Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 163/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 czerwca 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Piotr Wójtowicz

Sędziowie :

SA Lucyna Świderska-Pilis (spr.)

SO del. Ewa Solecka

Protokolant :

Małgorzata Korszun

po rozpoznaniu w dniu 28 maja 2015 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa M. B.

przeciwko S. B.

o ochronę dóbr osobistych

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 19 listopada 2014r., sygn. akt I C 717/13,

1)  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a)  zobowiązuje pozwanego S. B. do złożenia oświadczenia skierowanego do: Zarządu Okręgowego Polskiego Związku (...) w K. oraz kopii do Komisji Rewizyjnej Koła (...) w S., Zarządu Okręgowego Polskiego Związku (...) w C. oraz Zarządu Głównego Polskiego Związku (...) w W., o treści następującej:

„Jako autor pisma z dnia 27 marca 2013r., skierowanego do Zarządu Okręgowego Polskiego Związku (...) w K. i przesłanego do wiadomości Komisji Rewizyjnej Koła (...) w S., Zarządu Okręgowego Polskiego Związku (...) w C. oraz Zarządu Głównego Polskiego Związku (...) w W. oświadczam, że bezpodstawnie nazwałem działania Prezesa Zarządu Koła (...) w S., jakie podjął w trakcie Walnego Zgromadzenia Koła (...), jako samowolne i nieetyczne. Bezpodstawnie pomówiłem M. B. o przejęcie składników majątkowych Koła (...), bez ujęcia tego faktu w ewidencji wyposażenia, o samowolne zamówienie kwartalnika (...), a także o nielegalne pozyskanie sarny w dniu 22 grudnia 2012r.”,

b)  w pozostałej części powództwo oddala,

c)  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 360 (trzysta sześćdziesiąt) złotych z tytułu zwrotu kosztów procesu,

d)  nakazuje pobrać od powoda i pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Katowicach kwoty po 65,50 (sześćdziesiąt pięć i 50/100) złotych z tytułu zwrotu wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa;

2)  oddala apelację w pozostałym zakresie;

3)  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 420 (czterysta dwadzieścia) złotych z tytułu kosztów postępowania odwoławczego.

I ACa 163/15

UZASADNIENIE

Powód M. B. wnosił o zobowiązanie pozwanego S. B. do złożenia oświadczenia, skierowanego do Zarządu Okręgowego Polskiego Związku (...) w K. oraz kopii do wiadomości Komisji Rewizyjnej Koła (...) w S., Zarządu Okręgowego Polskiego Związku (...) w C. oraz Zarządu Głównego Polskiego Związku (...) w W., o następującej treści:

„Jako autor pisma z dnia 27 marca 2013 r. skierowanego do Zarządu Okręgowego Polskiego Związku (...) w K. i przesłanego do wiadomości Komisji Rewizyjnej Koła (...) w S., Zarządu Okręgowego (...) w C. oraz Zarządu Głównego (...) w W. oświadczam, że bezpodstawnie nazwałem działania Prezesa Zarządu Koła (...) w S., które podjął na Walnym Zgromadzeniu Koła (...) jako samowolne i nieetyczne, uniemożliwiające swobodną wypowiedź na temat przekroczonych kompetencji. Bezpodstawnie, także pomówiłem M. B. o przejecie składników majątkowych należących do Koła (...) bez ujęcia tego faktu w ewidencji wyposażenia, czy samowolne zamówienie kwartalnika (...), a także o nielegalne pozyskanie sarny w dniu 22 grudnia 2012 r. Zobowiązuje się w przyszłości nie podejmować działań, które naruszałyby dobra osobiste Pana M. B. i przepraszam Go za dokonane naruszenia”. Powód domagał się także zasądzenia od pozwanego kwoty 5 000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 21 sierpnia 2013 roku oraz kosztów postępowania.

W uzasadnieniu powód wskazywał, że jest prezesem Koła (...) w S., którego członkiem do kwietnia 2013 roku był pozwany, sprawując w okresie od 15 kwietnia 2012 roku do 23 stycznia 2013 roku funkcję członka zarządu i skarbnika Koła (...). Pismem z dnia 27 marca 2013 roku skierowanym do Zarządu okręgowego polskiego Związku (...) w K. i przekazanym do wiadomości Komisji Rewizyjnej Koła (...) w S., Zarządu Okręgowego (...) w C. oraz Zarządu Głównego (...) w W., odnosząc się do odbytego w dniu 23 stycznia 2013 roku Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Koła (...) w S., pomówił powoda o samowolną i nieetyczną działalność mającą polegać na uniemożliwieniu mu swobodnej wypowiedzi. W piśmie tym podał także, że powód przejął na stan Koła wiele rzeczy, które nie zostały wprowadzone na stan Koła, samowolnie zamówił kwartalnik (...) oraz nielegalnie pozyskał sarnę w dniu 22 grudnia 2012 roku.

Pozwany S. B. wnosił o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu. Pozwany podnosił, że w trakcie Walnego Zgromadzenia chciał skorzystać ze swoich statutowych uprawnień i odnieść się do stawianych zarzutów. W trakcie wypowiedzi prowadzący zebranie T. S. i powód przerywali mu, podając, że pretensje co do działalności członków zarządu koła powinien zgłaszać Komisji Rewizyjnej. Stosując się do pouczeń przewodniczącego zebrania T. S., pozwany sformułował pismo z dnia 27 marca 2013 roku, w którym wskazał te nieprawidłowości, które chciał przedstawić podczas zebrania, wnosząc o przeprowadzenie stosownego postępowania sprawdzającego. Z uwagi na brak zaufania do działań Komisji Rewizyjnej skierował to pismo także do organów nadrzędnych Polskiego Związku (...). Pozwany wskazał, iż w czasie gdy pełnił funkcję skarbnika nie były ujęte w ewidencji składniki majątkowe należące do Koła (...), na co zgłosiła uwagę księgowa. W kwestii zakupu pisma (...) podkreślił, iż zgodnie z preliminarzem wydatki na zakup czasopism miały wynieść 650 zł, a prezes zadecydował o przeznaczeniu kwoty o 564 zł wyższej. Pozwany podkreślił dodatkowo, że pismo to nie było odbierane z Zarządu Okręgowego. Odnośnie kwestii nielegalnego pozyskania sarny, to pozwany wskazał, iż w sprawie tej toczy się postępowanie karne, a okoliczności wskazane w piśmie były prawdziwe i wymagały wyjaśnienia.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Katowicach oddalił powództwo oraz zasądził od powoda M. B. na rzecz pozwanego S. B. kwotę 977 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania i nakazał pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Katowicach kwotę 130,72 zł tytułem zwrotu wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że powód M. B. i pozwany S. B. byli członkami Koła (...) w S.. Koło to znajduje się w strukturach Zarządu Okręgowego Polskiego Związku (...) w K., z tym, że tereny łowieckie koła znajdują się także na terenie podległym Zarządowi Okręgowemu (...) w C.. M. B. sprawował i w dalszym ciągu sprawuje funkcję Prezesa Zarządu Koła (...), a pozwany był członkiem zarządu i skarbnikiem Koła w okresie od 15 kwietnia 2012 roku do 23 stycznia 2013 roku. Powód przejął funkcje prezesa po uprzednim prezesie panu P.. W tym czasie nie była prowadzona ewidencja środków trwałych, a środki te znajdowały się w dyspozycji wielu osób. Po przejęciu funkcji skarbnika koła od T. P. przez pozwanego i podjęciu współpracy z biurem rachunkowym, pozwany na wniosek księgowej B. K. (1) rozpoczął dążenia do założenia ewidencji środków trwałych. Zwracał się do powoda o przekazanie dokumentacji źródłowej z nabycia tych środków oraz ustalenia ich spisu. Ponadto księgowa stwierdziła, iż koło płaci podatek od nieruchomości, a brak jest dokumentów stwierdzających, iż koło jest właścicielem jakiejkolwiek nieruchomości. W tej sytuacji pozwany dążył do ustalenia stanu majątku koła, miejsca jego znajdowania się oraz założenia ewidencji. Po otrzymaniu od powoda wykazu rzeczy będących własnością koła B. K. (1) założyła w lipcu 2012 roku ewidencję wyposażenia. W okresie gdy strony razem zasiadały w zarządzie koła doszło pomiędzy nimi do konfliktu dotyczącego sposobu sprawowania funkcji prezesa przez powoda. Pozwany oraz R. D., który pełnił funkcję łowczego koła i członka zarządu, uważali, że powód zbyt wiele decyzji podejmuje jednoosobowo, bez konsultacji z pozostałymi członkami zarządu. Między innymi dotyczyło to kwestii złożenia propozycji ugody w sprawie odszkodowań łowieckich dla pani R. czy też ustalenia wynagrodzenia dla reprezentującego Koło pełnomocnika. W preliminarzu budżetowym na sezon 2012/2013 ustalono kwotę 650 zł na prenumeratę czasopism (...) i (...), a faktycznie powód w imieniu koła dokonał prenumeraty za łączną kwotę 1 164 zł, przekraczając w ten sposób budżet o 564 zł. Nastąpiło to bez konsultacji z pozostałymi członkami zarządu. Czasopisma te nie były do grudnia 2012 roku odbierane z siedziby Zarządu Okręgowego. W dniu 22 grudnia 2012 roku powód dokonał odstrzału sarny posiadając pozwolenie na odstrzał. Nie został jednak uprzednio odnotowany w książce wyjść fakt jej pozyskania. R. D., będący łowczym Koła, postanowił dokonać kontroli prawidłowości polowania i udał się na miejsce razem z pozwanym oraz wezwał strażnika łowieckiego. Powód potwierdził fakt odstrzału i stwierdził, że zgłosił ten fakt vicełowczemu. Pomiędzy stronami wystąpił spór co do prawidłowości dokonania polowania przez powoda, z uwagi na brak odnotowania faktu pozyskania sarny w książce wyjść, późną porę polowania. O fakcie tym została poinformowana Prokuratura i toczyło się postępowanie wyjaśniające, które ostatecznie zostało umorzone. W dniu 23 stycznia 2013 roku zostało zwołane Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Koła (...) w S.. Jednym z przedmiotów obrad było odwołanie z funkcji łowczego R. D. oraz z funkcji skarbnika S. B.. W trakcie Zgromadzenia pozwany zabrał głos i w swoim wystąpieniu odnosił się przede wszystkim do działań powoda jako prezesa, które określił jako samowolne i nieetyczne oraz przedstawiał zarzuty dotyczące pracy prezesa. Wypowiedź pozwanego była przerywana przez przewodniczącego zgromadzenia T. S. oraz powoda, który odnosił się do stawianych mu zarzutów i stwierdzał, że jest przez pozwanego obrażany. T. S. pouczał pozwanego o zastosowaniu drogi służbowej i kierowaniu zarzutów do komisji rewizyjnej koła. Ostatecznie pozwany opuścił zgromadzenie. Pozwany został przez zgromadzenie odwołany z funkcji skarbnika i członka zarządu koła. Po odbytym zgromadzeniu pozwany zwracał się pisemnie wraz z R. D. do zarządu kola o udostępnienie szeregu dokumentów dotyczących między innymi prawidłowości zwołania zgromadzenia, a odpisy tych pism przesyłał miedzy innymi do komisji rewizyjnej koła (...). Pismem z dnia 27 marca 2013 roku powód zwrócił się do Zarządu Okręgowego (...) w K. i powołał się na jego zdaniem nieetyczne i samowolne działanie powoda oraz opisał kilka sytuacji, które świadczą o takim działaniu. Miedzy innymi powołał się na niewprowadzenie na stan koła środków trwałych, samowolne zamówienie kwartalnika (...) oraz nielegalne pozyskanie sarny w dniu 22 grudnia 2012 roku. Odpisy pisma przekazał do Zarządu Okręgowego (...) w C., Zarządu Głównego (...) w W. oraz Komisji Rewizyjnej koła (...).

W ocenie Sądu pierwszej instancji wypowiedzi pozwanego zawarte w piśmie z dnia 27 marca 2013 roku były niewątpliwie dla powoda przykre, lecz nie znaczy to, że naruszały jego dobra osobiste. Stwierdzenie, że działania powoda są samowolne i nieetyczne jest stwierdzeniem ocennym, które było zdaniem pozwanego uzasadnione. Pozwany tak odbierał działania powoda i przytaczał na uzasadnienie tego faktu okoliczności. Okoliczności, które miały odzwierciedlenie w faktach. Dopiero na skutek działań pozwanego i biura rachunkowego została założona ewidencja środków trwałych koła, również nie ulega wątpliwości, że powód zamówił kwartalnik (...) za kwotę zdecydowanie wyższą niż to wynikało z preliminarza budżetowego. Stwierdzenie więc, iż doszło do samowolnego zamówienia kwartalnika w tym znaczeniu ma oparcie w faktach. Również zarzut nielegalnego pozyskania przez powoda sarny był w momencie sporządzania pisma uzasadniony. Skoro łowczy koła stwierdził nieprawidłowości i pozwany je również posiadał, to naturalnym było dążenie do wyjaśnienia tej sytuacji. Pozwany o tych wątpliwościach nie informował opinii publicznej, lecz zwracał się do organów uprawnionych do oceny funkcjonowania koła. W tej sytuacji należy stwierdzić, że wykazane w sprawie działania pozwanego nie noszą cech bezprawności. Pozwany działał w interesie członków koła oraz w obronie własnej osoby, gdyż czuł się nieprawidłowo oceniony i niesłusznie odwołany z funkcji członka zarządu koła.

Od powyższego rozstrzygnięcia apelację złożył powód wnosząc o jego zmianę przez uwzględnienie powództwa i zasądzenie kosztów procesu za obie instancje.

Skarżący zarzucał:

1)  sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego przez przyjęcie, że powodem sporządzenia pisma, który kierował pozwanym, była chęć poinformowania władz zwierzchnich o sytuacji Koła oraz niemożności uzyskania wyjaśnień w ramach jego organów, kiedy faktycznie przekazanie nieprawdziwych informacji służyło wywołaniu w strukturach Polskiego Związku (...) przekonania o bezprawnych działaniach powoda, niszczącego jego godność osobistą dobre imię i reputację;

2)  naruszenie art. 24§1 kc oraz art.32 ust.3 i 4 pkt 2 ustawy z dnia 13 października 1995 r. - prawo łowieckie ( Dz. U. z 2013 r. poz. 1226 ze zm.) w związku z §(...) Statutu Polskiego Związku (...), przez przyjęcie, że działanie pozwanego nie nosiło cech bezprawności, kiedy faktycznie było ono bezprawne i naruszało § (...) Statutu Polskiego Związku (...), które zobowiązuje członków Związku do przestrzegania prawa łowieckiego, Statutu, uchwał organów Zrzeszenia oraz zasad etyki i tradycji łowieckiej, a także kierować się zasadami koleżeństwa.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja w dużej mierze zasługuje na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności podnieść należy, że Sąd pierwszej instancji ustalił prawidłowy stan faktyczny, odnoszący się do stwierdzonych faktów, które były w zasadzie niesporne. W apelacji jedynie słusznie kwestionowane jest ustalenie Sądu dotyczące przesłanek, którymi kierował się pozwany przy wystosowaniu inkryminowanego pisma z dnia 27 marca 2013 r. Jest to już kwestia oceny pobudek pozwanego, która nie powinna mieścić się w zakresie ustaleń faktycznych, a stanowić ewentualną materię prawidłowości zastosowania prawa materialnego, a konkretnie art. 24 kc. Dlatego też – z przedstawionym wyżej wyjątkiem – Sąd Apelacyjny podziela ustalony przez Sąd pierwszej instancji stan faktyczny i przyjmuje go za własny.

Dodatkowo Sąd Apelacyjny na podstawie dopuszczonego w postępowaniu odwoławczym dowodu (wnioskowanego przez pozwanego) z dokumentów znajdujących się w aktach dochodzenia 1 Ds. 741/13 ustala, że postępowanie umorzone zostało wskutek niestwierdzenia popełnienia czynu o znamionach czynu zabronionego (K- 47 tych akt). W uzasadnieniu postanowienia śledczy stwierdził, że: „M. B. nie ukrywał w żaden sposób faktu odstrzału zwierzęcia. Zaraz po upolowaniu sarny powiadomił o tym łowczego J. S.. Fakt uzyskania sarny udokumentował zarówno w indywidualnym upoważnieniu jak i po zakończeniu polowania w książce ewidencji pobytu myśliwych na polowaniu indywidualnym. W książce nie dokonywał żadnych skreśleń czy przeróbek, Kreskę świadczącą o braku uzyskania zwierzyny postawił pochopnie, co sprostował po zakończeniu polowania.”

Sąd Apelacyjny podziela szerokie i powszechnie przyjęte w orzecznictwie rozważania odnośnie zaistnienia przesłanek naruszenia dóbr osobistych oraz rozkładu ciężaru dowodowego dla wykazywania owego naruszenia.

Przyczyną oddalenia powództwa było przyjęcie przez Sąd pierwszej instancji, że treść inkryminowanego pisma, aczkolwiek przykra dla powoda, nie naruszyła jego dóbr osobistych, a stanowiła wyraz dozwolonej krytyki i tym samym nie była bezprawna. Wstępnie zauważyć należy niekonsekwencję Sądu pierwszej instancji. Sąd ten w czołowej części swych rozważań przedstawia przesłanki naruszenia dóbr osobistych, rozkład ciężaru dowodowego dla wykazania ich oraz w sposób szeroki przedstawia teoretyczne rozważania co do samych działań naruszających dobra osobiste. Skoro, w ocenie Sądu, treść pisma pozwanego nie naruszała dóbr osobistych powoda, zbędna była już ocena działania pozwanego, w szczególności czy było ono bezprawne. Jesli bowiem nie ma naruszenia dobra osobistego, zbędne jest ustalanie dalszych przesłanek. Kwestia ta wydaje się być oczywista, też i w świetle przedstawionych przez Sąd pierwszej instancji rozważań teoretycznych.

Sąd Apelacyjny nie uważa jednakowoż, by pismo z dnia 27 marca 2013 r. – w części wskazywanej w pozwie – nie naruszało dóbr osobistych powoda, ani też, by działanie pozwanego nie nosiło cech bezprawności. Powód w pozwie domagał się przeprosin za część określeń podanych w tym piśmie, obowiązkiem Sądu było ustosunkowanie do każdego z nich.

1.  Nielegalne pozyskanie sarny.

W ocenie Sądu Apelacyjnego pomówienie kogokolwiek, a w szczególności prezesa koła łowieckiego o nielegalne pozyskanie sarny narusza jego dobra osobiste. Nielegalne oznacza sprzeczne z prawem, co sugerować może u powszechnego odbiorcy kradzież lub przywłaszczenie, natomiast u osób związanych z łowiectwem (a takimi byli adresaci pisma) pozyskanie sarny w sposób niezgodny z prawem łowieckim. Niewątpliwie zatem wypowiedź ta narusza dobra osobiste powoda, jako prezesa koła łowieckiego. Pozostaje do ustalenia czy wypowiedź pozwanego była zgodna z prawdą.

Analizując ustawę z dnia 13 października 1995 r. - prawo łowieckie ( Dz. U. z 2013 r. poz. 1226 ze zm.) wskazać należy:

- art. 24 ust 8 stanowi, że podczas polowania indywidualnego, prócz takich dokumentów jak legitymacja członkowska Polskiego Związku (...) i pozwolenie na posiadanie broni myśliwskiej lub inny dokument uprawniający do jej posiadania, wymagane jest pisemne upoważnienie wydane przez dzierżawcę lub zarządcę obwodu łowieckiego;

- art. 42b prawa łowieckiego stanowi, że termin rozpoczęcia i zakończenia polowania indywidualnego oraz ilość i gatunek pozyskanej zwierzyny podlega wpisowi w książce ewidencji pobytu na polowaniu indywidualnym, którą zobowiązani są posiadać dla każdego obwodu dzierżawcy i zarządcy obwodów łowieckich. W przypadku pozyskania na polowaniu indywidualnym zwierzyny grubej, a takową jest sarna (Capreolus capreolus) w myśl rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 11 marca 2005 r. w sprawie ustalenia listy gatunków zwierząt łownych ( Dz. U. z 2005 r. Nr 45, poz. 433), myśliwy jest zobowiązany odnotować ten fakt w posiadanym upoważnieniu jeszcze przed podjęciem czynności transportowych.

Prawo łowieckie w rozdziale 10 przewiduje też penalizację określonych czynów:

- art. 51 ust. 1 pkt 7 i ust 2 stanowi: kto wbrew przepisom art. 42b ust. 2 nie dokonuje wymaganych wpisów w upoważnieniu do wykonywania polowania indywidualnego podlega karze grzywny, a orzekanie następuje w trybie przepisów o postępowaniu w sprawach o wykroczenia;

- art. 52 pkt 6 stanowi: kto pozyskuje zwierzynę innego gatunku, innej płci lub w większej liczbie, niż przewiduje upoważnienie wydane przez dzierżawcę lub zarządcę obwodu łowieckiego podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku;

- art. 53 pkt 6 stanowi: kto nie będąc uprawnionym do polowania wchodzi w posiadanie zwierzyny podlega karze pozbawienia wolności do lat 5.

Powód nie dopuścił się żadnego z wyżej wymienionych czynów. Niewątpliwie nie popełnił przestępstwa określonego w art. 52 pkt 6 czy art. 53 pkt 6 prawa łowieckiego. Nie dopuścił się też wykroczenia opisanego w art. 51 ust. 1 pkt 7 prawa łowieckiego. Jak zeznał świadek strażnik R. K. powód okazał mu upoważnienie (potocznie nazywane zezwoleniem na odstrzał) wraz z wpisem o pozyskaniu sarny. Pozwany zresztą nie negował tego faktu, koncentrując się na wykazaniu braku wpisu w książce ewidencji pobytu na polowaniu indywidualnym. Istotnie Sąd Apelacyjny stwierdza, że były tu pewne nieprawidłowości, bowiem pozwany wykazał w postępowaniu karnym, że książka wyjść została uzupełniona, czy poprawiona, później. Jednakże nie świadczy to jeszcze o nielegalnym pozyskaniu sarny, a jedynie o niedochowaniu obowiązku biurowości – brak wpisu w książce ewidencji pobytu na polowaniu indywidualnym nie stanowi wykroczenia. Pozwany zresztą nie naprowadzał w jaki sposób brak wpisu w książce wyjść miałby prowadzić do nielegalnego pozyskania sarny. W indywidualnym upoważnieniu, które posiadał powód, wpis pozyskania sarny został dokonany, powód zatem nie mógłby na podstawie tegoż upoważnienia dokonać ponownego odstrzału. Pozwany zdawał się sugerować, że odstrzał nastąpił wcześniej (podawał, że słyszał strzał, co spowodowało całą akcję kontrolną), podczas gdy powołani przez niego świadkowie zeznali, że w kole łowieckim było mówione, że Prezes dokonał odstrzału po zmierzchu (zeznania świadków T. P., J. M.). Dodać należy, że pozwany nie wykazał, że powód pozyskał sarnę po zmierzchu, co mogłoby ewentualnie stanowić o nielegalności działania. Po pierwsze powód prezentował inną tezę pozyskania sarny, a po wtóre zeznania świadków dotyczące plotek krążących w Kole (...) nie stanowią wystarczającego dowodu na powyższą okoliczność. Też i dowody zaprezentowane przez pozwanego nie wykazały, że jego krytyka nie była bezprawnia. Pozwany zawnioskował dowód z akt dochodzenia oraz zeznań świadka R. D.. Tymczasem z akt dochodzenia nie wynika, by powód dopuścił się nielegalnego pozyskania sarny, a kwestia poprawionych zapisów w książce wyjść uznana została przez śledczego jako pomyłka powoda. Świadek R. D. zeznał jedynie, że stwierdził w książęce wyjść, że Prezes nie ujawnił tam uzyskania sarny (co było niesporne), że podjął decyzję o wezwaniu strażnika kiedy Prezes powtórnie dokonywał polowania. Zeznał nadto, że powód zachowywał się agresywnie, co nie ma znaczenia dla oceny legalności pozyskania sarny. Pozwany zatem, podając do wiadomości organów łowieckich, że powód nielegalnie pozyskał sarnę, mijał się z prawdą, innymi słowy jego działanie określić należy jako bezprawne.

2.  Prenumerata czasopisma (...).

W piśmie z dnia 27 marca 2013 r. pozwany użył sformułowania: „sprawa zamówienia samowolnego (po raz kolejny jednoosobowa decyzja bez jakichkolwiek uzgodnień w tym zakresie) kwartalnika (...) bez zgody zarządu na kwotę roczną 560 zł i nie odbierania tegoż czasopisma przez cały rok 2012 – w grudniu przypadkowo odebrał czasopismo kol. (...)”. Takie określenia jak „samowolna decyzja”. „decyzja bez jakichkolwiek uzgodnień” również godzą w dobra osobiste prezesa koła łowieckiego. Sugerują bowiem, że prezes działa w sposób samowolny, dyktatorski. Niewątpliwie zatem wypowiedź ta narusza dobra osobiste powoda. Pozostaje do ustalenia czy wypowiedź pozwanego była zgodna z prawdą. Powód wykazał, że prenumerata czasopisma (...) i (...) ujęte było w preliminarzu budżetowym Koła (...) na sezon 2012/2013. Pozwany prawdziwości tego dokumentu nie obalił. Pozwany nie wykazał też by decyzja o prenumeracie była decyzją samowolną. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie kto inny jak koła łowieckie winny właśnie prenumerować tego typu czasopisma. Pozwany na swoją obronę przytaczał okoliczności, że na zakup tego czasopisma przeznaczona została wyższa kwota. Rzecz w tym, że nie to było zarzucane powodowi w piśmie z dnia 27 marca 2013 r. lecz samowolność zamówienia. Tu istotne są też zeznania świadka E. K., który podał, że jako członek Komisji Rewizyjnej (wskutek właśnie inicjatywy pozwanego) kontrolował Koło (...) i nie stwierdził żadnych nieprawidłowości finansowych. Świadek zeznał ponadto, że po kontroli pozwany przyjechał do niego do domu, wygrażając. Świadkowie powołani przez pozwanego potwierdzili jedynie tezę, że na zakup czasopisma przeznaczona została większa kwota. Skoro nie to zarzucał pozwany w piśmie z 27 marca 2013 r., tylko sam „samowolny zakup czasopisma” zeznania te nie mają znaczenia.

3.  Przejęcie składników majątkowych.

W piśmie z 27 marca 2013 r. sformułowany był zarzut: „Dnia 28 04 2012 protokołem Prezes naszego Koła przejął na stan Koła rzeczy, które do dzisiaj nie są wprowadzone na stan Koła. Mowa tu przejęciu środków trwałych po byłym prezesie kol. P. – m. in. szafa metalowa, drabina aluminiowa, krótkofalówki, namioty, stoły, krzesła itp. W/w środki trwałe zostały zakupione bez żadnych dokumentów tj. faktur.” W ocenie Sądu Apelacyjnego określenia tu podane naruszały dobra osobiste powoda jako Prezesa Koła. Określenie „przejęcie rzeczy bez wprowadzenia na stan koła” sugeruje ich przywłaszczenie a w najłagodniejszej interpretacji przejęcie bez zachowania porządku biurowego. To określenie narusza dobra osobiste powoda bowiem (w najłagodniejszej wersji) przedstawia go jako prezesa, który prowadzi koło nieporządnie, nie mówiąc już o sugestii przywłaszczenia przedmiotów, co stawia powoda w pozycji złodzieja. I w tym przypadku pozwany nie wykazał, że jego wypowiedź była zgodna z prawdą. Tu bardzo ważną rolę odgrywają zeznania świadka B. K. (2), która prowadzi księżość Koła od kwietnia 2012 r. Świadek zeznała, że przejmując prowadzenie księgowości stwierdziła, iż koło płaci podatek od nieruchomości, a brak jest dokumentów stwierdzających, iż koło jest właścicielem jakiejkolwiek nieruchomości. W tej sytuacji dążyła do ustalenia stanu majątku koła. Po otrzymaniu od powoda wykazu rzeczy będących własnością Koła, B. K. (1) założyła w lipcu 2012 roku ewidencję wyposażenia. Świadek podała, że koło łowieckie jest specyficznym podmiotem i nie musi prowadzić tak rozbudowanej dokumentacji, jaka jest wymagana przy działalności gospodarczej, tylko uproszczoną. Na przedstawionym jej wykazie były podpisy i można było go uznać, jednakże z uwagi na to, że pojęła się prowadzenia księgowości postanowiła założyć ewidencję wyposażenia w pełnym słowa tego znaczeniu. Jak zeznała świadek ewidencję tę założyła przed lipcem 2012 r. Tym samym określenia pozwanego zawarte w piśmie z 27 marca 2013r., że Prezes przejął rzeczy które „do dzisiaj” nie są wprowadzone na stan koła są nieprawdziwe. Nieprawdziwa jest sugestia, że rzeczy nie były wprowadzone na stan Koła – świadek zeznała, że spis był, aczkolwiek wolała założyć nowy, poprawny. Sugestie, że przedmioty zakupione zostały bez faktur dotyczą już ewentualnie działalności uprzedniego prezesa pana P..

4.  Nieetyczne zachowanie w trakcie Walnego Zgromadzenia.

W piśmie z dnia 27 marca 2013 r. zawarte zostało sformułowanie: „ składam zażalenie i pretensje na samowolną i nieetyczną działalność Prezesa Koła (...) ponieważ w dniu 23 01 2013 na Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniu Koła (...) nie umożliwiono mi swobodnej wypowiedzi na temat moich rzekomo przekroczonych kompetencji w stosunku do Prezesa Koła, jak również wszelkich nieprawidłowości istniejących w działaniu kol. Prezesa M. B., poprzez ciągłe przerywanie moich wypowiedzi przez kol S. T. na przemian z kol. Prezesem M. B..” Określenie wobec instytucji nadzorczych Polskiego Związku (...), że Prezes danego koła w czasie Walnego Zgromadzenia zachowuje się nieetycznie i samowolnie niewątpliwie narusza dobra osobiste tej osoby. Powód przedstawił nagranie z Walnego Zgromadzenia, z którego wynika, że po poddaniu pod porządek obrad wniosku o odwołanie pozwanego z funkcji skarbnika wywiązała się głośna dyskusja. Słychać wyraźnie głos prowadzącego obrady, którym niewątpliwie był pan S., słychać głos pozwanego, który przedstawiał zarzuty wobec Prezesa Koła oraz gwar i podniesione głosy uczestników zebrania. Z nagrania nie wynika nieetyczne zachowanie Prezesa - w ogóle trudno powiedzieć kto mówi, z wyjątkiem pozwanego i przewodniczącego pana S.. Nagranie przedstawił powód i stanowi ono najlepszy dowód obrazujący przebieg Walnego Zgromadzenia. Obowiązkiem procesowym pozwanego było wykazanie jakie słowa padały z ust Prezesa, które można by uznać za wyraz nieetycznego zachowania. Obowiązkowi temu pozwany nie sprostał. Pozwany zaoferował dowody z zeznań świadków oraz z akt sprawy karnej, w której skierował prywatny akt oskarżenia przeciwko powodowi o pomówienie. Zeznania świadków – jak słusznie przyjął Sąd pierwszej instancji – nie wniosły w tej materii nic istotnego. Świadkowie głównie koncentrowali się na przedstawianiu swoich zarzutów przeciwko powodowi. Akta sprawy karnej z oskarżenia prywatnego nie dotyczą przebiegu Walnego Zgromadzenia z 23 stycznia 2012 r. Jak słusznie ustalił Sąd pierwszej instancji w trakcie Walnego Zgromadzenia pozwany zabrał głos i w swoim wystąpieniu odnosił się przede wszystkim do działań powoda jako prezesa, które określił jako samowolne i nieetyczne oraz przedstawiał zarzuty dotyczące pracy prezesa. Zauważyć należy, że pozwany winien na Zgromadzeniu zabierać głos w swojej obronie, w związku z odwołaniem go z funkcji skarbnika, gdy tymczasem jego wypowiedzi koncentrowały się na zarzutach wobec Prezesa. Ponadto – co wynika z nagrania – głos odbierał mu przewodniczący zgromadzenia, którym był pan S.. Ewentualne wypowiedzi, prawdopodobnie powoda, typu: „no coś podobnego!” nie stanowią o jego nieetycznym zachowaniu, zwłaszcza wobec niewątpliwego faktu przedstawiania wobec niego szeregu zarzutów.

Wyżej przedstawiona analiza prowadzi do wniosku, że zakwestionowana część określeń podanych przez pozwanego w piśmie z dnia 27 marca 2013 r. naruszała dobra osobiste powoda, natomiast pozwany nie wykazał przesłanki legalizującej jego działanie – braku bezprawności działania. Nasuwa się refleksja natury ogólnej, że cała linia obrony pozwanego koncentrowała się nie na wykazywaniu prawdziwości tych twierdzeń, lecz wykazywaniu innego, nieprawidłowego zarządzania Kołem przez powoda. Tymczasem poza zasięgiem rozważań były kwestie związane z prawidłowością zwołania Walnego Zgromadzenia, zakupem kamer, zapłatą odszkodowania na rzecz pani R., ustalenia wynagrodzenia dla reprezentującego Koło pełnomocnika czy też konfliktu powoda z częścią członków koła, co wiązało się z ich rezygnacją z członkostwa. Pisma dotyczące odwołania członków, czy tego że Prezes traktuje Koło jako swój prywatny folwark, nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, podobnież oświadczenia niektórych członków, że Prezes jest bezwzględny.

Z przedstawionych względów Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok poprzez nakazanie pozwanemu złożenia oświadczenia o treści częściowo podanej w pozwie oraz przesłania go do instytucji, którym przedstawione zostało pismo z 27 marca 2013 r. Sąd Apelacyjny wyeliminował z treści oświadczenia zobowiązanie do niepodejmowania podobnych działań przyszłości. Strony pozostają w głębokim konflikcie w związku z działalnością łowiecką. Ani powodowi, ani pozwanemu nie można zabronić dozwolonej krytyki dotyczącej wykonywania zadań myśliwego. Rzecz tylko w tym, by owa krytyka opierała się na prawdzie, nie zawierała uwłaczających i obraźliwych określeń i była zgodna z § 11 ust 2. Statutu Polskiego Związku (...), który zobowiązuje członków Związku do przestrzegania zasad etyki i kierowania się zasadami koleżeństwa.

Sąd Apelacyjny uznał również, że nie zasługuje na uwzględnienie żądanie zasądzenia na rzecz powoda zadośćuczynienia. Przepis art. 448 kc stanowi, że sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Za utrwalone uznać należy stanowisko orzecznictwa, iż zastosowanie sankcji z art. 448 kc nie jest obligatoryjne i zależy od okoliczności sprawy. To od oceny sądu zależy przyznanie pokrzywdzonemu ochrony w tej formie, nawet jeżeli została spełniona przesłanka w postaci bezprawności naruszenia dobra osobistego. Uszczerbek niemajątkowy jaki może powstać wskutek naruszenia dobra osobistego to zazwyczaj ujemne przeżycia. Z istoty ujemnego przeżycia psychicznego wynika, że jego "naprawa" powinna polegać na złagodzeniu tego przeżycia. Jednym ze sposobów osiągnięcia tego celu jest wywołanie przeżyć "przeciwstawnych", które wyrównają pokrzywdzonemu przeżycia ujemne, wywołane naruszeniem dobra i dadzą uczucie satysfakcji. Chodzi o to, że pokrzywdzony na skutek środków wymierzonych w naruszyciela ma poczucie, że "sprawiedliwości stało się zadość" W konieczny sposób satysfakcja zakłada zatem pewien stopień dotkliwości dla sprawcy naruszenia. Powszechnie przyjęte jest również i to, iż na decyzję odnośnie zastosowania normy z art. 448 kc wpływ ma stopień winy sprawcy, oraz to, czy nie jest w danym wypadku wystarczającym sposobem dla usunięcia negatywnych skutków naruszenia, zobowiązanie sprawcy do dokonania określonych czynności (bez sankcji pieniężnej), w szczególności dokonania przeprosin.

Przenosząc te czysto teoretyczne rozważania na kanwę sprawy stwierdzić należy, że wystarczające do usunięcia skutków naruszenia dobra osobistego powoda było zobowiązanie do złożenia stosownego oświadczenia, prostującego zarzucane działania. Oświadczenie to winno w pełni zrekompensować i złagodzić doznaną przez powoda krzywdę moralną i winno udzielić mu wystarczającej satysfakcji. Być może Sąd Apelacyjny pochyliłby się nad żądaniem powoda o ile dotyczyłoby zasądzenia nawiązki na cel społeczny, np. związany z łowiectwem. Nie bez znaczenia jest fakt działania pozwanego w ramach może zbyt daleko pojmowanego dobra braci łowieckiej oraz w obronie własnej osoby, gdyż czuł się nieprawidłowo oceniony i niesłusznie odwołany z funkcji członka zarządu Koła.

Zmiana rozstrzygnięcia pociągnęła za sobą konieczność ingerencji w zakresie kosztów procesu. Zasądzona kwota 360 zł ustalona została na podstawie art. 100 in principio kpc, przy zastosowaniu zasady stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu. Powód dokonał opłaty pozwu kwotami 600 zł i 250 zł. Poniósł też koszty pełnomocnika w wysokości 360 zł (roszczenie niepieniężne) i 600 zł (roszczenie pieniężne). Koszty pozwanego ograniczyły się do analogicznego honorarium pełnomocnika. Powód utrzymał się z żądaniem w zakresie roszczenia niemajątkowego, pozwany wygrał w zakresie roszczenia pieniężnego. Powodowi należy się zwrot kwoty 960 zł a pozwanemu 600 zł. Kompensata tych sum prowadzi do różnicy 360 zł.

Korekcie winna też ulec kwota, którą nakazał Sąd pobrać tytułem wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa. Są to koszty stawiennictwa świadka. Z uwagi na połowiczne utrzymanie się ze swoimi żądaniami Sąd Apelacyjny, zmieniając i to rozstrzygnięcie, nakazał pobrać i od powoda, i od pozwanego po połowie poniesionych wydatków, a to kwoty po 65, 50 zł. Rozstrzygnięcie to oparte zostało o treść art. 83 w związku z art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2010 r. Nr 90, poz. 594 ze zm.).

Z przedstawionych względów Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386§1 kpc i art. 385 kpc orzekł jak w pkt 1) i 2) wyroku.

Rozstrzygnięcie Sądu Apelacyjnego w przedmiocie kosztów procesu za instancję odwoławczą (pkt 3 wyroku) uzasadniają normy art. 108§1 kpc art. 100 in principio kpc oraz § 6 pkt. 3 § 11 ust. pkt 2 i § 13 ust 1 pkt. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 97, poz. 887 ze zmianami).

Przy zastosowaniu zasady stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu należało obliczyć koszty poniesione przez obie strony oraz ustalić stopień utrzymania się każdej ze swoim żądaniem. Powód wygrał proces w zakresie roszczenia niemajątkowego, pozwany w zakresie roszczenia majątkowego. Każdy z nich winien uzyskać zwrot kosztów w części wygranej oraz zwrócić stronie przeciwnej w części przegranej. Powód dokonał opłaty od apelacji w części dotyczącej roszczenia niemajątkowego w wysokości 600 zł i w części dotyczącej roszczenia majątkowego w wysokości 250 zł. Opłacił też honorarium pełnomocnika - odpowiednio: 270 zł i 450 zł. Koszty pozwanego ograniczyły się do analogicznego honorarium pełnomocnika: 270 zł – roszczenie niemajątkowe i 450 zł – roszczenie majątkowe. Po zliczeniu, na rzecz powoda należna jest kwota 870 zł (opłata i honorarium adwokackie od roszczenia niemajątkowego), a na rzec pozwanego 450 zł (honorarium adwokackie od roszczenia majątkowego). Kompensata tych sum prowadzi do różnicy 420 zł.