Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 lipca 2015 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu IV Wydział Karny – Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Leszek Matuszewski

SSO Hanna Bartkowiak (spr.)

SSO Dariusz Śliwiński

Protokolant:prot. sąd. M. W.

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej Danuty Mazur

po rozpoznaniu w dniu 8 lipca 2015 r.

sprawy B. K. (1)

oskarżonej z art. 284 § 1 kk w zw. z art. 12 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonej

od wyroku Sądu Rejonowego w Gnieźnie

z dnia 22 października 2014 r. sygn. akt II K 1550/12

1.  Utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok.

2.  Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. W. S. kwotę 516,60 zł brutto tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej obrony udzielonej z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

3.  Zwalnia oskarżoną z obowiązku zwrotu Skarbowi Państwa kosztów procesu za postępowanie odwoławcze, w tym nie wymierza jej opłaty za II instancję.

D. Ś. L. H. B.

UZASADNIENIE

B. K. (1) została oskarżona o to, że w październiku 2007 r. w J., B., R. z góry powziętym zamiarem w krótkich odstępach czasu przywłaszczyła kartę bankomatową z rachunku bankowego po zmarłym Z. K., z której następnie dokonała wypłat w łącznej kwocie 42 700 zł, przywłaszczając te pieniądze na szkodę H. K., tj. o czyn z art. 284 § 1 kk w zw. z art. 12 kk (k. 254-255).

Sąd Rejonowy w Gnieźnie, wyrokiem z dnia 20 czerwca 2012 r. wydanym w postępowaniu o sygn. akt II K 115/11, uniewinnił oskarżoną B. K. (1) od zarzutu popełnienia tego przestępstwa, a kosztami postępowania sądowego obciążył Skarb Państwa (k. 338).

Powyższy wyrok zaskarżył w całości na niekorzyść oskarżonej prokurator. Zarzucił orzeczeniu rażącą obrazę przepisów postępowania i wniósł o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania (k. 357-358).

Sąd Okręgowy w Poznaniu, wyrokiem z dnia 8 listopada 2012 r. wydanym w postępowaniu o sygn. akt IV Ka 986/12, uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Rejonowemu w Gnieźnie do ponownego rozpoznania (k. 372).

Sąd Rejonowy w Gnieźnie, wyrokiem z dnia 22 października 2014 r. wydanym w postępowaniu o sygn. akt II K 1550/12 (k. 461), uznawszy winę i sprawstwo oskarżonej B. K. (1) w zakresie zarzucanego jej czynu z art. 284 § 1 kk w zw. z art. 12 kk na podstawie art. 66 § 1 i 2 kk w zw. z art. 67 § 1 kk warunkowo umorzył postępowanie na okres 2 lat próby.

Na podstawie art. 67 § 3 kk zobowiązał B. K. (1) do naprawienia szkody w całości przez zapłacenie H. K. kwoty 42 700 zł w terminie 2 lat od uprawomocnienia się wyroku.

Na podstawie art. 618 § 1 pkt. 11 kpk i § 14 ust. 2 pkt. 3, § 2 ust. 3 i § 19 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. W. S. kwotę 723,24 zł tytułem zwrotu kosztów obrony udzielonej oskarżonej z urzędu.

Na podstawie art. 624 § 1 kpk zwolnił oskarżoną od zwrotu Skarbowi Państwa wydatków oraz na podstawie art. 17 ust. 1 ustawy o opłatach w sprawach karnych nie wymierzył jej opłaty.

Wyrok ten zaskarżył w całości obrońca oskarżonej (k. 474-478). W oparciu o całokształt wywodów apelującego wnioskować można, że zarzucił on orzeczeniu błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, który miał wpływ na treść tego orzeczenia.

Podnosząc tak, apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonej od zarzutu popełnienia przestępstwa, ewentualnie jego uchylenie i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się bezzasadna i nie zasługiwała na uwzględnienie.

Skarżący podniósł zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia, który mógł mieć wpływ na jego treść. Właściwym będzie zatem przypomnienie, że stwierdzenie przesłanki odwoławczej z art. 438 pkt 3 kpk wymaga ustalenia uchybienia w postaci niepełności postępowania dowodowego (tzw. błąd „braku”) bądź też przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów (błąd „dowolności”). Może ono więc być wynikiem nieznajomości określonych dowodów lub nieprzestrzegania dyrektyw obowiązujących przy ich ocenie, a wskazanych w art. 7 kpk (por. kom. do art. 438 kpk [w:] T. Grzegorczyk, Kodeks postępowania karnego, komentarz. Zakamycze 2003).

Wyniki przeprowadzonej kontroli instancyjnej nie potwierdziły tezy jakoby ustalenia faktyczne, które stały się podstawą zaskarżonego orzeczenia, były dotknięte błędami wymienionego typu.

Konkretyzując to stanowisko, należy przede wszystkim podnieść, że wbrew wyrażonemu przez skarżącego stwierdzeniu nie ujawniły się podstawy by uznawać, że Sąd Rejonowy dopuścił się sprzeczności w swych ustaleniach faktycznych. W szczególności takich, które podważałyby stwierdzenie, iż oskarżona B. K. (1) – podejmując bez jakiekolwiek tytułu prawnego pieniądze z konta bankowego zmarłego Z. K. – przywłaszczyła je, a tym sposobem działała na szkodę spadkobierców zmarłego. Podkreślić też trzeba, że Sąd Rejonowy uwzględnił wszystkie te okoliczności, które przywołane zostały przez apelującego, a które świadczyć miały o tym, że podsądna działała w przeświadczeniu o odziedziczeniu tych pieniędzy. Jest jednak istotne, że argumenty te naświetlały tylko fragment sprawy, nie obejmując wszystkich jej aspektów. Apelujący pominął bowiem niewygodne dla swej mandantki fakty, które ukazywały jednoznacznie, że nie podjęła ona działań by skontaktować się z bratem zmarłego (najbliższym mu członkiem rodziny) aby omówić z nim działania związane z rozdysponowaniem majątku. Nie podjęła ona także starań by ustalić, zgodnie z obowiązującym prawem, krąg osób uprawnionych do dziedziczenia. Sąd I instancji trafnie zaś zauważył, że konto bankowe spadkodawcy zostało przez B. K. (1) „wyzerowane” w ciągu jednego miesiąca po śmierci dotychczasowego jego właściciela. To jest jeszcze przed złożeniem przez nią wniosku o stwierdzenie swych praw do spadku.

Sąd pierwszej instancji niewątpliwe uwzględnił również, że oskarżona wyjaśniała, iż była przeświadczona o przysługiwaniu jej prawa do podjęcia z konta pieniędzy, gdyż upoważniona została do tego przez Z. K.. Uwzględnił przy tym relacje świadków, którzy wskazywali, że oskarżona była przedstawiana przez spadkodawcę jako przyszła jego spadkobierczyni. Wszystkie te okoliczności Sąd Rejonowy trafnie jednak zestawił z faktem, że oskarżona nie dysponowała, na chwilę czynu, jakimkolwiek przewidzianym prawem orzeczeniem, które uprawniałoby ją do dysponowania składnikami masy spadkowej, a w tym do dokonywania wypłat z konta bankowego zmarłego. Nie budzi też wątpliwości, że rozporządziła ona tymi składnikami jeszcze przed odnalezieniem testamentu. Nie mogła zatem wówczas znać jego treści.

Sąd niższej instancji zapoznał się również z przedstawionym przez B. K. rozliczeniem wydatków, które poniosła ona realizując polecania Z. K. czy też zajmując się jego sprawami po jego śmierci. Sąd Rejonowy zasadnie jednak podniósł, że jest ona osobą wykształconą, z zawodu nauczycielką. Musiała zatem zdawać sobie sprawę z obowiązującej w Polsce procedurze spadkowej, a w tym z ciążącego na niej obowiązku podjęcia sformalizowanych działań celem ustalenia rzeczywistego kręgu uprawnionych do dziedziczenia majątku po zmarłym. Rzeczywistym przejawem takiej świadomości było podjęta przez podsądną inicjatywa sprawy spadkowej.

Sąd Okręgowy zwraca też uwagę, że apelujący, kwestionując ustalenia Sądu niższej instancji odnośnie strony podmiotowej działania sprawcy w chwili czynu, nie uwzględnił, że zamiar bezpośredni zachodzi wtedy, gdy sprawca „chce” popełnić czyn zabroniony. Ustawa nie wspomina tu o elemencie świadomości, gdyż w wypadkach chęci popełnienia czynu zabronionego jest rzeczą obojętną, czy zachodziła świadomość konieczności, czy świadomość możliwości, wystarczy, że wystąpiło „dążenie” do realizacji ustawowych znamion czynu. (...) (dążenie) to pewien akt wolitywny, którego nie należy mieszać z aktami uczucia (pragnienia). W wypadkach świadomości konieczności musi zachodzić zamiar bezpośredni, gdyż jest rzeczą niemożliwą, aby sprawca wyobrażał sobie, że swoim zachowaniem musi popełnić czyn zabroniony, a podejmując go, nie chciał go wykonać. Dowód zaś, że sprawca chciał popełnić przestępstwo może wynikać nie tylko z jego przyznania się ale również z samego sposobu zachowania (por. W. Wolter [w:] Kodeks karny z komentarzem. Wyd. Prawnicze, Warszawa 1973, str. 46).

Podkreślić również trzeba, że przywłaszczeniem w rozumieniu przepisu art. 284 § 1 kk jest bezprawne, z wyłączeniem osoby uprawnionej, rozporządzenie rzeczą ruchomą albo prawem majątkowym znajdującymi się w posiadaniu sprawcy, przez włączenie jej do swojego majątku i powiększenie w ten sposób swego stanu posiadania lub stanu posiadania innej osoby albo wykonywanie w inny sposób w stosunku do nich uprawnień właścicielskich, bądź też ich przeznaczenie na cel inny niż przekazanie właścicielowi (por. wyrok SN z 2 grudnia 2008 r., II KK 221/08, LEX nr 491882).

Zatem fakt, że oskarżona przedstawiła rachunki, z których wynikało, że rozporządziła wybranymi z konta zmarłego pieniędzmi na rzecz osób trzecich nie mógł skutkować niemożnością przypisania jej sprawstwa przestępstwa z art. 284 § 1 kk. Aczkolwiek wpływał on na ocenę stopnia szkodliwości społecznej jej czynu i jej winy. W tym też zakresie został przez Sąd Rejonowy prawidłowo uwzględniony.

Uwypuklić również należy, że Sąd Rejonowy prawidłowo wykorzystał zapatrywania prawne i wskazania sądu odwoławczego, które przedstawione mu zostały w uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu z dnia 8 listopada 2012 r., przekazującym sprawę do ponownego rozpoznania.

Podsumowując, w opinii Sądu Okręgowego apelujący obrońca nie przedstawił okoliczności, które potwierdzałyby tezę o nieprawidłowości ustaleń poczynionych przez Sąd Rejonowy odnośnie czynu B. K. (1). W swej argumentacji skarżący ograniczył się wyłącznie do samego kwestionowania stanowiska Sądu Rejonowego i do polemiki z jego ustaleniami. Uczynił tak, mimo że oczywistym dlań być powinno, iż sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom sądu odmiennego poglądu nie wystarcza do stwierdzenia, iż sąd ten popełnił istotny błąd w ustaleniach faktycznych. Zarzut taki musi być przecież poparty wskazaniem nieprawidłowości w rozumowaniu sądu w zakresie istotnych ustaleń (por. wyrok SA w Krakowie z 6 lutego 2013 r., II AKa 261/12, KZS 2013/4/67).

Ustaliwszy, że apelacja opierała się na nietrafnym zarzucie, nakierowanym wyłącznie na spowodowanie jałowej polemiki z ustaleniami Sądu I instancji, Sąd Okręgowy stwierdził jej bezpodstawność. Dostrzegając przy tym, że Sąd Rejonowy nie dopuścił się jakichkolwiek uchybień, ustalić należało, iż trafnymi były ustalenia, które poczynione zostały w zakresie sprawstwa, winy oraz stopnia szkodliwości społecznej czynu B. K. (1). Sąd I instancji przedstawił nie budzące wątpliwości powody swego uznania, że podsądna dopuściła się występku z art. 284 § 1 kk w z art. 12 kk. W efekcie, organ orzekający poprawnie wywiódł również, że zaszły przesłanki do warunkowego umorzenia wobec niej postępowania, przewidziane w art. 66 § 1 kk.

W ocenie Sądu Okręgowego, w świetle okoliczności przedmiotowych oraz danych osobopoznawczych zebranych o B. K. (1) należało uznać, że warunkowe umorzenie względem niej postępowania karnego nie zasługiwało na miano rażąco niewspółmiernej reakcji penalnej. Ta należycie odzwierciedla stopień winy podsądnej i szkodliwości społecznej jej czynu, które nie są znaczne. Oddaje też właściwie wzgląd na społeczne oddziaływanie rozstrzygnięć karnych. Sąd I instancji trafnie, kierując się zasadami indywidualizacji kar, uznał, że okoliczności obciążające i łagodzące uzasadniają rezygnację z wymierzenia kary. Nadanie B. K. statusu oskarżonej, przeprowadzenie przeciwko niej postępowania karnego oraz orzeczenie obowiązku naprawienia szkody było niezbędną, a przy tym wystarczającą reakcją wymiaru sprawiedliwości na jej bezprawne działanie.

Na marginesie zauważyć trzeba, że niniejsze postępowanie karne nie było właściwe do dokonywania rozliczeń finansowych pomiędzy sprawcą a pokrzywdzonym. Jeżeli zatem oskarżona uznaje, że przysługują jej jakiekolwiek roszczenia regresowe względem spadkobierców Z. K. powinna wystąpić z nimi na drogę postępowania cywilnego.

Zaznaczyć też należy, że Sąd Okręgowy dostrzegł, iż po wydaniu wyroku w pierwszej instancji pokrzywdzony H. K. zmarł. Ponieważ wyrządzona przestępstwem szkoda miała charakter majątkowy, jego śmierć pozostawała bez wpływu na treść zapadłego w drugiej instancji wyroku. Zgodnie z art. 922 § 1 kc prawa i obowiązki majątkowe zmarłego przechodzą bowiem z chwilą jego śmierci na jego spadkobierców. Paragraf 2 powyżej podanego przepisu wskazuje natomiast, iż nie należą do spadku prawa i obowiązki zmarłego ściśle związane z jego osobą, jak również prawa, które z chwilą jego śmierci przechodzą na oznaczone osoby niezależnie od tego, czy są one spadkobiercami. Zgodnie z utrwalonym poglądem nauki i orzecznictwa, na spadkobierców w zasadzie przechodzą prawa i obowiązki wynikające ze wszystkich stosunków zobowiązaniowych, których podmiotem był spadkodawca. W tej liczbie znajduje się również roszczenie o naprawienie szkody majątkowej powstałej w wyniku przestępstwa (por. M. Królikowski, R. Zawłocki, Kodeks karny – komentarz, C.H. Beck 2011, str. 228). Gdyby oskarżona stanęła jednak przed dylematem komu uiścić kwotę zasądzonego odszkodowania, powinna pamiętać, że dłużnik może się zwolnić z zobowiązania na rzecz wierzyciela poprzez złożenie przedmiotu świadczenia, w tym przypadku pieniędzy, do depozytu sądowego. Wśród zdarzeń, w których ustawa upoważnia dłużnika do złożenia przedmiotu do depozytu sądowego przepis art. 467 ust. 1 kc wskazuje na sytuację, w której wskutek okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności, nie wie on, kto jest wierzycielem albo nie zna miejsca zamieszkania lub siedziby wierzyciela. Typowym przykładem jest tu właśnie śmierć wierzyciela i niewskazanie legitymowanych spadkobierców. W takiej sytuacji z przyczyn od siebie niezależnych dłużnik nie jest w stanie spełnić świadczenia do rąk wierzyciela. Podkreślić trzeba, że ustawa nie wymaga dla realizacji tego celu, żeby dłużnik przed złożeniem do depozytu sądowego wyczerpał wszystkie możliwe środki dla ustalenia wierzyciela, a w szczególności aby w wypadku śmierci wierzyciela wszczynał postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku (por. kom. do art. 467 kc [w:] A. Kidyba Andrzej (red.), Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania - część ogólna, LEX, 2014).

Mając wszystko powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy, wobec bezzasadności zarzutów skarżącego oraz niestwierdzenia bezwzględnych przyczyn odwoławczych, utrzymał wyrok Sądu I instancji w mocy (pkt. 1 wyroku).

W punkcie 2 Sąd odwoławczy zdecydował natomiast o kosztach nieopłaconej obrony udzielonej z urzędu w postępowaniu odwoławczym. Na podstawie § 2 pkt 1 i 3, § 14 ust. 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (j.t. Dz. U. z 2013, poz. 461 ze zm.) zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. W. S. kwotę 516,60 zł brutto tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

W punkcie 3 Sąd II instancji orzekł zaś o kosztach postępowania odwoławczego. Na podstawie art. 624 § 1 kpk w zw. z art. 636 § 1 kpk zwolnił oskarżoną od obowiązku ich zwrotu Skarbowi Państwa, a w tym nie wymierzył jej opłaty za drugą instancję. B. K. (1) nie posiada znaczącego majątku, jest na emeryturze, ma na utrzymaniu córkę – uczennicę gimnazjum. Uznać zatem należało, że uiszczenie tych kosztów byłoby dla niej nazbyt uciążliwe. Należało też przy tym uwzględnić orzeczony zaskarżonym wyrokiem obowiązek naprawienia szkody, którym oskarżona winna zająć się w pierwszej kolejności, a zważywszy, iż jest to stosunkowo duża kwota, uzasadnia wniosek, że podsądna nie miałaby wystarczających środków na koszty procesu.

D. Ś. L. H. B.