Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ns 388/13

POSTANOWIENIE

Dnia 1 czerwca 2015 roku

Sąd Rejonowy w Przasnyszu Wydział I Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący: SSR Rafał Chrzczonowski

Protokolant: sekr. sądowy Klaudia Milewska

po rozpoznaniu w dniu 1 czerwca 2015 roku w Przasnyszu

na rozprawie

sprawy z wniosku P. B. i W. B.

z udziałem B. C. i D. C.

o ustanowienie drogi koniecznej

I.  na nieruchomości położonej w B., gmina C., oznaczonej numerem ewidencyjnym (...), dla której prowadzona jest księga wieczysta numer (...), stanowiącej obecnie własność B. C. i D. C., ustanawia na rzecz każdoczesnego właściciela nieruchomości położonej w B., gmina C., oznaczonej numerem ewidencyjnym (...), dla której prowadzona jest księga wieczysta numer (...), stanowiącej obecnie własność P. B. i W. B., służebność drogi koniecznej o szerokości 5 metrów, biegnącej od drogi gminnej oznaczonej numerem ewidencyjnym (...), okazanej na mapie sporządzonej przez biegłego sądowego geodetę uprawnionego W. P. (1), przyjętej do Państwowego zasobu geodezyjnego i kartograficznego 24 czerwca 2014 roku pod numer (...), to jest pomiędzy okazanymi na tej mapie punktami (...);

II.  tytułem wynagrodzenia za ustanowienia służebności drogi koniecznej określonej w punkcie I. zasądza solidarnie od P. B. i W. B. solidarnie na rzecz D. C. i B. C. kwotę 88,00 (osiemdziesiąt osiem 00/100) złotych;

III.  stwierdza, że wnioskodawcy i uczestnicy ponoszą koszty postępowania w zakresie związanym ze swoim udziałem w sprawie;

IV.  nakazuje pobrać od wnioskodawców P. B. i W. B. solidarnie na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Przasnyszu kwotę 1.443,91 (jeden tysiąc czterysta czterdzieści trzy 91/100) złote tytułem wydatków wyłożonych tymczasowo ze Skarbu Państwa.

Sąd Okręgowy w Ostrołęce Wydział I Cywilny postanowieniem z dnia 27 sierpnia 2015 roku w sprawie I Ca 306/15 na skutek apelacji uczestników postępowania od postanowienia Sądu Rejonowego w Przasnyszu z dnia 1 czerwca 2015r., sygn. akt I Ns 388/13

postanawia:

oddalić apelację

Sygn. akt I Ns 388/13

UZASADNIENIE

W. B. i jej mąż P. B. we wniosku z dnia 24 czerwca 2013r. wnosili o ustanowienie drogi koniecznej – za wynagrodzeniem – na nieruchomości nr (...), położonej w B., gmina C., której właścicielami są uczestnicy D. i B. C., na rzecz właścicieli działki (...), której właścicielami są wnioskodawcy, tamże położonej – w miejscu styczności obu działek o długości około 30 metrów i szerokości 5 metrów, przez środek działki, w miejscu przebiegu dotychczasowej drogi, do drogi publicznej. W uzasadnieniu podnosili, że ich działka, stanowiąca łąkę, nie ma dostępu do drogi publicznej. Odgradza ją od drogi działka uczestników (...). Kiedyś te dwie działki stanowiły jedną całość. Przez działkę (...) biegnie ich droga, dotychczas wnioskodawcy przepędzali nią bydło, przechodzili i przejeżdżali. Kilka dni wcześniej uczestnicy w liście zakazali korzystania z drogi, która jest wnioskodawcom bezwzględnie potrzebna, gdyż do łąki przepędzają 50 krów dojnych.

Uczestnicy postępowania, D. i B. C. wnosili o oddalenie tak sformułowanego wniosku, podnosząc, że wnioskodawcy mają inny dostęp do swojej łąki. Wskazywali w szczególności, że wnioskodawcy dzierżawią działkę numer (...), leżącą po sąsiedzku z działką numer (...) i mającą dostęp do drogi publicznej. Według uczestników postępowania przeprowadzenie drogi koniecznej w sposób proponowany przez wnioskodawców podzieli ich działkę na pół. Nadto przepędzanie krów przez las uczestników im przeszkadza, gdyż krowy niszczą ściółkę.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W. B. i jej mąż P. B. są właścicielami nieruchomości gruntowej położonej w B., gmina C., obejmującej działkę o numerze ewidencyjnym (...) o powierzchni 1,6500 ha. Wykorzystują ją, zgodnie z przeznaczeniem, jako łąkę, na której wypasają swoje bydło. Od północy działka ograniczona jest rowem z wodą, od zachodu graniczy z działką numer (...), stanowiącą własność B. B. i jego żony D. B., od wschodu z działką numer (...), stanowiącą las należący do D. i B. C.. Działka numer (...) składa się z dwóch wydłużonych prostokątów, nieco przesuniętych względem siebie i połączonych ze sobą częściowo krótszymi bokami. W miejscu styku obu części działki numer (...) dochodzi do niej droga gminna, oznaczona w ewidencji gruntów jako działka numer (...). Tu też, w najwęższej części działki (...), małżonkowie B. przepędzają przez nią bydło na swoją działkę numer (...).

Kiedyś działki (...) stanowiły jedną nieruchomość, należącą do dziadków W. B. i B. C. (matka W. B. i ojciec B. C. to było rodzeństwo). Wskutek podziału w latach 50 XX wieku, działka numer (...) przypadła matce W. B., natomiast działka numer (...) – ojcu B. C.. Po objęciu gospodarstwa po rodzicach, małżonkowie B. przez 30 lat bez przeszkód przepędzali bydło na swoją łąkę przez działkę małżonków (...). Dopiero, gdy między dwiema rodzinami doszło do sporu o inną drogę, małżonkowie C. zakazali B. przepędzać krowy przez swój las.

P. i W. B. obrabiają również łąkę stanowiącą część sąsiedniej działki numer (...), leżącą wzdłuż granicy z ich działką numer (...). Pozostałą część działki (...), leżącą pomiędzy łąką i drogą, obrabia jej właściciel – B. B.. B. B. część swojej działki wydzierżawia małżonkom B., w zamian za co otrzymuje od nich siano. Małżonkowie B. dzierżawią też działkę numer (...) od J. B. i jej brata S. M.. Umówili się, że będą obsiewać ziemię i zbierać plony, dopóki dzierżawa nie zostanie wymówiona. Tak umowa z B. B., jak i umowa z J. B. i jej bratem są ustne, obowiązują na rok i co roku są odnawiane na kolejny rok.

17 czerwca 2013r. B. C. wystosował do W. i P. B. pismo w których zakazywał im przeganiania bydła, przechodzenia i przejścia przez las stanowiący ich własność.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o następujące dowody: pismo B. C. z 17 czerwca 2013r. (k. 4), wycinek z mapy ewidencyjnej (k. 5), wypis i wyrys z mapy ewidencyjnej (k. 8, 9, 78, 79, 80), odpis księgi wieczystej (k. 10-23, ), oględziny nieruchomości (k. 44-47), zeznania świadków J. B. (k. 69-70), S. M. (k. 70), opinia biegłego geodety W. P. (k. 101-103), opinia biegłego rzeczoznawcy J. T. (k. 190-195).

Sąd Rejonowy zważył co następuje:

Zgodnie z art. 145 § 1 kodeksu cywilnego, jeżeli nieruchomość nie ma odpowiedniego dostępu do drogi publicznej lub do należących do tej nieruchomości budynków gospodarskich, właściciel może żądać od właścicieli gruntów sąsiednich ustanowienia za wynagrodzeniem potrzebnej służebności drogowej (droga konieczna).

W uzasadnieniu swojego wniosku W. i P. B. wskazywali, że ich działka numer (...) w B. dostępu do drogi publicznej jest pozbawiona. W ocenie Sądu ta zasadnicza teza wniosku znajduje pełne pokrycie w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Przez odpowiedni dostęp do drogi publicznej należy rozumieć rzeczywistą, bezpieczną możliwość przedostania się z nieruchomości do takiej drogi; możliwość ta musi dotyczyć drogi prawidłowo funkcjonującej w systemie dróg publicznych i istnieć trwale, a nie tylko w pewnych okresach roku (postanowienie SN z dnia 9 września 2011 r., I CSK 657/10, Lex nr 1084686). Działka wnioskodawców z żadnej strony nie ma takiego dostępu do drogi publicznej. Najbliższe drogi - stanowiące działki ewidencyjne o numerach (...) – oddzielają od działki wnioskodawców działka numer (...), należąca do uczestników oraz działka numer (...), należąca do B. B..

Co do zasady zatem, wniosek małżonków B. o ustanowienie drogi koniecznej do ich nieruchomości uznać należało za uzasadniony. Co do konkretnego przebiegu drogi koniecznej, to art. 145 § 2 kodeksu cywilnego przewiduje, że przeprowadzenie drogi koniecznej nastąpi z uwzględnieniem potrzeb nieruchomości niemającej dostępu do drogi publicznej oraz z najmniejszym obciążeniem gruntów, przez które droga ma prowadzić. W ocenie Sądu najlepiej odpowiada tym kryteriom przebieg drogi koniecznej, zaproponowany przez wnioskodawców. Do takiego przekonania Sąd doszedł jednak nie dlatego, jak zarzucał pełnomocnik uczestników, że tylko ten wariant rozpatrywał, skoro tylko ten wariant naniósł na mapę biegły geodeta, a praktyką jest, że geodeta wskazuje kilka wariantów przebiegu drogi koniecznej celem umożliwienia wyboru sądowi. Opinia geodety ma charakter pomocniczy, najczęściej wtórny względem stanu faktycznego sprawy – odzwierciedla jedynie na stosownej mapie to, co z tego stanu faktycznego wynika, ewentualnie co wynika z postulatów uczestników postępowania. Z pewnością biegły geodeta nie powinien zastępować sądu w ustalaniu najbardziej odpowiedniego dostępu do drogi publicznej. Jeśli zaś mapa sporządzona przez biegłego P. zawiera jeden tylko wariant przebiegu drogi koniecznej, to nie dlatego, że Sąd innych wariantów nie brał pod uwagę. W celu ustalenia najbardziej odpowiedniego dostępu działki wnioskodawców do drogi publicznej Sąd dokonał bowiem oględzin na gruncie. Oględzinom podlegał bardzo rozległy obszar, Sąd obejrzał działkę wnioskodawców właściwie z każdej strony, rozpatrując nie tylko wariant objęty wnioskiem, ale także wszystkie warianty wskazywane przez uczestników postępowania, nawet najbardziej długie, kręte i nieuzasadnione ekonomicznie. Wynik oględzin zdecydowanie przemawiał jednak za wariantem wskazanym przez wnioskodawców. Na korzyść tego wariantu przemawiały liczne argumenty. Przede wszystkim długość drogi koniecznej w tym wariancie (31 m) była zdecydowanie mniejsza, niż przy jakimkolwiek innym wariancie. Do stwierdzenia tego nie była wcale potrzebna opinia biegłego geodety – wystarczy rzut oka na wycinek z mapy zasadniczej, by stwierdzić, że odległość między drogą gminną (działka nr (...)) a działką wnioskodawców jest kilkanaście razy mniejsza, niż odległość między tą działką a drogą asfaltową (działka nr (...)) przez grunty B. B. czy J. B., nie mówiąc już o innych, jeszcze dłuższych wariantach wskazywanych przez uczestników postępowania. Nadto droga wnioskowana przez małżonków B. przebiega przez las, który stosunkowo najmniej może ucierpieć wskutek wykorzystywania go na potrzeby przedmiotowej służebności – nawet po 30 latach korzystania z tej drogi (co przyznają zgodnie wnioskodawcy i uczestnicy), trudno w terenie stwierdzić jakieś bardziej istotne zmiany, nie mówiąc już o zniszczeniach lasu, co podnosili uczestnicy postępowania. Nie zasługuje przy tym na uwzględnienie argument uczestników, że wskutek ustanowienia drogi w tym miejscu ich działka zostanie przedzielona na pół – wszak ustanowienie drogi w tym wariancie nie spowoduje zmiany dotychczasowego, długotrwałego wykorzystywania gruntu uczestników przez wnioskodawców i skoro do tej pory żadnego podziału działki uczestników to nie spowodowało, to trudno spodziewać się, że nastąpi to teraz. Co więcej, kształt działki uczestników jest tego rodzaju, że w naturalny sposób dzieli się ona na dwie wyraźne części, wnioskodawcy będą zaś korzystać jedynie z gruntu leżącego w połączeniu między tymi częściami. Wskazać zresztą należy, że wykorzystywanie lasu uczestników przez wnioskodawców na drogę konieczną nie wyłączy możliwości korzystania przez wnioskodawców z całej swojej nieruchomości zgodnie z jej przeznaczeniem. Na gruncie Sąd nie stwierdził, by w jakiś istotny sposób korzystanie z drogi przez wnioskodawców w tym miejscu wpływało na właścicielskie uprawnienia uczestników postępowania. Wskazuje na to zresztą określone przez biegłego rzeczoznawcę wynagrodzenie za ustanowienie służebności, które jest wręcz symboliczne. Z kolei z punktu widzenia potrzeb wnioskodawców, ten wariant też jest najbardziej korzystny – tędy mają zwyczajnie najbliżej. W tych okolicznościach to ten właśnie wariant należało uznać za najbardziej odpowiedni, uwzględniający interes tak właściciela nieruchomości władnącej, jak i właściciela nieruchomości obciążonej. Uczestnicy postępowania, zwłaszcza w trakcie oględzin, nie wskazali konkretnej alternatywy dla sprecyzowanego przez wnioskodawców wariantu. Podnosili jedynie, by droga biegła przez działki innych właścicieli, ale jak konkretnie, to już nie wiadomo. W tym stanie rzeczy tylko jeden z wariantów, wskazany przez wnioskodawców, polecono nanieść biegłemu na mapę. Kiedy zaś Sąd, na ich wniosek, dopuścił dowód z opinii uzupełniającej biegłego geodety, nie uiścili należnej zaliczki. Zdaniem Sądu świadczy to jedynie o tym, że sami uczestnicy postępowania zdali sobie sprawę z niecelowości takiego wydatku. Nie chodzi przecież o to, by geodeta wyrysował na siłę kilka czy kilkanaście wariantów przebiegu drogi koniecznej, ale by ustalić taki jej przebieg, który realnie będzie gwarantował nieruchomości izolowanej odpowiedni dostęp do drogi publicznej, przy uwzględnieniu warunków z art. 145 § 2 kodeksu cywilnego. Taki wariant w niniejszej zaś sprawie był tylko jeden.

Nie zasługiwała przy tym na uwzględnienie argumentacja uczestników, że nieruchomość wnioskodawców ma dostęp do drogi publicznej, skoro wnioskodawcy dzierżawią sąsiednie działki (...). Jak trafnie bowiem wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 12 października 2011r. w sprawie II CSK 94/11 (LEX nr 1044002), brak dostępu do drogi publicznej w rozumieniu art. 145 § 1 k.c. oznacza brak prawnie zagwarantowanego połączenia nieruchomości izolowanej z siecią dróg publicznych. Za taki szlak nie może być uznana droga, po której właściciel nieruchomości pozbawionej dostępu, lub inne osoby korzystające z tej nieruchomości komunikują się grzecznościowo, a nawet, gdy dostęp oparty jest na stosunku obligacyjnym z właścicielem nieruchomości sąsiedniej. Hipotezą art. 145 k.c. jest bowiem objęty dostęp o charakterze trwałym, nie skrępowany wolą osób trzecich. Takiego trwałego dostępu do drogi publicznej nie zapewnia nieruchomości wnioskodawców dzierżawa nieruchomości sąsiednich, zwłaszcza zawierana ustnie, na pojedyncze lata.

Z tych względów postanowiono, jak w punkcie I i II sentencji, na podstawie art. 145 § 1 i 2 kodeksu cywilnego, ustanawiając drogę konieczną, umożliwiającą dostęp do nieruchomości wnioskodawców, za odpowiednim wynagrodzeniem, określonym przez biegłego rzeczoznawcę.

Zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 520 § 1 kpc, każdy z uczestników postępowania nieprocesowego ponosi jego koszty w zakresie związanym ze swoim udziałem w sprawie. Dlatego postanowiono, jak w punkcie III sentencji, w związku z tym obciążając w punkcie IV wnioskodawców wydatkami, które w ich interesie zostały tymczasowo wyłożone ze Skarbu Państwa (nie znajdująca pokrycia w zaliczce uiszczonej przez wnioskodawców część wydatków na biegłego geodetę, oględziny nieruchomości oraz dokumenty geodezyjne).

/-/ R. Chrzczonowski