Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 563/13

UZASADNIENIE

Powód E. G. wniósł o zasądzenie od strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w S. kwoty 13 000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 26 maja 2012 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznana krzywdę oraz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego

w wysokości 1 200 zł i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

Na uzasadnienie swojego żądania podał, że w dniu 19 stycznia 2012 r. brał udział

w spowodowanym przez K. K.wypadku samochodowym, w wyniku którego doznał obrażeń ciała. Podał, że sprawca w chwili zdarzenia był objęty ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych na podstawie umowy zawartej z pozwaną Spółką. Oświadczył, że w związku z tym zdarzeniem zgłosił w stosunku do strony pozwanej ostatecznie roszczenie o wypłatę zadośćuczynienia w kwocie 17 000 zł

i w odpowiedzi przyznano mu z tego tytułu kwotę 4 000 zł. Wskazał, że w wyniku opisanego wypadku doznał urazu kręgosłupa szyjnego, w związku z tym zmuszony był nosić przez okres 5 dni kołnierz Schantza. Dodał, że ze względu na ból w stawie łokciowym lewym, ból kolana i kręgosłupa szyjnego skierowano go na dalsze leczenie w poradni neurologicznej, gdzie stwierdzono nadto stan po stłuczeniu głowy. Dodał, że z uwagi na utrzymujące się dolegliwości bólowe leczył się również w poradni chirurgicznej i ortopedycznej, musiał również przechodzić zabiegi rehabilitacyjne. Podkreślił dodatkowo, że doznane urazy stały się powodem, dla którego nie mógł powrócić do dawnej sprawności fizycznej, a nadto do dzisiaj odczuwa dolegliwości bólowe kolan, w związku z czym kontynuuje leczenie

u ortopedy i rehabilitację oraz oczekuje na zabieg ortopedyczno-neurologiczny. W tej sytuacji oświadczył, że powinien otrzymać zadośćuczynienie w wysokości co najmniej 17 000 zł,

a wobec wypłaconej już z tego tytułu kwoty 4 000 zł, dochodzi dalszej kwoty 13 000 zł. W kwestii żądania zasądzenia odsetek od dochodzonej kwoty zadośćuczynienia wskazał, że wystąpił o ich zasądzenie od dnia 26 maja 2012 r., to jest od dnia następnego po dniu wydania decyzji odmownej co do wypłaty dalszej kwoty zadośćuczynienia, jako kończącej proces likwidacji szkody.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości

i zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kwoty 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Motywując swoje stanowisko przyznała, że co do zasady ponosi odpowiedzialność za przedmiotową szkodę na osobie powoda z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, a po analizie dokumentów wypłaciła mu zadośćuczynienie w kwocie 4 000 zł. Oświadczyła, że przyznane zadośćuczynienie przedstawia ekonomicznie odczuwalną wartość i jest odpowiednie do rozmiarów doznanej przez powoda krzywdy. Podkreśliła, że ze zgromadzonej dokumentacji medycznej wynika, że uraz, jakiego powód doznał w wyniku kolizji nie był groźny, a jego leczenie nie ma bezpośrednio związku z kolizją, ale jest wynikiem zaawansowanych zmian zwyrodnieniowych w obrębie kręgosłupa.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 19 stycznia 2012 r. w S. kierujący pojazdem marki (...)

o numerze rejestracyjnym (...) K. K. wymusił pierwszeństwo przejazdu, czym doprowadził do zderzenia z samochodem marki (...)o numerze rejestracyjnym (...), którym kierował powód E. G..

Na miejsce zdarzenia nie wzywano Policji, a jedynie sprawca wypadku K. K. spisał oświadczenie.

Dowód: kserokopia oświadczenia sprawcy wypadku z dnia 27 stycznia 2012 r. i kserokopia opisu zdarzenia – w aktach szkody strony pozwanej nr (...); przesłuchanie powoda.

W dniu wypadku sprawca zdarzenia był objęty umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych zawartą z (...) Spółką Akcyjną w S.

Dowód: a kta szkody strony pozwanej nr (...).

Bezpośrednio po zderzeniu pojazdów powód wysiadł z samochodu, jednak nagle poczuł zawroty głowy, co spowodowało, że przewrócił się. Nie zważając na to, postanowił kontynuować jazdę.

Jeszcze jednak w tym samym dniu, z powodu nasilających się dolegliwości bólowych głowy, kręgosłupa szyjnego i kończyny górnej prawej, postanowił zgłosić się do Przychodni Miejskiej w P.. Tam po wykonaniu niezbędnych badań rozpoznano u powoda skręcenie kręgosłupa szyjnego oraz zalecono stosowanie leków przeciwbólowych

i miorelaksacyjnych, jak też utrzymywanie kołnierza ortopedycznego przez okres 5 dni.

Następnie powód kontynuował leczenie u lekarza POZ, w poradni chirurgiczno

-ortopedycznej oraz w poradni neurologicznej, przy czym konsultujący go ortopeda zalecił utrzymywania kołnierza ortopedycznego przez okres 4 tygodni. Po wykonaniu natomiast badań RTG kręgosłupa szyjnego oraz lędźwiowo-krzyżowego, specjalista ten rozpoznał

u powoda dodatkowo pourazowe bóle odcinka lędźwiowego kręgosłupa.

Z uwagi na utrzymujące się dolegliwości bólowe kręgosłupa szyjnego powodowi zlecono natomiast badanie MR kręgosłupa szyjnego, które wykazało wypukliny tarcz międzykręgowych C2/C3, C5/C6 i C6/C7 z uciskiem na worek oponowy. Neurolog stwierdził zaś u niego dodatkowo przewlekły zespół bólowy szyjny. Ponadto wykonane badanie EMG kończyn górnych wykazało łagodną neuropatię obu nerwów pośrodkowych w odcinkach dystalnych, bez cech neuropatii łokciowych.

Dowód: dokumentacja medyczna z leczenia powoda – dołączona do pozwu oraz znajdująca się w aktach szkody strony pozwanej nr (...); opinia pisemna biegłego sądowego

M. J. z dnia 19 lutego 2014 r., opinia pisemna biegłego sądowego

H. A. z dnia 27 lutego 2014 r.; przesłuchanie powoda.

W związku z powyższym powód w okresie od października do grudnia 2012 r. przeszedł rehabilitację.

Dowód: dokumentacja medyczna z leczenia powoda – dołączona do pozwu oraz znajdująca się w aktach szkody strony pozwanej nr (...); opinia pisemna biegłego sądowego

M. J. z dnia 19 lutego 2014 r., opinia pisemna biegłego sądowego

H. A. z dnia 27 lutego 2014 r.; przesłuchanie powoda.

Powód w latach 2008 -2010 przebył już dwukrotnie uraz kręgosłupa szyjnego, zaś

w roku 2011 – uraz głowy i kręgosłupa lędźwiowego

Uraz kręgosłupa spowodowany przedmiotowym zdarzeniem spowodował naruszenie bloku morfologiczno-czynnościowego, powodując znaczne nasilenie zespołu bólowego szyjnego pourazowego, który występował jeszcze przed wypadkiem, z ograniczeniem ruchomości i objawami podrażnienia korzeni nerwowych (parestezje rąk). Rozdzielenie skutków w objawach i dolegliwościach przebytych urazów kręgosłupa szyjnego

i jednoznaczne określenie tylko skutków wypadku z dnia 19 stycznia 2012 r. nie jest praktycznie możliwe, poza stwierdzeniem, że wypadek spowodował nasilenie istniejących dotychczas zmian.

Dowód: opinia pisemna biegłego sądowego H. A. z dnia 27 lutego 2014 r.,

pisemna opinia uzupełniająca biegłego sądowego H. A. z dnia 14 października 2014 r.

W wyniku przedmiotowego zdarzenia u powoda można stwierdzić: stan po urazie głowy ze stresem pourazowym, stan po urazie odcinka szyjnego kręgosłupa z zespołem bólowym szyjnym pourazowym ze znacznym ograniczeniem ruchomości i rwą barkowo

-ramieniową parestetyczną obustronną, bardziej nasiloną w prawej kończynie oraz stan po urazie kręgosłupa lędźwiowego.

Stopień długotrwałego uszczerbku na zdrowiu powoda w zakresie powyższych uszkodzeń ciała doznanych podczas przedmiotowego zdarzenia wynosi zaś: 5 % w zakresie urazu kręgosłupa szyjnego (poz. 89a i 94a tabeli „uszczerbkowej”) oraz 3 % w zakresie urazu kręgosłupa lędźwiowego (poz. 90a tabeli „uszczerbkowej”). Ustalony uszczerbek na zdrowiu dotyczy przy tym tylko skutków pourazowych związanych z wypadkiem z dnia 19 stycznia 2012 r.

Przebyty uraz głowy nie pozostawił natomiast następstw na zdrowiu powoda.

Dowód: opinia pisemna biegłego sądowego M. J. z dnia 19 lutego 2014 r.,

opinia pisemna biegłego sądowego H. A. z dnia 27 lutego 2014 r., pisemna opinia uzupełniająca biegłego sądowego H. A. z dnia 14 października 2014 r.

Powód był niezdolny do pracy przez okres 6 miesięcy, tj. od dnia 12 grudnia 2011 r. do czerwca 2012 r. Z tego też względu, tj. zbyt długiej nieobecności spowodowanej zwolnieniem lekarskim, wypowiedziano mu umowę o pracę.

Dowód: kserokopie zwolnień lekarskich dołączone do pozwu, dokumentacja medyczna

z leczenia powoda – w aktach szkody strony pozwanej nr (...), kserokopia wypowiedzenia umowy o pracę; przesłuchanie powoda.

Wypadek komunikacyjny z dnia 19 stycznia 2012 r. skutkuje u powoda do chwili obecnej bólami i zawrotami głowy, bólami kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego

z ograniczeniem ruchomości biernej i czynnej, parestezjami kończyn górnych w zakresie unerwienia przez nerwy łokciowe (palców IV i V). Dolegliwości te nasilają się przy zmianach pogodowych, przy niewielkim wysiłku fizycznym i zmuszają powoda do przyjmowania leków przeciwbólowych oraz w zasadniczy sposób utrudniają czynności życia codziennego, jak i pracę zawodową. Najbardziej doskwiera powodowi przy tym ból i drętwienie rąk, ból kolana oraz to, że nie chodzi normalnie, gdyż od wypadku kuleje.

W związku z powyższym przeciwwskazanymi są dla niego prace wysiłkowe, fizyczne i prace obciążające kręgosłup.

Ponadto powód nadal pozostaje pod opieką lekarzy, albowiem wymaga kontynuacji leczenia zachowawczo-objawowego neurologicznego oraz okresowego badania rehabilitacyjnego. W przyszłości także wskazana będzie kontynuacja leczenia usprawniającego. Z powodu przebytego urazu mogą pojawić się u niego dolegliwości bólowe kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego, połączone ze wzmożonym napięciem mięśni, ograniczające ich ruchomość.

Dowód: opinia pisemna biegłego sądowego M. J. z dnia 19 lutego 2014 r., opinia pisemna biegłego sądowego H. A. z dnia 27 lutego 2014 r.; przesłuchanie powoda.

(...) Spółka Akcyjna w L., działając w imieniu powoda, w dniu 12 kwietnia 2012 r. zgłosiła stronie pozwanej przedmiotową szkodę, wnosząc o wypłatę na rzecz E. G. kwoty 9 000 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego, pozwana Spółka decyzją z dnia 27 kwietnia 2012 r. przyznała powodowi tytułem takiego zadośćuczynienia kwotę 4 000 zł.

Z kolei w dniu 16 maja 2012 r. Spółka (...) zgłosiła stronie pozwanej roszczenie o wypłatę na rzecz powoda łącznej kwoty zadośćuczynienia

w kwocie 17 000 zł oraz utraconych korzyści w kwocie 4 174,41 zł. W odpowiedzi pozwana Spółka pismem z dnia 25 maja 2012 r. odmówiła uwzględnienia dalszych roszczeń powoda.

Dowód: pismo (...) SA w L. do strony pozwanej

z dnia 05 kwietnia 2012 r., pismo strony pozwanej do (...) Centrum (...)

SA w L. z dnia 27 kwietnia 2012 r., pismo (...) SA

w L. do strony pozwanej z dnia 10 maja 2012 r., pismo strony pozwanej do (...) SA w L. z dnia 25 maja 2012 r. – w aktach szkody strony pozwanej nr (...).

Powód z zawodu jest dyplomowanym księgowym, doradcą podatkowym, ale nie może znaleźć pracy w swoim zawodzie. Aktualnie jest zarejestrowany jako osoba bezrobotna, bez prawa do zasiłku. Cały czas poszukuje pracy, którą utracił po wypadku. Korzysta

z pomocy finansowej rodziny, nie ma żadnych źródeł dochodów. Nadal ma aktualne orzeczenie o lekkim stopniu niepełnosprawności, obowiązujące od dnia 06 sierpnia 2012 r. do dnia 30 września 2015 r., z przyczyn neurologicznych.

Dowód: kserokopia orzeczenia o stopniu niepełnosprawności z dnia 04 września 2012 r.; przesłuchanie powoda.

W chwili zdarzenia powód był ubezpieczony od następstw nieszczęśliwych wypadków, jednak ubezpieczenie to nie obejmowało skutków przedmiotowego wypadku komunikacyjnego, w związku z tym nie otrzymał żadnego świadczenia z tego tytułu.

Dowód: przesłuchanie powoda.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo podlega uwzględnieniu w części.

W niniejszej sprawie bezsporne było, że powód w dniu 19 stycznia 2012 r. uczestniczył w kolizji drogowej, w wyniku której doznał obrażeń ciała opisanych w pozwie. Żadnych wątpliwości nie budzi także okoliczność, iż zdarzenie to spowodował K. K., gdyż wymusił pierwszeństwo przejazdu, co doprowadziło do zderzenia z pojazdem prowadzonym prze powoda. Wskazane okoliczności wynikają z dokumentów zgromadzonych w aktach szkody strony pozwanej oraz z dowodu z przesłuchania powoda. Okoliczności te przy tym w żaden sposób nie były kwestionowane przez stronę pozwaną. Oczywistym jest zatem stwierdzenie, że K. K., naruszając zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym,

w sposób zawiniony doprowadził do tej kolizji, a tym samym dopuścił się czynu niedozwolonego (art. 415 k.c. w zw. z art. 436 § 2 k.c.). Nie podważała skutecznie zresztą tego strona pozwana, która także przyznała, iż sprawca zdarzenia był u niej ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w okresie, w którym doszło do przedmiotowego zdarzenia. Wskazać zatem należy, że w takim samym zakresie jak sprawca szkody, na podstawie umowy ubezpieczenia, odpowiada ona za skutki tego zdarzenia. Zgodnie bowiem z przepisem art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego

w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Odpowiedzialność odszkodowawczą z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej regulują przepisy szczególne, a mianowicie ustawa z dnia 22 marca 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (jedn. tekst Dz. U. z 2013 r. poz. 392). Według przepisu art. 34 ust. 1 tej ustawy, z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Przepis art. 35 wskazanej ustawy stanowi z kolei, że ubezpieczeniem tym jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu, natomiast zgodnie z przepisem art. 36 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej

w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

Powód w rozpoznawanej sprawie zgłosił żądanie zasądzenia na jego rzecz od strony pozwanej kwoty 13 000 zł tytułem uzupełnienia wypłaconej już kwoty zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, co oznacza, iż przyjął, że w związku z tym zdarzeniem drogowym należy mu się takie zadośćuczynienie w wysokości 17 000 zł.

Żądanie zasądzenia zadośćuczynienia pieniężnego opiera się zaś na przepisie art. 445 § 1 k.c., stanowiącym, iż w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym (czyli art. 444 k.c. dotyczącym wystąpienia uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia) sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Chodzi tutaj o krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne (ból i inne dolegliwości) i cierpienia psychiczne (ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia w postaci np. zeszpecenia, niemożności uprawiania działalności artystycznej, naukowej, wyłączenia z normalnego życia itp.), a więc doznany przez poszkodowanego uszczerbek niemajątkowy. Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Winno ono mieć

w związku z tym charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości (a więc prognozy na przyszłość). Użyte w art. 445 § 1 k.c. pojęcie „sumy odpowiedniej” ma charakter niedookreślony, jednak w orzecznictwie wskazuje się kryteria, którymi należy kierować się przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Przy ocenie „odpowiedniej sumy” należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności danego wypadku, mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, tak, aby przyznana poszkodowanemu suma mogła zatrzeć lub, co najmniej, złagodzić odczucie krzywdy i pomóc poszkodowanemu odzyskać równowagę psychiczną (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 04 lutego 2008 r., II KK 349/07, LEX nr 395071; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 2000 r., II CKN 1119/98, niepublikowany; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 03 lutego 2000 r., I CKN 969/98, niepublikowany; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 03 listopada 1994 r., III APr 43/94, OSA 1995/5/41; uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 08 grudnia 1973 r., III CZP 37/73, OSNC 1974/9/145; G. Bieniek, K. Kołakowski, Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania, tom I, Warszawa 2001, pkt. 13 i 14 uwag do art. 445 k.c.).

W szczególności uwzględniać należy nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym poszkodowanego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca

1999 r., II UKN 681/98, OSNAP 2000/16/626). Zadośćuczynienie ma więc przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Wysokość ta nie może być jednak nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, a więc powinna być utrzymana w rozsądnych granicach (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 04 lutego 2008 r., III KK 349/07, LEX nr 395071; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 maja 2005 r., II CSK 78/08, LEX nr 420389; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 1962 r., 4 CR 902/61, OSNCP 1963/5/107; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 1965 r., I PR 203/65, OSPiKA 1966/4/92). Z tych też względów posługiwanie się jedynie tabelami procentowego uszczerbku na zdrowiu i stawkami za każdy procent trwałego uszczerbku dla rozstrzygnięcia zasadności roszczenia o zadośćuczynienie i jego wysokości, znajduje jedynie orientacyjnie zastosowanie i nie wyczerpuje tej oceny (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 18 lutego 1998 r., I ACa 715/97, OSA 1999/2/7). Należy podkreślić, że same uciążliwości i przykrości odczuwane przez poszkodowanego nie uzasadniają przyznania zadośćuczynienia. Wymagane jest tu zaistnienie rozstroju zdrowia, przy czym za równoznaczne z rozstrojem zdrowia mogą być ujemne przeżycia czy nawet stres (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 09 lipca 2003 r., I ACa 396/03, „Wokanda” 2004, nr 12, poz. 41).

W niniejszej sprawie Sąd w pierwszym rzędzie zwrócił uwagę na fakt, iż zdarzenie drogowe w jakim uczestniczył powód, nie było poważnym wypadkiem, a jedynie kolizją drogową. W wyniku tego zdarzenia powód doznał zaś typowych dla tego rodzaju zdarzeń komunikacyjnych obrażeń, to jest: skręcenia kręgosłupa z zespołem bólowym szyjnym, ograniczeniem ruchomości odcinka szyjnego i rwą barkowo-ramieniową, urazu głowy oraz urazu kręgosłupa lędźwiowego. Nie bez znaczenia w tym zakresie pozostaje także, że obrażenia ciała, jakich powód doznał w wyniku przedmiotowego zdarzenia drogowego, nie wymagały przeprowadzenia zabiegów chirurgicznych i hospitalizacji. Powód nie wymagał również opieki osób trzecich. Z drugiej strony, w związku z urazem kręgów szyjnych musiał on nosić kołnierz ortopedyczny przez okres około 5 tygodni, co także znacznie wpływało na jego sprawność ruchową. Nadto musiał leczyć się u lekarzy specjalistów – chirurga, ortopedy i neurologa, a proces leczenia trwał kilka miesięcy. Co więcej, przez okres 3 miesięcy musiał korzystać z zabiegów rehabilitacyjnych. Wypadek niewątpliwie wpłynął też na normalne, codzienne funkcjonowanie powoda, albowiem do dzisiaj doskwiera mu ból i drętwienie rąk, ból kręgosłupa i kolana, przez co kuleje. Z uwagi na zakres i rodzaj doznanych urazów był niezdolny do pracy przez 6 miesięcy, chociaż nie uszło uwadze Sądu, że na zwolnieniu lekarskim powód przebywał już od 12 grudnia 2011 r., a więc na miesiąc przed wypadkiem. Znaczące było również to, że wyniku długotrwałego zwolnienia lekarskiego powód stracił pracę i do dzisiaj nie może znaleźć nowej, tym bardziej, że w związku z doznanymi urazami przeciwwskazane są dla niego prace wysiłkowe, fizyczne i prace obciążające kręgosłup. Nie uszło również uwadze Sądu, iż powód nadal pozostaje pod opieką lekarzy oraz wymaga okresowego badania rehabilitacyjnego, a w przyszłości także wskazana będzie kontynuacja leczenia usprawniającego. Oceniając zasadność zgłoszonego przez powoda żądania Sąd zważył także, że u powoda stwierdzono: 5 % długotrwały uszczerbek na zdrowiu w zakresie urazu kręgosłupa szyjnego (poz. 89a i 94a tabeli „uszczerbkowej”) oraz 3 % w zakresie urazu kręgosłupa lędźwiowego (poz. 90a tabeli „uszczerbkowej”). Ustalony uszczerbek na zdrowiu dotyczy przy tym tylko skutków pourazowych związanych z wypadkiem z dnia 19 stycznia 2012 r. Przebyty uraz głowy nie pozostawił natomiast następstw na zdrowiu powoda.

Sąd zwrócił również uwagę na fakt, iż w latach 2008-2010 powód przebył już dwukrotnie uraz kręgosłupa szyjnego, zaś w roku 2011 – uraz głowy i kręgosłupa lędźwiowego. Uraz kręgosłupa spowodowany przedmiotowym zdarzeniem spowodował zaś naruszenie bloku morfologiczno-czynnościowego, powodując znaczne nasilenie zespołu bólowego szyjnego pourazowego, który występował jeszcze przed wypadkiem, z ograniczeniem ruchomości

i objawami podrażnienia korzeni nerwowych (parestezje rąk). Podkreślenia przy tym wymaga fakt, iż rozdzielenie skutków w objawach i dolegliwościach przebytych urazów kręgosłupa szyjnego i jednoznaczne określenie tylko skutków wypadku z dnia 19 stycznia 2012 r. nie jest praktycznie możliwe, poza stwierdzeniem, że wypadek spowodował nasilenie istniejących dotychczas zmian

W tych okolicznościach, zdaniem Sądu, należne powodowi zadośćuczynienie pieniężne powinno wynieść kwotę 13 000 zł. Mając zaś na względzie, że strona pozwana wypłaciła już powodowi kwotę 4 000 zł z tego tytułu, należało zasądzić na jego rzecz dodatkowo kwotę 9 000 zł, oddalając dalej idące powództwo. Zdaniem Sądu suma 13 000 zł (łącznie) zadośćuczynienia pieniężnego, z jednej strony uwzględnia stopień krzywdy powoda i dlatego nie może być uznana za nadmierną, a z drugiej strony nie pomija panujących stosunków majątkowych, przez co jest utrzymana w rozsądnych granicach.

W pozwie powód wystąpił dodatkowo z żądaniem zasądzenia na jego rzecz odsetek ustawowych liczonych od zgłoszonej kwoty zadośćuczynienia od dnia 26 maja 2012 r.

Podstawę prawną sformułowania takiego żądania stanowią przepisy art. 481 k.c. Z przepisu § 1 tego artykułu wynika bowiem, iż jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Odsetki za opóźnienie należą się więc zarówno bez względu na szkodę poniesioną przez wierzyciela, jak i zawinienie okoliczności opóźnienia przez dłużnika (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 października 1994 r., I CRN 121/94, OSNC 1995/1/21) . Należy przy tym wskazać, iż w świetle przepisów ustawy dłużnik opóźnia się z wykonaniem zobowiązania, gdy nie spełnia świadczenia w terminie oznaczonym w sposób dostateczny lub wynikający z właściwości zobowiązania. W przypadku zobowiązań terminowych, jeśli dłużnik nie realizuje w terminie swych obowiązków wynikających z treści zobowiązania, opóźnia się ze spełnieniem świadczenia. W takim przypadku data wymagalności roszczenia stanowi jednocześnie datę, od której dłużnik opóźnia się ze świadczeniem. Z mocy przepisu art. 481 k.c. uzasadnia to roszczenie o odsetki. W przypadku z kolei zobowiązań bezterminowych opóźnienie nastąpi dopiero w przypadku niedostosowania się do wezwania wierzyciela żądającego spełnienia świadczenia, chyba że obowiązek jego spełnienia wynika

z właściwości zobowiązania (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 21 listopada 1995 r., I ACr 592/95, OSA 1996/10/48). Na koniec należy wskazać, iż z mocy przepisu art. 481 § 2 zdanie pierwsze k.c., w sytuacji, gdy stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe.

Zgodnie z art. 14 ust. 1 powołanej wyżej ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni, licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Zdanie pierwsze ustęp 2 tego artykułu stanowi natomiast, że w przypadku, gdyby wyjaśnienie

w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania, okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. W terminie, o którym mowa w ust. 1, zakład ubezpieczeń zawiadamia na piśmie uprawnionego o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska względem roszczeń uprawnionego, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania. W świetle opisanych regulacji prawnych, wbrew twierdzeniom w tym zakresie strony pozwanej, należało przyjąć, że świadczenie z tytułu naprawienia szkody dochodzone od zakładu ubezpieczeń jest świadczeniem terminowym.

W okolicznościach ustalonych przez Sąd nie ma wątpliwości, iż w rozpoznawanej sprawie świadczenie na rzecz powoda powinno zostać spełnione w terminie nie później niż 30 dni od daty złożenia zawiadomienia o szkodzie. Strona pozwana nie udowodniła bowiem, że istniały przeszkody uniemożliwiające wyjaśnienie w tym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia jej odpowiedzialności albo wysokości świadczeń należnych powodowi, pomimo działań podejmowanych przez nią ze szczególną starannością (uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2011 r., V CSK 38/11, LEX nr 1129170; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 listopada 2009 r., II CSK 257/09, LEX nr 551104). Tym samym powinna ona spełnić świadczenie przysługujące powodowi w terminie 30 dni od daty otrzymania zawiadomienia o szkodzie.

Nie ulega wątpliwości, że powód zawiadomił pozwaną Spółkę o szkodzie w dniu

12 kwietnia 2012 r., a zatem powinna ona wypłacić należne powodowi zadośćuczynienie do dnia 12 maja 2012 r. Od dnia następnego przysługiwało więc powodowi roszczenie o odsetki za opóźnienie w jego wypłacie. W tym zakresie powód zażądał jednak odsetek ustawowych od dnia 26 maja 2012 r., a Sąd żądaniem tym był związany (art. 321 § 1 k.p.c.). Z tych względów należało zasądzić od kwoty 9 000 zł przyznanej tytułem zadośćuczynienia odsetki ustawowe od dnia 26 maja 2012 r.

Dlatego, na podstawie wskazanych przepisów, Sąd orzekł jak w punktach I i II wyroku.

Odnośnie rozliczenia kosztów procesu poniesionych przez strony należy na wstępie wskazać, że zgodnie z przepisami art. 98 § 3 k.p.c. i art. 99 k.p.c. do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez radę prawnego zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego radcy prawnego, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony.

W świetle opisanych wyżej zasad, do kosztów procesu poniesionych przez powoda należało zaliczyć: opłatę od pozwu w kwocie 650 zł, wynagrodzenie reprezentującego go radcy prawnego w kwocie 1 200 zł (zgodnie z żądaniem zawartym w pozwie), opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł oraz zaliczki poczynione na poczet wynagrodzenia biegłych w łącznej kwocie 950 zł, co daje ogółem kwotę 2 817 zł. Z kolei na koszty procesu poniesione przez stronę pozwaną składało się wyłącznie wynagrodzenie jej pełnomocnika

w kwocie 2 400 zł. Według z kolei przepisu art. 100 zdanie pierwsze k.p.c., w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Tak też sytuacja zaistniała w niniejszej sprawie, gdyż powód wygrał sprawę

w 69,23 %, natomiast strona pozwana w 30,77 %. Oznacza to, iż powodowi z tytułu kosztów procesu należał się zwrot kwoty 1 950,21 zł (2 817 zł x 69,23 %), zaś stronie pozwanej kwoty 738,48 zł (2 400 zł x 30,77 %). Po ich rozliczeniu, z tytułu kosztów procesu strona pozwana winna zapłacić na rzecz powoda kwotę 1 211,73 zł (1 950,21 zł – 738,48 zł).

Mając powyższe na uwadze, w oparciu o przytoczone przepisy, Sąd orzekł jak

w punkcie III wyroku.

W rozpoznawanej sprawie Skarb Państwa – Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie poniósł tymczasowo wydatki na wynagrodzenie biegłego w kwocie 626,40 zł. W związku z tym, stosownie do przepisów art. 113 ust. 1 w zw. art. 83 ust. 2 ustawy o kosztach sądowych

w sprawach cywilnych Sąd nakazał powodowi z tego tytułu uiścić na rzecz Skarbu Państwa

– Sądu Rejonowego w Dzierżoniowie kwotę 192,74 zł, zaś stronie pozwanej kwotę 433,66 zł. Zgodnie bowiem ze wskazanymi przepisami wydatkami tymi sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu, a więc w tym przypadku powołanego przepisu art. 100 k.p.c.

Z tych powodów, w oparciu o wskazane przepisy, orzeczono jak w punkcie IV wyroku.

Z/

1) odnotować;

2) odpisy wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom stron;

3) kal. 14 dni od doręczenia.

14.04.2015 r.