Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ka 281/ 15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 czerwca 2015 roku

Sąd Okręgowy w Białymstoku VIII Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Wiesław Oksiuta

Protokolant Agnieszka Malewska

bez udziału oskarżyciela publicznego

po rozpoznaniu w dniu 22 czerwca 2015 roku

sprawy K. O.

obwinionego o czyny z art. 86 § 1 kw

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę obwinionego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim

z dnia 09 lutego 2015 roku sygn. akt VII W 340 /14

I.  Zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy.

II.  Zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 50 ( pięćdziesiąt ) złotych tytułem opłaty za II instancję oraz kwotę 50 ( pięćdziesiąt ) złotych tytułem zryczałtowanych wydatków za postępowanie odwoławcze.

UZASADNIENIE

K. O. został obwiniony o to, że:

1)  w dniu 21 marca 2014 roku, w godzinach popołudniowych w miejscowości H., na rondzie imieniem (...) prowadził pojazd mechaniczny marki (...), nr rej. (...), z prędkością niezapewniającą panowania nad prowadzonym pojazdem, prowadząc pojazd w uślizgu tylnej osi, czym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa dla przewożonych pojazdem pasażerów oraz innych uczestników ruchu drogowego, tj. o czyn kwalifikowany z art. 86§1 Kodeksu wykroczeń.

2)  w dniu 21 marca 2014 roku o godzinie 17:50 w H. na skrzyżowaniu ul. (...), prowadząc pojazd mechaniczny marki (...), nr rej. (...), jadąc ul. (...) od strony (...), w kierunku ronda (...), podczas omijania samochodu marki (...), nr rej. (...), będącego na drodze podporządkowanej i ustępującego pierwszeństwa przejazdu, wykonując manewr skrętu w lewo nie zachował bezpiecznego odstępu, czym doprowadził do zderzenia pojazdów, tj. o czyn kwalifikowany z art. 86§1 Kodeksu wykroczeń.

Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim Zamiejscowy VII Wydział Karny w Hajnówce wyrokiem z dnia 9 lutego 2015r. w sprawie sygn. akt VII W 340/14

I)  obwinionego K. O. w ramach objętych mocą zarzutów wniosku o ukaranie uznał za winnego, tego że:

a)  w dniu 21 marca 2014 roku w okolicach godziny 17 w H.na drodze publicznej na ulicy (...) na rondzie imieniem (...) kierując samochodem marki (...) o nr rej. (...) nie zachował należytej ostrożności, przez to, że poruszał się pojazdem w sposób nie zapewniający panowania nad nim i z prędkością nie dostosowaną do warunków drogowych powodując zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym,

i za winnego tego, że:

b)  w dniu 21 marca 2014 roku około godziny 17:40 w H. na drodze publicznej skrzyżowaniu ul. (...) kierując samochodem marki (...) o nr rej. (...) spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, przez to, że wykonując manewr zmiany kierunku jazdy nie zachował szczególnej ostrożności oraz bezpiecznego odstępu od omijanego samochodu marki (...) o nr rej. (...) doprowadzając do zderzenia z tym pojazdem,

a więc za winnego popełnienia wykroczeń wyczerpujących dyspozycję art. 86§1 Kodeksu wykroczeń - dwukrotnie i za te dwa czyny na podstawie oraz z mocy art. 86§1 Kodeksu wykroczeń skazał go, zaś na podstawie art. 86§1 Kodeksu wykroczeń w zw. z art. 9§2 Kodeksu wykroczeń wymierzył mu łącznie karę grzywny w wysokości 500 (pięciuset) złotych.

II)  Na podstawie art. 118§1, §3 i §4 k.p.w. zasądził od obwinionego K. O. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1000 (jednego tysiąca) złotych tytułem częściowych kosztów postępowania, zaś na podstawie art. 119 k.p.w. w zw. z art. 624§1 k.p.k. zwolnił obwinionego od ponoszenia pozostałych kosztów postępowania – przejmując je w tej mierze na rachunek Skarbu Państwa.

Na mocy art. 105 § 1 k.p.w. zaskarżył powyższy wyrok w całości obrońca obwinionego.

Na mocy art. 438 pkt 2 i 3 k.p.k. w zw. z art. 109 § 2 k.p.w. powyższemu orzeczeniu zarzucił:

A) odnośnie czynu opisanego w pkt I ppkt a) wyroku:

1. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, przejawiający się w twierdzeniu, iż pojazd prowadzony przez obwinionego poruszał się po rondzie w czasie gdy w rejonie skrzyżowania obecni byli inni uczestnicy ruchu drogowego (inni kierowcy, piesi, itp.) podczas gdy z lektury akt sprawy (zeznań bezpośrednich świadków zdarzenia) wynikać musi, iż w dn. 21.03.2014 r. podczas pokonywania przez K. O. ronda im. (...)w H. oprócz samochodu obwinionego w rejonie skrzyżowania nie było innych uczestników ruchu, zarówno poruszających się pojazdami, jak i pieszych,

2.  obrazę przepisów postępowania, a mianowicie art. 4 k.p.k. oraz art. 7 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.w. poprzez dokonanie dowolnej oceny materiału dowodowego z naruszeniem procesowej zasady obiektywizmu, wbrew zasadom logicznego rozumowania, wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego polegającej na:

a)  bezkrytycznym obdarzeniu walorem wiarygodności zeznań świadka J. M. które stanowiły de facto jedyną podstawę przypisania winy obwinionemu - podczas gdy analizując pozostały materiał zgromadzony w sprawie w tym konsekwentne i spójne wyjaśnienia obwinionego poparte
zeznaniami bezpośrednich uczestniczek zdarzenia, tj. M. K. (1), K. K. (1), K. M. oraz P. Z. wskazują, iż K. O. swoim zachowaniem nie spowodował realnego zagrożenia w ruchu lądowym,

b)  błędnej ocenie zeznań świadków W. A., R. B. (1), A. T. i A. B. w zakresie w jakim miałyby one potwierdzać fakt, iż K. O. z zagrożeniem bezpieczeństwa ruchu drogowego pokonywał samochodem rondo im. (...) w H. - podczas gdy wszyscy wymienieni wyżej świadkowie nie posiadali obiektywnej wiedzy na ten temat, a informacje odnośnie przebiegu zdarzenia otrzymali bezpośredni lub pośrednio od świadka J. M..

B) odnośnie czynu opisanego w pkt I ppkt b) wyroku:

obrazę przepisów postępowania, a mianowicie art. 4 k.p.k. oraz art. 7 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.w. poprzez dokonanie dowolnej oceny materiału dowodowego z naruszeniem procesowej zasady obiektywizmu, wbrew zasadom logicznego rozumowania, wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego polegającej na uznaniu, iż zeznania bezpośrednich świadków kolizji, tj. M. K. (1), K. K. (1), K. M. oraz P. Z. nie wniosły istotnych elementów dla ustalenia przyczyn samej kolizji, z jednoczesnym przyjęciem, iż wiedzy na temat przyczyn zdarzenia należy poszukiwać od przybyłych na miejsce stłuczki po jej wystąpieniu funkcjonariuszy policji W. A., R. B. (1), A. T. i A. B. - podczas gdy z zeznań podróżujących z obwinionym dziewczyn wynika jednoznacznie, iż przy wykonywaniu manewru skrętu poczuły one uderzenie w bok auta kierowanego przez K. O., co wyklucza jego sprawstwo co do czynu opisanego w pkt I ppkt b) wyroku,

naruszenie art. 201 k.p.k. w zw. z art. 42 § 1 k.p.w. poprzez uznanie, iż opinię biegłego z zakresu ruchu drogowego inż. M. K. (2) należy uznać za pełną, rozwiewającą wszelkie wątpliwości oraz dokonaną w oparciu o wszechstronną i kompleksową analizę akt sprawy – podczas gdy analizując treść tejże opinii, w połączeniu z wysłuchaniem biegłego na rozprawie należy wywieść wniosek całkowicie przeciwny, gdyż biegły na całym etapie postępowania nie ustosunkował się do pytań Sądu z punktu G i C postanowienia o zasięgnięciu opinii biegłego, a wersja zdarzenia nakreślona przez biegłego uznająca sprawstwo K. O. oparta została jedynie na szczątkowym materialne dowodowym, w postaci kilku zdjęć obrazujących jedynie eksperyment przeprowadzony przez Policję po zdarzeniu, które nie miały żadnego przełożenia na rzeczywisty ruch pojazdów w trakcie stłuczki.

Mając na uwadze powyższe zarzuty wniósł o:

1)  uniewinnienie K. O. od obydwu przypisanych mu czynów,

2)  na podst. art. 106a k.p.w. dopuszczenie dowodu z prywatnej opinii z zakresu wypadków drogowych - na okoliczność rzeczywistego przebiegu zdarzenia z dn. 21 marca, osób winnych spowodowania zagrożenia w ruchu lądowym.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy obwinionego jako bezzasadna nie zasługiwała na uwzględnienie.

Wbrew zarzutom skarżącego przeprowadzona kontrola odwoławcza nie wykazała żadnych uchybień procesowych ani innych nieprawidłowości, które mogłyby rzutować na treść zapadłego wyroku. Zarówno przebieg rozprawy przed Sądem Rejonowym jak i treść uzasadnienia zaskarżonego wyroku wskazują, że Sąd ten prawidłowo, nie naruszając reguł rzetelnego postępowania, ocenił zebrany materiał dowodowy. Ocena ta nie nosi cech dowolności i pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. (w zw. z art. 8 k.p.w.). W skrupulatnie sporządzonym uzasadnieniu spełniającym wymogi art. 424 k.p.k. w zw. z art. 82 k.p.w. Sąd I instancji wskazał jakie fakty uznał za udowodnione, na czym oparł poszczególne ustalenia i dlaczego nie uznał dowodów przeciwnych, a następnie wyprowadził z dokonanych ustaleń prawidłowe wnioski w zakresie sprawstwa obwinionego, przyjętej kwalifikacji prawnej przypisanych mu czynów, jak również orzeczonej mu kary.

Chybiony okazał się również zarzut naruszenia art. 4 k.p.k. ( stosowany odpowiednio na podstawie art. 8 kpk ). W/w przepis określa sposób, w jaki powinny procedować organy prowadzące postępowanie karne. Zakwestionowanie naruszenia w/w przepisu, poprzez błędną ocenę materiału dowodowego zgromadzonego w toku procesu oraz w szczególności podważenie ustaleń dokonanych przez Sąd Rejonowy poprzez zaprezentowanie własnych subiektywnych zapatrywań – co wystąpiło w apelacji w rozpoznawanej sprawie – nie może prowadzić do uznania zasadności ich naruszenia (por. m.in. wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 26 czerwca 2013 r. w sprawie o sygn. akt II AKa 181/13, LEX nr 1356730).

Sąd Okręgowy, wbrew zarzutowi apelującego, nie dopatrzył się również błędu w ustaleniach faktycznych poczynionych przez Sąd I instancji. Sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego odmiennego poglądu, nie może prowadzić do wniosku o dokonaniu przez sąd błędnych ustaleń faktycznych, podobnie zarzut błędów w ustaleniach faktycznych nie może sprowadzać się jedynie do polemiki z ustaleniami sądu, wyrażonymi w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

Tymczasem apelacja obrońcy, sprowadza się wyłącznie do forsowania własnego odmiennego poglądu poprzez wybiórcze odniesienie się do zgromadzonych dowodów i polemikę z pisemnymi motywami zaskarżonego rozstrzygnięcia zaprezentowanymi przez Sąd Rejonowy.

Z powyższym nie sposób się zgodzić.

Odnosząc się do zarzutów zawartych w punkcie A apelacji to stwierdzić należy, że żadnych zastrzeżeń Sądu Okręgowego nie budzą dokonane ustalenia faktyczne wskazujące na to, że obwiniony K. O. podczas pokonywania ronda im. (...)w H. swoją jazdą spowodował realne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Wbrew stanowisku skarżącego należy wskazać, że sposób jazdy samochodem kierowanym przez K. O. po rondzie, takie realne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym stwarzał, także innym uczestnikom ruchu.

Na poparcie prawidłowych ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd I instancji w tym zakresie, należy wskazać na stanowcze zeznanie świadka J. M., który w dniu 21 marca 2014 roku w H. jechał swoim samochodem, zatrzymał się przed rondem (...)od strony ulicy (...), aby przepuścić pieszych, dostrzegł jadący z ulicy (...) samochód osobowy marki (...) należący do obwinionego K. O.. Jak zeznał pojazd jechał po rondzie w stronę (...), w aucie siedziało kilkoro pasażerów i były pootwierane szyby. Świadek wyraźnie podkreślił, że obwiniony jechał z nadmierną prędkością stwarzając zagrożenie w ruchu drogowym, „dryftował”, słyszalny był pisk opon. Ponadto auto obwinionego podczas jazdy przechylało się na prawą stronę , czym wzbudzało w pieszych i innych kierowcach obawę o własne bezpieczeństwo i powodowało duży stan zagrożenia. Świadek obawiał się, że auto straci przyczepność, nie wyrobi się w zjazd w kierunku (...)lub uderzy w jego pojazd. W tym czasie wokół ronda było kilka innych pojazdów i piesi. J. M. zagrożony takim sposobem jazdy niezwłocznie powiadomił Policję ( k. 1 ), co czyni zarzut skarżącego na brak reakcji świadka w związku z zaobserwowaną sytuacją na rondzie jako niezasadny.

Zdaniem Sądu Okręgowego nie ma żadnego znaczenia dla oceny wiarygodności zeznań tego świadka to, że powyższy fakt świadek powiązał ze zdarzeniem jakie miało miejsce później na skrzyżowaniu ulic (...), gdzie obwiniony doprowadził do zderzenia z innym pojazdem, gdyż zeznania świadka dotyczyły relacji jaką on bezpośrednio zaobserwował na rondzie przed zaistnieniem kolizji.

Przypomnieć należy, że uzupełnieniem zeznań w/w świadka były zeznania P. Z.. Wynika z nich, że krytycznego dnia znajdowała się w samochodzie obwinionego. Siedząc na tylnym siedzeniu podczas jazdy na rondzie, z uwagi na dużą prędkość bała się, że samochód może stracić przyczepność i w rezultacie przewrócić się na jej stronę. Także świadkowie M. K. (1), K. K. (1), K. M. wskazały na sposób jazdy obwinionego na rondzie ( przy zaciągniętym hamulcu ręcznym w samochodzie ) określając to jako dryftowanie- ślizganie się, latanie bokiem.

Natomiast depozycje świadków: A. T., A. B., W. A.i R. B. (2) pośrednio uwiarygodniają zeznania J. M. w zakresie w jakim ten wskazywał, że obwiniony sposobem jazdy na rondzie spowodował realne zagrożenie w ruchu lądowym i dlatego oparcie się przez Sąd Rejonowy na zeznaniach w/w świadków przy ocenie zeznań J. M. nie było błędem.

Także biegły sądowy M. K. (2) w pisemnej i ustnej opinii ustosunkował się do sposobu jazdy obwinionego na rondzie ( z prędkością nie zapewniającą panowania nad prowadzonym pojazdem, ok. 34- 37 km/h), wskazując na czym konkretnie polegała ocena zachowania się obwinionego jako kierowcy, który niewłaściwie i w sposób sprzeczny z zasadami ruchu drogowego wykonywał jazdę na rondzie.

W ocenie Sądu Okręgowego należy w pełni podzielić stanowisko Sądu Rejonowego, że poruszanie się przez obwinionego pojazdem w sposób nie zapewniający panowania nad nim i z prędkością niedostosowaną do warunków drogowych powodowało zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego. Nie ulega wątpliwości, że zasady logicznego rozumowania i doświadczenia życiowego nakazują kierowcom zachowanie należytej ostrożności oraz rozsądku w przypadku prowadzenia pojazdu mechanicznego wraz z pasażerami, w szczególności gdy pojazd porusza się po rondzie w centrum miasta w porze dziennej, gdzie obecni są inni uczestnicy ruchu drogowego (inni kierowcy, piesi itp.). Każdy rozsądny i logicznie myślący człowiek zdaje sobie sprawę, że jazda po rondzie w ruchliwej części miasta, gdzie w porze dziennej stale widoczni są piesi i panuje wzmożony ruch pojazdów wymaga od kierowcy zachowania wzmożonej ostrożności, zmniejszenia prędkości, wytężonej uwagi i umiejętności przewidzenia łatwo mogącej się zmienić sytuacji na drodze chociażby w postaci nagłego wtargnięcia na jezdnię przy rondzie nieuważnego pieszego czy też zwierzęcia. Słusznie wskazuje Sąd Rejonowy, że takiego rodzaju ostrożności niewątpliwie nie zachował obwiniony K. O., który swoją brawurową i „popisową” jazdą na rondzie samochodem wyraźnie przechylającym się na prawą stronę wzbudził wśród innych kierowców, pieszych i świadków zdarzenia stan zagrożenia i obawę o własne bezpieczeństwo. Zagrożenie to w tym wypadku mogło się bardzo realnie zmaterializować w szczególności przez utratę przyczepności samochodu, przechylenie się go na prawą stronę z niebezpieczeństwem upadku na inny jadący pojazd, wyrządzenie szkody i obrażenia osób przebywających w pojazdach. Przypomnieć należy, że nakaz przestrzegania bezpiecznej prędkości wyraźnie statuuje art. 19 ustawy Prawo o ruchu drogowym, zgodnie z treścią którego kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.

Sąd Okręgowy nie podzielił również zarzutów i argumentacji na ich poparcie zawartego w punkcie B apelacji.

Wbrew zarzutowi skarżącego Sąd Rejonowy czyniąc ustalenia faktyczne odnośnie sprawstwa obwinionego w zakresie przypisanego czynu określonego w pkt II części dyspozytywnej wyroku nie popełnił błędu. Przy tym Sąd Rejonowy nie naruszył przepisów postępowania określonych w art. 4 kpk. 7 kpk w zw. z art. 8 k.p.w. Ocena dokonanych przez Sąd Rejonowy dowodów nie nosi cech dowolności i pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.w.. Przedmiotem oceny stały się także zeznania świadków M. K. (1), K. K. (1), K. M., P. Z..

Niewątpliwie jak prawidłowo ustalił Sąd Rejonowy, okoliczności popełnienia tego czynu znajdują potwierdzenie w całościowej i kompleksowej analizie relacji świadków B. J. (1), J. M., A. T., A. B., W. A.i R. B. (1) oraz w opiniach biegłego sądowego M. K. (2) (k. 171 – 181, 184 – 186v, 228 – 230, 241-242v) – którym słusznie Sąd Rejonowy dał wiarę, nie znajdując podstaw do zakwestionowania oraz zanegowania ich rzetelności czy kompletności.

Przypomnieć należy, że z analizy depozycji świadka B. J. (1) wynika, że w dniu 21 marca 2014 roku kiedy na skrzyżowaniu ulicy (...) z ulicą (...) w H. oczekiwała na możność poprawnego i bezkolizyjnego włączenia się do ruchu drogowego ( wykonania manewru skrętu w lewo w ulicę (...)) z oddali dostrzegła pojazd obwinionego poruszający się z dużą prędkością. Podczas wykonywania manewru skrętu w lewo najechał na jej pas ruchu, „ściął zakręt”, ocierając swoją lewą stroną o przód jej samochodu- jego lewą stronę.

Z przeprowadzonego przez funkcjonariuszy policji A. T. i A. B. na miejscu zdarzenia eksperymentu procesowego wynika, że stojący nieruchomo samochód marki (...)mimo nieznacznego wysunięcia na jezdnię ulicy (...) nie spowodował kolizji. Jej przyczyną było „ścięcie zakrętu” przez kierującego pojazdem marki (...) podczas wykonywanego manewru skrętu w lewo i omijania pojazdu kierowanego przez pokrzywdzoną B. J. (1).

Nadmienić należy, że biegły sądowy M. K. (2) ustalił bez żadnych wątpliwości, że oba stany zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym w dniu 21 marca 2014 roku spowodował obwiniony K. O., z uwagi na nieprawidłową taktykę i technikę jazdy. Wskazał też na czym te nieprawidłowości polegały, opierając się na całokształcie materiału dowodowego zebranego w sprawie.

Wbrew argumentacji skarżącego biegły odniósł się także do tej okoliczności, że samochód B. J. (2) w czasie zdarzenia był wysunięty poza swój pas ruchu ( 0,7 m ). W ustnej opinii uzupełniającej na pytanie obrońcy biegły udzielił w tym zakresie odpowiedzi. Wskazał, (odnosząc do analizy zawartej w punkcie 5 opinii ), że pozycja samochodu marki (...) nie stanowiła w tym konkretnym przypadku bezpośredniego zagrożenia dla kierującego samochodem marki (...)i nie stanowiła dla niego sytuacji niebezpiecznej. W świetle powyższego należy uznać, ze stanowisko skarżącego kwestionujące tą okoliczność jest dowolne.

W ocenie Sądu Okręgowego okazał się chybiony zarzut, gdzie skarżący kwestionował opinie biegłego, wskazując na naruszenie art. 201 k.p.k. w zw. z art. 42 § 1 k.p.w. z uwagi na niepełność opinii, gdyż zdaniem skarżącego biegły na całym etapie postępowania nie ustosunkował się do pytań Sądu z punktu G i C postanowienia o zasięgnięciu opinii biegłego, a wersja zdarzenia nakreślona przez biegłego uznająca sprawstwo K. O. oparta została jedynie na szczątkowym materialne dowodowym.

Wbrew zarzutowi i argumentacji skarżącego przedmiotem oceny biegłego był cały materiał dowodowy zgromadzony w sprawie. Biegły sądowy dokonał oględzin miejsca zdarzenia i obu pojazdów. Czynności tych dokonał zgodnie z treścią postanowieniem sądu z dnia 15 października 2014 roku ( k.166 v). Biegły sądowy M. K. (2), wbrew zarzutowi skarżącego w sporządzonych opiniach odniósł się do postawionych pytań w punktach C i G postanowienia Sądu z dnia 15 października 2014 roku. Dokonał między innymi analizy czasowo przestrzennej zdarzenia drogowego, przedstawił wzajemne usytuowanie pojazdów na drodze w czasie kolizji drogowej i tory ruchu, ocenił zachowanie się kierowców i sformułował wnioski, w których wskazał, kto stworzył sytuację niebezpieczną na drodze.

W celu dogłębnego wyjaśnienia okoliczności zdarzenia, także weryfikacji okoliczności wskazywanych przez obwinionego i jego obrońcę Sąd dopuścił dowód z pisemnej opinii uzupełniającej biegłego M. K. (2) ( k 228- 230 ), w której biegły odniósł się do usytuowania śladów uszkodzeń na pojazdach i mechanizmu ich powstania oraz przedstawił usytuowanie obu pojazdów podczas zdarzenia. Następnie Sąd Rejonowy uwzględniając wniosek obrońcy wezwał biegłego na rozprawę ( K. 233-236 ), który na rozprawie w dniu 9 lutego 2015 roku złożył ustną opinię uzupełniającą ( k. 241- 242 ). Wskazał, że sporządzając opinię brał pod uwagę cały materiał dowodowy ( w tym wszystkie zdjęcia). Podał, ze przyczyną kolizji drogowej było wjechanie samochodu (...) na część pasa, na którym znajdował się samochód (...) za kierownicą którego siedziała B. J. (1). Gdyby kierujący samochodem marki (...), manewr zmiany kierunku jazdy wykonał w sposób prawidłowy ( zachowując szczególną ostrożność i bezpieczny odstęp od samochodu (...) ) do kontaktu pojazdów by nie doszło. Sytuację niebezpieczną na rondzie jak i w kolizji z (...) spowodował K. O. i w obu sytuacjach spowodował on zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym ( k. 242 ).

Nadmienić należy, że biegły M. K. (2) w swych opiniach wyraźnie wskazał usytuowanie pojazdów w pozycji sprzed kolizji. Stwierdził, że samochód osobowy marki (...)stał na prawym pasie ruchu przetoki drogowej, przodem zwrócony w kierunku ulicy (...), jego przednie koła były lekko skręcone w stronę lewą, a naroże przednie prawe były wysunięte na jezdnię ul. (...) na odległość 0,7 m. Natomiast samochód osobowy marki (...)częściowo znajdował się na przetoce drogowej, a częściowo kołami tylnymi na jezdni ul. (...), zwrócony przodem w kierunku jezdni ul. (...). Wysunięcie kół pojazdu (...)i nieznaczne pozostawanie pojazdu na jezdni w ocenie specjalisty nie było przyczyną kolizji. Na podstawie analizy śladów uszkodzeń na obydwu pojazdach, ich usytuowania oraz czasu i prędkości określił, że pojazd (...)kierowany przez B. J. (1) w czasie zderzenia nie był w ruchu.

W ocenie Sądu Okręgowego wymienione opinie w tym uzupełniająca oraz ustna nie są dotknięte wadami wskazywanymi w treści apelacji, a wręcz przeciwnie są pełne, rzetelne i wewnętrznie niesprzeczne. Biegły wskazał przesłanki, które doprowadziły do końcowych, kategorycznych wniosków. Wnioski te zostały też należycie uzasadnione, szczegółowo i logicznie.

Zatem w pełni należało podzielić stanowisko Sądu Rejonowego co do oceny przedstawionej przez biegłego sytuacji drogowej z udziałem obwinionego. Biegły M. K. (2), w ocenie Sądu, rzetelnie przedstawił przebieg sytuacji drogowych z udziałem obwinionego K. O.. Dokonane analizy, w tym zachowania kierowców biorących udział w kolizji, szczegółowo uzasadnił. Jego wyliczenia i analizy, nie są dotknięte jakimkolwiek błędem. Opinie są zrozumiałe i jasne. Biegły uwzględnił wszystkie istotne dla rozstrzygnięcia konkretnych kwestii okoliczności, szczegółowo je uzasadnił.

Podczas opracowywania opinii wziął pod uwagę przebieg zdarzenia w wersji przedstawionej zarówno przez obwinionego, jak i przesłuchanych w sprawie świadków. Opiniom nie można zarzucić, iż są stronnicze. Przedstawione przez niego argumenty są logiczne i nie sposób ich podważyć. Dlatego stanowisko skarżącego, gdzie krytycznie odnosi się do sporządzonych opinii przez biegłego K. nie zasługuje na uwzględnienie.

W tym stanie rzeczy należy zgodzić się ze stanowiskiem Sądu Rejonowego, że zeznania świadków M. K. (1), K. K. (1), K. M., P. Z. – nie wniosły istotnych elementów dla ustalenia przyczyn samej kolizji, gdyż, w jej momencie nie obserwowały one na tyle uważnie przebiegu wypadków, ażeby mogły dokładnie zrelacjonowac ich przebieg.

W nawiązaniu do zgłoszonego przez skarżącego wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu wypadków drogowych, który był przedmiotem oceny na rozprawie apelacyjnej, to przypomnieć należy, że w judykaturze utrwalone jest, że jeśli dowód z opinii biegłych jest przekonujący i zrozumiały dla sądu (organu procesowego), który to stanowisko odpowiednio uzasadnił, to fakt, iż dowód ten nie jest przekonujący dla strony, nie może stwarzać podstawy do ponownego powoływania biegłych lub zasięgania opinii nowych biegłych ( tak m.in. Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 6 listopada 2013 r. w sprawie o sygn. akt II AKa 204/13, KZS 2014/2/35).

Nadto dowód z opinii innych biegłych dopuszcza się nie wtedy, gdy wydana opinia nie spełnia oczekiwań strony, która chce wykazać stan przeciwny do wynikającego z opinii, jak to zachodzi w odniesieniu do innych wniosków dowodowych (art. 170§2 k.p.k.). W odniesieniu do dowodu z opinii biegłych sytuacja jest odmienna, bo gdyby stosować tamte zasady, to proces nigdy by się nie skończył, skoro strona niezadowolona z opinii mogłaby bez końca wnosić o kolejne opinie, a gdyby biegli ją zadowolili, to identyczne wnioski mogłaby zgłaszać strona przeciwna, z opinii niezadowolona. Dowód z opinii innych biegłych dopuszcza się tylko wtedy, gdy opinia pochodzi od biegłych podlegających wyłączeniu albo niekompetentnych (art. 196§2 k.p.k.) bądź gdy opinia jest niepełna albo niejasna (art. 201 k.p.k. tak Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 7 maja 2009 r. w sprawie o sygn. akt II AKa 65/09, OSA 2010/10/3-32). Taka sytuacja w przedmiotowej sprawie nie wystąpiła.

W ocenie Sądu Okręgowego argumentacja skarżącego podważająca profesjonalność wydanych opinii, a także ich rzetelność jest tylko i wyłącznie subiektywnym twierdzeniem i nieuprawnioną polemiką z argumentacją ściśle fachową, jasno i rzetelnie zaprezentowaną, obszernie uzasadnioną.

Reasumując zaprezentowane rozważania należało uznać, iż Sąd Rejonowy, nie naruszając zasad i celów postępowania wyciągnął poprawne wnioski o odpowiedzialności obwinionego za przypisane mu czyny.

Mając na uwadze powyższe, orzeczono, jak w sentencji.

O wysokości opłaty za postępowanie odwoławcze Sąd Okręgowy orzekł w oparciu o art. 3 ust. 1, art. 8 w zw. z art. 21 pkt 2 ustawy z dnia 23.06.1973r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983r., nr 49, poz. 223 z późn. zm.), zaś o zryczałtowanych wydatkach postępowania na podstawie § 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10.10.2001r. w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz. U. z 15.10.2001r.).