Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III A Ua 401/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 maja 2012 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu Wydział III

Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Jarosław Błaszczak (spr.)

Sędziowie:

SSA Elżbieta Kunecka

SSA Jacek Witkowski

Protokolant:

Adrianna Szymanowska

po rozpoznaniu w dniu 24 maja 2012 r. we Wrocławiu

sprawy z wniosku J. K. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L.

o emeryturę

na skutek apelacji J. K. (1)

od wyroku Sądu Okręgowego Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w Jeleniej Górze

z dnia 24 listopada 2010 r. sygn. Akt VII U 370/10

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od wnioskodawcy na rzecz strony pozwanej kwotę 120 zł tytułem zwrotu kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym.

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L. decyzją z dnia 27 maja 2009 r. odmówił J. K. (1) prawa do emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach z uwagi na niewykazanie przez wnioskodawcę wymaganego 15-letniego okresu zatrudnienia w tychże warunkach.

Wyrokiem z dnia 17 września 2009 r. Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał wnioskodawcy prawo do emerytury od dnia 22 czerwca 2009 r. w związku z wykonywaniem pracy w warunkach szczególnych.

W wyniku uwzględnienia apelacji strony pozwanej Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wyrokiem z dnia 4 lutego 2010 r. uchylił wyrok Sądu Okręgowego i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Sąd Apelacyjny zobowiązał Sąd I instancji do zebrania dokumentów zachowanych w instytucji archiwizującej dokumentację spółki (zwłaszcza dotyczy to akt osobowych wnioskodawcy), przesłuchania wnioskowanych przez wnioskodawcę świadków i wnioskodawcy na okoliczność, czy w spornym okresie J. K. (1) stale i pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał kontrolę międzyoperacyjną, kontrolę jakości produkcji oraz dozór inżynieryjno - techniczny w wydziałach i oddziałach, na których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie A stanowiącym załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 z późniejszymi zmianami).

Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze wyrokiem z dnia 23 czerwca 2010 r. sygn. akt VIIU 370/10 oddalił odwołanie wnioskodawcy.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że J. K. (1) (urodzony (...)) nie pracuje zawodowo, nie przystąpił do otwartego funduszu emerytalnego. W dniu 18 maja 2009 r. wnioskodawca złożył wniosek o emeryturę. Decyzją z dnia 27 maja 2009 r. organ rentowy odmówił mu prawa do emerytury, ze względu na nie wykazanie przez wnioskodawcę co najmniej 15 lat pracy w warunkach szczególnych.

W okresie od 01 sierpnia 1976 r. do 30 czerwca 2004 r. wnioskodawca zatrudniony był w Fabryce (...) spółka z o.o. w U., na stanowisku kierownika działu planowania, a następnie kierownika warsztatu remontowego. Od dnia 01 października 1983 r. wnioskodawca był również kierownikiem warsztatu samochodowego. W warsztacie samochodowym przebywał średnio po 4 godziny dziennie.

Wnioskodawcy podlegało łącznie 30 – 60 pracowników, a w szczytowym okresie 80 pracowników. W warsztacie remontowym zatrudnieni byli ślusarze, spawacze, tokarze, murarze. Spawaczy było około 40, tokarzy 4 – 5, murarzy 2 – 3, pozostała część pracowników to ślusarze. Wnioskodawca miał swoje biuro, które mieściło się na piętrze hali warsztatu remontowego. Wnioskodawca niewielką ilość czasu spędzał w biurze. Podpisywał tam karty prac wykonywane przez mistrzów, sprawdzał, podpisywał i zmieniał instrukcje opracowywane przez mistrzów, jednak nie sporządzał dokumentacji technicznej.

W latach 90-tych na terenie Fabryki wybudowano oddzielny biurowiec i pracownicy administracyjni zostali oddaleni od szkodliwych warunków. Pracownicy zatrudnieni na stanowiskach w warunkach szczególnych otrzymywali poza wynagrodzeniem dodatek szkodliwy oraz uprawnieni byli obok urlopów wypoczynkowych również do tzw. urlopów profilaktycznych. Wnioskodawca nie otrzymywał dodatku pieniężnego za pracę w warunkach szczególnych, a jedynie dodatek funkcyjny za stanowisko kierownicze. Nie był on również uprawniony do urlopu profilaktycznego, a korzystał tylko z urlopu wypoczynkowego. Fabryka zajmowała się produkcją nawozów sztucznych. Warsztat remontowy zajmował się remontem wszystkich urządzeń eksploatacyjnych, zbiorników technologicznych oraz ciągów technologicznych. Warsztat remontowy był w oddzielnym budynku, w którym znajdowały się dwie hale. Warsztat pracował na trzy zmiany, ale kierownik wykonywał swoją pracę tylko na pierwszej zmianie. Wnioskodawcy podlegały oddziały produkcji superfosfatu, kwasu siarkowego, oddział transportu nawozów. Do obowiązków kierownika warsztatu remontowego należał nadzór pracowników, urządzeń, kontrola ciągów technologicznych, zatwierdzanie dokumentacji, opracowywanie planów remontowych, szkolenie pracowników w zakresie bhp, nadzorowanie i kontrola czasu pracy podległych pracowników, ustalanie zakresu czynności, zadań, obowiązków oraz odpowiedzialności dla podległych stanowisk pracy, a także kontrola rozliczeń wykonywanych robót, zużytych materiałów i robocizny oraz kontrola gospodarki materiałami technicznymi.

Z kolei warsztat samochodowy był w innym budynku położonym ok. 50 m od budynku podstawowego warsztatu remontowego. W warsztacie samochodowym były kanały, pracowało tam 3 mechaników. W przypadku gdy naprawiana maszyna nie mieściła się w pomieszczeniu warsztatu samochodowego, naprawiano ja na zewnątrz.

Remontowano samochody ciężarowe i ciężki sprzęt, a z tego względu, że był mały skład mechaników, wnioskodawca pracował wraz z nimi a przy tym zlecał i doradzał. Zdarzało się, że M. pracowali również w innych warsztatach ponieważ nie było awarii samochodów ciężarowych. Wówczas kierowani byli do pracy w warsztatach, w których występowały inne awarie. Nie wszystkie stanowiska nadzorowane przez wnioskodawcę zaliczane były do pracy w warunkach szkodliwych, głównie dotyczy to ślusarzy i mechaników samochodowych, którzy stale i w pełnym wymiarze czasu pracy nie pracowali w kanałach.

W okresie od sierpnia 1976 r. do 30 czerwca 2004 r. wnioskodawca stale i w pełnym wymiarze czasu pracy nie wykonywał kontroli międzyoperacyjnej, kontroli jakości produkcji oraz dozoru inżynieryjno-technicznego w wydziałach i oddziałach na których jako podstawowe wykonywane są prace w warunkach szkodliwych.

Sad I instancji uznał, że odwołanie wnioskodawcy nie zasługiwało na uwzględnienie. Sąd ten wskazał, że w oparciu o zeznania świadków w połączeniu z aktami osobowymi ustalił, że schemat organizacyjny pracy wnioskodawcy w okresie 1 sierpnia 1976 r. do czerwca 2004 r. w Fabryce (...) w U. nie pozwolił na przyjęcie, że była to praca uprawniająca do wcześniejszej emerytury. Sąd stwierdził, że praca na stanowisku nadzorczym, wymieniona w dziale nr XIV, poz. 24 wykazu A załącznika, odnosi się do kontroli międzyoperacyjnej, kontroli jakości produkcji i usług oraz dozoru inżynieryjno-technicznego na oddziałach i wydziałach w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie. Nawet gdyby przyjąć możliwość zaliczenia spornego stanowiska pracy do działu IV poz. 24 wykazu A, to wnioskodawca musiałby udowodnić, że jego nadzór był praca wykonywaną na oddziałach i wydziałach w których jako podstawowe wykonywane są prace w szczególnych warunkach, a do czynności wnioskodawcy należały również obowiązki stanowisk pracy, które nie były wykonywane w warunkach szczególnych (praca w warsztacie samochodowym, czy tez praca ślusarzy) oraz czynności biurowe, które nie pozostawały w związku z dozorem. Sąd Okręgowy uznał więc, że wykonywana przez wnioskodawcę praca nie odpowiada zarówno swoim rodzajem jak i charakterem stanowiskom wymienionym w dziale XIV, poz. 24 wykazu A, które uprawniają do świadczenia przyznawanego na podstawie art. 184 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Sąd Okręgowy zważył, że skoro okresu od 1 sierpnia 1976 r. do 30.06.2004 r. nie można było uznać za pracę w szczególnych warunkach, to stanowisko strony pozwanej było słuszne, zaś żądania wnioskodawcy okazały się bezzasadne.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł wnioskodawca, zaskarżając wyrok w całości i zarzucając mu:

1)  naruszenie prawa materialnego - art. 184 w związku z art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jednolity Dz. U. z 2009 r., nr 153, poz. 1227 z późniejszymi zmianami) w związku z § 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 z późniejszymi zmianami) - poprzez przyjęcie, że w okresie między 01 sierpnia 1976, a 30 czerwca 2004 r., praca wnioskodawcy nie odpowiadała swoim rodzajem i charakterem stanowiskom wymienionym w dziale XIV, poz. 24 wykazu A, stanowiącego załącznik do wyżej wymienionego rozporządzenia, które uprawniają do emerytury na podstawie art. 184 wyżej wskazanej ustawy, co uzasadniało decyzję odmawiającą przyznanie wnioskodawcy prawa do świadczenia;

2)  naruszenie prawa procesowego - art. 233 § 1 k.p.c. - poprzez przekroczenie swobodnej oceny dowodów, to jest zeznań świadków oraz odmowę mocy dowodowej świadectwu wydanemu przez pracodawcę i w konsekwencji przyjęcie, że wykonywana przez wnioskodawcę praca nie była wyłącznie pracą na stanowisku wymienionym w rozporządzeniu wyżej wskazanym, wykonywaną stale i w pełnym wymiarze czasu pracy oraz art. 328 § 2 k.p.c. - poprzez niewskazanie, które fakty Sąd uznał za udowodnione, a które nie, dowodów, na których się oparł oraz przyczyn dla których innym odmówił mocy dowodowej;

3)  sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego materiału dowodowego - poprzez ustalenie, że wnioskodawca nie otrzymywał dodatku szkodliwego, nie korzystał z urlopu profilaktycznego, mimo zeznań świadka M. B., który jako kierownik działu kadr najlepiej był w tym zorientowany oraz ustalenie, że wnioskodawca przez 4 godziny dziennie przebywał w warsztacie samochodowym, mimo że nie wynika to z zeznań świadków ani powoda, natomiast z zeznań świadka L. S. wynika, że wnioskodawca pracował z innymi pracownikami, z czego nie można wyprowadzić wniosku, że było to w warsztacie samochodowym a nie na hali, w której pracownicy, w tym L. S., jako ślusarz, wykonywali swoje prace.

Apelujący wniósł ponadto o dopuszczenie dowodów, których wnioskodawca nie mógł powołać w pierwszej instancji, oraz dowodów, których potrzeba powołania się wynikła później, to jest dowodów z kartoteki płacowej wnioskodawcy za okres od 1983 r. do 2000 r. na okoliczność wypłacania wnioskodawcy dodatku szkodliwego, kartoteki płacowej L. S., zaświadczenia o pracy w (...) T. K., umowy o pracę J. K. (2) w (...), oświadczenia M. B. z dnia 9 lipca 2010 r. na okoliczność, że nadzorowani przez wnioskodawcę pracownicy wykonywali prace wymienione w rozporządzeniu wyżej wskazanym.

Wyrokiem z dnia 24 listopada 2010 r. Sąd Apelacyjny - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu apelację oddalił.

Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko Sądu pierwszej instancji w całej rozciągłości i uznał, że brak jest podstaw do przyjęcia, że wnioskodawca w spornym okresie pracując jako kierownik warsztatu remontowego i kierownik warsztatu samochodowego wykonywał prace w szczególnych warunkach.

Od wyroku Sądu Apelacyjnego wnioskodawca wywiódł skargę kasacyjną. Wyrokiem z dnia 2 lutego 2012 r. sygn. akt II UK 144/11 Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu.

W uzasadnieniu wyroku Sąd Najwyższy wskazał, iż wyrok podlega uchyleniu z przyczyn proceduralnych, a w szczególności z powodu zaistnienia nieważności postępowania w zakresie rozprawy apelacyjnej, poprzedzającej wydanie zaskarżonego wyroku, z powodu uniemożliwienia wnioskodawcy obrony swoich praw tj. naruszenia art. 379 pkt 5 PCK. Sąd Apelacyjny rozpoznał bowiem sprawę kilkanaście minut wcześniej, od terminu ustalonego w wezwaniu, co spowodowało, że wnioskodawca występował przed Sądem bez pełnomocnika.

Sąd Najwyższy uznał także za uzasadniony zarzut naruszenia art. 382 PCK w zw. z art. 328 § 2 kpc. Wskazując, że Sąd Apelacyjny odniósł się jedynie do rozważenia zarzutów apelacji natomiast nie rozważył w granicach zaskarżenia apelacyjnego całości materiału procesowego.

Sąd Najwyższy stwierdził, że z uzasadnienia Sądu Apelacyjnego nie wynika jakie dowody w sprawie zostało ustalone, którym z nich Sąd dał wiarę, a którym odmówił mocy dowodowej, tym samym uzasadnienie Sądu Apelacyjnego w części dotyczącej ustaleń co do charakteru wykonywanych przez wnioskodawcę prac w okresie zatrudnienia w fabryce (...) sp. z o.o. w U., nie spełnia wymaganych kryteriów, jest lakoniczne i nie zawiera jakichkolwiek ocen poszczególnych dowodów, w szczególności dowodów wskazanych w zarzutach apelacji. Równocześnie Sąd Najwyższy wskazał, brak odniesienia się do wniosków dowodowych zawartych w apelacji.

Sąd Najwyższy odnosząc się do stanowiska skarżącego odnośnie mocy dowodowej świadectwa pracy potwierdzającego prace wnioskodawcy w szczególnych warunkach wskazał, że świadectwo takie nie jest dokumentem urzędowym w rozumieniu art. 244 § 1 i 2 kpc, gdyż podmiot wydający to świadectwo nie jest organem państwowym ani organem wykonującym zadania z zakresu administracji państwowej. Tylko dokumenty wystawione przez organy państwowe stanowią dowód tego co zostało w nich urzędowo zaświadczone. Omawiane świadectwo pracy traktuje się w postępowaniu sadowym jako dokument prywatny w rozumieniu art. 245 kpc, który stanowi dowód tego, że osoba która go podpisała złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Dokument taki podlega kontroli zarówno co do prawdziwości wskazanych w nim faktów, jak i co do prawidłowości wskazanej podstawy prawnej. Sąd nie może zatem dokonać ustaleń opartych na dokumencie zawierającym dane, które okazały się niezgodne z prawdą. Ujawnienie okoliczności, że wskazane w zaświadczeniu pracodawcy stanowisko pracy wykonywanej w szczególnych warunkach nie figuruje w wykazie powołanym w tym zaświadczeniu, jest podstawą do odmowy przyznania prawa do wcześniejszej emerytury, przyznanego uprzednio w oparciu o to zaświadczenie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 listopada 2004 r., I UK 15/04, OSNP 2005 nr 11, poz. 161). Świadectwa pracy w szczególnych warunkach w przypadku sporu podlegają więc kontroli z urzędu lub na zarzut co do podawanych w nich faktów (zdarzeń). Taka sytuacja wystąpiła w sprawie skarżącego po wniosku o przyznanie emerytury. Pozwany zakwestionował podane w świadectwie okresy pracy w szczególnych warunkach, co wymagało prowadzenia postępowania dowodowego na podstawie innych dowodów (akt osobowych, świadków). Sąd najwyższy podkreślił, że w sprawie z zakresu ubezpieczeń społecznych to zainteresowany świadczeniem ma wykazać (tak jak w sprawie cywilnej) fakty uzasadniające jego prawo (art. 232 k.p.c., art. 6 k.c.).

Mając powyższe na uwadze Sąd Najwyższy orzekł jak w wyroku.

Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja wnioskodawcy nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd I instancji przeprowadził w sprawie należyte postępowanie dowodowe, wyprowadził z niego trafne wnioski i wydał prawidłowy wyrok, odpowiadający obowiązującym przepisom prawa. Sąd Apelacyjny wyraża pełną akceptację dla poczynionych przez ten Sąd ustaleń faktycznych, jak również w całości aprobuje przedstawioną przez Sąd Okręgowy argumentację zawartą w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

Swoje uprawnienie do emerytury J. K. (1) wywodził z art. 184 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227), który stanowi, że ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy, czyli 1 stycznia 1999 r., osiągnęli: okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat - dla kobiet (pkt 1) oraz okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27 (pkt 2). Emerytura, o której mowa w ust. 1, przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego oraz rozwiązania stosunku pracy - w przypadku ubezpieczonego będącego pracownikiem (ust. 2).

Z kolei po myśli art. 32 ww. ustawy w związku z § 4 rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze ubezpieczonemu urodzonemu po dniu 31 grudnia 1948 r. przysługuje emerytura, jeżeli osiągnął wiek emerytalny (60 lat dla mężczyzn) oraz posiada 25-letni okres zatrudnienia, a w tym co najmniej 15 lat okresów pracy w warunkach szczególnych.

W sprawie bezspornym jest, że J. K. (1) spełnia przesłanki dotyczące wieku, ogólnego stażu ubezpieczenia emerytalnego, nieprzystąpienia do OFE i rozwiązania stosunku pracy.

Natomiast sporna kwestia sprowadzała się do ustalenia, czy wnioskodawca posiada 15 lat pracy w szczególnych warunkach, a w szczególności, czy podczas zatrudnienia w Fabryce (...) sp. z o.o. w U., od dnia 1.08.1976 r. do 30.06.2004 r., na stanowisku kierownika działu planowania, a następnie kierownika warsztatu remontowego, wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracę w szczególnych warunkach.

Wnioskodawca wywodził, że praca przez niego wykonywana w spornym okresie, odpowiada rodzajowi pracy, o którym mowa w dziale nr XIV, poz. 24 wykaz A załącznika do rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze.

Podkreślić należy, że praca na stanowisku nadzorczym, wymieniona we wskazanym przez wnioskodawcę dziale nr XIV, poz. 24 wykazu A załącznika, odnosi się do kontroli międzyoperacyjnej, kontroli jakości produkcji i usług oraz dozoru inżynieryjno-technicznego na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie.

Prace o których mowa w wykazie, obejmują wyłącznie te czynności, które wykonywane są w warunkach bezpośrednio narażających na szkodliwe dla zdrowia czynniki, a więc polegające na bezpośrednim dozorze i bezpośredniej kontroli procesu pracy na stanowiskach pracy wykonywanej w szczególnych warunkach.

Jeśli zatem czynności te wykonywane są stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na stanowisku pracy związanym z określoną w pkt 24 działu XIV wykazu A rozporządzenia kontrolą lub dozorem inżynieryjno-technicznym, to okres wykonywania tej pracy jest okresem pracy uzasadniającym prawo do świadczeń na zasadach przewidzianych w rozporządzeniu, niezależnie od tego ile czasu pracownik poświęca na bezpośredni dozór pracowników, a ile na inne czynności ściśle związane ze sprawowanym dozorem i stanowiące jego integralną część, takie jak sporządzanie związanej z nim dokumentacji.

Jednakże zaznaczyć należy, że istotną dla oceny stanu sprawy, jest również okoliczność, że czym innym jest wykonywanie czynności administracyjno-biurowych ściśle związanych ze sprawowaniem dozoru inżynieryjno-technicznego, a czym innym wykonywanie w ramach zakresu obowiązków również innych czynności, nie mających związku z wykonywaniem bezpośredniego dozoru nad procesem produkcji.

Wykonywanie takich czynności w ramach zakresu obowiązków na danym stanowisku pracy uniemożliwia sprawowanie dozoru stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, a w konsekwencji wyłącza zaliczenie takiego okresu zatrudnienia do pracy w szczególnych warunkach (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 5 czerwca 2007 r., I UK 376/06, OSNP 2008 Nr 13-14, poz. 203 oraz powołane wyżej wyroki z dnia 5 maja 2009 r., I UK 4/09 i z dnia 11 marca 2009 r., II UK 243/08).

Z ustalonego stanu faktycznego sprawy, a w szczególności z akt osobowych wnioskodawcy, wynika, że na powierzonych mu stanowiskach pracy, miał on za zadanie sprawować nadzór nie tylko na pracownikami wykonującymi prace w szczególnych warunkach.

Do czynności wnioskodawcy należało również sprawowanie nadzoru nad pracownikami, którzy takiej pracy nie wykonywali. Wnioskodawcy podlegało od 30 – do 60 pracowników, a w szczytowym okresie około 80. W warsztacie remontowym zatrudnieni byli ślusarze, tokarze, murarze, spawacze i tylko część pracowników świadczyła pracę w szczególnych warunkach stale i w pełnym wymiarze czasu pracy.

Między innymi praca w warsztacie samochodowym, (oprócz osób, które ewentualnie świadczyły pracę stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, w kanałach remontowych), nie była pracą w warunkach szczególnych. Również praca ślusarzy, murarzy do takich prac nie należała. Nawet jeśli zdarzało się, że pracownicy ci musieli sporadycznie lub okresowo, wykonać prace w warunkach szkodliwych, to nie można automatycznie stwierdzić, że praca ta wykonywana była stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, w tychże warunkach. Tym samym nadzór nad pracownikami świadczącymi prace nie ujęte w wykazie A stanowiącym załącznik do w.w. rozporządzenia uniemożliwiał zaliczenie tejże pracy (w nadzorze), jako pracy wykonywanej w szczególnych warunkach. Wnioskodawca bowiem nadzorując, kontrolując pracę ślusarzy na warsztacie, czy tez mechaników nie pracujących w kanale, jak również prace malarzy, nie był bezpośrednio narażony na czynniki szkodliwe.

Poza tym sam wnioskodawca - jako kierownik działu planowania, czy też kierownik warsztatu remontowego, miał za zadanie wykonywać również czynności biurowe. Czynności te wnioskodawca wykonywał w biurze, które mieściło się na piętrze hali warsztatu remontowego, było ono oszklone, wnioskodawca podpisywał tam karty prac wykonywane przez mistrzów, sprawdzał, podpisywał i zmieniał instrukcje opracowywane przez mistrzów, jednak nie sporządzał dokumentacji technicznej.

Jednakże istotnym dla sprawy jest to, że nie wszystkie czynności biurowe związane były bezpośrednio z dozorem, bowiem wnioskodawca poza czynnościami wymienionymi powyżej, miał także za zadanie m.in., przeprowadzanie szkolenia pracowników w zakresie bhp, przeprowadzał również kontrolę zużytych materiałów oraz przeprowadzał kontrolę gospodarki materiałami technicznymi. Tym samym wykonywanie prac nie związanych integralnie z dozorem, uniemożliwiało mu stale wykonywanie nadzoru.

Powyższe ustalenia, potwierdzają słuszność stanowiska Sądu I instancji, który odmówił zaliczenia spornego okresu za pracę w szczególnych warunkach, bowiem wnioskodawca po pierwsze, sprawował dozór nie tylko nad pracownikami wykonującymi prace w szczególnych warunkach, ale również świadczącymi prace innego rodzaju, jak również wykonywał inne czynności, które nie były bezpośrednio związane z pracą w dozorze.

Wyjaśnić również należy, wbrew przekonaniu apelującego, sam fakt wykonywania pracy w fabryce zajmującej się wytwarzaniem nawozów fosforowych, czyli substancji szkodliwych nie przekłada się automatycznie na uznanie, że praca ta winna być uznana za pracę w szczególnych warunkach. Istotnym jest bowiem jedynie ustalenie, czy wnioskodawca faktycznie wykonywał pracę w szczególnych warunkach, to jest czy stale przebywał w narażeniu na substancje szkodliwe, w narażeniu na hałas i inne czynniki, tj. w warunkach, które zostały uwzględnione w powołanym wyżej rozporządzeniu.

Wnioskodawca natomiast nie wykazał, iż w istocie świadczył pracę stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w warunkach szczególnych.

Powyższe ustalenia skutecznie zatem podważają wiarygodność świadectwa pracy wnioskodawcy z (...) w U., który stwierdzał, że wnioskodawca w spornym okresie świadczył pracę w szczególnych warunkach.

Wbrew twierdzeniu apelującego, świadectwo takie nie jest dokumentem urzędowym w rozumieniu art. 244 § 1 i 2 kpc, gdyż podmiot wydający to świadectwo nie jest organem państwowym ani organem wykonującym zadania z zakresu administracji państwowej. Tylko dokumenty wystawione przez organy państwowe stanowią dowód tego co zostało w nich urzędowo zaświadczone.

Omawiane świadectwo pracy jest dokumentem prywatnym w rozumieniu art. 245 kpc, a zatem podlega kontroli, zarówno co do prawdziwości wskazanych w nim faktów, jak i co do prawidłowości wskazanej podstawy prawnej.

Ustalenia dokonane w niniejszym postępowaniu wykazały, że zapis w świadectwie pracy o świadczeniu przez wnioskodawcę pracy w szczególnych warunkach, nie zasługuje na przymiot wiarygodności.

Wnioskodawca natomiast w przebiegu postępowania nie przedstawił żadnych istotnych dla sprawy dowodów, które mogły by podważyć trafność ustaleń dokonanych przez Sąd Okręgowy.

Mając powyższe na uwadze stwierdzić należy, że słusznie Sąd Okręgowy ocenił, że wykonywana przez wnioskodawcę, w okresie od 01 sierpnia 1976 r. do 30.06.2004 r., praca na stanowisku kierownika działu planowania, jak i kierownika warsztatu remontowego, nie odpowiada zarówno swoim rodzajem, jak i charakterem stanowiskom wymienionym w dziale XIV, poz. 24 wykazu A, które uprawniają do świadczenia przyznawanego na podstawie art. 184 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Mając powyższe na uwadze Sad Apelacyjny na mocy art. 385 kpc., orzekł o oddaleniu apelacji wnioskodawcy.

Orzeczenie o kosztach Sąd wydał w oparciu o przepis art. 98 kpc, z uwzględnieniem przepisów rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1349 z późn. zm.). Stawka minimalna w sprawach cywilnych, ze stosunku pracy i ubezpieczeń społecznych na etapie postępowania apelacyjnego wynosi 120 zł, i taką też kwotę Sąd zasądził na rzecz organu rentowego, uznając, że odpowiada ona nakładowi pracy poniesionemu przez pełnomocnika strony pozwanej.

R.S: