Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 136/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 czerwca 2014 r.

Sąd Okręgowy w Tarnowie, Wydział I Cywilny

w składzie :

Przewodniczący: SSO Ewa Gut

Protokolant: st. sek. sąd. Marta Niemiec

po rozpoznaniu w dniu 12 czerwca 2014 r. w Tarnowie

na rozprawie

z powództwa Syndyka Masy Upadłości (...) S.A. w upadłości likwidacyjnej z siedzibą w T.

przeciwko Powiatowi B.

o zapłatę

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od strony powodowej – Syndyka Masy Upadłości (...) S.A. w upadłości likwidacyjnej z siedzibą w T. na rzecz strony pozwanej – Powiatu B. kwotę 7.200 zł (siedem tysięcy dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt I C 136/14

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 24 czerwca 2014 r.

Strona powodowa – Syndyk Masy Upadłości (...) S.A. w upadłości likwidacyjnej w T. wystąpił z pozwem skierowanym przeciwko Powiatowi B. o zapłatę kwoty 700.000 zł. z ustawowymi odsetkami od dnia 07 sierpnia 2012 r. do dnia zapłaty i zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Na uzasadnienie tego roszczenia strona powodowa podała, iż (...) S.A. z siedzibą w T., który aktualnie znajduje się w upadłości likwidacyjnej, gdyż w dniu 13 czerwca 2012 r. Sąd Rejonowy w Tarnowie ogłosił jego upadłość obejmującą likwidację majątku i w związku z tym jest reprezentowany przez Syndyka, zawarł w dniu 27 września 2011 r. z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad umowę o realizację inwestycji pn. „(...)” i w celu wykonania tej umowy Upadły musiał korzystać z dróg powiatowych w sposób polegający na prowadzeniu nimi ruchu pojazdów związanych z realizacją w/w inwestycji. Wobec powyższego Upadły zawarł z pozwanym Powiatem B. najpierw tymczasowe porozumienie w dniu 21 listopada 2011 r., a następnie umowę docelową w dniu 29 lutego 2012 r., w której strony uzgodniły zasady korzystania z dróg powiatowych przez pojazdy będące w dyspozycji Upadłego oraz uzgodniły, iż Powiat wyraża zgodę na przejazd drogami powiatowymi przez pojazdy Upadłego, a Upadły zobowiązał się do bieżącego usuwania powstałych na drogach szkód w sposób określony w umowie. W umowie tej zostało też ustanowione zabezpieczenie wykonania jej postanowień poprzez obowiązek uiszczenia przez Upadłego kwoty 700.000 zł., która to kwota miała być zwrócona przez Powiat Upadłemu po przedstawieniu przez Upadłego do dnia 31 maja 2012 r. gwarancji ubezpieczeniowej należytego wykonania robót z jednoczesnym zastrzeżeniem, że w razie nie przekazania tej gwarancji ubezpieczeniowej w tym terminie, umowa wygaśnie, a to skutkować będzie cofnięciem przez Powiat zgody na przejazd drogami powiatowymi, zaś wpłacona kwota zabezpieczenia w wysokości 700.000 zł. przypadnie na rzecz Powiatu tytułem rekompensaty za wykorzystywanie dróg przez Upadłego w okresie od dnia 21 listopada 2011 r. tj. od czasu podpisania wyżej powołanego porozumienia do czasu wygaśnięcia umowy. Strona powodowa podała, iż Upadły wpłacił na rzecz Powiatu B. wymaganą kwotę zabezpieczenia 700.000 zł. – pierwsza wpłata w wysokości 350.000 zł. nastąpiła w dniu 22 grudnia 2011 r. stosownie do podpisanego porozumienia, z uwagi na brak zawarcia umowy docelowej w ustalonym przez strony terminie tj. do dnia 16 grudnia 2011 r., a druga wpłata – też w kwocie 350.000 zł. – nastąpiła w dniu 06 marca 2012 r. Strona powodowa podniosła też, iż Upadły w ustalonym przez strony terminie tj. do dnia 31 maja 2012 r. nie przedstawił Powiatowi B. ustalonej przez strony w umowie z dnia 29 lutego 2012 r. gwarancji ubezpieczeniowej. Strona powodowa zarzuciła jednak, iż - w jej ocenie - zawarte porozumienie z dnia 21 listopada 2011 r. i umowa z dnia 29 lutego 2012 r., które mają charakter cywilnoprawny, nie mogą stanowić podstawy do dokonania przysporzenia w/w kwoty na rzecz strony pozwanej, gdyż jako sprzeczne z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawnymi są nieważne i w związku z tym strona powodowa dwukrotnie pismami z dnia 01 sierpnia 2012 r. i z dnia 29 maja 2013 r. wzywała stronę pozwaną do zwrotu powyższej kwoty, jako świadczenia nienależnego, lecz strona pozwana kwoty tej nie zwróciła i nie zajęła żadnego stanowiska w tym zakresie.

Strona powodowa podniosła, iż zarówno porozumienie z dnia 21 listopada 2011 r., jak i umowa z dnia 29 lutego 2012 r. są dotknięte wadą nieważności w całości, gdyż regulowały one kwestie, dla których przewidziany był tryb administracyjny, a zgodnie ze stanowiskiem doktryny niedozwolone i nieważne są umowy zawierane przez podmioty prawa publicznego, zawłaszcza jednostki samorządu terytorialnego, w których zobowiązują się one do dokonania określonych czynności z zakresu władztwa publicznego. Z taką zaś sytuacją – w ocenie strony powodowej – mamy do czynienia w przedmiotowej sprawie. Strona powodowa podniosła bowiem, iż w porozumieniu i umowie zawartej pomiędzy Upadłym a Powiatem B. uregulowano kwestię opłat za korzystanie tj. przejazdy przez samochody Upadłego drogami publicznymi, co wynika z zapisów § 2 porozumienia i § 12 ust. 5 umowy, a zgodnie z przepisami ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym i przepisami ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych - w brzmieniu obowiązującym w dacie podpisywania porozumienia i umowy - opłaty za przejazd drogami publicznymi można było uregulować jedynie w drodze decyzji administracyjnej. Zgodnie bowiem z przepisami tych ustaw korzystanie z dróg publicznych, które polega na prowadzeniu po drogach publicznych ruchu pojazdów innych niż pojazdy nienormatywne, nie wymaga uzyskiwania jakichkolwiek zezwoleń na tego rodzaju korzystanie, ani uiszczania jakichkolwiek opłat, gdyż zasadą wynikającą z art. 1 ustawy o drogach publicznych jest możliwość korzystania z nich przez każdą osobę zgodnie z ich przeznaczeniem, chyba że inne szczególne przepisy przewidywały ograniczenia w tym zakresie. Zgodnie natomiast z art. 64 ust. 1 ustawy – Prawo o ruchu drogowym, ruch pojazdu tzw. nienormatywnego był dozwolony tylko pod warunkiem uzyskania zezwolenia, a przepisy ustawy o drogach publicznych zawierały definicję pojazdu nienormatywnego oraz regulowały tryb i sposób ustalania opłat za przejazdy pojazdów nienormatywnych, w tym wysokości stawek oraz organów uprawnionych do ich ustalania i poboru i zgodnie z tymi przepisami następowało to wyłącznie w drodze decyzji administracyjnej. A zatem, w sytuacji, gdy ustawa przewiduje uregulowania określonej działalności w drodze decyzji administracyjnoprawnej wydawanej przez kompetentne podmioty, tak jak ma to miejsce w przypadku korzystania tj. przejazdów po drogach publicznych pojazdów nienormatywnych, strony nie mogą z powołaniem się na zasadę swobody umów, samodzielnie ukształtować zasad, w tym zezwolenia tj. zgody i opłaty za korzystanie z drogi publicznej, bowiem sprzeciwiałoby się to powołanym wyżej przepisom ustawy Prawo o ruchu drogowym i ustawy o drogach publicznych. W tym zakresie strona powodowa powołała się na orzecznictwo NSA co do niedopuszczalności przyjęcia osoby do domu pomocy społecznej, prowadzonego przez gminę bez decyzji, a na podstawie umowy cywilnoprawnej, która miałaby jednocześnie określić zasadę odpłatności i zakres usług, gdyż umowa taka byłaby sprzeczna z przepisami powszechnie obowiązującymi.

Zdaniem strony powodowej treść wyżej powołanych ustaw : Prawo o ruchu drogowym i o drogach publicznych, prowadzi też do wniosku iż wyłączone jest umowne uregulowanie odpowiedzialności odszkodowawczej użytkowników dróg z tytułu ewentualnych szkód wyrządzonych w związku z korzystaniem z nich zgodnie z przeznaczeniem wobec ich zarządcy, gdyż ciężar finansowy korzystania z dróg przez pojazdy nienormatywne ogranicza się wyłącznie do konieczności uiszczenia opłaty, mającej charakter daniny publicznoprawnej. Strona powodowa podniosła, że skoro kwota 700.000 zł. miała stanowić – w razie nie przedstawienia gwarancji ubezpieczeniowej – rekompensatę dla strony pozwanej za wykorzystywanie dróg przez Upadłego w okresie od dnia 21 listopada 2011 r. do dnia wygaśnięcia umowy, to w istocie kwota ta miała stanowić opłatę za korzystanie tj. przejazdy przez samochody Upadłego drogami publicznymi, a skoro te kwestie były możliwe do uregulowania tylko w drodze decyzji administracyjnej, to postanowienia tej umowy jako sprzeczne z przepisami prawa są nieważne i to w całości w oparciu o przepis art. 58 § 3 k.c. Nadto strona powodowa zarzuciła też, iż nieważne są postanowienia umowy zawartej pomiędzy stronami w dniu 29 lutego 2012 r. w zakresie uregulowania cywilnoprawnej kwestii odszkodowania za ewentualne szkody wyrządzone w związku z korzystaniem z dróg publicznych zgodnie z ich przeznaczeniem, gdyż korzystanie to z zasady jest nieodpłatne, a wyjątkowo nałożenie opłat może nastąpić tylko w drodze decyzji administracyjnej, a nie w drodze umowy.

W dalszej kolejności strona powodowa zarzuciła, iż Powiat B., który zawarł z Upadłym porozumienie i umowę nie stanowił żadnego z organów wymienionych w art. 13 c ustawy o drogach publicznych ani w art. 64 ustawy – Prawo o ruchu drogowym, którym została przyznana kompetencja do podejmowania czynności w zakresie udzielenia zezwolenia na prowadzenie ruchu po drogach powiatowych i pobierania opłat z tego tytułu, a zatem porozumienie i umowa naruszają także bezwzględnie obowiązujące normy kompetencyjne.

Jako podstawę prawną do żądania od strony pozwanej zwrotu wpłaconej przez Upadłego kwoty 700.000 zł., strona powodowa powołała przepisy art. 405 k.c. i art. 410 § 1 k.c., a jako podstawę w zakresie terminu zapłaty odsetek powołała art. 481 § 1 k.c. (k.2-7v, 72-77, 88, 89 ).

W odpowiedzi na pozew strona pozwana – Powiat B. wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na rzecz strony pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych (k.40-45 i 88-88v, 89).

W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew strona pozwana przyznała jako bezsporne wszystkie okoliczności faktyczne podane przez powoda w pozwie w zakresie zawartych między stronami : porozumienia i umowy, ich treści, wpłaty przez Upadłego na rzecz strony pozwanej kwoty 700.000 zł. z tytułu tych czynności prawnych oraz faktu nie przedstawienia przez Upadłego wymaganej gwarancji ubezpieczeniowej, a nadto w zakresie zatrzymania przez stronę pozwaną wpłaconej kwoty. Zupełnie jednak inaczej strona pozwana dokonała oceny prawnej tych faktów i dokonanych czynności prawnych. Przede wszystkim zarzuciła, iż nie jest zasadny argument strony powodowej, iż kwestia poruszania się na drogach powiatowych pojazdów używanych do budowy autostrady może odbywać się tylko w oparciu o zezwolenie wydane na podstawie art. 64 i nst. ustawy – Prawo o ruchu drogowym i powołała się na fakt wypracowania przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad powszechnej praktyki zawierania w kontraktach z firmami wykonawczyni na budowę autostrady zobowiązań dla wykonawcy do podpisywania odpowiednich umów lub porozumień z władzami samorządowymi, jeżeli chcą oni korzystać z dróg lokalnych. Drogi gminne i powiatowe nie są bowiem w założeniu przeznaczone pod ruch ciężki i o dużej częstotliwości, jaki jest generowany przez budowę. Wykonawcy muszą dbać o przejezdność tych dróg, prowadzić naprawy konserwacyjne, a po zakończeniu budowy są zobowiązani odtworzyć konstrukcje lub część konstrukcji używanych dróg i tego rodzaju umowa została zawarta pomiędzy stronami w przedmiotowej sprawie. W tym zakresie strona pozwana powołała się też na fakt, iż inwestor budowy autostrady (...) tj. GDDKiA Oddział w K. w kontrakcie zawartym z wykonawcą oraz w SIWZ określił warunki jakie ma spełnić wykonawca, aby mógł korzystać z sieci dróg lokalnych i zapisy te stanowią integralną część kontraktu, a nadto sam Upadły wskazywał na sposób zabezpieczenia należytego wykonania umowy poprzez gwarancję bankową na kwotę ustaloną przez strony.

W dalszej kolejności strona pozwana powołała się na przepis art. 20 ustawy o drogach publicznych, zgodnie z którym do obowiązków zarządców dróg, należy w szczególności przeciwdziałanie niszczeniu dróg przez ich użytkowników, a także realizacja zadań w zakresie inżynierii ruchu. Skoro więc drogi powiatowe służą obsłudze komunikacyjnej przyległych do nich miejscowości i w związku z tym parametry techniczne tych dróg są zaprojektowane dla ruchu lekkiego, to w sytuacji, gdy na drogach tych ma odbywać się ciężki ruch samochodowy, związany z przewozem kruszyw kamiennych na potrzeby budowy autostrad, co niewątpliwie prowadzi do przyspieszonej degradacji budowli drogowych na skutek ponadnormatywnego natężenia ruchu, który powoduje też zagrożenia bezpieczeństwa użytkowników drogi i powstanie szeregu uciążliwości dla mieszkańców posesji sąsiadujących z drogą, to – zdaniem strony pozwanej – zarządca drogi, który za nią odpowiada, jak najbardziej ma możliwość uregulowania kwestii związanych z przywróceniem tych dróg do stanu poprzedniego lub ich naprawą w drodze czynności cywilnoprawnych w formie umów, czy porozumień. Przedmiotowa zaś umowa zawarta pomiędzy stronami obok kwestii związanych z zezwoleniem na poruszanie się pojazdów Upadłego po drogach powiatowych, miała przede wszystkim zabezpieczać interes majątkowy strony pozwanej i dlatego porozumienie i umowa zawierały przede wszystkim zapisy o charakterze gwarancyjnym i odszkodowawczym i taka była intencja zawierających ją stron.

Strona pozwana zarzuciła też, iż powołane przez stronę powodową orzeczenia NSA nie odnoszą się do stanu faktycznego jaki miał miejsce w przedmiotowej sprawie, gdyż treścią przedmiotowej umowy i porozumienia nie było wyłącznie zezwolenie na przejazd pojazdów nienormatywnych i strona pozwana nie zastąpiła umową cywilnoprawną obowiązku ustawowego. Zdaniem strony pozwanej uiszczona przez Upadłego kwota 700.000 zł. nie była świadczeniem nienależnym, gdyż Upadły zawarł to porozumienie i umowę z własnej woli, nigdy ich nie kwestionował i dobrowolnie spełnił obowiązek wynikający z tych umów.

Strona pozwana wskazała, iż postępowanie w przedmiocie wydania zezwolenia na przejazd pojazdów nienormatywnych jest inicjowane na wniosek zainteresowanego podmiotu, nie zaś z urzędu, a Upadły o takie zezwolenie nigdy nie wystąpił do pozwanego. Nadto strona pozwana podniosła, iż skoro porozumienie i umowa, które są kwestionowane przez stronę powodową, zostały zawarte pomiędzy jednostką samorządu terytorialnego a wykonawcą autostrady, to właściwym do zawarcia tych umów był Powiat B. reprezentowany przez Zarząd Powiatu, który jest też zarządca przedmiotowych dróg.

Na koniec strona pozwana zarzuciła, iż kwota 700.000 zł. nie stanowiła świadczenia nienależnego, gdyż świadczenie to miało charakter gwarancyjno – odszkodowawczy i całość tej kwoty została spożytkowana przez stronę pozwaną na odtworzenie dróg powiatowych, przez co strona pozwana nie jest wzbogacona.

Stan faktyczny w przedmiotowej sprawie jest bezsporny i przedstawia się następująco, co wynika z przedłożonych przez strony dokumentów, które nie były kwestionowane :

(...) S.A. z siedzibą w T. zawarł w dniu 27 września 2011 r. z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad umowę w przedmiocie realizacji inwestycji pod nazwą „ (...)". W czasie prowadzenia robót związanych z realizacją tej inwestycji zachodziła konieczność korzystania przez stronę powodową z dróg powiatowych, będących w zarządzie Powiatu B. celem przejazdu tymi drogami samochodów dowożących materiały na budowę autostrady. W związku z faktem, iż poprzedni wykonawca odcinka autostrady (...) B.W. – zdaniem strony pozwanej – doprowadził do znacznego uszkodzenia dróg powiatowych, z których korzystał, dyrektor Oddziału GDDKiA w piśmie z dnia 01 lipca 2011 r. skierowanym do Starosty B. poinformował go, iż zostały dopracowane warunki jakie spełniać musi nowy wykonawca autostrady, aby mógł korzystać z dróg publicznych, nie będących drogami krajowymi i w szczególności położono nacisk na konieczność rzetelnego zinwentaryzowania stanu dróg i obiektów inżynierskich, a także ujęcia w porozumieniach sposobu usuwania uszkodzeń po zakończeniu budowy, zaś zapis dotyczący wadium powinien być uzgodniony podczas negocjacji treści porozumienia pomiędzy zarządcą drogi publicznej innej niż krajowa, a nowym wykonawcą budowy odcinka autostrady (...). (k.59-65). W związku z powyższym doszło do zawarcia w dniu 21 listopada 2011 r. porozumienia pomiędzy Powiatem B., a (...) S.A. z siedzibą w T., które miało charakter tymczasowy i miało obowiązywać od dnia podpisania do czasu zawarcia umowy docelowej, określającej zasady korzystania z dróg powiatowych przez pojazdy wykonawcy, nie dłużej jednak niż do dnia 16 grudnia 2011 r. W porozumieniu tym strony ustaliły, że jeżeli nie dojdzie do podpisania umowy docelowej, to wykonawca zapłaci stronie pozwanej na poczet przyszłych napraw kwotę 350.000 zł. w terminie do dnia 30 grudnia 2011 r. Nadto w porozumieniu tym strony ustaliły, iż Powiat B. wyraża zgodę na przejazd określonym w porozumieniu odcinkiem drogi powiatowej samochodów ciężarowych strony powodowej oraz samochodów należących do osób przez nią upoważnionych z zastrzeżeniem, że rzeczywista masa całkowita jednego pojazdu może przekraczać 12 ton, lecz nie przekroczy 40 ton ( nacisk na oś do 8 ton ). Strona powodowa zobowiązała się też w tym porozumieniu do bieżącego usuwania uszkodzeń drogi powstałych w wyniku przejazdu samochodów ciężarowych określonych w porozumieniu. (k.15-16).

Strona powodowa nie zawarła do dnia 16 grudnia 2011 r. umowy docelowej ze stroną pozwaną, gdyż nie udało się w całości uzgodnić stanowisk i dzień przed tym terminem zwróciła się z pismem do Starosty Powiatu B., w którym poinformowała, iż nie jest w stanie podpisać umowy na warunkach zaproponowanych przez Powiat, a w szczególności uiścić w terminie 14 dni kwoty 2.200.000 zł. tytułem kosztów ewentualnych remontów i odbudowy dróg oraz uregulowania roszczeń odszkodowawczych. W piśmie tym strona powodowa zapewniła Starostę, iż jest doświadczonym i rzetelnym wykonawcą i jest świadoma konieczności naprawy ewentualnych uszkodzeń dróg, z których zamierza korzystać oraz jest świadoma poniesienia związanych z tym realnych kosztów, które wydatkowane powinny być sukcesywnie w trakcie realizacji inwestycji w ramach bieżących remontów dróg oraz po zakończeniu korzystania z tych dróg. Nadto w piśmie tym strona powodowa zaproponowała warunki przyszłej umowy docelowej, którą była zobligowana podpisać ze stroną pozwaną, jeżeli chciała w dalszym ciągu korzystać z dróg powiatowych celem dojazdu na teren budowy odcinka autostrady, którego była wykonawcą. Wśród tych zaproponowanych warunków przez stronę powodową znalazł się zapis o zobowiązaniu się strony powodowej do wykonywania bieżących napraw i utrzymania drogi w czasie jej użytkowania, jak i do remontu drogi po zakończeniu inwestycji, a obowiązek wykonania napraw i remontów dróg, jak również nienależyte wykonanie tych obowiązków zabezpieczone zostanie gwarancją bankową na kwotę, którą strony miały ustalić. (k.66-68).

Z uwagi na fakt, iż nie doszło w terminie uzgodnionym przez strony w porozumieniu tj. do dnia 16 grudnia 2011 r. do podpisania umowy docelowej pomiędzy stronami, określającej sposób naprawienia przyszłych i bieżących szkód powstałych w drogach powiatowych strony pozwanej na skutek korzystania z nich przez samochody strony powodowej w czasie realizacji inwestycji budowy odcinka autostrady (...), strona powodowa w dniu 22 grudnia 2011 r. wpłaciła na konto strony pozwanej uzgodnioną w porozumieniu kwotę 350.000 zł., określoną w przelewie jako wpłatę na poczet przyszłych napraw – porozumienie z dnia 21.11.2011 r. (k.17 ).

Dopiero w dniu 29 lutego 2012 r. doszło do podpisania przez strony umowy docelowej w tym zakresie. W umowie tej strony ustaliły, iż Powiat wyraża zgodę na przejazd drogami powiatowymi, które zostały określone w załączniku do umowy, przez samochody, w tym samochody ciężarowe należące do (...) S.A. oraz do osób przez niego upoważnionych, z zastrzeżeniem, że rzeczywista masa całkowita jednego pojazdu nie przekroczy 40 ton ( nacisk na oś do 8 ton ) i pod warunkiem, że będą realizowane zapisy umowy. W kolejnych paragrafach tej umowy strona powodowa zobowiązała się do bieżącego usuwania wszelkich zniszczeń dróg, z których miała korzystać i szczegółowo określono na czym ma to polegać oraz określono w jakim terminie ma to nastąpić, jak również zastrzeżono dla strony pozwanej możliwość zlecenia wykonania tych robót na koszt strony powodowej w razie nie dochowania przez nią terminów tam określonych ( §2, §3, §4 ). Nadto strona powodowa zobowiązała się – po zakończeniu prowadzonej inwestycji związanej z budową odcinka autostrady – do naprawy dróg, których stan pogorszył się do stanu wynikającego z inwentaryzacji początkowej, która miała być sporządzona w sposób określony przez strony w umowie ( §5 i §6 ). Co więcej strona powodowa zobowiązała się do wykonania – po zakończeniu inwestycji – nowych nawierzchni bitumicznych wg technologii ustalonej i uzgodnionej przez strony na drogach wymienionych w załączniku do umowy i ustalono maksymalną wysokość kwoty, do której strona powodowa miała wykonać te nawierzchnie własnymi siłami i z własnych środków, określając ją na 3.000.000 zł. oraz ustalono termin, do którego miało to nastąpić, podając go na 30 czerwca 2013 r. ( §11 ). W umowie tej dokonano też uzgodnień, dotyczących rozwiązań na wypadek, gdyby strona pozwana zawarła podobną umowę z innymi podmiotami aniżeli strona powodowa, które to podmioty też miałyby korzystać z przedmiotowych dróg powiatowych ( § 8 ). W umowie znalazł się też zapis, iż do dnia zakończenia realizacji inwestycji przez stronę powodową, to ta strona ponosić będzie odpowiedzialność za wszelkie szkody poniesione przez stronę pozwaną oraz przez osoby trzecie wywołane ruchem pojazdów należących do strony powodowej lub osób przez nią upoważnionych ( § 9 ). W umowie tej strony ustaliły, iż zabezpieczeniem należytego wykonania robót, o których mowa w §3, §6 i §11 będzie kwota 700.000 zł. wpłacona przez stronę powodową stronie pozwanej, w tym kwota 350.000 zł. wpłacona już przez stronę powodową w oparciu o porozumienie z dnia 21 listopada 2011 r. i dodatkowa kwota 350.000 zł., która miała zostać wpłacona do dnia 29 lutego 2012 r. i strony ustaliły, iż do czasu dostarczenia przez stronę powodową gwarancji ubezpieczeniowej zabezpieczającej należyte wykonanie robót określonych w umowie, strona pozwana – w razie nie wykonania lub nienależytego wykonania robót bieżących określonych w §3 umowy – ma prawo pokryć z tego zabezpieczenia koszty napraw bieżących dróg objętych tą umową. Nadto strony uzgodniły, iż kwota zabezpieczenia w wysokości 700.000 zł. zostanie zwrócona przez stronę pozwaną stronie powodowej w dniu przedstawiania przez nią gwarancji ubezpieczeniowej należytego wykonania robót określonych w umowie opiewającej na kwotę nie niższą niż 3.000.000 zł. z terminem ważności nie krótszym niż do 30 czerwca 2013 r. Ustalono też, że strona powodowa miała przedstawić tę gwarancję stronie pozwanej do dnia 31 maja 2012 r., a jeżeli by tego nie uczyniła, to umowa wygasała, co miało skutkować automatycznym cofnięciem przez stronę pozwaną zgody na przejazd drogami powiatowymi, które strony ustaliły w załączniku, a zabezpieczenie w kwocie 700.000 zł. miało przypaść na rzecz strony pozwanej tytułem rekompensaty za wykorzystywanie dróg przez wykonawcę w okresie od 21 listopada 2011 r. do dnia wygaśnięcia tej umowy. (k.18-20).

Strona powodowa dokonała w dniu 06 marca 2012 r. wpłaty na rzecz strony pozwanej dodatkowej kwoty 350.000 zł. uzgodnionej w zawartej umowie i w przelewie bankowym określono, iż kwota ta stanowi zabezpieczenie należytego wykonania umowy zawartej w dniu 3 lutego 2012 r. ( k. 21 ).

Strona powodowa nie przedstawiła w terminie ustalonym przez strony w zawartej przez nie umowie tj. do dnia 31 maja 2012 r. gwarancji ubezpieczeniowej należytego wykonania robót określonych w tej umowie i w dniu 13 czerwca 2012 r. ogłoszono upadłość strony powodowej obejmującą likwidację majątku dłużnika ( k.9 ).

Pismami z dnia 01 sierpnia 2012 r. i z dnia 29 maja 2013 r. Syndyk Masy Upadłości (...) S.A. w upadłości likwidacyjnej wzywał stronę pozwaną do zwrotu kwoty 700.000 zł., powołując się, iż jest to kwota nienależna stronie pozwanej z uwagi na niewydanie koniecznych w tym zakresie decyzji administracyjnych i nieważność umowy cywilnoprawnej ( k. 22-30 ).

Strona pozwana do chwili obecnej nie zwróciła stronie powodowej kwoty 700.000 zł.

Dokumenty, które legły u podstaw ustaleń, sąd uznał w całości za autentyczne i wiarygodne, gdyż żadna ze stron nie kwestionowała przedmiotowych dowodów od strony ich formy czy treści, a nie ujawniły się też jakiekolwiek okoliczności, które dawałyby podstawę do dokonania z urzędu negatywnej oceny tych dokumentów. Stąd też omawiane dowody zachowują w pełni właściwą dla siebie moc dowodową nadaną przepisami art. 244 i 245 k.p.c.

Z uwagi na bezsporność stanu faktycznego w sprawie i nie stawiennictwo osób wchodzących w skład organów uprawnionych do reprezentacji stron, sąd pominął dowód z przesłuchania stron, o przeprowadzenie którego strony ostatecznie nie wnioskowały, a który to dowód ma charakter akcesoryjny.

Nadto pominął sąd dowód z zeznań świadków zawnioskowanych w pozwie, gdyż okoliczności na które mieliby być słuchani ci świadkowie zostały przyznane przez stronę pozwaną i w związku z tym, strona powodowa cofnęła ten dowód. Nie wymagają bowiem dowodu fakty przyznane w toku postępowania przez stronę przeciwną, jeżeli przyznanie nie budzi wątpliwości ( art. 229 k.p.c. )

Sąd rozważył, co następuje :

Powództwo nie zasługuje na uwzględnienie. W ocenie sądu zawarte pomiędzy stronami zarówno umowa docelowa z dnia 29 lutego 2012 r., jak i porozumienie z dnia 21 listopada 2011 r. – wbrew temu co twierdzi strona powodowa – nie są sprzeczne z ustawą, ani nie mają na celu obejścia ustawy, a zatem nie są dotknięte nieważnością w oparciu o przepis art. 58 k.c. i strony w tej umowie i porozumieniu – zgodnie z art. 353 1 k.c. mogły ułożyć stosunek prawny według swego uznania, gdyż zagadnienia, które strony uregulowały w tych czynnościach prawnych były to kwestie stricte cywilnoprawne i nie sprzeciwiały się ani właściwości ( naturze ) stosunku, ani ustawie, ani też zasadom współżycia społecznego. Strona powodowa uzasadniając swoje stanowisko w sprawie powołała się na fakt, iż strony nie mogły uregulować kwestii objętych umową z dnia 29 lutego 2012 r. i porozumieniem z dnia 21 listopada 2011 r. w drodze umowy cywilnoprawnej, gdyż – zgodnie z przepisami ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (t. jed. Dz. U. z 2012 r. poz. 1137) i ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (t.jed. Dz. U. z 2013 r. poz. 260)– w brzmieniu obowiązującym w dacie zawierania umowy i porozumienia – opłaty za przejazd pojazdów nienormatywnych po drogach publicznych mogły być wymierzane tylko w drodze decyzji administracyjnych wydawanych przez odpowiednie organy i w oparciu o przepisy w/w ustaw, co wykluczało możliwość uregulowania tych opłat w drodze umów cywilnoprawnych. Nadto – zdaniem strony powodowej – przepisy w/w ustaw wykluczały także możliwość umownego uregulowania odpowiedzialności odszkodowawczej użytkowników dróg z tytułu ewentualnych szkód wyrządzonych w związku z korzystaniem z nich zgodnie z przeznaczeniem wobec ich zarządcy, gdyż ciężar finansowy korzystania z dróg przez pojazdy nienormatywne ogranicza się wyłącznie do konieczności uiszczenia opłaty i wszelkie dalsze obciążenia z tego tytułu - z uwagi na treść przepisów prawa – są niedopuszczalne.

Na wstępie wskazać należy, że celem ustosunkowania się do tych zarzutów strony powodowej w pierwszej kolejności niezbędnym jest ustalenie co było przedmiotem tak tymczasowego porozumienia stron z dnia 21 listopada 2011 r., jak i umowy docelowej z dnia 29 lutego 2012 r. W tym miejscu należy też zaznaczyć, że podstawową rolę przy wykładni oświadczeń woli złożonych w formie pisemnej stanowi dokument, w którym nadano określone brzmienie interpretowanym oświadczeniom woli. W procesie wykładni oświadczeń woli złożonych w formie pisemnej zasadnicze znaczenie należy zatem nadać językowym regułom znaczeniowym. Odwołanie się do reguł językowych - co należy podkreślić - ze względu na brzmienie art. 65 § 2 k.c., nie może jednak stanowić wyłącznej podstawy ustalenia sensu złożonych przez strony oświadczeń woli. W świetle art. 65 § 2 k.c. wykładnia umowy wymaga bowiem analizy zgodnego zamiaru stron i celu umowy, którą należy dokonywać z uwzględnieniem całego kontekstu oświadczeń badanych w aspekcie treści, jak i okoliczności, w których zostały one złożone ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12.04.2013 r., IV CSK 569/12, LEX nr 1324323 ). Zgodnie bowiem z art. 65 § 2 k.c. w umowach należy raczej badać jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. Argumenty językowe ( gramatyczne ) mają znaczenie drugorzędne i ustępują argumentom odnoszącym się do woli stron, ich zamiaru i celu, choć nie można też zupełnie pomijać treści zwerbalizowanej na piśmie. Ewentualne wątpliwości co do przyjętych przez strony uzgodnień objętych umową winny być rozstrzygane przy uwzględnieniu przebiegu rokowań stron oraz w oparciu o okoliczności, w jakich umowa została zawarta ( por. wyrok SA w Szczecinie z dn. 15.11.2012 r. – I ACa 594/12 ). Mając powyższe na uwadze należy stwierdzić, że kontekst sytuacyjny w jakim doszło do zawarcia niniejszego porozumienia i umowy ( tj. zawarcie przez Upadłego z GDDKiA umowy nr (...) na realizację inwestycji pn. „(...)” ), treść postanowień porozumienia i umowy, ich wewnętrzne powiązanie funkcjonalne oraz treść pisma Upadłego skierowanego do Starosty Powiatu B. z dnia 15 grudnia 2011 r., w którym Upadły oświadczył, iż jest świadomy konieczności naprawy ewentualnych uszkodzeń dróg, z których zamierza korzystać oraz poniesienia związanych z tym realnych kosztów, nie pozostawiają żadnych wątpliwości co do tego, że przedmiotem porozumienia z dnia 21 listopada 2011 r. i umowy z dnia 29 lutego 2012 r. było zobowiązanie się przez Upadłego do naprawiania szkód wyrządzonych na skutek prowadzenia ruchu pojazdów, związanego z realizowaną przez Upadłego budową dalszego odcinka autostrady (...), drogami powiatowymi określonymi w załączniku do umowy tj. do dokonywania bieżących napraw wszelkich uszkodzonych odcinków dróg powiatowych oraz tych uszkodzeń dróg powiatowych, które zostaną stwierdzone dopiero po zakończeniu inwestycji i sporządzeniu inwentaryzacji końcowej oraz zabezpieczenie wykonania tego zobowiązania poprzez wpłatę przez Upadłego na rzecz Powiatu B. kwoty 700.000 zł. A zatem przedmiotem umowy i porozumienia, które zostały zawarte pomiędzy stronami były zobowiązania o charakterze cywilnoprawnym, a nie publicznoprawnym. Z zapisu zawartego w § 12 ust. 1 umowy, iż kwota 700.000 zł miała stanowić zabezpieczenie należytego wykonania robót, o których mowa w § 3, § 6 i § 11 tej umowy – wobec jego pełnej jednoznaczności – nie sposób wywodzić, że kwota 700.000 zł miała być opłatą administracyjną za korzystanie przez Upadłego z dróg powiatowych, a ściślej za przejazdy nimi pojazdów nienormatywnych, o której mowa w art. 13 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych w brzmieniu obowiązującym w tamtym czasie. Przeciwko potraktowaniu kwoty 700.000 zł. jako opłaty administracyjnej za korzystanie z dróg powiatowych przemawia także okoliczność, że na mocy § 12 ust. 3 umowy, kwota ta miała podlegać zwrotowi Upadłemu po przedstawieniu przez niego Powiatowi B. gwarancji ubezpieczeniowej zabezpieczającej należyte wykonanie robót w zakresie napraw uszkodzeń spowodowanych przez Upadłego w drogach powiatowych, opiewającej na sumę gwarancyjną w kwocie nie niższej niż 3.000.000 zł. W kontekście zaś tego zważyć należy, że opłaty o charakterze administracyjnym już ze swej istoty jako daniny publiczno-prawne – w przeciwieństwie do różnych form zabezpieczania roszczeń - są niezastępowalne i bezzwrotne. Podkreślić też należy, że chociaż niniejsze porozumienie i umowa były związane z korzystaniem przez Upadłego z dróg powiatowych poprzez prowadzenie po nich ruchu pojazdów należących do Upadłego i do osób przez niego upoważnionych, który to ruch był konieczny do realizacji budowy odcinka autostrady, to ich celem nie było uregulowanie samego faktu korzystania z tych dróg, tylko kwestia przyjęcia na siebie przez Upadłego zobowiązania, że dokona na bieżąco, jak i po zakończeniu prac przy budowie dalszego odcinka autostrady (...), stosownych napraw uszkodzeń spowodowanych w drogach powiatowych ruchem należących do niego pojazdów, a nadto zabezpieczenie wykonania tego zobowiązania poprzez ustanowienie tymczasowo – tj. do czasu przedłożenia Powiatowi B. przez Upadłego stosownej gwarancji ubezpieczeniowej – zabezpieczenia pieniężnego w kwocie 700.000 zł. Z kolei już tylko na tej podstawie, że przedmiotowe zabezpieczenie w kwocie 700.000 zł. miało zostać zastąpione gwarancją ubezpieczeniową, należy wywodzić że miało ono charakter gwarancyjny tj. gwarantujący, że wszelkie naprawy uszkodzeń dróg powiatowych spowodowanych przez ruch pojazdów należących do Upadłego zostaną zrealizowane ze środków finansowych Upadłego oraz poniekąd odszkodowawczy tj. stanowiący pewną rekompensatę dla Powiatu B. za uszkodzenia dróg powiatowych, pozwalającą na przywrócenie tych dróg do stanu sprzed rozpoczęcia przez nie przejazdów przez pojazdy Upadłego, na co zaś wskazuje przewidziane umową sporządzanie inwentaryzacji początkowej i końcowej dróg powiatowych obrazujących ich stan techniczny sprzed rozpoczęcia i po zakończeniu wykonywania po tych drogach ruchu pojazdów należących do Upadłego.

Kolejnym argumentem przemawiającym za tym, iż wpłacona kwota 700.000 zł., która miała być zwrócona Upadłemu przez stronę pozwaną po przedłożeniu stosownej gwarancji ubezpieczeniowej w ustalonym przez strony w umowie terminie, nie była opłatą administracyjną za przejazd pojazdów nienormatywnych, jest treść § 2 tej umowy, z którego wynika, iż Powiat wyraził zgodę na przejazd drogami powiatowymi samochodów, w tym samochodów ciężarowych Upadłego oraz osób przez niego upoważnionych, z zastrzeżeniem, że rzeczywista masa całkowita jednego pojazdu nie przekroczy 40 ton ( nacisk na oś do 8 ton ). A zatem z zapisu tego jasno wynika, iż w umowie tej chodziło o przejazd po drogach powiatowych wszelkich pojazdów Upadłego, a nie tylko pojazdów nienormatywnych i kwota zabezpieczenia 700.000 zł. nie była traktowana jako opłata administracyjna za przejazd pojazdów nienormatywnych po drogach publicznych, skoro umowa dotyczyła też przejazdu innego rodzaju pojazdów, ale traktowana była jako zabezpieczenie naprawienia ewentualnych szkód wyrządzonych przez pojazdy należące do Upadłego lub do podmiotów przez niego upoważnionych na skutek korzystania w ponadnormatywnym natężeniu z dróg powiatowych. Sama bowiem strona powodowa słusznie zauważyła w pozwie, że zgodnie z art. 1 ustawy o drogach publicznych, z drogi publicznej może korzystać każdy, zgodnie z jej przeznaczeniem, z ograniczeniami i wyjątkami określonymi w tej ustawie lub innych przepisach szczególnych, a zgodnie z art. 2 ust.1 pkt. 3 tej ustawy jedną z kategorii dróg publicznych są drogi powiatowe i jedynie za przejazd pojazdów tzw. nienormatywnych po drogach publicznych, korzystający z dróg obowiązani są do ponoszenia opłat ( art. 13 ust.1 pkt. 2 ustawy o drogach publicznych w wersji obowiązującej na dzień zawarcia umowy ) oraz jedynie na ruch pojazdów nienormatywnych wymagane było uzyskanie stosownego zezwolenia ( art. 64 ustawy Prawo o ruchu drogowym w brzmieniu obowiązującym na dzień zawierania umowy). Inne natomiast pojazdy mogły korzystać z tych dróg zgodnie z ich przeznaczeniem bez zezwolenia i bez uiszczania opłat administracyjnych. Zgodnie zaś z art. 4 pkt. 25 ustawy o drogach publicznych pojazdem nienormatywnym był pojazd lub zespół pojazdów, którego naciski osi wraz z ładunkiem lub bez niego są większe od dopuszczalnych, przewidzianych dla danej drogi w przepisach tej ustawy, albo którego wymiary i masa wraz z ładunkiem lub bez niego są większe od dopuszczalnych, przewidzianych w przepisach o ruchu drogowym, z wyłączeniem autobusów w zakresie nacisków osi, a zgodnie z art. 41 ust. 6 w/w ustawy drogi inne niż określone w art. 41 ust. 4 i 5, w tym więc drogi powiatowe, stanowią sieć dróg, po których mogą poruszać się pojazdy o dopuszczalnym nacisku pojedynczej osi do 8 t. Jednym więc z parametrów pojazdu, które decydują o jego normatywności, istotnym z punktu widzenia zapewnienia właściwego stanu nawierzchni dróg publicznych i bezpieczeństwa w ruchu drogowym, jest dopuszczalny nacisk na oś pojazdu. Parametr ten jest zróżnicowany w odniesieniu do poszczególnych kategorii dróg i wynosi: 11,5 tony, 10 ton i 8 ton. Tym samym, ze względu na nośność, drogi dzieli się na:

1) drogi krajowe, po których mogą poruszać się pojazdy o dopuszczalnym nacisku pojedynczej osi napędowej do 11,5 tony;

2) drogi krajowe i wojewódzkie, po których mogą poruszać się pojazdy o dopuszczalnym nacisku pojedynczej osi napędowej do 10 ton;

3) pozostałe drogi, po których mogą poruszać się pojazdy o dopuszczalnym nacisku pojedynczej osi napędowej do 8 ton.

A zatem skoro w § 2 umowy z dnia 29 lutego 2012 r. strony ustaliły, iż chodzi o przejazd pojazdów, których rzeczywista masa całkowita nie przekroczy 40 ton, a nacisk na oś 8 ton, to nie ulega wątpliwości, iż umową tą objęty był przejazd wszelkiego rodzaju pojazdów strony powodowej, a nie tylko pojazdów nienormatywnych, co zresztą przyznał pełnomocnik strony pozwanej na rozprawie w dniu 12 czerwca 2014 r., a której to okoliczności nie zaprzeczył pełnomocnik strony powodowej. A zatem przedmiotem tej umowy nie było – wbrew temu co twierdzi strona powodowa – uregulowanie kwestii związanych z zezwoleniem na przejazd pojazdów nienormatywnych po drogach powiatowych i ustalenie opłaty za przejazd tych pojazdów tj. uregulowanie w drodze cywilnoprawnej zagadnień, które wymagały wydania decyzji administracyjnej. Wobec powyższego powoływane przez stronę powodową orzeczenia NSA odnośnie niedopuszczalności uregulowania kwestii przyjęcia osoby do domu pomocy społecznej, prowadzonego przez gminę i uregulowania opłat za pobyt w tej placówce w drodze umowy cywilnoprawnej zamiast w drodze decyzji nie mają nawet analogicznego odniesienia do przedmiotowej sprawy. Jak już wyżej bowiem wskazano przedmiotową umową z dnia 29 lutego 2012 r. i porozumieniem z dnia 21 listopada 2011 r. uregulowano kwestię zabezpieczenia naprawienia szkód wyrządzonych przez Upadłego w drogach powiatowych na skutek intensywnego korzystania z tych dróg przez wszelkiego rodzaju pojazdy należące do Upadłego lub do podmiotów przez niego upoważnionych, a nie jedynie przez pojazdy nienormatywne. Umową tą nie uregulowano więc opłaty należnej od Upadłego z tytułu przejazdu po tych drogach pojazdów nienormatywnych. Sam zapis § 12 ust. 5, na który powołuje się strona powodowa, zgodnie z którym w przypadku nieprzekazania gwarancji ubezpieczeniowej w kwocie i w terminie ustalonym przez strony w tej umowie, umowa miała wygasnąć, a co za tym idzie miało dojść do automatycznego cofnięcia przez Powiat zgody na przejazd drogami powiatowymi i miało to skutkować tym, iż zabezpieczenie w kwocie 700.000 zł. wpłacone przez Upadłego przypadnie na rzecz Powiatu tytułem rekompensaty za wykorzystywanie dróg przez Upadłego w okresie od dnia 21 listopada 2011 r. tj. od dnia podpisania tymczasowego porozumienia do dnia wygaśnięcia przedmiotowej umowy, nie może – w kontekście całej treści umowy i okoliczności jej zawarcia – przemawiać za przyjęciem, iż kwota 700.000 zł. wpłacona tytułem zabezpieczenia naprawnienia przyszłych szkód wyrządzonych w drogach powiatowych, z których korzystał Upadły, stanowiła w rzeczywistości opłatę administracyjną z tytułu zezwolenia na przejazd pojazdów nienormatywnych po tych drogach. Ze zgodnego zamiaru stron, w tym z treści pisma skierowanego przez Upadłego do Starosty B. z dnia 15 grudnia 2011 r. oraz z treści i celu umowy zawartej pomiędzy stronami w dniu 29 lutego 2012 r. wynika w sposób niewątpliwy, iż strony w umowie tej uregulowały kwestie związane z naprawieniem ewentualnych szkód, jakie niewątpliwie miały powstać na skutek intensywnego wykorzystywania przez Upadłego dróg powiatowych pod przejazd swych pojazdów, zarówno normatywnych, jak i nienormatywnych w związku z prowadzeniem budowy odcinka autostrady (...) i kwestię ewentualnego finasowania naprawy tych szkód oraz kwestię zabezpieczenia naprawy tych szkód. Zastrzegając zaś przepadek kwoty 700.000 zł. wpłaconej tytułem zabezpieczenia należytego wykonania robót, mających na celu naprawienie szkód, które to roboty zostały ustalone przez strony w umowie, strona pozwana chciała mieć pewność, iż Upadły wywiąże się z umowy poprzez przedstawienie gwarancji ubezpieczeniowej wykonania prac związanych z usunięciem szkód i przywróceniem dróg do stanu pierwotnego do kwoty określonej przez strony, a w razie nie wywiązania się z tej umowy przez Upadłego, chciała mieć zabezpieczenie na naprawienie we własnym zakresie tych szkód, co wynika z § 12 ust. 2 tej umowy, w którym ustalono, że do czasu dostarczenia przez Upadłego gwarancji ubezpieczeniowej, strona pozwana będzie mogła z tej wpłaconej kwoty 700.000 zł. pokryć koszty bieżących napraw dróg objętych umową, jeżeli Upadły nie wykona lub nienależycie wykona roboty bieżące określone w § 3 umowy. Nadto przepadek kwoty 700.000 zł. wpłaconej tytułem zabezpieczenia miał stanowić swego rodzaju karę za niewywiązanie się przez upadłego z zawartej umowy. A zatem – w świetle treści zapisów całej umowy oraz w świetle przebiegu rokowań pomiędzy stronami, które wynikają między innymi z wyżej powołanego pisma Upadłego z dnia 15 grudnia 2011 r. i dołączonych przez stronę pozwaną do odpowiedzi na pozew dokumentów – brak jakichkolwiek podstaw do traktowania tej kwoty zabezpieczenia jako opłaty administracyjnej za zezwolenie przez stronę pozwaną na przejazd pojazdów nienormatywnych. Z tych też względów nie można uznać, iż strony w umowie cywilnoprawnej uregulowały kwestię, która winna być rozstrzygnięta w drodze decyzji administracyjnej wydanej przez kompetentny podmiot tj. opłatę administracyjną za przejazd pojazdów nienormatywnych po drogach powiatowych i zezwolenie na ten przejazd. Wobec powyższego umowa te nie narusza bezwzględnie obowiązujących przepisów ustawy o drogach publicznych oraz ustawy Prawo o ruchu drogowym.

Przechodząc z kolei do argumentu strony powodowej, iż wyłączone jest umowne uregulowanie odpowiedzialności użytkowników dróg wobec ich zarządcy z tytułu ewentualnych szkód wyrządzonych w związku z korzystaniem z nich zgodnie z przeznaczeniem, należy w pierwszej kolejności nadmienić, iż – jak już podnoszono – zgodnie z art. 1 ustawy o drogach publicznych każdy może korzystać z drogi publicznej zgodnie z jej przeznaczeniem. W przedmiotowej sprawie, to korzystanie przez Upadłego z dróg powiatowych objętych niniejszą umową nie można uznać za korzystanie zgodnie z przeznaczeniem tych dróg. Drogi powiatowe zgodnie z art. 6a ust. 1 ustawy o drogach publicznych są to drogi stanowiące połączenia miast będących siedzibami powiatów z siedzibami gmin i siedzib gmin między sobą i – jak słusznie zauważyła strona pozwana – drogi te z reguły przeznaczone są na dojazd do miejscowości do nich przyległych lub na dojazd do innych dróg i natężenie ruchu na tych drogach nie jest nadmierne, jak również drogi te z reguły są wykorzystywane do przejazdu pojazdów o mniejszym tonażu, aniżeli samochody dowożące materiał na budowę autostrady. W przedmiotowym zaś przypadku drogi te miały być wykorzystywane do nasilonego ponad przeciętną miarę ruchu pojazdów strony powodowej, w tym do przejazdu samochodów ciężarowych, co związane było z budową autostrady. Nie ulega zatem wątpliwości, z czego obie strony doskonale zdawały sobie sprawę, w tym strona powodowa, która wprost to przyznała w piśmie skierowanym do Starosty B. z dnia 15 grudnia 2011 r., iż prace związane z budową autostrady spowodują znaczne nasilenie ruchu pojazdów, w tym pojazdów ciężarowych, ale niekoniecznie nienormatywnych na drogach powiatowych, służących jako dojazd do budowanego odcinka autostrady, a co za tym idzie, że to nasilenie ruchu i przejazd samochodów ciężarowych, doprowadzi do znacznego uszkodzenia tych dróg. A zatem była to sytuacja nadzwyczajna i zachodziła konieczność uregulowania ewentualnej przyszłej odpowiedzialności odszkodowawczej strony powodowej za tego rodzaju szkody. Żaden bowiem z przepisów powoływanych ustaw tj. ustawy o drogach publicznych i ustawy Prawo o ruchu drogowym tej kwestii nie regulował w sposób szczególny, a ponieważ była to sytuacja nadzwyczajna, to niewystraczającym były przepisy regulujące kwestie zezwolenia i opłat za przejazd pojazdów nienormatywnych. Te przepisy mają bowiem odniesienie do sytuacji typowych, a nie nadzwyczajnych, tak jak miało to miejsce w przedmiotowej sprawie. Sąd nie neguje tego, iż istotą zezwolenia na przejazd pojazdu nienormatywnego jest zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim użytkownikom drogi, jak również ochrona stanu technicznego dróg oraz urządzeń usytuowanych w pasie drogowym. Jednakże podkreślenia wymaga fakt, że nawet w przypadku korzystania przez użytkownika drogi publicznej z tej drogi zgodnie z jej przeznaczeniem, żaden z przepisów tak powoływanej ustawy o drogach publicznych, jak i ustawy Prawo o ruchu drogowym nie reguluje w sposób odmienny od przepisów kodeksu cywilnego odpowiedzialności odszkodowawczej za szkody spowodowane ruchem pojazdów na drogach publicznych, w tym drogach powiatowych wynikającej z art. 415 k.c., zgodnie z którym kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę obowiązany jest do jej naprawienia i żaden z przepisów w/w ustaw nie wyłącza cywilnoprawnej odpowiedzialności odszkodowawczej za szkody spowodowane ruchem pojazdów w drogach publicznych. A zatem nawet w przypadku uzyskania zezwolenia na przejazd po drogach publicznych pojazdów nienormatywnych i uiszczenia stosownej opłaty administracyjnej za ten przejazd, w sytuacji gdyby doszło do szkody wyrządzonej z winy podmiotu realizującego ten przejazd w drodze publicznej – właściciel, czy też zarządca drogi jest uprawniony w oparciu o przepisy kodeksu cywilnego domagać się od podmiotu, który tę szkodę wyrządził, naprawienia jej. Podobnie odpowiedzialność ta kształtuje się w przypadku wyrządzenia szkody przez pojazd nie należący do kategorii pojazdów nienormatywnych, a więc przez pojazd, na którego przejazd po drogach publicznych nie jest wymagane uzyskanie zezwolenia i nie jest wymagane uiszczenie opłaty. W razie więc wyrządzenia szkody w drodze publicznej przez tego rodzaju pojazd, podmiot do którego ten pojazd należy, obowiązany jest do naprawienia szkody wyrządzonej w drodze publicznej stosownie do przepisów kodeksu cywilnego regulujących te kwestie, a uprawnionym do żądania naprawienia tej szkody jest właściciel lub zarządca drogi. A zatem skoro jest to odpowiedzialność o charakterze cywilnoprawnym, to nic nie stoi na przeszkodzie uregulowaniu kwestii związanych z tą odpowiedzialnością i kwestii związanych z zabezpieczeniem naprawienia przyszłych szkód w drodze umowy cywilnoprawnej. Zgodnie z art. 2a ust. 2 ustawy o drogach publicznych drogi wojewódzkie, powiatowe i gminne stanowią własność właściwego samorządu województwa, powiatu lub gminy, w myśl zaś art. 19 ust. 2 tej ustawy zarządcą dróg dla dróg powiatowych jest zarząd powiatu i zgodnie z art. 20 w/w ustawy do zarządcy drogi należy w szczególności między innymi przeciwdziałanie niszczeniu dróg przez ich użytkowników ( art. 20 pkt. 12 ) oraz utrzymanie nawierzchni drogi, chodników, drogowych obiektów inżynierskich, urządzeń zabezpieczających ruch i innych urządzeń związanych z drogą, z wyjątkiem części pasa drogowego, o których mowa w art. 20f pkt 2 ( art. 20 pkt. 4 ). Słusznie więc podniosła strona pozwana w odpowiedzi na pozew, iż zarząd powiatu jako zarządca dróg powiatowych, z których miały korzystać samochody należące do strony powodowej lub podmiotów przez niego upoważnionych, miał obowiązek podejmować działania zapobiegające niszczeniu dróg oraz dbać o utrzymanie nawierzchni dróg. Skoro zaś – jak wyżej podniesiono – żaden z przepisów ustawy o drogach publicznych oraz ustawy Prawo o ruchu drogowym – nie reguluje w sposób szczególny odpowiedzialności odszkodowawczej podmiotów korzystających z drogi za szkody w niej wyrządzone i żaden z przepisów tych ustaw nie wyłącza tej odpowiedzialności odszkodowawczej, to w tym zakresie mają zastosowanie przepisy kodeksu cywilnego. A więc brak jest przeszkód do uregulowania kwestii związanych z naprawieniem wyrządzonych szkód oraz z zabezpieczeniem tej odpowiedzialności w drodze umów cywilnoprawnych. Powiat będący właścicielem dróg powiatowych objętych porozumieniem z dnia 21 listopada 2011 r. i umową z dnia 29 lutego 2012 r., a zarząd powiatu, będący zarządcą tych dróg, na którym spoczywały w/w obowiązki w zakresie utrzymania dróg w należytym stanie, jak najbardziej miał uprawnienie do zawarcia ze stroną powodową umowy cywilnoprawnej, regulującej kwestie odpowiedzialności odszkodowawczej za szkody wyrządzone ruchem pojazdów strony powodowej w drogach powiatowych, na których ten ruch miał się odbywać i regulującej kwestie zabezpieczenia naprawienia tych szkód, tym bardziej że dotyczyło to sytuacji nadzwyczajnego korzystania z tych dróg, związanego z ich wykorzystywaniem do przejazdu pojazdów używanych do budowy autostrady, a nie normalnego ich użytkowania. W tym miejscu należy w drodze analogii powołać się na postanowienie WSA w Olsztynie z dnia 29.01.2010 r. – II SAB/OI 87/09, dotyczące co prawda innej kwestii tj. odpowiedzialności zarządcy drogi względem osoby trzeciej za szkody poniesione na skutek uszkodzenia drogi przez inną jeszcze osobę, ale odnoszące się do zagadnienia związanego z naprawieniem szkody wyrządzonej w drodze gminnej i z charakterem tego obowiązku. W postanowieniu tym stwierdzono, że gmina będąca właścicielem drogi gminnej, posiada uprawnienie do jej zarządzania, co wiąże się m.in. z potrzebą utrzymywania jej w należytym stanie, czy też przeciwdziałanie niszczeniu dróg przez ich użytkowników, co wynika z zapisów ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych. Jednakże żaden ze wskazanych w tym akcie prawnym przepisów nie nakłada na zarządcę drogi obowiązku naprawy uszkodzonej drogi w formie decyzji administracyjnej, czy też w tej formie rozstrzyganie kwestii poniesionej szkody na skutek złego stanu drogi. A zatem tego rodzaju sprawy są sprawami o charakterze cywilnoprawnym. Podobnie rzecz ma się w odniesieniu do dróg powiatowych, których właścicielem jest powiat, a zarządcą – zarząd powiatu. Z tych też względów, skoro w ustawie o drogach publicznych i w ustawie Prawo o ruchu drogowym nie zawarto szczególnych przepisów regulujących odpowiedzialność odszkodowawczą użytkowników dróg publicznych, w tym powiatowych za szkody wyrządzone w tych drogach na skutek ruchu pojazdów należących do tych użytkowników i nie nałożono na właściciela lub zarządcę takiej drogi rozstrzygania kwestii związanych z naprawieniem szkód w drogach w formie decyzji administracyjnej i jednocześnie żaden z przepisów tych ustaw nie wyłącza w takim wypadku odpowiedzialności odszkodowawczej uregulowanej w kodeksie cywilnym, a na pewno odpowiedzialności tej nie wyłączają przepisy regulujące uzyskiwanie zezwoleń i pobieranie opłat za przejazd pojazdów nienormatywnych, to dopuszczalne jest uregulowanie tej odpowiedzialności w drodze umów cywilnoprawnych, o ile umowy te nie są sprzeczne z bezwzględnie obowiązującymi przepisami kodeksu cywilnego w tym zakresie. Zawarta więc umowa docelowa oraz porozumienie tymczasowe pomiędzy stroną pozwaną a stroną powodową, regulujące kwestie naprawienia bieżących i przyszłych szkód wyrządzonych w drogach stanowiących własność strony pozwanej i regulujące zabezpieczenie naprawienia tych szkód, nie naruszały żadnych bezwzględnie obowiązujących przepisów cywilnoprawnych i strony w oparciu o przepis art. 353 1 k.c. zawierając tę umowę, mogły ułożyć stosunek prawny według swego uznania, w tym też w zakresie zabezpieczenia naprawienia tych szkód. Żaden bowiem z przepisów kodeksu cywilnego oraz przepisów w/w ustaw nie wyłącza możliwości ustanowienia w drodze umowy cywilno-prawnej pewnych gwarancji wykonania napraw szkód wyrządzonych w drogach publicznych przez lub na koszt podmiotów, które spowodowały uszkodzenia tych dróg, czy też ustalenia odpowiedzialności odszkodowawczej za wyrządzenie tego typu szkód. Stąd też należy wnosić, że kwestionowana umowa była dopuszczalna w świetle prawa i jako sui generis umowa cywilnoprawna nienazwana podlegała reżimowi cywilno-prawnemu, a nie administracyjno-prawnemu, a tym samym i zasadzie swobody kontraktowania z art. 353 1 k.c. Skoro zaś umowa ta była ważna, to także świadczenie, które zgodnie z tą umową przypadło na rzecz strony pozwanej z uwagi na niewywiązanie się przez stronę powodową z uzgodnionych przez strony warunków, co doprowadziło do jej wygaśnięcia, nie może być uznane za świadczenie nienależne. Zgodnie bowiem z art. 410 § 2 k.c. świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Z taką zaś sytuacją – jak już podnoszono – nie mamy do czynienia w przedmiotowej sprawie. Strony mogły bowiem uregulować w drodze umowy cywilnoprawnej kwestię przepadku na rzecz strony pozwanej kwoty wpłaconej przez stronę powodową tytułem zabezpieczenia naprawienia przyszłych szkód wyrządzonych w drogach powiatowych, w razie niewywiązania się przez stronę powodową z obowiązków, które strony ustaliły w tej umowie i takie postanowienie tej umowy nie było sprzeczne z ustawą, ani z zasadami współżycia społecznego i nie miało na celu obejścia ustawy oraz nie naruszało żadnego bezwzględnie obowiązującego przepisu prawa. A zatem skoro świadczenie w kwocie 700.000 zł., które zgodnie z zawartą umową przypadło na rzecz strony pozwanej, z uwagi na nie wywiązanie się przez stronę powodową z ustalony warunków umowy, nie było nienależne w rozumieniu art. 410 § 2 k.c., gdyż umowa zawarta pomiędzy stronami była ważna, to nie zachodziła konieczność rozważania, czy wpłacona kwota 700.000 zł. na rzecz strony pozwanej, została przez nią zużyta bezproduktywnie, a więc bez uzyskania jakiegokolwiek ekwiwalentu, czy też innej korzyści dla majątku strony pozwanej i czy w związku z tym strona pozwana nie jest już wzbogacona. Były to bowiem kwestie irrelewantne z punktu przedmiotu sporu.

Mając na uwadze powyższe rozważania, skoro powództwo nie na uzasadnionych podstaw, to podlega oddaleniu, o czym o rzeczono w pkt. I wyroku.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 6 pkt. 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu ( t. jed. Dz. U. z 2013 r. poz. 490 ).