Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1862/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 maja 2015r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący - Sędzia SO Monika Kuźniar

Sędziowie: Sędzia SR del. Małgorzata Dasiewicz-Kowalczyk

Sędzia SO Piotr Jarmundowicz (spr.)

Protokolant: Elżbieta Biała

po rozpoznaniu w dniu 14 maja 2015r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa M. C.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Krzyków we Wrocławiu

z dnia 30 września 2014r.

sygn. akt VI C 1266/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie II w ten sposób, że zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda dalszą kwotę 300 zł (trzysta złotych);

II.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda 90 zł kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 1862/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 30 września 2014 r. Sąd Rejonowy dla Wrocławia Krzyków zasądził od strony pozwanej (...) SA z siedzibą w W. na rzecz powoda M. C. kwotę 15 233,60 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 12 marca 2010 r. do dnia zapłaty (pkt. I), w pozostałym zakresie oddalając powództwo (pkt. II) oraz zasądzając od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 3 943,14 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym 2 400 zł tytułem kosztów zastępstwa prawnego.

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie o następujące ustalenia faktyczne:

w dniu 4 lutego 2010 r. w miejscowości B., doszło do kolizji drogowej, w wyniku której uszkodzeniu uległ samochód marki M. (...). należący do K. B.. Winnym zdarzenia był prowadzący samochód D.. Na dzień zdarzenia sprawca objętym był umową ubezpieczenia w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego za szkody związane z ruchem tego pojazdu zawartą z pozwanym. Szkoda została zgłoszona pozwanemu, celem jej likwidacji z polisy OC sprawcy, w dniu 9.02.2010 r. i zarejestrowana pod numerem PL (...).

Strona pozwana dnia 18.02.2010 r. dokonała wstępnej kalkulacji szkody, uznając, ze doszło do tzw. szkody całkowitej i przyznając odszkodowanie w wysokości 40.680 zł oraz zwrot kosztów holowania w kwocie 250 zł.

Koszt przywrócenia przedmiotowego pojazdu do stanu sprzed szkody, według cen oryginalnych, opatrznych logiem producenta części zamiennych sygnowanych logo producenta, przy dokonaniu naprawy w lokalnym zakładzie specjalistycznym, przy wykorzystaniu kalkulacji w systemie A. wynosi 55.913,60 zł brutto. Po uwzględnieniu dokonanej już wypłaty odszkodowania, przy przyjęciu tego wariantu likwidacji szkody do zapłaty pozostaje kwota 15.233,60 zł. Koszt takiej naprawy, jednakże przy użyciu także zamienników części zamiennych wynosi 50.140,07 zł brutto, naprawa taka nie przywróciłaby jednak pojazdu do stanu sprzed kolizji. Wartość rynkowa pojazdu przed szkodą wynosiła 68.200 zł brutto, zaś po szkodzie -30.200 zł brutto.

Dnia 5.11.2012 r. poszkodowana K. B. dokonała cesji wierzytelności przysługującej jej w stosunku do strony pozwanej z tytułu przedmiotowej kolizji na rzecz powoda M. C.. Umowa przelewu obejmowała wszelkie prawa związane z wierzytelnością, w tym odsetki. Poszkodowana poinformowała ubezpieczyciela o dokonanej cesji. O cesji pozwanego poinformował także pełnomocnik powoda pismem z dnia 5.11.2012 r. Powód zlecił weryfikację kalkulacji strony pozwanej przez niezależnego rzeczoznawcę W. K.. Opinia ta została złożona stronie pozwanej i stanowiła podstawę dla dokonania wyliczenia wysokości szkody dochodzonej pozwem. Koszt sporządzenia opinii wyniósł 300 zł.

Dnia 27.11.2012 r. pełnomocnik powoda sporządził wezwanie do zapłaty kwoty 15497,57 zł wraz z odsetkami od dnia 12.03/2010 r. do dnia zapłaty. Nadto wniósł o zwrot kosztów prywatnej opinii rzeczoznawcy w kwocie 300 zł. Strona pozwana w piśmie z 20.12.2012 r. podtrzymała swe stanowisko, odmawiając spełnienia roszczeń powoda.

Poszkodowana K. B. dnia 10.01.2013 r. złożyła oświadczenie, w którym wskazała, że przeprowadziła naprawę przedmiotowego pojazdu, przywracając mu stan sprzed kolizji, używając części nowych, jak również przeprowadzając kompleksową naprawę blacharską i lakierniczą.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd I instancji zważył, iż powództwo zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd Rejonowy wskazał, że ustalając stan faktyczny miał na względzie regulację art. 6 k.c. a nadto art. 3 k.p.c. Rzeczą sądu nie jest zatem zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie ani też sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 232 k.p.c). Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3 k.p.c), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c).

Sąd Rejonowy wskazał, że oparł się na obiektywnych dowodach w postaci dokumentów oraz na opinii biegłego, która jest spójna, logiczna i korespondująca z pozostałym materiałem dowodowym zebranym w sprawie. Ustalając koszt przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody, oparł się w całości na opinii biegłego sądowego, albowiem została ona należycie uzasadniona, jak również jest jasno i jednoznacznie sformułowana. Sąd podkreślił, że biegły w opinii jednoznacznie stwierdził, ze jedynie zastosowanie części oryginalnych pozwala na przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody.

Sąd Rejonowy wskazał, że stosownie do art. 415 k.c. kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Jak wynika z ustaleń stanu faktycznego oba pojazdy były w ruchu, zatem odpowiedzialność sprawcy to odpowiedzialność na zasadzie ryzyka (art. 436 k.c. w zw. z art. 435 k.c). Pozwany nie kwestionował przy tym swojej odpowiedzialności za ruch pojazdu mechanicznego sprawcy. Zgodnie z art. 805 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę. Wedle art. 805 § 2 k.c. świadczenie ubezpieczyciela polega w szczególności na zapłacie przy ubezpieczeniu majątkowym - określonego odszkodowania za szkodę powstałą wskutek przewidzianego w umowie wypadku. Stosownie do art. 817 § 1 k.c. ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. W myśl art. 817 § 2 k.c. gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Jednakże bezsporną część świadczenia ubezpieczyciel powinien spełnić w terminie przewidzianym w § 1. Zgodnie z art. 817 § 3 k.c. umowa ubezpieczenia lub ogólne warunki ubezpieczenia mogą zawierać postanowienia korzystniejsze dla uprawnionego niż określone w paragrafach poprzedzających. Wedle art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Stosownie do art. 822 § 4 k.c. uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela. Zgodnie z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych. Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152 z późn. zm.) zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Według zaś art. 14 ust. 2, w przypadku gdyby wyjaśnienie w tym terminie okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. W terminie, o którym mowa w ust. 1, zakład ubezpieczeń zawiadamia na piśmie uprawnionego o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska względem roszczeń uprawnionego, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania.

Sąd I instancji wskazał, że powód na podstawie art. 363 § 1 k.c. wybrał żądanie zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej. Oznacza to, że hipotetyczne koszty naprawy, są kosztami miarodajnymi co do ustalenia wartości odszkodowania, nawet w wypadku niedokonania naprawy pojazdu (zob. uzasadnienie wyroku SN z dnia 16 maja 2002 r., V CKN 1273/00). Zgodnie bowiem z art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu.

Sąd Rejonowy podkreślił, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, że szkodą jest uszczerbek w prawnie chronionych dobrach majątkowych, wyrażający się w różnicy między stanem tych dóbr, jaki istniał i jaki następnie mógłby istnieć w ramach normalnej kolei rzeczy, a stanem jaki powstał na skutek zdarzenia wywołującego zmianę polegającą na uszczupleniu aktywów lub zwiększeniu

pasywów. Sąd Najwyższy podkreślił, że w takim rozumieniu szkodę ujmuje przepis art. 361 § 1 k.c. (tak Sąd Najwyższy m. in. W uzasadnieniu wyroku z dnia 16 maja 2002 r., V CKN 1273/00 oraz uchwały z dnia 15 listopada 2001 r., III CZP 68/01, publ. Lex Omega). Przyjęcie powyższego oznacza, że użycie do naprawy nowych, oryginalnych i opatrzonych logiem producenta części, nie stanowi podstawy do obniżenia wartości odszkodowania o różnicę pomiędzy oryginałami a dostępnymi na rynku ich zamiennikami. W najnowszym stanowisku Sądu Najwyższego w tym przedmiocie - uchwale pełnego składu z dnia 12 kwietnia 2012 r., III CZP 80/11. wskazano, że zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. Jeżeli ubezpieczyciel wykaże, że prowadzi to do wzrostu wartości pojazdu, odszkodowanie może ulec obniżeniu o kwotę odpowiadającą temu wzrostowi. Sąd Najwyższy zwrócił uwagę na to, że literalna wykładnia art. 361 § 2 i art. 363 § 2 k.c. nie daje podstaw do obniżenia należnego poszkodowanemu odszkodowania o różnicę pomiędzy wartością części nowej a wartością części, która uległa uszkodzeniu, wyliczoną odrębnie dla każdej części, a część po połączeniu jej z pojazdem nie może być oceniana jako samodzielny przedmiot obrotu lecz staje się jednym z elementów, które należy brać pod uwagę, przy ocenie straty poniesionej przez poszkodowanego. Stratę poszkodowanego określamy zaś przez porównanie wartości pojazdu przed zdarzeniem wyrządzającym szkodę i po przywróceniu go do stanu poprzedniego.

W ocenie Sądu Rejonowego rozstrzygnięcie sprawy wymagało wiadomości specjalnych, gdyż złożone przez strony prywatne wyceny były wzajemnie kwestionowane. Ze złożonej w sprawie opinii biegłego sądowego nie wynika natomiast, aby wartość pojazdu mechanicznego powoda po ustalonych w opinii kosztach naprawy, przewyższała jego wartość przed powstaniem szkody. Opinia ta stanowiła więc podstawę ustalenia, że kwota 55.913.60 zł pozwoliłaby na przywrócenie pojazdu mechanicznego do stanu sprzed szkody.

W zakresie zarzutów strony pozwanej co do braku legitymacji powoda w sprawie należy Sąd I instancji wskazał, że powód legitymację tę wykazał umową cesji, która spełnia wymogi z art. 509 k.c.

Sąd Rejonowy zaznaczył, że z uwagi na oczywistą omyłkę nie orzekł co do żądania zapłaty kwoty 300 zł tytułem kosztów wydania opinii przez prywatnego biegłego.

Orzeczenie o kosztach procesu Sąd oparł o normę art. 100 k.p.c.

Z rozstrzygnięciem nie zgodził się powód, który zaskarżył wyrok Sądu Rejonowego w części tj. co do pkt II w zakresie w jakim Sąd I instancji oddalił powództwo co do kwoty 300,00 zł.

Powód zarzucił rozstrzygnięciu Sądu Rejonowego:

a) naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez nieprzytoczenie w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia dowodów, w oparciu o które to Sąd oddalił powództwo w

zakresie kwoty 300,00zł z tytułu wydatków poniesionych przez powoda na opinię niezależnego rzeczoznawcy

b) naruszenie przepisów prawa materialnego w postaci art. 361 k.c, poprzez przyznanie odszkodowania z naruszeniem zasady pełnej restytucji.

Powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie II tj. w części oddalającej powództwo do kwoty 300,00 zł i zasądzenie od pozwanego dalszej kwoty 300,00 zł oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania przed Sadem II instancji według norm przepisanych.

W ocenie powoda, brak było podstaw do oddalenia przez Sąd I instancji, powództwa w zakresie kwoty 300,00 zł a żądanie zasadzenia powyższej kwoty, należy uznać za w pełni uzasadnione w świetle obowiązujących przepisów. Żądana kwota 300,00 zł, stanowi równowartość poniesionego przez powoda wydatku, z tytułu sporządzenia opinii przez niezależnego rzeczoznawcę. Ze względu bowiem na nierzetelne, jak również nieprofesjonalne działanie strony pozwanej w toku postępowania likwidacyjnego, jedynie skorzystanie z fachowej konsultacji, pozwoliło ustalić rozmiar szkody oraz kwotę należnego odszkodowania, a w konsekwencji określić wartość przedmiotu sporu w niniejszej sprawie. Skorzystanie z profesjonalnej opinii celem ustalenia rzeczywistej wysokości szkody i weryfikacji stanowiska ubezpieczyciela było zatem kosztem koniecznym i powiększyło wysokość szkody. Zasadą jest, że zakład ubezpieczeń jest zobowiązany zwrócić poszkodowanemu wszystkie celowe, ekonomicznie uzasadnione wydatki poniesione w celu przywrócenia poprzedniego stanu pojazdu.

W pisemnej odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o jej oddalenia oraz o zasądzenie kosztów procesu za II instancję.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja powoda zasługuje na uwzględnienie w całości aczkolwiek nie wszystkie zarzuty zasługują na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności należy rozstrzygnąć zarzuty powoda dotyczące naruszenia przez Sąd I instancji normy art. 233 § 1 k.p.c.

W ocenie Sądu Okręgowego Sąd I instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych i na ich podstawie wywiódł trafne wnioski, które na podstawie art. 382 k.p.c. Sąd przyjął za własne.

Zdaniem Sądu Okręgowego nietrafny jest zarzut naruszenia przepisów postępowania, tj. art. 233 § 1 k.p.c. Zwrócić trzeba uwagę, że skuteczne podniesienie tego zarzutu nie może polegać na przedstawieniu własnej oceny dowodów i subiektywnej wykładni treści dokumentów, z których przeprowadzono dowody. Aby można mówić o naruszeniu art. 233 § 1 k.p.c. należy wykazać, że Sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjęta przez Sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i o ich odmiennej ocenie niż ocena dokonana przez Sąd.

Zasada swobodnej oceny dowodów określona tym przepisem wyraża się w jej ocenie według własnego przekonania' Sądu, opartego na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego. Jej istotną cechą jest bezstronność, brak arbitralności i dowolności, przestrzeganie zasad logicznego rozumowania i zasad doświadczenia życiowego w wyciąganiu wniosków. Wszechstronne rozważenie zebranego materiału oznacza natomiast uwzględnienie wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu oraz wszystkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych środków dowodowych, a mających znaczenie dla ich mocy dowodowej i wiarygodności.

Wszystkim wskazanym wyżej kryteriom odpowiada - zdaniem Sądu Okręgowego - ocena dowodów dokonana przez Sąd I instancji. Ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego została dokonana w sposób obiektywny, rzetelny i wszechstronny. Wszystkie przeprowadzone dowody zostały przez Sąd Rejonowy przywołane i omówione. Nie można też zarzucić, by Sąd I instancji na tle przeprowadzonych dowodów budował wnioski, które z nich nie wynikają. Podkreślić trzeba, iż jak wynika z uzasadnienia wyroku Sąd Rejonowy jedynie przez przeoczenie nie uwzględnił żądania powoda w zakresie zapłaty przez stronę pozwaną wydatków poniesionych na koszt prywatnej opinii.

Z tych przyczyn w ocenie Sądu Odwoławczego podniesiony przez powoda zarzut naruszenia przez Sąd I instancji art. 233 § 1 k.p.c. nie zasługuje na uwzględnienie.

Odnosząc się do podniesionego w apelacji zarzutu naruszenia art. 361 k.c. poprzez przyznanie odszkodowania z naruszeniem zasady pełnej restytucji należy uznać go za trafny. Skutkiem jego uwzględnienia była konieczność zmiany zaskarżonego wyroku.

Zgodnie z art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła.

Polskie prawo cywilne przyjmuje rozwiązanie, zgodnie z którym zobowiązany ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa swego działania lub zaniechania (art. 361 § 1 k.c). W doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się konsekwentnie, że kryterium normalności odpowiada teorii adekwatnego związku przyczynowego. Dla teorii adekwatnego związku przyczynowego charakterystyczne jest to, że wśród wszelkich warunków nastąpienia szkody przypisuje ona prawną doniosłość tylko tym, które zwiększają możliwość (prawdopodobieństwo) nastąpienia badanego skutku. O adekwatnym związku przyczynowym możemy mówić wówczas, gdy uznajemy prawną doniosłość tych skutków, które są dla badanego zdarzenia zwykłe (typowe, normalne), a odrzucamy takie, które oceniamy jako niezwykłe, nietypowe. W orzecznictwie wskazuje się, iż „ (...) następstwo ma charakter normalny wówczas, gdy w danym układzie stosunków i warunków oraz w zwyczajnym biegu rzeczy, bez zaistnienia szczególnych okoliczności (...)", szkoda jest następstwem danego zdarzenia (tak orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 2006 r., II CK 372/05, niepubl.), lub gdy „zazwyczaj", „w zwykłym porządku rzeczy" jest konsekwencją danego zdarzenia (orzeczenie Sądu Najwyższego z 11

września 2003 r., III CKN 473/01, MoP 2006, Nr 17, poz. 947). Normalny związek przyczynowy zachodzi nie tylko pomiędzy bezpośrednią przyczyną a szkodą, ale także pomiędzy przyczynami pośrednimi a badanym skutkiem. W judykaturze przyjmuje się, że przez normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego wynikła szkoda należy rozumieć także te z następstw, które mają charakter pośredni. W takiej sytuacji o adekwatnym związku przyczynowym będzie można mówić wtedy, gdy w ciągu zdarzeń jedno z nich jest warunkiem koniecznym (przyczyną) wystąpienia następnego, przy czym powiązania między poszczególnymi zdarzeniami mają charakter normalny, tzn. typowy, oczekiwany w zwykłej kolejności rzeczy, niebędący rezultatem wyjątkowego zbiegu okoliczności.

Przenosząc powyższe uwagi na grunt rozpoznawanej sprawy należy zważyć, iż wbrew twierdzeniom strony pozwanej istnieje normalny związek przyczynowy pomiędzy wydatkiem, który poniósł powód na prywatną opinię a poniesioną szkodą. Podkreślić trzeba, iż powód nie godząc się ze stanowiskiem strony pozwanej co do przyjęcia szkody całkowitej zlecił prywatnemu rzeczoznawcy majątkowemu wykonanie kalkulacji kosztów naprawy uszkodzonego w wypadku pojazdu. Wyniki przeprowadzonego przez Sąd Rejonowy postępowania dowodowego, zaakceptowane ostatecznie przez stronę pozwaną, wskazują, iż twierdzenia ubezpieczyciela o szkodzie całkowitej były nietrafne. Zgodzić się należy z powodem, iż w takiej sytuacji jedynie poprzez uzyskanie prywatnej opinii mógł zweryfikować stanowisko strony pozwanej, a tym samym ustalić zakres należnego mu od ubezpieczyciela sprawcy zdarzenia odszkodowania.

Należy zważyć, że ustawodawca nie zdefiniował pojęcia szkody, które w doktrynie definiuje się niejednolicie. Pojęcie szkody było przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego m.in. w uzasadnieniach wyroku z dnia 16 maja 2002 r., V CKN 1273/00 ("Izba Cywilna" 2002, nr 12, s. 40) oraz uchwały z dnia 15 listopada 2001 r., III CZP 68/01. Sąd Najwyższy - odwołując się do przeważającego stanowiska wyrażanego w doktrynie - stwierdził, że szkodą jest uszczerbek w prawnie chronionych dobrach majątkowych, wyrażający się w różnicy między stanem tych dóbr, jaki istniał i jaki następnie mógłby istnieć w ramach normalnej kolei rzeczy, a stanem jaki powstał na skutek zdarzenia wywołującego zmianę polegającą na uszczupleniu aktywów lub zwiększeniu pasywów. Sąd Najwyższy podkreślił, że w takim rozumieniu szkodę ujmuje przepis art. 361 § 1 k.c. Przepis ten wprowadza zasadę pełnego odszkodowania, ale jednocześnie należy z niego wyprowadzać zakaz przyznawania odszkodowania przewyższającego wysokość faktycznie poniesionej szkody. Szkoda rozumiana jako uszczerbek majątkowy może mieć dwojaką postać - szkody rzeczywistej oraz utraty korzyści. W doktrynie i orzecznictwie nie budzi wątpliwości, że koszty i wydatki poniesione w związku ze zdarzeniem wyrządzającym szkodę mogą być uznane za jedną z postaci szkody rzeczywistej. W piśmiennictwie podkreśla się, że pojęcie szkody obejmuje w szczególności wydatki poniesione w następstwie zdarzenia wywołującego szkodę. Uzasadnienie objęcia wydatków i kosztów pojęciem szkody, według stanowiska doktryny, wynika z obowiązującej na gruncie prawa polskiego koncepcji szkody różnicowej, zgodnie z którą szkodę stanowi różnica między stanem majątku

poszkodowanego, który powstał po nastąpieniu zdarzenia powodującego uszczerbek, a stanem jaki by istniał, gdyby to zdarzenie nie nastąpiło. Wydatki zmierzające do ograniczenia lub wyłączenia szkody, byleby były celowe i wystarczająco uzasadnione, stanowią stratę, o której mowa w art. 361 § 2 k.c, gdyż prowadzą do zmniejszenia aktywów albo zwiększenia pasywów. Objęcie pojęciem szkody kosztów i wydatków poniesionych w następstwie zdarzenia wywołanego szkodą wynika z kompensacyjnego charakteru odszkodowawczego. Dał temu wyraz Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 16 maja 2002 r., V CKN 1273/00 (nie publ.), stwierdzając jako rzecz oczywistą, że podstawową funkcją odszkodowania jest kompensacja, co oznacza, iż odszkodowanie powinno przywrócić w majątku poszkodowanego stan rzeczy naruszony zdarzeniem wyrządzającym szkodę. Cel ten realizuje naprawienie szkody uwzględniające indywidualną sytuację poszkodowanego. Samo określenie rozmiaru szkody nie przesądza jeszcze wysokości odszkodowania. Każdorazowo granice obowiązku naprawienia szkody wyznaczone są przez normalny związek przyczynowy między zdarzeniem wywołującym uszczerbek a szkodą. Ponadto muszą być uwzględnione okoliczności ograniczające zasadę pełnego odszkodowania wynikające np. ze szczególnej regulacji prawnej w prawie ubezpieczeniowym. Stanowisku temu dał wyraz Sąd Najwyższy m.in. w uchwale z dnia 18 marca 1994 r., III CZP 25/94 (OSNC 1994, nr 10, poz. 188), w wyroku z dnia 11 czerwca 2001 r., V CKN 266/00 (OSP 2002, nr 3, poz. 40) oraz w wyroku z dnia 7 sierpnia 2003 r., IV CKN 387/01 (nie publ.). Także w wyroku z dnia 30 lutego 2002 r., V CKN 908/00 (nie publ.) Sąd Najwyższy zajął stanowisko, że ocena, czy koszty ekspertyzy powypadkowej poniesione przez poszkodowanego w postępowaniu likwidacyjnym mieszczą się w ramach szkody i normalnego związku przyczynowego winna być dokonywana na podstawie konkretnych okoliczności sprawy, a w szczególności po dokonaniu oceny, czy poniesienie tego wydatku było obiektywnie uzasadnione i konieczne.

W ocenie Sądu Okręgowego w ramach szkody poniesionej przez powoda wchodzi wydatek związany z prywatną opinią rzeczoznawcy. Gdyby bowiem strona pozwana w sposób prawidłowy skalkulowała koszt naprawy pojazdu, wówczas nie istniałaby konieczność wykonania prywatnej opinii na zlecenie powoda. W konsekwencji należy uznać, że żądanie powoda zapłaty przez ubezpieczyciela kwoty wydatku poniesionego na prywatną opinię jest w pełni uzasadnione.

Na zakończenie należy wskazać, iż wbrew twierdzeniom zawartym w odpowiedzi na pozew kalkulacja kosztów naprawy została wykonana w dniu 22 listopada 2012 r. co wynika z treści samej kalkulacji oraz faktury VAT znajdujących się w aktach szkody dołączonych do akt sprawy. Tym samym zarzut braku legitymacji powoda co do żądania zwrotu kosztów prywatnej opinii jest nieuzasadniony. Ponadto wydatek ten poniósł sam powód.

Kierując się powyższymi względami, Sąd Okręgowy działając na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzekł jak w pkt. I sentencji wyroku.

Orzeczenie w przedmiocie kosztów postępowania apelacyjnego znajduje uzasadnienie w art. 98 k.p.c. w związku z art. 99 k.p.c. w związku z § 6 pkt. 1 i § 12 pkt. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie

opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa koszów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.