Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 434/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 lutego 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Małgorzata Gawinek

Sędziowie:

SA Artur Kowalewski (spr.)

SO del. Agnieszka Bednarek - Moraś

Protokolant:

sekr. sądowy Justyna Kotlicka

po rozpoznaniu w dniu 28 lutego 2013 r. na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa Skarbu Państwa - Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w W.

przeciwko K. P.

o uznanie czynności prawnej za bezskuteczną

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim

z dnia 25 kwietnia 2012 r., sygn. akt I C 508/11

zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że powództwo oddala.

Artur Kowalewski Małgorzata Gawinek Agnieszka Bednarek - Moraś

Sygn. akt I ACa 434/12

UZASADNIENIE

Roszczenie powoda Skarbu Państwa - Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych w W., obejmowało żądanie uznania za bezskuteczną w stosunku do tego Funduszu umowy darowizny z dnia 29 czerwca 2009 roku, mocą której R. P. darował pozwanemu K. P. nieruchomość rolną, położoną w G., dla której Sąd Rejonowy w Gorzowie Wielkopolskim prowadzi księgę wieczystą KW nr (...), w celu umożliwienia powodowi zaspokojenia wierzytelności z tytułu wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 25 czerwca 2002 roku, sygn. akt I C 24/02, utrzymanego w mocy wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 29 marca 2006 roku, sygn. akt I AC 1459/05.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa.

Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim wyrokiem z dnia 25 kwietnia 2012 roku roszczenie powoda uwzględnił w całości, orzekł o obowiązku pokrycia przez pozwanego na rzecz Funduszu kosztów procesu w kwocie 7 200 złotych oraz nie obciążył go kosztami opłaty od pozwu, od których uiszczenia powód był zwolniony.

Sąd Okręgowy przyjął, że w sprawie niniejszej stan faktyczny, którego zasadniczy element stanowi fakt dokonania przedmiotowej darowizny pomiędzy jej stronami pozostającymi w stosunku bliskości (R. P. jest ojcem K. P.), oraz istnienie wierzytelności powoda stwierdzonej prawomocnymi wyrokami, jest bezsporny. W ocenie Sądu, zaistniały wszystkie przesłanki od których przepis art. 527 k.c. uzależnia skuteczność roszczenia o uznanie czynności prawnej za bezskuteczną. Przeciwko stanowisku pozwanych działa szereg domniemań prawnych, a w szczególności te o których mowa w art 528 - 529 k.c., co w ocenie Sądu, znacznie zawężało obowiązki dowodowe powoda w tym postępowaniu. Sąd Okręgowy nie dał wiary pozwanemu oraz świadkowi R. P. co do przyczyn dokonania przedmiotowej darowizny, uznając że czynność ta była ukierunkowana na ukrycie składnika majątkowego przed wierzycielami R. P. i uznał, że istnieje normalny związek przyczynowy pomiędzy dokonaną darowizną a całkowitą niewypłacalnością dłużnika R. P. (tom I, k. 108-114).

Pozwany zaskarżył powyższy wyrok w całości i zarzucił mu:

1. poczynienie błędnych ustaleń faktycznych tj.:

- pominięcie w ustaleniach faktycznych okoliczności obciążenia hipotecznego nieruchomości oraz prowadzenia innych postępowań egzekucyjnych z przedmiotowej nieruchomości, będącej przedmiotem zaskarżonej czynności, co w konsekwencji wpłynęło albo na dalsze błędne ustalenia faktyczne albo na błędną wykładnię przepisów wskazanych w pkt. 2. Z uwagi na fakt pomięcia tej okoliczności przez Sąd nie można stwierdzić, czy Sąd nie uwzględnił tej okoliczności faktycznej przy ocenie stanu faktycznego i w konsekwencji dokonał dalszych błędnych ustaleń faktycznych, czy też uwzględnił ją i dokonał błędnej wykładni wskazanych w pkt. 2 przepisów uznając, że ta okoliczność nie ma wpływu dla ich zastosowania;

- ustalenie przez Sąd, iż dłużnik R. P. dopiero w wyniku dokonania zaskarżonej czynności stał się całkowicie niewypłacalny w sytuacji gdy dłużnik już przed dokonaniem zaskarżonej czynności był całkowicie niewypłacany i zaskarżona czynność nie mogła wpłynąć na pogorszenie sytuacji powoda (wierzyciela),

- ustalenie przez Sąd, iż przedmiotowa czynność prawna dokonana była z pokrzywdzeniem wierzyciela w sytuacji, gdy wskazana nieruchomość obciążona była hipotekami o łącznej wartości 173.556,14 zł., dziesięciokrotnie przewyższającej wartość działki, co wyklucza możliwość pokrzywdzenia wierzyciela, bowiem nie mogło to wpłynąć na pogorszenie sytuacji majątkowo - finansowej dłużnika R. P. a zatem nie pogłębiło jego niewypłacalności lub nie doprowadziło do powstania stanu niewypłacalności, jak również nie spowodowało odniesienia przez pozwanego korzyści majątkowej,

- ustalenie przez Sąd, że dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzyciela w sytuacji gdy jak wykazano powyżej nie doszło do pokrzywdzenia wierzyciela a zatem dłużnik nie mógł działać ze świadomością pokrzywdzenia wierzyciela, ponieważ do pokrzywdzenia nie doszło. Ponadto fakt, iż wierzyciel nie prowadził wobec dłużnika żadnych czynności przez osiem lat utwierdziło dłużnika w przekonaniu o skuteczności apelacji i braku zobowiązań wobec Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Także fakt ujawnienia w akcie notarialnym obciążeń nieruchomości świadczy o braku świadomości dłużnika o istnieniu zobowiązania wobec wierzyciela i o braku świadomości możliwości działania z pokrzywdzeniem wierzyciela;

- ustalenie przez Sąd, że pozwany (osoba trzecia) wiedział lub mógł się dowiedzieć o dokonaniu czynności z pokrzywdzeniem wierzyciela, co jest niemożliwe z uwagi na fakt, iż sam dłużnik nie posiadał świadomości działania na szkodę wierzyciela,

2. naruszenie prawa materialnego tj.:

- art. 527 § 1 i 2 k.c. poprzez błędną wykładnię przepisu i przyjęcie, że:

a) dokonanie przez R. P. (dłużnika) czynności prawnej polegającej na darowaniu pozwanemu nieruchomości gruntowej stanowi przesłankę dokonania czynności z pokrzywdzeniem wierzyciela (powoda) z uwagi na fakt, iż dłużnik w wyniku wskazanej czynności stał się niewypłacalny. Taka interpretacja przepisu stoi w zupełnej sprzeczności z treścią przepisu, który pod pojęciem pokrzywdzenia wierzyciela wskazuje powstanie w wyniku dokonania czynności stanu niewypłacalności albo pogłębienia stanu niewypłacalności. Natomiast w przedmiotowym stanie faktycznym, dłużnik już z momencie dokonywania czynności prawnej (darowizny) był zupełnie niewypłacalny z uwagi na fakt, że jedyny składnik majątku dłużnika tj. w/w działka była obciążona hipotekami na kwotę dziesięciokrotnie przewyższającą wartość przedmiotu, które dodatkowo mają pierwszeństwo przed wierzycielami osobistymi dłużnika. Dlatego rozporządzenie składnikiem majątku tak bardzo obciążonym rzeczowo nie mogło wpłynąć na pogorszenie sytuacji majątkowo - finansowej dłużnika a zatem na pogłębienie jego niewypłacalności lub na powstanie stanu niewypłacalności, co przesądza o odpadnięciu przesłanki dokonania czynności z pokrzywdzeniem wierzyciela. Dlatego zdaniem pozwanego Sąd błędnie zinterpretował przepis kierując się tylko wartością rynkową składnika majątkowego i wpływem rozrządzenia tym składnikiem na sytuację powoda a zupełnie pominął w rozważaniach fakt rzeczowego obciążenia składnika majątkowego na stan pokrzywdzenia wierzyciela. Zatem Sąd błędnie przyjął spełnienie przesłanki pokrzywdzenia wierzyciela;

b) wskazana w lit. a) czynność prawna dłużnika z pozwanym doprowadziła do uzyskania przez pozwanego korzyści majątkowej w sytuacji gdy pozwany nabył nieruchomość gruntową, która była i jest obciążona hipotekami na kwoty przewyższające wartość nabytego składnika dziesięciokrotnie, co nie wpłynęło na podniesienie wartości majątku pozwanego. Zdaniem pozwanego Sąd ponowienie błędnie kierował się wartością składnika majątkowe w oderwaniu od jego rzeczowych obciążeń, które wskazują, iż pozwany nie mógł wzbogacić się poprzez zaskarżoną czynność. Zatem Sąd błędnie przyjął spełnienie przesłanki uzyskania korzyści majątkowej przez pozwanego (osobę trzecią);

- art. 527 § 3 k.c. poprzez błędną wykładnię pojęć „czynność prawna dokonana z pokrzywdzeniem wierzyciela" oraz „uzyskała korzyść majątkową", co wykazano w lit. a) i b), a także poczynienie błędnych ustaleń faktycznych, co doprowadziło do zastosowania przez Sąd domniemania działania dłużnika ze świadomością pokrzywdzenia wierzyciela w sytuacji gdy brak jest przesłanek do zastosowania wskazanego domniemania;

- art. 528 k.c. poprzez błędną wykładnię pojęć „czynność prawna dokonana z pokrzywdzeniem wierzyciela" oraz „uzyskała korzyść majątkową", co wykazano w lit. a) i b), a także poczynienie błędnych ustaleń faktycznych, co doprowadziło do zastosowania przez Sąd domniemania, że pozwany wiedział o działaniu dłużnika ze świadomością pokrzywdzenia wierzyciela w sytuacji gdy brak jest przesłanek do zastosowania wskazanego domniemania;

- art. 529 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie z uwagi na fakt, iż z przedmiotowego stanu faktycznego wynika, że do pokrzywdzenia wierzyciela nie doszło, co wykazano w lit. a), a zatem domniemanie zostało obalone, nie może być zastosowane w przedmiotowym stanie faktycznym oraz nie może stanowić podstawy do uznania czynności za bezskuteczną względem wierzyciela.

3. naruszenie prawa procesowego t.j.:

- art. 233 k.p.c., poprzez uznanie zeznań świadka R. P. oraz pozwanego K. P. za niewiarygodne w kontekście przyczyn dokonania zaskarżonej przez powoda czynności oraz świadomości działania z pokrzywdzeniem wierzyciela, co stoi w sprzeczności ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. Zdaniem pozwanego brak poinformowania R. P. o wyniku rozprawy apelacyjnej, a także o wszczęciu w 2006 roku postępowania egzekucyjnego oraz bierność powoda (wierzyciela) w dochodzeniu wierzytelności trwająca 7 lat mogła doprowadzić do przeświadczenia R. P. o braku zadłużenia względem Funduszu Gwarantowanych świadczeń Pracowniczych i braku świadomości potencjalnej możliwości pokrzywdzenia wierzyciela. Ponadto fakt ujawnienia w akcie notarialnym obciążeń nieruchomości świadczy o braku świadomości dłużnika o istnieniu zobowiązania wobec wierzyciela i o braku świadomości możliwości działania z pokrzywdzeniem wierzyciela;

- art. 379 pkt 5) k.p.c. w zw. z art. 117 § 1 i 5 k.p.c. i art. 124 § 1 zd. 2 k.p.c., poprzez nieprzyznanie pozwanemu pełnomocnika z urzędu z uwagi na niezawisłość sprawy. W sytuacji kiedy sprawy ze skargi pauliańskiej są zawsze sprawami trudnymi wymagającymi poza znajomością stanu faktycznego także posiadanie wiedzy prawniczej. Ponadto fakt doręczenia pozwanemu postanowienia o odmowie przyznania na pierwszej rozprawie i odmówienie odroczenia sprawy do czasu uprawomocnienia się postanowienia i możliwości zasięgnięcia pomocy prawnej stanowiło dla pozwanego pozbawienie możliwości ochrony swych praw;

- art. 25 § 1 i 2 k.p.c. w zw. z art. 531 k.c., art. 19 § 2 k.p.c., art. 24 k.p.c. i art. 17 pkt 4) k.p.c. a także w zw. z art. 117 § 1 i 5 k.p.c. i art. 124 § 1 zd. 2 k.p.c., poprzez przyjęcie błędnej wartości przedmiotu sporu, co miało wpływ na właściwość rzeczową Sądu oraz na wielkość zasądzonych kosztów zastępstwa procesowego. Sąd bowiem błędnie, za sugestią powoda, przyjął, iż w przedmiotowej sprawie wartość przedmiotu sporu powinna być liczona od wartości zadłużenia dłużnika R. P. względem powoda (wierzyciela) w sytuacji gdy wartość przedmiotu sporu powinna być ustalona albo od kwoty zadłużenia albo od kwoty stanowiącej równowartość zaskarżonej czynności w zależności, która z podanych dwóch wartości jest niższa. Natomiast naruszenie prawa w kontekście art. 117 § 1 i 5 k.p.c. i art. 124 § 1 zd. 2 k.p.c. polegało na tym, iż Sąd I instancji nie odraczając rozprawy na której doręczył pozwanemu postanowienie o odmowie przyznania pełnomocnika z urzędu zamknął pozwanemu drogę do zarzutu dotyczącego błędnego oszacowania wartości przedmiotu sporu.

Wskazując na powyższe podstawy apelacji wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania oraz zasądzenie kosztów procesowych za instancję odwoławczą wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości wraz z zasądzeniem od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu za I instancję w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz zasądzenie kosztów procesowych za instancję odwoławczą wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych, bądź w przypadku nie podzielenia zarzutów co do istoty sprawy zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie 2 i orzeczenie o kosztach zastępstwa procesowego na podstawie prawidłowej wartości przedmiotu sporu t.j. kwoty 17.000,00 zł,

Złożył także wniosek o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z dokumentów wskazanych w treści uzasadnienia (tom I, k. 122-139).

W odpowiedzi na apelację powód postulował jej oddalenie i zasądzenie na swoją rzecz kosztów zastępstwa procesowego za drugą instancję (tom I, k. 153-158).

Sąd Apelacyjny uzupełniająco ustalił, co następuje:

Wierzytelność, której zaspokojenie umożliwiać miało uznanie za bezskuteczną przedmiotowej umowy darowizny, obejmowała w całości należność zasądzoną na rzecz powoda Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych od dłużnika R. P., w związku z jego odpowiedzialnością – jako członka zarządu - za zobowiązania spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, w oparciu o dyspozycję art. 299 k.s.h.

/dowód: dokumenty zgromadzone w aktach sprawy I C 24/02 Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. w postaci: pozwu k. 2-3, wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. z dnia 25 czerwca 2002 r. z uzasadnieniem k. 57, 61-63, wyroku Sadu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 29 czerwca 2006 r. k. 156/

Zarówno w dacie zawarcia umowy darowizny, jak i w chwili zamknięcia rozprawy w niniejszej sprawie, na przedmiotowej nieruchomości ustanowione były ograniczone prawa rzeczowe w postaci hipotek na rzecz:

- (...) Banku Spółdzielczego w G. W.., na kwotę 26.000 zł., z datą ustanowienia hipoteki w dniu 9 czerwca 1998 r.,

- (...) Banku Spółdzielczego w G. W.., na kwotę 15.000 zł., z datą ustanowienia hipoteki w dniu 6 kwietnia 1997 r.,

- (...) Banku Spółdzielczego w G. W.., na kwotę 80.000 zł., z datą ustanowienia hipoteki w dniu 5 lipca 1997 r.,

- Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. W.., na kwotę 33.383,70 zł., ustanowiona w roku 2007.

/dowód: odpis zupełny księgi wieczystej KW (...) k. 200 – 207/

W stosunku do nieruchomości, stanowiącej przedmiot umowy darowizny z dnia 29 czerwca 2009 r., prowadzony jest szereg postępowań egzekucyjnych, w których uczestniczą ww. wierzyciele hipoteczni. W ich toku - w roku 2010 r. - jej wartość na potrzeby licytacji, oszacowana została na kwotę 17.300 zł.

/dowód: postanowienie komornika sądowego rewiru II przy Sądzie Rejonowym w Gorzowie Wlkp. z dnia 7 lipca 2003 r. k. 220, protokoły opisu i oszacowania nieruchomości z dnia: 29 lipca 2003 r. k. 221 - 222 i 10 września 2010 r. k. 223, protokół licytacji nieruchomości z dnia 25 października 2010 r. k. 224 – 226/.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego okazała się uzasadniona z uwagi na brak jednego z ustawowych wymogów skuteczności skargi pauliańskiej opisanych w art. 527 k.c., a mianowicie przesłanki pokrzywdzenia wierzyciela.

W pierwszej kolejności należało się wszakże odnieść do najdalej idącego zarzutu nieważności postępowania, skoro jego uwzględnienie czyniłoby obligatoryjnym wydanie orzeczenia o charakterze kasacyjnym, dezaktualizując tym samym potrzebę oceny pozostałych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy zagadnień natury faktycznej i prawnej. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, brak profesjonalnej pomocy prawnej nie pozbawił pozwanego możliwości obrony jego praw w rozumieniu art. 376 pkt 5 k.p.c., albowiem apelujący czynnie i skutecznie uczestniczył w postępowaniu. Jego ojciec pełnił obowiązki pełnomocnika należycie, prezentując dobrą znajomość prawa, o czym pośrednio świadczy treść sporządzonej przez niego apelacji. Nie przełożył się on zatem na jakiekolwiek uchybienia procesowe po jego stronie, które miałyby wpływ na ograniczenie możliwości skutecznej ochrony jego praw podmiotowych. Takich skutków nie sposób się dopatrzyć także w sytuacji dalszego prowadzenia sprawy, pomimo wniosku pozwanego o jej odroczenie do czasu uprawomocnienia się postanowienia w przedmiocie odmowy ustanowienia pełnomocnika. Pozwany – wbrew swoim sugestiom - miał bowiem możliwość zakwestionowania tego orzeczenia, a także skorzystania z pomocy prawnej z własnej inicjatywy, skoro po dniu 28 lutego 2012 r. odbył się jeszcze jeden termin rozprawy w dniu 25 kwietnia 2012 r.

Sąd Apelacyjny w pełni podziela stanowisko Sądu Najwyższego w wyroku z dnia 19 czerwca 2008 r., V CSK 50/08 (LEX nr 424321), zgodnie z którym w sytuacji, gdy strona swoim zachowaniem wykazuje wystarczającą znajomość reguł, według których toczy się postępowanie sądowe, odmowa ustanowienia adwokata nie może być oceniona jako prowadzące do nieważności postępowania pozbawienie strony możności obrony swych praw. Również w wyroku z dnia 2 marca 2005 r., K 533/04 (LEX nr 197647) Sąd Najwyższy stwierdził, że odmowa ustanowienia dla strony adwokata z urzędu nie usprawiedliwia zarzutu nieważności postępowania wskutek pozbawienia strony możności obrony swych praw. Należy podkreślić, że nieważność postępowania z tej przyczyny zachodzi wówczas, gdy strona wbrew swojej woli została faktycznie pozbawiona możności działania. Za oczywiste należy uznać, że samo złożenie przez stronę wniosku o ustanowienie adwokata lub radcy prawnego nie obliguje sądu do jego uwzględnienia. Wniosek taki podlega uwzględnieniu wówczas, jeżeli w ocenie sądu udział profesjonalnego pełnomocnika procesowego jest potrzebny (art. 117 § 1 k.p.c.). Sytuacja taka może zachodzić wtedy, gdy nieporadność strony prowadzi do tego, że przy faktycznym lub prawnym skomplikowaniu sprawy nie jest ona w stanie wykorzystać prawnych możliwości prawidłowego jej prowadzenia.

Skoro zaś, jak wyżej wskazano, w okolicznościach przedmiotowej sprawy tego rodzaju sytuacja nie zaistniała, to tym samym zarzut nieważności postępowania nie zasługiwał na uwzględnienie.

Bezpośrednim asumptem do zmiany orzeczenia okazał się natomiast słusznie uwypuklony w apelacji argument o braku przesłanki pokrzywdzenia. Zasadniczym uchybieniem Sądu Okręgowego, należycie wyeksponowanym przez apelującego, było to, iż Sąd ten w ogóle nie zajął się zasadniczym zagadnieniem tego postępowania, a mianowicie, czy istotnie inkryminowaną czynnością obdarowania doszło do pokrzywdzenia wierzyciela z punktu widzenia dyspozycji art. 527 § 2 k.c. Każdorazowo obowiązkiem Sądu jest zbadanie, czy na skutek oznaczonej czynności, z punktu widzenia wierzyciela, istniała i została zakłócona zdolność płatnicza dłużnika. Sąd Okręgowy nie podołał powyższemu obowiązkowi. Z ugruntowanego na płaszczyźnie art. 527 § 2 k.c. stanowiska Sądu Najwyższego, które Sąd Apelacyjny w niniejszym składzie w całości podziela wynika, że pokrzywdzenie wierzyciela dokonaną przez dłużnika czynnością rozporządzającą musi mieć charakter realny (vide wyrok z dnia 18 kwietnia 2012, sygn. akt V CSK 183/11, LEX nr 1231628 oraz wyrok z dnia 13 kwietnia 2012 roku, sygn. akt III CSK 214/11, G. Prawna 2012/76/11). Innymi słowy, hipotetyczna projekcja egzekucji skierowanej przeciwko nieruchomości usuniętej z majątku dłużnika musi prowadzić do konkluzji, że - choćby częściowo, okaże się ona skuteczna. W ten sposób dochodzi bowiem do zakłócenia zdolności płatniczej dłużnika, czym w sposób pozytywny przesądza się o zaistnieniu pokrzywdzenia wierzyciela w rozumieniu art. 527 § 2 k.c. Na płaszczyźnie pokrzywdzenia ze skargi pauliańskiej nie ma znaczenia dodatni wynik rachunku zysków i strat, istnienie majątku dłużnika, z którego nie można ściągnąć należności. Te kryteria nie stanowią o realnym zaspokojeniu wierzyciela. O pokrzywdzeniu nie może też samoistnie świadczyć wyzbycie się składnika majątkowego na rzecz osoby trzeciej. W kontekście bowiem wyżej opisanego rozumienia tego pojęcia konieczne jest zbadanie czy składnikiem tym wierzytelność wierzyciela żądającego ochrony byłaby zaspokojona, po zastosowaniu reguł pierwszeństwa unormowanych w art. 1025 k.p.c. Z ugruntowanej linii orzeczniczej wynika, że w przypadku nieruchomości obciążonych hipotecznie dopiero porównanie wartości rynkowej nieruchomości, stanowiącej podstawę oszacowania w egzekucji i wysokości niespłaconego zadłużenia zabezpieczonego hipotekami pozwoliłoby ocenić, czy powód, kontynuując wszczętą przez siebie egzekucję, uzyskałby zaspokojenia swojej wierzytelności (art. 1025 k.p.c.), a więc ocenić, czy dokonana czynność sprzedaży istotnie krzywdzi wierzyciela, czy wymagany ustawą związek przyczynowy istnieje. Na potrzebę badania tych okoliczności wskazywał już Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 13 października 2006 r. III CSK 58/06 (OSNC 2007/9/136) i 28 czerwca 2007 r. IV CSK 115/07 (LEX 385817), stwierdzając, że podlega ocenie, czy kwestionowana czynność doprowadziła do usunięcia z majątku dłużnika takiego składnika majątkowego, z którego powód mógłby zaspokoić swoją wierzytelność. Przedmiot bowiem takiej czynności prawnej dłużnika może, jak zauważył Sąd Najwyższy w powołanych orzeczeniach, tracić dla wierzyciela swój walor egzekucyjny, jeżeli doszłoby do ustanowienia na nim wcześniej hipoteki tworzącej przywilej egzekucyjny dla wierzyciela hipotecznego. Biorąc pod uwagę kolejność zaspokajania wynikającą z art. 1025 k.p.c. i z art. 115 § 1 u.p.e.a. (w brzmieniu tych przepisów obowiązującym w dacie orzekania przez Sąd Apelacyjny), w sytuacji, gdy chroniona powództwem wierzytelność nie była zabezpieczona hipoteką przymusową, pierwszeństwo miałaby niespłacona wierzytelność zabezpieczona hipoteką. Jeżeli powód nie mógłby uzyskać zaspokojenia, uzasadniałoby to wniosek o braku pokrzywdzenia (vide wyrok SN z dnia 29 września 2011 roku, sygn. akt IV CSK 99/11, LEX nr 940760).

Transponując powyższy – syntetycznie przedstawiony, stan prawny do realiów przedmiotowego postępowania należało wskazać, iż kierując się sposobem przyjętej linii obrony, ustalenie czy doszło do pokrzywdzenia wierzyciela, polegało na porównaniu wartości nieruchomości, do której powód ma zamiar skierować postępowanie egzekucyjne z wierzytelnościami, które na tej nieruchomości są zabezpieczone hipotecznie. Zgodnie z art. 316 § 1 k.p.c. wartość nieruchomości będącej przedmiotem zaskarżonej czynności i stan jej obciążenia, powinny być ustalone na chwilę orzekania. Poczynione wedle tego kryterium ustalenia, na podstawie jednobrzmiącego w swojej treści i nie zakwestionowanego przez żadną ze stron materiału dowodowego, w sposób nie budzący wątpliwości, prowadzą do wniosku, że wartość stanowiącej przedmiot umowy darowizny nieruchomości, wynosi 17.300 złotych i jest wielokrotnie niższa, niż wartość samych zobowiązań hipotecznych, które, liczone bez odsetek, przekraczają kwotę 150.000 złotych.

Wartość działki Sąd Apelacyjny ustalił w oparciu o dokument obwieszczenia i protokół jej licytacji (vide tom II, k. 223-226), sporządzonych w ramach postępowania egzekucyjnego prowadzonego przez Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Gorzowie Wielkopolskim P. Z.. Nie uszło przy tym uwadze Sądu, że licytacja została odwołana z uwagi na wniosek dłużnika o przywrócenie terminu do złożenia skargi na opis i oszacowanie. Powyższe zaś oznacza, że dłużnik usiłował podważyć wartość tej nieruchomości. Nadto, wycena została sporządzona przed wrześniem 2010 roku, co oznacza, że jej wartość na chwilę obecną także i z tej przyczyny, mogła ulec zmianie. Niezależnie jednak od tych okoliczności, odchylenia od przyjętej w protokole licytacji z 25 października 2010 roku ceny, biorąc pod uwagę, z jednej strony, istniejące w latach 2010 – 2013 tendencje cenowe na rynku nieruchomości, z drugiej zaś, brak podstaw do przyjęcia, aby jej indywidualne cechy wskazywały na choćby potencjalną możliwość gwałtownego wzrostu jej wartości, nie mogą być aż tak znaczne, aby można było w sposób uprawniony twierdzić, że były ona zdolna osiągnąć wartość choćby zbliżoną do sumy wierzytelności zabezpieczonych hipotecznie, a tym samym zdyskredytować postawioną przez Sąd Apelacyjny tezę o niezaktualizowaniu się przesłanki pokrzywdzenia wierzyciela, dekodowanej na gruncie art. 527 § 2 k.c.

W tej sytuacji, racjonalizacja żądania ochrony, jakiej w niniejszym postępowaniu domagał się powód, mogłaby osadzać się jedynie na kanwie art. 1025 k.p.c. Gdyby bowiem obowiązek płatniczy na rzecz wierzyciela wyprzedał bądź był co najmniej równy obowiązkowi zaspokojenia wierzytelności hipotecznych, to wówczas można byłoby przyjąć, że inkryminowaną czynnością darowania doszło jednak do pokrzywdzenia wierzyciela. Brzmienie art. 1025 § 1 k.p.c. nie pozostawia wątpliwości, że z kwoty uzyskanej z egzekucji, przed wierzytelnościami zabezpieczonymi hipotecznie, zaspokaja się 1) koszty egzekucyjne, 2) należności alimentacyjne, 3) należności za pracę za okres 3 miesięcy do wysokości najniższego wynagrodzenia za pracę określonego w odrębnych przepisach oraz renty z tytułu odszkodowania za wywołanie choroby, niezdolności do pracy, kalectwa lub śmierci i koszty zwykłego pogrzebu dłużnika, a także (pkt 4) należności zabezpieczone hipoteką morską lub przywilejem na statku morskim. Przeprowadzone na okoliczność charakteru prawnego wierzytelności powoda dowody z pozwu, wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 25 czerwca 2002 roku wraz z jego uzasadnieniem oraz z wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 29 czerwca 2006 roku (vide postanowienie Sądu Apelacyjnego, tom I, k. 184-185) nie pozostawiały żadnych wątpliwości co do tego, że wierzytelność ta nie plasuje się w kategoriach z pierwszeństwem w zaspokojeniu przed wierzytelnościami zabezpieczonymi hipotecznie. Z pozwu oraz uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim wynika bowiem, że podstawą prawną roszczenia powoda był art. 299 k.s.h., statuujący odpowiedzialność członka zarządu za zobowiązania spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Nie wdając się w pogłębione rozważania natury teoretycznej podkreślić należy, że w judykaturze ugruntowane jest zapatrywanie co do odszkodowawczego, deliktowego charakteru tej odpowiedzialności (tak. min Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia: 25 kwietnia 2012 r., II CSK 410/11, LEX nr 1214568, 12 kwietnia 2012 r., II CSK 390/11, LEX nr 1211143 i powołane w tych wyrokach kolejne orzeczenia). Odpowiedzialność ta wiązana jest z dopuszczeniem do obniżenia potencjału majątkowego spółki, a nie z bezpośrednim uszczerbkiem w majątku wierzyciela. Oznaczać to w konsekwencji musi, że odpowiedzialność ta ma charakter samoistny, autonomiczny, a fakt istnienia określonej, niezaspokojonej przez spółkę wierzytelności, stanowi wyłącznie przesłankę do skutecznego zainicjowania postępowania przeciwko członkowi jej zarządu. Brak jest zatem jakichkolwiek jurydycznych argumentów, które roszczeniu z art. 299 k.s.h. nadawałyby charakter i cechy roszczenia przysługującego wierzycielowi w stosunku do spółki. Niezależnie więc od tego, czy roszczenia przysługujące powodowi wobec spółki z o.o. (...), choćby częściowo wpisywały się w dyspozycję art. 1025 pkt 3 k.p.c., cała wierzytelność objęta prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Gorzowie W.. z dnia 25 czerwca 2006 r., podlegać mogła – w postępowaniu egzekucyjnym skierowanym do przedmiotowej nieruchomości – zaspokojeniu w kategorii, o której mowa w art. 1025 pkt 9 k.p.c. Tym samym, zważywszy na fakt uczestnictwa w postępowaniu egzekucyjnym wierzycieli hipotecznych, nie mogłaby być ona zaspokojona w jakiejkolwiek części, co ostatecznie prowadzi do wniosku, że z uwagi na brak stanu realnego pokrzywdzenia powoda zdziałaną przez pozwanego i dłużnika czynnością prawną (art. 527 § 2 k.c.), powództwo podlegać musiało oddaleniu.

W tym stanie rzeczy, weryfikacja istnienia pozostałych przesłanek skuteczności zgłoszonego przez powoda żądania, także w kontekście zarzutów apelacyjnych, nie miała dla rozstrzygnięcia sprawy jakiegokolwiek znaczenia, a przez to okazała się zbędna. Dlatego koniecznym było wydanie wyroku reformatoryjnego, o treści jak w jego sentencji, zgodnie z art. 386 § 1 k.p.c.

SSA A. Kowalewski SSA M. Gawinek SSO del. A. Bednarek - Moraś