Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 324/13
POSTANOWIENIE
Dnia 11 kwietnia 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Józef Frąckowiak (przewodniczący)
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (sprawozdawca)
SSN Hubert Wrzeszcz
w sprawie z wniosku D. K.
przy uczestnictwie Miasta W.
o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 11 kwietnia 2014 r.,
skargi kasacyjnej uczestnika od postanowienia Sądu Okręgowego w W.
z dnia 8 stycznia 2013 r.,
uchyla zaskarżone postanowienie i przekazuje sprawę
Sądowi Okręgowemu w W. do ponownego
rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie
o kosztach postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Wnioskiem z dnia 8 grudnia 2009 r., zmodyfikowanym na rozprawie w dniu
18 czerwca 2010 r. wnioskodawczyni D. K. wystąpiła o stwierdzenie, że nabyła
przez zasiedzenie z dniem 27 maja 2000 r. własność nieruchomości zabudowanej,
położonej w W. przy ul. M. 39 o powierzchni 583 m2
nie mającej urządzonej księgi
wieczystej.
Postanowieniem z dnia 13 sierpnia 2010 r. Sąd Rejonowy w W. oddalił
wniosek. Ustalił, że nieruchomość, ogrodzona i zabudowana budynkiem
mieszkalnym, stanowiła własność małżonków H. i J. K. do dnia 21 listopada 1945
r., tj. do dnia wejścia w życie dekretu z dnia 26 października 1945 r. o własności i
użytkowaniu gruntów na obszarze m. st. Warszawy (Dz. U. Nr 50, poz. 279 ze zm.).
W 1946 r. małżonkowie po wojnie ponownie zamieszkali na działce i posiadali ją
samoistnie do śmierci, podobnie jak ich następcy prawni. Wnioskodawczyni jest
wnuczką małżonków K., spadkobierczynią jednego z ich synów. Sąd ocenił, że
małżonkowie K. objęli w 1946 r. nieruchomość w posiadanie będąc w złej wierze.
Możliwość uzyskania prawa własności nieruchomości w drodze zasiedzenia
otworzyła się dla posiadaczy z dniem 27 maja 1990 r., przy czym okres od 1961 r.
do dnia 1 października 1990 r., kiedy zasiedzenie nie było możliwe, podlegał
zaliczeniu, jednak nie więcej niż w połowie. W konsekwencji przewidziany w art.
172 § 1 k.c. termin 30 lat zasiedzenia upłynąłby wnioskodawczyni w dniu 27 maja
2005 r., jednakże został przerwany stosownie do art. 175 k.c. w zw. z art. 123 § 1
k.c. z uwagi na to, iż dwa dni wcześniej Miasto st. Warszawa wytoczyło przeciwko
D. K. powództwo windykacyjne.
Rozpatrując sprawę na skutek apelacji wnioskodawczyni Sąd Okręgowy
postanowieniem z dnia 26 stycznia 2011 r. zmienił rozstrzygnięcie Sądu
Rejonowego i stwierdził, że wnioskodawczyni D. K. nabyła własność nieruchomości
przy ul. M. 39 o powierzchni 0.0587 ha przez zasiedzenie z dniem 27 maja 2005 r.
Sąd Okręgowy zaakceptował ustalenia i zasadnicze przesłanki oceny prawnej
Sądu I instancji. Nie zgodził się jednak ze stanowiskiem, że doszło do przerwania
biegu zasiedzenia. Zakwestionował podstawy dowodowe ustalenia, że uczestnik
3
wytoczył powództwo windykacyjne. Ocenił, iż dowody, na podstawie których Sąd
Rejonowy przyjął ten fakt nie zostały dopuszczone i przeprowadzone, zaś Miasto st.
Warszawa nie wskazało konkretnych dokumentów z akt sprawy windykacyjnej, z
których należało przeprowadzić dowód. Ponadto przerwanie biegu zasiedzenia
przez wniesienie pozwu na dwa dni przed upływem terminu zasiedzenia Sąd
Okręgowy uznał za czynność sprzeczną z zasadami współżycia społecznego i
stanowiącą nadużycie prawa przez uczestnika postępowania (art. 5 k.c.), skoro
zasiadywana nieruchomość stanowiła wcześniej własność poprzedników prawnych
wnioskodawczyni, oni ją zabudowali, płacili od niej wszelkie zobowiązania
i posiadali ją nieprzerwanie od chwili objęcia po wojnie.
Postanowieniem z dnia 4 kwietnia 2012 r. Sąd Najwyższy uchylił zaskarżone
orzeczenie Sądu Okręgowego i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w W. do
ponownego rozpoznania. Ocenił, że uchybienie polegające na niewydaniu
postanowienia o dopuszczeniu dowodu dotyczyło wszystkich dokumentów,
stanowiących źródło ustaleń Sądów, także tych, które Sąd odwoławczy przyjął za
podstawę orzekania. Uchybienie to Sąd Okręgowy powinien naprawić. Wybiórcze
pominięcie niektórych tylko, wadliwie przeprowadzonych dowodów naruszało
zasadę równego traktowania oraz prawo do sprawiedliwego sądu. Sąd Najwyższy
wyjaśnił też, że nadużycia prawa nie stanowiło powołanie się przez uczestnika na
okoliczności mające znaczenie dla ustalenia, czy upłynął termin zasiedzenia
nieruchomości. Pominięcie skutku w postaci przerwy biegu zasiedzenia mogłoby
nastąpić jedynie, gdyby wytoczenie powództwa windykacyjnego przeciwko
posiadaczowi rzeczy zostało uznane za nadużycie prawa w rozumieniu art. 5 k.c.,
co jednak zdarza się jedynie wyjątkowo. Zdaniem Sądu Najwyższego Sąd
Okręgowy nie wskazał wartości, które naruszyło wytoczenie powództwa
windykacyjnego przez uczestnika postępowania.
Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy powtórnie uwzględnił
apelację wnioskodawczyni, podzielając ustalenia Sądu I instancji, z tym jedynie,
że w oparciu o przeprowadzony w postępowaniu apelacyjnym dowód z akt sprawy
windykacyjnej (III C …/05), a konkretnie z oryginału pozwu opatrzonego prezentatą
biura podawczego Sądu Rejonowego ustalił, iż pozew ten został złożony w dniu 30
maja 2005 r., a nie – jak przyjął Sąd Rejonowy – w dniu 25 maja 2005 r. Sąd
4
dostrzegł na k. 11 akt kopertę, ze stemplem pocztowym opatrzonym datą 25 maja
2005 r., jednak uznał, że koperta nie była oznaczona w sposób umożliwiający
stwierdzenie, iż znajdował się w niej pozew i nie stanowiła wiarygodnego dowodu
daty jego nadania. Sąd wskazał ponadto, że Sąd Okręgowy w sprawie III C …/05
ustalił, iż Miasto st. Warszawa wytoczyło powództwo dopiero w dniu 30 maja 2005
r., a strony, szczególnie uczestnik, którego powództwo zostało oddalone, i z
którego udziałem toczyło się postępowanie o stwierdzenie nabycia własności przez
zasiedzenie, dla biegu którego okoliczność ta miała ważkie znaczenie, tego
ustalenia nie kwestionowały. Wytoczenie powództwa windykacyjnego po upływie w
dniu 27 maja 2005 r. okresu zasiedzenia nie miało już wpływu na skutek
zasiedzenia, jakim było nabycie własności nieruchomości przez wnioskodawczynię.
Skargę kasacyjną od tego wyroku uczestnik oparł na obu podstawach z art.
3983
§ 1 k.p.c. Zarzucił naruszenie art. 7 Konstytucji RP oraz art. 45 ust. 1
Konstytucji RP, poprzez ustalenie, że koperta załączona do akt zgodnie z art. 148
§ 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U.
Nr 98, poz. 1070 ze zm.) oraz z § 14 ust. 3 zarządzenia Ministra Sprawiedliwości
z dnia 12 grudnia 2003 r. w sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów
sądowych oraz innych działów administracji sądowej (Dz. Urz. Ministerstwa
Sprawiedliwości Nr 5, poz. 22 ze zm.) powinna być oznaczona w sposób
umożliwiający stwierdzenie, że znajdował się w niej pozew. Ponadto zarzucił
naruszenie art. 365 § 1 k.p.c. przez jego nieuprawnione zastosowanie oraz
niewłaściwe zastosowanie art. 172 k.c.
We wnioskach skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia
Sądu Okręgowego w całości i przekazanie sprawy do rozpoznania Sądowi
Okręgowemu z pozostawieniem temu Sądowi orzeczenia o kosztach procesu lub o
jego uchylenie w całości i orzeczenie co do istoty sprawy poprzez oddalenie
apelacji wnioskodawczyni oraz o zasądzenie od wnioskodawczyni na rzecz
uczestnika Miasta Stołecznego Warszawy zwrotu kosztów postępowania według
norm przepisanych.
5
W odpowiedzi na skargę kasacyjną wnioskodawczyni wniosła o jej oddalenie
w całości i zasądzenie od uczestnika na rzecz wnioskodawczyni kosztów
zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W postępowaniu kasacyjnym niedopuszczalne jest formułowanie zarzutów
podważających przeprowadzoną przez sąd odwoławczy ocenę dowodów i ustalone
w jej wyniku fakty (art. 3983
§ 3 k.p.c.), jednak zakaz ten, mający charakter wyjątku,
nie może być rozszerzany na inne uchybienia mające miejsce w toku postępowania
dowodowego. Zarzuty podniesione przez uczestnika nie odnoszą się bezpośrednio
do oceny dowodów ani do ustalenia faktów, lecz do obowiązków sądu jako
państwowego organu sprawującego wymiar sprawiedliwości w zakresie
prowadzenia dokumentacji urzędowej, w tym przyjmowania pism i umieszczania ich
w aktach sądowych. Akta sądowe mają charakter urzędowego zbioru dokumentów
danej sprawy. Jak słusznie wskazuje skarżący, sposób kompletowania akt nie jest
dowolny, lecz stanowi ciąg czynności określonych w przepisach kodeksu
postępowania cywilnego, w ustawie - Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz
w wydanych na podstawie art. 148 § 1 tej ustawy przepisach wykonawczych. We
wskazanym w skardze kasacyjnej § 14 zarządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia
12 grudnia 2003 r. określone są obowiązki biura podawczego przyjmującego pismo
wpływające do sądu. Jeżeli pismo takie wpływa drogą pocztowa, to – poza
oznakowaniem go pieczęcią wpływu (ust. 1) – dołącza się też do niego kopertę,
w której nadeszło (§ 3). Pismo wraz z kopertą przekazywane jest do właściwego
wydziału. Zgodnie z § 28 zarządzenia – akta zakłada się na podstawie zarządzenia
przewodniczącego wydziału w przedmiocie zarejestrowania pisma
wszczynającego postępowanie w sprawie, przy czym powinny być one
umieszczane w oddzielnej okładce (§ 30 ust. 1) i połączone w sposób zapewniający
trwałość, kompletność i integralność (§ 30 ust. 2). Pisma nadsyłane do sądu w toku
postępowania dołącza się do akt według kolejności wpływu, przy czym
każdorazowo dokonywana jest ocena, czy koperta podlega zachowaniu. Paragraf
37 ust. 3 zarządzenia uprawnia do niszczenia kopert tylko wówczas, kiedy data
stempla pocztowego nie stanowi podstawy ustalenia terminu, z którego upływem
wiążą się skutki procesowe. W związku z tym, że data nadania pozwu wywołuje
6
ważkie konsekwencje procesowe (a także materialnoprawne), określa bowiem
moment wszczęcia postępowania – nie budzi wątpliwości, że koperta, w której
doręczono pozew nie podlega zniszczeniu, lecz jest umieszczana w aktach. Ścisłe
określenie w przepisach czynności urzędowych sądu w zakresie prowadzenia akt
buduje prawne domniemanie, że zawartość akt odpowiada ustawowym
obowiązkom, które wiąże, dopóki nie zostanie obalone. Nieuwzględnienie
domniemania, że akta sądowe odpowiadają wzorcowi ustawowemu stanowiło
przejaw wykładni naruszającej powołane w skardze kasacyjnej przepisy Konstytucji
RP – art. 7, statuujący obowiązek działania przez organy władzy na podstawie i w
granicach prawa oraz art. 45 ust. 1 – zapewniającym prawo do sprawiedliwego
rozpatrzenia sprawy.
Przepisy Kodeksu postępowania cywilnego nie obarczają stron obowiązkiem
oznaczania kopert, w których wysyłane są przesyłki w sposób pozwalający na ich
skojarzenie z zawartością, co jest zrozumiałe, skoro przestrzeganie zasad
biurowości sądowej powinno wykluczyć możliwość powstania wątpliwości w tej
kwestii.
Uczestnik niesłusznie zarzucił natomiast naruszenie art. 365 § 1 k.p.c.
poprzez przyjęcie za wiążące ustaleń faktycznych poczynionych w innej sprawie.
Jak wynika z uzasadnienia, Sąd Okręgowy ustalenia poczynione w sprawie
o wydanie nieruchomości przyjął – wraz z oceną zaniechań uczestnika, który
w tamtej sprawie był powodem – jako przesłanki ustaleń dotyczących daty złożenia
pozwu, nie zaś jako wiążące go elementy wyroku.
Z kolei materialnoprawny zarzut niewłaściwego zastosowania art. 172 k.c.
nie poddaje się ocenie na obecnym etapie postępowania. W uzasadnieniu wyroku
uchylającego poprzednie postanowienie Sądu Okręgowego, Sąd Najwyższy
wskazał na przesłanki, które umożliwiają ewentualne zastosowanie klauzuli
generalnej nadużycia prawa podmiotowego (art. 5 k.c.) w odniesieniu do
skuteczności podniesienia zarzutu przerwy biegu zasiedzenia. Z uwagi na
stanowisko, jakie zajął Sąd Okręgowy w zaskarżonym postanowieniu, ten aspekt
sprawy nie został poddany ocenie, mimo że z ustaleń Sądu odwoławczego wynika,
iż powództwo o wydanie zostało oddalone. W konsekwencji konieczne stało się
7
uchylenie postanowienia z dna 8 stycznia 2013 r. i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania Sądowi drugiej instancji na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c.
w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.
Orzeczenie o kosztach postępowania kasacyjnego wynika z treści art. 39821
w zw. z art. 391 § 1, art. 108 § 2 i art. 13 § 2 k.p.c.