Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II Ca 2283/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 lutego 2015 roku

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny - Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Lucyna Rajchel

Sędziowie: SO Krzysztof Wąsik (sprawozdawca)

SO Jarosław Tyrpa

Protokolant sądowy: Izabela Ślązak

po rozpoznaniu w dniu 18 lutego 2015 roku w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. L.

przeciwko Skarbowi Państwa - Sądowi Rejonowemu dla Krakowa - Krowodrzy
w K.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie

z dnia 20 sierpnia 2014 roku, sygnatura akt I C 3471/13/K

1.  zmienia zaskarżony wyrok nadając mu brzmienie:

„I. zasądza od strony pozwanej Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Krakowa - Krowodrzy w Krakowie na rzecz powoda M. L. kwotę 573,35 zł (pięćset siedemdziesiąt trzy złote i 35/100) wraz
z ustawowymi odsetkami od dnia 3 grudnia 2013 r. do dnia zapłaty;

II. oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III. znosi wzajemnie między stronami koszty procesu.”;

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 17 zł (siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 18 lutego 2015 r.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 20 sierpnia 2014 r. Sąd Rejonowy dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie oddalił powództwo M. L. o zasądzenie od strony pozwanej – Skarbu Państwa kwoty 666 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 2 maja 2011 r. i zasądził od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 180 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd I instancji uznał za bezsporne między stronami, że powód pozostaje w związku małżeńskim z D. L., w którym panuje ustrój wspólności majątkowej małżeńskiej, a także że sporna kwot, stanowiąca nadpłatę z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych, powstała z dochodu uzyskiwanego przez powoda. Ponadto Sąd uznał za niesporne, że o zajęciu przedmiotowego składnika (wierzytelności o zwrot nadpłaty) powód dowiedział się z zawiadomienia przesłanego do jego małżonki w dniu 23 lipca 2010 r..

Ponadto Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 1 lipca 2010 r., na podstawie tytułu wykonawczego w postaci wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa – Krowodrzy z dnia 20 lipca 2009 r. (IV W 3297/08/K), utrzymanego wyrokiem Sądu Okręgowego z dnia 20 października 2009 r., wierzyciel - Skarb Państwa - wszczął postępowanie egzekucyjne dotyczące zasądzonej od D. L. grzywny orzeczonej za wykroczenie w wysokości 600 zł i kosztów postępowania w kwocie 270 zł. Zawiadomienie o wszczęciu egzekucji zostało doręczone dłużniczce w dniu 23 lipca 2010 r. Wysłuchana w dniu 20 lipca 2010 r. w trybie art. 801 k.p.c. oświadczyła ona, iż nigdzie nie pracuje i utrzymuje się przy pomocy męża. Komornik ustalił również, że nie jest ona nigdzie ubezpieczona, ani nie prowadzi działalności gospodarczej. Postanowieniem z dnia 2 maja 2011 r. Komornik, na wniosek wierzyciela, dokonał zajęcia wierzytelności dłużniczki względem Urzędu Skarbowego K.P. z tytułu nadpłaty podatku dochodowego od osób fizycznych za 2010 r. W dniu 5 maja 2011 r. Urząd Skarbowy K.P. przekazał na rachunek Komornika kwotę 666 zł. Postępowanie egzekucyjne zostało na wniosek wierzyciela umorzone postanowieniem Komornika z dnia 5 lutego 2013 r..

Dokonując powyższych ustaleń faktycznych, Sąd oparł się na dokumentach urzędowych, zalegających w aktach komorniczych (...) 185/10.

Sąd pierwszej instancji uznał, iż w przedmiotowej sprawie znajdują zastosowanie przepisy art. 25 i art. 28 k.k.w., regulujące egzekucję grzywien zasądzonych orzeczeniem sądowym. W ocenie sądu z protokołu znajdującego się na k. 14 akt komorniczych ( (...) 185/10) jasno wynika, iż zaspokojenie należności nie było możliwe z majątku osobistego ukaranej, przez co zaktualizowała się przesłanka z art. 28 § 1 zd. 2 k.k.w. Z uwagi natomiast na fakt, iż art. 787 k.p.c. nie stanowi realizacji funkcji imperium państwa, nie było koniecznym uzyskiwanie klauzuli wykonalności przeciwko małżonkowi dłużnika, tj. powodowi. Sąd wskazał również, że brzmienie § 3 art. 28 k.k.w. wskazuje, że okoliczności, o jakich w nich mowa mogą być podnoszone przez małżonka dłużnika wyłącznie w toku postępowania egzekucyjnego i nie stanowią podstawy żądania zwrotu świadczenia wyegzekwowanego na podstawie art. 28 § 1 k.k.w.

W ocenie Sądu nie zaktualizowała się dyspozycja art. 405 k.c., albowiem do egzekucji należności nie doszło bez podstawy prawnej, skoro Komornik bazował na tytule wykonawczym wystawionym przeciwko D. L., zaś przedmiotem zajęcia był składnik majątku wspólnego małżonków, do dokonania którego uprawniała Komornika treść art. 28 § 1 zd. 2 k.k.w. Sąd nie doszukał się również w działaniach wierzyciela okoliczności, mogących naruszać przepisy prawne czy zasady współżycia społecznego, co mogłoby przemawiać za odpowiedzialnością deliktową z art. 416 k.c., a ponadto przyjął, że tym bardziej powód nie sprostał ciężarowi dowodu z art. 6 k.c. i nie wykazał przesłanek tej odpowiedzialności.

Wyrok ten powód zaskarżył w całości. W apelacji podniósł on zarzuty dwojakiego rodzaju – tj. zarzut błędu w ustaleniach faktycznych w zakresie tego, kiedy powód dowiedział się o zajęciu komorniczym oraz tego że egzekucja była prowadzona ze składników majątku wspólnego, a także zarzut obrazy materialnego. Z treści uzasadnienia środka zaskarżenia należy wnioskować, iż powód uważa, że doszło do naruszenia przepisów art. 28 § 3 k.k.w., art. 31 k.r.o., art. 787 k.p.c. oraz art. 42 Konstytucji RP – poprzez ich błędną interpretację i niewłaściwe zastosowanie, a w konsekwencji także do naruszenia art. 405 k.c. poprzez przyjęcie, że istniała podstawa prawna do osiągnięcia przez Skarb Państwa korzyści majątkowej jego kosztem. W treści apelacji skarżący odwoływał się m.in. do postanowienia Prokuratora Prokuratury Rejonowej Kraków – P. o umorzeniu postępowania przygotowawczego (sygn. akt: 3 Ds. 51/31) i dołączył fotokopię drugiej strony tego postanowienia – co mając na uwadze całokształt stanowiska powoda wyrażony w apelacji należało potraktować jako wniosek o przeprowadzenie dowodu z tego dokumentu. W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku, poprzez uwzględnienie w całości powództwa oraz o zasądzenie kosztów postępowania za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o jej oddalenie, o zasądzenie od powoda kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych oraz o pominięcie w/w wniosku dowodowego, z uwagi zarówno na treść art. 381 k.p.c., jak i jego nieprzydatność do rozstrzygnięcia sprawy.

Pismem z dnia 12 listopada 2014 r. powód złożył wniosek dowodowy o przesłuchanie w charakterze świadka Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym dla Krakowa – Krowodrzy M. G. na okoliczność wykazania, iż powód nie był nigdy poinformowany o jakimkolwiek postępowaniu dotyczącym powoda ani jego małżonki, egzekucja na żadnym etapie nie była skierowana przeciwko powodowi, komornik nigdy nie zlecił przeprowadzenia egzekucji z majątku wspólnego małżonków, w informacji o dokonaniu zajęcia skierowanym do Naczelnika US komornik wskazał, iż dłużnikiem jest D. L. i istnieje możliwość odmowy wykonania egzekucji a także, że należy wskazać czy inne osoby roszczą sobie prawa do zajmowanego podmiotu oraz iż Urząd Skarbowy nie wskazał, że inne osoby roszczą sobie takie prawo.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja zasługiwała na częściowe uwzględnienie.

Sąd odwoławczy tylko częściowo podziela i przyjmuje za własne ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji, do czego szczegółowo odniesie się poniżej. W całości natomiast nie podziela oceny prawnej dokonanej przez ten Sąd.

Sąd II instancji wykluczył by za okoliczność bezsporną przyjąć, że powód dowiedział się o zajęciu wierzytelności już w dniu 23 lipca 2010 r.. Faktowi temu powód konsekwentnie przeczył podając już w uzasadnieniu pozwu, że o fakcie zajęcia dowiedział się dopiero z pisma z 2 maja 2011 r.. Na podstawie takiego oświadczenia, któremu strona pozwana nie zaprzeczyła oraz opierając się na treści stosownych dokumentów zalegających w aktach egzekucyjnych ustalić należało, że powód o zajęciu wierzytelności dowiedział się dopiero w dniu 16 maja 2011 r. w dacie doręczenia mu pisma z 2 maja 2011 r..

Ponadto, Sąd Okręgowy uzupełniająco ustalił, na podstawie dokumentów z akt XII KMS 185/10, że Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie pismem z dnia 2 lipca 2011 r., doręczonym w dniu 23 lipca 2011 r. jedynie małżonce powoda zawiadomił D. L. o wszczęciu przeciwko niej postępowania egzekucyjnego. W piśmie z tego samego dnia, wskazując jako dłużnika wyłącznie D. L., Komornik zajął w Urzędzie Skarbowym K.P., „do wysokości egzekwowanej kwoty wierzytelność należną dłużnikowi z tytułu nadpłaty podatków”. W odpowiedzi na pismo Komornika Urząd Skarbowy, pismem z dnia 26 lipca 2010 r., poinformował Komornika, iż obecnie nie występują wierzytelności należne dłużnikowi z tytułu podatków, a Urząd nie dokonuje wpisów umożliwiających zajęcie na przyszłość, gdyż występujące w Urzędzie Skarbowym nadpłaty i zwroty nie mają charakteru periodycznego, zaś zajęcie jest skuteczne w chwili doręczenia. Postanowieniem z dnia 2 maja 2011 r. Komornik ustalił aktualny stan zadłużenia D. L. i orzeczenie to przesłał do Urzędu Skarbowego. Na rachunek strony pozwanej z tytułu wyegzekwowanej należności, Komornik przelał kwotę 573, 35 zł (po potrąceniu kosztów egzekucyjnych). Fakty te, wynikające z akt egzekucyjnych, nie były w sprawie kwestionowane czy też przez strony prezentowane odmiennie.

Sąd odwoławczy oddalił natomiast wnioski dowodowe powoda, albowiem po pierwsze strona pozwana nie kwestionowała okoliczności, do których wykazania wnioskowane dowody miałyby się przyczynić, a po drugie część z tych okoliczności możliwa była do wykazania na podstawie materiału dowodowego zalegającego już w aktach sprawy.

Odnosząc się do zarzutów apelacji powoda w pierwszej kolejności należy zauważyć, że wyrokowi Sądu I instancji nie można, co do zasady, w jednym środku zaskarżenia zarzucić błędu w ustaleniach faktycznych, jak i naruszenia prawa materialnego, ponieważ Sąd może dopuścić się obrazy przepisów prawa materialnego tylko w przypadku prawidłowo ustalonego stanu faktycznego – oznacza to, iż należy stawiać wyłącznie zarzuty odnoszące się do pierwotnych naruszeń. W tym przypadku byłby to błąd w ustaleniach faktycznych. Niemniej jednak, skarżący – podmiot nieprofesjonalny – dodatkowo nie zwrócił uwagi na to, iż u podstaw kwestionowanych przez niego ustaleń stanu faktycznego, leżało naruszenie przepisów prawa procesowego przez Sąd – tj. art. 230 k.p.c., art. 233 k.p.c. i art. 244 k.p.c. Dopiero obraza tych przepisów spowodowała przez Sąd błędne ustalenie, iż powód o zajęciu przedmiotowej wierzytelności dowiedział się od małżonki w dniu 23 lipca 2010 r., a także że doszło do skutecznego zajęcia majątku wspólnego małżonków. Przede wszystkim uzasadnienie Sądu I instancji jest w tym zakresie wewnętrznie sprzeczne – jako niesporne Sąd uznał, iż już w dniu 23 lipca 2010 r. powód dowiedział się o zajęciu spornej wierzytelności, a następnie Sąd ustalił, iż dopiero postanowieniem z dnia 2 maja 2011 r. Komornik jej zajęcia dokonał. Ponad wszystko takie ustalenie stoi w sprzeczności z treścią art. 244 k.p.c., na którą zresztą Sąd pierwszej instancji się powołał – z treści postanowienia z dnia 2 maja 2011 r., znajdującego się w aktach komorniczych na k. 19 (a jest to jedyny dokument sporządzony przez Komornika i opatrzony tą datą, który Sąd dopuścił jako dowód), wynika, iż Komornik ustalił w tej dacie jedynie aktualny stan zadłużenia, a nie dokonał zajęcia wierzytelności. Ponadto, Sąd Rejonowy uznał w sposób nieuprawniony, o czym była już mowa, że powód dowiedział się o zajęciu z zawiadomienia przesłanego do jego małżonki w dniu 23 lipca 2010 r.. W tym zakresie zatem apelacja powoda, choć zarzuty skonstruowane zostały w sposób nieprofesjonalny, zasługiwała na uwzględnienie.

Dokonując dalszej oceny zaskarżonego wyroku przez pryzmat granic apelacji należy pamiętać, iż Sąd odwoławczy nie jest związany zarzutami naruszenia prawa materialnego i do stwierdzenia takiej obrazy może dojść z urzędu.

Kwestia nieprowadzenia egzekucji z majątku wspólnego małżonków L., podnoszona przez powoda, znajduje się na pograniczu ustaleń faktycznych i przepisów prawa. Z jednej bowiem strony chodzi o czynności faktycznie podejmowane przez Komornika, a z drugiej o ich odzwierciedlenie w obowiązujących przepisach. Słusznie skarżący kwestionował rzeczywiste skierowanie egzekucji przeciwko przedmiotowym składnikom majątku wspólnego. Żeby bowiem jego roszczenie – oparte na art. 405 k.c. – okazało się zasadne, winien on wykazać, nie tylko że strona pozwana wzbogaciła się jego kosztem (co było w sprawie bezsporne), ale też, w jakiej wysokości i że uczyniła to bez podstawy prawnej. Realizacja tej ostatniej przesłanki w realiach niniejszej sprawy zależna będzie od skuteczności przeprowadzonej egzekucji.

Zgodnie z art. 896 § 1 zd. 1 k.p.c. do egzekucji z wierzytelności komornik przystępuje przez jej zajęcie. Interpretacja tego przepisu prowadzi do dwóch wniosków – że do przekazania kwoty wynikającej z wierzytelności przez jej dłużnika może dojść wyłącznie na podstawie zajęcia dokonanego przez Komornika, a po drugie, że zająć można tylko konkretną, istniejącą w chwili dokonywania wierzytelność. Egzekucję z wierzytelności powstałych później, na podstawie innego stosunku prawnego - chociażby pomiędzy tymi samymi stronami - można prowadzić tylko na podstawie nowego zajęcia (wyrok SN z dnia 19 sierpnia 1971 r., I CR 308/71, OSNC 1972, nr 5, poz. 85). Za powyższym przemawia również treść art. 900 § 2 k.p.c., który stanowi, ze zajęcie sum płatnych periodycznie obejmuje także wypłaty przyszłe – a więc ustanawia w tym zakresie wyjątek od ogólnej reguły z art. 900 § 1 k.p.c..

W ocenie Sądu odwoławczego w niniejszej sprawie nie doszło więc w ogóle do prawnie skutecznego zajęcia spornej wierzytelności, czynnością tą nie było bowiem ani formalne zajęcie z 2 lipca 2010 r., bo z powodu braku nadającej się do zajęcia wierzytelności do skutku zajęcia nie doszło, ani czynnością tą nie było postanowieni komornika z 2 maja 2011 r., gdyż nie odpowiadało ono formie z art. 896 § 1 k.p.c.. Idąc dalej wskazać trzeba, że zakres zajęcia z 2 lipca 2010 r. został określony przez Komornika jako „zwrot nadpłaty podatków”, a więc bez wskazania nie tylko za jaki okres, ani nawet jakiego rodzaju podatku dotyczy, w związku z czym nie doszło do skonkretyzowania wierzytelności. Potwierdza to również pismo z Urzędu Skarbowego informujące, iż w lipcu 2010 r. nie istniała żadna wierzytelność z tytułu zwrotu jakichkolwiek podatków, z której uprawniona byłaby D. L.. Ponadto Urząd poinformował wprost Komornika, że wierzytelność taka nie ma charakteru periodycznego, a więc nie dokonuje się wpisów umożliwiających zajęcie jej na przyszłość. Stanowisko (...) jest jak najbardziej słuszne w świetle wykładni art. 900 § 2 k.p.c. Sumy płatne periodycznie to np. czynsz z tytułu najmu czy dzierżawy – a więc płatne w z góry określonych odstępach czasu oraz wysokości, i co do których istnieje pewność, iż wierzytelność ich dotycząca powstanie. Tego samego nie można natomiast powiedzieć o zwrocie podatku. Skoro zatem przedmiotowa wierzytelność nie została zajęta, to nie mogła być przedmiotem egzekucji, a więc Urząd Skarbowy dokonał przesunięcia majątkowego na rzecz Skarbu Państwa bez podstawy prawnej.

Gdyby nawet jednak przyjąć, iż zajęcie z dnia 2 lipca 2010 r. dotyczyło spornej wierzytelności, to również byłoby ono sprzeczne z przepisami prawa. Bezsprzecznie na dzień 2 lipca 2010 r. powód nie mógł złożyć deklaracji podatkowej dotyczącej podatku dochodowego od osób fizycznych za rok 2010. W takiej sytuacji jego należność z tytułu zwrotu nadpłaty podatku miała charakter prawa niezbywalnego, a jako taka nie podlegała egzekucji na podstawie art. 831 § 1 pkt 3 k.p.c. Dopiero po złożeniu deklaracji podatkowej prawo to przeradza się w roszczenie o zwrot należności z tytułu nadpłaconego podatku i może być egzekwowane (postanowienie SA w Warszawie z 17.01.2013 r., VI ACz 1992/12).

W ocenie Sądu Okręgowego, nie sposób twierdzić, iż postanowienie z dnia 2 maja 2011 r. stanowiło skuteczne zajęcie wierzytelności. Po pierwsze wprost z treści tego dokumentu wynika, iż Komornik postanowił jedynie ustalić aktualny stan zadłużenia, zaś z pozostałego materiału dowodowego w sprawie wynika, iż strona pozwana konsekwentnie upatruje zajęcia wierzytelności przede wszystkim w piśmie z dnia 2 lipca 2010 r. Ponadto dokument urzędowy, jakim są oba przedmiotowe pisma, zgodnie z treścią art. 244 k.p.c. stanowi dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone. Zaś w piśmie z 2 maja 2011 r. Komornik nie wspomniał nawet, iż dokonuje zajęcia wierzytelności i nie wezwał ponownie – po skonkretyzowaniu wierzytelności – dłużnika tej wierzytelności do zadośćuczynienia treści art. 896 § 1 pkt 2 i § 2 k.p.c. Ponadto, co istotne, ze zgromadzonego materiału dowodowego nie wynika, aby w tym czasie, w celu zajęcia Komornik zawiadomił D. L., że nie wolno jej odbierać żadnego świadczenia, ani rozporządzać zajętą wierzytelnością, ani rozporządzać zajętą wierzytelnością i ustanowionym dla niej zabezpieczeniem – do czego obligowała go treść art. 896 § 1 pkt 1 k.p.c.

Gdyby jednak – już całkiem hipotetycznie – uznać (jak przyjął Sąd I instancji), że postanowieniem z dnia 2 maja 2011 r., które stało się podstawą do przelewu na rzecz Komornika przez Urząd Skarbowy spornej kwoty 666 zł, Komornik dokonał zajęcia spornej wierzytelności, to w dalszej kolejności należało rozważyć, czy czynność ta była skuteczna. W tym zakresie rozwiązania wymagają dwie kwestie – czy wierzytelność wchodziła do majątku wspólnego małżonków i jeśli tak, to czy Komornik mógł dokonać egzekucji z majątku wspólnego bez uzyskiwania klauzuli wykonalności przeciwko małżonkowi dłużnika.

Na pierwsze zadane pytanie należało odpowiedzieć twierdząco. Art. 31 § 1 k.r.o. statuuje ogólną zasadę, że przedmioty majątkowe nabyte przez obojga małżonków lub jednego z nich w trakcie trwania małżeństwa, w którym panuje ustrój małżeńskiej wspólności majątkowej, wchodzą do tego majątku. Dopiero art. 33 k.r.o. enumeratywnie wylicza wyjątki od tej zasady. Wierzytelności o zwrot nadpłaty podatku dochodowego od osób fizycznych nie sposób zaszeregować do któregokolwiek z wyjątków wymienionych w tym przepisie, a więc na zasadach ogólnych wchodzi ona do majątku wspólnego.

Odpowiedź na drugie pytanie nie jest już jednak tak oczywista, a to z uwagi na pewną niekonsekwencję ustawodawcy. Porównanie treści art. 25 § 1 k.k.w., który stanowi, że egzekucję grzywny prowadzi się według przepisów k.p.c., jeżeli k.k.w. nie stanowi inaczej, z treścią art. 28 § 1 k.k.w., który pozwala na egzekucję grzywny z majątku wspólnego małżonków, jeśli zaspokojenie wierzyciela z majątku osobistego i innych składników wymienionych w zdaniu 1 tego przepisu okaże się niemożliwym, prowadzi do dwóch możliwych interpretacji – albo art. 28 § 1 k.k.w. stanowi modyfikację (rozszerzenie) zakresu stosowania art. 776 1 § 1 k.p.c. i nie jest konieczne nadawanie klauzuli wykonalności przeciwko małżonkowi dłużnika, albo przepis ten stanowi modyfikację art. 787 k.p.c., zamieniając przesłankę nadania klauzuli przeciwko małżonkowi wyrażającą się w powstaniu dochodzonej wierzytelności z czynności prawnej dokonanej za zgodą małżonka dłużnika, na niemożliwość zaspokojenia wierzyciela ze składników majątkowych wymienionych w art. 28 § 1 zd. 1 k.k.w. Odpowiedzi na to pytanie nie ułatwia art. 26 k.k.w., który stanowi, że do tytułów egzekucyjnych mają zastosowanie przepisy art. 776 – 795 k.p.c. – przy czym ustawodawca nie zaznaczył, iż chodzi tu o „odpowiednie” stosowanie. Gdyby jednak stosować art. 26 k.k.w. wprost, to nigdy nie byłoby możliwe prowadzenie egzekucji grzywny z majątku wspólnego małżonków, bo wierzytelność ta nie wynika z czynności prawnej, a jednocześnie zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 776 1 § 1 k.p.c. tytuł wykonawczy wystawiony przeciwko jednemu małżonkowi jest podstawą do prowadzenia egzekucji tylko z określonych w tym przepisie przedmiotów, a nie całego majątku wspólnego.

Tym samym odpowiedzi należy poszukiwać w wykładni funkcjonalnej. Jak wskazuje się w doktrynie, art. 28 k.k.w. jest odpowiednikiem art. 125 d.k.k.w., wprowadzonego przez art. 5 ustawy z dnia 19 grudnia 1975 r. o zmianie ustawy Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz. U. Nr 45, poz. 234). Intencją wprowadzenia tego przepisu oraz zmiany art. 41 k.r.o. była ochrona rodziny i jej bazy materialnej w postaci majątku wspólnego małżonków. Dlatego wykładnia art. 28 k.k.w. powinna uwzględniać tę intencję ustawodawcy (wyrok SN z dnia 1 czerwca 1977 r., I CR 153/77; K. Postulski, Kodeks karny wykonawczy. Komentarz., Lex 2012). Biorąc to pod uwagę, a także fakt, że represja karna powinna stanowić dolegliwość przede wszystkim dla ukaranego, a nie jego rodziny, oczywiście nielogiczna wydawałaby się taka interpretacja art. 28 § 1 k.k.w., zgodnie z którą nie byłoby konieczne uzyskanie klauzuli wykonalności przeciwko małżonkowi w sytuacji, w której to świadczenie ma charakter wyjątkowo osobisty, a do zadłużenia doszło bez jego udziału i aprobaty, a jednocześnie byłoby konieczne uzyskanie takiej klauzuli, umożliwiającej przeprowadzenie egzekucji z całego majątku wspólnego w przypadkach, gdy na czynność prawną, będącą źródłem wierzytelności małżonek dłużnika wyraził zgodę. Na tak rozumianą ochronę majątku dorobkowego oraz postulat, by grzywny były egzekwowane przede wszystkim z majątku skazanego wskazywały też wyroki Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 1977 r. (I Cr 26/77, OSNC 1977/11/215) i z dnia 2 kwietnia 1968 r. (II CR 248/66, OSNC 1969/2/30).

Nie można również zapomnieć o fundamentalnej zasadzie każdej egzekucji sądowej (wynikającej z art. 776 k.p.c.), w myśl której podstawą egzekucji jest zawsze tytuł wykonawczy. Przepis ten stanowi nadto, że tytułem wykonawczym jest tytuł egzekucyjny zaopatrzony w klauzulę wykonalności, chyba, że ustawa stanowi inaczej. Tytuł wykonawczy musi być zatem skierowany przeciwko określonej osobie, chyba że przepis prawa wyraźnie stanowi odmiennie (jak np. w art. 776 1 § 1 k.p.c.). Nie sposób twierdzić, że art. 28 § 1 zd. 2 k.k.w. stanowczo wyraża przy tym odstępstwo od tej reguły.

Wreszcie, także w piśmiennictwie i orzecznictwie zgodnie podnosi się, że w przypadku skierowania egzekucji grzywny do majątku wspólnego dłużnika i jego małżonka, koniecznym jest uzyskanie przez komornika klauzuli wykonalności przeciwko drugiemu z nich. W publikacji „Kodeks karny wykonawczy. Komentarz” autorstwa K. P., pod art. 26 k.k.w. czytamy: „Aktualne rozwiązanie dotyczące małżonka skazanego jest jednym ze środków realizacji zasady, że kara musi mieć charakter dolegliwości osobistej, co powinno wyrażać się między innymi w maksymalnym ograniczaniu przerzucania ciężaru uiszczania zobowiązań majątkowych skazanego na barki jego rodziny. Fundamentalna zasada, że egzekucja może się toczyć tylko przeciwko osobie wymienionej w tytule egzekucyjnym, ma zastosowanie również do egzekucji należności Skarbu Państwa wynikających z orzeczeń w sprawach karnych. Klauzula wykonalności stanowi bowiem rękojmię praworządnego działania w sferze tak drażliwej, jaką jest stosowanie wobec obywateli środków przymusu (zob. szerzej na ten temat uchwałę SN w składzie 7 sędziów z dnia 20 września 1996 r., III CZP 60/96, OSNC 1996/11/140, niepubl.; T. Smyczyński, glosa o uchwały SN z dnia 20 września 1996 r., III CZP 60/96, OSP 1997/3/59)” . Pogląd o konieczności nadania klauzuli wykonalności przeciwko małżonkowi autor wyraża także wprost w komentarzu do art. 28 k.k.w.

Mając powyższe na uwadze należy przyjąć, że nawet na kanwie ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd I instancji, doszło do błędnego zastosowania przepisów prawa – Sąd mylnie bowiem przyjął, iż egzekucja z majątku wspólnego, o której mowa w art. 28 § 1 k.k.w. nie wymaga uzyskania klauzuli wykonalności przeciwko małżonkowi dłużnika i przez to błędnie przyjął, że Skarb Państwa korzyść swą uzyskał zgodnie z przepisami prawa, skoro doszło do egzekucji z wierzytelności przysługującej powodowi, bez skierowania tej egzekucji także przeciwko należącemu do niego majątkowi.

Reasumując, od samego początku powód wskazywał na przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu jako uzasadnienie swojego roszczenia. Pomiędzy stronami bezspornym było, że Skarb Państwa uzyskał korzyść majątkową kosztem powoda, albowiem był on osobą uprawnioną z zajętej wierzytelności. Jak zostało powyżej wykazane, egzekucja przedmiotowej wierzytelności okazała się jednak prowadzoną bez podstawy prawnej i to z wielu podanych powodów. Tym samym nie istniała zarazem podstawa prawna, która uprawniałaby Urząd Skarbowy do przelania wierzytelności z tytułu zwrotu nadpłaty podatku dochodowego w kwocie 666 zł na rachunek Komornika Sądowego, który następnie po potrąceniu kosztów egzekucyjnych, dokonał przelewu na rachunek Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Krakowa – Krowodrzy w Krakowie. Bez wątpienia również powód z tego tytułu poniósł szkodę, skoro w jego majątku ubyło 666 zł i szkoda ta pozostawała w związku ze wzbogaceniem się strony pozwanej. Tym samym co do zasady powództwo zasługiwało na uwzględnienie.

Nie można jednak stracić z pola widzenia, że przedmiotem, którego zwrotu może domagać się powód jest kwota realnego wzbogacenia się strony pozwanej. W przypadku przedmiotowej sprawy nie jest to pełna suma 666 zł, skoro została ona pomniejszona o należne komornikowi koszty postępowania egzekucyjnego. Skoro w konsekwencji Skarb Państwa uzyskał finalnie kwotę 573, 35 zł, to też taką jedynie kwotę należało zasądzić na rzecz powoda od strony pozwanej, zaś w pozostałej części należało oddalić apelację (podobnie jak i powództwo).

W przedmiocie odsetek Sąd nie mógł orzec zgodnie z żądaniem pozwu, albowiem powód nie udźwignął spoczywającego na nim ciężaru dowodu i nie wykazał daty wymagalności roszczenia – w szczególności daty, od której Skarb Państwa powinien liczyć się z obowiązkiem zwrotu przedmiotowej sumy. Datą tą nie jest dzień 2 maja 2011 r., ponieważ do przelewu spornej kwoty na rachunek Komornika doszło dopiero w dniu 5 maja 2011 r., zaś brak informacji kiedy Komornik przekazał kwotę 573,35 zł na rachunek strony pozwanej. Przede wszystkim jednak, zobowiązanie do zwrotu korzyści uzyskanej bez podstawy prawnej nie ma charakteru terminowego, a więc zgodnie z art. 455 k.c. roszczenie w tym zakresie staje się wymagalne niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do spełnienia świadczenia. Ponieważ Skarb Państwa jako osoba prawna nie posiada organów, a działa przez statio fisci, którą w niniejszej sprawie jest Sąd Rejonowy dla Krakowa - Krowodrzy w Krakowie, to wezwanie do spełnienia przedmiotowego świadczenia należało uznać za skuteczne z dniem, w którym do tego statio fisci dotarło oświadczenie woli powoda. Ponieważ reprezentantem Skarbu Państwa jest w tej sprawie wyjątkowo Sąd, do którego wniesiono powództwo, Sąd odwoławczy przyjął, że (pomimo błędnego oznaczenia w pozwie właściwej statio fisci) to wezwanie dotarło do strony pozwanej w dniu, w którym pozew wpłynął do Sądu, tj. 2 grudnia 2013 r., a zatem od dnia następnego, tj. 3 grudnia 2013 r. dłużnik opóźniał się ze świadczeniem i od tego dnia należały się powodowi odsetki ustawowe (arg. ad art. 481 § 1 i 2 k.c.).

Zmiana orzeczenia co do meritum pociągnęła za sobą konieczność zmiany orzeczenia Sądu I instancji co do kosztów procesu. Wobec uwzględnienia żądania pozwu w 86% o kosztach tych należało orzec na podstawie art. 100 kpc. Suma tych kosztów to kwota 214 zł, a złożyły się na nią: opłata od pozwu – 34 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika strony pozwanej – 180 zł, wyliczone na podstawie § 6 pkt. 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie. Powód powinien ponieść 14 % tych kosztów czyli 30 zł, a skoro poniósł 34 zł to co do zasady należał by mu się zwrot 4 zł. Mając jednak na uwadze, że liczba 86% nie uwzględnia częściowo oddalonego żądania w zakresie odsetek, brak było powodów, by zasądzać od strony pozwanej jakiekolwiek koszty na rzecz powoda i koszty te należało pomiędzy stronami wzajemnie znieść.

Mając powyższe na uwadze, rozpoznanie dalszych zarzutów apelacji stało się bezprzedmiotowe i Sąd odwoławczy, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. i art. 385 k.p.c., orzekł jak w punkcie 1. i 2. sentencji wyroku.

O kosztach postępowania odwoławczego także należało orzec na zasadzie art. 100 kpc, znów przyjmując, że apelacja została uwzględniona w 86%. Na sumę kosztów w wysokości 124 zł złożyły się: opłata od pozwu – 34 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika strony pozwanej – 90 zł, wyliczone na podstawie tego samego § 6 pkt. 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w zw. z § 13 ust. 1 pkt. 1 tego Rozporządzenia. Powód powinien ponieść 14 % tych kosztów czyli 17 zł, a skoro poniósł 34 zł to należał mu się zwrot kwoty 17 zł.