Pełny tekst orzeczenia

398/5/B/2014

POSTANOWIENIE
z dnia 10 kwietnia 2014 r.
Sygn. akt Ts 46/13

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Teresa Liszcz,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej A.G. w sprawie zgodności:
art. 535 § 3 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.) z art. 2 w zw. z art. 45 ust. 1 i art. 31 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 11 lutego 2013 r. skarżący zakwestionował zgodność art. 535 § 3 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.; dalej: k.p.k.), w zakresie, w jakim wyłącza obowiązek sporządzenia uzasadnienia orzeczenia oddalającego kasację jako oczywiście bezzasadną i nie gwarantuje w ten sposób skazanemu możliwości poznania rzeczywistych powodów takiej kwalifikacji wniesionej kasacji, z art. 2 w zw. z art. 45 ust. 1 i art. 31 ust. 3 Konstytucji.
Skargę konstytucyjną wniesiono na podstawie następującego stanu faktycznego. Postanowieniem z 6 listopada 2012 r. (sygn. akt II KK 381/11) Sąd Najwyższy oddalił kasację, którą skarżący wniósł od wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie – II Wydział Karny z 22 czerwca 2011 r. (sygn. akt Aka 75/10), uznawszy ją za oczywiście bezzasadną. Jednocześnie, mimo że skarżący złożył wniosek o sporządzenie pisemnego uzasadnienia postanowienia, pismem z 20 marca 2013 r. poinformowano skarżącego, że takie uzasadnienie nie zostanie sporządzone.
Z odmową pisemnego uzasadnienia postanowienia o oddaleniu kasacji jako oczywiście bezzasadnej skarżący wiąże naruszenie zasady demokratycznego państwa prawnego, prawa do jawnego i sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy oraz zasady poszanowania praw i wolności obywatelskich.
Zdaniem skarżącego zaskarżony przepis prowadzi do sytuacji, w której to, czy strona lub jej obrońca będą mieli możliwość poznania rzeczywistych podstaw uznania kasacji za oczywiście bezzasadną zależy od „swobodnego” uznania Sądu Najwyższego. A zatem ustawodawca, nowelizując zaskarżony przepis, w rzeczywistości nie dostosował go do wymogów wskazanych w uzasadnieniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 16 stycznia 2006 r. (SK 30/05, OTK ZU nr 1/A/2006, poz. 2).
W dalszej części skargi skarżący określa warunki, jakie trzeba spełnić, aby można było zapewnić optymalną ochronę praw i wolności konstytucyjnych w postępowaniu kasacyjnych. Przede wszystkim wskazuje, na dookreślenie terminu „oczywista bezzasadność” oraz (lub) wprowadzenie obowiązku sporządzania pisemnych uzasadnień kasacji uznanych za oczywiście bezzasadne.
Poza tym skarżący zarzuca Sądowi Najwyższemu, że zdecydował się na taką formę zakończenia postępowania, która nie wymagała sporządzenia pisemnego uzasadnienia rozstrzygnięcia. Twierdzi również, że sąd ten musiał mieć wątpliwości co do zasadności kasacji, skoro uwzględnił wnioski dowodowe, które obrońca skarżącego przedstawił na rozprawie kasacyjnej. Skarżący podkreśla ponadto, że strona przeciwna (Prokurator Prokuratury Okręgowej i Prokurator Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie) wnosiła o oddalenie kasacji jako bezzasadnej (a nie oczywiście bezzasadnej), co – zdaniem skarżącego – po stronie Sadu Najwyższego rodzić powinno obowiązek sporządzenia uzasadniania. To potwierdza tezę skarżącego, że nie było podstaw do uznania kasacji za oczywiście bezzasadną.
Według skarżącego niewłaściwe jest założenie, że to obrońca uczestniczący w rozprawie ma być tą osoba, która powinna przedstawić skarżącemu motywy i uzasadnienie rozstrzygnięcia dokonanego przez Sąd Najwyższy. Skoro adwokat widział podstawy do wniesienia kasacji, to właśnie Sąd Najwyższy – zdaniem skarżącego – a nie obrońca jest właściwym organem do wyjaśnienia motywów wydania postanowienia o oddaleniu kasacji wskutek jej oczywistej bezzasadności.
In fine wniesionej skargi skarżący wskazał na wyrok z 30 maja 2007 r. (SK 68/06, OTK ZU nr 6/A/2007, poz. 53), w którym Trybunał stwierdził niekonstytucyjność art. 3899 § 2 k.p.c. Przepis ten przewidywał, że postanowienie Sądu Najwyższego o przyjęciu lub odmowie przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania, wydane na posiedzeniu niejawnym, nie wymaga pisemnego uzasadnienia. W obecnym systemie prawa polskiego, po tym, jak wspomniany przepis utracił moc obowiązującą, ustawodawca odmiennie traktuje sytuację procesową stron postępowania kasacyjnego toczącego się przed Izbą Cywilną oraz Izbą Karną

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:


Skarga konstytucyjna jest środkiem ochrony konstytucyjnych praw i wolności. Jej wniesienie zostało uzależnione od spełnienia licznych warunków wynikających bezpośrednio z art. 79 ust. 1 Konstytucji, a doprecyzowanych w przepisach ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji przesłanką rozpatrzenia skargi konstytucyjnej jest wykazanie przez skarżącego, że naruszenie jego konstytucyjnego prawa podmiotowego lub konstytucyjnej wolności nastąpiło wskutek wydania rozstrzygnięcia na podstawie kwestionowanej regulacji. Jak Trybunał podkreśla w swoim orzecznictwie, przesłanka ta oznacza konieczność nie tylko uprawdopodobnienia, że w sprawie skarżącego doszło do naruszenia konstytucyjnego prawa podmiotowego lub konstytucyjnej wolności, ale także wykazania, że to właśnie w treści zakwestionowanego przepisu należy upatrywać źródło tego naruszenia.

Przedmiotem skargi konstytucyjnej będącej przedmiotem wstępnego rozpoznania jest art. 535 § 3 k.p.k., który stanowi: „Oddalenie kasacji jako oczywiście bezzasadnej nie wymaga pisemnego uzasadnienia; jeżeli postanowienie zostało wydane na posiedzeniu oraz wtedy, gdy zostało wydane na rozprawie a strona pozbawiona wolności nie miała przedstawiciela procesowego i nie została sprowadzona na rozprawę, uzasadnienie sporządza się na jej wniosek. Przepisy art. 422 i 423 stosuje się odpowiednio”. Obowiązujące brzmienie tego uregulowania zostało mu nadane przez art. 1 pkt 4 ustawy z dnia 12 stycznia 2007 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 20, poz. 116), która weszła w życie 16 lutego 2007 r.
Uprawnienie do wniesienia skargi konstytucyjnej skarżący upatruje przede wszystkim w tym, że zaskarżony przepis narusza prawo do sądu. Zasadnicze zarzuty skarżącego dotyczą naruszenia prawa strony do posiadania pisemnej formy uzasadnienia postanowienia o oddaleniu kasacji jako oczywiście bezzasadnej. Brak takiego uzasadnienia przesądza, jego zdaniem, o braku jawnego rozpoznania sprawy i naruszeniu prawa do sądu.

Prawo do sądu jest jednym z podstawowych praw jednostki i jedną z fundamentalnych gwarancji praworządności. Jak wielokrotnie podkreślał Trybunał Konstytucyjny w swych orzeczeniach, na prawo do sądu składają się cztery elementy: (1) prawo dostępu do sądu, tj. prawo uruchomienia postępowania przed sądem – organem właściwym, niezależnym, bezstronnym i niezawisłym; (2) prawo do odpowiednio ukształtowanej procedury sądowej, zapewniającej sprawiedliwe i jawne rozpoznanie sprawy; (3) prawo do wyroku sądowego, tj. prawo do uzyskania wiążącego rozstrzygnięcia danej sprawy przez sąd; (4) prawo do skutecznego wykonania wyroku (por. wyrok TK z 9 czerwca 1998 r., K 28/97, OTK ZU nr 4/1998, poz. 50 oraz wyrok TK z 24 lutego 2003 r., K 28/02, OTK ZU nr 2/A/2003, poz.13, pkt VI.2).

Na temat zakresu prawa do sądu i jego elementów, w tym istnienia – w ramach tego prawa – wymogu pisemnego uzasadnienia rozstrzygnięcia, Trybunał Konstytucyjny wypowiadał się wielokrotnie. Na przykład w wyroku z 16 stycznia 2006 r. (SK 30/05, OTK ZU nr 1/A/2006, poz. 2), w którym ocenił przepisy procedury karnej w zakresie rozpoznania kasacji, stwierdził, że art. 535 § 2 k.p.k. jest niezgodny z art. 2 w zw. z art. 45 ust. 1 i art. 31 ust. 3 Konstytucji oraz nie jest niezgodny z art. 77 Konstytucji. W orzeczeniu Trybunał przyjął, że wystąpienie w jednym postępowaniu sądowym trzech czynników, tj. braku powinności zawiadamiania stron, braku powinności sporządzenia uzasadnienia oraz faktu posługiwania się pojęciem nieostrym („oczywista bezzasadność”), jako przesłankami stosowania art. 535 § 3 k.p.k. wykluczającymi informacyjny obowiązek sądu, prowadzi do wniosku o przekroczeniu przez ustawodawcę granic proporcjonalności w zakresie ukształtowania rzetelnej procedury rozpatrywania „oczywiście bezzasadnych kasacji”. Jak podkreślił Trybunał Konstytucyjny w postanowieniach z 11sierpnia 2010 r. (Ts 185/09 OTK ZU nr 2/B/2011, poz. 144) oraz 15 marca 2012 r. (Ts 328/11, OTK ZU nr 3/B/2012, poz. 315), w tym orzeczeniu Trybunał nie dopatrzył się naruszenia standardu konstytucyjnego w zakresie rozpoznania kasacji jako nadzwyczajnego środka odwoławczego w żadnym z trzech wskazanych elementów z osobna, lecz w ich łącznym wystąpieniu w jednym postępowaniu. Skutkiem tego było bowiem wyłączenie możliwości uzyskania przez stronę informacji o motywach rozstrzygnięcia.

Wskazany powyżej przypadek nie występuje w sprawie będącej przedmiotem wstępnego rozpoznania. Wprawdzie postanowieniem z 6 listopada 2012 r. (sygn. akt II KK 381/11) Sąd Najwyższy oddalił kasację wniesioną przez skarżącego jako oczywiście bezzasadną i odmówił pisemnego jej uzasadnienia, ale w rozprawie kasacyjnej uczestniczył obrońca skarżącego i mógł wysłuchać uzasadnienia ustnego wygłoszonego przez sędziego sprawozdawcę. Nie ma podstaw do twierdzenia, że takie uzasadnienie ma charakter nierzetelny (jeżeli miało w sprawie skarżącego, to jest to kwestia stosowania prawa, a nie treści przepisu).Skarżący bezpodstawnie twierdzi też, że to Sąd Najwyższy a nie obrońca ma przedstawić mu motywy wydania postanowienia o oddaleniu kasacji jako oczywiście bezzasadnej. To jednak obrońca, który jest obecny na rozprawie, ma przekazać reprezentowanej stronie powody, dla których organ orzekający uznał skargę za oczywiście bezzasadną.

Na tej podstawie należy stwierdzić, że w tym, iż Sąd Najwyższy odmówił pisemnego uzasadnienia rozstrzygnięcia, nie można upatrywać pozbawienia skarżącego prawa do jawnego rozpoznania sprawy ani prawa do znajomości podstaw wydanego orzeczenia.

Niezależnie od wskazanej wyżej samoistnej podstawy odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Trybunał Konstytucyjny zauważa, że nie wszystkie postanowienia Konstytucji przywołane przez skarżącego mogą być wzorcami kontroli w sprawach inicjowanych wniesieniem skargi konstytucyjnej. Powołany w skardze art. 2 Konstytucji nie jest samoistnym źródłem praw podmiotowych jednostki, a przez to nie może być samodzielną podstawą kontroli w sprawach skargowych. W wydanych w pełnym składzie postanowieniach z 12 grudnia 2000 r. i 23 stycznia 2002 r. (Ts 105/00, OTK ZU nr 1/B/2002, poz. 59 i 60) – dotyczących dopuszczalności powoływania się na art. 2 Konstytucji jako źródło konstytucyjnych praw lub wolności, których ochrony można dochodzić w trybie skargi konstytucyjnej – Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że zasady wynikające z tego postanowienia są adresowane przede wszystkim do ustawodawcy i wyznaczają sposób, w jaki powinny być normowane poszczególne dziedziny życia publicznego. Odwołanie się do tych zasad, w tym do zasady ochrony praw nabytych, może mieć znaczenie tylko wtedy, gdy skarżący wskaże równocześnie wolność lub prawo podmiotowe mające swoje źródło w postanowieniu Konstytucji, które doznały uszczerbku na skutek naruszenia powyższych zasad (zob. także postanowienia TK z 19 grudnia 2001 r., SK 8/01, OTK ZU nr 8/2001, poz. 272 oraz 26 czerwca 2002 r., SK 1/02, OTK ZU nr 4/A/2002, poz. 53).
Wiele zarzutów sformułowanych we wniesionej skardze ma uzasadniać brak podstaw do uznania złożonej kasacji za oczywiście bezzasadną. Trybunał przypomina, że zgodnie z konstrukcją skargi konstytucyjnej przyjętą w polskim prawie przedmiotem tejże skargi mogą być tylko akty normatywne stanowiące podstawę rozstrzygnięcia, z którego wydaniem skarżący wiąże naruszenie przysługujących mu praw i wolności konstytucyjnych. Do kompetencji Trybunału Konstytucyjnego nie należy ocena prawidłowości ustaleń poczynionych w toku rozpoznania konkretnej sprawy ani kontrola niestosowania lub sposobu stosowania przepisów przez organy orzekające w sprawie. W ocenie Trybunału Konstytucyjnego nie ma też podstaw, by wnioskować o niekonstytucyjności zaskarżonych przepisów z samego faktu ich niewłaściwego zastosowania. Z tego względu, zarzuty skierowane wobec stosowania prawa nie mogą być przedmiotem rozpoznania przez Trybunał Konstytucyjny.


W związku z powyższym, na podstawie art. 49 w zw. z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.