Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 767/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 sierpnia 2015 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Andrzej Dyrda

Sędzia SO Marcin Rak

Sędzia SO Barbara Konińska (spr.)

Protokolant Beata Michalak

po rozpoznaniu w dniu 5 sierpnia 2015 r. w Gliwicach

na rozprawie

sprawy z powództwa M. B.

przeciwko T. C.

o zmianę służebności osobistej na rentę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Zabrzu

z dnia 10 lutego 2014 r., sygn. akt I C 357/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 120 zł (sto dwadzieścia złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

SSO Barbara Konińska SSO Andrzej Dyrda SSO Marcin Rak

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 15 marca 2013r. powód M. B. wniósł o zamianę służebności osobistej mieszkania, do której uprawniona jest pozwana E. C., obciążającej nieruchomość położoną w Z. przy ul. (...) będącą jego własnością na rentę w kwocie 500 zł płatną z góry do dnia 15 każdego miesiąca. Nadto powód wniósł o zasądzenie od pozwanej na jego rzecz kosztów procesu.

W uzasadnieniu powód wskazał, że pozwana od około dwóch lat nadużywa swego prawa dopuszczając się rażących uchybień przy wykonywaniu służebności, zawyżając koszty mediów, uniemożliwiając powodowi wprowadzenie się do mieszkania, wszczynając awantury. Dodał, że odwiedzające pozwaną jej córki wszczynają awantury i palą papierosy w całym mieszkaniu. Wskazał też, że w jego ocenie renta w kwocie 500 zł wystarcza na wynajem mieszkania, które zapewni pozwanej właściwe warunki mieszkaniowe.

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów procesu. Zarzuciła, że powód początkowo zaprzestał regulowania opłat związanych z korzystaniem z mieszkania, a następnie zaczął stopniowo ograniczać pozwanej możliwości korzystania z niego. Wskazała, że powód starał się wymusić na niej, aby zamieszkała w jednym ze wskazanych przez niego pokoi. Podkreśliła, że podpisując akt notarialny pozostawała w przekonaniu, że powód przejmie jej mieszkanie dopiero po jej śmierci. Zarzuciła też, że żądanie powoda stanowi nadużycie prawa, gdyż jest ona osobą w starszym wieku i niedopuszczalne jest żądanie, aby opuściła swoje mieszkanie.

Wyrokiem z dnia 10 lutego 2014r., sygn. I C 357/13 Sąd Rejonowy w Zabrzu zamienił służebność osobistą mieszkania ustanowioną na rzecz pozwanej T. C., obciążającą nieruchomość położoną w Z. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy w Zabrzu prowadzi księgę wieczystą (...) będącą własnością powoda M. B. na miesięczną rentę w kwocie 500 zł płatną z góry do dnia 15 każdego miesiąca oraz zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 272 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Rejonowy poczynił następujące istotne ustalenia:

Mieszkanie położone w Z. przy ul. (...) stanowi własność powoda M. B. na podstawie umowy darowizny z dnia 28 października 2009r. Darczyńcą mieszkania była pozwana – babcia powoda. W umowie darowizny powód ustanowił na rzecz pozwanej, na jej żądanie, dożywotnią i nieodpłatną służebność mieszkania. Pokrył wszelkie koszty związane w wykupem mieszkania. Przez pierwsze dwa lata po zawarciu umowy darowizny pozwana ponosiła opłaty związane z użytkowaniem mieszkania. Aktualnie opłaty za mieszkania płaci powód, pozwana natomiast uiszcza rachunki za energię elektryczną. Pozwana uniemożliwia powodowi zamieszkanie w jego lokalu. Powód po otrzymaniu darowizny od pozwanej wrócił do Anglii, gdzie pracował. Pod koniec 2012r. powód chciał zamieszkać w swoim mieszkaniu. Nie mógł jednak dostać się do mieszkania, do którego wszedł dopiero w wskutek interwencji Policji. Powód mieszkał z pozwaną do marca 2013r., kiedy to zmuszony był wyprowadzić się z uwagi na zachowanie pozwanej. W okresie, w którym powód zamieszkiwał z pozwaną w mieszkaniu dochodziło do permanentnych kłótni, a nawet awantur. Prowodyrem tych zdarzeń była pozwana, która bardzo często była inspirowana przez odwiedzające ją córki M. N. (1) i U. G. oraz ich rodziny. W trakcie kłótni powód i jego rodzina, w szczególności żona, byli obrażani zarówno przez pozwaną jak i jej gości. Pozwana wyłączała prąd w mieszkaniu i słuchała głośnej muzyki. Córka pozwanej U. G., za jej zgodą, pali w mieszkaniu papierosy, również w obecności małoletnich dzieci. Pozwana wulgarnie odnosiła się do powoda, a jej zachowanie praktycznie uniemożliwiało wspólne zamieszkiwanie. Kwota 500 zł wystarcza na wynajęcie kawalerki na terenie Z..

Sąd Rejonowy nie dał wiary zeznaniom pozwanej w zakresie, w jakim odnoszą się one do okoliczności zawarcia umowy darowizny, w szczególności zachowania notariusza. Zeznania w tej części zdaniem tego Sądu stoją w sprzeczności ze wskazaniami doświadczenia życiowego i przepisami prawa, w szczególności ustawy Prawo o notariacie. W konsekwencji Sąd Rejonowy nie dał wiary zeznaniom pozwanej również w części odnoszącej się do jej świadomości w zakresie skutków, jakie wywołała umowa darowizny i umowa ustanowienia służebności osobistej. Za niewiarygodne ocenił również jej zeznania w części stojącej w sprzeczności z nagraniami na płytach DVD. Sąd Rejonowy uznał dowód z nagrań za dopuszczalny biorąc pod uwagę, że osoby uwidocznione na nagraniach miały świadomość faktu, że są nagrywane.

Sąd Rejonowy stwierdził, że wskutek rażąco nieprawidłowego zachowania pozwanej, powód został wyzuty z możliwości korzystania ze swojej własności, nawet przy uwzględnieniu obciążenia służebnością, co uzasadnia zamianę służebności osobistej ustawionej na rzecz pozwanej na rentę w oparciu o art. 303 k.c. Ponieważ pozwana, mimo profesjonalnej reprezentacji w całym postępowaniu, nie kwestionowała zaproponowanej przez powoda kwoty miesięcznej renty, Sąd Rejonowy, mając na uwadze wynik rozprawy, uznał tę okoliczność za przyznaną. O kosztach Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c.

W apelacji od tego rozstrzygnięcia pozwana zaskarżyła go w całości wnosząc o oddalenie powództwa albo o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do rozpoznania Sądowi I Instancji, a w każdym bądź razie o to, by powód nie musiał płacić jej renty tylko dał jej w zamian mieszkanie o takim samym standardzie z balkonem i łazienką w tej samej okolicy. Zarzuciła, iż w umowie miała zagwarantowane prawo do korzystania z całego mieszkania oraz że w Z. nie ma kawalerek za 500 zł, a okoliczność ta nie była przez nią kwestionowana, bo była niepoważna.

Pozwany w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej nie zasługiwała na uwzględnienie, ponieważ nie zawierała żadnych argumentów, które mogłyby podważyć prawidłowe rozstrzygnięcie Sądu I instancji.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że nieskutecznym okazał się zarzut błędu w ustaleniach faktycznych poczynionych przez Sąd I instancji. Prawidłowym jest ustalenie tego Sądu, iż pozwana była prowodyrem kłótni i awantur w czasie wspólnego zamieszkiwania stron, iż głośno włączała odbiorniki RTV i wyłączała prąd w celu szykany powoda. Pozwana w apelacji ograniczyła się do przedstawienia własnej, alternatywnej wersji sporu pomiędzy stronami nie wskazując na czym miałyby polegać uchybienia Sądu I Instancji w ocenie zaoferowanego przez strony materiału dowodowego.

Tymczasem skarżąca winna była wykazać, w jakich konkretnie fragmentach argumentacja Sądu I instancji jest sprzeczna z zasadami logiki lub doświadczenia życiowego względnie, które elementy materiału dowodowego (dowody) zostały przez Sąd I instancji wadliwie pominięte i jakie wnioski faktyczne, z tychże fragmentów materiału procesowego powinny być w sposób poprawny wyprowadzone.

Takiego wywodu skarżąca w apelacji nie przedstawiła, nadto powtórzyła w środku odwoławczym swoje stanowisko prezentowane w toku całego procesu co do dopuszczalności wykorzystania dowodu z nagrań sporządzonych przez powoda, do którego jednak Sąd Rejonowy ustosunkował się w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia wskazując szczegółowo przyczyny dla których uznał, że dowód ten był w niniejszym postępowaniu dopuszczalny.

Wskazać zatem należy po pierwsze, że Sąd Rejonowy szczegółowo uzasadnił dokonaną przez siebie ocenę dowodów. Jak słusznie zaś stwierdził Sąd I Instancji zachowanie pozwanej, uwidocznione zwłaszcza na nagraniach złożonych do akt, jednoznacznie wskazuje, że to pozwana dopuszcza się rażących uchybień w wykonywaniu swojego prawa. Jak słusznie stwierdził tenże Sąd pozwana inspirowana przez córki U. G. i M. N. (2) wszczyna awantury i jest niewątpliwie stroną czynną sporu. Okoliczność ta wynika również z zeznań świadków E. B. /k. 56v.-57 akt/, J. B. /k. 57v.-58/ oraz B. N. /k. 66-67/ i A. N. /k. 67-67v./. Świadkowie B. N. i A. N. jako osoby nie uczestniczące bezpośrednio w konflikcie stron, nie zainteresowane w żaden sposób mieszkaniem stanowiącym oś sporu, nie mieli żadnego interesu, by składając fałszywe zeznania sprzyjać którejkolwiek ze stron. W tej sytuacji słusznie Sąd Rejonowy dał wiarę ich zeznaniom w całości.

Nadto nie zasługują na uwzględnienie twierdzenia pozwanej, iż w umowie darowizny miała zapewnione wyłączne korzystanie z mieszkania. Twierdzenia te są sprzeczne z treścią samej umowy darowizny. Sąd Okręgowy ustalił, iż jak wynika z § 4 umowy z dnia 28 października 2009r. Rep A nr 23359/2009 zawartej przed notariuszem J. P. w Z. powód w związku z darowizną prawa do lokalu mieszkalnego opisanego w KW Nr (...) Sądu Rejonowego w Zabrzu ustanowił na rzecz pozwanej dożywotnią i nieodpłatną służebność mieszkania polegającą na prawie korzystania z całego opisanego lokalu wraz z prawem korzystania z wszelkich pomieszczeń i urządzeń służących do wspólnego użytku mieszkańców lokalu /umowa darowizny – k. 19-22 akt/. W procesie wykładni oświadczenia woli podstawowa rola przypada językowym regułom znaczeniowym, przy czym wykładni poszczególnych wyrażeń dokonuje się z uwzględnieniem kontekstu, w którym zostały użyte (art. 65 § 1 k.c.). Gdyby zaś pozwana miała mieć prawo do wyłącznego korzystania z mieszkania w treści umowy darowizny nie zawarto by określenia, iż pozwana ma prawo do korzystania z wszelkich pomieszczeń i urządzeń służących do wspólnego użytku mieszkańców lokalu. Użycie liczby mnogiej przy określeniu „mieszkańców” lokalu oznacza, iż prawo do korzystania z mieszkania miało przysługiwać nie tylko powódce, lecz również innym osobom. Określenie „wspólny użytek” również świadczy o tym, możliwości korzystania z pomieszczeń wspólnie z innymi osobami, a nie wyłącznie przez pozwaną.

Sąd Okręgowy przyjął ustalenia Sądu I instancji jako własne, co skutkuje brakiem konieczności ich ponownego przytaczania (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 sierpnia 2001r., V CKN 348/00, LEX nr 52761, Prok. i Pr. 2002/6/40).

Nie mogły odnieść skutku również pozostałe zarzuty apelacji. Wyrażona w art. 321 k.c. zasada związania sądu przy orzekaniu zakresem żądania odnosi się także do żądań i zarzutów pozwanego. Wobec tego Sąd Rejonowy nie mógł przyjąć wbrew braku wyraźnego w tym względzie stanowiska pozwanej, iż w przypadku uwzględnienia powództwa pozwana domaga się zamiany mieszkania będącego przedmiotem służebności na inne o tym samym standardzie i lokalizacji. Żądanie to zresztą byłoby niemożliwe do uwzględniania z uwagi na treść art. 303 k.c., który to przepis przewiduje zamianę służebności na rentę a nie jakiekolwiek inne świadczenia.

Wobec tego Sąd I Instancji prawidłowo orzekł o zamianie służebności na rentę uwzględniając, iż pozwana reprezentowana w toku procesu przez profesjonalnego pełnomocnika nie kwestionowała wysokości proponowanej jej przez powoda renty. Okoliczność, iż rzekomo w Z. nie ma możliwości wynajmu mieszkania za kwotę 500 zł, nie poparta zresztą przez pozwaną żadnym dowodem, wskazywana w pisemnej apelacji mogła zostać powołana przez nią przed Sądem I Instancji. Skoro okoliczności iż można w Z. wynająć mieszkanie za kwotę 500 zł pozwana nie zakwestionowała, Sąd Rejonowy trafnie uznał ją za przyznaną zgodnie z art. 230 k.p.c. W efekcie zarzut, co do braku możliwości wynajmu mieszkania w Z. za taką kwotę nie mógł mieć wpływu na treść rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego jako spóźniony w świetle art. 381 k.c.

Z tych wszystkich względów, Sąd Okręgowy stwierdzając, że wyrok Sądu Rejonowego w zakresie objętym kontrolą instancyjną Sądu Okręgowego odpowiada prawu, na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.

O kosztach postępowania Sąd Okręgowy orzekł na zasadzie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. w zw. z § 8 pkt. 3 i § 13 ust. 1 pkt. 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jednol. Dz.U. z 2013r., poz 461 ze zm.).

SSO Barbara Konińska SSO Andrzej Dyrda SSO Marcin Rak