Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III SK 75/13
POSTANOWIENIE
Dnia 15 maja 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Halina Kiryło
w sprawie z powództwa Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń Spółki Akcyjnej w W.
przeciwko Prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów
o naruszenie zbiorowych interesów konsumentów i nałożenie kary pieniężnej,
na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw
Publicznych w dniu 15 maja 2014 r.,
na skutek skargi kasacyjnej strony powodowej od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 25 lutego 2013 r.,
1. odmawia przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania,
2. zasądza od Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń Spółki
Akcyjnej w W. na rzecz Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i
Konsumentów kwotę 180 (sto osiemdziesiąt) złotych tytułem
zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu
kasacyjnym.
UZASADNIENIE
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (dalej: Prezes UOKiK)
decyzją z dnia 10 grudnia 2010 r. uznał za praktykę naruszającą zbiorowe interesy
konsumentów, o jakiej mowa w art. 24 ust. 1 i ust. 2 pkt 3 ustawy z dnia 16 lutego
2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (Dz.U. z 2007 r. Nr 50, poz. 331 ze
zm.; dalej: ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów), polegającą na
posługiwaniu się przez Powszechny Zakład Ubezpieczeń S.A. (dalej: powód) we
wzorcach umownych stosowanych przy zawieraniu umów z konsumentami o
2
nazwie „Ogólne warunki dodatkowego indywidualnego ubezpieczenia na wypadek
ciężkiej choroby” i „Ogólne warunki dodatkowego grupowego ubezpieczenia na
wypadek ciężkiej choroby” oraz „Ogólne warunki dodatkowego grupowego
ubezpieczenia na wypadek trwałego uszczerbku na zdrowiu spowodowanego
zawałem serca lub krwiobiegu śródmózgowym” definicją zawału serca, zgodnie z
którą uznanie jednostki chorobowej za zawał serca uzależnione jest od pojawienia
się patologicznego załamka Q w EKG nieobecnego przed zdarzeniem i nałożył na
powoda karę pieniężną w wysokości 3.967,296 zł.
Sąd Okręgowy – Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oddalił odwołanie
powoda od powyższej decyzji, a Sąd Apelacyjny oddalił jego apelację od
orzeczenia pierwszoinstancyjnego i zasądził od powoda na rzecz Prezesa UOKiK
kwotę 270 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
Sąd drugiej instancji podkreślił, iż najdalej idącym zarzutem podniesionym w
apelacji jest zarzut nieważności decyzji wydanej przez osobę nieuprawnioną –
Dyrektora Delegatury Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów we W. W
ocenie Sądu Apelacyjnego, upoważnienie wydane przez Prezesa UOKiK z 24
lutego 2010 r. nie było „bezprzedmiotowe” i nie dotyczyło jedynie podpisania
decyzji. Zgodnie z art. 33 ust. 5 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów,
Prezes UOKiK przekazuje sprawę a nie postępowanie w toczącej się już sprawie.
Sprawą jest sytuacja, w której Prezes UOKiK uznaje, iż są podstawy aby organ
antymonopolowy podjął działanie, zatem sprawa jest wcześniejsza niż samo
postępowanie i to od decyzji Prezesa UOKiK zależy, czy sam podejmie
postępowanie, czy upoważni - jak to miało miejsce w niniejszym procesie -
dyrektora Delegatury zarówno do oceny, czy istnieją podstawy do wszczęcia
postępowania a następnie do wszystkich czynności, jakie w postępowaniu mogą
być podejmowane, w tym do wydania merytorycznej decyzji i podpisania jej jak
również do oceny, czy istnieją podstawy do wydania decyzji w trybie art. 28 ust. 1
ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Sąd Apelacyjny nie znalazł zatem
podstaw ku temu aby przyjąć, że postępowanie w sprawie mógł podjąć tylko sam
Prezes UOKiK i dopiero toczące się postępowanie przekazać dyrektorowi wybranej
przez siebie Delegatury.
3
Odnosząc się do grupy zarzutów apelacji dotyczącej uznania
ubezpieczonego ubezpieczeniem grupowym za konsumenta Sąd Apelacyjny
zważył, że przepisy art. 4 – 12 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów
odsyła do przepisów Kodeksu cywilnego. Argument powoda, iż z ubezpieczonym
takim rodzajem ubezpieczenia nie zawiera się żadnej umowy, a zawiera się ją tylko
z ubezpieczający, tj. pracodawcą, jest niezasadny. Nie chodzi bowiem o zawarcie
umowy, lecz o czynność prawną. Koniecznym elementem czynności prawnej jest
oświadczenie woli, ale nie musi ono być składane bezpośrednio powodowi.
Czynność prawna może być – w przeciwieństwie do umowy – jednostronna i być
realizowana przez przystąpienie do umowy zawartej między powodem a
ubezpieczającym. W takiej sytuacji powstaje między powodem a ubezpieczonym
więź rodząca dla ubezpieczonego zarówno prawa jak i obowiązki. Stosownie
bowiem do art. 808 § 3 i 4 k.c. taki ubezpieczony może żądanie zapłaty kierować
bezpośrednio do ubezpieczyciela i żądać udzielenia mu wszelkich informacji
dotyczących umowy zawartej na jego rzecz, z drugiej zaś strony na
ubezpieczonego nałożone są obowiązki przewidziane w art. 815 i nast. k.c., których
wykonanie warunkuje uzyskanie świadczenia. W takiej sytuacji ubezpieczony
ubezpieczeniem grupowym staje się konsumentem w rozumieniu art. 22 (1) k.c.,
mimo iż nie jest stroną umowy.
Sąd drugiej instancji podkreślił, iż spór w sprawie nie dotyczy samej definicji
zawału serca. Obecnie za objawy zawału uważa się martwicę mięśnia sercowego,
dodatnie biomarkery krwi oraz uniesienie odcinka ST, natomiast załamek Q może,
ale nie musi występować. Oznacza to, że zarówno poprzednia jak i obecna
definicja zawału użyta w OWU są prawdziwe, tyle, że poprzednia ukrywała fakt, iż
brak uchyłka Q nie przesądza o tym, czy doszło do zawału, zawał bowiem nie musi
wiązać się (jakkolwiek może) z patologicznym uchyłkiem Q. Użyta przez powoda
definicja zawału sprawia wrażenie naukowej i pełnej wywołując u kontrahenta
przekonanie, iż jest ubezpieczony od wszelkich zawałów serca a nie tylko
niektórych z nich. Naruszenie przez powoda w tym zakresie dobrych obyczajów
(graniczące wręcz z bezprawnością działania) polega nie tylko na tym, że
ubezpieczyciel wiedział a ubezpieczający i ubezpieczony nie wiedzieli, że użyta w
OWU definicja zawału jest niepełna, ale przede wszystkim na tym, że
4
ubezpieczyciel wiedział, że ubezpieczający i ubezpieczony tego nie wiedzą.
Zrodziło to u pracowników (jak wspomniano wcześniej - konsumentów) jako laików
pewność, że zawał to zawał i odstępowanie od umów indywidualnych oraz
przekonanie, że zawarta przez pracodawców na ich rzecz umowa z powodem w
pełni zabezpiecza ich interes. Odwoływanie się powoda do swobody zawierania
umów i argumentacja, że zobowiązał się do wypłaty świadczenia tylko w przypadku
wystąpienia załamka Q, bo pobierał niższą składkę niż przy ubezpieczeniu, gdy
załamek ten nie występuje, jest bezzasadna. Obowiązkiem ubezpieczyciela w takiej
sytuacji było przedstawienie możliwości zawarcia umowy za wyższą składkę w
pełnym zakresie (a zatem gdy załamek Q nie występuje) bądź powiadomienie
kontrahenta, że ubezpieczenie jest niepełne. Wówczas ubezpieczony - zwłaszcza
indywidualny - zorientowałby się, nawet jako laik, że ubezpieczenie jest niepełne.
Tymczasem powód, gdy zorientował się, iż dalsze wykorzystanie niewiedzy
kontrahentów (pobieranie składek a następnie odmowa wypłaty świadczenia pod
pretekstem niewystępowania załamka Q) stało się niemożliwe, zaskakująco łatwo
odstąpił od używanej wcześniej definicji zawału będącej prawdziwą, ale obliczoną
na wykorzystanie niewiedzy kontrahentów. Sytuacja taka odpowiada treści art. 5
ust. 1 oraz art. 5 ust. 2 pkt 1 ustawy z 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu
nieuczciwym praktykom rynkowym (Dz.U. z 2007 r. Nr 171, poz. 1206; dalej ustawa
o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym): powód rozpowszechniał
bowiem informacje prawdziwe, ale w sposób mogący wprowadzić w błąd. W
pojęciu rozpowszechniania mieści się podawanie do publicznej wiadomości treści
ogólnych warunków ubezpieczenia bez konieczności wykazywania w procesie
czynności reklamowej czy składania ofert oznaczonym kontrahentom - wystarczy tu
sama możliwość wykorzystywania OWU o określonej treści przy zawieraniu umów
z ubezpieczycielami.
Sąd Apelacyjny uznał także, że nie jest zasadna apelacja powoda również w
zakresie kwestionującym wysokość kary pieniężnej. Zgodnie z art. 106 ustawy o
ochronie konkurencji i konsumentów, karę wymierza się biorąc pod uwagę
osiągnięty przez przedsiębiorcę przychód z działalności gospodarczej jako całości
nie zaś z poszczególnych działów takiej działalności. Skoro wymierzona kara
wynosi 0,04% przychodu powoda, to nie może być uznana za rażąco wygórowaną,
5
zwłaszcza gdy, jak to wynika z zebranego w sprawie materiału dowodowego,
powód aż w 2140 przypadków odmówił wypłaty odszkodowania powołując się na
opracowaną dla własnych potrzeb definicję zawału serca.
Powyższy wyrok został zaskarżony skargą kasacyjną powoda. Skargę
oparto na podstawie naruszenia przepisów postępowania: 1/ art. 378 § 1 k.p.c.,
przez nierozpoznanie przez Sąd Apelacyjny wszystkich zarzutów apelacji;
2/ art. 328 § 2 w związku z art. 391 § 1 zdanie pierwsze k.p.c. przez brak
ustosunkowania się w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku do wszystkich zarzutów
apelacji; 3/ art. 385 oraz art. 386 § 1 w związku z art. 47931a
§ 3 w związku z
art. 391 § 1 k.p.c. oraz w związku z § 5 ust. 2 rozporządzenia Prezesa Rady
Ministrów z dnia 1 lipca 2009 r. w sprawie właściwości miejscowej i rzeczowej
delegatur Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (Dz.U. z 2009 r. Nr 107,
poz. 887) w związku z art. 33 ust. 3, ust. 4, ust. 5 i ust. 6 ustawy o ochronie
konkurencji i konsumentów oraz w związku z art. 6, art. 19 i art. 156 § 1 pkt 1 k.p.a.
w związku z art. 83 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, przez oddalenie
apelacji oraz zaniechanie zmiany wyroku SOKiK i uchylenia decyzji, pomimo że
decyzja jest dotknięta wadliwością uzasadniającą stwierdzenie jej nieważności; 4/
art. 385 oraz art. 386 § 1 w związku z art. 47931a
§ 3 w związku z art. 391 § 1 k.p.c.
oraz w związku z art. 33 ust. 6 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, a
także art. 268a i art. 156 § 1 pkt 1 k.p.a. w związku z art. 83 ustawy o ochronie
konkurencji i konsumentów, przez oddalenie apelacji oraz zaniechanie zmiany
wyroku SOKiK i uchylenia decyzji, pomimo że decyzja jest dotknięta wadliwością
uzasadniającą stwierdzenie jej nieważności; Ponadto skargę oparto na podstawie
naruszenia przepisów prawa materialnego: 1/ art. 2 pkt 4, art. 4 ust. 1 i ust. 2 oraz
art. 5 ust. 1 i ust. 2 pkt 2 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom
rynkowym w związku z art. 3 ust. 2 i ust. 4 dyrektywy 2005/29/WE Parlamentu
Europejskiego i Rady z dnia 11 maja 2005 r. dotyczącej nieuczciwych praktyk
handlowych stosowanych przez przedsiębiorstwa wobec konsumentów na rynku
wewnętrznym oraz zmieniającej dyrektywę Rady 84/450/EWG, dyrektywy 97/7/WE,
98/27/WE i 2002/65/WE Parlamentu Europejskiego i Rady oraz rozporządzenie
(WE) nr 2006/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady (Dz. U. UE L z 2005 r. Nr
149, poz. 22; zwana dalej „Dyrektywą”); 2/ art. 5 ust. 1 i ust. 2 pkt 2 ustawy o
6
przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym; 3/ art. 808 § 5 k.c.; 4/ art. 5
ust. 4 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowy.
Jako przesłanki przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania wskazano
oczywistą jej zasadność i występowanie w sprawie istotnych zagadnień prawnych.
Oczywista zasadność skargi kasacyjnej wynika z oczywistego naruszenia
przez Sąd Apelacyjny art. 378 § 1 oraz art. 328 § 2 w związku z art. 391 § 1 zdanie
pierwsze k.p.c., przez nierozpoznanie wszystkich zarzutów apelacji, które mogły
mieć istotny wpływ na wynik sprawy, w szczególności nierozpoznane zarzutów
wskazanych w podstawie skargi kasacyjnej wskazującej naruszenia przepisów
postępowania i tym samym nierozpoznanie sprawy w granicach apelacji, a także
brak ustosunkowania się w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku do wszystkich
zarzutów apelacji, które mogły mieć istotny wpływ na wynik sprawy, w
szczególności do zarzutów apelacji wskazanych w podstawie zaskarżenia.
Istotne zagadnienia prawne skarżący sformułował następująco: 1/ Czy
przekazanie przez Prezesa UOKiK sprawy należącej do jego właściwości (w
szczególności sprawy praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów
ujawniających się na całym lub znacznej części rynku krajowego, należącej zgodnie
z § 5 ust. 2 rozporządzenia Prezesa Rady Ministrów z dnia 1 lipca 2009 r. w
sprawie właściwości miejscowej i rzeczowej delegatur Urzędu Ochrony Konkurencji
i Konsumentów do właściwości Prezesa UOKiK - Centrali w W.) do załatwienia
wskazanej delegaturze na podstawie art. 33 ust. 5 ustawy o ochronie konkurencji i
konsumentów należy do swobodnego uznania Prezesa UOKiK i nie podlegającego
kontroli sądów w postępowaniu w sprawach z zakresu ochrony konkurencji, czy też
przekazanie sprawy na tej podstawie podlega kontroli sądów w tym postępowaniu,
w szczególności, czy sąd może weryfikować, czy w sprawie zachodził „szczególnie
uzasadniony przypadek” uzasadniający przekazanie sprawy na podstawie art. 33
ust. 5 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów ? 2/ w wypadku gdyby Sąd
Najwyższy uznał, iż przekazanie sprawy na podstawie art. 33 ust. 5 ustawy o
ochronie konkurencji i konsumentów. podlega kontroli sądów w postępowaniu w
sprawach z zakresu ochrony konkurencji, czy naruszenie art. 33 ust. 5 ustawy o
ochronie konkurencji i konsumentów i przekazanie sprawy do załatwienia
delegaturze, pomimo że nie zachodził „szczególnie uzasadniony przypadek" oraz
7
wydanie, w wyniku takiego przekazania sprawy, decyzji przez dyrektora delegatury
skutkuje wadliwością decyzji (w szczególności wydaniem decyzji z naruszeniem
przepisów o właściwości uzasadniającym stwierdzenie nieważności decyzji w
rozumieniu art. 156 § 1 pkt 1 k.p.a.), która uzasadnia uchylenie takiej decyzji przez
sąd w postępowaniu wszczętym odwołaniem od takiej decyzji, bez merytorycznego
badania rozstrzygnięcia ? 3/ czy treść wzorca umowy w rozumieniu art. 384 § 1 k.c.
stosowanego w relacjach z konsumentami podlega ocenie z punktu widzenia
przepisów ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, w
szczególności z punktu widzenia przesłanek nieuczciwych praktyk rynkowych z art.
4 ust. 1 i ust. 2 oraz art. 5 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom
rynkowym ? 4/ Czy posługiwanie się w relacjach z konsumentami wzorcem umowy
w rozumieniu art. 384 § 1 k.c. może stanowić nieuczciwą praktykę rynkową w
rozumieniu przepisów ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom
rynkowym, w szczególności w rozumieniu art. 4 ust. 1 i ust. 2 oraz art. 5 ustawy o
przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym ?; 5/ Czy posługiwanie się
wzorcem umowy w rozumieniu art. 384 § 1 k.c., może stanowić nieuczciwą
praktykę rynkową w rozumieniu przepisów ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym
praktykom rynkowym (art. 5 ust. 1 i ust. 2 pkt 1 i pkt 2 ustawy o przeciwdziałaniu
nieuczciwym praktykom rynkowym) polegającą na rozpowszechnianiu informacji
podlegających ocenie z punktu widzenia ich prawdziwości (prawdziwych lub
nieprawdziwych) ?; 6/ Czy w zakresie, w jakim umowa ubezpieczenia zawarta na
cudzy rachunek dotyczy praw i obowiązków ubezpieczonej osoby fizycznej, jeżeli
umowa ubezpieczenia nie wiąże się bezpośrednio z działalnością gospodarczą lub
zawodową tej osoby, dopuszczalne jest stosowanie innych przepisów o ochronie
konsumenckiej niż wskazane w art. 808 § 5 k.c., w szczególności, czy
dopuszczalne jest stosowanie w tym zakresie przepisów ustawy o przeciwdziałaniu
nieuczciwym praktykom rynkowym ?
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna nie kwalifikowała się do przyjęcia celem jej
merytorycznego rozpoznania.
8
Skarga kasacyjna, jako szczególny środek zaskarżenia, służy realizacji
interesu publicznego w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości. Funkcje
postępowania kasacyjnego powodują, że wniosek o przyjęcie skargi do
rozpoznania oraz jego uzasadnienie powinny koncentrować się na wykazaniu, iż w
konkretnej sprawie zachodzą okoliczności przemawiające za interwencją Sądu
Najwyższego. Rozpoznanie skargi kasacyjnej następuje tylko z przyczyn
kwalifikowanych, wymienionych w art. 3989
§ 1 pkt 1-4 k.p.c. i tylko w przypadku
przekonania Sądu Najwyższego przez skarżącego, za pomocą jurydycznej
argumentacji, że zachodzi publicznoprawna potrzeba rozstrzygnięcia
sformułowanego w skardze zagadnienia prawnego przy jej merytorycznym
rozpoznawaniu.
Zgodnie z art. 3989
§ 1 k.p.c., Sąd Najwyższy przyjmuje skargę kasacyjną do
rozpoznania, gdy w sprawie występuje istotne zagadnienie prawne, istnieje
potrzeba wykładni przepisów prawnych budzących poważne wątpliwości lub
wywołujących rozbieżności w orzecznictwie sądów, zachodzi nieważność
postępowania lub skarga kasacyjna jest oczywiście uzasadniona.
Odnośnie tej przesłanki przedsądu, jaką jest oczywista zasadność skargi
kasacyjnej, podkreślić należy, iż skarżący w motywach wniosku powinien zawrzeć
wywód prawny wyjaśniający, w czym wyraża się owa oczywistość i przedstawić
argumenty na poparcie tego twierdzenia (postanowienia Sądu Najwyższego z dnia
26 kwietnia 2006 r., II CZ 28/06, LEX nr 198531, z dnia 10 sierpnia 2006 r., V CSK
204/06, LEX nr 421035, z dnia 9 stycznia 2008 r., III PK 70/07, LEX nr 448289, z
dnia 11 stycznia 2008 r., I UK 283/07, LEX nr 448205, z dnia 3 kwietnia 2008 r.,
II PK 352/07, LEX nr 465859 i z dnia 5 września 2008 r., I CZ 64/08). O ile dla
uwzględnienia skargi wystarczy, że jej podstawa jest usprawiedliwiona, to dla
przyjęcia skargi do rozpoznania niezbędne jest wykazanie kwalifikowanej postaci
naruszenia przepisów prawa materialnego lub procesowego, polegającej na jego
oczywistości widocznej prima facie, przy wykorzystaniu podstawowej wiedzy
prawniczej, bez potrzeby wchodzenia w szczegóły czy dokonywania pogłębionej
analizy tekstu wchodzących w grę przepisów i doszukiwania się ich znaczenia
(postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 16 września 2003 r., IV CZ 100/03, LEX
nr 82274, z dnia 22 stycznia 2008 r., I UK 218/07, LEX nr 375616, z dnia 26 lutego
9
2008 r., II UK 317/ 07, LEX nr 453107, z dnia 9 maja 2008 r., II PK 11/08, LEX
nr 490364, z dnia 21 maja 2008 r., I UK 11/08, LEX nr 491538 i z dnia 9 czerwca
2008 r., II UK 38/08, LEX nr 494134). W judykaturze podkreśla się, iż przesłanką
przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania nie jest oczywiste naruszenie
konkretnego przepisu prawa materialnego lub procesowego, lecz sytuacja, w której
naruszenie to spowodowało wydanie oczywiście nieprawidłowego orzeczenia. Sam
zarzut naruszenia (nawet oczywistego) określonego przepisu (przepisów) nie
prowadzi wprost do oceny, że skarga kasacyjne jest oczywiście uzasadniona
(postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 2003 r., I PK 227/02, OSNP
2004 r., nr 13, poz. 230, z dnia 11 stycznia 2008 r., I UK 285/07, LEX nr 442743, z
dnia 11 kwietnia 2008 r., I UK 46/08, LEX nr 469185 i z dnia 9 czerwca 2008 r.,
II UK 37/08, LEX nr 494133).
Odniesienie powyższych rozważań do realiów niniejszej sprawy prowadzi do
wniosku, że skarżący nie wykazał istnienia powołanej przesłanki przyjęcia skargi
kasacyjnej do rozpoznania. Wbrew stawianej tezie, nie doszło do kwalifikowanego
naruszenia przepisów procesowych (art. 378 § 1 oraz art. 328 § 2 w związku z
art. 391 § 1 zdanie pierwsze k.p.c.), przy ferowaniu zaskarżonego wyroku. Sąd
drugiej instancji przytoczył bowiem w pisemnych motywach swego orzeczenia
wszystkie zarzuty apelacji, po czym rozważył i odniósł się w uzasadnieniu
rozstrzygnięcia do wynikających z tychże zarzutów zagadnień dotyczących kwestii
nieprawidłowości postępowania organu antymonopolowego, implikującego –
zdaniem powoda - nieważność wydanej decyzji oraz problemu zasadności
zakwalifikowania zachowania skarżącego jako praktyki naruszającej zbiorowe
interesy konsumentów i wysokości wymierzonej z tego tytułu kary.
Z kolei w razie wskazania tej przesłanki przedsądu, jaką jest występowanie
w sprawie istotnego zagadnienia prawnego, obowiązkiem skarżącego jest
wywiedzenie i uzasadnienie występującego w sprawie problemu w sposób zbliżony
do tego, jaki przewidziany jest przy przedstawianiu zagadnienia prawnego przez
sąd odwoławczy na podstawie art. 390 k.p.c. (postanowienie Sądu Najwyższego z
dnia 9 maja 2006 r., V CSK 75/06, niepublikowane). Sformułowanie zagadnienia
powinno zatem odwoływać się w sposób generalny i abstrakcyjny do treści
przepisu, który nie podlega jednoznacznej wykładni, a którego wyjaśnienie przez
10
Sąd Najwyższy przyczyni się do rozwoju jurysprudencji i prawa pozytywnego. Rolą
Sądu Najwyższego, jako najwyższego organu sądowego w Rzeczypospolitej
Polskiej, nie jest bowiem działanie w interesie indywidualnym, lecz powszechnym,
poprzez ochronę obowiązującego porządku prawnego przed dowolnością
orzekania i ujednolicanie praktyki stosowania prawa pozytywnego. Nie każde więc
orzeczenie, nawet błędnie wydane, zasługuje na kontrolę w postępowaniu
kasacyjnym (postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 4 lutego 2000 r., II CZ
178/99, OSNC 2000 nr 7-8, poz. 147, z dnia 18 marca 2004 r., I PK 620/03, LEX
nr 513011, z dnia 8 lipca 2004 r., II PK 71/04, LEX nr 375715 i z dnia 16 kwietnia
2008 r., I CZ 11/08, LEX nr 393883). Nie spełnia określonego w art. 3989
§ 1 k.p.c.
wymagania sformułowanie istotnego zagadnienia prawnego w sposób ogólny i
nieprecyzyjny, a zwłaszcza ograniczenie się do samego postawienia pytania, bez
odniesienia się do problemów interpretacyjnych przepisów (postanowienia Sądu
Najwyższego z dnia 25 lutego 2008 r., I UK 332/07, LEX nr 452451 i z dnia 21 maja
2008 r., I UK 11/08, LEX nr 491538). Omawiana przesłanka uwzględnienia wniosku
o przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania nie jest spełniona, gdy wskazane
przez skarżącego przepisy zostały dostatecznie wyjaśnione w dotychczasowej
judykaturze sądowej, w szczególności w judykaturze Sądu Najwyższego, a w
skardze kasacyjnej nie przytoczono argumentów przemawiających za zmianą
dotychczasowego orzecznictwa.
Wracając na grunt niniejszej sprawy należy stwierdzić, że sformułowane w
skardze kasacyjnej zagadnienia prawne dotyczące kognicji sądów w postępowaniu
w sprawach z zakresu ochrony konkurencji (a ściślej – dopuszczalności dokonania
kontroli przekazania przez Prezesa UOKiK - Centrali w W. sprawy do załatwienia
wskazanej delegaturze na podstawie art. 33 ust. 5 ustawy o ochronie konkurencji i
konsumentów i możliwości uznania nieważności decyzji organu antymonopolowego
zapadłej z naruszeniem tego przepisu) nie stanowi istotnego zagadnienia prawnego
tejże sprawy ze względu na to, iż Sąd Apelacyjny nie negował swojej kognicji w tym
zakresie i dokonał oceny prawidłowości zastosowania przez Prezesa UOKiK art. 33
ust. 5 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów w przedmiotowym przypadku.
Sąd Najwyższy nie dopatrzył się także występowania publicznoprawnej
potrzeby rozstrzygnięcia trzech zagadnień prawnych dotyczących problemu oceny
11
zgodności treści wzorca umowy i posługiwania się wzorcem umowy z przepisami
ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym.
Przypomnieć należy, na co zwrócono uwagę w odpowiedzi Prezesa Urzędu
na skargę kasacyjną powoda, że za nieuczciwą praktykę rynkową uznano działanie
powoda polegające na posługiwaniu się we wzorcach umownych definicją zawału
serca, która wprowadza konsumentów w błąd co do przypadków udzielania
ochrony ubezpieczeniowej. Nie kwalifikowano jako praktyki rynkowej samego
posługiwania się postanowieniem wzorca umowy, lecz posługiwanie się przez
powoda we wzorcu umowy taką definicją zawału, która wprowadzała w błąd
konsumentów co do zakresu udzielonej im ochrony ubezpieczeniowej. W ocenie
Sądu Najwyższego Sąd drugiej instancji zasadnie przyjął, że wzorzec umowy może
posiadać także warstwę informacyjną, skoro określa do czego przedsiębiorca
zobowiązuje się względem konsumenta (na analogicznej zasadzie jak reklama z
hasłem „internet mobilny z komputerem za 1 zł”). Treść wzorca umowy może w
konsekwencji wpływać na podjęcie przez konsumenta decyzji, której inaczej nie
podjąłby. Od modelowego przeciętnego konsumenta w rozumieniu przyjętym na
użytek ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym nie można
bowiem oczekiwać, że wyrazi zgodę na objęcie ochroną ubezpieczeniową bez
zapoznania się warunkami ubezpieczenia (nawet gdy faktycznie do takiego
zapoznania się nie dochodzi). Wręcz przeciwnie, model konsumenta wprowadzony
w ustawie zakłada, że podejmując decyzję dotyczącą umowy konsument zapoznał
się i odpowiednio zrozumiał przekaz przedsiębiorcy mający na celu skłonienie
konsumenta do skorzystania właśnie z jego oferty. W przypadku praktyk rynkowych
nie dotyczących samego przekazu marketingowego, model przeciętnego odbiorcy
zakłada, że konsument zapoznał się i w określony sposób zrozumiał szczegółowe
warunki, na których przedsiębiorca będzie świadczył usługę, gdyż są to w
rzeczywistości podstawowe wyróżniki oferty rynkowej przedsiębiorcy spośród
innych ofert dostępnych na rynku (choć mają wtórne znaczenie z punktu widzenia
praktyk, w które wymierzona jest ustawa o przeciwdziałaniu nieuczciwym
praktykom rynkowym).
Odmawiając przyjęcia skargi kasacyjnej powoda do rozpoznania w
omawianym zakresie Sąd Najwyższy miał także na uwadze, że ustawa o
12
przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym znajduje zastosowanie do
działań lub zaniechań bezpośrednio związanych z promocją lub nabyciem produktu
przez konsumenta (art. 2 pkt 4). Nie oznacza to, że zakresem przedmiotowym
ustawy objęte są jedynie praktyki marketingowe sensu largo, co mogłaby
sugerować analiza samej definicji legalnej praktyki rynkowej. Praktykę rynkową
uznaje się w myśl art. 5 ust. 1 za wprowadzająca w błąd, jeżeli może powodować
podjęcie przez przeciętnego konsument decyzji dotyczące umowy, której inaczej by
nie podjął. Decyzją taką jest zaś, stosownie do art. 2 pkt 7 decyzja konsumenta co
do samego dokonania zakupu produktu, ale także zatrzymania produktu,
rozporządzenia nim lub wykonania uprawnień umownych związanych z produktem.
Skoro mowa o uprawnieniach umownych przysługujących konsumentowi, zaś
stosownie do art. 4 ust. 1 praktyka rynkowa nie może zniekształcać zachowania
konsumenta nie tylko przed i w trakcie zawierania umowy (co jest domeną działań
marketingowych), ale także po jej zawarciu, należy przyjąć, że dla zakresu
przedmiotowego ustawy relewantne są nie tylko zachowania marketingowe
przedsiębiorcy, ale także inne sposoby wyróżniania jego produktów spośród
produktów oferowanych na rynku. W przypadku produktów ubezpieczeniowych
będą to zaś warunki ochrony. W odniesieniu do praktyki, którą w niniejszej sprawie
przypisano powodowi należy zaś mieć dodatkowo na względzie, że w myśl art. 5
ust. 3 wprowadzające w błąd działanie przedsiębiorcy może dotyczyć cech
produktu, w tym ryzyka i korzyści związany z produktem (pkt 2), a także praw
konsumenta (pkt 4). Zdaniem Sądu Najwyższego niecelowe z punktu widzenia
ochrony interesów konsumentów byłoby różnicowanie zakresu przedmiotowego
ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym w zależności od tego,
czy przedsiębiorca w sposób niezgodny z wzorcem zachowań wynikającym z
ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym określa uprawnienia
konsumenta w reklamie czy jedynie we wzorcu umowy.
Za odmiennym od proponowanego przez powoda rozstrzygnięciem
zagadnień prawnych dotyczących ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym
praktykom rynkowym przemawia także wykaz nieuczciwych praktyk rynkowych w
każdych okolicznościach. Większość tych praktyk dotyczy działań marketingowo-
informacyjnych, jednakże niektóre praktyki zostały opisane przez prawodawcę
13
krajowego w ślad za prawodawcą unijnym w taki sposób, że wskazują na
możliwość zastosowania ustawy do zachowań takich, jak w niniejszej sprawie. I tak
w art. 7 pkt 8 mowa o zobowiązaniu się do zapewnienia usług serwisowych a
następnie świadczenia tych usług w innym języku. Z istoty takiego zobowiązania
wynika, że nie musi być ono składane w przekazie marketingowo-informacyjnym.
Nieuczciwą praktyką rynkową w każdych okolicznościach jest samo zakładanie i
prowadzenie systemów promocyjnych typu piramida (art. 7 pkt 14), a zatem
działanie, które nie polega w ogóle na przekazie marketingowym. Z kolei przepis
art. 9 pkt 4 uznaje za nieuczciwą praktykę agresywną żądanie od konsumenta
zgłaszającego roszczenie z umowy ubezpieczenia przedstawienia dokumentów,
które nie są istotne dla ustalenia zasadności roszczenia. Wreszcie, art. 9 pkt 6
uznaje za agresywną praktykę żądanie natychmiastowej lub odroczonej zapłaty za
produkty, które nie zostały zamówione przez konsumenta. Powyższe przykłady
nazwanych nieuczciwych praktyk rynkowych przesądzają o tym, że zakresem
pojęcia „praktyki rynkowej” na użytek ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym
praktykom rynkowym objęte są nie tylko marketingowo-reklamowe zachowania
przedsiębiorców, ale całe spektrum zachowań, które w nieuczciwym sposób mogą
oddziaływać na podjęcia przez konsumenta decyzji zarówno co do samego
zawarcia umowy o określonej treści, jak i działania konsumenta po nawiązaniu z
przedsiębiorcą stosunku prawnego.
Skarga kasacyjna powoda nie kwalifikowała się również do przyjęcia ze
względu na potrzebę rozstrzygnięcia ostatniego zagadnienia prawnego,
dotyczącego dopuszczalności stosowania innych przepisów prawa
konsumenckiego, niż wskazane w art. 808 § 5 k.c., w szczególności ustawy o
przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. Ratio legis art. 808 § 5 k.c.
polega na rozciągnięciu ochrony konsumenckiej na ubezpieczonego (nie będącego
przedsiębiorcą) na podstawie umowy zawieranej na jego rachunek przez
ubezpieczającego. Rozciągnięcie to wywołuje zdaniem Sądu Najwyższego w
obecnym składzie ten skutek, jak przyjęto także w uzasadnieniu zaskarżonego
wyroku, że ubezpieczony w ramach ubezpieczenia grupowego zyskuje status
konsumenta w rozumieniu przepisów k.c., co z kolei umożliwia stosowanie ustawy
o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. Nieracjonalne i niesłuszne
14
byłoby zawężenie ochrony konsumenckiej tylko do ochrony przed stosowaniem w
umowach ubezpieczenia grupowego tzw. klauzul abuzywnych.
Resumując, wobec niewykazania istnienia powołanych w skardze kasacyjnej
przesłanek przedsądu, z mocy art. 3989
§ 2 k.p.c. należało orzec jak w sentencji.