałym zakresie;

2.  w konsekwencji o zmianę rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu zawartego w punkcie 2 i 3 wyroku i orzeczenie w tym przedmiocie zgodnie z zasadą ich stosunkowego rozdzielenia – z uwzględnieniem zmiany treści rozstrzygnięcia wskutek rozpoznania apelacji;

3.  zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Odpowiedź na apelację złożyła powódka, wnosząc o oddalenie apelacji oraz zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy podzielił poczynione przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne dotyczące okoliczności wypadku, przebiegu leczenia powódki i odpowiedzialności pozwanego. Trafnie też uznał Sąd Rejonowy, że pierwotnie wypłacona przez ubezpieczyciela kwota 3.000 złotych nie odpowiada pojęciu „sumy odpowiedniej” i nie rekompensuje doznanego przez powódkę cierpienia wskutek zdarzenia z dnia 11 maja 2012 roku.

Zasadne okazały się natomiast zarzuty skarżącego dotyczące niewłaściwego zastosowania przez Sąd Rejonowy przepisu art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444§ 1 k.c. i w zw. z art. 6 k.c oraz zarzuty naruszenia przepisów prawa procesowego - art. 233 § 1 k.p.c. i art. 278 § 1 k.p.c. poprzez częściowo dokonanie ustaleń co do następstw urazu w postaci dolegliwości bólowych, konieczności przyjmowania leków przeciwbólowych i wpływu wypadku na codzienne życie powódki po zakończonym procesie leczenia, nie znajdujących oparcia w opinii biegłego, a wymagających wiadomości specjalnych. Skutkowało to przyznaniem M. U. kwoty zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w wysokości przekraczającej wysokość sumy odpowiedniej, wskazanej w art. 445 § 1 k.c.

Jak o tym stanowi przepis art. 445 § 1 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, co ma stanowić formę rekompensaty pieniężnej z tytułu poniesionej szkody niemajątkowej. Celem zadośćuczynienia jest w szczególności złagodzenie cierpień, zarówno fizycznych, jak psychicznych, doznanych przez poszkodowanego.

Podkreślić należy, że regulacja ta nie precyzuje kryteriów, którymi winien kierować się sąd przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Zostały one w znacznej mierze wypracowane przez judykaturę. Wśród nich jest między innymi rodzaj i rozmiar doznanych obrażeń, stopień i rodzaj cierpień fizycznych i psychicznych, intensywność i czas trwania tych cierpień, nieodwracalność następstw uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, stopień kalectwa, wiek poszkodowanego, skutki uszczerbku w zdrowiu na przyszłość, rodzaj dotychczas wykonywanej pracy, szanse na przyszłość związane z możliwością kontynuowania nauki, z wykonywaniem wyuczonego zawodu, życiem osobistym, poczucie nieprzydatności społecznej i bezradność życiowa powstałe na skutek zdarzenia wywołującego obrażenia ciała, konieczność korzystania ze wsparcia innych, w tym najbliższych przy prostych czynnościach życia codziennego.

Sąd Rejonowy trafnie zauważył, że zadośćuczynienie ma charakter kompensacyjny i jego wysokość powinna przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Niewątpliwie, kwestia wysokości zadośćuczynienia pozostaje w sferze swobodnego uznania sędziowskiego, jednakże jednolite w tym zakresie orzecznictwo Sądu Najwyższego zakreśla pewne ramy, nakazując uwzględnienie kompensacyjnego charakteru zadośćuczynienia, w związku z czym jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej (wyrok SN z dnia 28.09.2001 r., III CKN 427/00, LEX nr 52766; wyrok SN z dnia 10.03.2006 r., IV CSK 80/05). Zarazem jednak zadośćuczynienie powinno być współmierne do krzywdy. Należy utrzymać jego wysokość w rozsądnych granicach tak, aby nie była ona nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa (wyrok SN z dnia 22.03.1978 r., IV CR 79/78, LEX nr 8087). Wysokość zadośćuczynienia powinna być wynikiem wszechstronnej analizy wszystkich aspektów danej sprawy. Jednym z podstawowych wymogów jest bowiem uwzględnienie wszystkich okoliczności sprawy i każdorazowo indywidualna ocena przypadku i konkretnej poszkodowanej osoby (wyrok SN z dnia 26 listopada 2009 r., III CSK 62/09, OSNC 2010, nr 3, poz. 80, LEX nr 738354; wyrok SN z dnia 8 października 2008 r., IV CSK 243/08, LEX nr 590267; wyrok SN z dnia 22 czerwca 2005 r., III CK 392/2004, niepubl.; wyrok SN z dnia 17 września 2010 r., II CSK 94/10, niepubl.).

W judykaturze przyjmuje się jednolicie, że wysokość przyznanego zadośćuczynienia zasądzona w innych sprawach nie może stanowić dodatkowego kryterium miarkowania zadośćuczynienia (wyrok SN z dnia 14 lutego 2008 r., II CSK 536/07, OSP 2010, z. 5, poz. 47). Tym samym powołane w apelacji pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w S. wyroki innych sądów (Sądu Rejonowego w Wałczu w sprawie I C 100/11, Sądu Okręgowego w Słupsku w sprawie IV Ca 19/12, Sądu Rejonowego w Wałczu w sprawie I C 12/11, Sądu Rejonowego w Iławie w sprawie I C 439/12 i Sądu Okręgowego w Białymstoku w sprawie II Ca 390/11) nie mogły przesądzać o zadośćuczynieniu należnym powódce.

Tym niemniej Sąd Okręgowy podzielił stanowisko pozwanego, iż zasądzona na rzecz M. U. kwota 12.000 zł, z uwzględnieniem już wypłaconej w postępowaniu likwidacyjnym kwoty 3.000 zł, jest niewspółmierna do doznanego przez powódkę uszczerbku.

Powódka w wyniku zdarzenia doznała złamania paliczka dalszego palucha lewego z niewielkim przemieszczeniem. Po zastosowanym leczeniu złamanie uległo wygojeniu zapewniając powódce sprawną funkcję motoryczną. Biegły sądowy z zakresu (...) nie stwierdził zniekształceń palucha, jedynie nieznacznie upośledzoną ruchomość czynną i bierną w porównaniu do strony prawej. Z dokumentacji lekarskiej nie wynika, by powódka przyjmowała leki przeciwbólowe. W ocenie biegłego przebyty uraz w sposób istotny nie wpływa na ograniczenia w czynnościach życia codziennego powódki. Biegły też wskazał, że obrażenia jakich doznała powódka na skutek zdarzenia z dnia 11 maja 2012 r. po zakończonym procesie leczenia nie powodują ograniczeń w wykonywaniu zawodu nauczyciela ani też nie stanowią uciążliwości w docieraniu przez powódkę do pracy.

Zauważyć należy, iż Sąd Rejonowy nie znalazł żadnych powodów, aby zakwestionować opinię biegłego w jakimkolwiek jej obszarze, jako że uznał opinię za dokładną, rzetelną i wykonaną z dużą wiedzą zajmującego się tą tematyką specjalisty. Zarazem, wbrew wnioskom płynącym z opinii co do braku medycznych wskazań do przyjmowania przez powódkę leków przeciwbólowych w związku z przedmiotowym urazem i braku dowodów, iż takie leki były powódce przepisywane przez lekarzy, jak również co do braku obecnie ograniczeń w wykonywaniu przez nią pracy zawodowej, Sąd Rejonowy uznał za udowodnione podnoszone przez powódkę okoliczności, zanegowane przez biegłego. Były to w sprawie sporne okoliczności, wymagające wiadomości specjalnych, tym samym wykazanie ich przez powódkę wymagało stosownej opinii lekarskiej.

Zebrany materiał dowodowy uzasadniał przyjęcie, iż powódka - pomimo doznanych wskutek zdarzenia obrażeń, jest w chwili obecnej osobą sprawną i czynną zawodowo. Mając na uwadze wszystkie powyższe okoliczności, Sąd Odwoławczy obniżył wysokość zasądzonego świadczenia, zgodnie z żądaniem skarżącego. Wysokość zasądzonego zadośćuczynienia w kwocie 7.000 zł, z uwzględnieniem uzyskanego przez powódkę zadośćuczynienia w kwocie 3.000 zł w toku postępowania likwidacyjnego, pozwala na przyjęcie, iż jest to suma odpowiednia w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. Jest adekwatna do doznanych przez powódkę cierpień, przy uwzględnieniu wszystkich kryteriów, mających istotny wpływ na wymiar zadośćuczynienia. Nadmienić również należy, iż procentowo określony uszczerbek na zdrowiu, w tym wypadu 3 % - co skarżący postrzegał jako uszczerbek nieznaczny - stanowi jedynie jeden z elementów, jaki wpływa na wysokość przyznanego świadczenia. Ustalony stopień utraty zdrowia nie jest bowiem równoznaczny z rozmiarem krzywdy i tym samym wielkością należnego zadośćuczynienia, a jedynie stanowi pomocniczy środek ustalania rozmiaru odpowiedniego zadośćuczynienia (tak też: wyrok SN z 5 października 2005 r., I PK 47/05, LEX nr 176307; wyrok SA w Łodzi z 12 kwietnia 2013 r., (...), LEX nr 1313327). Na jego wysokość rzutują cierpienia pokrzywdzonego, tak fizyczne, jak i psychiczne, których rodzaj, czas trwania i natężenie należy każdorazowo określić w kontekście materiału dowodowego sprawy. Kwota przyznana powódce w ocenie Sądu Okręgowego kompensuje krzywdę niemajątkową powódki i powinna czynić zadość poczuciu istniejącego u niej rozmiaru pokrzywdzenia.

Konsekwencją zmiany wysokości zasądzonej kwoty była zmiana zaskarżonego wyroku w punkcie 2 – w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach postępowania. Stosunkowe rozdzielenie kosztów procesu w myśl art. 100 k.p.c. polega na wyważonym rozłożeniu kosztów pomiędzy stronami, odpowiednio do wysokości w jakiej zostały poniesione oraz stosownie do wyniku postępowania (stopnia uwzględnienia i nieuwzględnienia żądań).

Powódka domagała się w pozwie zasądzenia od pozwanego kwoty 12.000 zł, zaś ostatecznie powództwo zostało uwzględnione w 58,33 %. Poniosła ona w postępowaniu przed Sądem I instancji koszty procesu w kwocie 3.517 zł, zaś pozwany w kwocie 2.400 zł. Ze Skarbu Państwa zostały pokryte częściowo wydatki w kwocie 11,52 zł. Łącznie koszty procesu w postępowaniu przed Sądem Rejonowym wyniosły 5.928,52 zł. Powódka powinna je ponieść w kwocie 2.470,41 zł (stosownie do przegranej w 41,67 %). Pozwany powinien natomiast ponieść koszty procesu w kwocie 3.458,11 zł (stosownie do przegranej w 58,33 %). Na rzecz powódki należało zatem zasądzić od pozwanego kwotę 1.046,59 zł tytułem kosztów procesu (3.517 zł - 2.470,41 zł = 1.046,59 zł) i do takiej wysokości została obniżona kwota 3,517 zł zasądzona w punkcie 2 wyroku.

Pozwany (...) Spółka Akcyjna w S. oprócz poniesionych kosztów własnych w toku procesu (2.400 zł) i zwrotu części kosztów powódce (1.046,59 zł) winien uiścić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Białymstoku kwotę 11,52 zł tytułem brakujących wydatków (2.400 zł + 1.046,59 zł + 11,52 zł = 3.458,11 zł). Tym samym rozstrzygnięcie zawarte w punkcie 3 zaskarżonego wyroku nie podlegało korekcie.

Wobec powyższego Sąd Okręgowy uwzględnił apelację na mocy art. 386 § 1 k.p.c.

O kosztach procesu w postępowaniu odwoławczym orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy. Zasadzona kwota obejmuje opłatę od apelacji – 250 zł i koszty zastępstwa procesowego – 300 zł. Wysokość kosztów zastępstwa procesowego strony pozwanej w postępowaniu apelacyjnym ustalono w oparciu o § 6 pkt 3 i § 12 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu ( Dz. U. z 2013 r., poz. 490 j.t.).