Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt I C 2088/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

28 kwietnia 2015 roku

Sąd Okręgowy we Wrocławiu I Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący: SSO Dominika Romanowska

Protokolant: Ewa Niemiec

po rozpoznaniu na rozprawie 21 kwietnia 2015 r. we Wrocławiu

sprawy z powództwa B. Z.

przeciwko (...) Szpitalowi (...) we W.

o zapłatę i ustalenie

I.  zasądza od strony pozwanej (...) Szpitala (...) we W. na rzecz powódki B. Z. kwotę 100.000 zł ( sto tysięcy złotych) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od 08 listopada 2013 r. do dnia zapłaty;

II.  ustala, że strona pozwana ponosić będzie w przyszłości odpowiedzialność za skutki zakażenia wirusem zapalenia wątroby typu C, do którego doszło w okresie leczenia powódki od 09 do 23 lipca 2012 r. w (...) Szpitalu (...) we W.;

III.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powódki kwotę 8.600 zł tytułem kosztów procesu, w tym kwotę 3.600 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 27 listopada 2013 r. powódka B. Z. wniosła o: zasądzenie od pozwanego (...) Szpitala (...) we W. na rzecz powódki kwoty 50.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia doręczenia wezwania do zapłaty, tytułem naprawienia szkody majątkowej na osobie wyrządzonej przez zakażenie powódki wirusem zapalenia wątroby typu C; zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powódki kwoty 50.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia doręczenia wezwania do zapłaty, tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną przez powódkę krzywdę będącą wynikiem zakażenia powódki wirusem zapalenia wątroby typu C; ustalenie odpowiedzialności pozwanego Szpitala za szkody mogące powstać w przyszłości z tego zdarzenia medycznego; zasądzenia od strony pozwanej na rzecz powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, według norm prawem przepisanych.

W uzasadnieniu swojego żądania wskazała powódka, że podstawą dochodzonych roszczeń jest fakt zakażenia powódki wirusem zapalenia wątroby typu C w okresie jej leczenia od dnia 9 lipca do 23 lipca 2012 r. w pozwanym szpitalu. Powyższe zdarzenie medyczne zostało stwierdzone orzeczeniem Wojewódzkiej Komisji do Spraw Orzekania o Zdarzeniach Medycznych, a następnie jednomyślnie utrzymane w mocy po ponownym rozpatrzeniu sprawy przez Komisję w dniu 13 sierpnia 2013 r. Powódka przeszła w pozwanym szpitalu w dniu 12 lipca 2012 r. zabieg metodą B. z powodu ciasnej stenozy aortalnej oraz poszerzenia aorty wstępującej. Podczas tego zabiegu doszło do zakażenia pacjentki wirusem zapalenia wątroby typu C. W związku z zakażeniem powódka była trzykrotnie hospitalizowana i z dużym prawdopodobieństwem może to nastąpić także w przyszłości.

Powódka podniosła, że prawomocne orzeczenie o ustaleniu zdarzenia medycznego, a więc faktu zakażenia powódki w pozwanym szpitalu, przesądza jednocześnie o odpowiedzialności Szpitala na podstawie przepisów kodeksu cywilnego. Niewątpliwie zachodzi związek przyczynowo-skutkowy między leczeniem powódki w pozwanym szpitalu a faktem zakażenia. Pozwany szpital ponosi winę nieumyślną definiowaną jako niedbalstwo, wiążące się z niedołożeniem wymaganej staranności. Oczywistym jest, że zakład opieki zdrowotnej musi zapewnić bezpieczeństwo swoim pacjentom, które polega m.in. na uniknięciu zakażenia wirusem zapalenia wątroby typu c przenoszonym najczęściej właśnie podczas zabiegów medycznych i iniekcji, jak to miało miejsce w niniejszej sprawie.

Wskazała powódka, że na poniesioną przez nią szkodę majątkową składają się m.in. koszty dodatkowych badań, stosowania specjalistycznej diety oraz suplementów diety. Zanim doszło do osłabienia związanego z zakażeniem powódka, opiekowała się 70-letnim schorowanym mężem, robiła zakupy i wykonywała wszelkie podstawowe czynności w domu. Obecnie powódka nie może wykonywać tych czynności, w związku z czym zmuszona była wraz z mężem zatrudnić opiekunkę, aby ta pomagała mężowi powódki i utrzymywała gospodarstwo domowe w należytym stanie. Powódka przeznacza na ten cel kwotę ok. 1000 zł miesięcznie, gdyż opiekunka zarabia 10 zł na godzinę, a przychodzi przeciętnie na ok. 5 godzin w każdy dzień roboczy. Dodatkowo powódka, ze względu na utratę sił nie była w stanie pracować we wcześniejszym wymiarze pracy, przez co jej dochody wyraźnie zmalały. Do dnia dzisiejszego poniosła ona z tego tytułu stratę w wysokości ok. 16.000 zł.

Powódka przedstawiła, że badania dodatkowe ((...), F.) łącznie z dojazdami kosztowały ok. 1.700 zł. Suplementy diety, przyjmowane przez 15 miesięcy, kosztowały 3.900 zł (260 zł na miesiąc), natomiast dodatkowe koszty ścisłej diety wyniosły 13.500 zł (900 zł miesięcznie za okres 15 miesięcy). Z kolei koszt opieki wyniósł za ten czas 15.000 zł (15 miesięcy x 1.000 zł). Łącznie ze wzmiankowaną stratą z tytułu zmniejszenia zarobków daje to łącznie kwotę 50.100 zł, z czego w niniejszym postępowaniu powódka dochodzi kwoty 50.000 zł..

Wskazała następnie powódka, że wyrządzono jej także krzywdę, za którą żąda przyznania odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego. Powódka jest czynnym lekarzem medycyny i całe swoje dorosłe życie poświęciła na ratowanie zdrowia innych ludzi. Po zakażeniu jej w szpitalu, postawiona została w trudnej sytuacji, w której musiała podjąć kroki zmierzające do znalezienia błędu popełnionego przez innego lekarza. Niezwykle dotkliwa była dla powódki zmiana trybu życia wywołana osłabieniem spowodowanym przez zakażenie wirusem zapalenia wątroby typu C. Powódka zmuszona była zmniejszyć wymiar czasu pracy, mimo że dzięki tej pracy spełnia się jako lekarz i czuje się potrzebna innym. Zmuszona została do korzystania z pomocy osób trzecich w prowadzeniu gospodarstwa domowego, co dla osoby w wieku emerytalnym stanowi krępującą sytuację. Przed zakażeniem powódka bardzo udzielała się w towarzystwie znajomych i brała udział w wyjazdach weekendowych, jednak obecnie rezygnuje z takich spotkań ze względu na towarzyszące jej niemal stale osłabienie. W przeszłości powódka dbała o swoją kondycję i uprawiała nordic walking. Teraz większy wysiłek jest dla powódki niewskazany i wywołuje złe samopoczucie. Z powyższym wiąże się również utrata sił do dalszego opiekowania się chorowitym mężem, co wzmaga w powódce poczucie, ze nie jest już tak potrzebna innym ludziom.

Powódka wskazała również na stres oraz dezorganizacje życia nieodłącznie związane z przymusową hospitalizacją po ujawnieniu się zakażenia. Powódka obecnie jest osobą bardzo chorą i nosicielką ciężkiego wirusa. Jakość życia powódki pogorszyła się bezpowrotnie, co doprowadza ją do stanów załamania psychicznego i nieustającego poczucia bezradności. Z tych wszystkich powodów domaganie się zadośćuczynienia w wysokości 50.000 zł jest uzasadnione. Podniosła nadto powódka, że nie można wykluczyć, iż w przyszłości także dozna szkód majątkowych i niemajątkowych, będących negatywną konsekwencją zawinionego przez pozwanego zakażenia jej nieuleczalnym wirusem żółtaczki typu C. Z tego powodu zasadne jest ustalenie w wyroku odpowiedzialności strony pozwanej za szkody mogące powstać w przyszłości z tego samego zdarzenia medycznego.

W odpowiedzi na pozew (k. 53), strona pozwana, (...) Szpital (...)-(...) we W. we W. wniosła o oddalenie powództwa w całości. Uzasadniając swoje stanowisko, pozwany szpital zarzucił, że wirusowe zapalenie wątroby typu C nie musi być następstwem przebytego w pozwanym szpitalu w dniu 12 lipca 2013 r. zabiegu kardiochirurgicznego, choć nie można tego wykluczyć na tym etapie postępowania. Do infekcji mogło dojść również w innej sytuacji, w której naruszona została ciągłość tkanek (kłucie, cięcie, itp.). Po wtóre strona pozwana zarzuciła, że zabieg wykonany w szpitalu mógł jedynie spowodować uaktywnienie się wirusa, którym powódka była zakażona już wcześniej. Wskazała nadto strona pozwana, że w szpitalu w okresie hospitalizacji powódki przestrzegane były wszelkie procedury mające na celu minimalizowanie ryzyka wystąpienia zakażenia szpitalnego wirusem HCV. W szczególności używano sprzętu jednorazowego, a narzędzia oraz sprzęt medyczny wielokrotnego użytku wykorzystany przy zabiegu były sterylizowane. Podniosła również strona pozwana, że do zakażenia mogła dojść także po opuszczeniu kliniki przez powódkę, jako że wirus ujawnił się dopiero w 35 dobie po tej dacie.

Strona pozwana podniosła następnie, że chybiona jest argumentacja zawarta w pozwie, jakoby prawomocne orzeczenie o ustaleniu zdarzenia medycznego rodziło po stronie pozwanego szpitala odpowiedzialność odszkodowawczą na podstawie kodeksu cywilnego. Ustawa o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta odmiennie reguluje odpowiedzialność podmiotu leczniczego za zakażenie pacjenta podczas jego hospitalizacji, a pacjent w postępowaniu przed Wojewódzką Komisją do Spraw Orzekania o Zdarzeniach Medycznych ma jedynie uprawdopodobnić zdarzenie, którego następstwem jest zakażenie. Tymczasem przed sądem powszechnym to powódka ma obowiązek wykazać inicjatywę dowodową, a odpowiedzialność pozwanego szpitala opiera się na zasadzie winy (art. 415 w. zw. z art. 430 k.c.), z zachowaniem wszelkich przesłanek statuowanych przez te przepisy, nawet jeżeli ich interpretacja w sprawach o błąd medyczny jest złagodzona.

Wskazała nadto strona pozwana, że roszczenie o zapłatę odszkodowania w wysokości 50.000 zł nie zostało w sposób dostateczny udowodnione. Strona pozwana przyznała jedynie w tym zakresie, że wydatki na poczet pokrycia kosztów wykonania badań HCV RNA pozostawiały w związku przyczynowym z faktem zakażenia powódki. Natomiast twierdzenie, że przed wykonaniem w pozwanym szpitalu zabiegu operacyjnego powódka była osobą zdrową, jest oczywiście nieprawidłowe. Powódka miała wykonywany skomplikowany zabieg kardiochirurgiczny połączony z wszczepieniem sztucznej zastawki. Już podczas pierwszej hospitalizacji w klinice w marcu 2012 r. rozpoznano u powódki oprócz choroby wieńcowej nadciśnienie tętnicze oraz niedoczynność tarczycy. Już wówczas w wywiadzie lekarskim powódka podawała pogorszenie tolerancji wysiłku fizycznego z towarzyszącą dusznością, okresowe kołatanie serca. Tym samym zakażenie wirusem HCV nie było jedyną przyczyną pogorszenia stanu zdrowia powódki. Nadto z przedstawionej dokumentacji medycznej wynika że leczenie podjęte w stosunku do wirusowego zapalenia wątroby spowodowało istotną poprawę stanu zdrowia powódki związanego z tą konkretnie chorobą.

Podniosła nadto strona pozwana, że powódka nie wykazała konieczności stosowania specjalnej diety, której koszt wynosiłby aż 900 zł miesięcznie. Zmniejszenie wymiaru pracy przez powódkę nie pozostawało w związku z zakażeniem wirusem, lecz było powiązane z nabyciem przez nią prawa do emerytury, ogólnym stanem zdrowia powódki, niezwiązanym z zakażeniem wirusem HCV oraz ewentualną koniecznością intensywniejszej opieki nad chorym mężem. Wskazała także strona pozwana, że z uwagi na konieczność leczenia w 2012 r. powódka otrzymała zasiłek chorobowy. Zatem dopiero zweryfikowanie wysokości dochodu za pracę w 2011 r. oraz 2012 r., z uwzględnieniem świadczeń wypłaconych przez ZUS, pozwoli na ustalenie różnicy w osiągniętych przez powódkę dochodach i prawidłowe ustalenie wysokości szkody.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W okresie od 23 marca 2012 r. do 26 marca 2012 r. powódka przebywała na oddziale kardiologii pozwanego (...) Szpitala (...)-(...) we W., gdzie rozpoznano u niej: ciasną stenozę zastawki aortalnej z łagodną niedomykalnością; poszerzenie aorty wstępującej do 50 mm w części tabularnej; nadciśnienie tętnicze 2 stopnia; uszkodzenie serca w postaci przerostu koncentrycznego mięśnia lewej komory w stadium wydolności serca oraz niedoczynność tarczycy. Powódce zalecono zgłosić się do Kliniki (...) celem leczenia operacyjnego.

Dowód:

- karta informacyjna leczenia powódki w Klinice (...)-(...) w dniach od 23 marca 2012 r. do 26 marca 2012 r., k. 31 – 33

Dziewiątego lipca 2012 r. powódka została przyjęta do Kliniki (...) pozwanego szpitala celem leczenia operacyjnego. Operację wykonano w dniu 12 lipca 2012 r. metodą B. – implementując conduit 23-26 (zastawka-proteza). W przebiegu okołooperacyjnym i pooperacyjnym nie było powikłań. W dniu 23 lipca 2012 r. powódka została wypisana do domu w stanie ogólnym i miejscowym dobrym z zaleceniami przyjmowania przepisanych leków, kontroli w poradni kardiochirurgicznej za 6-8 tygodni, dalszego leczenia pod kontrolą poradni kardiologicznej oraz leczenia sanatoryjnego.

Dowód:

- karta informacyjna leczenia powódki w Klinice (...)-(...) w dniach od 23 marca 2012 r. do 26 marca 2012 r., k. 28 – 29

- zeznania świadka W. U., e-protokół rozprawy z dnia 12 marca 2015 r., 00:02:31 – 00:08:14

Początkowo rekonwalescencja powódki przebiegała prawidłowo. Pierwszą formą rehabilitacji było wchodzenie i schodzenie ze schodów. Po upływie około dwóch tygodni nastąpiło jednak pogorszenie stanu zdrowia powódki. Powódka stała się osłabiona, zniechęcona; wystąpił świąd skóry. W związku z tym powódka udała się do kardiologa, który skierował ją na badanie prób wątrobowych. Wyniki badań okazały się znacznie podwyższone, a powódka trafiła do szpitala zakaźnego.

Dowód:

- przesłuchanie powódki, e-protokół rozprawy z dnia 21 kwietnia 2015 r., 00:04:53 – 00:31:13

Na oddziale chorób zakaźnych Wojewódzkiego Szpitala (...) powódka przebywała od 24 sierpnia 2012 r. do 7 września 2012 r. Tam po przeprowadzeniu badań wykryto wysoką wiremię HCV, co potwierdziło ostre zakażenie HCV w stadium ostrego zapalenia wątroby.

Dowód:

- karta informacyjna leczenia powódki na I oddziale chorób zakaźnych Wojewódzkiego Szpitala (...) od 24 sierpnia 2012 r. do 7 września 2012, k. 36 - 38

Powódka przebywała ponownie na oddziale chorób zakaźnych w dniach od 26 października 2012 r. do 30 października 2012 r. z powodu stwierdzonego ambulatoryjnie ponownego wzrostu aktywności aminotransferaz (A. do 775, A. 471). W leczeniu stosowano wlewy glukozy z H. M., co pozwoliło na uzyskanie spadku aktywności enzymów wątrobowych.

Dowód:

- karta informacyjna leczenia powódki na II oddziale chorób zakaźnych Wojewódzkiego Szpitala (...) od 26 do 30 października 2012 r., k. 39 - 40

W dniu 11 marca 2013 r. powódka ponownie była hospitalizowana na oddziale chorób zakaźnych celem kwalifikacji do leczenia przyczynowego. W badaniach laboratoryjnych stwierdzono podwyższony poziom aktywności aminotransferaz wątrobowych, który pod koniec pobytu szpitalnego uległ nieznacznemu obniżeniu. W USG jamy brzusznej zobrazowano wątrobę prawidłowej wielkości bez zmian ogniskowych oraz bez cech nadciśnienia wrotnego. W dniu 15 marca 2013 r. wypisano powódkę do domu z zaleceniami: prowadzenia oszczędzającego trybu życia, przestrzegania diety lekkostrawnej oraz przyjmowania leków internistycznych jak dotychczas.

Dowód:

- karta informacyjna leczenia powódki na II oddziale chorób zakaźnych Wojewódzkiego Szpitala (...) od 11 do 15 marca 2013 r., k. 34 – 35

Wojewódzka Komisja do Spraw Orzekania o Zdarzeniach Medycznych orzeczeniem z dnia 20 czerwca 2013 r. ustaliła, że zdarzenie polegające na zakażeniu powódki B. Z. wirusem zapalenia wątroby typu C w okresie jej leczenia od 9 do 22 lipca 2012 r. w pozwanym (...) Szpitalu im. (...) we W. jest zdarzeniem medycznym. Na skutek wniosku Szpitala o ponowne rozpatrzenie sprawy Komisja, w składzie prof. dr hab. A. G., r.pr. A. H., r.pr. B. M. oraz lek. dent. M. N., w dniu 13 sierpnia 2013 r. jednomyślnie orzekła o utrzymaniu w mocy orzeczenia Komisji z dnia 20 czerwca 2013 r.

Dowód:

- orzeczenie o ustaleniu zdarzenia medycznego z 13 sierpnia 2013 r. wraz z uzasadnieniem, k. 24 - 26

- zeznania świadka A. G. (2) z dnia 22 stycznia 2015 r., e-protokół rozprawy z dnia 12 marca 2015 r., 00:08:29 – 00:12:33

W uzasadnieniu orzeczenia z dnia 13 sierpnia 2013 r. wskazano, że przebyty zabieg, wykonywane inne czynności z naruszeniem ciągłości tkanek (wkłucia), czas jaki upłynął od hospitalizacji do wystąpienia objawów klinicznych i pojawienia się znaczników biochemicznych oraz wirusologicznych zakażenia (typowa ewolucja dla świeżego i ostrego zakażenia) w rozumieniu laboratoryjnym … pozwala przyjąć z najwyższym stopniem prawdopodobieństwa związek przyczynowo-skutkowy między leczeniem w (...), a zakażeniem wirusem zapalenia wątroby typu C, tj. zaistnienie zdarzenia medycznego.

Dowód:

- orzeczenie o ustaleniu zdarzenia medycznego z 13 sierpnia 2013 r. wraz z uzasadnieniem, k. 25

Wskazano dalej, że powódka została przyjęta do Kliniki (...) z prawidłowymi wartościami aktywności aminotransferaz i pozostałych wskaźników funkcji wątroby. W okresie po zabiegu powódka nie korzystała z usług medycznych, ani innych, które mogłyby narazić ją na zakażenie, które rozwinęłoby się w najkrótszym okresie wylęgania choroby (HCV), jakie w tym konkretnym przypadku miało miejsce. W piśmiennictwie naukowym przyjmuje się, że występowanie tego rodzaju zakażeń jest charakterystyczne przy zabiegach chirurgicznych (w tym przy takim zabiegu,, jakiemu była poddana powódka w dniu 12 lipca 2012 r.).

Dowód:

- orzeczenie o ustaleniu zdarzenia medycznego z 13 sierpnia 2013 r. wraz z uzasadnieniem, k.

25

Pismem z dnia 18 września 2013 r. pozwany szpital w związku z prawomocnym orzeczeniem o ustaleniu zdarzenia medycznego z dnia 13 sierpnia 2013 r. w wykonaniu obowiązku ustawowego przedstawił propozycję wypłaty odszkodowania i zadośćuczynienia w kwocie 500 zł. Propozycja ta nie została zaaprobowana przez powódkę jako rażąco niewspółmierna do doznanej przez nią szkody majątkowej i niemajątkowej.

Dowód:

- pismo pozwanego szpitala z 18 września 2013 r., k. 41

- pismo powódki z dnia 30 października 2013 r., k. 16 - 17

Na skutek zakażenia wirusowym zapaleniem wątroby typu C powódka odczuwa znaczne osłabienie, które zmusiło ją do ograniczenia aktywności życiowej. Powódka prowadzi oszczędzający tryb życia, unika większego wysiłku fizycznego (wyjazdów na działkę, spacerów), ma większe trudności niż w przeszłości z wykonywaniem obowiązków zawodowych i domowych. W związku z chorobą powódka nie była w stanie opiekować się swoim schorowanym mężem, W. Z., w takim stopniu, jak czyniła to w przeszłości. Powódka zamknęła się w sobie; często odczuwa przygnębienie i niekiedy sięga po leki antydepresyjne. Również życie towarzyskie powódki zostało ograniczone. Powódka nie odczuwa potrzeby widywania się ze swoimi przyjaciółmi, a jej kontakty osobiste zostały ograniczone do najbliższej rodziny.

Dowód:

- przesłuchanie powódki, e-protokół rozprawy z dnia 21 kwietnia 2015 r., 00:04:53 – 00:31:13

- zeznania świadka W. Z., e-protokół rozprawy z dnia 17 października 2014 r., 00:22:38 – 00:32:12

W związku z zapaleniem wątroby powódka była zmuszona wykonać dodatkowe badania diagnostyczne, a mianowicie dwukrotnie badanie HCV RNA (koszt jednego badania – 350 zł) oraz trzykrotnie badanie wykonane F. (jednorazowy koszt badania – 320 zł). Na badania powódka dojeżdżała komunikacją miejską bądź taksówką.

Dowód:

- przesłuchanie powódki, e-protokół rozprawy z dnia 21 kwietnia 2015 r., 00:04:53 – 00:31:13

- faktura VAT nr (...). k. 23

-rachunki z (...) s.c., k. 30

- karta informacyjna leczenia powódki na II oddziale chorób zakaźnych Wojewódzkiego Szpitala (...) od 26 do 30 października 2012 r., k. 39 - 40

- karta informacyjna leczenia powódki na II oddziale chorób zakaźnych Wojewódzkiego Szpitala (...) od 11 do 15 marca 2013 r., k. 34 – 35

Przez okres 15 miesięcy, od września 2012 r. (rozpoczęcie leczenia) do końca listopada 2013 r. (wniesienie powództwa) powódka była zmuszona przyjmować suplementy diety oraz ponosić koszty specjalnej diety. We wskazanym okresie czasu powódka musiała również zatrudnić opiekunkę, która pomagała mężowi powódki oraz wspierała powódkę w zajmowaniu się gospodarstwem domowym. Stawką dla rozliczeń była kwota 10 zł na godzinę. Na zatrudnienie opiekunki we wskazanym okresie powódka przeznaczała ok. 1.000 zł miesięcznie.

Dowód:

- przesłuchanie powódki, e-protokół rozprawy z dnia 21 kwietnia 2015 r., 00:04:53 – 00:31:13

- zeznania świadka W. Z., e-protokół rozprawy z dnia 17 października 2014 r., 00:22:38 – 00:32:12

W zakresie suplementów diety powódka zażywała H., E. Forte, a nadto przyjmowała zestawy witamin, kwas foliowy oraz witaminę B6 i B12. W chwili obecnej powódka stosuje już tylko E. Forte, zużywając 3 opakowania leku na miesiąc, przy czym koszt jednego opakowania to 35 zł.

Dowód:

- przesłuchanie powódki, e-protokół rozprawy z dnia 21 kwietnia 2015 r., 00:04:53 – 00:31:13

- karta informacyjna leczenia powódki na II oddziale chorób zakaźnych Wojewódzkiego Szpitala (...) od 26 do 30 października 2012 r., k. 39 - 40

- karta informacyjna leczenia powódki na II oddziale chorób zakaźnych Wojewódzkiego Szpitala (...) od 11 do 15 marca 2013 r., k. 34 – 35

Powódka stosuje specjalną lekkostrawną dietę; kupuje delikatne mięso (królik, indyk) i przyrządza je razem z warzywami. Konieczne jest nabywanie produktów wysokiej jakości, nieprzetworzonej chemicznie oraz nie zawierającej konserwantów. Z tej przyczyny miesięczne wydatki powódki na jedzenie wzrosły o kwotę 900 zł w stosunku do okresu zanim doszło do zakażenia.

Dowód:

- przesłuchanie powódki, e-protokół rozprawy z dnia 21 kwietnia 2015 r., 00:04:53 – 00:31:13

- karta informacyjna leczenia powódki na II oddziale chorób zakaźnych Wojewódzkiego Szpitala (...) od 11 do 15 marca 2013 r., k. 34 – 35

Powódka pomimo osiągnięcia wieku emerytalnego wciąż pracuje jako lekarz medycyny pracy. Do jej obowiązków należy między innymi przeprowadzanie badań wstępnych kandydatów do pracy; przeprowadzanie badań okresowych i kontrolnych pracowników; prowadzenie badań kandydatów na kierowców; zaznajomienie się ze stanem sanitarnym i warunkami pracy w zakładach pracy czy udzielanie pierwszej pomocy w wypadkach przy pracy i nagłych zachorowaniach

Dowód:

- przesłuchanie powódki, e-protokół rozprawy z dnia 21 kwietnia 2015 r., 00:04:53 – 00:31:13

- zakres czynności lekarza medycyny pracy w specjalistycznym zakładzie profilaktyczno-leczniczym (...), k. 123

- pismo ZUS-u z dnia 13 kwietnia 2015 r., k. 184

Przed zachorowaniem powódka pracowała w wymiarze 3 dni w tygodniu. Jednak w związku z osłabieniem spowodowanym wirusowym zapaleniem wątroby powódka była zmuszona zmniejszyć wymiar świadczonej pracy z 3/5 do 2/5 etatu, rezygnując z jednego dnia pracy.

Dowód:

- przesłuchanie powódki, e-protokół rozprawy z dnia 21 kwietnia 2015 r., 00:04:53 – 00:31:13

Dochody powódki z tytułu wykonywania zawodu lekarza medycyny pracy wynosiły w 2011 r. kwotę 37.137,00 zł. Z kolei w roku 2012 dochody te zmniejszyły się i równały się kwocie 28.069,04 zł. Powódka nie korzystała w latach 2012 i 2013 z zasiłku chorobowego.

Dowód:

- informacja o dochodach oraz o pobranych zaliczkach na podatek dochodowy za rok 2011, k. 21 - 22

- informacja o dochodach oraz o pobranych zaliczkach na podatek dochodowy za rok 2012, k. 19 - 20

- pismo ZUS-u z dnia 13 kwietnia 2015 r., k. 184

Pismem z dnia 30 października 2013 r. powódka wezwała pozwany szpital do zapłaty kwoty 100.000 zł z tytułu odszkodowania i zadośćuczynienia za zdarzenie medyczne polegające na zakażeniu wirusem wątroby typu C w terminie 7 dni od daty otrzymania niniejszego wezwania.

Dowód:

- pismo powódki z dnia 30 października 2013 r., k. 16 - 17

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo w całości zasługiwało na uwzględnienie.

W niniejszej sprawie powódka domagała się zasądzenia na jej rzecz zadośćuczynienia za krzywdę, jakiej doznała w wyniku zakażenia jej wirusowym zapaleniem wątroby typu C w okresie hospitalizacji w pozwanym szpitalu w okresie od 9 do 23 lipca 2012 r. W tym zakresie żądanie powódki jest uzasadnione treścią art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c. Stosownie do art. 444 § 1 zd. 1 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Natomiast w myśl art. 445 § 1 k.c., w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Domagała się również powódka na podstawie art. 444 k.c. zasądzenia na jej rzecz odszkodowania za poniesione koszty zakupionych suplementów diety oraz wydatków na żywność w związku z koniecznością przestrzegania specjalnej diety. Nadto żądała powódka wyrównania jej uszczerbku związanego z koniecznością korzystania z pomocy osoby trzeciej w wykonywaniu czynności domowych oraz zwrotu utraconych korzyści (art. 361 § 2 k.c.) w konsekwencji zmniejszenia przez powódkę jej czasu pracy w następstwie choroby. Niezależnie od podnoszonych roszczeń pieniężnych powódka domagała się ustalenia odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego szpitala za skutki zaistniałego zdarzenia medycznego, które mogą powstać dopiero w przyszłości (art. 189 k.p.c.).

Niniejszy proces sądowy poprzedzony został postępowaniem prowadzonym przez Wojewódzką Komisją do Spraw Orzekania o Zdarzeniach Medycznych (dalej – wojewódzką komisją), która na podstawie ostatecznego orzeczenia z dnia 13 sierpnia 2013 r. orzekła, że zakażenie powódki wirusowym zapaleniem wątroby typu C miało charakter zdarzenia medycznego, za które odpowiedzialność ponosi pozwany szpital. W tym zakresie odwołać się należy do przepisów rozdziału 13A ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (tj. Dz.U. 2012, poz. 169 ze zm.) regulujących zasady i tryb ustalania odszkodowania i zadośćuczynienia w przypadku zdarzeń medycznych. Zgodnie z art. 67a ust.1 pkt 2 ustawy o prawach pacjenta, zdarzeniem medycznym jest między innymi zakażenie pacjenta biologicznym czynnikiem chorobotwórczym, będące następstwem niezgodnego z aktualną wiedzą medyczną leczenia, w tym wykonania zabiegu operacyjnego. Z kolei celem postępowania przed wojewódzką komisją jest ustalenie, czy zdarzenie, którego następstwem była szkoda majątkowa lub niemajątkowa, stanowiło zdarzenie medyczne (art. 67i ust. 1 ustawy o prawach pacjenta).

Ubezpieczyciel (podmiot leczniczy prowadzący szpital) jest związany orzeczeniem wojewódzkiej komisji i w razie uznania przez nią, że doszło do zdarzenia medycznego powinien przedstawić podmiotowi pacjentowi wniosek (pacjentowi lub jego przedstawicielowi) propozycję odszkodowania i zadośćuczynienia. W przeciwnym wypadku ubezpieczyciel zobowiązany jest do zapłaty kwoty określonej we wniosku, a wojewódzka komisja wystawia zaświadczenie które stanowi tytuł wykonawczy. Natomiast w razie złożenia propozycji przez ubezpieczyciela (podmiot leczniczy prowadzący szpital) wnioskodawca składa oświadczenie o przyjęciu tej propozycji lub jej odrzuceniu wraz z oświadczeniem o zrzeczeniu się dalszych roszczeń w zakresie szkód, które ujawniły się do dnia złożenia wniosku (art. 67k ust. 1 – 6 oraz ust. 10 ustawy o prawach pacjenta). Dodać należy, że przedstawienie przez ubezpieczyciela propozycji, o której mowa w ust. 2, lub wypłata przez niego odszkodowania lub zadośćuczynienia, nie oznacza uznania roszczenia dla celów jego dochodzenia w postępowaniu cywilnym (art. 67k ust. 9 ustawy o prawach pacjenta). W okolicznościach niniejszej sprawy pozwany szpital przedstawił powódce propozycję wypłaty odszkodowania i zadośćuczynienia w kwocie 500 zł. Powódka nie zaakceptowała jednak tej propozycji. W związku z tym orzeczenie wojewódzkiej komisji nie mogło stanowić podstawy wystawienia tytułu wykonawczego, a powódka dochodzi swoich roszczeń na drodze sądowej.

Podstawę odpowiedzialności pozwanego szpitala stanowią przepisy o odpowiedzialności deliktowej (art. 430 w zw. z art. 415 k.c.), a zatem to na powódce co do zasady spoczywał ciężar dowodu co do wykazania zawinionego i niezgodnego z prawem postępowania pracowników pozwanego szpitala, związku przyczynowego pomiędzy podjętymi przez personel medyczny działaniami a zakażeniem powódki oraz doznanej tego powodu przez powódkę szkody oraz krzywdy. Sąd miał jednak na uwadze, że w sprawach o błąd medyczny (z jaką to mamy do czynienia) precyzyjne wykazanie przez powoda okoliczności związanych z niedołożeniem przez personel medyczny należytej staranności oraz wpływu tych zaniedbań na stan zdrowia powódki jest z reguły niezwykle trudne bądź wręcz niewykonalne.

W związku z tym w praktyce sądowej wykształcona została konstrukcja dowodu prima facie mającego zastosowanie szczególnie w sprawach, w których udowodnienie okoliczności faktycznych jest niezwykle trudne (np. szkody komunikacyjne czy lekarskie). Oparty jest on na konstrukcji domniemań faktycznych (art. 231 k.p.c.) i zwalnia stronę ponoszącą ciężar dowodu od wykazania wszystkich etapów związku przyczynowego między pierwotnym zdarzeniem sprawczym a szkodą, wymaga jednak wysokiego prawdopodobieństwa istnienia pierwszego i kolejnych zdarzeń sprawczych, pozwalających traktować je, jako oczywiste (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 czerwca 2010 r., III CSK 245/09, LEX nr 611825). Jednocześnie posłużenie się konstrukcją dowodu prima facie pozwala na przeniesienie na stronę przeciwną, która zna okoliczności towarzyszące powstaniu szkody i może je wykazać, ciężaru wykazania prawidłowości i staranności swojego działania (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 kwietnia 2014 r., I CSK 291/13, LEX nr 1526621).

W okolicznościach niniejszej sprawy powódka wykazała bardzo wysokie, graniczące z pewnością prawdopodobieństwo tego, że do wirusowego zapalenia wątroby doszło wskutek zakażenia, które nastąpiło w okresie jej hospitalizacji w pozwanym szpitalu w lipcu 2012 r. Świadczy o tym w szczególności fakt wydania przez wojewódzką komisję orzeczenia z dnia 13 sierpnia 2013 r. w sprawie uznania tego zdarzenia za zdarzenie medyczne, a zatem zdarzenie, za które odpowiedzialność ponosi pozwany szpital oraz zaoferowana w niniejszym postępowaniu dokumentacja medyczna. Sąd miał w szczególności na uwadze związek czasowy pomiędzy pobytem w pozwanym szpitalu oraz wykonanym tam zabiegiem operacyjnym (i innymi świadczeniami medycznymi naruszającymi ciągłość tkanki), a faktem ujawnienia się wirusowego zapalenia wątroby, które nastąpiło w sierpniu 2012 r. i zostało ostatecznie potwierdzone we wrześniu 2012 r. po wykonaniu badań w szpitalu zakaźnym. Domniemywać można na tej podstawie, że do zakażenia doszło właśnie w lipcu 2012 r. podczas pobytu powódki w pozwanym szpitalu, a przyczyną były bądź to zaniedbania organizacyjne bądź błędy w postępowaniu członków personelu medycznego.

W tym stanie rzeczy to na stronie pozwanej spoczywał ciężar dowodu co do wykazania, że do zakażenia doszło w innym okresie czasu lub też, że do zakażenie szpitalne nastąpiło pomimo dochowania przez personel medyczny należytej staranności. Faktów tych strona pozwana nie zdołała jednak wykazać. W pierwszej kolejności zauważyć należy, że podnoszone przez stronę pozwaną okoliczności związane z możliwością zakażenia powódki w innych okolicznościach, ujawnienia się wirusa którym powódka była zakażona w przeszłości czy też oceną przestrzegania procedur w pozwanym szpitalu należą do sfery wiedzy specjalnej i w tym zakresie zasadnym było ewentualnie przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, o co jednak strona pozwana nie wnosiła. Sąd nie mógł zaś przeprowadzić tego dowodu z urzędu, gdyż inicjatywa dowodowa należy do samych stron (art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.c.), przy czym strona pozwana jest podmiotem o rozbudowanej strukturze, reprezentowanym w niniejszym procesie przez profesjonalnego pełnomocnika. Nadto zgromadzony w niniejszym postępowaniu materiał dowodowy był w ocenie Sądu wystarczający do rozpoznania istoty sprawy.

Z kolei z zeznań świadka B. S., kierownika działu epidemiologii oraz przewodniczącej zespołu kontroli zakażeń szpitalnych w pozwanym szpitalu, wynika jedynie, jakie procedury są generalnie stosowane w pozwanym szpitalu, natomiast świadek nie ma szczegółowej wiedzy na temat przebiegu leczenia powódki oraz zachowania procedur konkretnie w tym przypadku. Stwierdzenia świadka B. S. co do prawdopodobieństwa zaistnienia zakażenia w warunkach pozaszpitalnych wymagałyby ewentualnej weryfikacji na podstawie opinii biegłego, gdyż są to okoliczności, których stwierdzenie wymaga wiadomości specjalnych. Nadto wskazać należy, że strona pozwana nie przedstawiła żadnej dokumentacji co do stosowanych procedur zapobiegających zakażeniu, w związku z czym same zeznania świadka – pracownika pozwanego szpitala należy traktować jako mające niewielką moc dowodową. Natomiast zeznania świadka M. K. dotyczyły wcześniejszego pobytu powódki w pozwanym szpitalu w marcu 2012 r., a zatem okresu który nie miał znaczenia z punktu widzenia niniejszego powództwa. Z kolei z zeznań świadka W. U. wynika jedynie tyle, że w pozwanym szpitalu powódkę poddano zabiegowi kardiochirurgicznemu, a w pozwanym szpitalu stosuje się powszechne zasady sterylizacji.

Nie potwierdziły się także zarzuty pozwanego szpitala co do możliwości zakażenia powódki podczas wykonywania przez nią czynności zawodowych w pracy czy też zakażenia w trakcie zabiegów wykonywanych w innych placówkach medycznych. Z przedstawionego przez pracodawcę powódki dokumentu obejmującego zakres jej obowiązków nie wynika, żeby powódka była narażona na urazy czy taki kontakt z pacjentami, który mógłby prowadzić do zakażenia. Powódka jako lekarz medycyny pracy zajmuje się głównie przeprowadzaniem badań wstępnych kandydatów do pracy; badań okresowych i kontrolnych pracowników; prowadzeniem badań kandydatów na kierowców; zaznajomienie się ze stanem sanitarnym i warunkami pracy w zakładach pracy, a także (w razie potrzeby) udzielaniem pierwszej pomocy w wypadkach przy pracy i nagłych zachorowaniach. Z kolei z przesłanej przez NFZ informacji co do leczenia powódki w okresie od 1 stycznia 2010 r. do 11 sierpnia 2012 r. (k. 146 – 148), wynika że w tym czasie powódka w zakresie leczenia szpitalnego przebywała jedynie z placówce należącej do strony pozwanej w marcu oraz lipcu 2012 r. Z kolei w zakresie leczenia ambulatoryjnego powódka korzystała wielokrotnie z usług poradni kardiologicznej i kardiochirurgicznej, okulistycznej, otorynolaryngologicznej, poradni lekarza podstawowej opieki zdrowotnej oraz jednokrotnie z usług poradni dermatologicznej. Brak zatem w tym zestawieniu informacji wskazujących na leczenie związane z istotnym ryzykiem zakażenia (w szczególności leczenie szpitalne, operacyjne).

W konsekwencji Sąd uznał, że do zakażenia doszło w pozwanym szpitalu w lipcu 2013 r. i to strona pozwana ponosi odpowiedzialność deliktową za skutki tego zdarzenia. W ocenie Sądu w pełni uzasadnione było roszczenie powódki o zasądzenie na jej rzecz kwoty zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w wysokości 50.000 zł. Na skutek zakażenia powódka została zmuszona do trzykrotnego pobytu w szpitalu, który z natury rzeczy wiąże się ze znacznym stresem i dyskomfortem, szczególnie iż powódka musiała przebywać na oddziale chorób zakaźnych. Co istotne, następstwem choroby było znaczne osłabienie powódki, które istotnie rzutowało na jej aktywność rodzinną i zawodową. Powódka przed wypadkiem była osobą energiczną, podejmującą zatrudnienie pomimo osiągnięcia wieku emerytalnego. Powódka lubiła swoją pracę, której wykonywanie dawało jej znaczną satysfakcję. Na skutek choroby powódka zmuszona była zmniejszyć wymiar świadczonej pracy, co obok negatywnych konsekwencji majątkowych wpływało negatywnie na jej nastrój. Nadto powódka ma trudności z wykonywaniem swoich obowiązków – zajmuje jej to więcej czasu niż w przeszłości. Wszystkie te okoliczności w oczywisty sposób muszą wpływać na obniżenie nastroju i frustrację wywołaną wymuszoną zmianą trybu życia i pojawieniem się nowych ograniczeń.

Powódka przed wypadkiem pomagała w wielu czynnościach swojemu mężowi, który jest od niej kilka lat starszy i schorowany. Powódka samodzielnie prowadziła gospodarstwo domowe, wykonując wszelkie czynności z tym związane. Na skutek osłabienia wywołanego chorobą powódka nie była w stanie wykonywać w pełni dotychczasowych obowiązków, w związku z czym konieczne było zatrudnienie osoby trzeciej, która pomagała w różnych czynnościach domowych oraz w opiece nad mężem powódki. Niezależnie od związanego z tym obciążenia finansowego fakt angażowania osoby trzeciej w sprawy domowe i rodzinne był dla powódki źródłem dyskomfortu psychicznego. Nadto powódka nie była w stanie kontynuować wcześniejszej aktywności fizycznej (spacery, weekendowe wyjazdy na działkę). Wszystkie te okoliczności były dla powódki bardzo przygnębiające i w istotny sposób wpływały na obniżenie jej nastroju. Powódka zażywa niekiedy leki antydepresyjne. Nadto powódka stała się osobą bardziej zamkniętą w sobie – nie ma siły i ochoty na utrzymywanie bliższych relacji z osobami spoza najbliższej rodziny.

Sąd miał przy tym na uwadze, że powódka jest już osobą stosunkowo niemłodą oraz boryka się z innymi dolegliwościami zdrowotnymi. Tym niemniej w ocenie Sądu wskazane wyżej następstwa pozostają w adekwatnym związku przyczynowym z zachorowaniem przez powódkę na wirusowe zapalenie wątroby. Powódka przed okresem hospitalizacji w 2012 r. nie manifestowała obecnie występujących problemów. Natomiast sama rehabilitacja po zabiegu kardiochirurgicznym początkowo szła w dobrym kierunku, lecz została nagle przerwana przez ujawnienie się zakażenia.

Oceniając żądanie powódki w zakresie zasądzenia na jej rzecz odszkodowania, Sąd uznał, że powódka udowodniła również to roszczenie. Odnosząc się do poszczególnych wydatków wskazać należy, że powódka wykazała fakt poniesienia wydatków na badania dodatkowe w postaci dwukrotnego badania HCV RNA (koszt jednego badania – 350 zł) oraz trzykrotnego badania wykonanego F. (jednorazowy koszt badania – 320 zł). Łącznie daje to kwotę 1.660 zł. Sąd dał wiarę zeznaniom powódki co do ilości wykonanych badań, mimo że nie przedstawiła ona wszystkich łącznie 5 rachunków i faktur. Zważyć należy jednak, że na potrzebę oraz fakt wykonania tych badań wskazuje treść dokumentacji medycznej, w której mowa jest o przeprowadzanych badaniach diagnostycznych. Znaczenie ma również sam fakt trzykrotnej hospitalizacji powódki, potwierdzający, że istniała potrzeba kontrolowania przez powódkę jej stanu zdrowia w związku z przebywanym wirusowym zapaleniem wątroby. Jak wynika z zeznań powódki, na badania dojeżdżała ona komunikacją miejską bądź taksówką, na co mogła wydać kwotę ok. 40 zł. Tym samym wydatki powódki związane z badaniami dodatkowymi oszacować należy na kwotę 1.700 zł.

Przez okres 15 miesięcy, od września 2012 r. (rozpoczęcie leczenia) do końca listopada 2013 r. (wniesienie powództwa) powódka była zmuszona przyjmować suplementy diety - H., E. Forte, a nadto przyjmowała zestawy witamin, kwas foliowy oraz witaminę B6 i B12. Natomiast w chwili obecnej powódka przyjmuje jedynie E. Forte i ponosi z tego tytułu miesięczne wydatki rzędu kilkudziesięciu lub nawet 100 zł, jak wynika z zeznań powódki. W przeszłości te wydatki były jednak znacznie wyższe. W związku z tym Sąd mając na uwadze, że ścisłe udowodnienie wysokości wydatków jest znacznie utrudnione, szczególnie że powódka w tym czasie nie musiała liczyć się z koniecznością wniesienia powództwa, uznał że wydatki na suplementy w istocie równały się kwocie 260 zł miesięcznie (art. 322 k.p.c.). Biorąc pod uwagę 15-miesięczny okres intensywnej suplementacji daje to łącznie kwotę 3.900 zł.

Nie budzi również wątpliwości, że powódka musiała ponosić koszty specjalnej diety lekkostrawnej, choć także w tym przypadku ocena wydatków czynionych przez powódkę jest nader utrudniona. Powódka stosuje specjalną lekkostrawną dietę; kupuje delikatne mięso (królik, indyk) i przyrządza je razem z warzywami. Konieczne jest nabywanie produktów wysokiej jakości, nieprzetworzonej chemicznie oraz nie zawierającej konserwantów. W związku z tym Sądu uznał, że wydatki powódki na jedzenie wzrosły o kwotę 900 zł w stosunku do okresu zanim doszło do zakażenia. W skali tygodniowej daje to kwotę dodatkowych wydatków w wysokości 225 zł, a w przeliczeniu na dzień – ok. 30 zł. W ocenie sądu kwoty te nie są wygórowane a konieczność szczególnej dbałości o dietę w przypadku wirusowego zakażenia wątroby nie wymaga dodatkowego dowodzenia. Oczywiste jest również, iż ceny produktów ekologicznych, nieprzetworzonych chemicznie i pozbawionych konserwantów są znacznie wyższe niż ceny średnie. Dla piętnastomiesięcznego okresu objętego roszczeniem odszkodowawczym koszty specjalnej diety wyniosły łącznie 13.500 zł.

Powódka zmuszona była również korzystać z pomocy osoby trzeciej, co wynika z przesłuchania powódki oraz zeznań świadka W. Z.. Powódka płaciła tej osobie kwotę 10 zł miesięcznie, co przy przyjęciu 5 dni pracy w dni robocze odpowiada w okresie miesięcznym kwocie w przybliżeniu równej 1.000 zł, a dla okresu 15 miesięcy – 15.000 zł. Wprawdzie powódka nie przedstawiła na tę okoliczność żadnych umów czy rachunków jednakże w świetle zasad doświadczenia życiowego nie jest przyjęte sformalizowanie takiej doraźnej pomocy a aktualnie w orzecznictwie przyjmuje się stawkę 10 zł za 1 godzinę jako koszt pomocy nie mającej charakteru specjalistycznego udzielonej osobie poszkodowanej (por. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z dnia 26 lutego 2015 r., sygn. I ACa 575/14, publ. LEX nr 1665134).

Natomiast utrata przez powódkę zarobków jest związana ze zmniejszeniem jej wymiaru czasu pracy o jeden dzień roboczy wskutek osłabienia wywołanego wirusowym zapaleniem wątroby. Powódka nie pobierała przy tym zasiłku chorobowego, co wynika z pisma ZUS-u z dnia 13 kwietnia 2015 r. (k. 184). Z kolei dochody powódki w 2011 r. wyniosły kwotę 37.137,00 zł, natomiast w roku 2012 dochody te wyniosły 28.069,04 zł, a zatem zmniejszyły się o 9.067,96 zł. Sąd miał na uwadze, że powódka w 2012 r. przechodziła operację kardiochirurgiczną, co także mogło wpłynąć na wysokość jej dochodów. Nadto zmniejszenie wymiaru czasu pracy nastąpiło dopiero po wrześniu 2012 r., w związku z rozpoznaniem choroby wątroby. Niemniej jednak biorąc pod uwagę wysokość zarobków powódki oraz fakt zmniejszenia wymiaru czasu pracy o jedną trzecią wobec dotychczasowego, w ocenie Sądu uznać należy, że w istocie zarobki te zmniejszyły się o 1/3 w stosunku do zarobków w wysokości ok. 37.000 – 38.000 zł, jakie powódka osiągała w przeszłości. W okresie 15 miesięcy daje to zatem podawaną przez powódkę kwotę ok. 16.000 zł.

Podsumowując powódka wykazała, że poniosła szkodę majątkową w wysokości 50.100 zł ( 1.700 zł + 3.900 zł + 13.500 zł + 15.000 zł + 16.000 zł), a zatem Sąd w ramach żądania powódki zasądził na jej rzecz kwotę łącznie 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania. Wskazać przy tym należy, że dla Sądu wiążąca jest podawana przez powódkę podstawa faktyczna oraz żądanie zapłaty łącznej kwoty w wysokości 100.000 zł. Gdyby nawet przyjąć, że powódka nie wykazała wszystkich poniesionych kosztów i utraconych korzyści we wskazanej wysokości, to znaczny rozmiar krzywdy doznanej przez powódkę i tak uzasadniałby przyznanie na jej rzecz kwoty 100.000 zł tytułem łącznie zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz odszkodowania.

W zakresie orzeczonych odsetek od zasądzonej kwoty zadośćuczynienia orzeczenie znajduje podstawę w art. 455 k.c., zgodnie z którym jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Skoro powódka wzywała pozwaną do zapłaty w terminie 7 dni świadczenia dochodzonego w niniejszej sprawie pismem z 30 października 2013r., nadanym tego samego dania w urzędzie pocztowym, należy przyjąć, iż pismo zostało doręczone dnia następnego, tj. W okolicznościach niniejszej sprawy, powód wzywał do zapłaty stronę pozwaną (...) Budownictwo S.A. pismem doręczonym jej w dniu 28 maja 2012 r., wyznaczając 30-dniowy termin płatności. Termin ten upłynął w dniu 27 czerwca 2012 r., a zatem odsetki należą się od dnia kolejnego, 28 czerwca 2012 r. Z tych względów, na podstawie art. 444 § 1 k.c. oraz 445 § 1 k.c. orzeczono jak w pkt. I sentencji wyroku.

Jak wynika z karty informacyjnej leczenia powódki z dnia 15 marca 2013 r. (k. 34) oraz zeznań samej powódki, powódka wciąż cierpi na przewlekłe zapalenie wątroby typu C. Zasadne zatem jest ustalenie, w czym powódka ma niewątpliwy interes prawny, odpowiedzialności strony pozwanej za dalsze skutki zakażenia, których w chwili obecnej przewidzieć nie można. Zważyć należy, że drugi, czy kolejny proces odszkodowawczy może toczyć się nawet po dziesiątkach lat od wystąpienia zdarzenia wyrządzającego szkodę. Trudności dowodowe z biegiem lat narastają a przesądzenie w sentencji wyroku zasądzającego świadczenie odszkodowawcze o odpowiedzialności pozwanego szpitala za szkody mogące powstać w przyszłości, zwalnia powódkę (poszkodowaną) z obowiązku udowodnienia istnienia wszystkich przesłanek odpowiedzialności podmiotu, na którym taka odpowiedzialność już ciąży (por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 2009 r., III CZP 2/09, OSNC 2009/12/168). Uznając zasadność roszczenia o ustalenie sąd, na podstawie przepisu art. 189 k.p.c. orzekł jak w pkt. II sentencji wyroku.

Ponieważ powódka wygrała sprawę w całości, zgodnie z art. 98 k.p.c. przysługuje jej zwrot kosztów procesu w całości obejmujących opłatę od pozwu – 5.000 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika ustalone zgodnie z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie – 3.600 zł, o czym orzeczono w pkt. III sentencji wyroku.