Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 183/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 czerwca 2014 r.

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Barbara Bojakowska

Sędziowie SSO Iwona Podwójniak

SSO Joanna Składowska

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 25 czerwca 2014 r. w Sieradzu

na rozprawie sprawy

z powództwa A. F., T. F. (1) i A. T.

przeciwko E. C., Z. C. i M. C.

o przywrócenie stanu zgodnego z prawem, o zaniechanie naruszeń i odszkodowanie

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Rejonowego w Zduńskiej Woli

z dnia18 marca 2014 r. sygn. akt I C 99/13

I.  oddala apelację;

II.  zasądza solidarnie od powodów A. F., T. F. (2) i A. T. na rzecz pozwanych : Z. C. i M. C. kwotę 600 (sześćset) złotych oraz na rzecz pozwanego E. C. kwotę 600 (sześćset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I Ca 183/14

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 11 czerwca 2012 roku skierowanym przeciwko E. C., Z. C. i M. C. powodowie: T. F. (2), A. F. i A. T. zażądali przywrócenia stanu zgodnego z prawem i zaniechanie naruszeń przez pozwanych posiadania działki nr (...) położonej w H., stanowiącej współwłasność powodów oraz pozwanych E. C. i Z. C., a która to działka wykorzystywana jest przez strony jako droga wewnętrzna, w tym przez powodów jako jedyna droga dojazdowa do ich działki nr (...). Powodowie zarzucili pozwanym dokonanie samowoli geodezyjnej polegającej na przesunięciu w 2008 roku granicy działki nr (...)
w celu powiększenia terenu działki pozwanych nr (...) przylegającej do w/w działki, wskutek czego na odcinku około 100 m doszło do zerwania i zniszczenia nawierzchni drogi oraz zaśmiecenia jej przez pozwanych odpadami pobudowlanymi, gnilnymi i fekaliami – powodowie żądali tu nakazania pozwanym usunięcia śmieci i odpadów, przywiezienia pełnowartościowej ziemi oraz jej mechaniczne ubicie i wyrównanie poziomu drogi. Powodowie wnieśli ponadto o: nakazanie pozwanym zwrócenia około 1/3 szerokości działki nr (...), zagarniętej przez pozwanych wyłącznie do swojego użytkowania, nakazanie pozwanym jako współwłaścicielom działki (...) wypełniania obowiązków wynikających z własności działki, w tym naprawy jej nawierzchni, konserwacji, odchwaszczania, odśnieżania, ponoszenia kosztów utrzymania drogi, zaprzestania złośliwego jej niszczenia, nakazanie pozwanym wydania pasa ziemi z działki powodów nr (...) zagarniętej przez pozwanych na korzyść ich działki nr (...), poprzez usunięcie z niego elementów dawnego ogrodzenia pozwanych oraz wylanego betonu oraz nakazania całkowitego zaprzestania poruszania się po w/w części działki powodów oraz nakazanie pozwanym przesunięcia płotu posadowionego przez pozwanych w granicy działek nr (...) a także usunięcia desek położonych wzdłuż tego płotu – od strony działki nr (...).

Powodowie określili wartość przedmiotu sporu swoich roszczeń na kwotę 5 000 zł
i zażądali również zasądzenia od pozwanych kwoty 5 000 zł tytułem odszkodowania za wieloletnie samodzielne ponoszenie kosztów utrzymania działki nr (...) jako drogi dojazdowej. W toku procesu powodowie zgłosili również żądanie ustalenia zarządu na przyszłość w zakresie działki nr (...) i przyznania powodom tego zarządu , a ponadto żądali zasądzenia od pozwanych na swoją rzecz dodatkowo odszkodowania w kwocie 2 000 zł za korzystanie przez pozwanych z pasa działki powodów nr (...) w latach 2004 – 2013.

Pozwani E. C., Z. C. i M. C. nie uznali powództwa
w żadnym zakresie i wnosili o jego oddalenie w całości oraz zasądzenie kosztów procesu,
w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm.

Postanowieniem z dnia 18 marca 2014 roku roszczenie powodów o ustanowienie zarządu sądowego w zakresie działki nr (...) wyłączone zostało do odrębnego postępowania, wobec nieprocesowego charakteru tego żądania.

Wyrokiem z dnia 18 marca 2014 roku, w sprawie sygn. akt I C 99/13, Sąd Rejonowy w Zduńskiej Woli nakazał pozwanym E. C.i Z. C.zaniechanie naruszeń stanowiącej własność powodów A. F., T. F. (2)i A. T. działki nr (...), poprzez usunięcie betonowej pozostałości ogrodzenia wysuniętej poza linię podmurówki obecnego ogrodzenia działki nr (...), w miejscu posadowienia betonowego słupka granicznego i narożnego słupka obecnego ogrodzenia, znajdujących się na granicy działki powodów nr (...), działki tych pozwanych nr (...) oraz działki nr (...)stanowiącej własność osób drugich, oddalił powództwo w pozostałym zakresie przeciwko pozwanym E. C.i Z. C.oraz oddalił w całości powództwo przeciwko pozwanemu M. C.. Nadto zasądził solidarnie od A. F., T. F. (2)i A. T.na rzecz E. C., Z. C.
i M. C.kwotę 2 417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powyższy wyrok zapadł w oparciu o ustalony przez Sąd Rejonowy stan faktyczny, który Sąd Okręgowy podzielił i przyjął za własny, a którego istotne elementy przedstawiają się następująco.

Powodowie: A. F., T. F. (2)i A. T.(noszący poprzednio nazwisko Z.) oraz pozwani E. C.i Z. C.są współwłaścicielami nieruchomości gruntowej w H., oznaczonej jako działka nr (...), objętej księgą wieczystą (...)– każda z rodzin w równych udziałach. Swoje prawo do nieruchomości powodowie nabyli ze spadkobrania po J. Z.. Działka nr (...)graniczy z działką (...)stanowiącą własność E.i Z.małżonków C.. Obie działki leżą przy drodze gruntowej biegnącej przy torach kolejowych. Działka pozwanych, na której zamieszkują, przylega do tej drogi gruntowej – pozwani mają zrobiony wjazd bezpośrednio z tej drogi. Powodowie są wyłącznymi współwłaścicielami także działki nr (...), która po szerokości graniczy z działką pozwanych nr (...). Do tej działki powodów można dojechać wyłącznie przez działkę nr (...)o szerokości 3 metrów, która wykorzystywana jest jako wewnętrzna droga dojazdowa, umożliwiająca nie tylko dojazd do działki powodów nr (...)ale też do położonej w głębi działki pozwanych małżonków C.nr (...). W praktyce od kilku lat jako droga dojazdowa wykorzystywany jest jednie odcinek działki nr (...)– od drogi przy torach kolejowych do końca siedliska powodów, zlokalizowanego na działce na (...). Pozostała część działki nr (...)porośnięta jest wysokimi trawami i samosiejkami brzozy, podobnie jak działka pozwanych nr (...), która od wielu lat nie jest przez nich wykorzystywana rolniczo. Pozwany M. C.nie jest właścicielem ani współwłaścicielem żadnej z w/w działek. Wspólnie z rodzicami zamieszkuje w siedlisku na działce nr (...).

W dalszej części pisemnych motywów rozstrzygnięcia Sąd Rejonowy ustalił, że w 2001 roku obie strony miały założoną wodę z wiejskiego wodociągu. Na potrzeby tych prac rozkopana również została działka na (...)na odcinku do siedliska powodów. Do tego czasu ta część działki nr (...)porośnięta była trawą. Oprócz sieci wodociągowej w gruncie działki nr (...)położony również jest przewód telekomunikacyjny biegnący dalej na działkę pozwanych nr (...). Po zakończeniu prac wodociągowych, zasypaniu wykopów
i wyrównaniu terenu, powierzchnia działki na odcinku wykorzystywanym jako droga dojazdowa została utwardzona szlaką żużlową. Czasowo zbiegło się to z gminną akcją naprawy dróg wiejskich – gmina przywoziła szlakę na drogi wiejskie, w tym drogę
w H.przy torach kolejowych, a mieszkańcy we własnym zakresie wyrównywali ją każdy na odcinku swojej działki. Co najmniej jedna wywrotka o ładowności 30 ton została przywieziona przez gminę na działkę nr (...). Odbyło się to z wyłącznej inicjatywy powodów. Pozwani nie uczestniczyli w zamawianiu szlaki, ani w pracach związanych z jej rozmieszczeniem na spornej działce.

Do 2008 roku na działce nr (...)od strony działki nr (...)pozwani mieli pole, które uprawiali traktorem i maszynami rolniczymi. Prace polowe wykonywali głównie E. C.i M. C.. W 2008 roku między stronami zaistniał konflikt na tle przebiegu granicy między działką nr (...)i działką nr (...). Pozwany E. C.za pomocą maszyny rolniczej wyznaczył wówczas bruzdę między dwoma działkami, jako przebieg ich granicy. Zalegający na tej linii żużel został przerzucony na pozostałą część działki nr (...). Po 2008 roku pozwani nie uprawiali już pola na działce nr (...). Z uwagi na pogłębiający się między stronami konflikt odnośnie przebiegu granicy między działkami nr (...)a działką pozwanych małżonków C.nr (...)oraz również między tą działką tych pozwanych
a działką powodów nr (...), na wniosek pozwanych małżonków C.w czerwcu 2009 roku wszczęte zostało postępowanie rozgraniczeniowe, zakończone decyzją Wójta Gminy Z.z dnia 1 lutego 2010 roku, ustalającą przebieg granic na wszystkich spornych odcinkach. Po rozgraniczeniu pozwani postawili płot z siatki ocynkowanej, zamocowanej do metalowych słupków. Od strony działki nr (...)słupki te posadowione zostały
w betonowych wylewkach wystających ponad gruntem, zaś między słupkami wkopane zostały elementy betonowe, do których przylega siatka. Wzdłuż przęseł od strony działki nr (...)zakopane zostały przez pozwanych deski. Zarówno płot z siatki jak i elementy wylewki betonowej zabezpieczającej słupki nie przekraczają granicy działki nr (...). Z.deski na niektórych odcinkach znajdują się w gruncie działki nr (...). Po rozgraniczeniu okazało się, że działka pozwanych małżonków C.nr (...), od strony działki powodów nr (...), nie rozciąga się aż do samego płotu betonowego, jaki posadowili tam powodowie. Pozwani małżonkowie C.odsunęli stawiany tam swój płot
o kilkadziesiąt centymetrów, sytuując go za linią graniczną wynikającą z rozgraniczenia. Siatka i słupki zostały tu zamontowane przez pozwanych małżonków C.na betonowej podmurówce wystającej ponad gruntem. Wskutek skrócenia płotu zewnętrznego działki pozwanych od strony działki nr (...)stanowiącej własność osób drugich, pozostawiona została przez nich w gruncie działki powodów nr (...), betonowa pozostałość po dawnym ogrodzeniu. Pozostałość ta jest widoczna po odsłonięciu zalegającej na niej ziemi. Obecnie
w linii granicy działek nr (...)biegną równolegle dwa płoty – jeden powodów
i jeden pozwanych małżonków C.. Między tymi płotami znajduje się kilkudziesięciocentymetrowa przestrzeń porośnięta trawą, przynależąca do działki powodów nr (...). Obok obecnego narożnego słupka ogrodzenia pozwanych małżonków C., na granicy działki powodów nr (...), działki pozwanych nr (...)i działki osób drugich nr (...), znajduje się słupek graniczny posadowiony tam w czasie rozgraniczenia nieruchomości stron. Takie położenie słupka nie było kwestionowane między stronami.

Po rozgraniczeniu nieruchomości strony są nadal bardzo skonfliktowane. Od 2012 roku wszystkie czynności przy działce nr (...) wykonywane są wyłącznie przez powodów. Przy płocie z siatki stojącym w granicy działki nr (...) – od strony działki nr (...) znajduje się pas porośnięty wysoką trawą i chwastami.

W tak ustalonym stanie faktycznym, Sąd pierwszej instancji rozstrzygając kwestię zasadności roszczenia powodów, w pierwszej kolejności wskazał, iż powództwo jest zasadne jedynie w zakresie żądania nakazania pozwanym E. C.i Z. C.zaniechania naruszeń stanowiącej własność powodów działki nr (...), poprzez usunięcie betonowej pozostałości ogrodzenia wysuniętej poza linię podmurówki obecnego ogrodzenia działki nr (...), w miejscu posadowienia betonowego słupka granicznego i narożnego słupka obecnego ogrodzenia, znajdujących się na granicy działki powodów nr (...), działki tych pozwanych nr (...)oraz działki nr (...)stanowiącej własność osób drugich. Istnienie pozostałości dawnego ogrodzenia zostało potwierdzone przez Sąd pierwszej instancji
w czasie oględzin z dnia 12 września 2013 roku. Roszczenie powodów znajduje oparcie w art. 222 § 2 k.c. Mogło ono jednak dotyczyć tylko pozwanych małżonków C.. Naruszenie bowiem własności powodów nastąpiło wskutek czynności immanentnie związanych z własnością działki nr (...)– doszło do niego wskutek posadowienia nowego ogrodzenia działki nr (...), określającego granice własności tej działki a to prawo przysługuje jedynie małżonkom C.; nie przysługuje ono zaś już pozwanemu M. C.. Z tych samych względów Sąd pierwszej instancji oddalił wobec tego pozwanego także roszczenie odszkodowawcze zgłoszone przez powodów w piśmie procesowym z dnia 20 stycznia 2014 roku (k. 192). W tym zakresie adresatami żądania odszkodowawczego mogli być jedynie pozwani małżonkowie C., choć już nie w oparciu o roszczenie negatoryjne przewidziane w art. 222 § 2 k.c. Odpowiedzialność odszkodowawczą tych pozwanych w zakresie pozostawienia w działce powodów nr (...)betonowej pozostałości oraz odpowiedzialność wszystkich pozwanych w zakresie korzystania z działki powodów nr (...)– w przestrzeni pomiędzy płotami znajdującymi się na granicy tej działki i działki nr (...), rozpatrywać należało – zdaniem Sądu Rejonowego w oparciu o uzupełniające roszczenia właściciela, o których mowa w art. 224 i n. k.c.

Powodowie żądali tu odszkodowania 2 000 zł za okres od 2004 do 2013 roku. W tych okolicznościach Sąd pierwszej instancji wywiódł, że ocena prawna tak określonego okresu nie może być jednolita. Rozróżnić bowiem należy okres od 2004 roku do rozgraniczenia
w 2010 roku i okres od rozgraniczenia w 2010 roku do 2013 roku. W ocenie Sądu Rejonowego powództwo w zakresie odszkodowania za okres od 2004 roku do 2010 roku podlegało oddaleniu wobec pozwanych małżonków C. oraz także wobec pozwanego M. C., w oparciu o art. 224 § 1 k.c. Żądane odszkodowanie sprowadzałoby się bowiem do wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości powodów w zakresie przygranicznego pasa gruntu. Takie wynagrodzenie nie należy się zaś powodom z uwagi na samoistność posiadania pozwanych małżonków C. oraz wywodzącego w tym zakresie swe prawa od praw rodziców – pozwanego M. C., które do momentu rozgraniczenia było posiadaniem w dobrej wierze. Po rozgraniczeniu pozwani wycofali się
z tej części gruntu.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji roszczenie odszkodowawcze powodów jest niezasadne również za okres od 2010 do 2013 roku. W tym zakresie powodowie wbrew wymogom art. 6 k.c. nie udowodnili, aby pozwani korzystali z ich części działki nr (...), która – co należy podkreślić – sprowadza się do wąskiej przestrzeni pomiędzy dwoma płotami. Nie zostały wykazane twierdzenia powodów, że pozwani nadal korzystali z tego gruntu już po rozgraniczeniu i posadowieniu tam płotu, nadal pozyskiwali z tej przestrzeni paszę dla zwierząt, albo że dokonywali tam oprysków, które zniszczyły rosnącą tam trawę. Sąd pierwszej instancji podniósł, iż mimo jesiennej pory, w czasie oględzin nieruchomości zaobserwowano, że w miejscu tym trawa nadal bujnie rośnie. Jako podstawa do żądania odszkodowania za korzystanie z tej części nieruchomości powodów, nie mogły być uznane jednorazowe prace związane z posadowieniem przez pozwanych płotu. Kłóci się to bowiem z przepisami tzw. prawa sąsiedzkiego, w tym przede wszystkim z art. 154 k.c. Odrębnym źródłem odszkodowania mającym podstawę w art. 415 k.c. byłoby wyrządzenie szkody przy okazji stawiania przez pozwanych płotu granicznego. Na takie jednak okoliczności powodowie nie wskazali ani w stosunku do pozwanych małżonków C., ani w stosunku do pozwanego M. C., wobec którego brak było podstaw do zastosowania tu zarówno dyspozycji art. 415 jak i art. 422 k.c., na które to przepisy wskazywali powodowie.

Sąd Rejonowy wywiódł nadto, iż brak było podstaw do zasądzenia od pozwanych kwoty 5 000 zł tytułem odszkodowania za wkład powodów w utrzymanie działki nr (...), stanowiącej współwłasność obu rodzin w równych udziałach. Sąd ten wskazał przy tym, iż działka nr (...) nie jest drogą w rozumieniu drogi publicznej a jedynie nieruchomością gruntową, która zgodnie z wolą współwłaścicieli jest wykorzystywana jako wewnętrzna droga dojazdowa. Stosownie zaś do treści art. 206 k.c. każdy współwłaściciel ma prawo współposiadania rzeczy wspólnej. Zdaniem Sądu Rejonowego jest to prawo współwłaściciela, a nie obowiązek i brak jest podstawy prawnej do nakazania współwłaścicielowi korzystania z tego prawa. Brak jest również podstawy prawnej do dokonywania przez Sąd rozliczeń między współwłaścicielami nieruchomości z kosztów osobistej ich pracy, ukierunkowanej przy tym – jak w przypadku powodów – na takie wykorzystanie rzeczy wspólnej, z którego korzyść odnoszą przede wszystkim powodowie, dbając o działkę, która stanowi ich wyłączny dojazd do siedliska. Sąd Rejonowy podkreślił przy tym, że jak wynika z zeznań E. C. wykorzystywanie działki nr (...) przez pozwanych sprowadzało się do przejazdu na działkę (...) lub na pole jako cześć działki nr (...). Obecnie oba te cele przeznaczenia działki nr (...) dla pozwanych straciły znaczenie gospodarcze. Powszechnie znany jest też fakt stanu dróg polnych, po których poruszają się rolnicy. Pozwani tym samym – zdaniem Sądu pierwszej instancji - mogli korzystać z działki nr (...) zgodnie ze swoimi potrzebami nawet bez dokonywania jakichkolwiek jej ulepszeń. W kwestii podstaw do dokonania rozliczeń za pracę każdej ze stron przy utrzymaniu działki nr (...) powodowie nie wykazali też, aby były jakieś umowy między współwłaścicielami, które regulowałyby kwestię takich rozliczeń, dając obecnie umowną podstawę roszczeń powodów.

Sąd Rejonowy wskazał, że również w odniesieniu do pozwanego M. C. to roszczenie odszkodowawcze nie znajduje podstawy faktycznej ani prawnej. Powodowie wskazywali, że roszczenie zwrotu kwoty 4 000 zł jako równowartości ich pracy przy naprawie działki, dotyczy trzech okresów: 2001 roku – naprawa działki po budowie wodociągu, 2004 rok – naprawa zniszczeń dokonanych przez pozwanych i 2008 rok – naprawa zniszczeń po samowoli geodezyjnej i zerwaniu szlakowej nawierzchni. Odnośnie pierwszego okresu, to – zdaniem Sądu Rejonowego - pozwanemu M. C. nie można przypisać podstaw odpowiedzialności odszkodowawczej ani w świetle przesłanek art. 415, ani też art. 422 k.c. Powodowie nie wykazali nadto na jakich okolicznościach opierają żądanie odszkodowawcze w stosunku do pozwanego M. C. za 2004 rok, nie wykazali na czym polegały i kto miał czynić zniszczenia działki w tym okresie. Przy czym w ocenie Sądu pierwszej instancji w każdym razie obowiązku odszkodowawczego nie może rodzić sam wjazd na działkę nr (...) traktorem z maszyną rolniczą. Było to bowiem normalne korzystanie przez pozwanych z przysługującego małżonkom C. prawa współwłasności. Sąd pierwszej instancji wywiódł nadto, że brak jest także podstaw do uznania odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego M. C. za prace wykonane przez powodów w 2008 roku. Powodowie nie wykazali jakie zachowania tego pozwanego dają podstawę do uznania podstaw jego odpowiedzialności deliktowej. Ze złożonych do sprawy zdjęć nie wynika też na czym miałaby polegać szkoda powodów. Powodowie nie wykazali, aby pozwany M. C. dopuścił się zaboru szlaki żużlowej zdjętej z linii utworzonej bruzdy. Na zdjęciach czynionych wówczas przez strony widać jedynie, że szlaka ta przerzucana była na pozostały obszar działki nr (...). Powodowie nie wykazali też, aby odszkodowanie pozwanego M. C. miało wynikać z faktu zaśmiecenia przez niego działki nr (...) odpadami pobudowlanymi, fekaliami lub innymi śmieciami. Zostało potwierdzone jedynie przez pozwanego E. C., że przy budowie płotu w 2010 roku kilkoma taczkami gruzu betonowego wywiózł teren przy drodze przy torach kolejowych. To zaś zdaniem Sądu Rejonowego było korzystne dla utwardzenia powierzchni działki, o co zabiegali powodowie.

W ocenie Sądu pierwszej instancji niezasadne okazało się również żądanie zasądzenia kwoty 1 000 zł jako zwrotu wydatków powodów na szlakę żużlową, która posłużyła do utwardzenia działki nr (...) na odcinku do siedliska powodów. Po pierwsze powodowie nie wykazali, aby w ogóle takie koszty ponieśli. Dowody ze świadków i dokumentów zgłoszone przez pozwanych przeczyły temu. Po wtóre – wskazał Sąd Rejonowy – nakłady współwłaścicieli tylko wtedy mogą być objęte rozliczeniem przewidzianym w art. 207 k.c., jeżeli przy zachowaniu reguł zarządu rzeczą wspólną uzgodniono takie wydatki. Najczęściej są to wydatki ponoszone w toku normalnej eksploatacji rzeczy, według zasad prawidłowej gospodarki, przy zgodzie większości współwłaścicieli (art. 201 k.c.). W tych okolicznościach Sąd pierwszej instancji wskazał, że zorganizowanie szlaki na utwardzenie całego obszaru działki nr (...), jaki wykorzystywany jest przez powodów na drogę dojazdową do ich siedliska, nastąpiło bez porozumienia z pozwanymi, którzy – jak przyznali sami powodowie – nie byli zainteresowani jakimikolwiek inwestycjami w utwardzenie działki i nie wyrazili na to zgody. Pozwani chcieli nadal korzystać z działki zgodnie z jej przeznaczeniem, jako drogi przejazdowej, co było dla nich możliwe również bez inwestowania w zakup szlaki żużlowej, uwzględniając przy tym, że nakład taki nie zwiększyłby wartości przedmiotu współwłasności. Jeżeli powodowie nie mogli uzyskać zgody pozwanych na zakup surowca na utwardzenie działki, mogli wystąpić z żądaniem do Sądu, o jakim stanowi art. 201 k.c., czego jednak nie uczynili.

W dalszej części pisemnych motywów rozstrzygnięcia Sąd Rejonowy wywodził, że określony normą art. 207 k.c. udział współwłaścicieli w wydatkach i ciężarach związanych
z rzeczą wspólną obejmuje ich konieczny nakład finansowy. Nie można zaś w trybie tego przepisu zobowiązywać współwłaścicieli do nakładu pracy osobistej. Problem zaś organizacji niezbędnych usług podlega rozwiązaniu w trybie przepisów o wykonywaniu zarządu rzeczą wspólną. Takie żądanie zostało zgłoszone przez powodów, zostało jednak wyłączone do odrębnego rozpoznania z uwagi na nieprocesowy charakter tego żądania. Taki charakter miało też zgłoszone w sprawie żądanie nakazania pozwanym jako współwłaścicielom działki (...) wypełniania obowiązków wynikających z własności działki, w tym naprawy jej nawierzchni, konserwacji, odchwaszczania, odśnieżania, ponoszenia kosztów utrzymania drogi.

Sąd Rejonowy nie znalazł również podstaw do uwzględnienia żądania powodów odnośnie nakazania pozwanym zwrócenia około 1/3 szerokości działki nr (...), zagarniętej przez pozwanych wyłącznie do swojego użytkowania, w świetle ustalenia, że korzystającymi z terenu całej działki nr (...), w tym przede wszystkim na odcinku wykorzystywanym jako droga dojazdowa, są obecnie wyłącznie powodowie, a nie pozwani. Korzystanie z działki nr (...) sprowadza się – jak wykazują sami pozwani – do okazjonalnego przechodzenia przez tą działkę przez pozwanych, wykorzystania działki do wykonywania manewru wykręcania pojazdami i – jak wynika ze zdjęć złożonych przez powodów na rozprawie w dniu 18 marca 2014 roku – „spokojnego i rekreacyjnego korzystania z drogi (...) przez wnuka pozwanych” – karta 232 i 233.

W ocenie Sądu pierwszej instancji nie zasługiwało również na uwzględnienie żądanie powodów odnośnie nakazania pozwanym przesunięcia płotu posadowionego przez pozwanych w granicy działek nr (...) oraz usunięcia desek położonych wzdłuż tego płotu – od strony działki nr (...). Niewątpliwie takie żądanie skierowane przez współwłaścicieli do innych współwłaścicieli danej nieruchomości można wywodzić z art. 209 k.c., jako prawo współwłaściciela do dokonywania czynności zachowawczych. Brak jest jednak podstaw, aby w ramach tego roszczenia nakazać pozwanym przesunięcie spornego płotu w sytuacji gdy potwierdzone zostało opinią biegłego geodety, że konstrukcja ta w żadnym jej elemencie nie przekracza granicy działki nr (...) należącej do pozwanych małżonków C.. Racjonalne jest również zabezpieczenie konstrukcji przęseł spornymi deskami ułożonymi wzdłuż tego płotu, nawet przy ustaleniu, że niektóre z nich wchodzą
w działkę nr (...). Elementy te w żaden sposób nie uniemożliwiają powodom korzystania
z działki nr (...), ani nawet nie utrudniają tego. Pozwani małżonkowie C. jako współwłaściciele działki nr (...) mogli tak zabezpieczyć płot posadowiony na ich działce nr (...), gdyż ich działania jako właścicieli działki nr (...) nie zakłócają korzystania
z nieruchomości sąsiedniej ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno – gospodarczego przeznaczenia nieruchomości – art. 144 k.c. Takie działania pozwanych nie wykluczają też współposiadania przez powodów spornej działki w rozumieniu art. 206 k.c.

Wobec wyniku procesu, o jego kosztach procesu Sąd pierwszej instancji rozstrzygnął
w oparciu art. 100 k.p.c.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wywiedli powodowie zaskarżając wyrok
w części dotyczącej: stwierdzenia braku naruszeń przez pozwanych działki nr (...), oddalenia roszczeń odszkodowawczych powodów dotyczących drogi – tj. działki nr (...) oraz części działki nr (...), oddalenia w całości powództwa przeciwko pozwanemu M. C., błędnego rozstrzygnięcie o kosztach postępowania.

Orzeczeniu temu powodowie zarzucili naruszenie prawa procesowego i materialnego mające wpływ na treść orzeczenia, stawiając zarzuty: bezpodstawnego odrzucenia wniosków dowodowych powodów lub ich pominięcie lub nadinterpretację w ustaleniu stanu faktycznego i orzeczeniu, niepełności postępowania dowodowego poprzez zbyt swobodną ocenę wniosków dowodowych stron, naruszenia praw powodów do zadawania pytań i uzyskania bezpośredniej odpowiedzi od świadka (dotyczy dowodu z oględzin), błędnej, wybiórczej lub zbyt subiektywnej oceny materiału dowodowego ze zdjęć, dokumentów i zeznań powodów i pozwanych, niewłaściwego lub wybiórczego zastosowania norm prawa materialnego i procesowego mającego znaczenie dla orzeczenia, niezrozumienia istoty roszczenia odszkodowawczego i przywrócenia stanu zgodnego z prawem drogi (...), braku równości stron w rozstrzygnięciu dotyczącym kosztów postępowania poprzez przewlekłość postępowania i uwzględnienie tylko kosztów pozwanych, braku rozważenia i w konsekwencji braku orzeczenia w zakresie niektórych kosztów poniesionych przez powodów, braku wypełnienia w części wytycznych Sądu Okręgowego w zakresie orzeczenia
o kosztach postępowania, braku wypełnienia wytycznych Sądu Okręgowego w zakresie rozstrzygnięcia istoty pozwu, zarzut orzeczenia bez powołania niezbędnych w sprawie wniosków dowodowych, braku całościowego przeprowadzenia postępowania dowodowego (przedwczesne zwolnienie świadka z oględzin, które skutkowało niepełnością materiału dowodowego i błędnym ustaleniem stanu faktycznego).

Wskazując na powyższe powodowie wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości lub uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Środek odwoławczy strony powodowej jest niezasadny i podlega oddaleniu.

Dokonując oceny wniesionej apelacji Sąd Okręgowy w pełni podziela ustalenia stanu faktycznego dokonane przez Sąd pierwszej instancji i przyjmuje je za własne, jak również zastosowane przez ten Sąd podstawy prawne rozstrzygnięcia. Mając to na uwadze Sąd drugiej instancji uznał za zbyteczne powtarzanie ustaleń faktycznych i podstaw prawnych przyjętych przez Sąd Rejonowy przy orzekaniu w sprawie (patrz wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 16 lutego 2005 roku, sygn. akt IV CK 526/04).

W pierwszej kolejności koniecznym było ustosunkowanie się do zarzutu apelacji dotyczącego nierozpoznania przez Sąd Rejonowy istoty sprawy, albowiem w przypadku jego uwzględnienia koniecznym byłoby uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania temuż Sądowi (art. 386 § 4 k.p.c.) .

Przez nierozpoznanie istoty sprawy należy rozumieć niewyjaśnienie i pozostawienie poza oceną okoliczności faktycznych, stanowiących przesłanki zastosowania normy prawa materialnego, będącego podstawą roszczenia. Rozpoznanie istoty sprawy jest pojęciem węższym, niż samo rozpoznanie i rozstrzygnięcie sprawy w ogóle (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 września 1998 roku, II CKN 897/97, OSNC 1999 Nr 1, poz. 22). Oznacza ono zbadanie materialnej (istotnej) podstawy żądania pozwu oraz merytorycznych zarzutów pozwanego. Z kolei nierozpoznanie istoty sprawy to zaniechanie przez sąd badania tych właśnie elementów. W konsekwencji dla rozpoznania istoty sprawy koniecznym jest ustalenie co było przedmiotem żądania pozwu, okoliczności na jakich żądanie to się opiera oraz dokonanie subsumpcji ustalonego stanu faktycznego pod właściwe przepisy prawa.

W rozpatrywanym stanie faktycznym nie może być mowy o zarzucie nierozpoznania istoty sprawy w powyższym rozumieniu, jednolicie ujmowanym w orzecznictwie. Sąd Rejonowy orzekł o wszystkich żądaniach pozwu, powołał podstawy materialno prawne rozstrzygnięcia i ich przyjęcie należycie uzasadnił. Sąd pierwszej instancji
w większości nie uwzględnił żądań pozwu i wydał wyrok oddalający, jednakże decyzję tę poprzedziło przeprowadzenie pełnego postępowania dowodowego, na podstawie którego Sąd ustalił stan faktyczny, a następnie dokonał subsumpcji ustalonego stanu faktycznego pod określone normy prawne i na tej podstawie doszedł do wniosku, że powództwo jedynie częściowo zasługuje na uwzględnienie. W takich okolicznościach nie można stwierdzić, że doszło do nierozpoznania istoty sprawy. Sąd bowiem zbadał materialne podstawy wszystkich żądań powodów, odniósł się do podnoszonych przez strony zarzutów, a ostatecznie wydał wyrok, którym oddalił częściowo powództwo z uwagi na jego niezasadność, a nie z uwagi na istnienie jakiejkolwiek przesłanki unicestwiającej proces. Podnoszone przez powodów
w uzasadnieniu apelacji okoliczności stanowią w rzeczywistości polemikę z ustaleniami faktycznymi Sądu, a w żaden sposób nie uzasadniają postawionego zarzutu. Sama zaś okoliczność, że Sąd ustalił stan faktyczny oraz ocenił dowody w sposób odmienny od oczekiwań strony, nie może być uznawane za nierozpoznanie istoty sprawy (por. postanowienie SN z 14 grudnia 2000 roku, I CKN 1003/00, Lex nr 515434). Sprawa została bowiem rozpoznana, a wyłącznie zapadłe rozstrzygnięcie jest inne od tego, czego spodziewali się powodowie. Nie mogą oni zatem zarzucać, że Sąd pierwszej instancji nie zbadał ich roszczeń, gdyż wręcz przeciwnie Sąd ten ustalił przecież, że pozwani E. C. i Z. C. naruszyli własność powodów w postaci działki (...) poprzez pozostawienie betonowej pozostałości ogrodzenia, a zatem częściowo przyznał rację ich żądaniom.

Nie zasługiwał na uwzględnienie również żaden z zarzutów naruszenia przepisów postępowania, podniesionych przez skarżących. Zarzuty te w zasadniczej mierze koncentrowały się wokół naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c., statuującego zasadę swobodnej oceny dowodów. W orzecznictwie podkreśla się jednak, że kwestionowanie dokonanej przez sąd oceny dowodów nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, zadowalających dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, korzystnej dla niego oceny materiału dowodowego (zob. postanowienie SN z 10 stycznia 2002 roku sygn. II CKN 572/99, Lex nr 53136). Jeśli tylko z materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne. Jedynie wówczas, gdy brak jest logiki w wysnuwaniu wniosków ze zgromadzonego materiału dowodowego lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza reguły logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyrok Sądu Apelacyjnego
w Warszawie z 28 maja 2013 roku, VI ACa 1466/12, Lex nr 1342419).

W ocenie Sądu Okręgowego skarżący nie wykazali, aby stan faktyczny będący przedmiotem rozpoznania w sprawie, musiał przedstawiać się inaczej, aniżeli wynikało to
z ustaleń Sądu Rejonowego. Żadna z okoliczności podnoszonych przez powodów nie świadczyła o tym w sposób definitywny. Powodowie skoncentrowali się w swoich zarzutach na dowodzeniu, że działka nr (...) stanowi drogę, w dbaniu o jakość której pozwani jako współwłaściciele nie chcą partycypować i którą w części zawłaszczyli, i zniszczyli czyniąc ją niezdatną do użytku zgodnie z jej gospodarczo-społecznym przeznaczeniem. Tymczasem jak trafnie przyjął Sąd Rejonowy działka nr (...) – wbrew twierdzeniom powodów – nie stanowi drogi w rozumieniu ustawy z dnia 21 marca 1985 roku o drogach publicznych (tekst jednolity Dz. U. z 2013 roku, po. 260), a zatem do tej nieruchomości nie może mieć zastosowania rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 2 marca 1999 roku w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie (Dz. U. z 1999 r., Nr 43, poz. 430 ze zm.). Zasadnie zatem wskazał Sąd pierwszej instancji, iż działka nr (...) jest jedynie nieruchomością gruntową, która zgodnie z wolą współwłaścicieli wykorzystywana jest jako wewnętrzna droga dojazdowa i brak jest podstawy prawnej do nakazania współwłaścicielowi – pozwanym – korzystania z tego prawa. Zwłaszcza, iż jak wynika z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, z działki (...) korzystają głównie powodowie, gdyż stanowi ona jedyny dojazd do ich siedliska. Trudno zatem obciążać pozwanych kosztami modernizacji owego dojazdu i przymuszać ich do osobistej pracy w sytuacji, gdy korzystają oni z tej działki jedynie okazjonalnie przejeżdżając na swoje pole. Szczególnie, że w tym celu mogli oni korzystać z przejazdu bez potrzeby jego ulepszenia. To powodowie, którzy codziennie drogą tą dojeżdżają do swojego domu zmuszeni są o nieruchomość tę dbać w taki sposób, by była ona przejezdna. W tych okolicznościach zasadnie uznał Sąd pierwszej instancji, iż brak jest podstaw do rozliczeń między współwłaścicielami nieruchomości z kosztów poniesionych na modernizację drogi dojazdowej. Zwłaszcza w sytuacji, gdy powodowie nie wykazali, aby między współwłaścicielami istniały jakieś ustalenia, które regulowałyby kwestię takich rozliczeń, dając obecnie umowną podstawę roszczeń powodów. Sam zaś fakt, że pozwani, poinformowani o konieczności ulepszenia drogi, nie uczestniczyli w jej modernizacji nie może być uznany – wbrew sugestiom apelujących – za zgodę pozwanych na te prace. Nakłady współwłaścicieli mogą natomiast być rozliczone tylko i wyłącznie wówczas, jeżeli przy zachowaniu reguł zarządu rzeczą wspólną uzgodniono takie wydatki. Skoro zaś powodowie nie mogli uzyskać zgody pozwanych na wykonanie modernizacji drogi dojazdowej, to winni wystąpić do Sądu z żądaniem upoważnienia do dokonanie takiej czynności, czego nie uczynili. W tej sytuacji zasadnie przyjął Sąd pierwszej instancji, iż brak było podstawy prawnej do żądania przez powodów odszkodowania za wkład w utrzymanie działki nr (...).

W świetle powyższych uwag wpływu na wynik niniejszej sprawy nie mogło mieć zaniechanie powołania przez Sąd Rejonowy biegłego w celu ustalenia wysokości odszkodowania skoro powództwo w tym zakresie podlegało oddaleniu z uwagi na bark podstawy prawnej do zasądzenia odszkodowania. W związku z tym nieistotne dla sprawy było ustalanie wysokości odszkodowania skoro powodom odszkodowanie takie w ogóle nie przysługiwało. Na znaczeniu tracą tu również wszelkie dywagacje apelacji co do uznania przez Sad Rejonowy, że żużel na działkę (...) został przywieziony przez pracowników gminy. Niezależnie bowiem od tego czy powodowie ponieśli koszt zakupu szlaki, czy też otrzymali materiał ten z gminy, brak jest podstaw prawnych do żądania od pozwanych zwrotu kosztów zakupu tego surowca.

Wreszcie należy stwierdzić, że Sąd Rejonowy nie naruszył przepisów postępowania dokonując ustaleń w zakresie rzekomego przesunięcia płotu przez pozwanych na podstawie opinii biegłego geodety. Biegły ten bowiem wyczerpująco przedstawił swoją argumentację oraz tok rozumowania, którym się kierował. Dokonał przy tym stosownych pomiarów na gruncie, na podstawie których ustalił, iż ogrodzenie posadowione na działce (...), a biegnące wzdłuż działki (...) w żadnej części nie jest posadowione na działce (...). Sąd Rejonowy poczynił zatem prawidłowe ustalenia faktyczne opierając się na przedmiotowej opinii. Powodowie nie domagali się natomiast przeprowadzenia dowodu z opinii innego biegłego, a zatem skoro ta znajdująca się w aktach spełnia wszelkie wymogi stawiane tego rodzaju dowodowi i została uznana za wiarygodną, to zasadnie przyjął Sąd Rejonowy, iż – wbrew twierdzeniom pozwu – pozwani nie dokonali samowoli geodezyjnej i nie zawłaszczyli części działki (...) stanowiącej drogę dojazdową do ich posesji. Sam zaś fakt, że niektóre elementy zabezpieczające konstrukcję płotu wchodzą w działkę (...), nie może być uznany za zakłócające korzystanie z tej nieruchomości. Zwłaszcza, iż pozwani małżonkowie C. są przecież współwłaścicielami działki (...). W tej sytuacji żądanie powodów nakazanie zwrócenia przez pozwanych 1/3 szerokości działki (...) jest zupełnie bezzasadne.
Z okoliczności sprawy wynika bowiem bezspornie, iż obecnie to wyłącznie powodowie korzystają z tej nieruchomości, a pozwani tylko sporadycznie przejeżdżają przez tę drogę lub przechodzą.

Nie mógł zasługiwać na uwzględnienie również zarzut w zakresie niewyjaśnienia wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy
wskutek oddalenia wniosku strony powodowej o przesłuchanie w charakterze świadka geodety dokonującego rozgraniczenia nieruchomości stron E. S.. Nie sposób dopatrzyć się uchybienia Sądu Rejonowego w tym zakresie. Sąd ten wyczerpująco wyjaśnili, dlaczego dowód ten był nieprzydatny dla rozstrzygnięcia sprawy i brak jest powodów dla powtórnego przytaczania tego stanowiska, z którym w pełni należy się zgodzić.

Wbrew twierdzeniom apelacji Sąd Rejonowy oddalając żądanie w zakresie odszkodowania za korzystanie i zajmowania działki (...) za lata 2004 – 2013 poprzez pozostawienie tam betonowej pozostałości po poprzednim płocie, nie dopuścił się błędu
w ustaleniach faktycznych. Zasadnie bowiem przyjął ten Sąd, iż odpowiedzialność odszkodowawczą pozwanych w tym zakresie rozpatrywać należy w oparciu o uzupełniające roszczenia właściciela, o których mowa w art. 224 i n. k.c. Zaś w okresie od 2004 roku do 2010 roku pozwani byli posiadaczami samoistnymi przygranicznego pasa gruntu działającymi w dobrej wierze, co oznacza, iż nie są oni obowiązani do wynagrodzenia za korzystania z tej części nieruchomości ani nie są odpowiedzialni za pogorszenie jej stanu (art. 224 § 1 k.c.). Po rozgraniczeniu natomiast za okres od 2010 do 2013 roku powodowie nie wykazali, aby pozwani korzystali z części działki nr (...). Natomiast jak słusznie wskazał Sąd pierwszej instancji jednorazowe prace związane z posadowieniem przez pozwanych płotu nie mogą stanowić podstawy żądania odszkodowania za korzystanie z tej części nieruchomości powodów. Stoi to bowiem w opozycji do zaakcentowanego przez Sąd Rejonowy prawa sąsiedzkiego, w tym przede wszystkim z art. 154 k.c. Powodowie nie wykazali też, aby pozwani przy okazji stawiania płotu wyrządzili im jakąś szkodę co uzasadniałoby żądanie odszkodowania na podstawie art. 415 k.c. W tych okolicznościach zasadnie przyjął Sąd pierwszej instancji, iż w sprawie brak było podstaw do zasądzenia na rzecz powodów odszkodowania za korzystanie i zajmowania przez pozwanych działki (...) za lata 2004 – 2013.

W ocenie Sądu Okręgowego w sprawie nie zaistniały również przesłanki uzasadniające uznanie naruszenia przez Sąd pierwszej instancji dyspozycji przepisu art. 386 § 6 k.p.c. Zgodnie z wytycznymi Sądu Okręgowego poprzednio rozpoznającego apelację powodów, Sąd Rejonowy był zobligowany przy ponownym rozpoznaniu sprawy w głównej mierze do ustalenia co jest żądaniem pozwu i jaki jest właściwy tryb dla prowadzenia postępowania w sprawie zgłoszonych żądań. Z wytycznych tych Sąd pierwszej instancji w pełni się wywiązał. Poddał bowiem osądowi wszystkie żądania powodów, które rozpoznać można było w trybie procesowym, pozostałe zaś wyłączył i skierował do odrębnego postępowania. Podkreślić przy tym należy, mając na względzie treść apelacji i jej uzasadnienie, iż apelujący nie wykazali w jakim zakresie powództwo ich nie zostało rozpoznane.

Uznając zatem, że przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy nie naruszył treści art. 386 § 6 k.p.c. i działał w granicach wyznaczonych obowiązującymi przepisami, Sąd Okręgowy podzielił wszelkie ustalenia faktyczne i dokonaną na ich podstawie oceną prawną zgłoszonych roszczeń. Sąd Rejonowy, prawidłowo oceniając zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, słusznie nie znalazł podstaw do uwzględnienia żądań powodów w objętym apelacją zakresie, co już było przedmiotem powyższych rozważań. W konsekwencji zarzuty skarżących kwestionujące taką ocenę były całkowicie bezzasadne i stanowiły jedynie gołosłowną polemikę z prawidłową oceną Sądu pierwszej instancji. Dokonana przez Sąd Rejonowy ocena dowodów nie nasuwa zastrzeżeń, mieści się w zakresie swobody zakreślonej treścią art. 233 § 1 k.p.c. Postawienie zarzutu dowolnej oceny dowodów wymaga wykazania, poprzez argumenty natury jurydycznej, że Sąd uchybił zasadom oceny dowodów objętym treścią ww. przepisu, wskazania realnych w danej sprawie przyczyn, dla których ocena sądu nie spełnia wymogów przepisu art. 233 § 1 k.p.c. W szczególności skarżący winni wskazać, jakie kryteria oceny naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając. Nie wystarcza zaś, jak to czynią apelujący, samo powoływanie się, że Sąd dokonał oceny materiału dowodowego w sposób wybiórczy bez wskazania jakie dowody nie zostały przez ten sąd ocenione. Każda subiektywna ocena, dokonywana w warunkach rozbieżnych twierdzeń stron, uwzględnia dążenie do narzucenia sądowi własnych ocen, korzystnych dla prezentowanego w procesie stanowiska i oczekiwanej treści rozstrzygnięcia i jako taka nie może stanowić podstawy ustaleń. Istotą orzekania jest zachowanie samodzielności, niezależności w ustalaniu i wyciąganiu wniosków istotnych z punktu widzenia prawa materialnego. Należy w tym miejscy przypomnieć, że art. 232 k.p.c. stanowi, że to strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Oznacza to, że zgodnie z zasadą kontradyktoryjności ciężar dowodu spoczywa na stronach postępowania cywilnego. To one, a nie sąd są wyłącznym dysponentem toczącego się postępowania i one wreszcie ponoszą odpowiedzialność za jego wynik. Twierdzenie zatem przez skarżących, że „w przedmiotowej sprawie postępowanie dowodowe zostało przeprowadzone w sposób niepełny” świadczy o niezrozumieniu charakteru obecnego modelu postępowania dowodowego. Przedstawienie przez stronę dowodu w celu wykazania określonych twierdzeń o faktach sprawy, z których wywodzi ona korzystne dla siebie skutki, nie jest jej prawem czy obowiązkiem procesowym, lecz ciężarem procesowym, wynikającym i zagwarantowanym przepisami prawa, przede wszystkim w jej własnym interesie. To interes strony, jakim jest wygranie procesu, nakazuje jej podjąć wszelkie możliwe czynności procesowe w celu udowodnienia przedstawionych twierdzeń o faktach; strony nie można zmusić do ich podjęcia. Jeśli powodowie kwestionowali ustalenia Sądu pierwszej instancji, także po przeprowadzeniu dowodów z zeznań świadków oraz mając na uwadze wnioski wypływające z opinii biegłego, to nic nie stało na przeszkodzie, żeby to powodowie zaoferował inne dowody.

Mając na uwadze powyższe rozważania należało uznać pozostałe zarzuty apelacji za niezasadne. Powodowie nie udowodnili zasadności swoich roszczeń w zakresie objętych apelacją. W tej zatem sytuacji, to powodowie ponoszą konsekwencje procesowe związane
z ciężarem dowodowym.

W niniejszej sprawie istotne fakty zostały ustalone na podstawie zebranych dowodów
i one podlegały ocenie z punktu widzenia przepisów prawa materialnego. Ocenę tę Sąd Okręgowy w całości podziela.

Z tych względów apelacja jako niezasadna na podstawie art. 385 k.p.c. podlega oddaleniu.

Nie ma również podstaw zarzut błędnego rozstrzygnięcia o kosztach procesu. Sąd pierwszej instancji, który ponownie rozpoznał sprawę, w następstwie uchylenia wyroku przez Sąd drugiej instancji i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia
o kosztach postępowania odwoławczego (art. 108 § 2 k.p.c.), winien orzec o całości kosztów poniesionych i należnych każdej ze stron od chwili wytoczenia powództwa, rozliczając je przy zastosowaniu reguł określonych w art. 98 - 110 k.p.c. w odniesieniu do wyniku sprawy zawartego w końcowym rozstrzygnięciu jakie przed nim zapadło. Brak podstaw by zasądzić od pozwanych na rzecz powodów koszty postępowania. Pozwani przegrali bowiem proces w niewielkiej części, a Sąd Okręgowy nie podziela stanowiska żalących, że pozwani w toku procesu postępowali niewłaściwie ustanawiając pełnomocników „na ostatnią chwilę”, którzy to pełnomocnicy powodowali przewlekłość w rozpoznaniu sprawy i utrudniali jej rozstrzygnięcie. Nie można bowiem pozwanym czynić zarzutów, że podjęli oni obronę w sposób przewidziany prawem poprzez ustanowienie profesjonalnych pełnomocników procesowych.

Z tytułu apelacji przeciwnika pozwanym przysługiwały koszty postępowania apelacyjnego, na które składało się wyłącznie wynagrodzenie pełnomocnika Z. C.
i M. C. oraz pełnomocnika E. C., przy czym ze względu na wartość przedmiotu zaskarżenia wynagrodzenie to wynosiło 600,00 zł. Z tych też względów Sąd Okręgowy zasądził solidarnie od powodów na rzecz pozwanych zwrot kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu apelacyjnym na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. i § 6 pkt 4 i § 13 ust. 1 pkt 1 oraz § 2 ust. 1, 2 i 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości
z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu
(tekst jednolity Dz. U. z 2013 r., poz. 461) oraz § 6 pkt 4 oraz § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu ( Dz.U.2002.163.1349 ze zm. ).