Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1367/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 czerwca 2015 r.

Sąd Apelacyjny - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gdańsku

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Barbara Mazur

Sędziowie:

SSA Bożena Grubba

SSO del. Alicja Podlewska (spr.)

Protokolant:

stażysta Sylwia Gruba

po rozpoznaniu w dniu 29 czerwca 2015 r. w Gdańsku

sprawy Z. M. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

od wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 15 maja 2014 r., sygn. akt VI U 2305/13

oddala apelację.

Sygn. akt III AUa 1367/14

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 28.06.2013r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. odmówił ubezpieczonemu - Z. M. (1) prawa do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym z tego względu, że na dzień 1.01.1999 r. udowodnił on staż ubezpieczeniowy w wymiarze 24 lat, 7 miesięcy i 4 dni, zamiast wymaganych 25 lat.

W odwołaniu ubezpieczony wniósł o zmianę zaskarżonej decyzji poprzez przyznanie mu prawa do świadczenia emerytalnego.

W odpowiedzi na odwołanie pozwany organ rentowy wniósł o jego oddalenie, podtrzymując stanowisko wyrażone w zaskarżonej decyzji. Organ przyznał przy tym, iż ubezpieczony legitymował się ponad 15 letnim stażem pracy w warunkach szczególnych na dzień 01 stycznia 1999r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 15 maja 2014 r. zmienił decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. z dnia 28 czerwca 2013 r. w ten sposób, że przyznał Z. M. (1) prawo do emerytury od dnia 10 maja 2013 r. oraz stwierdził, że organ rentowy nie ponosi odpowiedzialności za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji (sygn. akt VI U 2305/13).

Sąd Okręgowy orzekał na podstawie następujących ustaleń faktycznych i rozważań prawnych.

Pobierający rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy ubezpieczony Z. M. (2) (ur. (...)) w dniu 21.06.2013 r. złożył w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. wniosek o emeryturę. Do wniosku dołączył dokumenty, które w połączeniu ze złożonymi wcześniej - w związku z ubieganiem się o rentę z tytułu niezdolności do pracy - pozwoliły organowi rentowemu na ustalenie jego łącznego stażu ubezpieczeniowego na dzień 1.01.1999 r. w wymiarze 24 lat, 7 miesięcy i 4 dni oraz wydanie w dniu 28.06.2013 r. zaskarżonej decyzji.

Sąd I instancji przytoczył, iż w myśl art. 184 ustawy z 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jednolity: Dz. U. z 2009r. Nr 153, poz. 1227 ze zm.) oraz § 3 i § 4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7.02.1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 ze zm.), prawo do emerytury w wieku niższym niż 65 lat może nabyć ubezpieczony mężczyzna urodzony po dniu 31.12.1948 r., jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy tj. w dniu 1.01.1999 r. posiada 25-letni okres zatrudnienia wymagany do uzyskania emerytury, w tym co najmniej 15-letni okres pracy w warunkach szczególnych lub w szczególnym charakterze.

Zgodnie z § 2 ust. 1 i 2 cyt. rozporządzenia okresami pracy uzasadniającymi prawo do świadczeń na zasadach określonych w tym rozporządzeniu są okresy, w których praca w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze jest wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy. Okresy te stwierdza zakład pracy, na podstawie posiadanej dokumentacji w świadectwie wykonywania prac w szczególnych warunkach lub w świadectwie pracy.

W niniejszej sprawie pozwany organ rentowy nie kwestionował okresu zatrudnienia w szczególnych warunkach wymaganego do uzyskania emerytury przez ubezpieczonego, wskazując, że jego wymiar wynosi więcej, niż wymagane 15 lat. Podniósł jednak, że ubezpieczony nie udowodnił co najmniej 25 lat łącznego stażu ubezpieczeniowego.

Żądaniem ubezpieczonego było zaliczenie mu do tego stażu zatrudnienia w Gminnej Spółdzielni (...) w Ż., filia K..

Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z treścią § 22 ust. 1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 11 października 2011 r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe (Dz. U. Nr 237, poz. 1412), jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, środkiem dowodowym stwierdzającym okresy zatrudnienia na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania oraz spółdzielczej umowy o pracę jest świadectwo pracy, zaświadczenie płatnika składek lub innego właściwego organu, wydane na podstawie posiadanych dokumentów lub inny dokument, w tym w szczególności: legitymacja ubezpieczeniowa, legitymacja służbowa, legitymacja związku zawodowego, umowa o pracę, wpis w dowodzie osobistym praż pisma kierowane przez pracodawcę do pracownika w czasie trwania zatrudnienia. Sąd zauważył przy tym, że okolicznością bezsporną w sprawie było, iż ubezpieczony nie złożył żadnego z w/w dowodów.

Tymczasem, jak stanowi przepis § 22 ust. 2 cyt. rozporządzenia, jeżeli ustawa przewiduje możliwość udowodnienia zeznaniami świadków okresu składowego (a przewiduje w § 24), od którego zależy prawo lub wysokość świadczenia, dowód ten dopuszcza się pod warunkiem złożenia przez zainteresowanego oświadczenia w formie pisemnej lub ustnej do protokołu, że nie może przedłożyć odpowiedniego dokumentu potwierdzającego ten okres.

Ubezpieczony złożył zarówno takie oświadczenie, jak i przedstawił zeznania świadków, które jednak organ rentowy uznał za niewiarygodne.

Sąd I instancji stwierdził, że w postępowaniu sądowym ustalenie okoliczności takiej jak zatrudnienie nie podlega ograniczeniom dowodowym zawartym w cyt. rozporządzeniu Rady Ministrów i jest możliwe do ustalenia za pomocą innych środków dowodowych. W związku z tym Sąd przeprowadził postępowanie dowodowe, które pozwoliło na ustalenie, że w spornym okresie ubezpieczony był zatrudniony w Gminnej Spółdzielni (...) w Ż. w filii w K..

Przesłuchani w charakterze świadków I. G., J. G. oraz I. W. zeznali, że Z. M. (1) pracował w magazynie zbożowym w GS (...) w Ż. w filii w K. w latach 1971-1972. Sąd oceniając te dowody uznał je za w pełni wiarygodne i pozostające w korelacji, również w odniesieniu do wyjaśnień ubezpieczonego, a których prawdziwości organ rentowy nie kwestionował.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy uznał odwołanie Z. M. (1) za uzasadnione i - na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. orzekł, jak w pkt 1 sentencji wyroku.

W pkt 2 sentencji wyroku Sąd Okręgowy - zgodnie z treścią art. 118 ust. la cyt. ustawy i emeryturach i rentach z FUS - z urzędu musiał orzec w przedmiocie odpowiedzialności, bądź nieodpowiedzialności organu rentowego za nieustalenie ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji.

Zaskarżoną decyzję wydano 28 czerwca 2013 r. i w tej dacie organ rentowy nie dysponował świadectwem pracy za sporny okres. Dopiero w wyniku przeprowadzonego przez Sąd postępowania dowodowego okres ten mógł zostać zaliczony do jego stażu ubezpieczeniowego.

W tych okolicznościach brak było zatem, w ocenie Sądu I instancji, podstaw do stwierdzenia odpowiedzialności organu rentowego, pomimo uwzględnienia w całości żądań ubezpieczonego.

Apelację od wyroku wywiódł pozwany organ rentowy, zaskarżając go w całości i zarzucając naruszenie prawa materialnego, w szczególności art. 184 i art. 129 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS oraz naruszenie prawa procesowego tj. art. 233 § 1 k.p.c.

Organ rentowy, powołując się na powyższe podstawy, wniósł o zmianę wyroku i oddalenie odwołania, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

W uzasadnieniu apelacji podniesiono, że wnioskodawca nie przedłożył dowodów na okoliczność posiadania 25 lat okresów składkowych i nieskładkowych, brak było zatem podstaw do ustalenia prawa do wnioskowanego świadczenia.

W ocenie organu rentowego zeznania świadków złożone w postępowaniu sądowym są lakoniczne i mało wiarygodne. Świadek I. G. zatrudniona na stanowisku referenta w GS Ż. zeznała, że powód pracował w magazynie zbożowym. Nie wypowiedziała się co do charakteru pracy - czy była to praca dorywcza, sezonowa. Równie lakonicznie co do pracy ubezpieczonego wypowiedział się świadek J. G. pracujący w magazynie zbożowym. Nie wiedział, czy ubezpieczony zatrudniony był na cały, czy pół etatu i jak długo pracował.

Ubezpieczony - będąc zatrudnionym przez okres około 1 roku - nie przedłożył żadnego dokumentu, w tym w szczególności: legitymacji ubezpieczeniowej, umowy o pracę, wpisu w dowodzie osobistym, czy jakiegokolwiek pisma kierowanego przez pracodawcę do pracownika w czasie trwania zatrudnienia.

Sąd - jak wynika z uzasadnienia wyroku - uznał na podstawie zeznań świadków, że Z. M. (1) pracował w magazynie zbożowym w Gminnej Spółdzielni (...) w Ż. w filii w K. w latach 1971- 1972. Tymczasem spornym był okres pracy od lipca 1970 r. do maja 1971 r.

Apelujący wskazał, iż w kwestionariuszu dotyczącym okresów składkowych i nieskładkowych z dnia 1 lutego 1991 roku ubezpieczony nie podał powyższego okresu pracy. Jako pierwsze zatrudnienie podał okres od 3 czerwca 1971 roku do 20 marca 1973 roku.

Apelujący zakwestionował także przyznanie ubezpieczonemu przez Sąd I instancji prawa do emerytury od dnia 10 maja 2013 roku, wskazując, że ubezpieczony złożył wniosek o emeryturę dnia 14 czerwca 2013 roku. Zatem wyrokując Sąd naruszył przepis art. 129 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z FUS, zgodnie z którym świadczenia wypłaca się poczynając od dnia powstania prawa do tych świadczeń, nie wcześniej jednak niż od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek lub wydano decyzję z urzędu.

W świetle poczynionych ustaleń, zdaniem organu rentowego, wydanie wyroku na podstawie materiału zgromadzonego w sprawie nastąpiło z uchybieniem zasadzie swobodnej oceny materiału dowodowego zebranego w sprawie ustanowionej art. 233 § 1 k.p.c. oraz z naruszeniem przepisów prawa materialnego wskazanych na wstępie.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego organu rentowego nie zasługuje na uwzględnienie. Nie zawiera bowiem zarzutów skutkujących koniecznością zmiany bądź uchylenia zaskarżonego wyroku. Sąd Apelacyjny nie znalazł także podstaw do stwierdzenia z urzędu nieważności postępowania.

Przedmiotem sporu między stronami było, czy wnioskodawca Z. M. (1) spełnił kumulatywne przesłanki warunkujące nabycie prawa do emerytury w wieku obniżonym, przewidziane w przepisach art. 184 w zw. z art. 32 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U. z 2015r. poz. 748 – dalej „ustawa”) w związku z 2-4 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz.U. z 1983r. poz. 43 ze zm.), a konkretnie przesłankę legitymowania się 25 latami okresów składkowych i nieskładkowych na dzień 01 stycznia 1999r. Niesporne było, iż wnioskodawca posiadał ponad 15-letni staż pracy w warunkach szczególnych na dzień 01 stycznia 1999r., nie był członkiem OFE na dzień złożenia wniosku o świadczenie, osiągnął wymagany wiek emerytalny z dniem (...)

Podkreślić należy, iż celem postępowania apelacyjnego jest ponowne rozpoznanie sprawy pod względem faktycznym i prawnym, a ponieważ ocena zarzutów odnoszących się do naruszenia prawa materialnego może być dokonana jedynie na podstawie prawidłowo ustalonego stanu faktycznego sprawy, to w pierwszej kolejności rozważenia wymagają podniesione przez skarżącą zarzuty naruszenia prawa procesowego.

Odnosząc się zatem na wstępie do zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wskazać należy, że Sąd ma obowiązek wyprowadzenia z zebranego w sprawie materiału dowodowego wniosków logicznie prawidłowych. Reguła ta, współokreślająca granice swobodnej oceny dowodów nie będzie zachowana, jeżeli wnioski wyprowadzone przez Sąd przy ocenie dowodów nie układają się w logiczną całość zgodną z doświadczeniem życiowym, lecz pozostają ze sobą w sprzeczności, a także gdy nie istnieje logiczne powiązanie wniosków z zebranym w sprawie materiałem dowodowym. W świetle przytoczonych motywów za­skarżonego wyroku nie ma jednak uzasadnionych powodów, by zakwestionować istnienia logicznego związku między treścią przeprowadzonych dowodów, a ustalonymi na ich podstawie w drodze wnioskowania faktami stanowiącymi podstawę zawartego w nim rozstrzygnięcia.

Ocena wiarygodności i mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części dotyczącej ustalenia faktów, tj. rozstrzygania spornych kwestii
na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia się z dowodami. Powinna odpowiadać regułom logicznego myślenia wyrażają­cym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego będące wyznacznikiem granic dopusz­czalnych wniosków i stopnia prawdopodobieństwa ich przydatności w konkretnej sytu­acji. Jeżeli
z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadził wnioski logicznie po­prawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to taka ocena dowodów nie naru­sza zasady swobodnej oceny dowodów przewidzianej w art. 233 k.p.c., choćby dowie­dzione zostało, że z tego samego materiału dałoby się wysnuć równie logiczne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego wnioski odmienne. Tylko w przypadku wykazania, że brak jest powiązania,
w świetle kryteriów wyżej wzmiankowanych, przyjętych wnio­sków z zebranym materiałem dowodowym, możliwe jest skuteczne podważenie oceny dowodów dokonanej przez Sąd;
nie jest tu wystarczająca sama polemika naprowadzająca wnioski odmienne, lecz wymagane jest wskazanie, w czym wyraża się brak logiki lub uchybienie regułom doświadczenia życiowego w przyjęciu wniosków kwestionowanych (por. uzasadnienia wyroków Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., IV CKN 1316/00, LEX nr 80273 oraz z dnia
20 stycznia 2005 r., IUK137/04, Lex nr 602671).

Należy stwierdzić, że same, nawet poważne, wątpliwości co do trafności oceny dokonanej przez Sąd pierwszej instancji, jeżeli tylko nie wykroczyła ona poza granice zakreślo­ne w art. 233 § 1 k.p.c., nie powinny stwarzać podstawy do zajęcia przez Sąd drugiej in­stancji odmiennego stanowiska. Wątpliwości w tej mierze, a także rozbieżności
w orzecznictwie wyjaśnił Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 23 marca 1999 r., III CZP 59/98, OSNC 1999 r. z. 7-8, poz. 124, a następnie powtórzył w wyroku
z dnia 12 kwietnia 2012 r., I UK 347/11, Lex nr 1216836).

Postawienie zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. wymaga zatem wskazania
przez skarżącego konkretnych zasad lub przepisów, które naruszył Sąd przy ocenie określonych do­wodów (por. np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 16 grudnia 2005 r., III CK 314/05, Lex nr 172176; z dnia 13 października 2004 r., III CK 245/04, Lex nr 174185). Przepis art. 233 § 1 k.p.c. regu­luje jedynie kwestię oceny wiarygodności i mocy (wartości) dowodowej przeprowadzo­nych w sprawie dowodów, a nie poczynionych ustaleń faktycznych, czy wyprowadzo­nych z materiału dowodowego wniosków. Uchybienia w tym zakresie winny się skonkre­tyzować w zarzucie sprzeczności ustaleń faktycznych z materiałem dowodowym.

Do naru­szenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. dochodzi w związku z powyższym tylko wówczas, gdy strona apelująca wykaże sądowi pierwszej instancji uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów tj. regułom logicznego myślenia, zasadzie doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów, co w niniej­szej sprawie nie miało miejsca. Sąd Okręgowy rozważył bowiem cały ma­teriał dowodowy zaoferowany przez strony i wysnuł z niego prawidłowe wnioski.

W konsekwencji, Sąd odwoławczy oceniając jako prawidłowe ustalenia faktyczne
i rozważania prawne dokonane przez Sąd pierwszej instancji uznał je za własne, co oznacza, iż zbędnym jest ich szczegółowe powtarzanie w uzasadnieniu wyroku Sądu odwoławczego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1998 r., sygn. akt I PKN 339/98, OSNAPiUS z 1999 r., z. 24, poz. 776).

Sąd Apelacyjny zwraca uwagę, iż zeznania wszystkich przesłuchanych w sprawie świadków potwierdzają, że w spornym okresie – w latach 1970 – 1971 – Z. M. (1) pracował w Gminnej Spółdzielni (...) w Ż., filia K., wykonując w szczególności prace przy ładowaniu zboża w magazynie. Świadek I. G. wskazała, że ubezpieczony pracował na cały etat, do końca godzin urzędowania, natomiast świadek I. W., siostra wnioskodawcy, potwierdziła, iż był to okres od lipca 1970 r. do maja 1971 r.

Sam ubezpieczony wyjaśnił, że w związku ze śmiercią ojca w 1965 r. oraz faktem, że posiadała 7 rodzeństwa, musiał pomóc matce w utrzymaniu rodziny. Jako jedyny żywiciel rodziny nie odbył zresztą służby wojskowej. W (...) w Ż. pracował od poniedziałku do soboty, od 7:00 do 15:00, a w okresie żniw również w nadgodzinach. Pracował w magazynie zbożowym, nosząc worki ze zbożem i oczyszczając zboże.

Sąd Apelacyjny zwraca uwagę, że w życiorysie wnioskodawcy, znajdującymi się w jego aktach osobowych z okresu zatrudnienia w Przedsiębiorstwie Państwowej (...) w B., jako rok, w którym rozpoczął on pracę zawodową, wnioskodawca wskazał rok 1970. Końcową datę zatrudnienia ubezpieczonego w (...) w Ż. uwiarygodnia zaś okoliczność, iż po ukończeniu kursu prawa jazdy i uzyskaniu uprawnień do kierowania traktorem w maju 1971 r., od sierpnia 1971 podjął pracę na stanowisku traktorzysty w PGR K..

Sąd Apelacyjny podkreśla, że nie ma podstaw do uznania, aby przepisy regulujące postępowanie o świadczenia emerytalno-rentowe przed organem rentowym miały zastosowanie w postępowaniu sądowym, które regulowane jest przepisami Kodeksu postępowania cywilnego. Ewentualne ograniczenia dowodowe mogą wynikać jedynie z przepisów kodeksu. Przepisy regulujące postępowanie w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych (art. 477 8 i nast. k.p.c.) nie zawierają zaś dodatkowych ograniczeń w stosunku do przepisów ogólnych regulujących postępowanie dowodowe (art. 235-309 k.p.c.). Przeciwnie, stosownie do treści art. 473 k.p.c., w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych nie stosuje się przepisów ograniczających dopuszczalność dowodu z zeznań świadków i przesłuchania stron.

W konsekwencji należy uznać, że fakty, od których uzależnione jest prawo do emerytury i renty oraz wysokość tych świadczeń, mogą być wykazywane wszelkimi środkami dowodowymi przewidzianymi w Kodeksie postępowania cywilnego. Taki pogląd wyraził Sąd Najwyższy m. in. w wyroku z dnia 2 lutego 1996 r., II URN 3/95 (OSNAPiUS 1996 nr 16, poz. 239), stwierdzając, że w postępowaniu przed sądami pracy i ubezpieczeń społecznych okoliczności mające wpływ na prawo do świadczeń lub ich wysokości mogą być udowadniane wszelkimi środkami dowodowymi, przewidzianymi w Kodeksie postępowania cywilnego.

Sąd Apelacyjny podkreśla także, że również w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych obowiązuje zasada kontradyktoryjności. Przenosząc wyrażony w art. 6 k.c., tradycyjnie zaliczany do instytucji prawa materialnego, obowiązek dowodzenia powoływanych przez stronę okoliczności na grunt prawnoprocesowy należy wskazać
że koresponduje on z wyrażoną w art. 232 k.p.c. zasadą inicjatywy procesowej stron. Zgodnie z treścią przywołanego przepisu o proceduralnym charakterze strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Literalna wykładnia omawianego przepisu, jak również jednolite poglądy wyrażane przez doktrynę
i orzecznictwo nie pozostawiają wątpliwości, że to strony są „gospodarzami" postępowania.

Wnioskodawca, nie dysponując dowodami w postaci dokumentów, zgłosił wnioski o przesłuchanie świadków na okoliczność jego zatrudnienia w latach 1970 – 1971 w (...) w Ż., a ich zeznania były wiarygodne i spójne. Natomiast organ rentowy nie zaoferował żadnego materiału dowodowego przeczącego twierdzeniom ubezpieczonego, a co więcej – pełnomocnik pozwanego – obecny na rozprawie, podczas której odbywało się przesłuchanie świadków – nie wykazał aktywności zmierzającej do potwierdzenia stanowiska ZUS.

Reasumując, w ocenie Sądu Apelacyjnego, zgłoszony przez apelującego zarzut naruszenia art. 233 § 1 kpc, był nieuzasadniony.

Nie znajduje uzasadnienia zarzut naruszenia art. 184 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Sąd Apelacyjny zwraca uwagę, iż w istocie był on konsekwencją zarzutu przekroczenia przez Sąd I instancji granic swobodnej oceny dowodów, do czego Sąd odwoławczy odniósł się powyżej. Pozwany nie zarzucał zaś naruszenia art. 184 ustawy emerytalnej poprzez jego błędną wykładnię, a poprzez wadliwe zastosowanie. Skoro więc Sąd Apelacyjny zaaprobował wyniki postępowania dowodowego przeprowadzonego przez Sąd I instancji i dokonane na ich podstawie ustalenia faktyczne, to brak jest podstaw do uwzględnienia podniesionego w apelacji zarzutu naruszenia prawa materialnego tj. art. 184 ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Z prawidłowych ustaleń faktycznych Sądu I instancji wynika bowiem, iż na dzień 01 stycznia 1999r. skarżący legitymował się ponad 25 letnim stażem ubezpieczeniowym, w tym co bezsporne - 15 letnim stażem pracy stałej i w pełnym wymiarze w warunkach szczególnych (na stanowiskach wymienionych w wykazie A dział VIII poz. 3 – od 21 marca 1973r. do 15 sierpnia 1975r. i w dziale VIII poz. 2 – w okresie od 22 grudnia 1975r. do 31 października 1990r. – udokumentowane świadectwami pracy w warunkach szczególnych k . 17 i 19 a.r.), osiągnął wiek emerytalny 60 lat z dniem (...)., nie jest członkiem OFE. Tym samym spełnił wszystkie, wymagane powołanymi na wstępie przepisami, warunki do nabycia uprawnień emerytalnych. W konsekwencji, ustalenia prawne Sądu Okręgowego, Sąd II instancji w pełni akceptuje i przyjmuje za własne, co czyni zbędnym ich ponowne powoływanie.

Odnosząc się natomiast do kwestii daty początkowej przyznania ubezpieczonemu prawa do świadczenia emerytalnego Sąd Apelacyjny zwraca uwagę, że pierwszorazowy wniosek o emeryturę wnioskodawca Z. M. (1) złożył już w dniu 18 kwietnia 2012 r. (k. 1 akt emerytalnych). Decyzja z dnia 28 czerwca 2013r. została wydana przez Zakład w wyniku uzupełnieniu . dokumentacji przez wnioskodawcę w dniu 14 czerwca 2013r, celem wykazania brakującego stażu. Pozwany niezasadnie zatem utożsamia pismo skarżącego z dnia 14 czerwca 2013r z wnioskiem inicjującym postępowanie sprawie świadczenia, o którym mowa w art. 129 ust. 1 ustawy. Ponieważ stosownie do art. 100 ust. 1 ustawy, prawo do świadczeń określonych w ustawie powstaje z dniem spełnienia wszystkich warunków wymaganych do nabycia tego prawa), zaś świadczenia wypłaca się poczynając od dnia powstania prawa do tych świadczeń, nie wcześniej jednak niż od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek lub wydano decyzję z urzędu, z uwzględnieniem ust. 2 (art. 129 ust. 1 ustawy), Sąd I instancji prawidłowo rozstrzygnął, iż prawdo do emerytury należy przyznać Z. M. (2) od dnia (...).

W tym stanie rzeczy, uznając apelację ZUS za bezzasadną, Sąd Apelacyjny oddalił ją na podstawie art. 385 k.p.c., jak w sentencji wyroku.