Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1984/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 kwietnia 2015 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Leszek Dąbek

Sędzia SO Barbara Braziewicz

Sędzia SR (del.) Marcin Rak (spr.)

Protokolant Aldona Kocięcka

po rozpoznaniu w dniu 8 kwietnia 2015 r. w Gliwicach na rozprawie

sprawy z powództwa M. M.

przeciwko G. M.

o alimenty

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 14 października 2014 r., sygn. akt IV RC 311/14

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 600 zł (sześćset złotych) z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.

SSR (del.) Marcin Rak SSO Leszek Dąbek SSO Barbara Braziewicz

Sygn. akt III Ca 1984/14

UZASADNIENIE

Małoletni powód reprezentowany przez matkę domagał się od pozwanego alimentów po 1.500 złotych miesięcznie, do 10 dnia każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami w razie zwłoki w płatności którejkolwiek z rat oraz kosztami postępowania. W uzasadnieniu wskazano, że pozwany jest ojcem powoda i łoży na jego rzecz po 500 złotych miesięcznie, co nie zaspokaja usprawiedliwionych potrzeb powoda i nie odpowiada możliwościom zarobkowym i majątkowym pozwanego uzyskującego dochody na poziomie 20.000 złotych miesięcznie. Koszt utrzymania powoda jego matka określiła na około 3.000 złotych miesięcznie.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa ponad kwotę 500 złotych. Zarzucił, że zważywszy na wiek powoda, podany koszt jego utrzymania jest zawyżony. Podniósł, że z uwagi na konieczność podniesienia kwalifikacji, a to uzyskania specjalizacji z zakresu psychiatrii, zmuszony był do ograniczenia pracy zawodowej. Powoływał się też na ciążący na nim obowiązek alimentacyjny względem niepracującej żony (700 zł) i córki (1.500 zł). Wskazywał na dobrą sytuację materialną matki powoda osiągającej dochód na poziomie 10.000 złotych miesięcznie.

Wyrokiem z 14 października 2014 roku Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda alimenty po 500 złotych miesięcznie na miesiąc czerwiec 2014 roku i po 1.000 złotych miesięcznie, począwszy od 1 lipca 2014 roku, płatne z góry do 10-go dnia każdego miesiąca, do rąk matki, z ustawowymi odsetkami razie zwłoki w płatności, w pozostałym zakresie powództwo oddalił, koszty stron wzajemnie zniósł, kosztami sądowymi od uwzględnionego powództwa obciążył pozwanego odstępując od obciążania powoda pozostałą częścią nieuiszczonych kosztów sądowych i orzekł o rygorze natychmiastowej wykonalności.

Wyrok ten zapadł po ustaleniu, że powód urodził się (...). Mieszka z matką i babcią w domu należącym do babci małoletniego. Średni koszt utrzymania tego domu zamyka się kwotą około 1.650 złotych miesięcznie. Powód jest ogólnie zdrowy, choruje jak każdy jego rówieśnik. Koszty jego utrzymania obejmują 500 złotych na wyżywienie, 200 złotych na odzież, 100 złotych na środki czystości i higieny, 150 złotych na drobne rozrywki. Opłata za żłobek do którego małoletni uczęszczał wynosiła 500 złotych miesięcznie plus 8 złotych dziennie za wyżywienie. Od września 2014 roku powód korzysta z opieki przedszkolnej, czesne wynosi 540 złotych plus 9,50 złotych dziennie za wyżywienie. Łączny koszt utrzymania małoletniego uwzględniający wydatki na utrzymanie domu, bez kosztów wypoczynku letniego i zimowego, Sąd Rejonowy ustalił na poziomie 2.100 złotych miesięcznie. Wskazał, że matka powoda, gdy pełni długie dyżury korzysta z opiekunki, na co dodatkowo przeznacza 300 – 400 złotych miesięcznie.

Sąd Rejonowy ustali też, że matka powoda jest zatrudniona w szpitalu z wynagrodzeniem 1.353 złote netto. Oprócz tego prowadzi działalność gospodarczą. W ramach umowy leasingu korzysta z samochodu o wartości około 140.000 złotych. Wysokość miesięcznej raty w tego tytułu wynosi około 3.200 złotych, co jest wliczane do kosztów uzyskania przychodu. W 2013 roku osiągnęła przychód w łącznej wysokości 214.607,42 złotych przy kosztach wynoszących 95.836,20 złotych. Jest właścicielką mieszkania o powierzchni 49 m 2 położonego przy głównej ulicy (...).

Zgodnie z ustaleniami Sądu Rejonowego pozwany mieszka z niepracującą żoną i 11 – letnią córka. Koszt utrzymania mieszkania wynosi 950 złotych miesięcznie. Żona i córka pozwanego chorują na astmę oskrzelową. Postępowanie rozwodowe pozwanego zakończyło się wycofaniem powództwa, małżonkowie pojednali się. Pozwany i jego żona zaciągnęli kredyt konsolidacyjny w kwocie 70.000 złotych na wykup mieszkania i meble. Rata wynosi 381 złotych miesięcznie. Pozwany otrzymuje świadczenie emerytalne (związane z jego udziałem w misji wojskowej) w wysokości około 2.200 złotych miesięcznie. Ponadto prowadzi działalność gospodarczą – przyjmuje pacjentów w prywatnym gabinecie i pełni dyżury w pogotowiu ratunkowym. Dochód z prowadzenia gabinetu pozwany ocenił na około 2000 – 2.500 złotych miesięcznie, a wynagrodzenie za pełnione dyżury na kwotę około 4000 złotych. Jeździ samochodem, którego wartość w dacie zakupu wynosiła 70.000 złotych, z tego tytułu uiszcza ratę leasingową wliczaną do kosztów uzyskania przychodu, wynoszącą 1.554 złotych miesięcznie. Pozwany w 2013 roku osiągnął przychód w łącznej wysokości 190.378,77 złotych przy kosztach 71.828, 30 złotych. Jest obciążony obowiązkiem spłaty kolejnych kredytów, na co przeznacza 335 złotych miesięcznie. Od czerwca 2014 roku pozwany nie widuje małoletniego powoda.

Sąd Rejonowy wskazał, że część wydatków na utrzymanie dziecka jest uzależniona od okoliczności zewnętrznych (np. rachunki za podręczniki, lekarstwa, czynsz, prąd, gaz) a część – ponad poziom, którego granicą jest niedostatek – jest regulowana możliwościami zarobkowymi i majątkowymi rodziców dziecka. Wywiódł, że koszt utrzymania powoda wykracza ponad przeciętny koszt utrzymania dziecka w tym wieku co jest pochodną bardzo dobrej sytuacji materialnej jego rodziców i w tym kontekście podane przez matkę powoda potrzeby małoletniego należy uznać za usprawiedliwione.

Dokonując oceny prawnej roszczenia pozwu Sąd Rejonowy powołał art. 133§1 i §3 k.r.o. oraz art. 135 k. r. o. Oceniając zdolności zarobkowe pozwanego powołał się na jego zeznania, z których wynikało, że dochód miesięczny zobowiązanego do alimentacji wynosi 8.500 złotych, a gdyby nie rata leasingowa formalnie zmniejszająca dochód o około 1.500 złotych - to blisko 10.000 złotych. Po odliczeniu opłat za mieszkanie, rat kredytów oraz przy uwzględnieniu powinności partycypowania w kosztach utrzymania żony i córki, pozwanemu do dyspozycji pozostaje co najmniej 4.000 złotych. Pozwala to na przyczynianie się do utrzymania powoda kwotą 1.000 złotych, którą Sąd Rejonowy zasądził uwzględniając, że do dnia 30 czerwca 2014 roku pozwany łożył na syna po 500 złotych miesięcznie. Sąd Rejonowy miał przy tym na względzie, że matka powoda spełnia swój obowiązek także poprzez osobiste starania o dziecko, a wysoki dochód, jaki osiąga jest pochodną jej dużej dyspozycyjności i czasu spędzanego w pracy, co z kolei powoduje konieczność opłacenia pomocy w opiece nad dzieckiem. Z uwagi charakter świadczeń alimentacyjnych , które służą zaspokojeniu bieżących potrzeb, a nie gromadzeniu oszczędności oraz z uwagi na duże możliwości zarobkowe matki dziecka, w pozostałym zakresie powództwo oddalił. Jako podstawę rozstrzygnięcia o rygorze natychmiastowej wykonalności wskazał art. 333§1 pkt 1 k.p.c., zaś rozstrzygnięcia o kosztach art. 100 i 102 k.p.c.

Apelację od tego wyroku w części uwzględniającej powództwo ponad kwotę 500 złotych miesięcznie wniósł pozwany zarzucając:

a) naruszenie art. 233§1 k.p.c. dotyczące zaniechania wszechstronnego rozważenia zebranego materiału jak i oceny wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów poprzez:

- dowolne ustalenie kosztów utrzymania 3 – letniego, zdrowego i prawidłowo rozwijającego się powoda na poziomie 2.100 złotych miesięcznie,

- wadliwe przyjęcie, że koszt wyżywienia małoletniego poza przedszkolem wynosi 500 złotych miesięcznie,

- dowolne ustalenie, że koszt zakupu odzieży, środków czystości i higieny oraz drobnych rozrywek dla 3 letniego powoda wynosi 450 złotych,

- wadliwe ustalenie aktualnej sytuacji finansowej pozwanego z pominięciem pogorszenia jego sytuacji finansowej z porównaniu z tą wynikającą z deklaracji podatkowych za 2013 rok,

- wadliwe ustalenie kosztów utrzymania żony i 11 letniej córki pozwanego na poziomie odpowiednio 700 złotych i 1.000 złotych, podczas gdy wydatki ponoszone przez pozwanego na utrzymania rodziny są wyższe,

b) naruszenie art. 316§1 k.p.c. poprzez uwzględnienie jako obciążeń wydatków nieistniejących w dacie zamknięcia rozprawy, a to wydatków związanych z przyszłą nauką w szkole,

c) sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego materiału dowodowego poprzez ustalenie, że:

- oboje rodzice małoletniego znajdują się w bardzo dobrej sytuacji majątkowej, gdy wyłącznie sytuacja majątkowa matki małoletniego jest dobra,

- możliwości finansowe pozwanego pozwalają mu na łożenie alimentów w kwocie orzeczonej przez Sąd,

d) naruszenie art. 135§1 k.r.o. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że usprawiedliwione potrzeby uprawnionego małoletniego zwiększają się wraz z wyższym statusem majątkowym rodziców,

e) naruszenie art. 27 k.r.o. poprzez ustalenie takiej wysokości świadczenia alimentacyjnego na rzecz powoda, która skutkuje jego uprzywilejowaniem względem drugiego małoletniego dziecka i żony pozwanego.

Formułując te zarzuty domagał się zmiany wyroku Sądu Rejonowego poprzez zasądzenie na rzecz powoda alimentów w kwocie po 500 złotych miesięcznie oraz kosztów procesu ewentualnie uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd I instancji.

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik powoda domagał się jej oddalenia i zasądzenia kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutu naruszenia art. 233§1 k.p.c. wskazać trzeba na jednolite poglądy orzecznictwa zgodnie z którymi dla skuteczności zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. niezbędne jest wykazanie - przy użyciu argumentów jurydycznych - że Sąd naruszył ustanowione w nim zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów, a więc że uchybił podstawowym regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów oraz że naruszenie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy. Za niewystarczające należy zaś uznać zaprezentowanie przez skarżącego stanu faktycznego wynikającego z odmiennego od Sądu I instancji przekonania o doniosłości poszczególnych dowodów. Strona chcąca podważyć sędziowską ocenę dowodów nie może ograniczać się do przedstawienia własnej ich oceny, ponieważ jest to zwykłą polemiką ze stanowiskiem sądu nie mogącą odnieść skutku. Konieczne jest wskazanie w takiej sytuacji przyczyn, dla których ocena dowodów nie spełnia kryteriów określonych w art. 233 § 1 k.p.c., czyli np. błędów sądu w logicznym rozumowaniu, sprzeczności oceny z doświadczeniem życiowym, braku wszechstronności, czy też bezzasadnego pominięcia dowodów, które prowadziłyby do odmiennych wniosków. Innymi słowy to ujmując okoliczność, że z tych samych dowodów wyciągnąć można wnioski odmienne, czy też odmiennie ocenić można moc poszczególnych dowodów, sama w sobie nie może stanowić podstawy do podważenia trafności ustaleń opartych na odmiennym przekonaniu sądu I instancji, gdy przekonanie to także zgodne jest z zasadami logiki, doświadczenia życiowego i prawidłowego kojarzenia faktów (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2000 r., III CKN 1169 /99, OSNC z 2000/7 – 8/139 i z dnia 7 stycznia 2005 r., IV CK 387/04, Lex nr 177263, z dnia 29 września 2005 roku, II PK 34/05, LEx nr 829115).

W tym aspekcie nie sposób było uznać dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny jako obarczonej błędem naruszenia opisanych wyżej zasad, którymi sąd zobowiązany jest kierować się dokonując ustaleń faktycznych. Wskazane przez Sąd Rejonowy koszty utrzymania małoletniego powoda, zważywszy na status majątkowy jego rodziców, nie mogą być uznane za zawyżone. Nie sposób także podważyć – w kontekście zarzutów apelacji – oceny Sądu Rejonowego dotyczącej zdolności zarobkowych pozwanego na poziomie co najmniej 10.000 złotych netto miesięcznie. Nie zasługiwały też na uwzględnienie zarzuty apelacji co do znacznego spadku dochodów pozwanego w 2014 roku, skoro z przedłożonego przez pozwanego zestawienia (k. 164 akt) wynika, że jego łączny przychód za okres od stycznia do lipca 2014 roku wyniósł 108.165 złotych, przy kosztach 34.404 złotych. Potwierdza to uzyskiwanie dochodu przekraczającego średnio 10.000 złotych miesięcznie i to nawet po pomniejszeniu przychodu o koszty raty leasingowej za samochód (która to rata w takiej wysokości nie może negatywnie wpływać na obowiązek alimentacyjny pozwanego względem powoda).

Chybionym był też zarzut naruszenia art. 316§1 k.p.c. dotyczący rzekomego uwzględnienia przez Sąd Rejonowy jako uzasadnionych kosztów utrzymania, przyszłych wydatków związanych z nauką w szkole. Dokładna lektura uzasadnienia w tym zakresie prowadzi bowiem do wniosku, że wydatki takie nie zostały uznane przez Sąd Rejonowy jako uzasadnione koszty utrzymania powoda.

Z tych też względów Sąd Okręgowy podzielił i uznał za własne ustalenia Sądu Rejonowego uzupełniając je jedynie o ustalenia co dochodów pozwanego pierwszej połowie 2014 roku.

Poza sporem pozostawała znajdująca oparcie w regulacji art. 133§1 k.r.o. zasada odpowiedzialności pozwanego. Spornym pozostawał natomiast zakres świadczeń, a tym samym prawidłowość zastosowania przez Sąd Rejonowy regulacji art. 135 k.r.o. Zgodnie z tym przepisem zakres świadczeń alimentacyjnych zależy od usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego oraz od zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Wykonanie obowiązku alimentacyjnego względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie może polegać w całości lub w części na osobistych staraniach o utrzymanie lub o wychowanie uprawnionego.

Jak się powszechnie przyjmuje rozmiar usprawiedliwionych potrzeb dziecka, niezdolnego jeszcze do samodzielnego utrzymania się, stymulowany jest zasadą utrzymania równej stopy życiowej. Usprawiedliwione potrzeby dziecka powinny być oceniane nie tylko na podstawie wieku, lecz również miejsca pobytu dziecka, jego środowiska, możliwości zarobkowych zobowiązanych do jego utrzymania i wielu okoliczności każdego konkretnego przypadku. Pojęcia usprawiedliwionych potrzeb nie można odrywać zwłaszcza od pojęcia zarobkowych i majątkowych możliwości zobowiązanego. Pojęcia te w praktyce pozostają we wzajemnej zależności i obie przesłanki wzajemnie na siebie rzutują, zwłaszcza przy ustalaniu przez sąd wysokości alimentów.

W okolicznościach rozpoznawanej sprawy podstawowe znaczenie miało jednak to, że świadczenia alimentacyjne rodziców względem dzieci, do czasu osiągnięcia przez nie samodzielności życiowej, nie są limitowane stanem niedostatku. Od chwili urodzenia się dziecka, zarówno z małżeństwa, jak i pozamałżeńskiego oraz od chwili przysposobienia dziecka, rodzice obowiązani są zapewnić mu utrzymanie na takiej samej stopie, na jakiej sami żyją. Stanowisko Sądu Najwyższego w tej mierze, zapoczątkowane jeszcze pod rządami Kodeksu rodzinnego z 1950 r. (por. orz. SN z 5 stycznia 1956 r., III Cr 919/55, OSN 1957, poz. 74), potwierdził Sąd Najwyższy w tezie IV uchwały z 16 grudnia 1987 r. w sprawach alimentacyjnych, przyjmując, że: „Przez usprawiedliwione potrzeby uprawnionego rozumieć należy potrzeby, których zaspokojenie zapewni mu - odpowiedni do jego wieku i uzdolnień - prawidłowy rozwój fizyczny i duchowy. Możliwości zarobkowe i majątkowe zobowiązanego określają zarobki i dochody, jakie uzyskiwałby przy pełnym wykorzystaniu swych sił fizycznych i zdolności umysłowych, nie zaś rzeczywiste zarobki i dochody. Dzieci mają prawo do równej z rodzicami stopy życiowej, niezależnie od tego, czy żyją z nimi wspólnie, czy też oddzielnie” (tak: T. D. w Komentarzu do Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, Wydawnictwo (...), teza 9 do art. 133 k.r.o. oraz teza 6 do art. 135 k.r.o.).

Nie ma zatem racji skarżący gdy twierdzi w apelacji, że oceniając zakres obowiązku alimentacyjnego nie jest dopuszczalne wyjście poza powinność zaspokojenia podstawowych potrzeb małoletniego. Przedstawione, utrwalone i jednolite poglądy doktryny i orzecznictwa wskazują bowiem na taką możliwość w sytuacji gdy jest to usprawiedliwione bądź szczególnymi cechami dziecka bądź zamożnością zobowiązanego.

Stopa życiowa rodziców powoda znacznie odbiega od przeciętnej stopy życiowej w kraju. Uzyskiwanie przez każdego z rodziców dochody co najmniej dwukrotnie przekraczają przeciętne wynagrodzenie miesięczne. Skoro tak, to przeznaczane na utrzymanie małoletniego powoda wydatki mogą być zdecydowanie wyższe niż przeciętne wydatki na utrzymanie dziecka w wieku powoda. Jest to bowiem usprawiedliwione bardzo dobrą sytuacją materialną zarówno matki jak i ojca powoda. W tym kontekście ustalenie należnych od pozwanego alimentów na poziomie 1.000 złotych miesięcznie nie jest wadliwe i nie narusza normy art. 135 k.r.o. zwłaszcza gdy zważy się na to, że od dłuższego czasu pozwany nie czyni osobistych starań o utrzymanie i wychowanie syna.

Realizowanie obowiązku alimentacyjnego względem powoda na tym poziomie bezsprzecznie leży w możliwościach pozwanego. Nie narusza też uprawnień żony i córki powoda do zachowania równej z nim stopy życiowej, także przy uznaniu deklarowanego w apelacji założenia, że potrzeby tych członków rodziny pozwanego przekraczają kwotę 1.700 złotych ponad ponoszone przez pozwanego koszty utrzymania zajmowanego wspólnie z żoną i córką mieszkania.

Z tych też względów Sąd Okręgowy oddalił apelację jako bezzasadną, a to na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. obciążając nimi pozwanego jako stronę przegrywającą. Zasądzona na rzecz powoda należność obejmowała wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości stawki minimalnej zgodnej z §6 pkt 4 w zw. z §7 ust. 4 i w zw. z §13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jednolity Dz. U. z 2013 roku poz. 461).

SSR del. Marcin Rak SSO Leszek Dąbek SSO Barbara Braziewicz