Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1641/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 czerwca 2013 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Magdalena Bajor-Nadolska (spr)

Sędziowie: SSO Małgorzata Klesyk

SSO Barbara Dziewięcka

Protokolant: protokolant sądowy Iwona Cierpikowska

po rozpoznaniu w dniu 14 czerwca 2013 r. w Kielcach

na rozprawie

sprawy z powództwa K. K.

przeciwkoM. K.i Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Kazimierzy Wielkiej

z dnia 3 września 2012 r. sygn. I C 87/11

I. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że: w punkcie III (trzecim) zasądza dodatkowo od M. K.na rzecz K. K.kwotę 5000 (pięć tysięcy) złotych z odsetkami ustawowymi od 3 września 2012 roku; w punkcie IV (czwartym) zasądza kwotę 1200 (jeden tysiąc dwieście) złotych zamiast 600 złotych;

II. oddala apelację w pozostałej części i zasądza od M. K.na rzecz K. K.360 (trzysta sześćdziesiąt) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego, odstępuje od obciążania pozwanego kosztami sądowymi w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt II Ca 1641/12

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 3 września 2012r. Sąd Rejonowy w Kazimierzy Wielkiej zasądził od pozwanego M. K.na rzecz powoda K. K.kwotę 5000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 3 września 2012r. oraz kwotę 600 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. W pozostałej części powództwo zostało oddalone

Sąd Rejonowy ustalił stan faktyczny, z którego wynika, że w dniu 23 lipca 2009r. w D.pozwany M. K. (1), kierując nieoświetlonym zaprzęgiem konnym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym dla kierującego samochodem marki P.powoda, który wjechał nim w wóz pozwanego. M. K.został skazany za wykroczenie. W wyniku zderzenia powód doznał ran tłuczonych czoła i nosa, rany szarpanej powieki górnej oka lewego oraz pourazowych bólów głowy. Aktualnie K. K.ma widoczne blizny na czole (w tym jedną o długości 6,5 cm), w okolicy łuku brwiowego, na powiece (o długości 1,5 cm) i na nosie. Ma także niewielkie skrzywienie przegrody nosowej. Powód skarży się na bóle kolana. M. K.w dacie zdarzenia nie był posiadaczem gospodarstwa rolnego i nie był ubezpieczony w zakresie OC rolników. K. K.ma(...)lata, jest osobą bezrobotną i pozostaje na utrzymaniu rodziców. M. K.podejmuje prace dorywcze, z których uzyskuje dochód w granicach 300-400 zł miesięcznie, w razie potrzeby pomagają mu rodzice.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uwzględnił częściowo powództwo. Wskazał, że niewątpliwym było doznanie przez powoda uszkodzenia ciała w wyniku zawinionego działania pozwanego, w związku z czym ma on prawo domagać się zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, rozumianą jako cierpienia fizyczne i psychiczne. Sąd I instancji zważył na cierpienia doznane przez K. K., (...)procentowy uszczerbek na zdrowiu oraz odczuwany przez niego, jako młodego człowieka, w związku z bliznami i skrzywieniem przegrody nosowej dyskomfort na tle estetycznym. Sąd Rejonowy ocenił, że krzywda powoda miała umiarkowany zakres a wysokość zadośćuczynienia powinna być do niej proporcjonalna, utrzymana w rozsądnych granicach i uwzględniająca aktualne stosunki majątkowe społeczeństwa. Za odpowiednie zadośćuczynienie uznał kwotę (...)złotych. W stosunku do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego powództwo zostało oddalonez uwagi na fakt, że M. K.w dacie zdarzenia nie był objęty ubezpieczeniem OC rolników, zaś zaprzęg wyładowany sianem prowadził na prośbę swojego ojca z łąki należącej do jego brata W. K..

Powyższy wyrok w jego punkcie I – co do wyrzeczenia o solidarnej odpowiedzialności Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego – i w punkcie III powód zaskarżył apelacją. Zarzucił naruszenie art. 316 k.p.c. poprzez nierozpoznanie istoty sprawy wobec nieustalenia współodpowiedzialności Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego; art. 233 k.p.c. poprzez błędną interpretację ustaleń biegłego sądowego w zakresie doznanej krzywdy oraz brak ustaleń w zakresie posiadania gospodarstwa rolnego przez brata pozwanego W. K. i świadczenia pomocy przez pozwanego w tym gospodarstwie; art. 217 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku dowodowego w postaci przesłuchania W. K. na ww. okoliczność. Skarżący zarzucił również naruszenie prawa materialnego, tj. art. 50 ust. 1 i 2 w zw. z art. 98 ust. 1 pkt 3 c ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, bowiem z zeznań S. K. wynika, że pozwany świadczył prace gospodarskie u swojego brata, który w świetle wskazanych przepisów powinien być objęty obowiązkowym ubezpieczeniem OC rolników, a prawdopodobnie ubezpieczenia takiego nie posiada. Kolejny zarzut dotyczył naruszenia art. 440 § 1 k.c. wobec nieuzasadnionego zmiarkowania zadośćuczynienia i art. 445 k.c. poprzez jego nieprawidłowe zastosowanie prowadzące do błędnej oceny Sądu Rejonowego, że zasądzona kwota zadośćuczynienia jest odpowiednia w stosunku do doznanej przez powoda krzywdy.

Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu, ewentualnie o zmianę wyroku poprzez zasądzenie na jego rzecz kwoty 21000 zł od M. K.i Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego na zasadzie in solidum, a także zasądzenie kosztów postępowania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługuje na częściowe uwzględnienie.

Zgodzić się należy ze stanowiskiem skarżącego, że zadośćuczynienie w kwocie 5000 złotych nie jest adekwatne do rozmiaru doznanej przez niego krzywdy w związku ze zdarzeniem z dnia 23 lipca 2009r.

Zadośćuczynienie, o którym Sąd Rejonowy orzekał na podstawie art. 445 §1 k.c. ma na celu przede wszystkim złagodzenie cierpień doznanych na skutek uszkodzenia ciała i wywołanego nim rozstroju zdrowia. Obejmuje ono zarówno cierpienia fizyczne jak i psychiczne. Cytowany przepis stanowi o „odpowiedniej sumie tytułem zadośćuczynienia”. Podstawowe znaczenie dla określenia tej sumy ma ustalenie krzywdy, przy czym sam stopień uszczerbku na zdrowiu nie jest równoznaczny z rozmiarem krzywdy. Przy oznaczeniu zakresu wyrządzonej krzywdy za konieczne uważa się uwzględnienie: rodzaju naruszonego dobra, zakresu (natężenie i czas trwania) naruszenia, trwałości skutków naruszenia i stopnia ich uciążliwości (por. wyroki Sądu Najwyższego z 20 kwietnia 2006r., IV CSK 99/05, LEX nr 198509; z dnia 1 kwietnia 2004r., II CK 131/03, LEX nr 327923; z dnia 19 sierpnia 1980r., IV CR 283/80, OSN 1981/5/81; z dnia 9 stycznia 1978r., IV CR 510/77, OSN 1978/11/210).

W wyniku przeprowadzonego postępowania dowodowego Sąd Rejonowy ustalił, że powód doznał rany tłuczonej czoła, nosa, rany szarpanej powieki górnej lewego oka,
a konsekwencjami tych uszkodzeń były bóle głowy bezpośrednio po wypadku, a obecnie są nimi blizny na twarzy, w tym jedna o długości 6,5 cm oraz okresowe bóle kolana na zmianę pogody. Według opinii biegłego, którą Sąd Rejonowy w całości podzielił długotrwały uszczerbek na zdrowiu powoda wyniósł łącznie 14%.

Biorąc pod uwagę opisane uszkodzenia ciała oraz skutki zdarzenia, stwierdzić należy, iż doznana przez powoda krzywda wymaga wyższej rekompensaty pieniężnej niż przyznana przez Sąd I instancji. Z opinii biegłego M. P. wynika, iż bezpośrednio po wypadku powód doznał bólu o średnim stopniu nasilenia, który trwał do 10 dni, powód miał założone szwy na twarzy (ponad 20). Obecnie są one usunięte ale blizny pozostały widoczne, o czym świadczy dokumentacja zdjęciowa. Sąd Rejonowy wprawdzie wskazał, że blizny szpecące skarżącego wpływają na estetykę jego wyglądu, jednakże okoliczności tej nie uwzględnił w należytym stopniu przy ustalaniu kwoty zadośćuczynienia. Niewątpliwie obniżenie poczucia własnej atrakcyjności u osób młodych, a do takich należy powód, stanowi dolegliwe obciążenie psychiczne. Taki stan rzeczy z pewnością nie pozostaje bez znaczenia dla samopoczucia powoda, jego pewności siebie i ogólnej samooceny.

Skoro zadośćuczynienie ma kompensować doznaną krzywdę powinno mieć ekonomicznie odczuwalną wartość, jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i winna być utrzymana w rozsądnych granicach. Słusznie wskazuje się, i taki też pogląd prezentuje Sąd Okręgowy, że uwzględnienie stopy życiowej społeczeństwa przy określaniu wysokości zadośćuczynienia nie może podważać jego kompensacyjnej funkcji (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 2006r., IV CSK 80/05, OSNC 2006/10/175 i z dnia 30 stycznia 2004r., I CK 131/03, OSNC 2005/2/40). Przy określaniu wysokości zadośćuczynienia znajomość poziomu życia pokrzywdzonego i społeczeństwa powinna służyć ustaleniu zakresu potrzeb i pragnień pokrzywdzonego, których kompensata sprawi mu satysfakcję. Nie ma natomiast żadnych szczególnych podstaw do miarkowania zadośćuczynienia z uwagi na wyższą lub niższą od przeciętnej stopę życia pokrzywdzonego. Nie można było zatem przyjąć – jak uczynił to Sąd Rejonowy – niższej kwoty zadośćuczynienia należnego powodowi z tego tylko względu, że jest on osobą bezrobotną, o niskim aktualnie statusie materialnym.

Biorąc wskazane wyżej okoliczności pod uwagę, Sąd Okręgowy uznał, za odpowiednią z tytułu zadośćuczynienia sumę 10 000 złotych i dlatego, uwzględniając częściowo apelację powoda zmienił wyrok w części zaskarżonej, oddalającej powództwo co do M. K.i zasądził dalszą kwotę(...)złotych z odsetkami ustawowymi od
(...)roku. W konsekwencji tej zmiany, skorygowano również rozstrzygnięcie o kosztach procesu, stosownie do treści art. 100 k.p.c. Powód wygrał proces w połowie, dlatego pozwany winien mu zwrócić połowę poniesionych kosztów, na które składa się wynagrodzenie radcy prawnego (1/2 z 2400 zł).

O tej części apelacji Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 386§1 k.p.c.

Dalej idąca apelacja okazała się niezasadna.

Skarżący zarzucił naruszenie prawa procesowego – art. 233 k.p.c. polegające na błędnych ustaleniach faktycznych oraz nieustaleniu czy W. K.posiada gospodarstwo rolne i w związku z tym podlega obowiązkowemu ubezpieczeniu rolników,
a także nieustaleniu czyM. K.pracuje w ramach tego gospodarstwa.

Zarzut ten jest całkowicie chybiony. Nieustalenie jakiejś okoliczności nie jest równoznaczne z błędnym ustaleniem okoliczności. Okoliczności są ustalane na podstawie środków dowodowych zaoferowanych przez strony. Skarżący nie powołał dowodów, na podstawie których miałyby zostać ustalone okoliczności wskazane w omawianym zarzucie apelacji. Wreszcie wskazać należy, iż jak wynika z pisemnego uzasadnienia wyroku, Sąd Rejonowy ustalił, że M. K.w dniu zdarzenia pracował na polu brata W. K., któremu wcześniej ojciec przekazał gospodarstwo (k.126). Praca pozwanego w gospodarstwie i osoba jego właściciela bądź posiadacza zostały zatem ustalone. Wobec ustalenia tych okoliczności zgłoszony na rozprawie w dniu (...)roku wniosek dowodowy powoda o przesłuchanie W. K.na okoliczność czy posiada on gospodarstwo rolne, nie mógł być uwzględniony. Okoliczność ta wynikała z zeznań świadka S. K.(k.112), a więc była już wykazana. Zaznaczyć należy, iż nie było prawidłowe procedowanie Sądu Rejonowego, który nie odniósł się do tego wniosku.

Innych, poza wymienionym, wniosków powód nie zgłaszał, dlatego nie jest zasadny zarzut naruszenia art. 217 k.p.c. W związku z zarzutem naruszenia tego przepisu zauważyć należy, że powód nie zgłosił wniosku o przesłuchanie świadka W. K.„na uzasadnienie swych wniosków”. Powód w piśmie procesowym z dnia (...) roku zgłosił szereg wniosków dowodowych oraz zażądał wezwania na podstawie art. 194 k.p.c. a zatem dopozwania Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Zgłoszenie wniosków dowodowych tłumaczył potrzebą ustalenia , czy ktoś z członków rodziny pozwanego posiada gospodarstwo rolne, gdyż „należy wnosić” iż, w dniu zdarzenia pozwany pracował w gospodarstwie rolnym( k.97v).

Zgodnie z art. 232 k.p.c. strona jest obowiązana wskazać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzi skutki prawne. Powód w niniejszym procesie przedstawił
i udowodnił fakty, z których wywodził skutki prawne w zakresie doznanej krzywdy
i odpowiedzialności pozwanego natomiast nie przedstawił faktów, z których miałby wynikać dla niego skutek prawny w postaci odpowiedzialności Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Powód nie twierdził bowiem, że pozwany pracował w gospodarstwie rolnym konkretnego rolnika, który nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia, a tylko taki stan faktyczny pozwoliłoby na przyjęcie odpowiedzialności dopozwanego. Powód próbował dopiero ustalić w czyim gospodarstwie pozwany pracował i zakładał, że osoba ta nie ma ubezpieczenia. Takie działanie w procesie cywilnym jest niedopuszczalne. Strona w procesie cywilnym ma udowodnić swoje twierdzenia o faktach a nie dopiero poszukiwać tych faktów. Zaznaczyć też należy, że w niniejszej sprawie pozwana została osoba sprawcy wypadku, który niewątpliwie nie posiada gospodarstwa rolnego a w związku z tym obowiązkowego ubezpieczenia. O ile z okoliczności sprawy wynika, że szkoda została wyrządzona przez osobę pracującą w gospodarstwie rolnym rolnika w związku z posiadanym przez niego gospodarstwem rolnym to istniałaby podstawa do wypłaty odszkodowania z ubezpieczenia OC tego rolnika. Dopiero brak takiego ubezpieczenia rodziłby odpowiedzialność Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego na podstawie art. 98 ust.1 pkt 3c ustawy z 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Tymczasem powód nie twierdził, że szkoda powstała w związku z pracą pozwanego w nieubezpieczonym gospodarstwie, jedynie taką okoliczność domniemywał, a wbrew przekonaniu autora apelacji, sąd nie miał obowiązku ustalania tego faktu po to aby następnie strona mogła sprecyzować powództwo i ewentualnie dopozwać kolejny podmiot. Do takiego postulatu sprowadzają się bowiem wnioski apelacji.

Dodać też należy, że w okolicznościach sprawy, na etapie postępowania, w którym pozwany jest tylko sprawca wypadku a powód nie twierdzi, że szkoda została wyrządzona w związku z pracą w gospodarstwie rolnika nie mającego obowiązkowego ubezpieczenia, brak było podstaw do dopozwania Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.

Mając na uwadze przytoczone okoliczności, stwierdzić należy, iż pomimo błędnego uzasadnienia Sądu Rejonowego w tym zakresie, orzeczenie o oddaleniu powództwa przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu odpowiada prawu.

Apelacja w stosunku do tego pozwanego podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 391§1 k.p.c. i § 6 ust.5 i §13 ust. 1 pkt 1 zd. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. nr 163, poz. 1349 ze zm.). W istocie wartość przedmiotu zaskarżenia wynosiła 16 000 złotych, a zatem powód wygrał postępowanie apelacyjne w 30%.

SSO M.Klesyk SSO M.Bajor - Nadolska SSO B.Dziewięcka