Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V U 1225/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 maja 2013 roku

Sąd Okręgowy w Białymstoku

V Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSO Helena Mironiuk

Protokolant: Anna Filipowicz

po rozpoznaniu w dniu 27 maja 2013 roku w Białymstoku

sprawy J. T.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

o emeryturę

na skutek odwołania J. T.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

z dnia 15 czerwca 2012 roku

Nr (...)

I.  Zmienia zaskarżoną decyzję i przyznaje J. T. świadczenie emerytalne od dnia 13 kwietnia 2012 roku

II.  Zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. na rzecz J. T. kwotę 60 (sześćdziesiąt) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego w sprawie

Sygn. akt V U 1225/12

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. decyzją z dnia 15 czerwca 2012 roku ( (...)) wydaną na podstawie art. 184 Ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 2009r., Nr 153 poz. 1227 ze zm.) w związku z § 4 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku w sprawie wieku emerytalnego oraz wzrostu emerytur i rent inwalidzkich dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. 1983 Nr 8, poz. 43 ze zm.) odmówił J. T. prawa do wcześniejszej emerytury z tytułu zatrudnienia w szczególnych warunkach.

Organ rentowy stwierdził, że wnioskodawca nie spełnia warunków przewidzianych w art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach
i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych
w związku z § 4 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 07 lutego 1983 roku w sprawie wieku emerytalnego oraz wzrostu emerytur i rent inwalidzkich dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, bowiem na dzień 1 stycznia 1999 roku nie udokumentował wymaganego 15-letniego okresu pracy w tych warunkach, a jedynie 12 lat, 9 miesięcy i 21 dni.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie uwzględnił, jako pracy w szczególnych warunkach zatrudnienia J. T. w okresie od dnia 1 stycznia 1987 roku do dnia 31 grudnia 1991 roku w Przedsiębiorstwie (...) sp. z o.o. w B. na stanowisku „kierownika budowy”, ponieważ z przedłożonych dokumentów i
z akt osobowych nie wynika praca wykonywana stałe i w pełnym wymiarze czasu pracy w warunkach, w których nie są zachowane higieniczne normy pracy, bowiem zdaniem organu rentowego zakres obowiązków daleko wykracza poza osobiste dozorowanie, czy kontrolę robotniczych stanowisk pracy.

Odwołanie od powyższej decyzji złożył pełnomocnik wnioskodawcy J. T., który wniósł o uchylenie zaskarżonej decyzji i przyznanie J. T. emerytury zgodnie z wnioskiem, zasądzenie od ZUS odsetek ustawowych od świadczeń emerytalnych począwszy od dnia nabycia prawa do emerytury, zasądzenie od ZUS kosztów zastępstwa procesowego oraz dopuszczenie dowodu z zeznań świadków na okoliczność wykonywania przez odwołującego pracy w warunkach szczególnych.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. w odpowiedzi
na odwołanie wskazał na brak piętnastoletniego okresu pracy w szczególnych warunkach, podtrzymał stanowisko zajęte w sprawie i wniósł o oddalenie odwołania.

Sąd Okręgowy w Białymstoku V Wydział Pracy i ubezpieczeń Społecznych ustalił i zważył, co następuje:

Odwołanie zasługiwało na uwzględnienie, dlatego zaskarżona decyzja podlegała zmianie.

Zgodnie z art. 184 cytowanej na wstępie ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w związku
z § 4 powołanego na wstępie Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 roku przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy osiągnęli okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat – dla kobiet i 65 lat – dla mężczyzn wynoszący 15 lat oraz okres składkowy i nieskładkowy, o którym mowa w art. 27 – 20 lat dla kobiet, 25 lat dla mężczyzn. Emerytura przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenia wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa, a co istotne od dnia 1 stycznia 2013 roku wyeliminowano warunek rozwiązania stosunku pracy w przypadku ubezpieczonego będącego pracownikiem. Natomiast art. 32 ust. 2 wyżej wymienionej ustawy stanowi, że dla celów ustalenia uprawnień, o których mowa w ustępie 1, za pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach uważa się pracowników zatrudnionych przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia.

W tym też zakresie należy stosować przepisy Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku w sprawie wieku emerytalnego oraz wzrostu emerytur i rent inwalidzkich dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. 1983 Nr 8, poz. 43 ze zm.). Zgodnie z § 3 i 4 wyżej wymienionego Rozporządzenia pracownik, który wykonywał pracę w szczególnych warunkach wymienionych
w wykazie A nabywa prawo do emerytury, jeżeli spełnia łącznie następujące warunki: osiągnął wiek emerytalny wynoszący 55 lat dla kobiet i 60 lat
dla mężczyzn oraz posiada wymagany okres zatrudnienia 20 lat pracy dla kobiet oraz 25 lat pracy dla mężczyzn, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach.

Zauważyć wypada, że stosownie do treści art. 32 ust. 4 ustawy o emeryturach i rentach z FUS podstawą ustalenia zatrudnienia w szczególnych warunkach są przepisy dotychczasowe. Wykładni pojęcia „przepisy dotychczasowe” dokonał Sąd Najwyższy w uchwale siedmiu sędziów z dnia 13 lutego 2002r., III ZP 30/01 (OSNAPiUS 2002/10/243), wskazując na niektóre przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r., z wyłączeniem tych, które zobowiązywały ministrów, kierowników urzędów centralnych i centralne związki spółdzielcze do ustalenia wykazu stanowisk pracy w podległych im zakładach pracy. Sąd Najwyższy stwierdził, że odesłanie do „przepisów dotychczasowych” w kwestii wykazów obejmujących świadczenie pracy w warunkach szczególnych, zawarte w art. 32 ust. 4 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, nie obejmuje przepisów kompetencyjnych § 1 ust. 2-3 rozporządzenia. Odesłanie odnosi się więc tylko do „wieku emerytalnego, rodzajów prac, stanowisk, warunków” uprawniających do wcześniejszej emerytury. To pozwala na wniosek, że „przepisy dotychczasowe”, o których mowa w odesłaniu, to § 2 ust. 1 Rozporządzenia stanowiący, iż okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy; § 4-8a określające wiek emerytalny i okres wykonywania pracy w szczególnych warunkach pracowników wykonujących prace wyszczególnione w wykazie A i B stanowiących załącznik do rozporządzenia oraz § 9-15 dotyczące wieku emerytalnego i warunków przechodzenia na emeryturę osób zatrudnionych w szczególnym charakterze. Tym samym wykonywanie pracy na stanowisku określonym w zarządzeniu resortowym, której nie wymieniono w wykazach A i B, stanowiących załącznik do rozporządzenia nie uprawnia do uzyskania emerytury na podstawie art. 32 ustawy o emeryturach i rentach z FUS (por. wyrok Sądu najwyższego z 20.10.2005r., I UK 41/05, OSNP 2006/19-20/306). Podsumowując, wiek emerytalny, rodzaje prac lub stanowisk oraz warunki, na podstawie których wyżej wymienionym osobom przysługuje prawo do emerytury, ustala się na podstawie przepisów dotychczasowych, tj. rozporządzenia.

Okolicznością bezsporną w niniejszej sprawie jest to, że J. T. osiągnął wiek uprawniający do ubiegania się o przyznanie emerytury zgodnie z § 3 i 4 wyżej wymienionego Rozporządzenia, bowiem urodził się on w dniu 5 kwietnia 1952 roku, a więc ukończył 60 lat. Nadto J. T. wykazał wymagany przepisami okres składkowy i nieskładkowy wynoszący na dzień 1 stycznia 1999 roku 25 lat, a także nie jest członkiem otwartego funduszu emerytalnego. W dacie złożenia wniosku o przyznanie prawa do świadczenia emerytalnego pozostawał bez zatrudnienia, otrzymywał rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy.

W niniejszej sprawie kwestią sporną jest zaliczenie odwołującemu, jako pracy w warunkach szczególnych zatrudnienia w okresie od dnia 1 stycznia 1987 roku do dnia 31 grudnia 1991 roku w Przedsiębiorstwie (...) sp. z o.o. w B., czym uzyskałby wymagany piętnastoletni okres pracy w warunkach szczególnych.

Organ rentowy zaskarżoną decyzją odmówił uznania za pracę w szczególnych warunkach okresu zatrudnienia odwołującego w Przedsiębiorstwie (...) sp. z o.o. w B., ponieważ w ocenie organu rentowego z przedłożonych dokumentów i z akt osobowych nie wynika, aby była to praca wykonywana stałe i w pełnym wymiarze czasu pracy w warunkach, w których nie są zachowane higieniczne normy pracy, bowiem zakres obowiązków daleko wykracza poza osobiste dozorowanie, czy kontrolę robotniczych stanowisk pracy. Organ rentowy zakwestionował więc złożone do wniosku o emeryturę świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach wystawione dnia 31 października 2000 roku przez Przedsiębiorstwie (...) sp. z o.o. w B., z którego wynika, iż J. T. w okresie od dnia 14 września 1976 roku do dnia 13 lipca 1994 roku stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał prace wymienione w wykazie A działu XIV poz. 24 załącznika do Zarządzenia numer 16 Ministra Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej z dnia 31 marca 1988 roku w sprawie wykazu stanowisk pracy w zakładach pracy nadzorowanych przez Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, na których wykonywane są prace w szczególnych warunkach, na stanowisku kierownika budowy.

Wobec powyższego podkreślić należy, że zgodnie z ugruntowanym w orzecznictwie stanowiskiem świadectwo pracy w warunkach szczególnych wydane pracownikowi przez pracodawcę stanowi domniemanie i podstawę do przyjęcia, iż okres pracy w nim podany jest okresem pracy w warunkach szczególnych, o którym mowa w art. 32 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. W sytuacji braku wymaganego świadectwa pracy w warunkach szczególnych wystawionego przez pracodawcę, Sąd może prowadzić postępowanie dowodowe zmierzające do ustalenia, czy praca wykonywana przez stronę, była wykonywana w warunkach wymaganych przepisami rozporządzenia, czy ubezpieczony zajmował któreś ze stanowisk pracy wymienionych w załącznikach 1 lub 2 do rozporządzenia (por. wyrok Sądu apelacyjnego w Katowicach z 4.11.2008r., III AUa 3113/08, Lex nr 552003). Z drugiej strony posiadanie świadectwa pracy potwierdzającego wykonywanie zatrudnienia w warunkach szczególnych nie wiąże organu rentowego i nie przesądza automatycznie o przyznaniu świadczenia emerytalnego na podstawie art. 32 ustawy o emeryturach i rentach z FUS w zw. z § 2 i 4 Rozporządzenia. Świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach nie jest dokumentem urzędowym w rozumieniu art. 244 § 1 i 2 k.p.c, gdyż podmiot wydający to świadectwo nie jest organem państwowym, ani organem wykonującym zadania z zakresu administracji państwowej. Tylko dokumenty wystawione przez te organy stanowią dowód tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone. Natomiast omawiane świadectwo pracy traktuje się w postępowaniu sądowym, jako dokument prywatny w rozumieniu art. 245 k.p.c., który stanowi dowód tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Dokument taki podlega kontroli zarówno, co do prawdziwości wskazanych w nim faktów, jak i co do prawidłowości wskazanej podstawy prawnej (por. wyrok Sądu Najwyższego z 25 maja 2004r., III UK 31/04, OSNP z 2005/1/13 oraz wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 24 września 2008r., III AUa 795/08, OSAB 2008/4/60).

Odnosząc się do powyższego należało zatem ustalić, czy w spornym okresie J. T. był zatrudniony na stanowisku znajdującym się w wykazie A Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 07 lutego 1983 roku w sprawie wieku emerytalnego oraz wzrostu emerytur i rent inwalidzkich dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, których wykonywanie uprawnia do niższego wieku emerytalnego, a w szczególności czy wykonywana przez niego praca odpowiadała poz. 24, działu XIV wykazu, to jest czy praca ta polegała na kontroli międzyoperacyjnej, kontroli jakości produkcji i usług oraz dozoru inżynieryjno-technicznego na oddziałach i wydziałach, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie A powołanego rozporządzenia.

Z uwagi na konieczność ustalenia, czy odwołujący w spornym okresie zatrudnienia wykonywał pracę w powyżej omówionym charakterze Sąd przeprowadził postępowania dowodowe. Zgodnie bowiem ze stanowiskiem wyrażonym przez Sąd Najwyższy (dnia 21 września 1984 roku, sygn. akt III UZP 48/84), w świetle § 2 ust. 2 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 roku w sprawie wieku emerytalnego oraz wzrostu emerytur i rent inwalidzkich dla pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze – zakład pracy wydaje zaświadczenie o zatrudnieniu w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wyłącznie na podstawie posiadanej dokumentacji, natomiast w sądowym postępowaniu odwoławczym możliwe jest ustalenie tych okresów także w oparciu o inne dowody.

Odwołujący J. T. słuchany w charakterze strony wyjaśnił, że w latach 1987 – 1991 pracował w melioracji, na stanowisku kierownika budowy. Przedsiębiorstwo, w którym był zatrudniony przekształciło się w spółkę (...) sp. z o.o.”. Wówczas na tym stanowisku przygotowywał front pracy pracownikom fizycznym, dokonywał wytyczenia trasy, niwelacji terenu i zlecał kierowcy, co miał przywieźć. Następnie sprawdzał, czy zlecone zadania zostały zrobione dobrze. Każdego dnia przygotowywał zestawienia prac. Prowadził też szkolenie bezpieczeństwa i higieny pracy pracownikom sezonowym, które było indywidualne. J. T. wyjaśnił, że dziennik budowy prowadzony był w barakowozie, przez około jedną godzinę dziennie. W spornym okresie razem z nim zatrudnionych było kilku kierowników, z tym że odwołujący wskazał, że pomimo angażu jako kierownik budowy pracował, jako majster. J. T. wyjaśnił, że budowę prowadził kierownik grupy robót i on mu podlegał.
W odpowiedzi na pytanie pełnomocnika wskazał, że w sezonie pracował po 10-12 godzin, bowiem musiał zostać razem z osobami pracującymi na akord.
Na pytanie pełnomocnika ZUS wyjaśnił, że w zimie zajmował się sypaniem dróg, co polegało na tym, że pokazywał kierowcy ciągnika, czy wywrotki, gdzie miał wysypać żwir. Jako kierownik budowy nie miał pod sobą brygadzisty, ani majstra (k. 46-46v).

Świadek Z. G., która była zatrudniona razem z odwołującym w spornym okresie zeznała, że pamięta, jak J. T. obsługiwał poldren, czyli maszynę która układała dreny. Następnie odwołujący pracował, jako kierownik budowy. Wówczas miał dopilnować roboty, miał pod sobą pracowników operatorów i kierowców. Praca ta wykonywana była stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, zarówno latem, jak i zimą. Świadek zeznała, że praca ta wiązała się z wyjazdami poza B. np. na S., gdyż przedsiębiorstwo pracowało w całym województwie. Dokumentację wypełniali zazwyczaj kierownicy grupy robót, ale zdarzało się, że kierownicy też musieli przygotować jakieś dane. Z. G. zeznała, że odwołujący nie otrzymywał dodatku za pracę w szczególnych warunkach, gdyż było to regulowane premią kwartalną, jak również zmianą stanowiska. Świadek zeznał, że gdy przedsiębiorstwo wyrażało wolę podwyższenia wynagrodzenia należnego pracownikowi, kiedy nie mieścił się on już w danej stawce, wówczas dochodziło do zmiany zajmowanego stanowiska poprzez angaż, np. z majstra na kierownika. W takim przypadku zakres obowiązków nie zmieniał się, a jedynie pracownik otrzymywał wyższą stawkę wynagrodzenia. Świadek zeznała, że praca A. S., innego zatrudnionego w tej firmie, a praca J. T. niczym się nie różniła. Świadek również pracowała na stanowisku kierownika budowy, a organ rentowy zaliczył to zatrudnienie, jako pracę w szczególnych warunkach. Z. G. ponadto zeznała, że kierownik musiał pracować w terenie tak, jak robotnik, również chodził w gumowcach. Kierownik miał wprawdzie biurko w barakowozie, jednakże praca biurowa zajmowała mu 2 dni w miesiącu. W zimie pracowało się podobnie, przy mrozach robiono prace przygotowawcze, sypano drogi, robiono faszynę, wycinkę i karczowano. Świadek dodatkowo zeznała, że wszyscy pracownicy odchodzili na tych samych warunkach, czyli uznawano tą pracę, jako zatrudnienie w warunkach szczególnych, zaś zakres obowiązków z umowy nie odzwierciedlał faktycznie wykonywanej pracy (k. 38v-39).

Świadek W. G., który w spornym okresie był zatrudniony razem z odwołującym i pozostałymi świadkami w początkowym okresie na stanowisku majstra, a następnie na stanowisku dyrektora zeznał, że J. T. pracował, jako majster budowy. Stanowisko to odpowiada starszemu brygadziście. J. T. pracował na tym stanowisku od 1976 roku do końca zatrudnienia, a do jego obowiązków należał nadzór techniczny brygad w polu. Świadek zeznał, że odwołujący musiał przebywać przez 8 godzin przy brygadach, w gumofilcach, niezależnie od warunków pogodowych. Zimą nie wykonywano melioracji, a kiszki faszynowe, które potrzebne są w trakcie sezonu, wtedy nadzór techniczny jechał do lasu z brygadami. Wykonywano także drogi rolnicze na torfach i bagnach. Świadek zeznał, że odwołujący nie wykonywał prac biurowych, bo nie leżało to w zakresie jego obowiązków. Świadek zeznał, że praca J. T. była znacznie trudniejsza, niż praca A. S., gdyż odwołujący od początku do końca zmiany przebywał w terenie bez możliwości dostania się do biura. Natomiast kierownik grupy robót musiał część dnia poświęcać na pracę biurową. Dodatkowo świadek zeznał, że odwołujący otrzymywał takie samo wyposażenie, jak robotnik fizyczny, to jest gumofilce, buty gumowe, ubranie drelichowe, kurtkę ocieplaną i czapkę zimową. Praca biurowa odwołującemu zajmowała w skali miesiąca około pół dnia. Odwołujący nie bywał w biurze, a jedynie posiadał miejsce do przebrania się w barakowozie. W. G. zeznał, że operator maszyn miał lepsze warunki, gdyż przebywał pod dachem z ogrzewaniem, zaś prace wykonywane było do końca, to jest do zamarznięcia ziemi na głębokość 30cm. Wówczas robiono kiszkę faszynową, drogi, wycinkę drzew. Według wiedzy świadka wszyscy pracownicy otrzymali emerytury z tytułu zatrudnienia w warunkach szczególnych (k.39-39v).

Świadek R. P., który w spornym okresie pracował wraz odwołującym i pozostałymi świadkami zeznał, że wówczas w przedsiębiorstwie tym był taki podział robót, że był majster, kierownik i kierownik grupy robót. Świadek zeznał, że J. T. był majstrem budowy i prowadził roboty w terenie, a w większości pracował przy poldrenie. W zimie wykonywano drogi na łąkach i produkowano faszynę. Praca majstra budowy polegała na pracy przy poldrenie, to jest przy urządzeniu sprawdzającym poziom ułożenia rur drenarskich, gdyż należało to kontrolować na bieżąco. Majster musiał wszystko pomierzyć, rozmierzyć i zniwelować posadowienia budowy. Świadek zeznał, że wówczas kiedy osobiście wykonywał pracę kierownika to siedział i sprawdzał dokumenty. R. P. zeznał także, że odwołujący nie był kierownikiem, gdyż on w większości jeździł na produkcję faszyny, ścinkę drzew i do wykonywania dróg. Ponadto zeznał, że praca w melioracjach jest specyficzna z tego powodu, że pracuje się przez cały czas na dworze, bez względu na pogodę. Latem pracowano nawet po 12 godzin, a także zdarzało się, że wyjeżdżano nawet na tydzień do pracy. Przy budowie znajdowały się tzw. „domki przenośne”, w których świadek sporządzał dokumenty i to on prowadził pełną dokumentację, zaś podlegli mu pracownicy takiej pracy nie wykonywali. Ich zadaniem było wykonywanie pracy w terenie. Świadek nie pamiętał jednakże, czy odwołujący był mu podległy, bowiem pracowali oni na różnych obiektach. R. P. zeznał ponadto, że w spornym okresie praktykowane było zmienianie stanowiska w celu podwyższenia wynagrodzenia. Wówczas dany pracownik z nazwy był kierownikiem. Kierownicy otrzymywali takie samo wyposażenie, jak pracownicy fizyczni, czyli gumowce i ubranie robocze. W trakcie zimy prace były jeszcze cięższe, bowiem gleba była zamarznięta. Świadek zeznał także, że praca świadka S. i odwołującego była jego zdaniem taka sama (39v).

Świadek A. S., który również pracował w spornym okresie z odwołującym zeznał, że razem z J. T. byli zatrudnieni na stanowisku technika, majstra i kierownika budowy. Generalnie do ich zadań należała melioracja użytków zielonych, drenacja gruntów rolnych, wykonanie dróg rolniczych, zbiorników retencyjnych, jak również budowli piętrzących. Praca odwołującego była w pełnym wymiarze czasu pracy, kiedy pracowało po 8 godzin, a czasem nawet więcej. Nie dostawano wówczas dodatku za nadgodziny. Świadek zeznał, że praca biurowa była jedynie szczątkowa, gdyż praktycznie przez cały czas przebywano w terenie. Zimą prowadzono roboty przygotowawcze, sypano drogi rolnicze, wały przeciwpowodziowe okalające zbiornik. W szczególności, że drogi rolnicze i prace przygotowawcze można było przeprowadzić jedynie zimą, kiedy ziemia była zamarznięta. A. S. zeznał, że generalnie cały czas należało być przy pracach, bowiem pracownicy fizyczni byli niewykwalifikowani. Świadek zeznał, że odwołujący wykonywał taką pracę, jak on, przy czym świadek osobiście, jak i inni świadkowie, żeby uzyskać emeryturę z tytułu zatrudnienia w szczególnych warunkach musieli odwoływać się od decyzji ZUS (k. 40).

Sąd dał wiarę powyższym zeznaniom świadków, gdyż w ocenie Sądu polegają one na prawdzie. Zeznania świadków wzajemnie się uzupełniają i pokrywają, są logiczne i potwierdzają zeznania odwołującego. Ponadto zeznania te korespondują z pozostałymi dowodami zebranymi w sprawie. Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadków, szczególnie w zakresie dotyczącym czynności J. T., bowiem świadkowie Ci byli zatrudnieni w tym samym okresie, co odwołujący, więc orientowali się, co do wykonywanych przez niego czynności. Dlatego też, zdaniem Sądu zeznania świadków stanowią pełnowartościowy, wiarygodny dowód i na nich Sąd oparł swoje ustalenia w sprawie.

Ponadto, Sąd uznał za celowe dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy, bowiem ocena charakteru i rodzaju czynności wykonywanych przez wnioskodawcę wymaga wiadomości specjalnych.

Biegły sądowy z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy po przeanalizowaniu całego materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie zaopiniował, że J. T. na dzień 1 stycznia 1999 roku legitymował się stażem pracy w warunkach szczególnych w wymiarze 12 lat, 5 miesięcy i 9 dni.

W uzasadnieniu opinii biegły wyjaśnił, że okres zatrudnienia odwołującego na stanowisku majstra może być zaliczony do pracy w szczególnych warunkach, jeżeli miejsce jego pracy jest przy stanowisku, na którym wykonywane są prace w szczególnych warunkach. Praca majstra, który częściowo przebywa przy tych stanowiskach nie będzie zaliczana do pracy wykonywanych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze i dlatego też zdaniem biegłego, w przedmiotowej sprawie, jako zatrudnienie w szczególnych warunkach należy uznać odwołującemu okres, kiedy pracował on, jako majster budowy. Biegły zaopiniował, że praca odwołującego na stanowiskach stażysty, technika budowy i kierownika budowy nie jest wymieniona w rolniczym wykazie stanowisk pracy w warunkach szczególnych i nie była pracą w tych warunkach w rozumieniu przepisów wykazu A działu XIV poz. 24 (załącznik do wyżej cytowanego Rozporządzenia).
W opinii biegłego, jako pracy w szczególnych warunkach zdecydowanie nie można zaliczyć pracy odwołującego na stanowiskach stażysty oraz technika budowy, bowiem nie są to czynności nadzoru inżynieryjno technicznego oraz kontroli. W ocenie biegłego z analizy dokumentów zgromadzonych w aktach osobowych odwołującego wynika, że w dacie zatrudnienia J. T., jako technika budowy, jego zakres obowiązków wskazywał na wykonywanie pracy na stanowisku majstra budowy. Biegły zaopiniował, że z jego doświadczenia i wiedzy wynika, iż praca na stanowisku technika budowy nie była zatrudnieniem w szczególnych warunkach w rozumieniu powołanego powyżej Rozporządzenia i występujący w materiale dowodowym zakres czynności kierownika budowy wyklucza możliwość uznania skarżącemu okresu pracy na tym stanowisku, jako pracy w warunkach szczególnych. Ponadto biegły wskazał, że jego zdaniem świadectwo wykonywania pracy w szczególnych warunkach wystawione dnia 31 października 2000 roku przez Przedsiębiorstwie (...) sp. z o.o. w B., z którego wynika, iż J. T. w okresie od dnia 14 września 1976 roku do dnia 13 lipca 1994 roku stale i w pełnym wymiarze czasu pracy wykonywał prace wymienione w wykazie A działu XIV poz. 24 załącznika do Zarządzenia numer 16 Ministra Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Żywnościowej z dnia 31 marca 1988 roku w sprawie wykazu stanowisk pracy w zakładach pracy nadzorowanych przez Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, na których wykonywane są prace w szczególnych warunkach, na stanowisku kierownika budowy stwierdza nieprawdę. W opinii biegłego w świadectwie nie wymieniono rzeczywistych prac, jak również wszystkich zajmowanych przez odwołującego stanowisk (k. 64-72).

W treści pisemnego ustosunkowania się do zastrzeżeń pełnomocnika odwołującego biegły wskazał ponadto, że nie zaprzecza on, aby obowiązki pracownicze odwołującego wykonywane były w warunkach oddziaływania czynników zewnętrznych szkodliwych dla zdrowia, jednakże nie mogą być one uznane za pracę w warunkach szczególnych w rozumieniu rozporządzenia resortowego. Biegły podtrzymał wnioski zawarte w opinii i podkreślił, że każda sprawa rozpatrywana jest indywidualnie, a wyrok w niej wydany nie ma przełożenia na inne sprawy (k. 91-92).

W opinii uzupełniającej, zleconej postanowieniem Sądu, biegły zaopiniował, że świadek A. S., który zatrudniony był na podobnych stanowiskach, jak odwołujący nie legitymował się 15-letnim stażem pracy w warunkach szczególnych. Biegły wskazał, że w sprawie tego świadka orzeczenie Sądu zostało oparte na zeznaniach świadków i wyjaśnieniach odwołującego, nie zaś na dokumentach, bowiem na ich podstawie biegła powołana w tamtej sprawie również stwierdziłaby brak warunków. Zdaniem biegłego opinia winna się opierać na środkach dowodowych pozaosobowych oraz na wiedzy biegłego, która ewentualnie koresponduje z treścią zeznań świadków, nie zaś jedynie na zeznaniach. Końcowo biegły wskazał, że dokumenty odwołującego stanowiły wiarygodny dowód w sprawie jedynie w części, bowiem kierownik budowy nie mógł wykonywać swoich obowiązków tylko przy stanowiskach roboczych co, do których był zobowiązany (k. 119-120).

Sąd Okręgowy analizując powyższą opinię biegłego w powiązaniu z zeznaniami świadków oraz wyjaśnieniami odwołującego podzielił pogląd Sądu Apelacyjnego w Łodzi, z którego wynika, że opinia biegłego jest dowodem, który ma służyć ocenie okoliczności faktycznych pod kątem posiadanych przez biegłego wiadomości specjalnych, natomiast nie może być sama w sobie źródłem materiału faktycznego sprawy, ani tym bardziej stanowić podstawy ustalenia okoliczności będących przedmiotem oceny biegłych, a Sąd w żadnym razie nie jest związany opinią biegłego w zakresie jego wypowiedzi odnośnie do zastrzeżonych do wyłącznej kompetencji sądu kwestii ustalenia i oceny faktów oraz sposobu rozstrzygnięcia sprawy (vide: Wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 30 stycznia 2013 r., I ACa 1088/12, LEX nr 1286558).

Dlatego też Sąd w oparciu o treść opinii biegłego, analizę zeznań świadków w powiązaniu z wyjaśnieniami złożonymi przez odwołującego oraz dowodami zgromadzonymi w aktach sprawy stwierdził, że w spornym okresie zatrudnienie J. T. było zatrudnieniem w szczególnych warunkach i szczególnych charakterze, o czym mowa w treści powołanego na wstępie Rozporządzenia.

Mając na uwadze wszystko to powyższe zauważyć wypada, że Sąd Najwyższy wielokrotnie podkreślał, że o uznaniu zatrudnienia za pracę w szczególnych warunkach w rozumieniu przepisów ustawy o emeryturach i rentach z FUS nie decyduje treść dokumentów wystawianych przez pracodawcę, ale charakter czynności faktycznie wykonywanych przez pracownika (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 25 marca 1998r., II UKN 570/97, OSNAPiUS 1999 nr 6, poz.213; z dnia 22 marca 2001 r., II UKN 263/00, OSNAPiUS 2002 nr 22, 553 ).

Ponadto Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 28 kwietnia 2010 r.,
I UK 337/09 (LEX nr 601991) i z dnia 12 maja 2010 r., I UK30/10 ( LEX
nr 590314) wyraził pogląd, iż o uznaniu stanowiska zatrudnienia jako pracy
w szczególnych warunkach przesądza nie nazwa stanowiska, użyta przez pracodawcę w świadectwie pracy odpowiadająca lub nieodpowiadająca nomenklaturze zawartej w rozporządzeniu wykonawczym właściwego ministra, lecz pozytywna weryfikacja dokumentu pod kątem zgodności rzeczywiście wykonywanej przez pracownika pracy z ustawowymi wymaganiami.

Odnosząc powyższe uwagi do stanu faktycznego w przedmiotowej sprawie zdaniem Sądu ponownie stwierdzić należy, iż postępowanie dowodowe przeprowadzone w niniejszej sprawie wykazało, że J. T. w okresie od dnia 1 stycznia 1987 roku do dnia 31 grudnia 1991 roku był zatrudniony w Przedsiębiorstwie (...) sp. z o.o. w B. w szczególnych warunkach uprawniających do ubiegania się o świadczenie emerytalne z tytułu zatrudnienia w tych warunkach.

Uwzględniając powyższy okres zatrudnienia J. T. do uwzględnionego przez organ rentowy na dzień 1 stycznia 1999 roku okresu pracy w tych warunkach, w wymiarze 12 lat, 9 miesięcy i 21 dni stwierdzić należy, że odwołujący pracował w warunkach szczególnych w wymiarze przekraczającym wymagany ustawą 15-letni okres.

Reasumując Sąd uznał, iż wnioskodawca udowodnił ponad 15 – letni okres zatrudnienia w szczególnych warunkach, udowodnił na dzień 1.01.1999 roku, ogólny staż pracy wynoszący powyżej 25 lat, jak również ukończył 60 lat. Dlatego Sąd uwzględnił żądanie dotyczące przyznania świadczenia – wcześniejszej emerytury – w obniżonym wieku przysługujące osobom zatrudnionym stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w szczególnych warunkach lub szczególnym charakterze i przyznał J. T. prawo do wcześniejszej emerytury z tytułu zatrudnienia w szczególnych warunkach od 13 kwietnia 2012 roku.

O kosztach zastępstwa procesowego orzeczono na mocy art. 98 § 1 k.p.c. oraz § 11 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

Z tych wszystkich powodów orzeczono jak w sentencji na podstawie
art. 477 14 § 2 k.p.c.