Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 492/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 czerwca 2012 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu Wydział III

Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Maria Pietkun (spr.)

Sędziowie:

SSA Stanisława Kubica

SSA Irena Różańska-Dorosz

Protokolant:

Monika Horabik

po rozpoznaniu w dniu 27 czerwca 2012 r. we Wrocławiu

sprawy z wniosku (...) Spółki z o.o. we W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział we W.

przy udziale zainteresowanych: J. P. i T. O.

o objęcie ubezpieczeniem społecznym i podstawę wymiaru składek

na skutek apelacji (...) Spółki z o.o. we W.

od wyroku Sądu Okręgowego Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych we Wrocławiu

z dnia 19 stycznia 2012 r. sygn. akt VIII U 1054/11

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od wnioskodawcy na rzecz strony pozwanej kwotę 1.425 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

UZASADNIENIE

Decyzją (...)z dnia 21.04.2011 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział we W., stwierdził, że J. P. z tytułu wykonywania pracy na podstawie umowy zlecenia na rzecz spółki z o.o. (...) w okresie od 18.08.2009 r. do 30.10.2009 r. podlegał obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym oraz od dnia 01.02.2010 r. do dnia 31.03.2010 r. podlegał obowiązkowym ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowemu i wypadkowemu.

Decyzją (...)z dnia 21.04.2011 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział we W. określił podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne oraz zdrowotne w poszczególnych miesiącach, w których J. P. został objęty ubezpieczeniem z tytułu umowy zlecenia.

Decyzją (...)z dnia 21.04.2011 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział we W., stwierdził, że T. O. z tytułu wykonywania pracy na podstawie umowy zlecenia na rzecz spółki z o.o. (...) w okresie od 18.03.2010 r. do 31.12.2010 r. podlegał obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym i wypadkowemu.

Decyzją (...)z dnia 21.04.2011 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział we W. określił podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne oraz zdrowotne w poszczególnych miesiącach, w których T. O. został objęty ubezpieczeniem z tytułu umowy zlecenia.

W dniu 10 stycznia 2012 r. wnioskodawca cofnął odwołanie od decyzji (...). T. O. wyraził zgodę na cofnięcie odwołania, a strona pozwana wyraziła zgodę na cofniecie odwołania w piśmie procesowym z dnia 12 stycznia 2012 r.

Wyrokiem z dnia 19 stycznia 2012 r. Sąd Okręgowy we Wrocławiu punktem I wyroku oddalił odwołanie wnioskodawcy od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 21.04.2011 r. nr (...)dotyczącej zainteresowanego J. P., w punkcie II umorzył postępowanie w części dotyczącej odwołania wnioskodawcy od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział we W. z dnia 21.04.2011 r. nr (...)odnośnie zainteresowanego T. O. i zasądził od wnioskodawcy na rzecz strony pozwanej kwotę 1 920 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (punkt III wyroku).

Rozstrzygnięcie to Sad oparł o następująco ustalony stan faktyczny:

J. P. wykonywał pracę na podstawie umowy o dzieło zawartej na rzecz spółki z o.o. (...) w okresie od 18.08.2009 r. do 30.10.2009 r. oraz od dnia 01.02.2010 r. do dnia 31.03.2010 r. Wnioskodawca (...) (...) nie zgłosił ubezpieczonego w/w okresie do obowiązkowych ubezpieczeń z tytułu wykonywania pracy w ramach umowy zlecenia. Przedmiotem umowy było wykonania zestawów montażowych (wg załącznika nr 2 zawierającego instrukcję graficzną), wykonania opakowań w celu wysyłki kratek określonego modelu oraz wysyłka polegająca na zapakowaniu przygotowanych kratek wraz z zestawami montażowymi do przygotowanych kartonów na podstawie zestawienia wysyłki. Wnioskodawca zajmował się produkcją samochodów specjalnych oraz ich sprzedażą. Spółka zawierała umowy o dzieło w stosunku do prac wykonywanych poza terenem zakładu, w innych miastach. Przedmiotem zawieranych umów był montaż pakietów ciężarowych w samochodach osobowych, czego skutkiem było traktowanie tych samochodów o odpowiednim nadwoziu jako ciężarowych. Prace były wykonywane u dilerów samochodowych z okolic W., którzy posiadali samochody osobowe do przerobienia na ciężarowe. Materiały do zamontowania były przechowywane u dilerów samochodowych, bądź był przechowywane w magazynie (...) w W., skąd były przewożone na miejsce montażu. Wnioskodawca otrzymywał adres, nr nadwozia samochodu, w którym pakiet ciężarowy miał być zamontowany. Po zakończeniu prac były one odbierane przez dilera samochodowego, który potwierdzał jakość montażu. Spółka (...) nie wykonywała żadnego nadzoru na zlecanymi pracami. Umowy o dzieło były zawierane na wykonanie jednego pakietu, który dotyczył jednego samochodu. Umowy te powtarzały się w okresie pół roku. Wynagrodzenie w umowie było określone kwotowo, od wykonania jednego pakietu. Nie było określonej ilości pakietów do zrobienia, zależało to od wykonawcy ile zdoła ich wykonać. Wykonawca używał swojego ubrania roboczego oraz swoich narzędzi pracy, był również obciążany za szkody przez siebie spowodowane. Wnioskodawca zatrudniał pracowników zatrudnionych na podstawie stosunku pracy do montowania pakietów ciężarowych wyłącznie na terenie W..

W okresie trwania umowy z wnioskodawcą J. P. nie był zatrudniony w innej jednostce.

W wyniku kontroli przeprowadzonej w okresie od 08.02.2011 r. do 23.02.2011 r. przez Wydział Kontroli Płatników Składek Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział we W. w (...) (...) stwierdzono, że od wynagrodzenia uzyskanego przez J. P. z tytułu wykonywania pracy na podstawie umowy zlecenia nie naliczono składek na ubezpieczenie emerytalne, rentowe, wypadkowe i zdrowotne w okresie od 18.08.2009 r. do 30.10.2009 r. oraz od 1.02.2010 r. do 31.03.2010 r.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał odwołanie za nieuzasadnione. Wskazał, że brak jest podstaw do uznania zawartych umów przez wnioskodawcę i zainteresowanego za umowy o dzieło. Celem wykonywanych przez zainteresowaną czynności nie było osiągnięcie konkretnego rezultatu, który podlegałby ocenie. Były to umowy starannego działania, mające charakter umów o świadczenie usług. Wolą stron było świadczenie usług, a nie wykonanie dzieła, gdyż to nie wynik, ale określone działania były istotne dla realizacji umowy i z tych działań zainteresowany był rozliczany. Zainteresowany wywiązywał się z umowy poprzez świadczenie usług polegających na montażu, jego zadaniem było staranne wykonywanie tych czynności. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, iż sporna umowa miała ciągły, były zawierane cyklicznie, co jest charakterystyczne dla umowy zlecenia. Zaskarżona decyzja jest zatem prawidłowa.

Postępowanie w zakresie cofniętego odwołania podlegało umorzeniu na zasadzie art. 203 § 1 kpc.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego złożył wnioskodawca, zaskarżając wyrok w zakresie punktu I i III, i zarzucając :

1)  naruszenie prawa materialnego, a to art. 750 oraz art. 627 kc w zw. z art. 6 ust. 1 pkt 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych - poprzez błędną wykładnię art. 750 k.c. oraz niewłaściwe niezastosowanie art. 627 Kodeksu cywilnego, wyrażające się w uznaniu przez Sąd zawartych z J. P. umów jako umów o świadczenie usług, a nie jako umów o dzieło, co skutkowało oddaleniem odwołań;

2)  naruszenie przepisów postępowania, mające istotny wpływ na treść zaskarżonego wyroku, a to art. 102 Kodeksu postępowania cywilnego, wyrażające się w obciążeniu wnioskodawcy kwotą 1 920,00 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa adwokackiego, podczas gdy z treści uzasadnienia wyroku wynika, że zasadne jest zastosowanie przez Sąd przepisu art. 102 Kodeksu postępowania cywilnego, to jest zasądzenie od strony przegrywającej tylko części kosztów, albo nieobciążanie w ogóle kosztami.

Wskazując na powyższe zarzuty skarżący wniósł o zmianę punktu I zaskarżonego wyroku, poprzez uwzględnienie złożonych odwołań i zmianę zaskarżonych decyzji w całości i stwierdzenie, że J. P., jako osoba wykonująca umowę o dzieło nie podlegał w okresie od 18 sierpnia 2009 r. do 30 października 2009 r. oraz od 1 lutego 2010 r. do 31 marca 2010 r. obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu oraz wypadkowemu, wobec czego bezzasadne jest określanie podstaw wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe, wypadkowe oraz zdrowotne, oraz zmianę punktu III wyroku poprzez nieobciążanie wnioskodawcy kwotą 660,00 tytułem kosztów procesu w sprawach umorzonych postępowań dotyczących T. O. lub o obciążenie częścią kosztów, oraz o zasądzenie od organu rentowego na rzecz wnioskodawcy kosztów procesu.

Sąd Apelacyjny zważył:

Apelacja skarżącej spółki nie jest zasadna.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego sąd pierwszej instancji zgromadził w sprawie wystarczający materiał dowodowy, a jego ocena nie narusza granic zastrzeżonych dla swobodnej oceny materiału dowodowego (art. 233 § 1 kpc). Wbrew zarzutom podnoszonym w apelacji Sąd Okręgowy wydał trafne rozstrzygnięcie znajdujące uzasadnienie w całokształcie sprawy oraz treści obowiązujących przepisów.

W przedmiotowej sprawie sporne pozostawało ustalenie charakteru prawnego umowy łączącej zainteresowanego J. P. ze skarżącą spółką. Kluczowym dla sprawy było ustalenie, czy umowy łączące w spornym okresie zainteresowaną i skarżącą były umowami o dzieło, czy też należało je uznać za umowy o świadczenie usług, do których stosuje się przepisy o zleceniu. Od tego ustalenia zależał bowiem obowiązek spółki (...) (...), jako płatnika, odprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne, w myśl art. 46 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.

Sąd Okręgowy prawidłowo uznał, iż umowy łączące skarżącą z zainteresowaną w spornych okresach były umowami cywilnoprawnymi o świadczenie usług, do których należy stosować przepisy o zleceniu.

Przepis art. 353 1 kodeksu cywilnego wyraża zasadę swobody umów, zgodnie z którą przyznaje się możliwości zawierania i kształtowania treści w granicach zakreślonych przez prawo, naturę (właściwość) stosunku prawnego oraz zasady współżycia społecznego.

Z kolei po myśli przepisu art. 627 kc, przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Natomiast w myśl przepisu art. 734 § 1 kc, przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie, przy czym do pokrewnych do zlecenia umów o świadczenie usług (art. 750 kc) stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu. Wskazane przepisy wskazują definicję stosunku zlecenia i umowy o dzieło.

W niniejszej sprawie rzeczą Sądu było zakwalifikowanie zawartych pomiędzy zainteresowaną i skarżącą umów, jako umowy o zlecenia lub umowy o dzieło.

Dokonując porównania wskazanych regulacji prawnych dotyczących obu rodzajów umów wskazać należy, iż obie umowy mogą być zaliczone do umów o świadczenie usług w szerokim znaczeniu. Jednakże obie umowy różnią się w zakresie podstawowych elementów konstytutywnych stanowiących o istocie umowy. Podstawową cechą umowy o dzieło jest ustalenie, iż umowa ta należy do umów rezultatu, tzn. że oceny wykonania umowy dokonuje się przez pryzmat osiągnięcia konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu – dzieła, które może mieć postać zarówno materialną jak i niematerialną. Tym samym uznać należy, iż w umowie o dzieło winien być z góry określony jej rezultat. Przyjmuje się, że dzieło jest rezultatem obiektywnie osiągalnym i pewnym w danych warunkach. Natomiast istota umowy zlecenia zasadza się w ustaleniu, iż jest to umowa starannego działania. Oznacza to, iż do oceny wykonania umowy konieczne jest nie osiągniecie określonego rezultatu, lecz starania w celu osiągnięcia tego wyniku. Tym samym w przypadku umowy zlecenia ocenie podlega nie konkretnie osiągnięty cel, ale czynności zmierzające do jego osiągnięcia oraz staranność ich wykonania. Kolejnym z kryteriów rozróżnienia umowy o dzieło od umowy zlecenia jest też kryterium podmiotowe. Przyjmujący zamówienie (w przypadku umowy o dzieło) wybierany jest z uwagi na jego cechy podmiotowe, to jest odpowiedni zawód, specyficzne umiejętności, czy też predyspozycje. W przypadku umowy zlecenia cechy osobowe zleceniobiorcy nie są tak istotne. Prowadzi to wniosku, iż w przypadku umowy zlecenia osobiste wykonanie zamówienia nie ma tak istotnego znaczenia, jak w przypadku umowy o dzieło.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy uznać należy, iż ocena prawna charakteru umów łączących skarżącą z zainteresowaną, dokonana w zaskarżonym wyroku, jest prawidłowa. Zgodnie z oceną Sądu Okręgowego były to typowe umowy o świadczenie usług. Z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika, że w przedmiotowych umowach strony, pomimo nazwania ich umowami o dzieło, nie sprecyzowały w sposób zindywidualizowany konkretnego dzieła, który miałoby charakter twórczy i indywidualny, a jedynie czynnościowo określano prace, mające być wykonane przez kontrahentów spółki, w tym zainteresowanego, a które polegały na montażu pakietów ciężarowych w samochodach osobowych. Zainteresowany wykonywał więc powtarzalne i proste czynności fizyczne. Zakres tych czynności prowadzi wyłącznie do oceny w kierunku usługi, a nie jak wywodzi skarżąca umowy o dzieło. Zainteresowany nie wykonywał żadnego dzieła, a jedynie ściśle określone czynności i był rozliczany z wykonanej pracy. Od zainteresowanego wymagano wykonania czynności starannie. Zdaniem Sądu Apelacyjnego określony w spornych umowach rezultat nie może być uznany za dzieło w rozumieniu umowy o dzieło, albowiem nie sposób uznać go za konkretny, indywidualnie oznaczony rezultat, który zamawiający chce osiągnąć. W wypadku umowy o dzieło niezbędne jest, aby starania przyjmującego zamówienie doprowadziły w przyszłości do konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu jako koniecznego do osiągnięcia (por. A. Brzozowski (w:) System prawa prywatnego, t. 7, 2004, s. 327). Opisane wyżej czynności nie prowadziły do powstania żadnego materialnego rezultatu. Nie można również wskazać indywidualnego charakteru takiego rzekomego dzieła. Ponadto czynności wykonywane przez zainteresowanego nie wymagały od niego posiadania specyficznych cech czy umiejętności. Zgodnie z poglądem Sądu Najwyższego, wyrażonym w wyroku z dnia 4 października 2006 r. treść zobowiązania dłużnika pozostaje w ścisłej zależności od natury stosunku prawnego. Jeżeli osiągnięcie rezultatu określonego w celu zawarcia umowy uzależnione jest od wielu już istniejących lub innych mających nastąpić zdarzeń oraz czynników zewnętrznych, leżących poza oddziaływaniem dłużnika, to z reguły podejmuje on zobowiązanie starannego działania. W zobowiązaniach starannego działania podjęcie przez dłużnika wymaganych czynności przy zachowaniu wiążącego go stopnia staranności oznacza, że dłużnik wykonał zobowiązanie, pomimo iż nie osiągnięto rezultatu określonego w celu umowy (sygn. akt II CSK 117/06).

Sama terminologia, jaką posługiwała się skarżąca w spornych umowach, określonych jako umowy o dzieło, jest bez znaczenia przy interpretowaniu i oznaczaniu faktycznego stosunku prawnego łączącego strony. Nazwa umowy nie przesądza o jej rodzaju. Jeśli bowiem nazwa nie odpowiada istocie umowy, należy badać samą treść umowy. Po przeanalizowaniu treści przedmiotowych umów oraz zeznań zainteresowanej nie ma żadnych wątpliwości, że strony łączyły umowy o wykonywanie usług zbliżone do zlecenia. A zatem samo dosłowne brzmienie w/w umów nie wskazuje na ich charakter prawny, dopiero treść kontraktów i sposób ich faktycznego wykonywania pozwala je odpowiednio zakwalifikować. Oceny tej nie podważa wyłącznie interes procesowy strony związany z faktem, że umowa o dzieło nie łączy się z obowiązkiem opłacenia składek na ubezpieczenia społeczne.

Zamiarem stron i celem umów było uniknięcie dopełnienia obowiązków płatnika składek i w celu osiągnięcia takiego rezultatu nie może być abstrakcyjnie interpretowana zasada swobody umów, prezentowana przez skarżącą w apelacji. Skoro dana umowa wiążąca się z obowiązkami publiczno prawnymi, w tym wypadku obowiązkiem opłacenia składek na ubezpieczenia społeczne, to wbrew twierdzeniom skarżącej, obowiązek organu rentowego, a następnie zakres kognicji sądu ubezpieczeń społecznych sięga badania rzeczywistej treści umowy stron. Odmiennie bowiem ustawodawca traktuje osoby związane umowami zlecenia czy też umowami o świadczenie usług, do których należy stosować przepisy o zleceniu, niż osoby wykonujące dzieło.

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny uznał, że zgodnym celem stron tych stosunków zobowiązaniowych było obejście prawa w razie całkowicie dowolnego zawierania umów nazwanych tylko umowami o dzieło w celu uniknięcia obowiązku opłacenia składek na ubezpieczenie społeczne. Podniesione w apelacji zarzuty naruszenia prawa materialnego są całkowicie chybione, jako uwarunkowane jedynie interesem procesowym strony, któremu bezkrytycznie skarżący podporządkował cechy umowy o dzieło. Przepis art. 83 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych daje organowi rentowemu podstawy do prowadzenia postępowania administracyjnego w przedmiocie prawidłowości zgłaszania i przebiegu ubezpieczeń społecznym, co jednoznacznie sprowadza się do badania rzeczywistej treści tytułu podlegania tym ubezpieczeniom.

Konsekwencją zawarcia przez strony umowy o świadczenie usług był obowiązek skarżącej zgłoszenia zainteresowanej i opłacania składek na: ubezpieczenie społeczne na podstawie art. 6 ust. 1 pkt.4 i art. 18 ust. 3 w związku z ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych; ubezpieczenie zdrowotne na podstawie art. 66 ust. 1 pkt.1e, art. 81, art. 85 ust. 4 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 roku o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz. U. z 2008 r., Nr 164, poz. 1027 z późń. zm.); na Fundusz Pracy na podstawie art. 104 ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 roku o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (Dz. U. z 2008 r., Nr 69, poz. 415 z późń. zm.), a także na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 13 lipca 2006 roku o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy (Dz. U. z 2006 r., Nr 158, poz. 1121 z późń. zm.).

Zaskarżone decyzja, obejmujące zainteresowanego w/w ubezpieczeniami w spornych okresach wykonywania umowy o świadczenie usług, i określające podstawę wymiaru składek z tego tytułu są zatem prawidłowe.

Podniesione zarzuty naruszenia prawa materialnego są niezasadne i sprowadzają się do polemiki z niewadliwa oceną zebranego materiału dowodowego dokonaną przez sąd I instancji.

Niezasadne są zarzuty w przedmiocie obciążenia strony wnioskodawcy kosztami zastępstwa procesowego. Uszło uwadze skarżącego, że cofnięcie odwołania w zakresie obowiązku ponoszenia kosztów procesu jest równoznaczne z przegraniem sporu. W zakresie cofniętego odwołania co do zainteresowanego T. O. w przedmiocie decyzji ustalającej podstawie wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne od przyjętej przez sąd I instancji wartości przedmiotu zaskarżenia obciążono wnioskodawcę połową kosztów i tylko w tym zakresie zasadne było zasadzenie części kosztów procesu, na podstawie art. 102 kpc. Sąd Okręgowy wyraźnie opisał w uzasadnieniu zasady wyliczenia zasądzonej kwoty kosztów zastępstwa procesowego. Spór dotyczy ubezpieczeń społecznych i zdrowotnego, a więc praw majątkowych, dla których wyznacznikiem dla kosztów jest wartość należnych składek. Oczekiwanie strony co do dalszego zwolnienia z kosztów procesu, wobec jego przegrania są niczym nieuzasadnione.

Sąd Apelacyjny nie kwestionuje przyjętej zasady ustalenia wartości przedmiotu sporu jako wyznacznika wyliczenia kosztów procesu, skoro żadna ze stron nie oznaczyła wartości przedmiotu sporu.

Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny oddalił apelację na podstawie art. 385 kpc jako bezzasadną.

Orzeczenie o kosztach postępowania w postępowaniu apelacyjnym znajduje uzasadnienie w treści art. 98 kpc w zw. z § 6 pkt 1 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności prawne radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. 163/1349), przyjmując jako podstawę koszty zasadzone przez sąd I instancji o czym orzeczono jak w pkt II sentencji wyroku.

R.S.