Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1463/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 marca 2014 r.

Sąd Okręgowy w Kaliszu I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSO Krzysztof Ratajczyk

Protokolant: st. sekr. sądowy Halina Andrzejak

po rozpoznaniu w dniu 20 marca 2014 r. w Kaliszu

na rozprawie

sprawy z powództwa M. K. (1)

przeciwko Gminie K. reprezentowanej przez Burmistrza Miasta i Gminy K.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanej Gminy K. na rzecz powódki M. K. (1) kwotę 79.378,92 zł (siedemdziesiąt dziewięć tysięcy trzysta siedemdziesiąt osiem złotych 92/100) z ustawowymi odsetkami od dnia 24.01.2012 r. do dnia zapłaty;

II.  oddala powództwo w pozostałej części;

III.  zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 8.586 zł (osiem tysięcy pięćset osiemdziesiąt sześć złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

IV.  nakazuje pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Kaliszu kwotę 4.914,15 zł (cztery tysiące dziewięćset czternaście złotych 15/100) tytułem zwrotu części nieuiszczonych kosztów sądowych.

SSO Krzysztof Ratajczyk

UZASADNIENIE

Powódka M. K. (1) pozwem złożonym dnia 17 września 2012 r. wniosła o zasądzenie od pozwanej Gminy K. reprezentowanej przez Burmistrza Miasta i Gminy K. kwoty 79.378,92 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 24 stycznia 2012 r. tytułem odszkodowania za szkodę poniesioną wskutek istnienia wady fizycznej nieruchomości, położonej w K. przy ul. (...), oznaczonej jako działka nr (...), o pow. 0,08,09 ha, dla której Sąd Rejonowy w Kępnie prowadzi księgę wieczystą Kw nr (...), którą powódka kupiła od pozwanej na podstawie umowy sprzedaży zawartej w formie aktu notarialnego w dniu 19 grudnia 2003 r. przed Notariuszem M. C. w Kancelarii Notarialnej w K., zapisanej za nr Rep. (...). Ponadto powódka wniosła o ustalenie, że ma prawo do dochodzenia dalszych roszczeń względem strony pozwanej w razie wystąpienia dalszej szkody związanej z wadami przedmiotu umowy zawartej między stronami, a także zasądzenie od pozwanej na jej rzecz kosztów procesu, w tym opłaty sądowej oraz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powódka wskazała, że po zatwierdzeniu projektu budowlanego i uzyskaniu pozwolenia na budowę na zakupionej od pozwanej nieruchomości przystąpiła do budowy budynku mieszkalnego jednorodzinnego z garażem. Niedługo po postawieniu budynek osiadł, co sprawiło, że na ścianach pojawiły się pęknięcia. Pomimo wzmocnienia fundamentów sytuacja się powtórzyła – posadowienie obiektu ponownie zaczęło się obniżać i powodować uszkodzenia budynku. Po przeprowadzeniu na zlecenie powódki badań gruntu przez firmę świadczącą usługi geologiczne okazało się, że wewnątrz działki występuje nasyp niebudowlany, który znajduje się w stanie luźnym oraz miękkoplastycznym i plastycznym. Grunt ten zalega do głębokości 4 m. Do tej głębokości napotykano na odpady w postaci tworzyw sztucznych. Stwierdzono również, że pozwana sprzedała powódce nieruchomość, która znajduje się w miejscu, na którym uprzednio położona była strzelnica sportowa. Tym samym przedmiotowa nieruchomość ma wadę zmniejszającą jej wartość i użyteczność ze względu na cel oznaczony w umowie. Powódka określiła swój uszczerbek majątkowy na kwotę 79.378,92 zł, który obejmuje koszt usługi stabilizacji gruntu pod ścianami nośnymi budynku, wykonanej przez specjalistyczną firmę, która ma polegać na zagęszczeniu warstw gruntu pod istniejącymi fundamentami bez znacznej rozbiórki, poprzez wytryśnięcie żywicy sztucznej (...) . Zagęszczenie gruntu jest konieczne, aby powódka mogła korzystać ze swojej nieruchomości, w tym z wzniesionego na niej budynku, zgodnie z jej społeczno-gospodarczym przeznaczeniem (k. 2-6).

W odpowiedzi na pozew Gmina K. reprezentowana przez Burmistrza Miasta i Gminy K. wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Uzasadniając swoje stanowisko pozwana przyznała, że zbyła przedmiotową nieruchomość na rzecz powódki, ale nie zgodziła się z jej argumentacją, że pękanie ścian budynku i jego osiadanie wynika z wady rzeczy sprzedanej. Pozwana stwierdziła, że badania geologiczne zlecone przez powódkę powinny poprzedzać proces projektowania obiektu budowlanego, aby dostosować rozwiązania techniczne do nośności gruntu. Zdaniem pozwanej zasadniczą kwestią dla rozstrzygnięcia sprawy jest nie to jaka w istocie jest charakterystyka gruntu a to czy powódka w sposób prawidłowy prowadziła proces inwestycyjny. Ponadto nie przedstawiając żadnej argumentacji na poparcie pozwana z ostrożności procesowej podniosła zarzut przedawnienia roszczenia (k. 47-48).

Pismem procesowym z dnia 11 lutego 2014 r. pozwana wniosła o zawiadomienie przypozwanych A. T. i B. B. o toczącym się sporze między stronami i wezwanie ich do wzięcia udziału w sprawie. W uzasadnieniu wniosku pozwana wskazała, że niwelację przedmiotowej działki i zagęszczenie gruntu powierzyła przypozwanym A. T. i B. B. ówczesnym wspólnikom spółki cywilnej działającej pod firmą Zakład Usług (...) z siedzibą w K. na podstawie umowy z dnia 1 października 2003 r. Pozwana stwierdziła, że w przypadku zasądzenia od niej odszkodowania na rzecz powódki konieczne będzie wystąpienie z powództwem przeciwko przypozwanym, co uzasadnia zawiadomienie ich o toczącym się sporze i wezwanie do wzięcia w nim udziału (k. 298).

Przypozwani A. T. i B. B., działający przez profesjonalnego pełnomocnika, zgłosili swój udział w sprawie jako interwenienci uboczni po stronie pozwanej w piśmie procesowym z dnia 4 marca 2014 r., ale nie uiścili wymaganej opłaty od interwencji. Wobec tego na rozprawie w dniu 20 marca 2014 r. na podstawie art. 130 2 k.p.c. zwrócono pismo procesowe A. T. i B. B. z dnia 4 marca 2014 r. (k. 329-330).

Ostatecznie na rozprawie w dniu 20 marca 2014 r. strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska w sprawie (k. 330-333).

Sąd ustalił następujący stan faktyczny sprawy:

Powódka M. K. (1), uprzednio nosząca nazwisko K., na podstawie umowy sprzedaży z dnia 19 grudnia 2003 r. zawartej w formie aktu notarialnego przed notariuszem M. C. w Kancelarii Notarialnej w K., zapisanej w Repertorium (...), kupiła od pozwanej Gminy K. reprezentowanej przez Zastępcę Burmistrza Miasta i Gminy K. R. P. nieruchomość położoną w K., stanowiącą działkę nr (...) o pow. 0,08.90 ha, z nieruchomości objętej księgą wieczystą Kw nr (...), za cenę 24.500,00 zł ustaloną w publicznym przetargu w dniu 24 listopada 2003 r. na sprzedaż nieruchomości gruntowych położonych w K., w rejonie ul. (...) i ul. (...), do którego przystąpiła. Przedmiotowa działka nie była zabudowana, a w planach zagospodarowania przestrzennego miasta K. oznaczona była symbolem B i U/M – teren ekstensywnego zainwestowania, wskazane do zmiany dominującej funkcji rolnej na usługową, mieszkalnictwo jednorodzinne wraz z urządzeniami towarzyszącymi oraz zielenią izolacyjną. Dowód: zeznania powódki M. K. (1) – k. 70v-71, 332v, zeznania świadka A. P. – nagranie (00:27:28 – 00:42:40) płyta – k. 199, notarialna umowa sprzedaży z dnia 19.12.2003 r. – k. 10-11, protokół przetargu z dnia 24.11.2003 r. – k. 12-13.

Działka nr (...) została wydzielona razem z innymi działkami z nieruchomości stanowiącej własność Miasta i Gminy K., położonej w K., w rejonie ul. (...) i ul. (...) na osiedlu (...). Na gruntach tych projektowano rozwój budownictwa mieszkaniowego, niskiej intensywnej zabudowy. Uprzednio na tym terenie znajdowała się strzelnica sportowa. Przed ogłoszeniem przetargu na sprzedaż poszczególnych działek pozwana na podstawie umowy o roboty budowlane z dnia 1 października 2003 r. zleciła niwelację terenu strzelnicy sportowej i zagęszczenie gruntu przedsiębiorcom A. T. i B. B. prowadzącym działalność gospodarczą pod firmą Zakład Usług (...) z siedzibą w K.. Szczegółowy zakres prac określały przedmiar robót (ślepy kosztorys) oraz harmonogram badań zagęszczenia gruntu, stanowiące załączniki do umowy. W związku z przedmiotowymi robotami ziemnymi został sporządzony szczegółowy projekt niwelacji działek.

Badania zagęszczenia gruntu przeprowadzone w dniach 4–17 października 2003 r. po wykonaniu robót ziemnych przez Zakład Usług (...) wykazały, że wypełnienie zagłębienia wykonane zostało warstwami grubości około 0,50 m, a każda warstwa zagęszczona została walcem wibracyjnym ciągnionym i zbadano jej wskaźnik zagęszczenia, który wyniósł od 1,00 do 1,01. Stwierdzono, że zagęszczenie gruntu na badanym terenie w oparciu o normę PN-S-02205/98 było wystarczające pod budownictwo mieszkaniowe. W dniach 7-8 stycznia 2004 r. przeprowadzono ponowne badanie zagęszczenia gruntu, które wykazało, że w warstwie powierzchniowej od 0,00 do 0,70 w miejscu nr 1,3,7 stwierdzono zaniżony wskaźnik zagęszczenia, spowodowany nawodnieniem tych warstw po wcześniejszych opadach. Biorąc pod uwagę stwierdzony wskaźnik zagęszczenia warstw zalegających poniżej 0,70 m wynoszącym min. 1,00 stwierdzono zagęszczenie gruntu zgodnie z wymogami normy PN-S-02205. W dniu 30 stycznia 2004 r. nastąpiło komisyjne odebranie przez przedstawiciela pozwanej robót związanych z przedmiotową niwelacją działek. Komisja, w skład której wchodzili: B. B.– Prezes (...), M. K. (2) – przedstawiciel Urzędu Miasta i Gminy K. oraz R. G. – sprawujący nadzór nad zagęszczeniem gruntu, nie stwierdzili żadnych usterek i braków przedmiotowych robót. Projekt niwelacji działek wraz z dwiema opiniami dotyczącymi jakości zagęszczenia gruntu został przekazany pozwanej.

Dowód: zeznania świadka A. P. – nagranie (00:27:28 – 00:42:40) płyta – k. 199, protokół przetargu z dnia 24.11.2003 r. – k. 12-13, umowa o roboty budowlane z dnia 01.10.2003 r. wraz z załącznikami – k. 299-303, zestawienie wyników badań wskaźnika zagęszczenia gruntu z dnia 17.10.2003 r. – k. 151-157, projekt niwelacji działek z października 2003 r.– k. 158-180,opinia o jakości zagęszczenia podłoża gruntowego – k. 146-150, protokół odbioru robót z dnia 30.01.2004 r. – k. 145

Przystępując do przetargu sprzedaży przedmiotowej działki powódka nie wiedziała, że uprzednio na tym terenie znajdowała się strzelnica sportowa. Powódka nie mieszkała w K., ale wiedziała, że jakaś strzelnica w K. w ogóle była. W trakcie całego postępowania przetargowego jak i w momencie zawierania umowy z dnia 19 grudnia 2003 r. pozwana nie poinformowała powódki o tym fakcie oraz o przeprowadzonej niwelacji terenu.

Dowód: zeznania powódki M. K. (1) – k. 70v-71, 332v, zeznania świadka A. P. – nagranie (00:27:28 – 00:42:40) płyta – k. 199.

Decyzją nr (...) z dnia 27 kwietnia 2004 r. Starosta (...) zatwierdził projekt budowlany przedstawiony przez powódkę i udzielił jej pozwolenia na budowę. Powódka posiadała gotowy projekt wolnostojącego domu jednorodzinnego zakupiony z (...) we W., dostosowany do warunków działki przez inż. budownictwa S. D., który jednocześnie został kierownikiem budowy na nieruchomości powódki. Przystosowując przedmiotowy projekt budynku do warunków gruntu, na którym miał być posadowiony, S. D. ustalił, że przedmiotowy grunt spełnia geotechniczne warunki posadowienia obiektu budowlanego określone jako proste warunki gruntowe dla pierwszej kategorii geotechnicznej, które nie wymagały wykonania dokumentacji geologiczno – inżynierskiej, dlatego badanie warunków gruntu ograniczył do wykonania wykopu o głębokości 1 m w obrębie planowanego budynku i stwierdził wystarczające warunki do jego posadowienia. S. D. nie wiedział, że uprzednio w tym miejscu znajdowała się strzelnica sportowa i nie zaobserwował zewnętrznych oznak wskazujących na inną jakość gruntu, które uzasadniałyby dodatkowe badania. W maju 2004 r. powódka przystąpiła do budowy domu systemem gospodarczym, a kolejne etapy budowy były odnotowywane w dzienniku budowy.

Dowód: zeznania powódki M. K. (1) – k. 70v-71, 332v, zeznania świadka S. D. – nagranie (00:07:08-00:27:27) płyta – k. 199, decyzja nr (...) z dnia 27.04.2004 r. – k. 14, dziennik budowy – k. 78-94, projekt budowlany – k. 95-143.

W 2007 r. kiedy budynek był już zadaszony na ścianach pojawiły się pęknięcia w jednym rogu budynku. Kierownik budowy zalecił wzmocnienie fundamentów i zaklejenie pęknięć. Po roku sytuacja się powtórzyła i ponownie trzeba było wzmocnić fundamenty i poprawić ściany. Pomimo kolejnych napraw osiadanie narożnika budynku i pękanie ścian nadal występowało. Dopiero po zapoznaniu się z dokumentacją geodezyjną z Wydziału (...) Starostwa K. powódka i kierownik budowy dowiedzieli się o istniejącej wcześniej na tym terenie strzelnicy sportowej. Powódka zleciła przeprowadzenie badań geologicznych gruntu pod budynkiem, aby ustalić przyczynę jego osiadania. Geolodzy z (...)z W. w styczniu 2012 r. przedstawili dokumentację geotechniczną poprzedzoną badaniami geotechnicznymi na nieruchomości powódki. W tym celu wykonali 3 otwory geotechniczne do maksymalnej głębokości 4.5 m, sondowania dynamiczne do głębokości maksymalnej 4.0 m, badania laboratoryjne gruntu spoistego w zakresie konsystencji, wilgotności naturalnej i gęstości objętościowej. W trakcie badań terenowych stwierdzono wystąpienie: nasypów niebudowlanych składających się z piasku średniego z domieszką żwiru, odpadów tworzyw sztucznych i fragmentów łusek strzelniczych, znajdujące się w stanie luźnym i średniozagęszczonym, nasypów niebudowlanych składających się z piasku średniego z domieszką żwiru, odpadów tworzyw sztucznych i fragmentów łusek strzelniczych, znajdujące się w stanie miękkoplastycznym i plastycznym, gliny plastyczne, znajdujące się w stanie twardoplastycznym oraz piaski średnie i pospółki, znajdujące się w stanie średniozagęszczonym. Badający stwierdzili w miejscu wykonania otworu OW1 występowanie nasypu niebudowlanego, który znajdował się w stanie luźnym oraz miękkoplastycznym i plastycznym. Grunt ten zalegał w okolicy otworu OW1 do głębokości 4.0 m. Do podanej głębokości napotykano na odpady w postaci tworzyw sztucznych. Grunt ten znajdował się w miejscu rowu uprzedniej strzelnicy sportowej. Został nim zasypany rów obiektu strzelnicy. Grunt w miejscu otworu OW1 był najmniej nośny na całym obszarze przeprowadzonych prac. W pozostałych punktach grunty znajdowały się w stanie średniozagęszczonym. Wskutek tego, iż z jednej strony budynku występuje grunt nienośny, nastąpiła jego konsolidacja pod wpływem obciążeń od budynku mieszkalnego. Konsolidacja, czyli dogęszczenie tego luźnego gruntu pod budynkiem na skutek obciążeń od budynku spowodowała zmianę gęstości objętościowej i tym samym mogło nastąpić pęknięcie fundamentu budynku. W trakcie przeprowadzenia badań nie stwierdzono zwierciadła wód podziemnych we wszystkich otworach. Dla projektowanego budynku ustalono I kategorię geotechniczną. Głębokość strefy przemarzania dla analizowanego terenu badań wyniosła 0.8 m od powierzchni terenu. Dowód: zeznania powódki M. K. (1) – k. 70v-71, 332v, zeznania świadka S. D. – nagranie (00:07:08-00:27:27) płyta – k. 199, dokumentacja geotechniczna (...) k.15-26, dokumentacja zdjęciowa – k. 27-32.

Po zapoznaniu się z wynikami dokumentacji geotechnicznej powódka poinformowała pozwaną o wadliwości nabytej nieruchomości składając w dniu 24 stycznia 2012 r. skargę wraz z dokumentacją geotechniczną. Następnie powódka zgłosiła się do Burmistrza Miasta i Gminy K. o interwencję w tej sprawie. W piśmie z dnia 26 kwietnia 2012 r. powódka została poinformowana przez Naczelnika Wydziału (...) Urzędu Miasta i Gminy w K. T. S. o przeprowadzonym zniwelowaniu i zagęszczeniu terenu strzelnicy, które po zbadaniu uznano za wystarczający pod budownictwo mieszkaniowe. W piśmie tym wskazano również powódce, iż przed zleceniem wykonania projektu budowlanego powinna zlecić badanie nośności gruntu, ponieważ jego wyniki stanowią istotny element dla prawidłowego zaprojektowania obiektu budowlanego. Naczelnik Wydziału stwierdził, że przyczyną odsiadania budynku należy upatrywać na etapie projekto-budowlanym i nie należy jej łączyć ze sprzedażą nieruchomości przez pozwaną. Następnie pismem z dnia 30 maja 2012 r., doręczonym w dniu 31 maja 2012 r., powódka wezwała pozwaną do usunięcia skutków zaistniałej wady gruntu poprzez zaprojektowanie wzmocnienia budynku do gruntu macierzystego w ciągu 14 dni i rozpoczęcia prac naprawczych w ciągu 30 dni od dnia otrzymania pisma. Powódka zastrzegła, że w razie bezskutecznego upływu terminu zleci wykonanie prac firmie zewnętrznej i wystąpi na drodze sądowej o zwrot tych kosztów.

Dowód: zeznania powódki M. K. (1) – k. 70v-71, 332v, zeznania świadka S. D. – nagranie (00:07:08-00:27:27) płyta – k. 199, zeznania w charakterze strony pozwanej A. K. – k. 333, pismo Naczelnika Wydziału (...) z dnia 26.04.2012 r. – k. 33, wezwanie do usunięcia skutków wady gruntu – k.34.

Strony nie doszły do porozumienia w kwestii wady przedmiotowego gruntu. Budowa domu nie została ukończona, nie nastąpił odbiór budowy i powódka nadal nie może tam mieszkać. Powódka uzyskała ofertę cenową na przeprowadzenie stabilizacji gruntu pod ścianami nośnymi z przyczyny osiadania przedstawioną przez specjalistyczną firmę, która ma polegać na zagęszczeniu warstw gruntu pod istniejącymi fundamentami bez znacznej rozbiórki, poprzez wytryśniecie żywicy sztucznej (...) ( ). Koszt tej usługi określono na kwotę 79.378,92 zł, który pozostał aktualny do czasu zakończenia postępowania sądowego. Dowód: zeznania powódki M. K. (1) – k. 70v-71, 332v, oferta cenowa (...) - k. 35.

Pośrednią przyczyną awarii budynku było niekontrolowane osiadanie naroża fundamentów budynku, na skutek wady podłoża gruntowego w nierozpoznanych głębokich partiach. Bezpośrednią przyczyną awarii budynku, wynikającą z pośredniej przyczyny, było niedostosowanie sposobu fundamentowania do lokalnych warunków geotechnicznych. Wskutek tego, iż z jednej strony budynku występuje grunt nienośny, nastąpiła jego konsolidacja pod wpływem przyłożonego obciążenia budynkiem. Dogęszczenie luźnego gruntu pod budynkiem spowodowało zmianę jego gęstości objętościowej – osiadanie i tym samym nastąpiło pęknięcie fundamentu budynku, ze skutkiem przeniesionym na mury parteru. Podany przez wykonawcę niwelacji stopień zagęszczenia został określony w wysokości ID = 0,98 -1,00, natomiast uzyskany w badaniach geotechnicznych wykonanych po awarii ID = 0,33-0,66. Grunt nasypu, w miejscu po byłej strzelnicy, nie został w stopniu właściwym zagęszczony, a ponadto dokumenty przekazane pozwanej nie obrazowały stanu prawdziwego.

Stan terenu był znany pozwanej i to na jej zlecenie została wykonana jego makroniwelacja. Było to działalnie mające dostosować grunt, jeszcze przed decyzją o zmianie jego przeznaczenia (w planie miejscowym), czyli przed decyzją o jego sprzedaży. Pozwana wykonała roboty przygotowawcze (niwelację, nasypy, zagęszczenia gruntu), co do których działając w dobrej wierze projektant i powódka nie byli obowiązani wykazywać nieufności. W innym przypadku jeżeli zbywca nieruchomości nie posiada protokołu z badania stopnia zagęszczenia podłoża, projektant zwyczajowo każe wykonać kilka odkrywek zazwyczaj w narożach budynku do głębokości posadowienia i makroskopowo ocenia występujący tam grunt. Informacje, którymi dysponował projektant, były tożsame z tymi, które pozwana uzyskała od wykonawcy robót niwelacyjnych, zatem nie miał on potrzeby i obowiązku zlecania dodatkowych badań geologicznych tym bardziej, że w wykopach kontrolnych stwierdził zagęszczony grunt mineralny. Projektant nie posiadał informacji o wtórnym nasypie w miejscu strzelnicy, nie zostało to zaznaczone na mapie geodezyjnej wydanej do celów projektowych. Pozwana nie miała takiego obowiązku, ale gdyby taka informacja została przekazana przy sprzedaży nieruchomości, to awaria budowlana, być może się nie wydarzyła, bo fundamenty zostałyby zaprojektowane inaczej. Gdyby projektant wiedział o występującym, nie zagęszczonym nasypie, co wynikałoby z wiedzy lokalnej, że sąsiednie budynki mały już kłopoty z ruchami podłoża gruntowego, posadowiłby budynek np. na płycie albo wykonał, w jego narożu studnię fundamentową podpierającą ławy. Chodzi tu o brak informacji od pozwanej zbywającej nieruchomość o jakiejkolwiek nieprawidłowości podłoża gruntowego oraz o informacje od właścicieli sąsiednich nieruchomości. Projektant dochował należytej staranności dokonując adaptacji projektu gotowego, ponieważ dla tego typu obiektów nie wykonuje się specjalistycznych badań geotechnicznych. W standardzie prac rozpoznawczych, przedprojektowych, właściwych dla budynków kategorii I (są to niewielkie obiekty budowlane, których schematy statyczne przyjmowane do obliczeń nie stanowią problemu, konstrukcje zaliczane do tej kategorii: jedno- lub dwukondygnacyjne budynki mieszkalne) zwykle wystarczy zrobić kilka wykopów kontrolnych do poziomu głębokości posadowienia, chyba, że wiadomo, iż w danej lokalizacji występują trudne warunki geotechniczne, wtedy należy zlecić wykonanie badań geotechnicznych podłoża. W ocenianym przypadku, warunki gruntowo-wodne, dla płytkiego (bez piwnicy), bezpośredniego posadowienia lekkiego (parterowy) budynku mieszkalnego sprawiały wrażenie właściwych. Wody gruntowe nie występowały na poziomie fundamentowania, w kontrolnych wykopach pojawiły się grunty mineralne, nie stwierdzono w nich gruntów wysadzi nowych i organicznych itp.

Udział roli fundamentów w awarii budynku był drugorzędny, gdyż ich szerokość wynika z grubości murów, a nie potrzebnej ich nośności. Takie obiekty jak oceniany parterowy dom, bez podpiwniczenia, posadowione bywały w historii budownictwa na ławach kamiennych, murowanych z cegły, a nawet piaskowych, zatem wpływ prawidłowości wykonania fundamentów, w rozpatrywanym przypadku jest nieistotny dla oceny zjawiska.

Gdyby teren był również niejednorodny gruntowo na całej powierzchni zabudowy pogrążyłby się cały budynek równomiernie, spękania by nie wystąpiły, natomiast elementy przybudowane takie jak schody zewnętrzne, taras ponieważ są inaczej obciążone oddylatowałyby się od obrysu murów. Gdyby stopień zagęszczenia 0,33-0,66 występował pod całym budynkiem, to wystąpiłoby osiadanie równomierne całego budynku i nie doprowadziło by do spękań. Pozwana nie miała obowiązku badać dokumentu stwierdzającego stopień zagęszczenia wystawionego przez wykonawcę makroniwelacji. To wykonawca ponosi pełną odpowiedzialność za przedłożone niezgodne z prawdą świadectwo. Badanie stopnia zagęszczenia gruntu przez wykonawcę makroniwelacji było przeprowadzone dwukrotnie 1 października 2003 r. i ponownie 8 stycznia 2004 r., czego się nie czyni gdy wyniki pierwszego badania są zgodne z oczekiwaniami. Nie ma procedur, które by nakazywały dwukrotne badanie stopnia zagęszczenia gruntu. Wykonuje się je jako powtórne tylko wtedy, jeżeli pierwsze odczyty są niezgodne z oczekiwanymi, dogęszcza się podłoże gruntowe i wykonuje ponowne badanie stopnia zagęszczenia. Dogęszczenie podłoża gruntowego o grubości większej niż 30 cm walcem kołowym czy wibratorami płytowymi jest nieskuteczne i niezgodne ze sztuką robót geotechnicznych. Jeżeli pierwsze badanie wyszło poprawne nie zdarza się, aby grunt się rozpulchnił na skutek zalegania bez ingerencji w zakresie robót budowlanych prowadzonych w tym miejscu, w związku z tym badanie powtórne niczego nie wniesie, daje odczyt identyczny jak pierwsze badanie.

Pozwana zleciła makroniwelację i to na jej wykonawcy ciążyła odpowiedzialność za jakość wykonania tego zakresu robót i dostarczone dokumenty odbiorowe, w tym protokół badania stopnia zagęszczenia gruntu. Pozwana nie miała potrzeby, ani podstawy do podważania wiarygodności przedłożonych dokumentów przez wykonawcę makroniwelacji. W ocenie biegłego była to wada ukryta, o której nie wiedziała pozwana zbywając nieruchomość powódce. Gdyby pozwana zbyła grunt w stanie pierwotnym, bez działań dostosowawczych, odpowiedzialność za niwelację, zagęszczenie i skutki wadliwego ich wykonania ponosiłaby jednoosobowo powódka.

W trakcie przeprowadzonych oględzin wnętrza budynku na powierzchniach ścian, wykończonych maszynowym tynkiem gipsowym, nie stwierdzono pęknięć ani zarysowań, nawet włosowatych, które świadczyłyby o postępującym osiadaniu naroża budynku. Fakt ten świadczy, że wykonanie naprawy i wzmocnienia były skuteczne, ale nie potwierdza pełnej konsolidacji podłoża gruntowego. Dla uzyskania pewności, że nie wystąpią one po zamieszkaniu w czasie jego eksploatacji, należy doprowadzić podłoże gruntowe do właściwej nośności poprzez wykonanie gruntowych zastrzyków stabilizujących.

Konsolidacja podłoża gruntowego jest robotą konieczną dla uniknięcia w przyszłości, na skutek np. zmiany warunków wodnych, wznowienia procesu osiadania gruntu. Nie można stwierdzić, czy w elementach konstrukcji budynku nie występuje, wprowadzony w trakcie pierwszego zdarzenia, ukryty stan naprężeń, który na skutek zmęczenia materiału ujawni się rysami za kilka lat. Można założyć, że stan naprężeń, wywołanych osiadaniem fundamentów, został w pełni rozładowany poprzez pęknięcia ław i murów, ale nie można gwarantować, że w przyszłości dalszej lub bliższej nie ujawnią się jakieś odroczone rysy. W ocenie biegłego wiążącej odpowiedzi, czy pękania powtórzą się można będzie udzielić po upływie minimum 5 lat od wykonania wzmocnień budynku, które polegały na poszerzeniu i wzmocnieniu ławy fundamentowej w miejscu pęknięcia oraz przemurowaniu na nowo murów zewnętrznych na całym przebiegu rysy. Przedłożona powódce oferta firmy (...) na wzmocnienie – stabilizację gruntu pod fundamentami północno - zachodniego narożnika budynku, ze względu na rozpoznane warunki gruntowe jest zasadna merytorycznie. Występujące w przedmiotowym miejscu grunty – opisane w karcie otworu geotechnicznego OW1 w dużej mierze składają się z glin piaszczystych i piasku gliniastego. Przedmiotowy grunt posiada frakcje pylaste 0-0,2 mm, w związku z tym, ze względu na swoje uziarnowienie <<0,2 mm, nie kwalifikuje się do wykonania tańszych zastrzyków z zawiesiny cementowej.

Szacunkowy koszt wzmocnienia podłoża gruntowego na nieruchomości powódki kształtuje się na poziomie między 30.000 zł a 70.000 zł, biorąc pod uwagę cenę zaproponowaną przez PPUH (...) w O. w wysokości 32.000 zł + 8% VAT, która nie obejmuje kosztów usuwania kolizji z uzbrojeniem pod i nadziemnym oraz robót ziemnych, a także cenę zaproponowaną przez firmę (...) w wysokości 73.499 zł + 8% VAT. Technologa wykonania niezbędnych robót wzmacniających podłoże gruntowe w przypadku obu firm jest identyczna. Różnica może polegać tylko na zastosowanych iniektach. Na wysokość ceny wpływa ilość preparatu zużytego do iniekcji gruntu.

Dowód: opinia biegłego sądowego z dziedziny budownictwa K. K.z dnia 31.05.2013 r. – k. 221-239, opinia uzupełniająca z dnia 06.10.2013 r. – k. 257-261, opinia uzupełniająca z dnia 10.11.2013 r. – k. 273-275, zeznania biegłego sądowego K. K.– k. 330v-332.

Ustalając powyższy stan faktyczny Sąd oparł się na przesłuchaniu stron oraz zeznaniach powołanych świadków, a także na opinii biegłego sądowego z dziedziny budownictwa oraz dokumentach zgromadzonych w aktach niniejszej sprawy, których wiarygodności nikt nie kwestionował.

Sąd uznał zarówno opinię biegłego sądowego K. K.za spójną, wiarygodną i sporządzoną zgodnie ze standardami zawodowymi oraz zgodną z obowiązującymi w tej materii regułami. Wskazać należy, iż biegły przygotowując opinię oparł się na materiale dowodowym zgromadzonym w aktach sprawy, a także przeprowadził oględziny budynku na nieruchomości powódki, celem ustalenia okoliczności wskazanych w postanowieniu dowodowym z dnia 6 marca 2013 r. Trzeba zaznaczyć, że biegły szczegółowo odnosił się do zastrzeżeń skierowanych do opinii pisemnej z dnia 31 maja 2013 r. składając pisemne opinie uzupełniające z dnia 6 października 2013 r. i z dnia 10 listopada 2013 r., jak też wyczerpująco wyjaśniał wszystkie wątpliwości odpowiadając na pytania stron na rozprawie w dniu 20 marca 2013 r. Sąd całkowicie podziela wnioski opinii biegłego, które mają zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnięcia przedmiotu sprawy.

Sąd zważył, co następuje:

W niniejszej sprawie powódka domaga się zasądzenia od pozwanej kwoty 79.378,92 zł tytułem kosztów usługi stabilizacji podłoża gruntowego pod ścianami nośnymi budynku mieszkalnego posadowionego na jej nieruchomości stanowiącą równowartość szkody majątkowej jaką doznała po nabyciu od pozwanej tej nieruchomości, która posiada wadę fizyczną. Pozwana kwestionuje żądanie powódki wskazując, że za powstałą szkodę odpowiedzialna jest wyłącznie powódka, ponieważ nie zleciła badań geotechnicznych warunków posadowienia obiektu budowlanego na nieruchomości przed opracowaniem projektu budowlanego.

Jednocześnie w odpowiedzi na pozew pozwana podniosła zarzut przedawnienia bez przedstawienia argumentacji na jego uzasadnienie, dlatego w pierwszej kolejności należy przejść do analizy zgłoszonego zarzutu.

Powódka swoje roszczenie wywodzi z faktu, iż pozwana dokonując sprzedaży przedmiotowej nieruchomości nie poinformowała jej o specyfice gruntu, tj. o wcześniejszym istnieniu na tym terenie strzelnicy sportowej, a także o przeprowadzonych pracach niwelacyjnych tego terenu przeznaczonego na cele budownictwa mieszkaniowego.

Zgodnie z art. 546 § 1 k.c. sprzedawca obowiązany jest udzielić kupującemu potrzebnych wyjaśnień o stosunkach prawnych i faktycznych dotyczących rzeczy sprzedanej oraz wydać posiadane przez siebie dokumenty, które jej dotyczą. Jeżeli treść takiego dokumentu dotyczy także innych rzeczy, sprzedawca obowiązany jest wydać uwierzytelniony wyciąg z dokumentu. Uregulowania zawarte w art. 546 k.c. precyzują dodatkowe obowiązki sprzedającego w zakresie informacji, jakich winien udzielić kupującemu oraz obowiązku wydania dokumentacji związanej z przedmiotem sprzedaży. Rozmiar wspomnianych obowiązków jest pochodną kategorii rzeczy będącą przedmiotem umowy oraz jej stanu faktycznego. W związku z tym niepodobna sformułować uniwersalnego katalogu obowiązków sprzedawcy, który byłby adekwatny do każdej sytuacji. Przepisy szczególne mogą obciążać sprzedawcę obowiązkami dalej idącymi, niż wynika to z treści komentowanego przepisu. Wymagania te są dyktowane albo z uwagi na charakter stron umowy sprzedaży, albo z uwagi na jej przedmiot. Nałożenie na sprzedawcę tych obowiązków wynika z konieczności zbudowania systemu ochrony kupującego, który nie zawsze musi zdawać sobie sprawę ze stanu prawnego i faktycznego przedmiotu umowy, najczęściej dlatego, że dostęp do pewnych informacji jest dla niego ograniczony, a powinien być do dyspozycji sprzedawcy. Ponadto w momencie zawarcia umowy może nie zawsze zdawać sobie sprawę ze skali i rozmiaru informacji potrzebnych dla pełnego korzystania z rzeczy. Obowiązki, o których w art. 546 k.c. mowa, powstają po zawarciu umowy sprzedaży. Niewywiązanie się przez sprzedawcę z obowiązków, o których mowa w przedmiotowym przepisie, jest nienależytym wykonaniem zobowiązania i może skutkować odpowiedzialnością, o której mowa w art. 471 k.c., a niekiedy może wyczerpywać znamiona uzasadniające powstanie odpowiedzialności w trybie art. 415 k.c. /komentarz do art. 546 k.c. aut. Z. Gawlika [w:] Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania – część szczególna., red. A. Kidyby, Lex 2010/.

Brak przekazania koniecznych informacji przez sprzedawcę stanowi niewykonanie obowiązku nałożonego normą art. 546 k.c., co skutkuje odpowiedzialnością za szkodę na zasadach ogólnych (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 26 czerwca 2013 r. I ACa 275/13, Lex nr 1362659).

Jeśli kupiony towar jest wadliwy, nabywca ma wybór co do sposobu uzyskania rekompensaty od sprzedawcy: może dochodzić swych praw z rękojmi za wady, może też żądać odszkodowania za faktyczną szkodę, jakiej doznał wskutek wadliwości towaru. Żądanie odszkodowania nie musi być poprzedzone próbą skorzystania z rękojmi (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 sierpnia 2004 r. IV CK 601/03, M.Prawn. 2004/18/823, Lex nr 120972). Powódka zarzuca pozwanej nienależyte wykonanie zobowiązania polegające na sprzedaży przedmiotu, który posiadał wadę, o której powódka nie została poinformowana. Skoro powódka nie skorzystała z możliwości dochodzenia swoich praw z rękojmi za wady, tym samym wywodzi odpowiedzialność pozwanej z przepisu art. 471 k.c. W tej sytuacji odnośnie zarzutu przedawnienia mają zastosowanie reguły ogólne i dlatego roszczenie powódki należy uznać za nieprzedawnione. O powstaniu szkody i podmiocie odpowiedzialnym za jej powstanie powódka dowiedziała się w styczniu 2012 r., dlatego wytaczając powództwo w dniu 17 września 2012 r. dotyczące roszczenia związanego z umową sprzedaży z dnia 19 grudnia 2003 r. zachowała 10 letni termin przedawnienia z art. 118 k.c. Z tych względów zarzut przedawnienia podniesiony przez pozwaną należy uznać za chybiony.

Stosownie do art. 471 k.c. dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Artykuł 471 k.c. wprowadza zasadę domniemania winy, tym samym brak podjęcia próby jego obalenia musi przesądzić odpowiedzialność odszkodowawczą pozwanego (wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 10 sierpnia 2012 r., I ACa 742/12, Lex nr 1312139).

Odpowiedzialność kontraktowa powstaje, jeżeli spełnione zostaną łącznie następujące przesłanki: 1) niewykonanie bądź nienależyte wykonanie zobowiązania (naruszenie zobowiązania); 2) fakt poniesienia szkody; 3) związek przyczynowy pomiędzy niewykonaniem bądź nienależytym wykonaniem zobowiązania a szkodą.

Ciężar dowodu istnienia związku przyczynowego pomiędzy szkodą a zdarzeniem wywołującym szkodę spoczywa na poszkodowanym, zgodnie z ogólną zasadą wyrażoną w art. 6 k.c.

Przekładając powyższe rozważania na ustalenia faktyczne poczynione w sprawie stwierdzić należy, iż powódka wykazała zasadność swojego roszczenia. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił jednoznacznie ustalić, że pozwana sprzedając powódce działkę oznaczoną numerem (...), położoną w K. na osiedlu (...), nie poinformowała jej o tym, iż uprzednio na tym terenie istniała strzelnica sportowa, a także zleciła makroniwelację całego terenu wraz z zagęszczeniem gruntu, którą przeprowadzili A. T. i B. B. prowadzący działalność gospodarczą pod firmą Zakład Usług (...) z siedzibą w K.. Z punktu widzenia procesu inwestycyjnego powódki informacje te należy uznać za istotne, ponieważ gdyby powódka wiedziała o poprzednim sposobie użytkowania przedmiotowego terenu, to z pewnością uwzględniłaby je przystępując do realizacji budowy domu. Nie można wykluczyć okoliczności, że powódka po konsultacji z projektantem przystosowującym gotowy projekt do warunków przedmiotowej działki, stwierdziłaby, że zachodzi potrzeba przeprowadzenia dodatkowych badań geotechnicznych warunków posadowienia planowanego obiektu budowlanego wskazana w art. 34 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo Budowlane (Dz.U. z 2003 r., Nr 207, poz. 2016, ze zm.) zanim wystąpiłaby z wnioskiem do Starosty (...) o zatwierdzenie projektu budowy i udzielenie pozwolenia na budowę. W takim zakresie pozwana ponosi winę za szkodę powódki i w trakcie niniejszego postępowania nie obaliła domniemania swojej winy. Za opinią biegłego z dziedziny budownictwa K. K.wskazać jednak należy, iż pozwana wykonała roboty przygotowawcze (niwelację, nasypy, zagęszczenia gruntu), co do których działając w dobrej wierze projektant i powódka nie byli obowiązani wykazywać nieufności. Informacje, którymi dysponował projektant, były tożsame z tymi, które pozwana uzyskała od wykonawcy robót niwelacyjnych, zatem nie miał on potrzeby i obowiązku zlecania dodatkowych badań geologicznych, tym bardziej że w wykopach kontrolnych stwierdził zagęszczony grunt mineralny. Z kolei pozwana nie miała potrzeby, ani podstawy do podważania wiarygodności przedłożonych dokumentów przez wykonawcę makroniwelacji. Podkreślić należy, że projektant nie posiadał informacji o wtórnym nasypie w miejscu strzelnicy, nie zostało to zaznaczone na mapie geodezyjnej wydanej do celów projektowych. Pozwana nie miała takiego obowiązku, ale gdyby taka informacja została przekazana przy sprzedaży nieruchomości, to awaria budowlana, być może by się nie wydarzyła, bo fundamenty zostałyby zaprojektowane inaczej. Natomiast projektant dochował należytej staranności dokonując adaptacji projektu gotowego, ponieważ dla tego typu obiektów nie wykonuje się specjalistycznych badań geotechnicznych. Sąd całkowicie podziela ustalenia biegłego, że pośrednią przyczyną awarii budynku było niekontrolowane osiadanie naroża fundamentów budynku, na skutek wady podłoża gruntowego w nierozpoznanych głębokich partiach, a bezpośrednią przyczyną awarii budynku, wynikającą z pośredniej przyczyny, było niedostosowanie sposobu fundamentowania do lokalnych warunków geotechnicznych. Nieprawidłowe zagęszczenie gruntu na działce oznaczonej numerem (...) stanowiło wadę ukrytą, o której nie wiedziała pozwana zbywając nieruchomość powódce. Jak słusznie twierdziła powódka, wada ta pomniejsza wartość nieruchomości i jej użyteczność. Powódka nabywając od pozwanej przedmiotową nieruchomość zamierzała wybudować na niej jednorodzinny dom mieszkalny, co było zgodne z przeznaczeniem działki w planie zagospodarowania przestrzennego miasta. W trakcie inwestycji nastąpiła awaria budynku uniemożliwiająca dokończenie budowy. Brak informacji o poprzednim sposobie użytkowania przedmiotowego terenu i przeprowadzeniu jego makroniwelacji pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym ze szkodą jaką doznała powódka w wyniku awarii budynku posadowionego na tej nieruchomości.

Zgodnie z art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła.

Stosownie do art. 361 § 2 k.c. naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy. Brak jest normatywnej definicji szkody. „Szkoda" jest pojęciem o charakterze doktrynalnym. Artykuł 361 § 2 k.c. wskazuje jedynie na zakres szkody podlegającej naprawieniu, nie będąc źródłem jurydycznej definicji samego pojęcia „szkoda" (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 stycznia 2007 r., V CSK 423/06, LEX nr 277311).

Rozróżnienie niewykonania zobowiązania od jego nienależytego wykonania ma znaczenie dla obliczenia szkody, która inaczej będzie liczona w przypadku nienależytego wykonania zobowiązania, a inaczej gdy zobowiązanie będzie niewykonane. Szkodę w sytuacji niewykonania zobowiązania określa wartość uszczerbku, który wynika z niewykonania zobowiązania. Natomiast w przypadku nienależytego zobowiązania szkodą jest wartość dodatkowego uszczerbku, którego doznaje wierzyciel pomimo ostatecznego zobowiązania zgodnie z jego treścią /komentarz do art. 471 k.c. [w:] Kodeks cywilny. Komentarz. Zobowiązania – część ogólna., aut. A. Rzetecka – Gil, Lex 2011/.

Odszkodowanie za nienależyte wykonanie umowy jest świadczeniem mającym naprawić szkodę spowodowaną niewłaściwym działaniem bądź zaniechaniem dłużnika – ma więc na celu wyrównanie uszczerbku wywołanego nieprawidłowym zachowaniem kontrahenta, a nie wymuszenie na nim wykonania zobowiązania zgodnie z treścią umowy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2009 r., II CSK 435/08, LEX nr 527121).

W myśl art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej.

Nie ulega wątpliwości, że awaria budynku na nieruchomości powódki spowodowała konieczność poniesienia przez nią dodatkowych kosztów związanych z przedmiotową inwestycją. W przeprowadzonej na potrzeby niniejszego postępowania opinii biegły z dziedziny budownictwa K. K.jednoznacznie wskazał, że konsolidacja podłoża gruntowego jest konieczna dla uniknięcia w przyszłości wznowienia procesu osiadania gruntu, gdyż wcześniejsza niwelacja nie została skutecznie wykonana. Ustabilizowanie gruntu jest niezbędne dla dokończenia przez powódkę procesu inwestycyjnego. Wskazać należy, że biegły K. K.szczegółowo opisał metody przeprowadzenia stabilizacji gruntu na nieruchomości powódki. Sąd podziela wnioski opinii biegłego, że przedłożona powódce oferta firmy (...) ( )na wzmocnienie – stabilizację gruntu pod fundamentami północno - zachodniego narożnika budynku, ze względu na rozpoznane warunki gruntowe jest zasadna merytorycznie. Odnosząc się do dokonanej przez biegłego oceny ofert wzmocnienia gruntu stwierdzić należy, że oferta PPUH (...) w O. na kwotę 32.000 zł + 8% VAT, nie obejmuje ona kosztów usuwania kolizji z uzbrojeniem pod i nadziemnym oraz robót ziemnych. Tym samym należy uznać, że roszczenie powódki o zapłatę kwoty 79.378,92 zł, która stanowi koszt usługi zaproponowanej powódce przez firmę (...) , jako w pełni uzasadnione należy uwzględnić.

Biorąc pod uwagę powyższe ustalenia faktyczne i prawne Sąd orzekł jak w punkcie I sentencji wyroku.

O odsetkach ustawowych Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. Jak ustalono w niniejszej sprawie powódka po zapoznaniu się z wnioskami dokumentacji geotechnicznej (...)wykonanej w styczniu 2012 r. niezwłocznie poinformowała pozwaną o wadzie fizycznej gruntu w obrębie działki nr (...) i powstaniu szkody w wyniku awarii budynku. Dlatego początkowy termin biegu odsetek ustawowych należało oznaczyć zgodnie z żądaniem pozwu, tj. od dnia 24 stycznia 2012 r., kiedy pozwana dowiedziała się o istnieniu wady gruntu spowodowanej nieprawidłową niwelacją terenu, której przeprowadzenie przed sprzedażą działki zleciła.

W tym miejscu należy przejść do omówienia żądania powódki dotyczącego ustalenia jej prawa do dochodzenia dalszych roszczeń względem strony pozwanej w razie wystąpienia dalszej szkody związanej z wadami przedmiotu umowy zawartej między stronami.

Trzeba wyraźnie stwierdzić, że w doktrynie i orzecznictwie utrwalił się pogląd, iż ustalenie odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości z tego samego zdarzenia, które było przedmiotem oceny w toczącym się procesie, możliwe jest w sprawie o naprawie szkody wynikającej z uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia z art. 444 – 447 k.c. (por. uchwała Sądu Najwyższego /7 sędziów – zasada prawna/ z dnia 17 kwietnia 1970 r. III PZP 34/69, OSNC 1970/12/217, Lex nr 1099).

Omawiany w niniejszej sprawie przypadek dotyczy odpowiedzialności pozwanej wynikającej ze szkody na rzeczy (wady fizycznej gruntu na nieruchomości powódki), tym samym ustalenie odpowiedzialności pozwanej za dalsze szkody mogące powstać w przyszłości nie jest możliwe. Aktualnie hipotetycznie trudno stwierdzić, jakie szkody mogą jeszcze powstać na nieruchomości powódki, a także nie można jednoznacznie przesądzić, że będą one wynikały wyłącznie z wady przedmiotu umowy zawartej między stronami. Biegły K. K.w swojej opinii zastrzegł, że nie można gwarantować, iż w przyszłości dalszej lub bliższej nie ujawnią się jakieś odroczone rysy w budynku powódki. W ocenie biegłego wiążącej odpowiedzi czy pękania powtórzą się można będzie udzielić po upływie minimum 5 lat od wykonania wzmocnień budynku. W ocenie Sądu nie można z góry zakładać, że naprawienie szkody powódki poprzez przeprowadzenie wzmocnienia – stabilizacji gruntu pod fundamentami północno - zachodniego narożnika budynku przez firmę (...) nie będzie skuteczne i nie zatrzyma procesu osiadania gruntu pod budynkiem na nieruchomości powódki. Wskazać też trzeba zgodnie z regułami doświadczenia życiowego, iż stan techniczny budynku na przestrzeni lat zmienia się na skutek różnych czynników nie tylko takich jak warunki geotechniczne gruntu na jakim został posadowiony. Na zmianę tego stanu i możliwe wystąpienie szkody mogą mieć wpływ również inne okoliczności, np. zwiększenie natężenia ruchu pojazdów na drodze przy której budynek został wybudowany, jak też samo eksploatowanie budynku. Tym samym przesądzenie o odpowiedzialności pozwanej na przyszłość za szkody związane z wadą gruntu na przedmiotowej nieruchomości w niniejszej sprawie uznać należy za przedwczesne. Wystąpienie w przyszłości dalszej szkody powódki nie wyklucza wytoczenia kolejnej sprawy o odszkodowanie, w której przesłanki odpowiedzialności za szkodę będą przedmiotem postępowania dowodowego. Pamiętać bowiem należy, iż powództwo o ustalenie nie może zmierzać do uzyskania dowodów, które miałyby być wykorzystane w innym postępowaniu (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 lutego 1999 r. I PKN 597/98, OSNP 2000/8/301).

Z tych względów Sąd w punkcie II sentencji wyroku oddalił powództwo w tej części.

O kosztach postępowania w punkcie III i IV sentencji wyroku Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. oraz art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. z 2010 r., Nr 90, poz. 594, ze zm.) biorąc pod uwagę wynik sprawy. Na koszty procesu poniesione przez powódkę w łącznej kwocie 8.586 zł złożyły się: opłata od pozwu w kwocie 3.969 zł, zaliczka na wynagrodzenie biegłego za sporządzenie opinii w kwocie 1.000 zł oraz koszty zastępstwa procesowego powódki wyniosły 3.617 zł. Całkowite koszty opinii biegłego w niniejszej sprawie wyniosły 5.914,15 zł. W konsekwencji uwzględnienia w całości roszczenia powódki o zapłatę należało obciążyć pozwaną obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz powódki w kwocie 8.586 zł oraz nakazać pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Kaliszu kwotę 4.914,15 zł tytułem zwrotu części nieuiszczonych kosztów sądowych, którymi była kwota wydatkowana tymczasowo z sum Skarbu Państwa na wynagrodzenie biegłego za sporządzenie opinii.

SSO Krzysztof Ratajczyk