Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II PK 50/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 grudnia 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Halina Kiryło (przewodniczący)
SSN Zbigniew Korzeniowski (sprawozdawca)
SSA Anna Szczepaniak-Cicha
w sprawie z powództwa B. K.
przeciwko Telewizji […]
o przywrócenie do pracy,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 18 grudnia 2014 r.,
skargi kasacyjnej powódki od wyroku Sądu Okręgowego w W.
z dnia 5 lipca 2013 r.,
oddala skargę kasacyjną.
UZASADNIENIE
W sprawie o przywrócenie do pracy Sąd Okręgowy zaskarżonym wyrokiem,
po rozpoznaniu apelacji pozwanego pracodawcy, zmienił uwzgledniający
powództwo wyrok Sądu Rejonowego z 13 lutego 2013 r. i zasądził na rzecz
powódki odszkodowanie w kwocie 18.624,54 zł, oddalając jej powództwo o
przywrócenie do pracy. Pozwany zawarł z powódką umowę o pracę na czas
2
określony od 1 lutego 2011 r. do 31 stycznia 2013 r. Pismem z 10 maja 2011 r.
pozwany rozwiązał umowę o pracę w trybie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. z zarzutem
odmowy wykonania polecenia służbowego. Sąd Rejonowy stwierdził, że
rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia nie było zasadne i przywracając
powódkę do pracy zasądził jej wynagrodzenie za cały okres pozostawania bez
pracy, jako że korzystała z ochrony zatrudnienia z art. 39 k.p. Sąd Okręgowy
podzielił stanowisko Sądu Rejonowego, że powódka nie dopuściła się ciężkiego
naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych. Stwierdził jednak
naruszenie przez Sąd Rejonowy art. 39 k.p., gdyż zakaz wcześniejszego
wypowiedzenia umowy o pracę nie dotyczy umowy o pracę zawartej na czas
określony, która uległaby rozwiązaniu z upływem okresu jej trwania przed
osiągnięciem przez pracownika wieku emerytalnego, umożliwiającego mu
uzyskanie prawa do emerytury. Ochrona przed zwolnieniem dotyczy tylko takich
pracowników, dla których data osiągnięcia wieku emerytalnego przypada nie
wcześniej niż z chwilą zakończenia umowy zawartej na czas określony (wyrok
Sądu Najwyższego z 27 lipca 2011 r., II PK 20/11). Powódka urodziła się 3 kwietnia
1954 r. Umowa o pracę miała zakończyć się 31 stycznia 2013 r. i nie gwarantowała
jej nabycia prawa do emerytury z chwilą ustania umowy. Powódka nabyłaby prawo
do emerytury dopiero 3 kwietnia 2014 r., a więc po upływie ponad roku od ustania
umowy o pracę. Ochronie przed wypowiedzeniem, określonej w art. 39 k.p.,
podlegają pracownicy, którzy mają zawartą umowę o pracę, z której wynika, że
pracownik będzie zatrudniony u danego pracodawcy w momencie osiągniecia
wieku emerytalnego. Ochrona ta nie ma zastosowania w sprawie powódki, gdyż
umowa o pracę na czas określony uległaby rozwiązaniu przed osiągnieciem przez
powódkę wieku emerytalnego umożliwiającego jej uzyskanie prawa do emerytury,
tj. przed 3 kwietnia 2014 r. Powódce przysługuje odszkodowanie za niezasadne
rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia na podstawie art. 56 § 1 i art. 58
oraz 59 k.p. W dniu zamknięcia rozprawy upłynął już termin, do którego umowa
miała trwać, dlatego nie uwzględniono roszczenia o przywrócenie do pracy.
W skardze kasacyjnej powódka zarzuciła naruszenie: 1) art. 39 k.p. przez
błędną wykładnię polegającą na: i) przyjęciu, iż sformułowanie „jeżeli okres
zatrudnienia umożliwia mu uzyskanie prawa do emerytury z osiągnięciem tego
3
wieku” „uwzględnia konieczność <> przez pracownika okresu
brakującego mu do osiągnięcia wieku emerytalnego i uzyskania prawa do
emerytury w ramach obecnie trwającego stosunku pracy, którego trwałość jest
chroniona przez art. 39 k.p. tylko w takim właśnie przypadku”, podczas gdy ta
dodatkowa przesłanka ochrony nie wynika z brzmienia przepisu, zaś sformułowanie
„jeżeli okres zatrudnienia umożliwia mu uzyskanie prawa do emerytury z
osiągnięciem tego wieku” oznacza tylko tyle, że przesłanką zakazu wypowiedzenia
z art. 39 k.p.c. jest możliwość nabycia przez pracownika prawa do emerytury po
osiągnięciu wieku emerytalnego wynikająca z legitymowania się wymaganym
ustawowo stażem ubezpieczeniowym; ii) błędnym założeniu, jakoby celem owego
przepisu była wyłącznie ochrona możliwości osiągnięcia wieku emerytalnego w
ramach trwającego stosunku pracy, podczas gdy prawidłowa wykładnia
celowościowa powinna w tym przypadku uwzględnić także inne cele omawianego
uregulowania: - gwarantowanie stałości zatrudnienia w wieku przedemerytalnym i
minimalizację okresu pozostawania bez pracy przez osoby w tym wieku; -
możliwość wypracowania stażu emerytalnego; b) art. 56 § 1 i 2 k.p. w związku z
art. 59 k.p. i w związku z 58 k.p. przez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, iż
w razie rozwiązania przez pracodawcę umowy o pracę, zawartej na czas określony
z naruszeniem przepisów o rozwiazywaniu umów o pracę bez wypowiedzenia, gdy
upłynął już termin, do którego umowa miała trwać, pracownikowi, którego stosunek
pracy był chroniony na podstawie art. 39 k.p., przysługuje odszkodowanie w
wysokości limitowanej do wysokości wynagrodzenia za trzy miesiące oraz art. 8
k.p. przez jego niewłaściwe zastosowanie w sytuacji, w której powódka nie czyni ze
swego prawa użytku, który byłby sprzeczny ze społeczno-gospodarczym
przeznaczeniem tego prawa lub zasadami współżycia społecznego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarżąca zasadnie zarzuca naruszenie art. 39 k.p., jednak nie ma to wpływu
na wynik sprawy.
W zaskarżonym wyroku powielono zawężającą wykładnię tego przepisu,
przyjętą w wyroku Sądu Najwyższego z 27 lipca 2011 r., II PK 20/11. Powiedziano
4
wówczas, że przewidziany w art. 39 k.p. zakaz wcześniejszego wypowiedzenia
umowy o pracę nie dotyczy umowy o pracę zawartej na czas określony, która
uległaby rozwiązaniu z upływem okresu jej trwania przed osiągnięciem przez
pracownika wieku emerytalnego umożliwiającego mu uzyskanie prawa do
emerytury.
W ocenie obecnego składu prawidłową jest wykładnia prowadząca do
stwierdzenia, że ochrona zatrudnienia z art. 39 k.p. zakazuje wypowiedzenia
umowy o pracę na czas określony zawartej na czas upływający przed osiągnięciem
przez pracownika wieku emerytalnego. Stosowanie tej regulacji (ochrony
zatrudnienia) warunkują tylko dwa warunki. Pierwszy to osiągnięcie wieku
przedemerytalnego, który jest krótszy od wieku emerytalnego o 4 lata. Drugi to
okres zatrudnienia, który umożliwia uzyskanie prawa do emerytury z osiągnięciem
wieku emerytalnego. Skarżąca spełniała te warunki. Urodziła się w 1954 r. W
2010 r. osiągnęła wiek przedemerytalny. Nie było sporne (co też wynika z jej akt
osobowych), że posiada okres zatrudnienia (staż emerytalny) uprawniający do
przejścia na emeryturę w 2014 r. (w wieku 60 lat).
Wykładnia art. 39 k.p. nie uprawnia do wprowadzenia dodatkowego
warunku, że ochrona zatrudnienia obejmuje tylko umowy o pracę na czas
określony, które zostały zawarte na czas nie krótszy niż pozostały do osiągniecia
wieku emerytalnego. Taki warunek nie wynika z tego przepisu. Pojęcie „okres
zatrudnienia” użyte w tej regulacji, to nie tylko zatrudnienie wynikające z ostatniej
umowy o pracę, a w tym przypadku z umowy o pracę na czas określony. Pracownik
może posiadać okres zatrudnienia wystarczający do uzyskania emerytury już przed
podjęciem zatrudnienia w okresie przedemerytalnym. Ochrona zatrudnienia na
podstawie art. 39 k.p. ma charakter podmiotowy, którego zasadnicza kauzalność
wynika z osiągniecia określonego wieku przedemerytalnego. Tłumaczy to dlaczego
ochrona ta ma tak szeroki zakres (dla zatrudnionych na podstawie umów o pracę) i
polega na zakazie wypowiadania umów o pracę tym pracownikom, którzy pozostają
w zatrudnieniu w wieku przedemerytalnym i posiadają staż emerytalny
umożliwiający im uzyskanie prawa do emerytury z osiągnięciem wieku
emerytalnego. Taki był sens pierwotnej regulacji przyjętej w Kodeksie pracy (art. 39
pkt 4) i dlatego nie ma podstaw aby obecnie przyjmować odmienną (zwężającą)
5
wykładnię. Prawodawca utrzymuje tę regulację i nawet zwiększył okres
przedemerytalny z 2 do 4 lat. Jest to argument wskazujący, że ochrona ta
zachowuje swą aktualność, gdyż jej podstawowy cel nie ulegał zmianie. Skoro
ochrona z art. 39 k.p. obowiązywała w latach pełnego zatrudnienia, to nie ma
podstaw do jej ograniczania w warunkach aktualnego rynku pracy. Inną kwestią jest
czy wydłużenie okresu ochrony przedemerytalnej przynosi zakładane skutki
(zob. K. Kaleta – Skuteczność kodeksowej ochrony przedemerytalnej, PZS 2013/1).
Nieuprawnione jest wnioskowanie, że skoro przepis art. 39 k.p. używa
zwrotu „okres zatrudnienia”, to wszystkie warunki muszą być spełnione w
konkretnym (jedynym) układzie, czyli w ostatnim zatrudnieniu pracowniczym
(stosunku pracy). Punktem odniesienia dla wypowiedzenia (zdarzenia istotnego w
sprawie) są tylko dwie kwestie, czyli, czy pracownik osiągnął wiek, w którym
brakuje mu nie więcej niż 4 lata do wieku emerytalnego i czy okres zatrudnienia
umożliwia mu uzyskanie prawa do emerytury z osiągnięciem tego wieku. Z regulacji
nie wynika, że ochrona zatrudnienia (art. 39 k.p.) obejmuje tylko tych, którzy umowę
o pracę na czas określony mają zawartą co najmniej na czas do osiągnięcia wieku
emerytalnego. Wówczas ochrona taka w wielu przypadkach może być
bezprzedmiotowa, wszak nie można wykluczyć choćby instrumentalnego
stosowania przepisów i zawierania umów na czas określony nie sięgający wieku
emerytalnego, by uwolnić się od zakazu wypowiedzenia. Ochrony z art. 39 k.p. nie
warunkuje też założenie, że pracownik ma doczekać w zatrudnieniu na podstawie
zawartej umowy na czas określony do wieku emerytalnego. Przeciwnie,
zatrudnienie może być nawet okresowe u tego samego lub różnych pracodawców,
jednak z obowiązywaniem zakazu wypowiedzenia z art. 39 k.p. Jeżeli więc z
łącznego okresu zatrudnienia, czyli wraz z ostatnim zatrudnieniem na czas
określony, nie wynika staż emerytalny wystarczający do emerytury, to nie spełni się
ochrona z art. 39 k.p. Wówczas dopiero aktualne jest „dopracowanie” do
wymaganego stażu emerytalnego, co może też otworzyć ochronę na podstawie
tego przepisu w kolejnym zatrudnieniu. Zwrot staż emerytalny jest tu uprawniony,
choć przepis używa pojęcia okres zatrudnienia. Takiego samego pojęcia używał
pierwotny przepis art. 39 pkt 4 k.p. i nie powinno budzić wątpliwości, że również
wówczas znaczenie miał okres ubezpieczenia wymagany do prawa do emerytury.
6
Chodzi bowiem o prawo do emerytury wynikające ze stażu emerytalnego (okresów
składkowych i nieskładkowych według odpowiednich przepisów emerytalnych).
Nie oznacza to, że należy zmienić orzeczenie o odszkodowaniu.
Przywrócenie powódki do pracy nie ma podstawy w prawie materialnym, jako że
wyrok zapadł już po okresie na który umowa została zawarta (art. 59 k.p.).
Powódka nie ma prawa do zwielokrotnienia odszkodowania w zależności od liczby
naruszeń przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę. Przysługuje jej tylko jedno
odszkodowanie, choć naruszono również art. 39 k.p. W zaskarżonym wyroku
odszkodowanie zasądzono za naruszenie art. 52 § 1 pkt 1 k.p. Powódka żąda
odszkodowania w wysokości odpowiadającej wynagrodzeniu za czas pozostawania
bez pracy, czyli takiego jak w przypadku przywrócenia do pracy. Brak jest jednak
podstawy prawnej do zasądzenia odszkodowania w takiej wysokości. Odwołanie
się przez skarżącą do wyroku Sądu Najwyższego z 17 sierpnia 2006 r., III PK
53/06, nie jest wystarczające. Przyjęto wówczas, że szczególna ochrona
zatrudnienia uzasadnia zasądzenie odszkodowania w wysokości równej
wynagrodzeniu za czas pozostawania bez pracy w razie przywrócenia do pracy,
lecz nie niższego niż określone w art. 471
k.p. Takiego kierunku wykładni nie
podzielił Sąd Najwyższy w kolejnym orzeczeniu z 9 czerwca 2009 r., II PK 264/08.
Obciążenie pracodawcy większym zakresem odpowiedzialności (odszkodowania)
powinno mieć wyraźnie oparcie w ustawie. Skarżąca niezasadnie żądanie
wyższego odszkodowania kotwiczy w art. 2 ustawy zasadniczej. Kwestia tak
szeroko poszukiwanej podstawy prawnej wyższego odszkodowania była
rozważana przez Trybunał Konstytucyjny i w świetle jego orzecznictwa uprawnione
jest negatywne rozstrzygnięcie w tym zakresie (zob. wyroki z 22 maja 2013 r.,
P 46/11, z 18 października 2005 r., SK 48/03, z 2 czerwca 2003 r., SK 34/01).
Również na gruncie prawa cywilnego (w zakresie odpowiedzialności kontraktowej)
uzyskanie wyższego odszkodowania byłoby wątpliwe (por. uchwałę składu
powiększonego Sądu Najwyższego z 18 czerwca 2009 r., I PZP 2/09).
Argumentacja ta wykracza ponad potrzebę, jako że powódka nie odwołuje się do
praca cywilnego. Powódka nie argumentuje też, że zachowanie pozwanego
stanowiło delikt, czyli iżby tryb z art. 52 k.p. zastosowano przedmiotowo aby obejść
zakaz wypowiedzenia z art. 39 k.p. (por. wyrok Sądu Najwyższego z 4 listopada
7
2010 r., II PK 112/10). Zrozumiała jest argumentacja skarżącej, że prawo do
określonego roszczenia, czyli do przywrócenia do pracy albo do odszkodowania,
ustawa uzależnia temporalnie od daty orzeczenia sądu (art. 59 k.p.). Ustawodawca
takie rozwiązanie uznaje jednak za właściwe i nie wprowadza dodatkowych
warunków. Nie wymaga badania czy postępowanie sądowe było prowadzone
przewlekle. Skarżąca nie zarzuca też przewlekłości postępowania sądowego. W
tym zakresie obwiązuje odrębna regulacja, dotycząca przewlekłości postępowania i
odszkodowania za przewlekłość. Argumentacja, że większe odszkodowanie niż
określone w k.p. ma rekompensować brak przywrócenia do pracy, bo okres między
wypowiedzeniem umowy a orzeczeniem sądu nie był krótki nie jest zatem
uprawniona. Nawet w przypadku aktualności roszczenia o przywrócenie do pracy
pracownik nie powinien przyczyniać się do zwiększenia szkody (art. 362 k.c. w
związku z art. 300 k.p.), czyli powinien poszukiwać i podejmować pracę a nie
czekać biernie na orzeczenie sądu rozstrzygające jego spór o przywrócenie do
pracy. W przypadku umów na czas określony roszczenie o przywrócenie do pracy
nie ma swego uzasadnienia, gdy upływa termin na który umowa została zawarta.
Innymi słowy zarzuty skargi, w granicach których skarga podlega rozpoznaniu (art.
39813
§ 1 k.p.c.), nie uzasadniają orzeczenia reformtoryjnego i orzeczenia o
większym odszkodowaniu niż zasądzone. Należy też wskazać, że roszczenie o
przywrócenie do pracy nie przysługuje wszystkim pracownikom chronionym w
przypadku wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas określony (art. 50 § 3 i
5 k.p.). Naruszenie art. 39 k.p. uzasadnia wówczas zasądzenie jedynie
odszkodowania na podstawie art. 50 § 3 k.p. (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 9
stycznia 2012 r., II PK 82/11 i wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 12 lipca 2010 r.,
P 4/10).
Z tych przyczyn traci na znaczeniu zarzut naruszenia art. 8 k.p.; także
dlatego, iż Sąd Okręgowy przedstawił niezbyt klarownie uzasadnienie
zastosowania tego przepisu, co też skarżąca zasadnie zauważyła.
Z tych motywów orzeczono jak w sentencji, stosownie do art. 39814
k.p.c.
8