Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II C 35/11

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 listopada 2014 roku

Sąd Okręgowy w Gliwicach Wydział II Cywilny Ośrodek (...) w R.

w składzie:

Przewodniczący: SSR del. Sławomir Łabuz

Protokolant: Izabela Kucza

po rozpoznaniu w dniu 13 listopada 2014 roku w Rybniku

sprawy z powództwa D. G.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

i Samodzielnemu Publicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej Szpitalowi (...) w R.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanych (...) Spółki Akcyjnej w W. i Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Szpitala (...) w R. na rzecz powoda D. G. kwotę 113.000 zł (sto trzynaście tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od 24 listopada 2014 r. z zastrzeżeniem, że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia drugiego;

2.  zasądza od pozwanych (...) Spółki Akcyjnej w W. i Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Szpitala (...) w R. na rzecz powoda D. G. kwotę 115.768.93 zł ( sto piętnaście tysięcy siedemset sześćdziesiąt osiem złotych i dziewięćdziesiąt trzy groszy) wraz z ustawowymi odsetkami oraz z zastrzeżeniem, że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia drugiego;

a) od kwoty 23.428,28 od dnia 17 września 2010 r.,

b) od kwoty 5.551,27 zł od dnia 14 listopada 2014 r.,

c) od kwoty 86.789,38 zł od dnia 14 listopada 2014 r.,

3.  zasądza od pozwanych (...) Spółki Akcyjnej w W. i Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Szpitala (...) w R. na rzecz powoda D. G. kwotę 10.050,32 zł (dziesięć tysięcy pięćdziesiąt złotych trzydzieści dwa grosze) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 14 listopada 2014 r. oraz z zastrzeżeniem, że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia drugiego;

4.  zasądza od pozwanych (...) Spółki Akcyjnej w W. i Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Szpitala (...) w R. na rzecz powoda D. G. dalszą rentę w wysokości po 1.435,76 zł (jeden tysiąc czterysta trzydzieści pięć złotych i siedemdziesiąt sześć groszy) miesięcznie poczynając od listopada 2014 r., płatną do 10-ego dnia każdego miesiąca z góry, wraz z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia w terminie płatności poszczególnych należności z zastrzeżeniem, że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia drugiego;

5.  umarza postępowanie co kwoty 892,56 zł;

6.  ustala, że strona pozwana ponosi odpowiedzialność za skutki nieprawidłowego leczenia operacyjnego powoda w latach 2007 i 2008 mogące wystąpić w przyszłości;

7.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

8.  zasądza od pozwanych (...) Spółki Akcyjnej w W. i Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Szpitala (...) w R. na rzecz powoda D. G. kwotę 1.522 zł (jeden tysiąc pięćset dwadzieścia dwa złoty) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego z zastrzeżeniem, że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia drugiego;

9.  nakazuje pobrać od pozwanych (...) Spółki Akcyjnej w W. i Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Szpitala (...) w R. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Gliwicach Ośrodka (...) w R. kwotę 11.042 zł (jedenaście tysięcy czterdzieści dwa złote) tytułem należnych w sprawie kosztów sądowych z zastrzeżeniem, że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia drugiego.

Sygn. akt: II C 35/11

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 18.12.2009 r. powód domagał się zasądzenia od pozwanej (...) SA skapitalizowanej renty wyrównawczej w kwocie 24.374,25 zł za okres od 2.06.2008 r. do 30.11.2009 r. oraz dalszej bieżącej renty po 1.332,52 zł od 1.12.2009 r. płatnej do 10 dnia każdego miesiąca wraz z ustawowymi odsetkami w przypadku opóźnienia. Nadto, dochodził zasądzenia kwoty 922,65 zł tytułem wydatków za poniesione konsultacje lekarskie, zakup środków medycznych. Domagał się również ustalenia odpowiedzialności pozwanego za uszczerbek na zdrowiu u powoda w związku z wadliwym leczeniem na przyszłość. W uzasadnieniu wskazał, iż powód doznał skręcenia stawu skokowego w marcu 2007 r. w związku z czym był kilkakrotnie leczony operacyjnie w R. w Szpitalu nr (...). Wskutek niewłaściwego leczenia, zakażenia, zaniechań i innych błędów popełnionych w trakcie leczenia powoda w Szpitalu doszło do nieodwracalnych zmian stawu skokowego powoda wskutek czego zalecono mu amputację. Nadto wskazał na zaniedbanie organizacyjne w postaci przesunięcia pierwszego zabiegu a jako zaniedbanie w sferze medycznej – wskazał zaniechania diagnostyczne polegające na nieprzeprowadzeniu we właściwym terminie badań które wskazałyby przyczynę krwawienia do zoperowanego stawu i utrzymywania się stanu zapalnego w stawach kolanowych i łokciowych. Powód wywodził, iż usztywnienie stawu skokowego było skutkiem wadliwego leczenia. Nadto, ustalenie odpowiedzialności na przyszłość uzasadniał stałym pogorszeniem stanu zdrowia powoda w związku z czym mogą się ujawnić nowe dalsze szkody. Dalej wskazał na błędy w postaci zaniechaniach w diagnostyce, niezastosowania profilaktyki przeciwbakteryjnej w trakcie hospitalizacji od 4-12.09.2007 r. prowadzenie rehabilitacji pomimo obrzęków. Odpowiedzialność pozwanego (...) SA jest uzasadniona zawarciem polisy ubezpieczeniowej przez szpital w którym doszło do nieprawidłowości. Roszczenie o rentę uzasadnione jest tym, iż powód utracił możliwość wykonywania pracy. Nadto powód podał, iż pozwany (...) SA za doznaną krzywdę wypłacił już powodowi kwotę 37.000 zł odmawiając wypłacenie renty wyrównawczej.

W odpowiedzi na pozew pozwany (...) SA w W. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów postępowania. Pozwany (...) SA w W. przyznał, iż w czasie pobytu powoda na leczeniu od 4.09.2007 r. do 3.11.2008 r. udzielał SP ZOZ ochrony ubezpieczeniowej z tytułu szkód wyrządzonych przy udzielaniu świadczeń opieki zdrowotnej wykonywanych na podstawie umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej. Zarzucił, iż tytułem zadośćuczynienia wypłacił już powodowi kwotę 37.000 zł. Zarzucił, iż powód wielokrotnie doznał urazu stawu skokowego, natomiast renta wyrównawcza nie może w całości obciążać ubezpieczyciela. Wniósł również o zawiadomienie Szpitala o toczącym się postępowaniu.

Pismem z dnia 29.11.2010 r. (k.115) powód rozszerzył żądanie pozwu domagając się 180.000 zł tytułem zadośćuczynienia, skapitalizowanej renty za okres od 2.06.2008 r. - 30.11.2009 r., kwoty 18.328,28 zł tytułem renty wyrównawczej, kwoty 5.100 tytułem renty z tytułu zwiększonych potrzeb, dalszej renty od 1.12.2009 r. po 1.400 zł. Jednocześnie cofnął powództwo o kwotę 892,56 zł z uwagi na wypłacenie świadczenia – zwrot kosztów leczenia.

Postanowieniem z dnia 10 grudnia 2010 r. Sąd Rejonowy w Żorach stwierdził swą niewłaściwość i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w Gliwicach Ośrodkowi (...) w R..

Postanowieniem z dnia 24 marca 2011 r. na zasadzie art. 194 par 3 kpc wezwano do udziału w sprawie po stronie pozwanej Wojewódzki Szpital (...) w R.. Pozew pozwany szpital otrzymał dnia 18.04.2011 r. Pozwany Wojewódzki Szpital (...) w R. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu. Nadto podniósł zarzut przedawnienia wszystkich roszczeń. Wskazał, iż powód dowiedział się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia w 2007 r. Natomiast został wezwany do udziału w sprawie poprzez doręczenie pozwu w dniu 18.04.2011 r.

Na rozprawie dnia 30 stycznia 2014 r. (k. 541) powód oświadczył się w przedmiocie renty wskazując, iż domaga się jedynie renty uzupełniającej.

Kolejnym pismem powód ostatecznie sprecyzował swoje stanowisko domagając się zasądzenia in solidum od pozwanych skapitalizowanej renty z tytułu utraty przez powoda zdolności do pracy zarobkowej w kwocie 29.871,64 zł za okres od 2.06.2008 r. do 30.11.2009 r., 1.518,03 za grudzień 2009, po 1.589,76 zł za styczeń i luty 2010 r., po 1561,17 zł za okres od marca do grudnia 2010 r., po 1824,64 zł za styczeń 2011 r., po 1586,17 zł za okres od lutego do grudnia 2011, po 1625,54 zł za styczeń i luty 2012, po (...),93 za okres o marca 2012 do września 2012, po 1800,99 zł za okres od października do grudnia 2012 r., po 1855,82 zł za styczeń i luty 2013 i po 1828,37 zł począwszy od 1.03.2013 r. Nadto domagał się zasądzenia kwoty 180.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku z uszczerbkiem na zdrowiu powstałym w wyniku wadliwego leczenia wraz z odsetkami, nadto domagał się ustalenia iż pozwani ponoszą odpowiedzialności za uszczerbek na zdrowiu powoda oraz za wszelkie skutki tego zdarzenia jakie mogą powstać w przyszłości.

Na rozprawie dnia 13 listopada 2014 r. doręczono pozwanym pisma powoda którymi dokonał przedmiotowych przekształceń dochodzonych pozwem roszczeń.

Sąd ustalił

Powód w lutym 2007 r. schodząc ze schodów doznał skręcenia stawu skokowego w lewej nodze. Był najpierw leczony w przychodni, dostał środki przeciwbólowe. Następnie, powód trafił na Oddział (...) Ogólnej Szpitala Miejskiego w Ż. gdzie przebywał od 12.03.2007r. do 20.03.2007r. z rozpoznaniem: dna moczanowa, stan po skręceniu lewego stawu skokowego. Wskazano, iż powodem przyjęcia była gorączka i obrzęk lewego stawu skokowego, rozpoznano dnę moczanową. W rtg stawu skokowego lewego z dnia 13.03.2007r. stwierdzono zmiany zwyrodnieniowe w obrębie kostki przyśrodkowej i bocznej, zwężenie szpary stawu skokowego górnego, niewielką ostrogę kostną kości piętowej.

Dalej, powód został przyjęty do pozwanego Szpitala w R. na Oddział Urazowo – Ortopedyczny gdzie przebywał od 04.09.2007r. do 12.09.2007r. z rozpoznaniem: artroza stawu skokowo-goleniowego lewego, dna moczanowa, podwichnięcie w stawie skokowym lewym. Noga była obolała, z obrzękiem i niestabilnym stawem skokowym. Dnia 7.09.2007r. przeprowadzono zabieg operacyjny. Do zabiegu zakwalifikował powoda ordynator na podstawie dokumentacji medycznej i badania pacjenta (dowód: świadek R. K. k. 301). Dokonano cięcia przedniego, wykonano rewizję stawu skokowego górnego, usuwając osteofity i skostnienia, wycięto przerosłą maziówkę, wykonano otwartą repozycję w stawie skokowym górnym i dolnym, ustabilizowano dwoma drutami K.. Z karty znieczulenia do w/w zabiegu wynika, iż nie zastosowano profilaktyki antybiotykowej okołooperacyjnej. Po pierwszym zbiegu powód wychodząc ze szpitala nie umiał chodzić, otrzymał skierowanie na rehabilitację. Rana pooperacyjna była wygojona. Powód udał się na konsultacje do U., P. oraz W. jednak tam wskazano, by kontynuował leczenie tam gdzie go rozpoczął tj. w R..

Na oddziale rehabilitacyjnym pozwanego Szpitala powód przebywał od 08.11.2007r. do 29.11.2007r. z rozpoznaniem: stan po podwichnięciu w stawie skokowym lewym, artroza stawu skokowego lewego, dna moczanowa, nadciśnienie tętnicze. W trakcie pobytu wykonano badanie usg stawu skokowego lewego stwierdzając rozległy obrzęk obejmujący staw skokowy lewy zarówno od strony kostki przyśrodkowej jak i bocznej. Odnotowano w obrębie stawu widoczne obszary płynowe jak i obszary odpowiadające krwiakom, w obrębie stawu widoczne były drobne zwapnienia. W wywiadzie odnotowano: trzykrotny uraz stawu skokowego lewego, podwichmęcie stawu skokowego lewego leczone otwartą repozycją.

W związku z brakiem poprawy stanu zdrowia powoda po rehabilitacji, został on ponownie przyjęty na Oddział Urazowo – Ortopedyczny pozwanego szpitala gdzie przebywał od 20.12.2007r. do 22.01.2008r. z rozpoznaniem: dna moczanowa, usztywnienie stawu skokowego górnego lewego w przebiegu wtórnej artrozy, wysięki w stawach kolanowych w przebiegu leczenia, usztywnienie stawu skokowego górnego lewego z użyciem przeszczepu gąbczastego własnego. Powtórny zabieg operacyjny przeprowadzono w dniu 9.01.2008r. gdzie pobrano przeszczep kostny z talerza biodrowego, wykonano resekcję, usunięto przerosłą maziówkę.

Następnie, w okresie od 22.01.2008r. do 28.01.2008r. powód przebywał na Oddziale Chorób Wewnętrznych pozwanego Szpitala z rozpoznaniem: odczynowe zapalenie stawów, dna moczanowa, próchnica zębów, nadciśnienie tętnicze, stan po zwichnięciu stawu skokowego lewego, artroza stawu skokowo-goleniowego, otyłość.

Z uwagi na pogarszający się stan zdrowia powód został przyjęty na Oddział Urazowo Ortopedyczny pozwanego szpitala gdzie przebywał od 28.04.2008r. do 30.05.2008r. z rozpoznaniem: zastarzałe zwichnięcie podskokowe stopy lewej, stan po operacji usztywnienia górnego stawu skokowego. W trakcie dokonanego wówczas kolejnego zabiegu, nie zastosowano profilaktyki antybiotykowej okołooperacyjnej. Po kolejnym zabiegu rana nie chciała się goić, były wysięki, powód odczuwał duży ból. Nie próbował następować na nogę, stosował się do zaleceń lekarza jednak ból był duży. Powód chodził o kulach, z pięty wychodziły druty o dł. 4 cm, rana nie chciała się goić.

Ponieważ stan stan zdrowia stale się pogarszał, powoda po raz kolejny przyjęto na Oddział Urazowo - Ortopedycznym pozwanego szpitala gdzie przebywał od 11.08.2008r. do 03.11.2008r. z rozpoznaniem - zastarzałe podskokowe przyśrodkowe zwichnięcie stopy lewej, stopy szpotawo wydrążone neurogenne, sztywne, stan po operacji usztywnienia stawu skokowego górnego lewego, skaza moczanowa dna, niewydolność statyczna kinetyczna stopy lewej. W trakcie pobytu wykonano — otwarte krwawe nastawienie zastarzałego zwichnięcia stawu skokowego dolnego stopy lewej z transfiksacją trzema drutami K.. Przebieg pooperacyjny powikłany infekcją pooperacyjną. Dwukrotnie leczony antybiotykoterapią celowaną - uzyskano wyleczenie stanu septycznego miejscowego. Dnia 12.08.2008r powód został zakwalifikowany do zabiegu operacyjnego której celem miała być rekonstrukcja stopy. Dnia 5.09.2008r. powód był konsultowany dermatologicznie, stwierdzono na przedniej powierzchni podudzia lewego i grzbiecie stopy lewej zmiany rumieniowate z drobnymi nadżerkami, pokryte żółtymi strupkami. W trakcie zabiegu operacyjnego wykonanym w dniu 20.08.2008r. wycięto blizny, dotarto do stawu skokowego, skontrolowano podskokowe przyśrodkowe zwichnięcie stopy, wycięto blizny ze stawu skokowego górnego, zmobilizowano kość skokową ustawiono na kości łódkowatej, zespolono dwoma drutami K., guz piętowy zrotowano zewnętrznie, odśrodkowo i zespolono jednym drutem K. do kości piszczelowej. W trakcie zabiegu zastosowano profilaktykę okołooperacyjną antybiotykową okołooperacyjną. Po kolejnej czwartej operacji powód miał niezagojone rany, w szpitalu nie chciano z nim rozmawiać, zwolniono go do domu. Nadto powód dowiedział się, że się zakaził gronkowcem, leżał w izolatce z drugim pacjentem również zakażonym gronkowcem. Powód w związku z zaistniałą sytuacją nagłośnił medialnie sprawę, do szpitala przyjechała telewizja, ukazały się artykuły prasowe.

Następnie powód przebywał na oddziale chirurgii ogólnej Szpitala Miejskiego w Ż. w okresie od 24.11.2008r. do 05.12.2008r. z rozpoznaniem: stan po operacji stopy lewej, owrzodzenie stopy lewej, dna moczanowa, zapalenie kości piszczelowej. Wykonano badanie TK stawu skokowego lewego powoda dnia 13.01.2009r. w którym stwierdzono: deformację części kości piszczelowej i strzałkowej, skokowej i częściowo piętowej, przy trzonie i nasadzie kości piszczelowej pogrubiała okostna i zwapnienia w tkankach miękkich otaczających. Przebudowa włóknista tkanki , tłuszczowej jamy szpikowej kości piszczelowej, zniekształcenie. Rany zagoiły się jednak powód nadal nie umiał chodzić.

(powyższe ustalono w oparciu o dokumentację medyczną k. 15-25, k. 27, k. 30-39, k. 68-74 zdjęcia k. 26, k. 29).

W pozwanym szpitalu przyjmowało się, iż każdy pacjent jest nosicielem szczepów gronkowca złocistego w związku z czym w trakcie operacji zasadą było podawanie antybiotyków. Zakażenie powoda gronkowcem pojawiło się po ostatniej 4 operacji , laboratorium szpitala wskazało, iż powód był zakażony zwykłym gronkowcem (dowód: świadek J. T., świadek R. J. k. 369)

Dalej powód pozostawał w leczeniu (...) pozwanego Szpitala w R. od 16.04.2007 r. W wyniku badania kośćca powoda z 8.07.2009r. stwierdzono: obraz odpowiadający nasilonemu stanowi zapalnemu stawu skokowego lewego z zajęciem elementów kostnych (dowód: dokumentacja medyczna k. 15-25, k. 27, k. 30-39, k. 68-74 zdjęcia k. 26, k. 29).

Powód wskutek przedłużającego się leczenia był w bardzo złym stanie psychicznym, źle się czuł. Cierpienie było spotęgowane nie tylko przedłużającym się leczeniem ale w szczególności tym, iż o ile początkowo zapewniono go, iż koleje operacje przyniosą poprawę to mimo to, kolejne zabiegi przynosiły pogorszenie. Stan psychiczny powoda się pogarszał albowiem pomimo kolejnych zabiegów i braku poprawy stanu zdrowia nikt nie chciał z powodem rozmawiać co do dalszych rokowań. Powód czuł się porzucony przez lekarzy którzy mieli mu pomóc. Niezależnie od tego, niepokój powoda budziła sytuacja rodzinna i obawa iż nie będzie w stanie utrzymać rodziny. Gdy lekarze zaczęli mu mówić o amputacji – załamał się, noga była opuchnięta i obolała. W szczególności duże cierpienia powoda związane były z wyglądem nogi bowiem rana nie goiła się, była na dużej powierzchni otwarta, powód dowiedział się o zakażeniu gronkowcem. Długotrwałe leczenie spowodowało nieporozumienia z małżonką, powód nie mógł normalnie funkcjonować idąc z dziećmi iść na spacer, do sklepu. Powód obecnie jest w stanie jeździć samochodem od brata. Obecnie jego żona robi zakupy, sam zaś jeździ z nią i czeka na nią. Przed skręceniem nie odczuwał żadnych dolegliwości bólowych, nie chorował. Po operacjach powód korzysta z specjalnego obuwia, nie może się jednak zdecydować na amputację. Powód mieszka na 3 piętrze , nie ma windy, chodzi o kulach. (dowód: zeznania świadków A. G. k. 264, S. G. k. 264, S. M. k. 264, R. P. k. 264, W. P. k. 264, H. S. k. 264, oględziny zdjęć k. 26, k. 29 zeznania powoda k. 304, k. 541).

Za obuwie ortopedyczne powód wydał 310 zł, za poradę lekarską 80 zł, za konsultację ortopedyczną 220 zł, lekarstwa 44,10 zł, 97,18 zł, 34,44 zł, 7,48 zł, 11,92 zł, 73,36 zł, 12,62 zł, 182,34 zł, 19,39 zł, kopię historii choroby 16,59 zł (dowód: rachunki i faktury k. 40-52).

Powód o szkodzie i osobie zobowiązanej do jej usunięcia dowiedział się po ostatnim pobycie w pozwanym szpitalu na przełomie października i listopada 2008r. Wówczas to nagłośnił medialnie sprawę. Wcześniej, powód leczył się będąc utwierdzany przez personel medyczny pozwanego szpitala, iż każdy kolejny zabieg operacyjny rozwiąże sytuację i powód wróci do zdrowia. Ponieważ kolejne operacje nie przynosiły efektów a stan zdrowia miast polepszać pogarszał się, powód w związku z tym powziął wątpliwości co do właściwego leczenia. Wątpliwości te były tym bardziej uzasadnione, iż z czasem nikt nie chciał z powodem rozmawiać w kwestii leczenia. W okresie od 24.11.2008r. do 05.12.2008r. powód przebywał w Szpitalu w Ż. gdzie uzyskał potwierdzenie swoich wątpliwości o złym stanie stawu z ewentualną koniecznością jej amputacji. W związku z tym pozwany Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej Szpital (...) w R. został poinformowany o powstaniu szkody u powoda pismem z dnia 25.11.2008 r. doręczonym mu 26.11.2008 r. i wezwany do zapłaty (k. 200). Szpital w odpowiedzi zwrócił się do powoda o wskazanie okresu jego leczenia podając pismem z 12.12.2008 r., iż w okresie objętym zdarzeniem Szpital posiadał ochronę ubezpieczeniową potwierdzoną polisą z dnia 31.03.2007 r. W związku z tym, pozwany szpital wnosił o kierowanie roszczeń do ubezpieczyciela tj. (...) SA. (dowód: akta szkody, pismo z 25.11.2008r. z dowodem doręczenia akta w zał., k. 200-209)

Nadto, w związku z pogarszającym się stanem zdrowia pomimo kolejnych zabiegów operacyjnych, powód w październiku 2008 r. roku zwrócił się do Orzecznika (...) Izby lekarskie w K.. Wskazał, iż skręcił sobie górny staw skokowy. Lekarze pozwanego szpitala przeprowadzając operację dopuścili się szeregu zaniedbań wskutek czego, jego stopa znajduje się w krytycznym stanie. Postanowieniem z 28 listopada 2008 roku, Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej w K. postanowił wszcząć postępowanie wyjaśniające. Miało ono na celu wyjaśnić zarzuty skarżącego co do nieprawidłowego postępowania medycznego. Postanowieniem z dnia 30 września 2009 roku (...) Izby Lekarskiej w K. umorzono postępowanie. W uzasadnieniu podniesiono, że przeprowadzone leczenie było prowadzone prawidłowo zaś jego niepowodzenie należy wiązać ze zmniejszeniem odporności tkanek u chorego, dną moczanową i zakażeniem bakterii. Powód złożył odwołanie do Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej w W. nie zgadzając się z uzasadnieniem skarżonego postanowienia. Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej w W. postanowieniem z dnia 21 kwietnia 2010 roku uchylił postanowienie o umorzeniu przekazując sprawę do ponownego rozpoznania. W uzasadnieniu wskazał, iż postanowienie należało uznać za przedwczesne. Po ponownym rozpoznaniu sprawy postanowieniem z dnia 13 lipca 2011 umorzono postępowanie wyjaśniające. Wskazano, iż zgodnie z zaleceniami Naczelnego Rzecznika przystąpiono do uzupełnienia postępowania wyjaśniającego. Z uwagi na fakt, iż z dokumentacji nie wynikało który lekarz podjął decyzję o przeprowadzeniu zabiegu a odpowiedzialny za postępowanie na całym oddziale był ordynator który zmarł w trakcie postępowania - Rzecznik po raz kolejny umorzył postępowanie (dowód: akta postępowania wyjaśniającego Orzecznika (...) Izby lekarskie w K. w załączeniu).

Powód był zatrudniony w Przedsiębiorstwie (...) od 1 kwietnia 2003 r. w pełnym rozmiarze czasu pracy na stanowisku operatora koparki. Z dniem 2 czerwca 2008 roku rozwiązano z nim bez zachowania okresu wypowiedzenia umowę o pracę na zasadzie art. 53 § 1 punkt 1b kodeksu pracy. Powód złożył wniosek do ZUS o rentę chorobową. Decyzją ZUS powodowi przyznano od czerwca 2008 r. rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy, okresowo otrzymywał rentę z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Wysokość tej renty była i jest znacznie niższa od wysokości zarobków jakie otrzymywałby powód pracując w tym samym zakładzie pracy i na tym samym co przed operacją stanowisku. Powód nie szukał aktywnie pracy bowiem nie czuł się na siłach, nie mógł chodzić postępując na lewej nodze, nie może się zdecydować na amputację lewego podudzia i zaprotezowania nogi. Zatrudnienie dotyczyło jedynie prac do których wymagane było przemieszczanie się (k. 594). Różnica pomiędzy wynagrodzeniem jakie osiągałby gdyby nadal pracował w Przedsiębiorstwie (...) w Ż. a faktycznie otrzymywaną rentą z tytułu niezdolności do pracy w okresie od czerwca 2008 r. do dnia wniesienia pozwu wyniosła 115.768.93 zł, różnica ta za okres od wniesienia pozwu do marca 2014 r. wyniosła kwotę 10.050,32 zł. Dalsza bieżąca renta od kwietnia 2014 r winna wynieść po 1.435,76 zł miesięcznie (opinia biegłego k. 582-620).

Dnia 31 marca 2007 roku, pozwany Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej Szpital (...) w R. zawarł umowę ubezpieczenia z (...) SA (polisa nr (...)) obejmujący okres odpowiedzialności od 1 kwietnia 2007 do 31 marca 2008 roku. (...) udzieliło ochrony ubezpieczeniowej we wskazanym okresie, strony ustaliły sumę gwarancyjną na kwotę 1 000 000 zł na wszystkie zdarzenia powstałe w okresie ubezpieczenia natomiast odpowiedzialność cywilną dla działalności medycznej na kwotę 500.000zł na 1 zdarzenie w okresie ubezpieczenia. Uzgodniono, iż każdorazowa wypłata odszkodowania powoduje zmniejszenie sumy gwarancji o wypłaconą kwotę zaś niezależnie od sum gwarancyjnych wskazanych, górną granicą odpowiedzialności w odniesieniu do poniższych roszczeń odpowiedzialności stanowi limit ustalony w ramach sumy gwarancyjnej.

Dnia 31 marca 2008 roku Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej Szpital (...) w R. zawarł z (...) SA umowę ubezpieczenia (...) (nr polisy (...)) obejmujący okres odpowiedzialności od 1 kwietnia 2008 roku do 31 marca 2009 roku. Przedmiotem umowy ubezpieczenia było obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej świadczeniodawcy udzielającego świadczeń opieki zdrowotnej za szkody wyrządzone przy udzielaniu świadczeń opieki zdrowotnej wykonywanych na podstawie umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej. Jako sumę gwarancyjną na 1 zdarzenie wskazano kwotę 167.283,75 zł natomiast na wszystkie zdarzenia suma gwarancyjna wyniosła 989.312,50 zł (dowód: umowa złożona w aktach likwidacyjnych, k. 100-101, k. 152-154).

Pismem z dnia 18 maja 2009 r. (...) SA poinformowało powoda, iż po rozpatrzeniu roszczeń zgłoszonych z tytułu ubezpieczenia OC świadczeniodawcy udzielającego świadczeń opieki zdrowotnej w związku z wydarzeniami z okresu wrzesień - grudzień roku 2007 oraz styczeń, kwiecień - maj roku 2008, sierpień - listopad roku 2008 przyznaje mu odszkodowanie w wysokości 37 000 zł (okoliczność niesporna).

W rozpoznaniu, przy pierwszym pobycie w szpitalu w R. w dniach od 04.09.2007 r do 12.09.2007 r. postawiono rozpoznanie: artroza stawu skokowego górnego lewego z podwichnięciem i niestabilnością stawu. Wykonano rewizję stawu skokowego górnego z jego synowektomią, usunięto osteofity i ciała wolne znajdujące się w jamie stawu i wykonano stabilizację kompleksu skokowego dwoma drutami K.. Obraz radiologiczny widoczny na zdjęciu wykonanym dniu 06.09.2007 r. oprócz wprowadzonych dwóch drutów od kości piętowej do kości piszczelowej wskazywał na istniejąca artropatię stawu skokowego górnego i dolnego. Obraz taki jest charakterystyczny dla wrodzonej czuciowo-ruchowej artropatii C.-M.-T.. Postępowaniem ortopedycznym z wyboru w takim przypadku jest leczenie chirurgiczne polegające na przecięciu odpowiednich powięzi i ścięgien w przypadkach mało zaawansowanych, natomiast przy dużej deformacji stopy wskazane są odpowiednie osteotomie kierunkowe i/lub artrodezy. W celu postawienia prawidłowego rozpoznania konieczna jest ocena neurologiczna, która w przypadku powoda nie była przeprowadzona, podobnie jak nie było przeprowadzone kompletne badanie ortopedyczne. W związku z nie rozpoznaniem istniejącego schorzenia C.-M.-T. dalszą konsekwencją był wybór nieprawidłowego leczenia operacyjnego podczas pierwszego zabiegu. Artropatia C.-M.-T. należy do rzadkich schorzeń ortopedyczno - neurologicznych o charakterze kazuistycznym. Rozpoznanie artropatii najczęściej stawiane jest w okresie dziecięco - młodzieńczym.

Jednakże niezależnie od braku prawidłowego rozpoznania klinicznego artropatii C.-M.-T., obraz radiologic zny jakim dysponowano powinien ukierunkować planowanie leczenia operacyjnego powoda na wykonanie potrójnej artrodezy stępu z artrodezą stawu skokowego górnego albowiem z późniejszych zdjęć rtg wynikało, iż artropatia w sposób bardzo wyraźny dotyczyła również stawu skokowego górnego. Z opisu zabiegu operacyjnego przeprowadzonego pomiędzy 20.12.2007r. a 22.01.2008 wynikało, iż wykonano u powoda artrodezę stawu skokowego górnego, lecz w opisie operacji nie stwierdzono usunięcia chrząstki powierzchni stawowych kości piszczelowej i skokowej. W związku z tym, wykonana „artrodeza” nie mogła przynieść spodziewanego usztywnienia stawu, natomiast doprowadziła do dalszej progresji deformacji stawu skokowego i stopy.

Wykonane przez pozwany szpital zabiegi operacyjne zostały przeprowadzone nieprawidłowo. Nieprawidłowość zabiegu z dnia 05 września 2007 roku polegała na braku (usztywnienia) skutecznej stabilizacji stawu skokowego lewego. Stwierdzony po operacji znaczny obrzęk okolicy stawu skokowego, potwierdzony w badaniu usg, obecność krwiaka świadczy o braku usunięciu zmian artropatycznych. Kolejną nieprawidłowością - przy znacznym obrzęku podudzia w okresie okołooperacyjnym, po stwierdzonym krwiaku w sąsiedztwie - był brak rewizji miejsca operowanego. Podjęcie kolejnego zabiegu operacyjnego, które miało polegać na rekonstrukcji stawu skokowego lewego w dniu 20 sierpnia 2008 roku było niczym nieuzasadnione, bowiem dalsza progresja zmian artropatycznych w obrębie nasady dalszej piszczeli, nie rokowały jakichkolwiek szans na powodzenie takiego zabiegu. Obecność opisanych zmian wymagała wykonania prawidłowej artrodezy stawów skokowych i stawu C.. Nieprawidłowo prowadzone leczenie operacyjne z brakiem rewizji krwiaka w sąsiedztwie miejsca operowanego po pierwszym zabiegu, doprowadziło do znacznego pogorszenia warunków gojenia rany pooperacyjnej.

W niniejszej sprawie brak jest podstaw aby uznać, iż do zakażenia gronkowcem złocistym doszło w trakcie zabiegu operacyjnego wykonywanego u powoda, choć wiąże się to w sposób pośredni z przebiegiem, zaburzeniami gojenia nie rozpoznanej u powoda artropatii C.-M.-T.. Rokowanie co do powrotu powoda do stanu zdrowia z przed podjęcia leczenia u pozwanego jest niekorzystne, należy liczyć się bowiem z koniecznością amputacji dolnej części podudzia lewego. Nadto, w okresie leczenia schorzenia powód doznawał silnych dolegliwości bólowych wymagających stosowania różnego rodzaju leków znoszących tę dolegliwość lub ją osłabiających. Dolegliwości bólowe, których doznawał powód wykraczały poza zakres wynikający z leczenia schorzenia zasadniczego, z którym powód zgłosił się pierwotnie do pozwanego. U powoda stwierdzono zaburzenia adaptacyjne związane z niepełnosprawnością na skutek schorzenia.

(dowód: opinia Instytutu (...) w K. wraz z opinią uzupełniającą k. 361-370, k. 477-479).

Sąd w pełni podzielił opinię Instytutu. Wskazać należy, iż w przypadku tego typu dowodów kryteriami oceny są poziom wiedzy biegłych, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania wyrażonych stanowisk oraz stopień stanowczości wyrażonych ocen a przede wszystkim zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej. W przypadku dowodu z opinii biegłego, sfera merytoryczna kontrolowana jest przez Sąd który nie posiada informacji specjalnych. W uznaniu Sądu sporządzona opinia jest jasna, spójna, logiczna i stanowcza.

Podniesione przez strony zarzuty do opinii są bezzasadne. Co do zarzutu przebycia kilkukrotnych zwichnięć stawu skokowego wskazać należy, iż wyznaczenie takiego czy innego terminu zabiegu miało znaczenie drugorzędne. W przedmiocie zarzutu wpływu zakażenia gronkowcem na leczenie się rany biegli wyraźnie wskazali, iż główną przyczyną pogorszenia warunków gojenia rany pooperacyjnej był brak rewizji krwiaka w sąsiedztwie miejsca operowanego po pierwszym zabiegu. Co do zakażenia gronkowcem wskazano zaś, iż część populacji jest skolonizowana gronkowcem złocistym, co ma kapitalne znaczenie przy długotrwale nie gojących się ranach, na proces gojenia lub jego znaczne opóźnienie, ze względu na powstawanie wtórnych miejscowych infekcji bakteryjnych. W opinii wyraźnie wskazano, iż nie jest możliwym ustalenie daty i miejsca zakażenia powoda gronkowcem złocistym mając na uwadze rozpowszechnienie tej bakterii w otoczeniu człowieka, dotyczy to zarówno szczepów nie wykazujących cech lekoopomości. Związek między zakażeniem trudno gojącej się rany bakteriami, które kolonizują skórę polega na tym, iż są to naturalne drobnoustroje, które znajdą się w obrębie nie gojących się tkanek co stanowi dla nich dobre środowisko do bytowania i rozwoju co opóźnia gojenie. N. tego rodzaju nie jest bezpośrednim wynikiem nieprawidłowego działania, pozwanego. W opinii wskazano, iż należy odróżnić od siebie dwie kwestie - rozważając zakażenie gronkowcem - a mianowicie zakażenie miejsca operowanego w chwili wykonywania zabiegu operacyjnego dotyczącą tkanek miękkich lub kości, od kwestii nadkażenia niegojącego się miejsca operowanego bakteriami kolonizującymi skórę powoda. U powoda doszło do nadkażenia nie gojącej się rany, która była wynikiem nieprawidłowego leczenia co zostało szeroko omówione w opinii. Zakażenie to ma związek z hospitalizacja nie mniej oparty na innym mechanizmie niż zakażenie w trakcie zabiegu operacyjnego. Wyjaśniona została również kwestia wpływu skazy moczanowej na schorzenie powoda. Skaza moczanowa niezależnie od jej stopnia nasilenia nie pozostaje bowiem w związku ze stosowanymi metodami leczenia schorzenia u powoda natomiast podjęcie prawidłowego postępowania pozostawało bez związku z bieżącym zaawansowaniem choroby metabolicznej jaka jest skaza moczanowa. Nadto, istniejąca u powoda skaza moczanowa nie pozostaje w związku z artropatią C.-M.-T.. Biegli wyczerpująco wyjaśnili kwestię konieczności leczenia operacyjnego powoda oraz doboru metodyki tego leczenia błędnej diagnozy oraz niezależnie od tego - nieprawidłowo przeprowadzonych zabiegów.

Natomiast właściwym postępowaniem byłoby podjęcie decyzji o kompleksowej korekcie deformacji stopy i stawu skokowego – czego nie dokonano.

W opinii omówiono również kwestię wpływu wady stóp powoda która wynika z zaniedbania z wczesnego okresu rozwojowego i nie jest następstwem urazu ani stanu zapalnego, natomiast jest to deformacja w przebiegu progresującego schorzenia neurologicznego. W opinii odniesiono się również to podnoszonych zarzutów otyłości i próchnicy zębów które to okoliczności nie miały wpływu gdyby prawidłowo przeprowadzono pierwszy zabieg. Natomiast gdyby planowano leczenie kompleksowe stóp i stawu skokowego, wówczas niezbędnym byłoby wyleczenie próchnicy zębów, jako potencjalnego ogniska zakażenia. To jednak wskazuje, iż pozwany szpital mając wiedzę o próchnicy zębów u powoda nie powinien był podejmować się planowego zabiegu ortopedycznego bez uprzedniego jej wyleczenia. Mimo tego szpital podjął się i przeprowadził zabieg. Ma to o tyle duże znaczenie, iż – jak wskazano w opinii – w przypadku zwichnięcia stawu skokowego opóźnienie w zgłoszeniu się do szpitala nie miało większego znaczenia. Deformacje stóp powoda miały charakter utrwalony i wymagały kompleksowej ortopedyczno - neurologicznej diagnostyki, odpowiedniego, zaplanowanego na podstawie przeprowadzonych badań leczenia operacyjnego. Co do zarzutu celowego obciążania przez powoda nogi wskazać należy iż w opinii wskazano iż ból towarzyszący takiemu obciążaniu byłby tak nasilony, iż przeciętnie rozsądni ludzie go unikają. W tej sytuacji nie ma powodu by nie dać wiary pozwanemu iż stosował się do zaleceń lekarskich. Nadto, zaburzenia neurologiczne mają charakter wrodzony, nie pozostają w żadnej relacji wzajemnej z otyłością powoda i zakażeniem gronkowcem. Również bezzasadny jest zarzut wpływu otyłości olbrzymiej na proces leczenia bowiem pozostaje ona bez związku przyczynowego z prowadzonym nieprawidłowym leczeniem przez pozwany szpital. Należy również wskazać, iż podejmowanie wczesnej rehabilitacji mimo istniejących obrzęków i krwiaków w sąsiedztwie miejsca operowanego jest postępowaniem prawidłowym. W opinii wyjaśniono również, iż u powoda brak jest podstaw do rozpoznawania zapalenia kości spowodowanego związanym z operacją zakażeniem kości. Obraz zapalenia kości na tle zakażenia ma charakterystyczny obraz radiologiczny, którego u powoda nie stwierdzono. Odczyn zapalny opisywany w przedłożonych radiogramach wyraźnie wskazuje iż u ich podłoża leży nieprawidłowo wykonana artrodeza w 2007 roku i nieusunięta chrząstka usztywnianego.

Powód po amputacji podudzia i zaprotezowaniu, oraz rehabilitacji mógłby powrócić do siedzącej pracy zawodowej, obecnie jest niezdolny do pracy.

Sąd dał wiarę opinii biegłego ds rent jako wyczerpującej i logicznej. Co do zasady, strony nie kwestionowały jej wskazując jednak – każda odmiennie – kierunek w jakim należy bądź to powiększyć dochody pracowników porównawczych (powód domagał się ustalenie średniej przyszłych spodziewanych świadczeń) bądź to odliczenia wysokość najniższego wynagrodzenia (jak chciała pozwana). Porównując dochody, jakie uzyskiwałby powód pracując nadal na tym samym stanowisku (poprzez wyliczenie średniej z dochodów zatrudnianych w dotychczasowym zakładzie pracy powoda pracowników porównawczych) z dochodami jakie powód otrzymuje obecnie i otrzymywał od czerwca 2008 r., biegła ustaliła różnicę za poszczególne miesiące prawidłowo uwzględniając wynikający z dokumentów finansowych stan faktyczny dotyczący dochodów uzyskiwanych przez powoda oraz możliwych do uzyskania gdyby nie stan zdrowia powoda.

Sąd zważył

Powództwo jest w znacznej części uzasadnione.

Podstawą prawną odpowiedzialności pozwanego Szpitala jest art. 430 kc. Przepis ten przewiduje, że ten kto na własny rachunek powierza wykonanie czynności osobie podlegającej przy jej wykonywaniu jego kierownictwu i mającej obowiązek stosować się do jego wskazówek, odpowiada za szkodę wyrządzoną z winy tej osoby. Odpowiedzialność samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej na podstawie art.430 kc w zw. z art. 415 kc zachodzi tylko wówczas, gdy spełnione są wszystkie przesłanki odpowiedzialności deliktowej. Zatem, pozwany szpital ponosi odpowiedzialność w przypadku winy podwładnego, rozumianej zgodnie z treścią art. 415 k.c. i nie jest wymagane wykazanie przez poszkodowanego winy po stronie placówki medycznej, gdyż odpowiada ona za zasadzie ryzyka w sposób bezwzględny, wyłączający możliwość ekskulpacji. Na gruncie art. 430 k.c., co stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 30 kwietnia 1975 r., do przyjęcia winy osoby wskazanej w powołanym przepisie, nie jest potrzebne wykazanie, że osoba ta naruszyła przepisy dotyczące bezpieczeństwa życia i zdrowia ludzkiego - wystarczy, jeżeli wina tej osoby polega na zaniechaniu zasad ostrożności i bezpieczeństwa, wynikających z doświadczenia życiowego i okoliczności danego wypadku (wyrok SN z dnia 30 kwietnia 1975 r., II CR 140/75). Należy zaznaczyć, że Kodeks cywilny przyjął dualistyczną koncepcję winy, polegającą na tym, że wina łączy w sobie element obiektywny, tj. niezgodność działania sprawcy z określonymi regułami postępowania, czyli każde zachowanie niewłaściwe, a więc niezgodne z przepisami prawa lub też - w stosunku do lekarza - naruszenie obowiązujących reguł wynikających z zasad wiedzy medycznej, doświadczenia i deontologii zawodowej lub też zachowania się sprzecznego z powszechnie obowiązującymi zasadami współżycia. Bezprawność zaniechania ma miejsce wówczas, gdy istniał obowiązek działania lub występował zakaz zaniechania. Placówka lecznicza ponosi więc odpowiedzialność za szkodę wyrządzona przez jej personel, którego zachowanie musi być obiektywnie bezprawne i subiektywnie zawinione, gdyż obowiązkiem całego personelu strony pozwanej jest dołożenie należytej staranności w leczeniu każdego pacjenta.

Z kolei podstawą prawną odpowiedzialności ubezpieczyciela sprawcy są zawarte umowy ze szpitalem zgodnie § 2 ust. 1 i 3 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28 grudnia 2007 r w sprawie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej świadczeniodawcy udzielającego świadczeń opieki w zw. z art.822 kc, odpowiedzialność ubezpieczyciela stanowi pochodną odpowiedzialności cywilnej sprawcy szkody. Stosownie do art. 822 § 4 k.c. uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela. Zgodnie z § 2. 1 i 3 powołanego wyżej rozporządzenia, Ubezpieczeniem OC jest objęta odpowiedzialność cywilna świadczeniodawcy udzielającego świadczeń opieki zdrowotnej, za szkody wyrządzone w następstwie działania lub zaniechania ubezpieczonego, w okresie trwania ochrony ubezpieczeniowej, podczas udzielania świadczeń opieki zdrowotnej wykonywanych na podstawie umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej. Ubezpieczenie OC obejmuje wszystkie szkody w zakresie, o którym mowa w ust. 1, z zastrzeżeniem ust. 2, bez możliwości umownego ograniczenia przez zakład ubezpieczeń wypłaty odszkodowań.

W okresie od 1 kwietnia 2007 r. do 31 marca 2009 r. pozwany (...) S.A. w W. udzielał ochrony ubezpieczeniowej w zakresie szkód wyrządzonych w związku z prowadzoną działalnością leczniczą Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Szpitala (...) w R..

Pozwany szpital w toku postępowania podniósł zarzut przedawnienia, zarzut niweczący roszczenie powoda. Termin rozpoczęcia przedawnienia (art. 442 1 § 1 kc ) rozpoczyna się w dniu w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i osobie zobowiązanej do jej naprawienia. Natomiast o tym, kiedy powód uzyskał taką wiedzę przesądzają dokonane w sprawie ustalenia faktyczne. Ustalenie tej daty jest bowiem sferą faktów a nie prawa. Co do zasady – zgodnie z art. 442 1 § 1 zdanie pierwsze k.c. – termin przedawnienia roszczeń o naprawienie szkody wynikłej z czynu niedozwolonego wynosi trzy lata, przy czym przyjmuje się, że jego bieg rozpoczyna się z dniem, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Obie przesłanki powinny być spełnione łącznie. Ponieważ chwilą określającą początek trzyletniego biegu przedawnienia jest moment „dowiedzenia się o szkodzie" i „osobie obowiązanej do jej naprawienia", a nie o zakresie szkody czy trwałości jej następstw, dlatego uznaje się, że jest to moment, gdy poszkodowany zdaje sobie sprawę z ujemnych następstw zdarzenia wskazujących na fakt powstania szkody i ma świadomość doznanej szkody. W niniejszej sprawie tą datą jest październik - listopad 2008 r. kiedy to powód po kolejnych nieudanych operacjach zdał sobie sprawę z ujemnych następstw działania pozwanego szpitala, wówczas to nagłośnił sprawę w prasie, zwrócił się o wszczęcie postępowania przez Orzecznika (...) Izby lekarskie w K. i wezwał pozwany szpital do zapłaty. Pozew został złożony w grudniu 2009 r., postanowienie o wezwaniu pozwanego szpitala do udziału w sprawie zapadło 24 marca 2011 r. odpis pozwu został doręczony w dniu 18.04.2011 r. Zatem zarzut ten jest bezzasadny. Na marginesie wskazać jedynie należy, że w ocenie Sądu podniesiony przez pozwaną zarzut przedawnienia nie mógłby zostać uwzględniony z tej przyczyny, że stanowiłby nadużycie prawa (art. 5 kc) na co wskazują okoliczności niniejszej sprawy.

Ustalenie winy lekarza w procesie diagnostycznym i leczenia operacyjnego wymaga odwołania się do wiadomości biegłych sądowych. Opinią biegłych sąd nie jest przede wszystkim związany w zakresie zastrzeżonym do wyłącznej kompetencji sądu, to znaczy co do oceny, czy zachowanie lekarza było obiektywnie bezprawne i subiektywnie zawinione. Jeżeli zachowanie lekarza odbiega na niekorzyść od przyjętego, abstrakcyjnego wzorca postępowania lekarza, przemawia to za jego winą w razie wyrządzenia szkody. Wzorzec jest budowany według obiektywnych kryteriów takiego poziomu fachowości, poniżej którego postępowanie danego lekarza należy ocenić negatywnie.

Podstawowym zagadnieniem w sprawie niniejszej było wyjaśnienie, czy lekarze pozwanego szpitala postawili właściwą diagnozę, czy w konsekwencji prawidłowa była decyzja o przeprowadzeniu zabiegów operacyjnych a dalej, czy zabiegi były przeprowadzone zgodnie ze sztuką medyczną. Bez wątpienia, wykonanie zabiegu operacyjnego jest końcowym etapem procedury, na którą składa się na ogół wiele świadczeń diagnostycznych wykonywanych przez różnych specjalistów, stanowiących podstawę do rozpoznania choroby, podjęcia decyzji o zabiegu operacyjnym i jego zakresie.

W sprawie mamy do czynienia ze szczególną sytuacją. Po pierwsze, powód cierpiał na rzadkie schorzenie ortopedyczno - neurologiczne artropatię C.-M.-T.. Jest to choroba o charakterze kazuistycznym, jej rozpoznanie najczęściej stawiane jest w okresie dziecięco – młodzieńczym. Zatem nie jest prawdą – co podnosi powód – iż do szpitala trafił będąc zdrowym człowiekiem. Trafił tam ze skręconym stawem skokowym ale również z rzadkim i nie rozpoznanym schorzeniem. W tej sytuacji nie postawienie prawidłowego rozpoznania tej kazuistycznej jednostki chorobowej nie może być oceniane w ten sam sposób co brak prawidłowego rozpoznania w przypadkach typowych i częstych. Na uwagę zasługuje to, iż biegli z instytutu w toku opiniowania sądowo-lekarskiego po raz pierwszy spotkali się z tego typu schorzeniem. Wskazali przy tym, iż niezwykle trudno było się spodziewać się tego rodzaju patologii wrodzonej ujawniającej w wieku dziecięcym u osoby dorosłej. Zatem w sytuacji nierozpoznania artropati C.-M.-T. trudno mówić o zawinieniu lekarza. W tej sytuacji nie można zarzucić mu braku wystarczającej wiedzy i umiejętności praktycznych, odpowiadających aprobowanemu wzorcowi należytej staranności. Z drugiej jednak strony, niezależnie od braku prawidłowego rozpoznania klinicznego artropatii C.-M.-T. zostało popełnionych szereg innych błędów. Należy wskazać, iż dysponując obrazem radiologicznym lekarze pozwanego szpitala winni ukierunkować planowane leczenie na wykonanie potrójnej artrodezy stępu z artrodezą stawu skokowego górnego czego nie zrobili. W efekcie nie doszło do usztywnienia stawu, natomiast doprowadziło to do dalszej progresji deformacji stawu skokowego i stopy. Zabieg z dnia 05 września 2007 roku został przeprowadzony nieprawidłowo co polegało na braku (usztywnienia) skutecznej stabilizacji stawu skokowego lewego. Dodatkowo, stwierdzony po operacji znaczny obrzęk okolicy stawu skokowego, potwierdzony w badaniu usg świadczy o braku usunięciu zmian artropatycznych. Kolejną nieprawidłowością - przy znacznym obrzęku podudzia w okresie okołooperacyjnym, po stwierdzonym krwiaku w sąsiedztwie - był brak rewizji miejsca operowanego. Podjęcie kolejnego zabiegu operacyjnego, które miało polegać na rekonstrukcji stawu skokowego lewego w dniu 20 sierpnia 2008 roku było niczym nieuzasadnione, bowiem dalsza progresja zmian artropatycznych w obrębie nasady dalszej piszczeli, nie rokowały jakichkolwiek szans na powodzenie takiego zabiegu. Obecność opisanych zmian wymagała wykonania prawidłowej artrodezy stawów skokowych i stawu C.. Nieprawidłowo prowadzone leczenie operacyjne z brakiem rewizji krwiaka w sąsiedztwie miejsca operowanego po pierwszym zabiegu, doprowadziło do znacznego pogorszenia warunków gojenia rany pooperacyjnej. W tej sytuacji należy wskazać, iż wina w tym zakresie nie może budzić wątpliwości. Wymagać bowiem można było, by przed podjęciem decyzji o przeprowadzeniu zabiegu dostępne zdjęcie zostaną należycie zinterpretowane oraz opisane a w konsekwencji iż zostanie podjęta decyzja o właściwym leczeniu. Na marginesie wskazać również należy, iż pozwany szpital mając wiedzę o próchnicy zębów u powoda nie powinien był podejmować się planowego zabiegu ortopedycznego bez uprzedniego jej wyleczenia co stwarzało dodatkowe ryzyko bakteryjne.

Natomiast całkowicie właściwym postępowaniem byłoby podjęcie decyzji o kompleksowej korekcie deformacji stopy i stawu skokowego – czego nie uczyniono. Stosownie do treści art. 445 § 1 k.c. w związku z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. O rozmiarze należnego zadośćuczynienia decyduje rozmiar doznanej krzywdy, zadośćuczynienie ma bowiem na celu naprawienie szkody niemajątkowej, wyrażającej się doznaną krzywdą w postaci cierpień fizycznych i psychicznych. Oceniając zatem rozmiar doznanej krzywdy Sąd wziął pod rozwagę całokształt okoliczności, w tym rodzaj doznanych przez poszkodowanego obrażeń i rozmiar związanych z nimi cierpień fizycznych i psychicznych, ich nasilenie i czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku, kalectwo i jego stopień, oszpecenie, rodzaj wykonywanej pracy, szanse na przyszłość, wiek poszkodowanego, poczucie nieprzydatności społecznej, bezradność życiową, konieczność korzystania ze wsparcia bliskich.

Należy zauważyć, iż charakter doznanego przez powoda uszczerbku jest bardzo poważny. Powód był kilkukrotnie poddawany zabiegom operacyjnym na przestrzeni pond roku. Zabiegi te nie dość, że nie poprawiały jego stanu zdrowia to z każdym z nich czuł się coraz gorzej. Podejmowane czynności pogłębiały ból i nieodwracalność skutków aż w końcu – stwierdzoną przez lekarzy i biegłych konieczność amputacji podudzia. Rozmiar cierpień fizycznych był znaczny i długotrwały jednakże prawdziwie dolegliwe były cierpienia psychiczne. Na dzień orzekania powód od ponad 6 lat ma ograniczoną możliwość poruszania się a tym samym ograniczoną możliwość samodzielnego funkcjonowania. Ustalając wysokość należnego powodowi zadośćuczynienia należało mieć na uwadze: rodzaj wskazanych wyżej, poważnych urazów, wiek powoda, który w momencie zdarzenia liczył 33 lata i był osobą sprawną, pracującą fizycznie jako operator koparki. Przede wszystkim należy mieć na uwadze nieodwracalność następstw zdarzenia, biegli stwierdzili konieczność amputacji na którą to powód nie może się zdecydować. Należy również uwzględnić załamanie linii życia, obawy o przyszłość swoją, możliwość funkcjonowania, obawa o utrzymanie i przyszłość całej rodziny oraz oszpecenie. W tej sytuacji, biorąc pod uwagę zawinione okoliczności, w uznaniu Sądu właściwą kwotą zadośćuczynienia za doznaną krzywdę jest kwota 150.000 zł która dla powoda stanowi ekonomicznie odczuwalną wartość, przy uwzględnieniu aktualnej stopy życiowej społeczeństwa. Z uwagi na fakt, iż pozwany (...) SA wypłacił powodowi kwotę 37.000 zł, Sąd w pkt 1 zasądził różnicę w kwocie 113.000 zł z zastrzeżeniem, że spełnienie świadczenia przez jednego z pozwanych zwalnia drugiego pozwani odpowiadają bowiem in solidum. Jednocześnie, odsetki Sąd zasądził od dnia wyrokowania tj. 24 listopada 2014 r.

Należy zauważy, iż zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia jest zobowiązaniem bezterminowym w związku z czym przekształcenie go w zobowiązanie terminowe następuje stosownie do treści art. 455 k.c., w wyniku wezwania do spełnienia świadczenia. Ponieważ jednak, w świetle utrwalonych w orzecznictwie poglądów, wysokość zadośćuczynienia pieniężnego zależna jest m.in. od tego, jaki miernik przyjmuje się dla określenia tej wysokości oraz jaką chwilę uważa się za odpowiednią do przeprowadzenia wyliczenia, to wymagalność roszczenia o zadośćuczynienie za krzywdę, a tym samym i początkowy termin naliczania odsetek za opóźnienie w zapłacie należnego zadośćuczynienia, może się różnie kształtować w zależności od okoliczności sprawy. W ocenie Sądu Okręgowego terminem, od którego należą się odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia za krzywdę może być więc, w zależności od okoliczności sprawy, zarówno dzień poprzedzający wyrokowanie o zadośćuczynieniu, jak i dzień tego wyrokowania (tak też wyrok SN z dn. 18 lutego 2011 r., I CSK 243/10). Przyjmuje się, że ciążący obowiązek terminowego świadczenia zależy od spełnienia dodatkowych przesłanek dotyczących współdziałania poszkodowanego, w tym zwłaszcza zgłoszenia roszczenia, oraz obiektywnych możliwości ustalenia okoliczności koniecznych do ustalenia odszkodowania. W wypadku, gdy ustalenie wysokości szkody nie wymaga zasięgnięcia przez sąd wiadomości specjalnych (art. 278 § 1 k.p.c.), termin wymagalności świadczenia może być określony przed wyrokowaniem o zadośćuczynieniu. Dokonane w toku postępowania ustalenia i oceny wskazują na to, że wyjaśnienie okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia wymagało przeprowadzenia dowodu z opinii instytutu. Powód dochodząc zadośćuczynienia rozszerzając w kolejnych pismach nie tylko zakres roszczeń co i podstawę faktyczną dochodzonych świadczeń co do zasady wskazywał (co zresztą było podstawą przyznania przez (...) zadośćuczynienia w kwocie 37.000 zł) iż głównym błędem (prócz szeregu innych ogólnie sformułowanych) było zakażenie gronkowcem. Dopiero opinia instytutu pozwoliła na ustalenie złożonej przyczyny zaistniałej sytuacji. Z jednej strony wrodzoną i nieleczoną chorobę a z drugiej zaniedbania polegające na niepełnym usztywnieniu stawu i braku rewizji krwiaka w sąsiedztwie miejsca operowanego co doprowadziło do znacznego pogorszenia warunków gojenia rany pooperacyjnej. To opinia instytutu pozwoliła stwierdzić, za jakie działania pozwana odpowiada a za jakie nie. W tej sytuacji z uwagi na okoliczności niniejszej sprawy terminem, od którego należą się odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia za krzywdę jest dzień wyrokowania. W pozostałym zakresie przekraczającym żądanie odsetek i zadośćuczynienia Sąd oddalił powództwo o czym orzekł w pkt 8 wyroku.

Stosownie do art. 444§ 2 k.c. jeżeli poszkodowany w razie uszkodzenia ciała utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. Renta z tytułu utraty zdolności do pracy powinna rekompensować poszkodowanemu rzeczywistą szkodę. Szkoda ta odpowiada różnicy między hipotetycznymi dochodami, które poszkodowany osiągałby, gdyby nie doszło do zdarzenia wyrządzającego szkodę, a dochodami, które uzyskuje, będąc poszkodowanym.

Jeżeli wypadek przy pracy nie spowodował całkowitej niezdolności do pracy, a jedynie ograniczył możliwości zarobkowania pracownika, jako podstawę ustalenia wysokości renty wyrównawczej określonej art. 444 § 2 k.c. przyjmuje się wysokość spodziewanego wynagrodzenia pomniejszonego o wynagrodzenie, które pracownik może uzyskać, wykorzystując ograniczoną zdolność do pracy. Przy ustalaniu wysokości renty wyrównawczej sąd powinien brać pod uwagę realną, praktyczną możliwość podjęcia pracy przez poszkodowanego w granicach zachowanej zdolności do pracy, a nie możliwość czysto teoretyczną. W stanie faktycznym niniejszej sprawy powód nie może wykorzystać ograniczonej zdolności do pracy. Z opinii instytutu wynika jednoznacznie, iż powód jest całkowicie niezdolny do pracy. Dopiero po amputacji i zaprotezowaniu powód mógłby podjąć pracę siedzącą. Zważyć jednak należy, w związku z nadesłanymi przez PUP ofertami pracy, oferty te wymagają poruszania się – czego powód jest pozbawiony. Powód nie może się zdecydować na amputację podudzia i trudno mu czynić z tego zarzut. Należy zdać sobie sprawę, iż przyczyną tego stanu rzeczy były zaniedbania pozwanego szpitala który doprowadził do tego. Nadto trzeba zauważyć, iż biorąc pod uwagę faktyczną szkodę powoda sprawdzającą się do uszkodzenia dolnej części nogi i wskazanym przez Instytut sposobem leczenie tj. amputacją – należy wziąć pod uwagę realną i praktyczną niemożliwość podjęcia przez niego pracy w istniejącym stanie rzeczy. Fakt zachowania w poszczególnych okresach pracy częściowej zdolności do pracy - w przypadku stanu zdrowia powoda jest tylko teoretyczną możliwością. Praktycznie powód na dzień orzekania nie jest w stanie podjąć pracy.

Sąd stwierdził, że zasadnym było żądanie zasądzenia na rzecz powoda renty w tym wariancie, w którym biegły w niekwestionowanej przez strony i nie budzącej zastrzeżeń Sądu opinii przyjął rentę jako różnicę pomiędzy potencjalnymi dochodami powoda gdyby pracował nadal w (...) w Ż. a osiąganą przez niego rentą z tytułu niezdolności do pracy. Jak wyżej wskazano opinia biegłego sądowego nie była kwestionowana przez strony, które jedynie prezentowały odmienny pogląd co do tego, który z dwóch wariantów przedstawionych przez biegłego przyjąć co do ostatecznego rozstrzygnięcia, ewentualnie czy różnicę pomiędzy hipotetycznymi dochodami powoda który osiągałby dalej pracując a faktycznym dochodami winny być pomniejszone o najniższe wynagrodzenie albowiem powód został uznany za częściowo niezdolnego do pracy (z niewielkim wyjątkiem w roku 2009). Nadto powód zarzucał, iż biegła winna wyliczyć jako hipotetyczne zarobki średnie wynagrodzenie z zaliczeniem przypuszczalnych świadczeń dodatkowych na koniec roku.

Należy wskazać, iż w tym zakresie to nie opinia biegłego sądowego z zakresu rent a ocena prawna dokonana przez Sąd była decydująca. W ocenie Sądu niezasadnym było stanowisko strony pozwanej, w której zarzucała, że przy wyliczeniu należnej powodowi renty należy wziąć pod uwagę możliwość osiągania przez powoda minimalnego wynagrodzenia za pracę. W ocenie Sądu okoliczności sprawy nie dały bowiem podstaw do przyjęcia, że powód jest faktycznie w stanie uzyskiwać takie wynagrodzenie, a zatem że istotnie posiadania jedynie ograniczone zdolności do pracy zarobkowej. Podkreślenia wymaga, że to nie ocena dokonana przez orzecznika ZUS co do zakresu niezdolności powoda do pracy jest podstawą do ustalenia zakresu należnej powodowi renty a faktyczne możliwości uzyskania wynagrodzenia za pracę. Zwrócić należy uwagę na fakt, że powód pracujący jako operator koparki utracił całkowicie faktyczną zdolność wykonywania pracy w zawodzie. Jak wynika z opinii instytutu, powód jest niezdolny do pracy jedynie po amputacji kończyny i zaprotezowaniu może świadczyć pracę siedzącą. Niemniej jednak powód na amputację się nie zdecydował. Z tej to przyczyny Sąd przyjął rentę jako różnicę wskazaną wyżej, nie pomniejszoną o najniższe wynagrodzenie. Sąd nie mógł wyliczyć średniego wynagrodzenia z uwzględnieniem przyszłych świadczeń jakie powód otrzymałby w miejscu pracy albowiem renta wyrównawcza jest szkodą która wyraża się jako uszczerbek pomiędzy dochodem jaki faktycznie osiągnąłby dalej pracując a tym jaki otrzymuje. Jeżeli więc w pracy, za parę miesięcy osiągnąłby dodatkowy dochód to szkoda powstanie dopiero z chwilą, gdy wynagrodzenie to mógłby otrzymać nadal pracując. Skoro szkoda ta jeszcze nie powstała, nie mogła być uwzględniona. Dlatego też Sąd na podstawie wyżej powołanych przepisów w pkt 2 zasądził kwotę 115.768.93 zł która jest sumą rent za poszczególne miesiące obliczoną za okres od czerwca 2008 do wniesienia powództwa o czym rozstrzygnięto w pkt 2 wyroku. W pkt 3 wyroku zasądzono kwotę 10.050,32 zł jako rentę wyrównawczą za następny okres tj. od wniesienia powództwa do marca 2014 r. W pkt 4 zasądzono dalszą bieżącą rentę liczoną od kwietnia 2014 r (tj. od ustalenia przez biegłą dalszej stałej różnicy) po 1.435,76 zł miesięcznie płatną do 10-ego dnia każdego miesiąca z góry, wraz z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia w terminie płatności poszczególnych należności. W kwotach przewyższających zasądzone roszczenie – Sąd oddalił powództwo jako niezasadne. Kwoty które zsumowano wyliczyła biegła za poszczególne miesiące w wariancie III k. 590-593.

Sąd oddalił powództwo co do części żądania odsetek. Zwrócić bowiem należy uwagę na fakt, że to, że powodowi należy się renta za czas sprzed wniesienia powództwa nie jest jednoznaczny z tym, że automatycznie należą się odsetki od należności za poszczególne miesiące. Warunkiem rozpoczęcia naliczania odsetek była wymagalność poszczególnych należności a ta powstała dopiero z dniem wezwania pozwanego do zapłaty a po skutecznym rozszerzeniu powództwa – z chwilą skutecznego doręczenia tegoż pisma pozwanym – co nastąpiło na rozprawie w dniu 13.11.2014 r. (wcześniej powód doręczał pisma bezpośrednio dołączając Sądowi dowód doręczenia drugiej stronie, nie można zatem mówić o zawisłości rozszerzonego żądania, to powstało z chwilą doręczenia pism drugiej stronie co nastąpiło na rozprawie w dniu 13.11.2014 r.). Biorąc pod uwagę, że w związku z wymagalnością poszczególnych rat renty nie tylko co do zasady, ale również wysokości powód aż do dnia doręczenia w/w pisma zawierającego ostateczne stanowisko w sprawie wezwał do zapłaty renty za poszczególne miesiące w łącznej wysokości 5.551,27 zł oraz 86.789,38 zł to ta wysokość decydowała o zsumowanych kwotach renty za poszczególne miesiące, od których powód mógł żądać odsetek tym samym zasadzają odsetki od tych kwot od dnia następnego po doręczeniu rozszerzonego powództwa tj. 14.11.2014 r. Natomiast odsetki od zsumowanych rent w kwocie 23.428,28 Sąd zasądził od dnia 17 września 2010 r. albowiem w części uzasadnione roszczenie w tym zakresie zostało podniesione już w pozwie a pozwany został wcześniej skutecznie wezwany do zapłaty tejże kwoty. Dalsze należności odsetkowe od kwot wymagalnej renty za kolejne miesiące po wydaniu opinii do 10-ego dnia każdego kolejnego miesiąca.

Jednocześnie, w związku z cofnięciem roszczenia co do wypłaconej w toku postępowania kwoty 892,56 zł tytułem odszkodowania, Sąd na podstawie art.355§1 k.p.c. w zw. z art.203§1 k.p.c. umorzył postępowanie o czym orzekł w pkt 5 wyroku. Jednocześnie oddalił roszczenie o zapłatę pozostałej kwoty odszkodowania 30,09 zł (922,65-892,56 zł) jako nieudowodnioną o czym orzekł na zasadzie art. 444 par 1 kc.

Sąd w pkt 6 wyroku ustalił, że strona pozwana ponosi odpowiedzialność za skutki nieprawidłowego leczenia operacyjnego powoda w latach 2007 i 2008 mogące wystąpić w przyszłości. Należy wskazać, iż wprawdzie po wprowadzeniu w życie art. 442 1 k.c. powód nie ma interesu prawnego w żądaniu ustalenia odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości, ze względu na regulację zawartą w art. 442 1 § 3 k.c., która eliminuje niebezpieczeństwo upływu terminu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody na osobie wcześniej niż szkoda ta się ujawniła. Wyeliminowanie niebezpieczeństwa upływu terminu przedawnienia roszczenia samo przez się nie oznacza jednak, że powód nigdy nie będzie miał interesu prawnego, w żądaniu ustalenia odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości, gdyż interes ten może być uzasadniony złagodzeniem trudności dowodowych w ewentualnym przyszłym procesie, powodowanych upływem czasu między wystąpieniem zdarzenia wywołującego szkodę a dochodzeniem jej naprawienia. W tym zakresie Sąd podziela zapatrywanie wyrażone w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 2009 r. (III CZP 2/09), iż pod rządem art. 442 1 § 3 k.c. powód dochodzący naprawienia szkody na osobie może mieć interes prawny w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości. W rozpoznawanej sprawie przeprowadzono dowód z opinii instytutu w celu ustalenia zakresu szkody doznanej przez powoda na skutek niewłaściwego leczenia operacyjnego. Z wniosków wynika, iż właściwym dalszym sposobem leczenia powoda winna być amputacja i zaprotezowanie podudzia. Na amputację powód z kolei nie może się zdecydować bojąc się o jej dalsze konsekwencje. Z materiału dowodowego wynika, iż nie jest możliwy powrót powoda do zdrowia rozumiany w ten sposób, iż lewe podudzie będzie funkcjonowało w taki sam sposób jak przed wyrządzoną szkodą. Doszło bowiem do nieodwracalnych deformacji wskutek niewłaściwej diagnozy oraz niewłaściwie przeprowadzonych zabiegów operacyjnych. Powód będąc w M. celem amputacji zrezygnował z zabiegu. Wskazał, iż obawia się o dalsze konsekwencje, nie może podjąć decyzji. Biorąc to pod uwagę należy wskazać, iż proces leczenia w takiej sytuacji nie jest jeszcze zakończony. Powód posiada więc interes prawny (art. 189 kpc) w ustaleniu odpowiedzialności pozwanych.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Powód w toku postępowania prowadzonego przed Sądem I Instancji skorzystał z uprawnienia wynikającego z art. 193 § 2 k.p.c., a w szczególności rozszerzał żądanie pozwu tak, iż w chwili wyrokowania przez Sąd I Instancji wartość przedmiotu sporu przewyższała kwotę 200.000 zł. W konsekwencji tego należy przyjąć, iż wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika winno być liczone na podstawie § 6 pkt 5 w/w rozporządzenia albowiem stosownie do treści § 4 ust. 2 rozporządzenia, w razie zmiany w toku postępowania wartości stanowiącej podstawę obliczenia opłat bierze się pod uwagę wartość zmienioną, poczynając od następnej instancji. Wskazany przepis determinował zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego związanych z reprezentowaniem w wysokości 2.400 zł, a więc w stawce wynikającej z § 6 pkt 5 odnoszącej się do pierwotnej wartości przedmiotu sporu wskazanej w pozwie. Powód utrzymał się w 63% ze swymi roszczeniami w takim też zakresie rozliczono koszty procesu na które złożyły się wynagrodzenia pełnomocników po 2400 zł, opłata od pozwu 2.065 zł, koszty pełnomocnictwa po 17 zł, 2.065 zł opłata od pozwu, 9000 opłata od rozszerzonego powództwa, 7.855,76 opinia, 511,68 opinia uzupełniająca co łącznie daje kwotę 24.266,44 zł. Zatem stosownie do wyników postępowania strona pozwana winna ponieść koszty w wysokości 15.287,85 zł a powód 8.978,58 zł. Stosowanie do wyników postępowania Sąd w pkt 8 wyroku zasądził od pozwanych na rzecz powoda kwotę 1.522zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego natomiast w pkt 9 nakazał pobrać od pozwanych na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Gliwicach Ośrodka (...) w R. kwotę 11.042 zł (tj. kwotę w jakiej winni partycypować w kosztach procesu pomniejszoną o uiszczone w toku sprawy zaliczki) tytułem należnych w sprawie kosztów sądowych.

ZARZĄDZENIE

1.  odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom stron

2.  (...) dni lub z wpływem

(...).12.2014 r.