Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 368/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 19 marca 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Anna Kozłowska (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Krzysztof Pietrzykowski
SSA Jacek Grela
Protokolant Bogumiła Gruszka
w sprawie z powództwa A. P.
przeciwko G. Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 19 marca 2015 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 7 listopada 2013 r.,
uchyla zaskarżony wyrok w części uwzględniającej
powództwo i orzekającej o kosztach procesu (punkty I a. i b.)
oraz orzekającej o kosztach postępowania apelacyjnego
(punkt II) znosząc postępowanie przed Sądem Apelacyjnym i
w tym zakresie przekazuje sprawę temu Sądowi do ponownego
rozpoznania pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o
kosztach postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
W pozwie skierowanym przeciwko G. sp. z o.o. w S., powód A. P. domagał
się zasądzenia kwoty 147.113,93 zł tytułem wynagrodzenia za prace wykonane na
podstawie wiążącej go z pozwanym umowy o roboty budowlane oraz za inne prace
dodatkowo zlecone mu i wykonane w trakcie budowy, przedkładając sześć faktur
opiewających łącznie na kwotę dochodzoną pozwem.
Wyrokiem z dnia 17 stycznia 2013 r. Sąd Okręgowy w G. zasądził od
pozwanej na rzecz powoda kwotę 1.758,90 zł z ustawowymi odsetkami od
22 kwietnia 2011 r., w pozostałej części oddalił powództwo i orzekł o kosztach
procesu. W motywach rozstrzygnięcia Sąd Okręgowy ustalił, że strony w dniu
28 lipca 2010 r. zawarły umowę o wykonanie przez powoda robót budowlanych w
postaci kompleksowego wykonania sieci energetycznych zewnętrznych, oświetlenia
terenu oraz instalacji elektrycznych wewnętrznych wraz z przyłączami do budynków
na terenie osiedla domków jednorodzinnych ”D.” Strony umówiły się o
wynagrodzenie ryczałtowe w kwocie 491.450 zł wskazując, że w razie
niewykonania przez powoda części robót, roboty te będą rozliczone w oparciu o
ceny jednostkowe zawarte w harmonogramie umowy stanowiącym załącznik do
umowy. Umowa regulowała szczegółowo zasady wypłaty powodowi wynagrodzenia
i stanowiła, że w razie konieczności wykonania robót dodatkowych lub zmian w
stosunku do przyjętych rozwiązań w dokumentacji, wykonanie ich za dodatkową
zapłatą może nastąpić tylko wówczas gdy przed przystąpieniem do ich realizacji
powód jako wykonawca uzyska pisemną zgodę pozwanego jako zamawiającego.
Ustalenie wynagrodzenia za wykonane prace dodatkowe miało nastąpić na
podstawie podpisanego aneksu do umowy. Ponadto strony postanowiły, że do
obowiązków wykonawcy będzie należało zabezpieczenie i ochrona przed
uszkodzeniem i zniszczeniem wykonanych prac, do czasu ich odbioru przez
pozwanego. Na powodzie spoczywał nadto obowiązek zabezpieczenia wykonanych
prac do czasu ich odbioru końcowego. Termin zakończenia prac strony ustaliły na
dzień 13 kwietnia 2011 r.
Prace, które powód wykonał do końca 2010 r. zostały odebrane i zapłacone.
Do lutego 2011 r. powód na terenie Osiedla żadnych prac nie wykonywał.
3
Po powrocie na plac budowy, w dniu 8 lutego 2011 r. stwierdził dewastację części
prac wykonanych i kradzież kabla zasilającego wszystkie budynki. Kierownik
budowy, M. K., zlecił powodowi usunięcie uszkodzeń wynikłych z dewastacji i
kradzieży, w tym zlecił wymianę kabla zasilającego budynki. Prace te powód
wykonał i wystawił faktury: w dniu 30 marca 2011 r. nr 7-2011 na kwotę 18.450 zł w
związku z pracami związanymi z ponownym montażem instalacji zewnętrznej, w
dniu 14 kwietnia 2011 r. nr 8-2011 na kwotę 2.214 zł obejmującą wymianę kabla
zasilającego plac budowy i wykonanie dwóch muf oraz przepięcie kabla. Nadto w
dniu 30 kwietnia 2011 r. powód wystawił faktury: nr 9-2011 na kwotę 37.728,39 zł w
związku z montażem instalacji zewnętrznej, nr 10-2011 na łączną kwotę 50.155,56
zł i nr 11-2011 na kwotę 10.874,20 zł, obie w związku z montażem instalacji
wewnętrznej wraz z zabudową oraz nr 12-2011 na kwotę 30.691,78 zł w związku z
odbudową zniszczonej kanalizacji. Faktur tych dotyczył pozew, przy czym ze
stanowiska powoda wyrażonego w toku postępowania wynikało, że faktury nr 7, nr
8 i nr 11 dotyczyły robót dodatkowych, faktura nr 12-2011 dotyczyła robót w postaci
ponownego wykonania kanalizacji teletechnicznej, zleconych powodowi ustnie
przez kierownika budowy, natomiast faktura nr 10-2011 dotyczyła prac objętych
umową.
W toku procesu pozwana uznała żądanie w zakresie kwoty 1.430 zł netto
z faktury nr 8-2011, tytułem wymiany kabla zasilającego plac budowy i w tej części
Sąd powództwo uwzględnił. Oddalając powództwo w pozostałej części Sąd
Okręgowy wskazał, że tylko należność objęta fakturą nr 10-2011 dotyczyła prac
uzgodnionych umową, jednakże, wbrew treści umowy została wystawiona na
podstawie kosztorysu, a ponadto powód nie wykazał, że prace te rzeczywiście
wykonał. Prace objęte pozostałymi fakturami wykraczały poza zakres wynikający
z umowy. Były zlecane do wykonania ustnie przez kierownika budowy, a więc
z naruszeniem warunków umowy, przy czym kierownik budowy przekroczył swoje
uprawnienia, nie miał bowiem umocowania do działania w imieniu zamawiającego.
Wobec braku potwierdzenia przez zamawiającego ustnych zleceń, Sąd przyjął, że
czynności kierownika budowy działającego jako rzekomy pełnomocnik skutkują
nieważnością umowy. Z nieważnej umowy powód nie mógł domagać się spełnienia
świadczenia. Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że prace dodatkowe wykonane na
4
ustne polecenie kierownika budowy wiązały się w zasadzie w całości z ponownym
montażem i naprawą kabli i kanalizacji, które to prace zostały przez powoda
wykonane w roku 2010, a zostały zniszczone. Tymczasem powód, jak wynikało z §
6 pkt 24 umowy, miał obowiązek zabezpieczenia i ochrony przez uszkodzeniem
wykonanych prac aż do dnia dokonania odbioru końcowego. Powód opuścił plac
budowy, wówczas też doszło do kradzieży i dewastacji. Na powodzie zatem
spoczywała odpowiedzialność za wykonane prace, stąd, na podstawie art. 471 k.c.,
był on zobowiązany do naprawienia szkody w związku z nienależytym wykonaniem
obowiązków w tym zakresie.
Na skutek apelacji powoda, Sąd Apelacyjny, po uzupełnieniu postępowania
dowodowego przez przesłuchanie stron, wyrokiem z dnia 7 listopada 2013 r.
zmienił zaskarżony wyrok w części oddalającej powództwo i orzekającej o kosztach
procesu w ten sposób, że zasądził od pozwanego na rzecz powoda dalszą kwotę
96.848,77 zł z ustawowymi odsetkami od kwot i dat wskazanych w wyroku i kwotę
6.152,52 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, a w pozostałej części oddalił apelację i
orzekł o kosztach postępowania apelacyjnego. W motywach tego rozstrzygnięcia
Sąd Apelacyjny dokonał odmiennych ustaleń faktycznych w zakresie prac objętych
fakturą nr 10-2011 przyjmując, że powód w marcu i kwietniu 2011 r. wykonał w
pięciu budynkach, wynikające z umowy, roboty budowlane polegające na montażu
instalacji elektrycznej wewnętrznej wraz z zabudową, o wartości 50.155,56 zł.
Prace te nie zostały odebrane przez pozwaną ale zostały odebrane przez inwestora
w ramach odbioru końcowego całości. W odniesieniu do wysokości żądanej kwoty,
jako należnego wynagrodzenia, Sąd Apelacyjny uznał kwotę wskazaną w fakturze
za prawidłową z uwzględnieniem załącznika nr 4 do umowy, mimo że strony w
umowie przewidziały inny sposób rozliczeń w sytuacji gdy nie zostały wykonane
wszystkie prace, co miało miejsce w sprawie. Ponadto, za uzasadnione uznał Sąd
Apelacyjny żądanie powoda zapłaty kwoty 18.450 z faktury nr 7-2011 i kwoty
28.243,21 zł z faktury nr 9-2011, razem 46 693,21 zł. Są to kwoty wyrażające
wartość robót dodatkowych wykonanych przez powoda w zakresie ponownego
wykonania sieci elektrycznej zewnętrznej, po jej kradzieży i dewastacji. Sąd
Apelacyjny wskazał, że brak było podstaw do wykładania § 6 pkt 24 umowy w
sposób przyjęty przez Sąd pierwszej instancji. Postanowienia umowy nakładały na
5
powoda tylko wymóg dbałości o niezniszczenie wykonanych prac przez własnych
pracowników, do czasu odbioru przez zamawiającego. Dla zabezpieczania mienia i
strzeżenia palcu budowy przed kradzieżą i dewastacją pozwana zatrudniała firmę
ochroniarską. Za prace wykonanie powtórnie pozwana powinna zapłacić, przy czym
podstawę prawną roszczenia powoda stanowić mógł art. 405 k.c. Pozwana
odmawiając zapłaty za prace wykonane pozostaje bezpodstawnie wzbogacona,
Sąd zaś, stosując zasadę da mihi factum, dabo tibi ius powinien był i tę podstawę
prawną roszczenia rozważyć i zastosować wobec wskazania przez powoda
wystarczających okoliczności tworzących podstawę faktyczną żądania.
Reasumując, na rzecz powoda podlegała zasądzeniu kwota 96.848,77 zł
(50.155,56 zł + 46 693,21 zł), a dalej idące powództwo, jako nieuzasadnione,
prawidłowo zostało oddalone; stąd też w tej części należało oddalić apelację
powoda.
Wyrok Sądu Apelacyjnego w części uwzględniającej powództwo zaskarżyła
skargą kasacyjną pozwana opierając ją na obu podstawach z art. 3983
§ 1 k.p.c.
W ramach podstawy naruszenia prawa materialnego skarżąca zarzuciła naruszenie
art. 405 i art. 410 § 1 i 2 k.c., art. 6 w związku z tymi przepisami, a także art. 411
pkt 1 i 2 k.c. oraz art. 22 pkt 1- 9 i art. 23 pkt 1i 2 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. –
Prawo budowlane. W ramach podstawy naruszenia przepisów postępowania
w sposób mogący mieć istotny wpływ na wynik sprawy, skarżąca zarzuciła
naruszenie art. 328 § 2 w związku z art. 391 § 1 k.p.c., art. 321 § 1 w związku z art.
187 § 1 i art. 391 § 1 k.p.c., art. 322 w związku z art. 391 k.p.c. i art. 6 k.c., a także
art. 379 pkt 5 k.p.c. w związku z art. 321 § 1 k.p.c. i art. 405 k.c. oraz art. 391 § 1
i art. 45 ust.1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
We wnioskach kasacyjnych skarżąca domagała się uchylenia wyroku
w części zaskarżonej i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego
rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Badając w pierwszej kolejności zasadność zarzutów z podstawy z art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. rozdzielić należy te, które dotyczą prawidłowości zasądzenia
kwoty 50.155,56 zł tytułem wynagrodzenia za prace wykonane przez powoda
6
na podstawie umowy i te, które wiążą się z zasądzeniem kwoty 46.693,21 zł z tytułu
zwrotu korzyści uzyskanej przez pozwaną, bez podstawy prawnej, kosztem powoda.
W odniesieniu do należności z tytułu wynagrodzenia zgodzić należy się
ze skarżącą, że brak było podstaw do zaakceptowania kwoty tego wynagrodzenia
wynikającej z faktury nr 10-2011 w sytuacji gdy umowa przewidywała sposób
rozliczenia umówionego, za całość robót, wynagrodzenia ryczałtowego gdy powód
nie wykona wszystkich prac. Skarżąca trafnie też podnosi, że Sąd powołał się na
załącznik nr 4 do umowy jako podstawę zastosowania cen jednostkowych
w sytuacji gdy załącznika tego nie ma w aktach oraz w ogóle nie ustalił wartości
prac niewykonanych co pozwoliłoby rozliczyć należność powoda zgodnie z § 3 pkt
4 umowy. W powstałej sytuacji nie można więc odeprzeć zarzutu, że uzasadnienie
wyroku w tej części nie pozwala na ocenę czy istotnie taka kwota była powodowi
należna z tytułu wynagrodzenia. Można dodać, że czyniąc we wskazanej części
odmienne ustalenia faktyczne niż sąd pierwszej instancji to jest przyjmując,
że prace o które tu chodziło, powód wykonał i dostrzegając potrzebę oszacowania
tych prac, Sąd Apelacyjny przeoczył, iż powód w pozwie domagał się
przeprowadzenia na tę okoliczność dowodu z opinii biegłego. Ten dowód
Sąd pierwszej instancji pominął ponieważ, jak wynika z uzasadnienia wyroku tego
Sądu, ustalił, że prac tych powód nie wykonał, a zatem zbędne było ustalenie przy
pomocy biegłego ich wartości. Zmiana ustaleń faktycznych, a więc i sytuacji
procesowej, powinna była skłonić Sąd Apelacyjny (bez rozważań,
bezprzedmiotowych w tych warunkach, co do konieczności zgłoszenia
zastrzeżenia w trybie art. 162 k.p.c.), do dopuszczenia wnioskowanego dowodu.
Skarżący kwestionując we wskazanej części rozstrzygnięcie zarzucił nadto
naruszenie art. 322 k.p.c. Brak jest jednak podstaw do przyjęcia, że Sąd, ustalając
wynagrodzenie należne powodowi przepis ten stosował. Nie został on przez sąd
powołany w podstawie prawnej rozstrzygnięcia a sugerowanie, że nie powołując
go, sąd rzeczywiście przepis ten zastosował, nie jest wystarczające dla uznania
tego zarzutu kasacyjnego za uzasadniony.
Rozważając zasadność zawartych w skardze kasacyjnej zarzutów
skierowanych przeciwko rozstrzygnięciu w zakresie kwoty 46.693,21 zł, uwzględnić
trzeba, że zgodnie z art. 187 § 1 pkt 1 k.p.c. obowiązkiem powoda jest określenie
7
w pozwie żądania oraz przytoczenie okoliczności faktycznych uzasadniających to
żądanie. Przepis art. 321 k.p.c. stanowiąc, że sąd nie może wyrokować co do
przedmiotu, który nie był objęty żądaniem ani zasądzać ponad żądanie, pozostaje
w ścisłym związku z art. 187 k.p.c. Nie można jednak pomijać, że przedmiot
wyrokowania nie zawsze pokrywa się z żądaniem zawartym w pozwie skoro w toku
procesu może dojść do modyfikacji żądania albo po prostu do jego uściślenia.
Niewątpliwie Sąd nie może orzec o czym innym niż domagał się powód, nie może
też orzec na innej podstawie faktycznej niż wskazywana przez powoda.
Z okoliczności sprawy nie wynika, aby Sąd orzekł o czym innym i na podstawie
innych okoliczności faktycznych niż wskazywane przez powoda. Wyrokiem
orzeczono o obowiązku zapłaty określonej w pozwie kwoty (jej części), stanowiącej
należność powoda za prace jakie wykonał na rzecz pozwanej. Nie można podzielić
zarzutu skarżącej, że sąd orzekł ponad żądanie, naruszając tym samym art. 321
k.p.c. Sąd orzekł o obowiązku zapłaty oceniając, że brak zapłaty stanowi
uszczerbek w majątku powoda a wzbogacenie w majątku pozwanej, mimo
że powód, tak w pozwie jak i w apelacji, podstawy dla tego żądania upatrywał
w stosunku umownym w jego przekonaniu skutecznie nawiązanym z pozwaną.
Sąd Apelacyjny dokonał jednak kwalifikacji prawnej ustalonego stanu faktycznego
z innej podstawy prawnej. W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalone jest
stanowisko, że w sytuacji, gdy umowa, na podstawie której zostały wykonane
roboty budowlane jest nieważna, od strony korzystającej z efektów
przeprowadzonych prac sąd może zasądzić wynagrodzenie na podstawie
przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu (por. m.in. wyroki: z dnia 7 listopada
2007 r. II CSK 344/07, z dnia 2 lutego 2011 r. II CSK 414/10, z dnia 11 marca
2010 r. IV CSK 401/10, z dnia 28 sierpnia 2013 r. V CSK 362/12 - niepubl.). Zmiana
podstawy prawnej rozstrzygnięcia a w okolicznościach sprawy zmiana reżimu
odpowiedzialności, nakłada jednak na sąd oznaczone obowiązki procesowe w tym,
przede wszystkim, obowiązek poinformowania stron o zamierzonej zmianie. Powód
bowiem koncentrując swoją argumentacje prawną, w okolicznościach sprawy wokół
reżimu kontraktowego, a często wręcz wokół ściśle sprecyzowanej podstawy
prawnej, zakreśla nie tylko granice okoliczności faktycznych istotnych dla
rozstrzygnięcia sprawy, ale nadto zakreśla granice obrony pozwanego.
8
Pozwany podejmuje wszak obronę w takim zakresie jaki wynika nie tylko z faktów,
ale i ze wskazanego przepisu, a w każdym razie nie podnosi okoliczności
właściwych dla innego reżimu, nie ma bowiem obowiązku konstruowania w taki
sposób swojej obrony, aby odeprzeć wszelkie możliwe zarzuty mogące wynikać
z wszystkich możliwych podstaw rozstrzygnięcia. Zaistniała sytuacja nakazuje więc
rozważenie w jaki sposób, z uszanowaniem praw powoda do uzyskania
sprawiedliwego rozstrzygnięcia ale także z obowiązkiem respektowania prawa
pozwanego do obrony, z uwzględnieniem procesowych zasad dyspozycyjności
i kontradyktoryjności, wykładać zasadę da mihi factum ego dabo tibi ius, na którą
powołał się Sąd Apelacyjny. Obowiązywanie tej zasady nie może być traktowane
jako bezwzględne, rozumieć ją raczej należy jako powinność wydania przez sąd
orzeczenia (wymierzenie sprawiedliwości), a nie jako regułę przesądzającą
o wyborze właściwej kwalifikacji zdarzenia w ramach lex (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 16 września 2009 r. II CSK 189/09, niepubl.). Jak wskazał Sąd
Najwyższy w wyroku z dnia 2 grudnia 2011 r. III CSK 136/11 (PPC nr 4 z 2012 r.),
a co Sąd Najwyższy w składzie rozstrzygającym sprawę niniejszą podziela, jeżeli
poszukujący ochrony powód dokonał wyboru reżimu odpowiedzialności pozwanego,
to sąd może rozstrzygnąć na innej podstawie prawnej, a więc dokonać,
na gruncie prawa materialnego, innego wyboru podstaw odpowiedzialności,
ze wszystkimi konsekwencjami tego wyboru, o ile dopełni procesowego obowiązku
poinformowania o tym stron, umożliwiając im tym samym wypowiedzenie się.
Sąd ma procesowy obowiązek respektowania prawa strony do bycia wysłuchanym.
Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie w swoich orzeczeniach wskazywał,
że na prawo do sądu (art. 45 Konstytucji RP) składa się nie tylko prawo
dostępu do sądu, prawo do odpowiednio ukształtowanego sądu, prawo do
wyroku sądowego, ale też prawo do odpowiedniego ukształtowania procedury,
to jest zgodne z wymogami sprawiedliwości i jawności. Sprawiedliwość
proceduralna zostaje zrealizowana, jeżeli każda ze stron ma możność
przedstawienia swych racji. Strona musi zatem mieć możność bycia wysłuchaną
co do wszystkich kwestii spornych, nie tylko natury faktycznej, ale również prawnej.
Wysłuchanie zapewnia przy tym przewidywalność przebiegu procesu, pozwala
stronom ocenić trafność podjętych decyzji i rozważyć potrzebę podjęcia
9
ewentualnych, dalszych czynności procesowych, czyli określić konsekwencje
własnych zachowań na gruncie obowiązującego stanu prawnego. Obowiązek sądu
podejmowania czynności, które jego działania procesowe czynią przewidywalne
wynika z art. 2 Konstytucji. Nie ma żadnych podstaw do twierdzenia, że sąd nie
może ujawnić swojej koncepcji prawnej, jeżeli jest ona odmienna od przedstawionej
przez powoda i może powodować niekorzystne skutki dla obu stron. Żadna ze stron
nie powinna być zaskakiwana wynikiem procesu.
Ponieważ do istoty konstytucyjnego prawa do sądu (art. 45 ust. 1 Konstytucji)
należy sprawiedliwość proceduralna obejmująca prawo do rzetelnego procesu,
w którym podstawowym uprawnieniem jest możność bycia wysłuchanym,
naruszenie przez sąd tego uprawnienia stron, przez rozstrzygnięcie o roszczeniu
na innej podstawie prawnej niż wskazywana przez stronę, bez poinformowania
o takiej możliwości przed zamknięciem rozprawy, dla umożliwienia stronom
wypowiedzenia się, skutkuje nieważnością postępowania z powodu pozbawienia
strony możności obrony jej praw (art. 379 pkt 5 k.p.c.).
Uniemożliwienie skarżącemu przez sąd drugiej instancji zajęcia stanowiska
(wypowiedzenia się) wobec roszczenia o zapłatę realizowanego na podstawie
przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, skutkujące, jak wyżej wskazano,
nieważnością postępowania, nakazuje uchylenie zaskarżonego wyroku, zniesienie
postępowania przed Sądem Apelacyjnym i przekazanie sprawy temu Sądowi do
ponownego rozpoznania. Przedstawiony stan rzeczy uchyla też potrzebę
odnoszenia się do pozostałych zarzutów skargi kasacyjnej podniesionych
w związku z rozstrzygnięciem, o którym mowa, dla porządku można jednak dodać,
że przy nieważnej umowie, a tak sądy obu instancji oceniły fakty w sprawie,
podstawę zwrotu wzbogacenia stanowi art. 410 § 2 k.c., przy czym § 1 tego
artykułu wskazuje, że przepisy poprzedzające (art. 405-409) mają zastosowanie
również przy nienależnym świadczeniu.
Z przedstawionych przyczyn Sąd Najwyższy na podstawie art. 39815
§ 1
i w związku z art. 39821
, art. 386 § 2 oraz art. 108 § 2 k.p.c. orzekł jak w sentencji.