Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI P 133/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 lutego 2015 roku.

Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi - Południe w Warszawie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

PrzewodniczącySSR Przemysław Chrzanowski

Ławnicy: Jadwiga Pawlik

Irena Sikorska

Protokolant Agnieszka Wojtyła

po rozpoznaniu w dniu 26 stycznia 2015 roku w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa I. P.

przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w miejscowości W.

o odszkodowanie

I.  oddala powództwo,

II.  zasądza od powoda I. P. na rzecz pozwanego (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w miejscowości W. kwotę 60 zł (sześćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt VI P 133/14

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 9 grudnia 2013 roku I. P. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w miejscowości W. kwoty 15.000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika.

W uzasadnieniu swego pozwu I. P. wskazał, że był zatrudniony w pozwanej spółce od 2011 roku na stanowisku kierowcy na trasach międzynarodowych. Pracodawca rozwiązał z nim umowę o pracę bez wypowiedzenia, wskazując na ciężkie naruszenie przez powoda jego podstawowych obowiązków pracowniczych polegające na dopuszczeniu do kradzieży przewożonego towaru w dniu 25 listopada 2013 roku. Powód podniósł, że w rzeczywistości nie dopuścił się zarzucanego mu naruszenia, bowiem padł ofiarą oszustwa. Wskazał on, że dnia 22.11.2013 roku otrzymał zlecenie na przewóz palet dla odbiorcy (...)w W. B.. Gdy przyjechał z opóźnieniem do odbiorcy, został zatrzymany przez osobę podającą się za pracownika odbiorcy towaru, która miała również szczegółową wiedzę co do dostawy, wobec czego powód ufał, że jest to osoba prawidłowo umocowana do odbioru. Dopiero po pewnym czasie powód zorientował się, że mógł paść ofiarą oszustwa. Powód dodał, że nie operuje on językiem angielskim w stopniu choćby komunikatywnym, wobec czego nie rozumiał większości słów wypowiadanych przez rzekomego pracownika (...). Powód wskazał, że nie można mu przypisać w jego ocenie winy umyślnej, ani też rażącego niedbalstwa, ponieważ miał powody by sądzić, że osoba przedstawiająca się mu jako przedstawiciel odbiorcy rzeczywiście nim jest, zwrócił on ponadto uwagę na fakt, iż pracodawca nie wskazał mu personaliów osoby odpowiedzialnej za rozładunek, z którą powód miałby się ewentualnie komunikować. Wobec powyższego I. P. podniósł, że brak jest podstaw do uznania, jakoby naruszył on w sposób ciężki swe podstawowe obowiązki pracownicze.

(pozew – k. 2 – 7)

W odpowiedzi na pozew pozwana spółka wniosła o oddalenie powództwa w całości. W uzasadnieniu swego stanowiska pozwana wskazała, że towar, który powód przewoził, był oznaczony jako towar szczególnie wartościowy, wobec czego należało zachować przy nim szczególną ostrożność, było również w dokumentach wskazane konkretne miejsce dostawy tego towaru, dokumenty nie zezwalały kierowcy na rozładunek w żadnym innym miejscu. Pozwana dalej podniosła, że samochód powoda został zatrzymany przez fałszywego pracownika odbiorcy, który skierował go na publiczny parking w celu przeładowania towaru, powód jednak nie był uprawniony do zmiany miejsca rozładunku towaru. W ocenie pozwanej, I. P. w żaden sposób nie zweryfikował również tożsamości fałszywego przedstawiciela odbiorcy i nie skontaktował się koordynatorem w celu uzgodnienia ewentualnej zmiany miejsca rozładunku. Strona podkreśliła, że w przypadku zmiany trasy przejazdu, czy miejsca rozładunku, kierowca powinien bezwzględnie skontaktować się z koordynatorem, czego powód nie zrobił. W braku tego kontaktu kierowca nie może zmienić samowolnie miejsca rozładunku, nie może też wpuszczać innych osób do kabiny pojazdu. Spółka podała, że w związku z powyższym należy przypisać powodowi rażące niedbalstwo odnośnie braku konsultacji z koordynatorem i dopuszczenia przez to do kradzieży towaru z samochodu, a tym samym uznać, iż dopuścił się on ciężkiego naruszenia swych podatkowych obowiązków pracowniczych.

(odpowiedź na pozew – k. 39 – 44 verte)

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

I. P. był zatrudniony w (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w miejscowości W. na stanowisku kierowcy na trasach międzynarodowych w pełnym wymiarze czasu pracy początkowo na podstawie umowy o pracę na okres próbny od dnia 14 maja 2012 roku do dnia 13 sierpnia 2012 roku, a następnie na podstawie umowy o pracę zawartej na czas określony od dnia 14 sierpnia 2012 roku do dnia 31 sierpnia 2014 roku. Stosunek pracy powoda ustał z dniem 2 grudnia 2013 roku w wyniku rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika. Wynagrodzenie powoda liczone jak ekwiwalent za urlop wypoczynkowy wynosiło 2.250,00 zł brutto miesięcznie.

(dowód: umowa o pracę na okres próbny – k. 1 cz. B a/o powoda, umowa o pracę na czas określony – k. 10 i k. 20 cz. B a/o powoda, zaświadczenie o wynagrodzeniu – k. 93)

W oświadczeniu pracodawcy o rozwiązaniu z powodem umowy o pracę bez wypowiedzenia, wręczonemu pracownikowi w dniu 2 grudnia 2013 roku, pracodawca jako jego przyczynę wskazał na ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych przez powoda, które miało polegać na dopuszczeniu do kradzieży przewożonego towaru w dniu 25 listopada 2013 roku.

(dowód: rozwiązanie umowy o pracę – k. 8 – 9)

W pozwanej spółce funkcjonował regulamin pracy, którego tekst jednolity został ogłoszony uchwałą zarządu pozwanej spółki z dnia 17 czerwca 2013 roku. Zgodnie z art. 4 regulaminu pracy każdy pracownik przed dopuszczeniem do pracy ma obowiązek zapoznania się z tym regulaminem i złożenia oświadczenia o przyjęciu jego postanowień do przestrzegania. Powód również został zapoznany z regulaminem i przyjął jego postanowienia oświadczeniem z dnia 8 maja 2012 roku, wyraził on również zgodę na zmiany regulaminu pracy wynikające z uchwały z dnia 17.06.2013 roku, które weszły w życie od dnia 1 lipca 2013 roku. W rozdziale III regulaminu pracy zostały określone podstawowe obowiązki pracownika, wśród których znalazły się takie obowiązki jak: rzetelne i efektywne wykonywanie powierzonej pracownikowi pracy oraz zlecanych zadań, należyte wykonywanie poleceń przełożonych dotyczących pracy, czy niedopuszczenie do sytuacji mogących wyrządzić szkodę lub narazić na stratę pracodawcę. Odnośnie rzetelnego i efektywnego wykonania pracy pracodawca w art. 8 § 2 pkt 1 regulaminu pracy uściślił to pojęcie, wskazując, że jako prawidłowe wykonywanie zadań powierzonych do wykonania przez pracowników zatrudnionych na stanowisku kierowcy uważa się m. in. wykonanie przewozu z punktu nadania do punktu odbioru przesyłki zgodnie z treścią zlecenia. Regulamin pracy wskazał również w swym art. 58 § 2 jakie zachowania pracowników pracujących na stanowisku kierowcy będą przez pracodawcę traktowane jako ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych. W art. 58 § 2 lit. H regulaminu pracy wskazano między innymi, że jako ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych będzie traktowana zmiana trasy przewozu, bez porozumienia z koordynatorem, podkreślając jednocześnie, że wszelkie sytuacje awaryjne, losowe (wypadek, korek) powinny być niezwłocznie zgłaszane koordynatorowi. Ponadto w załączniku nr 1 do regulaminu pracy został określony specjalny podstawowy zakres zadań pracowników zatrudnionych na stanowisku kierowcy, w którym wskazano, że pracownik taki jest obowiązany do stałego utrzymywania kontaktu z koordynatorem transportu w kwestiach związanych z wykonywanym zadaniem.

(dowód: uchwała zarządu pozwanej spółki z dnia 17.06.2013r. – k. 46 – 46 verte, regulamin pracy – k. 47 – 61 verte, oświadczenie powoda z dnia 08.05.2012r. – k. 4 cz. B a/o powoda, porozumienie zmieniające umowę o pracę zawarte w dniu 28.06.2013r. – k. 32 cz. B a/o powoda)

Dnia 19 listopada 2013 roku pozwana wystawiła zlecenie spedycyjne, które dotyczyło przewozu towarów dla spółki (...). W ramach tego zlecenia I. P. miał dnia 25 listopada 2013 roku odebrać towar z promu w (...), na terenie W. B.. Po załadunku powód miał przewieźć towar do odbiorcy (...), miejsce dostawy zostało oznaczone w miejscowość W.. Powód podstawił samochód pod naczepę w porcie o godzinie 4:16 rano dnia 25 listopada 2013 roku, jednak odbiór naczepy z przyczyn obiektywnych odbył się dopiero o godzinie 6:21. Następnie powód skierował się zgodnie z trasą do punktu docelowego, w którym miało dojść do rozładunku – tj. do miejscowości W., informując jednocześnie koordynatora o opóźnieniu. Informację o opóźnieniu koordynator przekazał osobie odpowiedzialnej za bezpośredni kontakt z klientem. W odległości około 1 km od miejsca rozładunku wskazanego w dokumencie CMR, na drodze dojazdowej, powód został zatrzymany przez osobę podającą się za pracownika odbiorcy towaru – spółki (...), która to osoba nie miała ze sobą żadnego identyfikatora firmowego, nie była też ubrana w żaden charakterystyczny uniform służbowy. Osoba ta miała wiedzę o przewożonym przez powoda towarze, znała procedury przeładunkowe, wiedziała nawet o opóźnieniu dostawy, co uwiarygodniło ją w oczach powoda. Osoba podająca się za przedstawiciela odbiorcy przewożonego przez powoda towaru weszła z powodem do jego kabiny i wskazała mu, że odbiorca nie może dokonać przeładunku w firmie. Następnie powód został skierowany przez tę osobę na parking publiczny, na którym dokonano przeładowania około połowy przewożonego towaru na podstawioną ciężarówkę, po czym osoby podające się za pracowników (...)opuściły parking, zapewniając powoda, że wrócą za 10 minut. Po upływie dłuższego czasu powód zawiadomił koordynatora o zaistniałej sytuacji. Koordynator nakazał powodowi pozostanie w tym miejscu i zaczekanie na przyjazd policji. Po przekazaniu wiadomości o rozładunku samochodu powoda osobie kontaktującej się klientem, osoba ta uzyskała informację, że spółka (...) nie zlecała swym pracownikom rozładunku w innym miejscu niż wskazane w dokumencie CMR. Powód nie zwracał się wcześniej do koordynatora o zezwolenie na zmianę miejsca rozładunku.

(dowód: zlecenie spedycyjne – k. 69 – 70, zlecenie transportowe – k. 72, wydruk z tachografu pojazdu powoda – k. 81 – 86, zeznania świadka M. M. – k. 148 – 150, zeznania powoda I. P. – nagranie na płycie CD z k. 189)

Powód przewoził towar o znacznej wartości, oznaczony jako towar o klasy „A”. Powód nie był jednak poinformowany o fakcie, że przewożony przez niego ładunek jest cenny.

(dowód: zeznania świadka J. M. (1) – k. 147 – 148, zeznania powoda I. P. – nagranie na płycie CD z k. 189)

W pozwanej spółce wszelkie ewentualne zmiany dotyczące wykonania przewozu przekazywane były kierowcom przez koordynatorów. Kierowca nie miał uprawnienia do samodzielnej zmiany miejsca dostawy/rozładunku przewożonych towarów. Jego obowiązkiem było poinformowanie koordynatora o wszelkich spóźnieniach w dojechaniu na załadunek bądź rozładunek, koordynator odpowiednią informację przekazywał dalej do firmy załadunkowej/rozładunkowej. Kierowca mógł się skontaktować z koordynatorem przez system GPS oraz telefonicznie. Powód jako kierowca nie miał uprawnień do legitymowania osób uczestniczących w załadunku bądź rozładunku przewożonego przez niego towaru. Procedura rozładunku towaru rozpoczynała się od sprawdzenia numerów plomb i jeśli się zgadzały, wówczas dochodziło do rozładunku towaru.

(dowód: zeznania świadka J. M. (1) – k. 147 – 148, zeznania świadka M. M. – k. 148 – 150, zeznania powoda I. P. – nagranie na płycie CD z k. 189, zeznania członka zarządu pozwanej J. M. (2) – k. 205 - 208)

Ustalając stan faktyczny w niniejszej sprawie Sąd oparł się na dowodach z dokumentów znajdujących się w aktach osobowych powoda, takich jak umowa o pracę na okres próbny, umowa o pracę na czas określony, rozwiązanie umowy o pracę, oświadczenie powoda z dnia 08.05.2012r., porozumienie zmieniające umowę o pracę zawarte w dniu 28.06.2013r., a także dokumentów takich jak zaświadczenie o wynagrodzeniu powoda – k. 93, uchwała zarządu pozwanej spółki z dnia 17.06.2013r. – k. 46 – 46 verte, regulamin pracy – k. 47 – 61 verte. Sad uznał również za wiarygodne: zlecenie spedycyjne – k. 69 – 70, zlecenie transportowe – k. 72, wydruk z tachografu pojazdu powoda – k. 81 – 86.

W zakresie zeznań świadków oraz powoda złożonych w toku postępowania na rozprawie Sąd nie dał wiary zeznaniom powoda I. P. (płyta CD – k. 189) jedynie w zakresie, w jakim powód zeznał, że miał swobodę w wyborze trasy dojazdu do miejsca załadunku/rozładunku, ponieważ Sąd zauważył, że w treści regulaminu pracy w jego art. 58 § 2 pracodawca jako ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych wskazał również zmianę trasy przewozu, co wskazuje jednoznacznie, że trasa ta była z góry dla powoda ustalana. Powód zapoznał się z regulaminem pracy, stąd też w ocenie Sądu musiał mieć on wiedzę, że nie może samodzielnie wyznaczać sobie trasy dojazdu. W pozostałym zakresie Sad dał wiarę zeznaniom powoda, są one bowiem zgodne z pozostałym zebranym materiałem dowodowym i przedstawiają w sposób całościowy sytuację, która miała miejsce dnia 25 listopada 2013 roku. Również zeznania świadków J. M. (1) (k. 147 – 148) oraz M. M. (k. 148 – 150) zasługują w pełni na wiarę, są one ze sobą zgodne i wewnętrznie spójne, potwierdzają również wersję wydarzeń przedstawioną przez powoda. Sąd miał na uwadze, iż świadek J. M. (1) w swych zeznaniach wskazała, że w zakresie obowiązków kierowcy opiera się ona jedynie na swych domysłach, jednak zakres obowiązków kierowcy podany przez świadka i tak pokrywa się z zakresem ustalonym na podstawie innych środków dowodowych, w tym chociażby zeznań samego powoda, czy treści regulaminu pracy. Odnośnie zeznań członka zarządu pozwanej spółki J. M. (2)(k. 205 – 208) Sąd oparł się jedynie na zeznaniach dotyczących obowiązków pracownika zatrudnionego jako kierowca w pozwanej spółce, uznając je w całości za wiarygodne, nie biorąc zaś pod uwagę zeznań J. M. (2) dotyczących samego zdarzenia z dnia 25.11.2013 roku, Sąd bowiem zauważył, że odnośnie tego zdarzenia wiedza członka zarządu pozwanej spółki nie jest bezpośrednia („znam okoliczności zdarzenia z informacji pracowników” – k. 207), ponadto nie jest on pewien wielu elementów zdarzenia („nie pamiętam, kiedy miało miejsce zdarzenie”, „nie pamiętam jaki to był towar”, „nie przypominam sobie, ale chyba rzeczywiście samochód był opóźniony” – k. 207).

Sąd zważył, co następuje:

Przedmiotem rozpoznania w niniejszej sprawie jest odszkodowawcze roszczenie I. P. oparte na zakwestionowaniu zgodności z prawem wręczonego mu rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia.

Podstawę materialnoprawną dla tego roszczenia stanowi regulacja zawarta w art. 56 § 1 Kodeksu pracy (dalej jako: KP), która stanowi, że pracownikowi, z którym rozwiązano umowę o pracę bez wypowiedzenia z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę w tym trybie, przysługuje roszczenie o przywrócenie do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowanie. Przepisy dotyczące możliwości rozwiązania umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia są zawarte w art. 52 KP. Z treści uzasadnienia zawartego w wręczonym powodowi przez pracodawcę rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia wynika, że jego podstawą była regulacja z art. 52 § 1 pkt 1 KP – ciężkie naruszenie przez pracownika jego podstawowych obowiązków pracowniczych, które miało polegać na dopuszczeniu przez powoda do kradzieży przewożonego towaru w dniu 25 listopada 2013 roku. Aby prawidłowo ocenić zasadność roszczenia powoda należy wobec tego ocenić, czy faktycznie powód swym zachowaniem dopuścił się zarzucanego mu ciężkiego naruszenia swych podstawowych obowiązków.

Na wstępie należy zauważyć, że zgodnie z utrwalonym poglądem wyrażonym w orzecznictwie, który niewątpliwe zasługuje na aprobatę „ocena, czy naruszenie obowiązku [przez pracownika] jest ciężkie, powinna uwzględniać stopień jego winy oraz zagrożenie lub naruszenie interesów pracodawcy. W użytym w powołanym przepisie pojęciu "ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych" mieszczą się trzy elementy. Są to: bezprawność zachowania pracownika (naruszenie podstawowego obowiązku pracowniczego), naruszenie albo zagrożenie interesów pracodawcy, a także zawinienie obejmujące zarówno winę umyślną, jak i rażące niedbalstwo” – wyrok SN z dnia 20 grudnia 2013 roku, sygn. akt II PK 81/13.

Odnośnie samego naruszenia obowiązków należy uznać, iż powód dopuścił się takiego naruszenia. Zgodnie z art. 100 § 2 KP pracownik jest obowiązany w szczególności przestrzegać regulaminu pracy i ustalonego w zakładzie pracy porządku. Jak wynika z ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie w pozwanej spółce funkcjonował regulamin pracy, który określał między innymi podstawowe obowiązki powoda, dodatkowe jego obowiązki były określone także w załączniku do tego regulaminu, wskazującego na obowiązki kierowcy. W ramach swych obowiązków powód miał chociażby wykonać przewóz towaru zgodnie ze zleceniem, nie mógł on też bez porozumienia z koordynatorem zmieniać trasy przewozu. W przedmiotowej sprawie powód zmienił samowolnie, nie pytając o zgodę koordynatora, miejsce rozładunku, pomimo konkretnego jego określenia w przekazanych mu dokumentach przewozowych. Powód niewątpliwie nie wykonał także dostawy, po pierwsze bowiem nie przywiózł całego towaru, po drugie zaś nie dostarczył tego towaru do wskazanego miejsca rozładunku. Sąd zauważył również, że zmiana trasy przewozu bez porozumienia z koordynatorem została przez pracodawcę w art. 58 § 2 pkt h zaklasyfikowana jako ciężkie naruszenie podstawowego obowiązku. Należy jednak zauważyć, że znamię ciężkości naruszenia podstawowego obowiązku powinno zostać pozostawione do oceny Sądowi, który ocenia je biorąc pod uwagę całość ustalonego stanu faktycznego dotyczącego okoliczności zachowania pracownika.

Przechodząc do kwestii winy powoda należy zauważyć, że wina ta musi przyjąć postać bądź winy umyślnej, bądź też rażącego niedbalstwa (tak też: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 2012 roku, sygn. akt II PK 285/11). W kwestii winy umyślnej, aby przyjąć jej występowanie po stronie pracownika powinno się wpierw ustalić, iż celowo naruszył on swoje obowiązki, aby umożliwić kradzież przewożonego towaru, lub przynajmniej, przewidując kradzież towaru, godził się na to i nie czynił żadnych kroków, aby spróbować temu zapobiec. Z kolei przez rażące niedbalstwo rozumie się niezachowanie minimalnych (elementarnych) zasad prawidłowego zachowania się w danej sytuacji, jakich należałoby od powoda wymagać. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 października 2010 roku, sygn. akt III PK 21/10: „Rażące niedbalstwo jako element ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych (art. 52 § 1 pkt 1 k.p.), jest postacią winy nieumyślnej, której nasilenie wyraża się w całkowitym ignorowaniu przez pracownika następstw jego działania, jeżeli rodzaj wykonywanych obowiązków lub zajmowane stanowisko nakazują szczególną przezorność i ostrożność w działaniu. Natomiast wina umyślna wyraża się w tym, że pracownik chce przez swoje zachowanie wyrządzić szkodę pracodawcy lub co najmniej świadomie się na to godzi”.

Z poczynionych przez Sąd ustaleń w niniejszej sprawie wynika, że powód nie chciał doprowadzić do kradzieży przewożonego towaru, ani też świadomie się na tę kradzież nie godził. Jednocześnie jednak Sąd zauważył, że stanowisko zajmowane przez powoda (kierowca) było związane ze szczególnymi obowiązkami, wśród których szczególny nacisk kładziono na kontakt z koordynatorem w sprawie wszelkich zmian przy wykonywaniu przewozu towaru. Powód jednak, pomimo tych szczególnych obowiązków, nie zachował się prawidłowo, w momencie bowiem, gdy podjechała do niego osoba podająca się za pracownika spółki odbiorcy, wskazując mu jednocześnie inne miejsce odbioru towaru, nie skontaktował się on z koordynatorem, aby omówić zmianę miejsca rozładunku. Warto zauważyć, że wcześniej powód skontaktował się z koordynatorem odnośnie swego spóźnienia, co również wpływało na zmianę warunków dostawy towaru. W kontekście obowiązków powoda, z którymi niewątpliwie był on zaznajomiony, o czym świadczy nie tylko dokument podpisany przez powoda, w którym przyjmuje on na siebie odpowiedzialność wynikającą z regulaminu pracy oraz przyjmuje jego postanowienia, ale także z wcześniejszego zachowania powoda, który poinformował koordynatora o zmianie warunków dostawy polegających na opóźnieniu rozładunku promu, niewątpliwym dla Sądu jest, że zachowanie powoda, który nie powiadomił koordynatora o niecodziennej sytuacji, gdy zostaje skierowany do innego miejsca rozładunku, które to miejsce dodatkowo nie jest w żaden sposób oznaczone logiem czy to firmy rozładunkowej, czy też firmy odbiorcy towaru wpisanego na dokumencie CMR, cechuje się rażącym niedbalstwem.

Mając na uwadze powyższe należy uznać, że powód dopuścił się naruszenia swego podstawowego obowiązku, a jego zachowaniu w tym przedmiocie można przypisać winę w postaci rażącego niedbalstwa.

W tym miejscu należy przejść do ostatniej z przesłanek uznania danego zachowania pracownika za ciężkie naruszenie przez niego podstawowych obowiązków, uzasadniające rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika. Przesłanką tą jest powstała w majątku pracodawcy, lub też grożąca mu, szkoda. W niniejszej sprawie należy niewątpliwie uznać, iż pracodawca w wyniku zachowania powoda poniósł szkodę w postaci skradzionego towaru. Nie podlega również wątpliwości, iż zachowanie powoda umożliwiło powstanie tej szkody, występuje więc związek przyczynowy pomiędzy naruszeniem przez powoda jego podstawowych obowiązków pracowniczych a powstałą szkodą. Mając na uwadze, że powodowi, jak to wskazano wyżej, należy przypisać winę w postaci rażącego niedbalstwa, Sąd uznał, że w niniejszej sprawie dopuścił się ciężkiego naruszenia swych podstawowych obowiązków pracowniczych.

Zgodnie z cytowanym wyżej art. 52 § 1 pkt 1 KP pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika w razie ciężkiego naruszenia przez pracownika podstawowych obowiązków pracowniczych. W związku z faktem, iż Sąd uznał, że w niniejszej sprawie pracownik dopuścił się ciężkiego naruszenia swych podstawowych obowiązków, należy uznać również, że rozwiązanie z nim umowy o pracę bez wypowiedzenia było uzasadnione i zgodne z prawem. Tym samym za niespełnioną należy uznać przesłankę odpowiedzialności odszkodowawczej z art. 56 KP, bowiem rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia jest zgodne z prawem.

Mając na uwadze powyższe Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.

W kwestii kosztów postępowania Sąd orzekł mając na uwadze treść art. 98 Kodeksu postępowania cywilnego oraz § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jednolity – Dz. U. z 2013 roku, poz. 461).