Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XI U 2738/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 lutego 2013r.

Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach

Wydział XI (...)

w składzie:

Przewodniczący SSO Ewa Wyrwas - Wystrychowska

Protokolant Patrycja Bortlik

po rozpoznaniu w dniu 12 lutego 2013r. w Katowicach

sprawy M. M. (1) reprezentowanego przez przedstawiciela ustawowego D. M. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o prawo do renty rodzinnej

na skutek odwołania M. M. (1) reprezentowanego przez przedstawiciela ustawowego D. M. (1)

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

z dnia 20 kwietnia 2012 r. Nr R- (...)

1.  oddala odwołanie,

2.  zasądza od Skarbu Państwa (kasy tut. Sądu) na rzecz radcy prawnego E. W. (E. W.) - Kancelaria Radców Prawnych (...)-(...) B. ul. (...) - kwotę 110,70 zł (sto dziesięć złotych 70/100) w tym 23 % podatku VAT tytułem pomocy prawnej z urzędu.

Sygn. akt XI U 2738/12

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 20 kwietnia 2012 roku, znak R (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. odmówił małoletniemu M. M. (1), którego imieniem działała matka D. M. (1), prawa do renty rodzinnej po zmarłym ojcu. W uzasadnieniu decyzji wskazano, że zmarły nie posiadał wymaganego przepisami okresu składkowego i nieskładkowego, tj. 4 lat, a jedynie 3 lata, 9 miesięcy i 5 dni. Organ rentowy podniósł, że nie zaliczył do stażu pracy R. M. (1) okresu jego pracy w gospodarstwie rolnym wujostwa – od lutego 2004 roku do września 2005 roku – z uwagi na fakt, że nie odprowadzono za ten okres składek na ubezpieczenie społeczne rolników.

Odwołanie od powyższej decyzji wniosła D. M. (1), zaskarżając ją w całości i wnosząc o przyznanie M. M. (1) renty rodzinnej oraz o zasądzenie od organu rentowego kosztów postępowania według norm przepisanych. Odwołująca wskazała, że organ rentowy niezasadnie nie zaliczył ubezpieczonemu okresów wskazanych we wniosku, w tym przede wszystkim pracy w gospodarstwie rolnym wujostwa. Dodała, że wydana decyzja jest krzywdząca dla małoletniego M. M. (1), który pozbawiony został świadczenia rentowego po ojcu.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego odrzucenie lub ewentualnie oddalenie, podnosząc, iż nie wnosi ono do sprawy żadnych nowych okoliczności faktycznych, ani argumentów prawnych, które uzasadniałyby zmianę decyzji.

W toku postępowania ustanowiony dla małoletniego M. M. (1) pełnomocnik wniósł o zaliczenie do stażu ubezpieczenia okresu pracy R. M. (1) w gospodarstwie rolnym, przyznanie małoletniemu prawa do renty rodzinnej oraz o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów nieopłaconej pomocy prawnej w wysokości odpowiadającej czterokrotnej stawce opłat za czynności radców prawnych. Pełnomocnik małoletniego wskazał, że organ rentowy nie uwzględnił wszystkich danych co do składek zaewidencjonowanych na koncie R. M. (1). Nadto nie wziął pod uwagę okresu jego pracy w gospodarstwie rolnym wujostwa, która to praca świadczona była w ramach stosunku pracy (wykonywanie wyznaczonych czynności pod kierownictwem ciotki i wuja przez pięć dni w tygodniu, w ściśle określonych godzinach, za wynagrodzeniem). Przy przyjęciu zaś, że R. M. (1) jedynie pomagał w gospodarstwie jako domownik, nie powinien on ponosić ujemnych następstw nieopłacenia składek na ubezpieczenie społeczne rolników.

W odpowiedzi organ rentowy wyjaśnił, że obliczony staż pracy zmarłego uwzględnia okres zgłoszenia przez Powiatowy Urząd Pracy na druku (...), ponieważ były wówczas odprowadzane składki na ubezpieczenie społeczne, nie uwzględnia zaś okresów zarejestrowania w tym Urzędzie jako osoba bezrobotne bez prawa do zasiłku, jako że odprowadzane były wówczas wyłącznie składki na ubezpieczenie zdrowotne. Organ rentowy zauważył nadto, że rolnik nie ma możliwości zatrudniania pracowników w oparciu o umowę o pracę, a przy tym nie sposób uznać, iż R. M. (1) zawarł z wujostwem taką umowę.

Sąd ustalił, co następuje:

Poza sporem pozostawało, że obecnie złożony przez działającą imieniem małoletniego M. M. (1) D. M. (2) wniosek o rentę rodzinną jest trzecim z kolei. Pierwszy wniosek o przyznanie przedmiotowej renty D. M. (1) złożyła w dniu 29 lipca 2011 roku. Decyzją z dnia 22 sierpnia 2011 roku organ rentowy odmówił M. M. (1) prawa do renty rodzinnej wobec ustalenia, że zmarły posiadał jedynie 3 lata, 6 miesięcy i 4 dni okresów składkowych i nieskładkowych – z wymaganych 4 lat.

Kolejny wniosek D. M. (1) złożyła w dniu 30 sierpnia 2011 roku, domagając się ponownego rozpoznania sprawy i załączając zaświadczenie Powiatowego Urzędu Pracy w B.. Organ rentowy decyzją z dnia 5 września 2011 roku odmówił prawa do renty rodzinnej, wskazując na udokumentowanie jedynie 3 lat, 9 miesięcy i 5 dni okresów składkowych i nieskładkowych. W wyniku wniesienia odwołania od przedmiotowej decyzji Sąd Okręgowy w Katowicach – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 27 stycznia 2012 roku, sygn. akt XI U 2572/11, oddalił odwołanie. W uzasadnieniu orzeczenia Sąd wskazał, że okresy pobierania przez R. M. (1) zasiłku dla bezrobotnych zaliczone zostały przez organ rentowy jako okresy składkowe, a zaświadczenia przedłożone w toku postępowania nie dają podstaw do zmiany ustaleń o posiadanym przez zmarłego okresie składkowym. Nie potwierdziło się też, w ślad za twierdzeniami odwołującej, by R. M. (1) pobierał w jakimkolwiek okresie stypendium z Powiatowego Urzędu Pracy.

W obecnie złożonym wniosku D. M. (1) domagała się ponownego rozpatrzenia sprawy, wskazując na pojawienie się nowych, istotnych okoliczności. Do wniosku załączono: pisemne wyjaśnienia sąsiadów M. i J. S. (ciotki i wuja R. M. (1)), wskazujące, iż w okresie od lutego 2004 roku do września 2005 roku R. M. (1) pracował w gospodarstwie rolnym wujostwa, kopię aktu notarialnego obejmującego umowę o przekazaniu M. i J. S. gospodarstwa rolnego oraz zaświadczenie potwierdzające uczęszczanie przez R. M. (1) do szkoły w P. w okresie od 19 marca 2004 roku do 31 stycznia 2005 roku.

W wyniku rozpoznania w/w wniosku organ rentowy zaskarżoną decyzją z dnia 20 kwietnia 2012 roku ponownie odmówił małoletniemu M. M. (1) prawa do renty rodzinnej po zmarłym ojcu. Organ rentowy podkreślił, że za wskazany przez odwołującą okres od lutego 2004 roku do września 2005 roku nie odprowadzono w odniesieniu do R. M. (1) składek na ubezpieczenie społeczne rolników.

Okoliczności tej odwołująca nie kwestionowała, próbowała wykazać natomiast, że praca R. M. (1) w gospodarstwie rolnym wujostwa wykonywana była w oparciu o umowę o pracę. Na tę okoliczność Sąd dopuścił dowód z zeznań świadków oraz dowody z dokumentów.

Na podstawie przeprowadzonych dowodów Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

R. M. (1), urodzony dnia (...), w okresie od marca 2004 roku do końca stycznia 2005 roku mieszkał w B. w domu swojej ciotki i wuja – M. i J. S.. R. M. (1) zamieszkał u wujostwa ze względu na fakt, że jego matka, która była jego jedynym opiekunem, wyjechała za granicę. U wujostwa przebywał do momentu ukończenia szkoły (liceum wieczorowego) i zdania matury, następnie wyjechał na (...).

(dowód: zeznania świadka D. D. – k. 53-54 akt; zeznania świadka M. S. (1) – k. 54-55 akt; zeznania świadka M. S. (2) – k. 55-56 akt; zeznania świadka J. S. – k. 56 akt)

M. i J. S. prowadzili gospodarstwo rolne. Poza R. M. (1) we wskazanym wyżej okresie zamieszkiwała wraz z nimi również matka M. J. W.. R. M. (1), kiedy nie przebywał w szkole, pomagał przy wykonywaniu niektórych prac w gospodarstwie (np. przy zwożeniu siana i słomy, pracach polowych, koszeniu trawy). Nie była to praca codzienna, ani stała – R. M. (1) pomagał wtedy, kiedy było coś do zrobienia, a on akurat przebywał w domu. Nie otrzymywał za swoją pracę wynagrodzenia. M. i J. S. nie zgłosili R. M. (1) do ubezpieczenia społecznego rolników. Nie był on u nich nawet zameldowany. Utrzymywali go natomiast w okresie ich wspólnego zamieszkiwania.

(dowód: zeznania świadka D. D. – k. 53-54 akt; zeznania świadka M. S. (1) – k. 54-55 akt; zeznania świadka M. S. (2) – k. 55-56 akt; zeznania świadka J. S. – k. 56 akt)

J. S. podlegał ubezpieczeniu społecznemu rolników z mocy ustawy od 18 listopada 1995 roku do 29 stycznia 1996 roku, a następnie podlegał ubezpieczeniu na wniosek ograniczony w okresach: od 23 listopada 2004 roku do 30 września 2007 roku oraz od 1 stycznia 2008 roku do nadal. M. S. (2) podlegała ubezpieczeniu społecznemu rolników z mocy ustawy w okresach: od 1 stycznia 1991 roku do 31 lipca 1991 roku, od 1 grudnia 1999 roku do 30 września 2004 roku oraz od 1 stycznia 2005 roku do 31 marca 2007 roku. W okresie od 23 listopada 2004 roku do 31 grudnia 2004 roku podlegała ubezpieczeniu na wniosek ograniczony. Jako domownika M. i J. S. zgłosili do ubezpieczenia swojego syna Z. S. – od 1 stycznia 2002 roku do nadal. Z. S. nie zamieszkuje z rodzicami.

(dowód: informacja Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego – P. Terenowej w P. z dnia 3 stycznia 2013 roku – k. 37 akt; zeznania świadka M. S. (2) – k. 56 akt)

R. M. (1) zgłoszony został do ubezpieczeń: emerytalnego, rentowego, zdrowotnego, chorobowego i wypadkowego (druk (...)) w następujących okresach: od 15 marca 2006 roku do 10 maja 2006 roku, od 8 listopada 2007 roku do 11 kwietnia 2008 roku, od 14 kwietnia 2008 roku do 1 czerwca 2008 roku, od 16 czerwca 2008 roku do 1 lutego 2009 roku, od 13 lutego 2009 roku do 20 kwietnia 2009 roku, od 20 kwietnia 2009 roku do 16 września 2009 roku, od 17 września 2009 roku do 14 października 2009 roku oraz od 14 października 2009 roku do 18 lipca 2011 roku. Natomiast w okresach: od 18 października 2005 roku do 19 września 2007 roku, od 28 sierpnia 2008 roku do 15 listopada 2008 roku oraz od 5 lutego 2009 roku do 13 lutego 2009 roku R. M. (1) zgłoszony został wyłącznie do ubezpieczenia zdrowotnego (druk ZUS ZZA).

(dowód: dane o zgłoszeniach ubezpieczonego – k. 30 akt)

Czyniąc ustalenia faktyczne w niniejszej sprawie, Sąd oparł się na wskazanych wyżej dowodach z dokumentów, które nie budziły wątpliwości co do swej autentyczności, ani treści i nie były kwestionowane przez strony. Jedynie na marginesie wskazać można, że w treści informacji Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego – P. Terenowej w P. z dnia 3 stycznia 2013 roku (k. 37 akt) błędnie wskazano imię syna M. i J. S., co jednak nie ma znaczenia w niniejszej sprawie.

Sąd dał wiarę zeznaniom wszystkich przesłuchanych w sprawie świadków. Zeznania te były bowiem spójne i korelowały ze zgromadzonymi w sprawie dokumentami. Co prawda świadkowie nieco odmiennie wskazywali daty zamieszkania i opuszczenia przez R. M. (1) gospodarstwa wujostwa, jednak wobec upływu czasu i faktu, że świadkowie będący sąsiadami nie musieli posiadać szczegółowej wiedzy na ten temat, Sąd oparł się w tym zakresie na zeznaniach M. S. (2), która zeznawała w tym przedmiocie bardziej precyzyjnie od pozostałych osób.

Sąd zważył, co następuje:

Na wstępie zauważyć należy, że Sąd zobligowany był do zbadania zachowania terminu do wniesienia odwołania od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. z dnia 20 kwietnia 2012 roku. W aktach rentowych brak dowodu doręczenia tej decyzji ubezpieczonej. Jednocześnie D. M. (1) oświadczyła, iż przedmiotową decyzję doręczono jej listem zwykłym dopiero dnia 20 sierpnia 2012 roku (k. 34 akt). Zgodnie z treścią art. 71a ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j.: Dz.U. z 2009 roku, Nr 205, poz. 1585 z późn. zm.) Zakład Ubezpieczeń Społecznych może przesyłać pisma i decyzje listem zwykłym, jednakże wówczas to na nim spoczywa ciężar dowodu doręczenia pisma lub decyzji. Organ rentowy nie wykazał zaś w żaden sposób, by odwołująca przedmiotową decyzję otrzymała w innej dacie niż przez nią wskazana. Zatem wobec braku podstaw do zakwestionowania tej daty przyjąć należało, że odwołanie, które wpłynęło do organu rentowego 20 września 2012 roku (co wynika z prezentaty – k. 2 akt), wniesione zostało z zachowaniem miesięcznego terminu wynikającego z art. 477 9 k.p.c.

Przechodząc do merytorycznej oceny zaskarżonej decyzji stwierdzić należy, iż odwołanie nie zasługuje na uwzględnienie.

Prawo do renty rodzinnej uregulowane zostało w ustawie z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j.: Dz.U. z 2009 roku, Nr 153, poz. 1227 z późn. zm.; dalej jako: ustawa emerytalno – rentowa).

Stosownie do treści art. 65 ust. 1 i 2 tej ustawy renta rodzinna przysługuje uprawnionym członkom rodziny osoby, która w chwili śmierci miała ustalone prawo do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy lub spełniała warunki wymagane do uzyskania jednego z tych świadczeń. Przy tym przy ocenie prawa do renty przyjmuje się, że osoba zmarła była całkowicie niezdolna do pracy.

Zgodnie z brzmieniem art. 67 ust. 1 pkt 1 ustawy emerytalno – rentowej do renty rodzinnej uprawnione są (po spełnieniu dalszych warunków) m.in. dzieci własne zmarłego.

W niniejszej sprawie poza sporem pozostawało, że zmarły R. M. (1) nie miał w chwili śmierci ustalonego prawa do emerytury, ani renty z tytułu niezdolności do pracy. Nie budziło również wątpliwości, że z uwagi na swój wiek (26 lat w chwili zgonu) R. M. (1) nie mógł w dacie śmierci spełniać warunków wymaganych do uzyskania emerytury. Sporne było natomiast, czy spełniał wówczas warunki wymagane do uzyskania renty z tytułu niezdolności do pracy.

Przesłanki warunkujące przyznanie w/w świadczenia wynikają z art. 57 ust. 1 ustawy emerytalno – rentowej. Mianowicie renta z tytułu niezdolności do pracy przysługuje ubezpieczonemu, który spełnił łącznie następujące warunki: jest niezdolny do pracy (pkt 1), ma wymagany okres składkowy i nieskładkowy (pkt 2), a ponadto niezdolność do pracy powstała w okresach szczegółowo wymienionych w art. 57 ust. 1 pkt 3 ustawy, albo nie później niż w ciągu 18 miesięcy od ustania tych okresów (pkt 3). Jednocześnie stosownie do art. 57 ust. 2 ostatniego z warunków nie stosuje się do ubezpieczonego, który udowodnił okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co najmniej 20 lat dla kobiety lub 25 lat dla mężczyzny oraz jest całkowicie niezdolny do pracy.

Chcąc ustalić, jaki w stosunku do danego ubezpieczonego wymagany jest okres składkowy i nieskładkowy, sięgnąć musimy do art. 58 ust. 1 ustawy emerytalno – rentowej, przy czym z uwagi na wiek zmarłego istotna będzie treść pkt 4, zgodnie z którym warunek posiadania wymaganego okresu składkowego i nieskładkowego, w myśl art. 57 ust. 1 pkt 2, uważa się za spełniony, gdy ubezpieczony osiągnął okres składkowy i nieskładkowy wynoszący łącznie co najmniej 4 lata – jeżeli niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 25 do 30 lat. Jednocześnie po myśli art. 58 ust. 3, jeżeli ubezpieczony nie osiągnął okresu składkowego i nieskładkowego, o którym mowa w ust. 1, warunek posiadania wymaganego okresu uważa się za spełniony, gdy ubezpieczony został zgłoszony do ubezpieczenia przed ukończeniem 18 lat albo w ciągu 6 miesięcy po ukończeniu nauki w szkole ponadpodstawowej, ponadgimnazjalnej lub w szkole wyższej oraz do dnia powstania niezdolności do pracy miał, bez przerwy lub z przerwami nieprzekraczającymi 6 miesięcy, okresy składkowe i nieskładkowe.

W niniejszej sprawie wątpliwości budził jedynie warunek posiadania przez R. M. (1) wymaganego 4-letniego okresu składkowego i nieskładkowego (niemożność alternatywnego uznania, że zmarły spełniał warunki z art. 58 ust. 3 ustawy, które zwalniałyby go z w/w wymogu, przesądzona został w wyroku tutejszego Sądu z dnia 27 stycznia 2012 roku, a kwestii tej – w oparciu o nowe okoliczności, czy dowody – odwołująca nie negowała).

Analizując zatem kwestię posiadania przez R. M. (1) wymaganego 4-letniego okresu składkowego i nieskładkowego, ustalenia wymagało, czy rację ma odwołująca, gdy twierdzi, że doliczony zostać powinien okres pracy R. M. (1) w gospodarstwie rolnym wujostwa. Doliczenie tego okresu bowiem skutkowałoby przyznaniem małoletniemu M. M. (1) renty rodzinnej po ojcu, jako że tylko ta przesłanka nie została spełniona.

Odwołująca podnosiła dwa rodzaje argumentów. Z jednej strony twierdziła, że R. M. (1) pozostawał z wujostwem w stosunku pracy, w związku z czym nawet w braku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne okres wykonywania pracy na podstawie umowy o pracę powinien być ubezpieczonemu zaliczony. Nie obciążają go bowiem ewentualnie zaniedbania pracodawcy w tym przedmiocie. Z drugiej zaś strony odwołująca wywodziła, że – w braku przyjęcia istnienia stosunku pracy – należałoby uznać, iż R. M. (1) co najmniej pomagał w gospodarstwie wujostwa. Przy tym w jej ocenie fakt nieodprowadzania z tego tytułu składek na ubezpieczenie społeczne rolników nie może skutkować dla R. M. (2) negatywnymi konsekwencjami w postaci niezaliczenia tego okresu do okresów składkowych.

Odnosząc się do pierwszego z w/w twierdzeń na wstępie zaznaczyć trzeba, że nie ma racji organ rentowy, gdy wskazuje, iż rolnik nie ma możliwości zatrudnienia innej osoby. Brak jest prawnych przeciwwskazań do zawarcia przez rolnika umowy o pracę z pracownikiem. Niemniej jednak w ustalonym stanie faktycznym niniejszej sprawy nie sposób przyjąć, by R. M. (1) pracował w gospodarstwie rolnym wujostwa w oparciu o umowę o pracę.

Oczywiście sam fakt niezawarcia umowy o pracę w formie pisemnej, jak i niezgłoszenia pracownika do ubezpieczeń społecznych, nie skutkuje automatycznie brakiem możliwości ustalenia, że stosunek pracy rzeczywiście istniał. Aby jednak przyjąć istnienie tego stosunku, praca świadczona przez R. M. (1) w gospodarstwie rolnym musiałaby spełniać określone przesłanki.

Zgodnie z treścią art. 22 § 1 Kodeksu pracy przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Jak podkreśla się w piśmiennictwie, konstytutywne cechy stosunku pracy, odróżniające go od innych stosunków prawnych, to: dobrowolność, osobiste świadczenie pracy w sposób ciągły, podporządkowanie, wykonywanie pracy na rzecz pracodawcy ponoszącego ryzyko związane z zatrudnieniem i odpłatny charakter zatrudnienia (Monika Tomaszewska, Komentarz do art. 22 Kodeksu pracy, Lex 2012).

W świetle ustalonego w sprawie stanu faktycznego przyjąć natomiast należy, że R. M. (1) – w okresie zamieszkiwania w domu wujostwa – jedynie pomagał w gospodarstwie rolnym. Nie świadczył on pracy o charakterze stałym, codziennym – co wprost wynika z zeznań jego ciotki i wuja („pomagał mi w gospodarstwie czasami”, „wtedy, kiedy miał wolny czas i nie chodził do szkoły”, „mieszkał na wsi, to musiał pomagać”). Nie była to praca w określonych dniach i godzinach, a jedynie pomoc w czasie, kiedy R. M. (1) nie przebywał w szkole. Ponadto za wykonywane czynności R. M. (1) nie otrzymywał wynagrodzenia.

Jak podkreślił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 września 2003 roku (sygn. akt II UK 41/03, publ. OSNP 2004/11/199), stwierdzenie zatrudnienia na podstawie stosunku pracy osoby bliskiej pracodawcy wymaga jednoznacznych ustaleń, że zostały spełnione warunki podjęcia takiego zatrudnienia, oraz że miało miejsce wykonywanie obowiązków w sposób charakterystyczny dla stosunku pracy, a nie tylko, że brak było zakazu zatrudnienia w ramach stosunku pracy.

Tych cech czynności wykonywane przez R. M. (1) w gospodarstwie rolnym wujostwa nie spełniały.

Nie jest również możliwe zaliczenie spornego okresu jako pracy świadczonej w gospodarstwie rolnym w charakterze domownika. Zgodnie z brzmieniem art. 10 ust. 1 pkt 1 ustawy emerytalno – rentowej przy ustalaniu prawa do emerytury oraz przy obliczaniu jej wysokości uwzględnia się również – traktując je, z zastrzeżeniem art. 56, jak okresy składkowe – okresy ubezpieczenia społecznego rolników, za które opłacono przewidziane w odrębnych przepisach składki, jeżeli okresy składkowe i nieskładkowe, ustalone na zasadach określonych w art. 5-7, są krótsze od okresu wymaganego do przyznania emerytury, w zakresie niezbędnym do uzupełnienia tego okresu. Zgodnie z ust. 2 cytowanego przepisu okresy wymienione w ust. 1 pkt 1 uwzględnia się także przy ustalaniu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, jeżeli okresy składkowe i nieskładkowe ustalone na zasadach określonych w art. 5-7 są krótsze od okresu wymaganego do przyznania renty, w zakresie niezbędnym do uzupełnienia tego okresu.

Wskazane wyżej odrębne przepisy to ustawa z dnia 20 grudnia 1990 roku o ubezpieczeniu społecznym rolników (t.j.: Dz.U. z 2008 roku, Nr 50, poz. 291 z późn. zm.). Ustawa ta w art. 1 ust. 1 stanowi, że ubezpieczenie społeczne rolników obejmuje, na zasadach określonych w ustawie, rolników i pracujących z nimi domowników, po spełnieniu dalszych warunków. Ustawa definiuje rolnika jako pełnoletnią osobę fizyczną, zamieszkującą i prowadzącą na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, osobiście i na własny rachunek, działalność rolniczą w pozostającym w jej posiadaniu gospodarstwie rolnym, w tym również w ramach grupy producentów rolnych, a także osobę, która przeznaczyła grunty prowadzonego przez siebie gospodarstwa rolnego do zalesienia. Z kolei domownika ustawa definiuje jako osobę bliską rolnikowi, która: ukończyła 16 lat, pozostaje z rolnikiem we wspólnym gospodarstwie domowym lub zamieszkuje na terenie jego gospodarstwa rolnego albo w bliskim sąsiedztwie, stale pracuje w tym gospodarstwie rolnym i nie jest związana z rolnikiem stosunkiem pracy (art. 6 pkt 2). Stosownie do treści art. 4 ust. 1 cytowanej ustawy składki na ubezpieczenie za każdego ubezpieczonego opłaca rolnik.

Nie ulega wątpliwości, że R. M. (1) nie spełniał kryteriów uznania go za rolnika w rozumieniu cytowanych wyżej przepisów. Nigdy nie prowadził on osobiście i na własny rachunek działalności rolniczej w pozostającym w jego posiadaniu gospodarstwie rolnym

Pozostaje rozważenie możliwości uznania R. M. (1) za domownika. Abstrahując w tym miejscu od tego, czy w okresie zamieszkiwania z wujostwem w ogóle spełniał on kryteria domownika (a zatem, czy istniał tytuł do objęcia go ubezpieczeniem społecznym rolników), bezsporne jest, że nie odprowadzono w stosunku do jego osoby za przedmiotowy okres składek na ubezpieczenie społeczne rolników. Podkreślenia wymaga, że brak jest jakichkolwiek podstaw – jak tego chce odwołująca – do zaliczenia okresu zamieszkiwania i pomagania w gospodarstwie rolnym, za który nie odprowadzono składek. Możliwość zaliczenia takiego okresu tylko w sytuacji odprowadzenia stosownych składek wynika wprost z cytowanego uregulowania, w związku z czym zaproponowana przez odwołującą interpretacja stanowiłaby wykładnię contra legem.

Jak zauważył Sąd Najwyższy, zgodnie z przepisami ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników okresami podlegania określonemu ubezpieczeniu społecznemu – w rozumieniu przepisów tej ustawy – są tylko takie okresy, za które opłacono przewidziane w odpowiednich przepisach składki na to ubezpieczenie, chyba że w myśl tych przepisów nie istniał obowiązek opłacania składek (art. 6 pkt 14). Z tej regulacji wynika wniosek, że zasadą obowiązującą przy kwalifikowaniu określonego czasu jako okresu podlegania danemu rodzajowi ubezpieczenia społecznego jest, iż za okres rolniczego ubezpieczenia społecznego może zostać uznany wyłącznie ten okres, za który opłacono składki na to ubezpieczenie. Jedynie w drodze wyjątku od tej zasady, za okres rolniczego ubezpieczenia społecznego może być uznany także inny okres podlegania temu ubezpieczeniu, za który – w myśl przepisów ubezpieczeniowych – nie istniał obowiązek opłacania składek (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 lutego 2012 roku, sygn. akt I UK 304/11, Lex nr 1212046). Okresy pracy w gospodarstwie rolnym rodziców od 1 stycznia 1983 roku mogą być uwzględnione w okresie zatrudnienia ubezpieczonego ubiegającego się o pracowniczą rentę inwalidzką, jeżeli podlegał on jako domownik obowiązkowi ubezpieczenia z tego tytułu i zostały za niego opłacone składki na ubezpieczenie społeczne rolników indywidualnych (do 31 grudnia 1990 roku) lub na ubezpieczenie społeczne rolników (po 31 grudnia 1990 roku) – wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 września 1998 roku (sygn. akt II UKN 230/98, publ. OSNP 1999/20/657).

Również w piśmiennictwie podkreśla się, że okresy pracy rolniczej traktuje się jako okresy składkowe, o ile w czasie podlegania zaopatrzeniu emerytalnemu rolników, tj. od dnia 1 stycznia 1978 roku (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2003 roku, sygn. akt II UK 51/02, publ. OSNPUSiSP 2004, nr 7, poz. 127), a potem ubezpieczeniu społecznemu rolników (tj. od dnia 1 stycznia 1983 roku) ubezpieczony opłacał składki na to ubezpieczenie; ewentualnie mając ukończone 16 lat prowadził (tj. był rolnikiem przed dniem 1 lipca 1977 roku) lub pracował (tj. miał inny status niż rolnik przed dniem 1 stycznia 1983 roku, bo od tej daty rolnicy mieli obowiązek opłacania składek również za domowników) w gospodarstwie rolnym (Kamil Antonów (red.), Bartosz Sucharki, Komentarz do art.10 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, Lex 2009).

Reasumując, brak jest podstaw do zaliczenia w poczet okresów składkowych okresu pomagania przez R. M. (1) w gospodarstwie rolnym wujostwa. Brak jest też okoliczności wskazujących na istnienie innych okresów, które mogłyby zostać zaliczone jako okresy składkowe, bądź nieskładkowe R. M. (1), a które organ rentowy pominął. Wyliczenia organu rentowego w tym zakresie są bowiem prawidłowe.

Z tych względów Sąd, na mocy cytowanych wyżej przepisów oraz art. 477 14 § 1 k.p.c., orzekł jak w sentencji.

Jako że w sprawie ustanowiony został dla małoletniego M. M. (1) pełnomocnik procesy z urzędu – który złożył wniosek o przyznanie mu wynagrodzenia – orzec należało w tym przedmiocie. Wobec braku podstaw do obciążenia wskazanymi kosztami organu rentowego, który wygrał spór w całości, przyznano je od Skarbu Państwa (Sądu Okręgowego w Katowicach) – w kwocie 110,70 zł (w tym należny podatek od towarów i usług), stosownie do § 2 i § 11 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. z 2002 roku, Nr 163, poz. 1349 z późn. zm.). Pomimo wniosku pełnomocnika o przyznanie wynagrodzenia w wysokości czterokrotności stawki minimalnej, w ocenie Sądu nakład jego pracy (sporządzenie jednego pisma procesowego oraz stawiennictwo na dwóch terminach rozprawy), a także charakter niniejszej sprawy nie uzasadnia ustalenia wynagrodzenia w żądanej wysokości. Sąd uznał, że adekwatne będzie zasądzenie wynagrodzenia w wysokości 1,5 stawki minimalnej.

SSO Ewa Wyrwas – Wystrychowska