Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 2330/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 stycznia 2015 roku

Sąd Rejonowy dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie I Wydział Cywilny

w następującym składzie:

Przewodniczący: SSR Joanna Dalba

Protokolant: Anna Szwed

po rozpoznaniu w dniu 16 stycznia 2015 r. w Warszawie

sprawy z powództwa R. M.

przeciwko pozwanemu miastu s. W.

o zapłatę

1.  oddala powództwo;

2.  nie obciąża powódki kosztami postępowania.

Sygn. akt I C 2330/12

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 14 sierpnia 2012 roku powódka R. M.wniosła przeciwko pozwanemu miastu s. W.o zasądzenie kwoty 10.000 zł. wraz z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za poniesione straty moralne i fizyczne. Powódka wniosła jednocześnie o obciążenie pozwanego zwrotem kosztów procesu. W uzasadnieniu pozwu powódka wyjaśniła, iż w dniu 29 grudnia 2011 roku w jej mieszkaniu odbyło się spotkanie towarzyskie, w czasie którego powódka spożywała alkohol. Po opuszczeniu jej mieszkania przez gości, wystąpiły u niej myśli samobójcze pod wpływem wspomnień związanych z traumatycznym przeżyciem, jakim była dla niej śmierć córki, zamordowanej w L.23 października 2007 roku. Od tamtej pory powódka korzysta z pomocy psychologa. Obawiając się o własne życie powódka skontaktowała się telefonicznie z Pogotowiem ratunkowym z prośbą o pomoc, wyjaśniając, iż jest nietrzeźwa. Po przyjeździe pogotowia, została przewieziona do szpitala psychiatrycznego przy ul. (...)w W.. Tam odmówiono jej udzielenia pomocy, mówiąc, że zostanie przewieziona do innego szpitala, a mimo to wezwano Straż Miejską, a następnie zawieziono ją do Stołecznego Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych. Powódka wyjaśniła, iż zachowywała się spokojnie do czasu aż sanitariusz bez żadnego uprzedzenia odpiął jej złoty łańcuszek z szyi, który to przedmiot miał dla niej olbrzymią wartość emocjonalną, był to bowiem prezent od jej córki, który zapięła jej osobiście na szyi i od tamtej pory powódka go nie zdejmowała. Następnie siłą rozebrano ją bez uczestnictwa żeńskiego personelu i na skutek agresywnego zachowywania się zapięto w pasy i umieszczono w izolatce. W pasach przebywała od godz. 3:20 do 5:20, a mając zwyrodnienie kręgosłupa nie mogła przebywać w takiej pozycji bez odczuwania dotkliwego bólu. Ponadto powódka otrzymała zastrzyk, bez pytania czy zażywa jakieś leki. W chwili zatrzymania powódka miała menstruację, a przetrzymywano ją w izolatce bez jakiejkolwiek możliwości korzystania z łazienki. Podkreśliła, iż traktowano ją w sposób upokarzający, ponieważ musiała prosić personel męski o artykuły sanitarne. Salowa zamiast podpasek przyniosła jej jednorazowe ręczniki papierowe, w wyniku czego jej bielizna był przesiąknięta, a krew ciekła jej po nogach. Salowa, którą prosiła o pomoc, potraktowała ją w sposób ordynarny. Kiedy powódka pytała, kiedy wyjdzie z izby wytrzeźwień, straszono ją, że może dopiero jutro, poza tym „za karę” wyłączono jej światło. Ponadto narażono ją na odczuwanie dotkliwego bólu, ponieważ przebywała bez posiłku ok. 17 godzin, a cierpi ona na dolegliwości gastryczne. Ponieważ powiedziano jej, że (...)nie zapewnia posiłków i że może tam pozostać na kolejną dobę uznała to za znęcanie się psychiczne i fizyczne nad nią. Zarzuciła, iż podczas jej pobytu w (...)wielokrotnie naruszono Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 4 lutego 2004 roku ( § 3 pkt 2, § 4 pkt 1, § 4 pkt 2 poz. 3, § 18 pkt 1 poz. 2, § 20 pkt 1 poz. 3 i 4, § 24 pkt 5). Ponadto doszło do naruszenia Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności ( rozdz. I art. 3). Podsumowując, powódka podkreśliła, iż pobyt w (...)był najgorszym doświadczeniem w jej życiu (wyłączając śmierć córki), została tam bowiem potraktowana brutalnie i bezdusznie / k. 1-6; 33/.

W odpowiedzi na pozew, pozwany miastos. W.wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu. Odnosząc się do zarzutów powódki pełnomocnik pozwanego podniósł, iż pozwany podczas przyjęcia i pobytu powódki w izbie wytrzeźwień wykonał wszystkie obowiązki wynikające z ustawy z dnia 26 października 1982 roku o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi ( Dz.U. z 2007 r., Nr 70, poz. 473 ze zm.) oraz z Rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 4 lutego 2004 roku w sprawie trybu doprowadzania, przyjmowania i zwalniania osób w stanie nietrzeźwości oraz organizacji izb wytrzeźwień i placówek utworzonych lub wskazanych przez jednostkę samorządu terytorialnego ( Dz.U. z 2004 r., nr 20 , poz. 192 ze zm.) / k. 62-64/.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 29 grudnia 2011 roku w mieszkaniu u R. M. odbyło się spotkanie towarzyskie, w czasie którego spożywała ona wraz ze znajomymi alkohol. Po wyjściu gości, w związku z powracającymi myślami o utracie brutalnie zamordowanej córki, R. M. zadzwoniła na pogotowie ratunkowe, oznajmiając, iż chce wyskoczyć z balkonu z 10-ego piętra. R. M. została przewieziona do (...) Wojewódzkiego Zespołu Publicznych Zakładów (...) w W. przy ul. (...). W czasie przejazdu zadzwoniła do swojej matki C. M., informując ją o zaistniałej sytuacji, tj. że chciała aby odwieźć ją do szpitala psychiatrycznego, bo uważała, że tam zostanie jej udzielona właściwa pomoc. Dzwoniąc do matki, R. M. powiedziała jej, że jak dojedzie do szpitala to się do niej odezwie. Po konsultacji lekarskiej przez specjalistę psychiatrę lekarza A. K. i stwierdzeniu upojenia alkoholowego ( 2,6 promila) oraz wywiadzie, w którym stwierdzono m.in., iż pacjentka twierdzi, iż nie chce już żyć oraz nie że nie podjęła próby „s”, a także że chciała skoczyć przez okno, została skierowana do Stołecznego Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych ( (...)) z zaleceniem konsultacji po wytrzeźwieniu / dowód: k. 16 – karta konsultacyjna Nr (...)/. R. M. zadzwoniła ponownie do swojej matki C. M., mówiąc że zostanie chyba przewieziona przez Straż Miejską do innego szpitala. Potem zadzwoniła ponownie i powiedziała, że jest odwożona do izby wytrzeźwień. Później miała jeszcze oddzwonić, ale już tego nie uczyniła. W czasie rozmów telefonicznych R. M. nie okazywała większego zdenerwowania ani agresji.

Ze szpitala przy ul. (...) została doprowadzona przez Straż Miejską do (...)u przy ul. (...) w W. ok. godz. 3:05, została do niego przyjęta o godz. 3:25. W trakcie doprowadzenia stan nietrzeźwości po zbadaniu alkomatem wynosił 1,15 mg/l, wyczuwalna była od niej woń alkoholu, miała zaburzenia sprawności ruchowej, cechowała ją wzmożona pobudliwość oraz miała zaburzenia mowy / dowód: k. 17 – protokół Straży Miejskiej m. st. W. doprowadzenia ekz. (...) z dnia 29 grudnia 2011 roku, zmiana 17:00 – 5:00/.

W nocy z dnia 29/30 grudnia 2011 roku w (...) w godzinach 19:00-7:00 swoje obowiązki pełnili m.in.: p.o. kierownika zmiany A. S., lekarz U., pielęgniarka C., depozytariusze: N., S., opiekunowie zmiany: J., H., opiekunowie przy salach: P.. M. i S. / dowód: k. 80 – raport/.

W chwili przyjęcia do izby wytrzeźwień, o godz. 3:09, zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu u R. M. wynosiła 1,15 mg/l /dowód: k. 70 - wydruk z alkometru/ . W ramach badania osoby doprowadzonej stwierdzono, iż była ona przytomna, cechowała ją gadatliwość, była awanturująca się i agresywna, jej nastrój określono jako przeciętny, chód jako chwiejny, mowę określono jako wyraźną, tętno jako miarowe oraz akcję serca jako miarową, płuca i stan jamy brzusznej bez zmian. W wyniku badania lekarz V. U. stwierdził, iż doprowadzona jest w stanie nietrzeźwości uzasadniającym zatrzymanie w (...). Z Decyzji p.o. Kierownika zmiany S. R. M. została przyjęta do (...), z adnotacją „agresywna”, wulgarna”. O godz. 3:13 rozpoczęto przyjmowanie przedmiotów do depozytu. / dowód: k. 114-115 – karta ewidencyjna nr (...) pobytu w Stołecznym Ośrodku dla Osób Nietrzeźwych ( (...)) wraz załącznikiem/.

W trakcie tych czynności z uwagi na agresywne zachowanie R. M. m.in. depozytariusz B. N., przy udziale p.o. Kierownika zmiany S. oraz jednej z kobiet-pracowników odebrał od R. M.: dowód osobisty, legitymację osoby niepełnosprawnej, pieniądze w kwocie 2,15 zł., zegarek I., telefon komórkowy m-ki S., wraz z kartą sim, okulary, kartę V., papierosy, zapalniczkę, 9 kluczy, łańcuszek metalowy żółty, pierścionek metalowy żółty – uszkodzony, dwa pierścionki metalowe białe, a nadto: kolorową kurtkę, granatowe spodnie (dres), szare skarpetki i brązowe obuwie. W czasie pobytu w (...) zastosowano wobec R. M. zastrzyk z hydroksyzyny 200 mg z zalecenia lekarza med. V. U., a także z zalecenia tego samego lekarza zastosowano wobec niej pasy bezpieczeństwa w godzinach 3:20 – 5:20 z powodu agresywnego zachowania oraz awanturowania się / dowód: k. 118-118v. – c.d. karty ewidencyjnej nr (...) pobytu w Stołecznym Ośrodku dla Osób Nietrzeźwych ( (...)); k. 75 in fine – raport z dyżuru nocnego z dnia 29 grudnia 2011 roku /. O godzinie 12:30 po wykonaniu badania alkometrem stwierdzono u R. M. w wydychanym powietrzu zawartość alkoholu równą 0,45 mg/l. /dowód: k. 70 - wydruk z alkometru/.

Podczas pobytu R. M. w (...), jej matka C. M. zadzwoniła do izby wytrzeźwień, której udzielono informacji, że jej córka tam przebywa, ale nie może podejść do telefonu.

W dniu 30 grudnia 2011 roku w godzinach od 7:00-19:00 w (...) swoje obowiązki pełnili m.in.: kierownik zmiany E. K., lekarz S., pielęgniarka B., depozytariusze: J., B., opiekunowie zmiany: P., , opiekunowie zmiany przy salach: P. i A.. / dowód: k. 78 – raport/.

R. M. została zwolniona z (...)u w dniu 30 grudnia 2011 roku o godz. 17:05, po badaniu lekarskim, przeprowadzonym przez lekarza med. P. S. (1), które odbyło się o godz. 16:30, w trakcie którego stwierdzono stan trzeźwości bez dolegliwości. R. M. odebrała przedmioty z depozytu, co potwierdziła własnoręcznym podpisem w obecności depozytariusza G. B. (1), nie zgłosiła przy tym żadnych uwag co do pobytu w izbie wytrzeźwień. Decyzję o zwolnieniu R. M. z (...) podjęła osoba upoważniona przez Dyrektora – kierownik zmiany E. K.. / dowód: k. 119v. – c.d. karty ewidencyjnej nr (...) pobytu w Stołecznym Ośrodku dla Osób Nietrzeźwych ( (...))/.

R. M. leczyła się na depresję po śmierci swojej córki, którą zamordowano w październiku 2007 roku. Pierwszą sesję terapeutyczną odbyła w dniu 6 lutego 2009 roku w L. w (...) / dowód: k. 8-9 – pismo z dnia 12 marca 2009 roku z (...) w L./. Od września 2009 roku uczestniczy regularnie w cotygodniowych spotkaniach i pomocy psychologicznej w Stowarzyszeniu (...) / dowód: - k. 10 – zaświadczenie ze Stowarzyszenia (...)/. Od kwietnia 2009 roku znajduje się pod opieką lekarza psychiatry w PZP / dowód: - k. 11 zaświadczenie lekarskie/. R. M. mówiła swojej matce C. M., że jest w ciągłej depresji, ale nie mówiła wyraźnie, że ma myśli samobójcze. Nadto R. M. leczy się gastroenterologicznie od września 2009 roku / dowód: k. 12-14 – dokumentacja medyczna/ oraz ma zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa lędźwiowego i szyjnego. / dowód: - k. 15 – wynik badania RTG/.

Po opuszczeniu izby wytrzeźwień R. M. powiedziała swojej matce, że przeżyła tam straszny dramat, nie zbadał jej lekarz, jakiś mężczyzna zdjął jej łańcuszek z szyi, co ją bardzo zdenerwowało, zamknięto ją w jakiejś sali i odmówiono jej środków sanitarnych by mogła się umyć, a ona w odpowiedzi stukała w drzwi, krzyczała, ale nie było żadnej reakcji.

Postanowieniem z dnia 8 lutego 2012 roku wydanym przez Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli III Wydział Karny Sekcja Postępowania Przygotowawczego w sprawie sygn. akt III Kp 57/12 po rozpoznaniu w dniu 8 lutego 2012 roku zażalenia R. M. na doprowadzenie w dniu 30 grudnia 2011 roku do Stołecznego Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych w W., na podstawie art. 437 § 1 kpk w zw. z art. 40 ust. 3b ustawy z dnia 26 października 1982 roku o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi postanowił zażalenia nie uwzględnić i uznać, że doprowadzenie R. M. do Stołecznego Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych w W. w dniu 30 grudnia 2011 roku było zasadne, legalne i prawidłowe / dowód: postanowienie z dnia 8 lutego 2012 roku wraz z uzasadnieniem - k. 24-25 akt SR dla Warszawy-W. o sygn. III Kp 57/12/.

Zgodnie z Regulaminem Organizacyjnym Stołecznego Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych wydanego na podstawie Zarządzenia Nr (...) Dyrektora Stołecznego Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych z dnia 10 marca 2011 roku w sprawie ustalenia Regulaminu Organizacyjnego Stołecznego Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych: funkcjonowanie ośrodka opiera się na zasadzie jednoosobowego kierownictwa, służbowego podporządkowania, podziału czynności służbowych i indywidualnej odpowiedzialności za wykonywanie powierzonych zadań ( § 3). Praca przy obsłudze osób przyjętych do Ośrodka zorganizowana jest w systemie zmianowym. Szczegółowe zasady przyjmowania, pobytu i zwalniania osób do Ośrodka określało odrębne zarządzenie Dyrektora ( § 9 ust. 3 i 5). Dział Izby Wytrzeźwień wchodził w skład Ośrodka jako jedna z kilku komórek organizacyjnych (§ 10). Zgodnie z Regulaminem Izba Wytrzeźwień zajmuje się przyjmowaniem osób w stanie nietrzeźwości i zwalnianiem z izby oraz organizacją ich pobytu w izbie, na zasadach określonych w ustawie z dnia 26 października 1982 roku o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 4 lutego 2004 roku w sprawie trybu doprowadzania, przyjmowania i zwalniania osób w stanie nietrzeźwości oraz organizacji izb wytrzeźwień i placówek utworzonych lub wskazanych przez jednostkę samorządu terytorialnego, w statucie Ośrodka, niniejszym Regulaminie oraz w innych obowiązujących przepisach. Szczegółowe zasady przyjmowania osób w stanie nietrzeźwości, ich pobytu i zwalniania z izby określa odrębne Zarządzenie Dyrektora (§ 13 ust. 1 i 4). W skład działu Izby Wytrzeźwień wchodzą: Kierownik D. Izby Wytrzeźwień, kierownicy zmiany, depozytariusze, opiekunowie zmiany i porządkowi ( § 14 ust.. 2). Kierownik zmiany podlega bezpośrednio Kierownikowi D. Izba Wytrzeźwień, podczas jego nieobecności Dyrektorowi. Kierownik zmiany m.in.: ponosi odpowiedzialność za działalność I. w trakcie pracy zmiany, wydaje decyzje o przyjęciu i zwolnieniu osoby doprowadzonej w ramach uprawnień udzielonych przez Dyrektora, organizuje i nadzoruje pracę podległych kierowników, odpowiada za prawidłowe prowadzenie dokumentacji związanej z pobytem w Izbie osoby doprowadzonej ( § 16 ust. 1 i 2). Depozytariusz podlega bezpośrednio kierownikowi zmiany. Depozytariusz m.in.: odbiera od osób przyjętych do izby rzeczy osobiste, dokumenty, pieniądze i inne przedmioty w obecności osoby doprowadzającej i Kierownika zmiany; sporządza wykaz odebranych przedmiotów i potwierdza ich przyjęcie własnoręcznym podpisem oraz podpisami osoby doprowadzającej i Kierownika zmiany; zabezpiecza depozyty w miejscu do tego przeznaczonym, wydaje depozyty osobom zwalnianym, wystawia faktury i korekty faktur za pobyt w izbie ( § 17 ust. 1 i 2). Opiekun zmiany podlega bezpośrednio kierownikowi zmiany. Opiekun zmiany przygotowuje osoby doprowadzone do przyjęcia i zwolnienia, odprowadza do sal osoby przyjęte do izby oraz obserwuje je w czasie pobytu poprzez system monitoringu i osobiście nie rzadziej niż co godzinę; informuje lekarza lub pielęgniarkę o zaobserwowanym pogorszeniu się stanu zdrowiu przyjętej osoby; wspomaga pielęgniarki podczas obchodów sal I.; ( § 18 ust. 1 i 2) Porządkowy podlega bezpośrednio kierownikowi zmiany. Porządkowy m.in.: utrzymuje pomieszczenia oraz wyposażenie I. w należytym porządku i czystości, dokonuje zmiany bielizny pościelowej, i jej rozliczenia z pralnią; doprowadza do sal osoby przyjęte do I. i obserwuje je w czasie pobytu poprzez system monitoringu i osobiście nie rzadziej niż co godzinę; informuje lekarza lub pielęgniarkę o zaobserwowanym pogorszeniu się stanu zdrowia przyjętej osoby; wspomaga pielęgniarki podczas obchodów sal I. ( § 19 ust. 1 i 2). Pielęgniarka podlega bezpośrednio Kierownikowi D. Przerywania Ciągów Alkoholowych i Pielęgniarskiego. W czasie pełnienia dyżuru pielęgniarka podlega lekarzowi dyżurnemu. Do zadań pielęgniarki należy w szczególności m.in.: wykonywanie zabiegów pielęgniarskich zleconych przez lekarza dyżurnego, kontrolowanie na bieżąco stanu zdrowia osób przebywających w Ośrodku w szczególności w sytuacji zastosowania środków przymusu bezpośredniego, dokonywanie obchodów sal sypialnych Ośrodka, nie rzadziej niż co dwie godziny, obsługiwanie alkomatu oraz pobieranie krwi na zlecenie Policji, udział w akcjach reanimacyjnych ( § 23 ust. 1 i 2). Lekarz podlega Zastępcy Dyrektora, zaś w czasie dyżuru w zakresie organizacyjnym i dyscypliny podlega kierownikowi zmiany. Lekarz świadczy usługi medyczne na rzecz osób doprowadzonych i przebywających w Ośrodku. Do zadań lekarza w Izbie należy w szczególności m.in.: przeprowadzenie szczegółowych badań lekarskich osób doprowadzonych do izby i dokonywanie stosownych wpisów w karcie ewidencyjnej; prowadzenie kontroli stanu zdrowia stanu zdrowia osób przebywających w Izbie; podejmowanie decyzji o przeprowadzeniu niezbędnych zabiegów medycznych i o zastosowaniu leków oraz dokonywanie stosownych wpisów w dokumentacji; przeprowadzanie badań lekarskich osób zwalnianych z I. i dokonywanie stosownych zapisów w karcie ewidencyjnej; podejmowanie decyzji o czasie przebywania osób przebywających w Izbie; podejmowanie po konsultacji z kierownikiem zmiany lub innym pracownikiem wyznaczonym przez Dyrektora, decyzji o zastosowaniu środka bezpośredniego przymusu oraz dokonywanie stosownych wpisów w dokumentacji; podejmowanie decyzji o zastosowaniu leków oraz stosownych wpisów w dokumentacji ( § 26 ust. 1, 2 , 3) / dowód: k. 286-310 – Regulamin/.

Zgodnie z Instrukcją w sprawie trybu przyjmowania, pobytu i zwalniania z D. Izba Wytrzeźwień Stołecznego Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych Osób w stanie nietrzeźwości, stanowiącą załącznik nr 1 do zarządzenia nr (...) Dyrektora Stołecznego Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych z dnia 23 grudnia 2010 roku: podstawą do przyjęcia do I. osoby doprowadzonej w stanie nietrzeźwości jest wynik badania zawartości alkoholu w organizmie wskazujący na stan nietrzeźwości. Wynika badania potwierdzony jest wydrukiem z atestowanego urządzenia służącego do pomiaru zawartości alkoholu w organizmie. Wydruk stanowi załącznik do protokołu doprowadzenia lub karty ewidencyjnej ( § 4 ust. 1). Osobę doprowadzoną poddaje się niezwłocznie badaniom lekarskim. Lekarz lub felczer po przeprowadzeniu badania osoby doprowadzonej do izby stwierdza m.in.: brak objawów stanu nietrzeźwości uzasadniających umieszczenie w Izbie, potrzebę udzielenia pomocy doraźnej, która może być udzielona w Izbie, istnienie medycznych przesłanek skierowania do szpitala lub innego zakładu opieki zdrowotnej – uwzględniając objawy stanu nietrzeźwości oraz istnienie wskazań do hospitalizacji ( § 5 ust. 1 i 2). Przedmioty od osób przyjętych do I. odbiera do depozytu depozytariusz w obecności doprowadzającego oraz kierownika zmiany lub innego pracownika wyznaczonego przez Dyrektora Ośrodka jako odpowiedzialnego za działalność I. w trakcie dyżuru zmiany ( § 11 ust. 1). Przyjmowanie przedmiotów do depozytu należy wykonywać w wyznaczonym miejscu, objętym monitoringiem kamer. Rzeczy znajdujące się w wewnętrznych częściach odzieży (kieszeniach, podszewkach itp.), będące zawartością toreb, teczek, itp. należy z nich wyjąć i ułożyć w wyznaczonym miejscu objętym monitoringiem kamer. Czynność opróżniania mniejszych przedmiotów ( portfeli, torebek itp.) musi być wykonywana w całości bezpośrednio pod kamerą monitoringu skierowaną na pojemnik depozytowy – wyjmowane rzeczy należy układać w pojemniku w sposób zapewniający widoczność ich cech charakterystycznych. Puste kieszenie należy wywlekać z ubrań w celu potwierdzenia ich opróżnienia ( § 11 ust. 2, 3). Po odebraniu depozytu osoba przyjęta jest poddawana oględzinom, w celu sprawdzenia czy nie ukryła jakichkolwiek przedmiotów, w szczególności mogących stanowić zagrożenie dla jej bezpieczeństwa lub innych osób. W trakcie oględzin depozytariusz ma obowiązek ustawić się w taki sposób, aby swoim ciałem nie zasłaniać przed kamerą monitoringu powyższej czynności ( § 11 ust. 4). O zastosowaniu lub zaprzestania stosowania środka przymusu bezpośredniego wobec osoby przyjętej, stwarzającej zagrożenie dla siebie lub innych osób, decyduje lekarz lub felczer po konsultacji z kierownikiem zmiany lub innym pracownikiem wyznaczonym przez Dyrektora Ośrodka. Środki przymusu bezpośredniego stosuje się w taki sposób, aby osiągnięcie podporządkowania się wydanym poleceniom powodowało możliwie najmniejszą dolegliwość. Nigdy nie stosuje się jako kary lub formy znęcania się. Przed zastosowaniem środka przymusu bezpośredniego polegającego na unieruchomieniu należy odebrać osobie przedmioty, która mogą być niebezpieczne dla życia lub zdrowia tej osoby albo innych osób, a zwłaszcza przedmioty ostre, okulary, protezy zębowe, pas, szelki, sznurowadła, zapałki, itp. ( § 14 ust. 1, 2, 3). Pielęgniarka lub inny pracownik wyznaczony przez Dyrektora Ośrodka kontroluje stan fizyczny osoby unieruchomionej, nie rzadziej niż co 15 min., również w czasie snu tej osoby ( § 14 ust. 5). W trakcie kontroli, o której mowa w ust. 5, pracownik: ocenia prawidłowość unieruchomienia, w szczególności sprawdza, czy pasy, uchwyty, prześcieradła lub kaftan bezpieczeństwa nie są założone zbyt luźno lub zbyt ciasno; zapewnia krótkotrwałe uwolnienie osoby od unieruchomienia w celu zmiany jej pozycji lub zaspokojenia potrzeb fizjologicznych i higienicznych, nie rzadziej niż co 4 godziny (§ 14 ust. 6). Niezwłocznie po zaprzestaniu stosowania środku przymusu bezpośredniego lekarz lub felczer podejmuje kontrolę stanu zdrowia osoby, w stosunku do której zastosowano przymus bezpośredni ( § 14 ust. 8). Zastosowanie środka przymusu bezpośredniego odnotowuje się w karcie ewidencyjnej, podając: powód zastosowania, rodzaj zastosowanego środka, czas stosowania środka, opis reakcji osoby podczas stosowania przymusu środka bezpośredniego oraz po jego zaprzestaniu ( § 14 ust. 9). Leki są wydawane osobom przyjętym do I. wyłącznie na polecenie lekarza ( § 15 ust. 1). Osoby zwalniane z izby są pisemnie pouczane o możliwości złożenia zażalenia na zasadność i legalność doprowadzenia oraz prawidłowość wykonania decyzji o zatrzymaniu i doprowadzeniu do I.. Pouczenie, o którym mowa w ust. 1 wydaje osobie zwalnianej depozytariusz. Osoba zwalniana kwituje odbiór pouczenia i depozytu na karcie ewidencyjnej osoby zwalnianej ( § 18 ust. 1 i 2). Pomieszczenia, w których przebywają osoby w stanie nietrzeźwości podlegają stałej kontroli przez uprawnionych pracowników I.. O objawach wskazujących na pogarszanie się stanu zdrowia osoby w stanie nietrzeźwości pracownik I. informuje niezwłocznie lekarza lub felczera, który podejmuje decyzję co do dalszego postępowania ( § 21 ust. 1). Opiekun zmiany jest zobowiązany do kontrolowania obrazu monitoringu poszczególnych sal i w razie potrzeby do niezwłocznego informowania personelu o konieczności podjęcia stosownych czynności w salach sypialnych ( § 21 ust. 2 zd. 2). Lekarz dyżurny jest zobowiązany do prowadzenia w asyście pielęgniarki i opiekuna zmiany, obchodu sal sypialnych w celu kontrolowania stanu zdrowia osób przebywających w Izbie, nie rzadziej niż raz na 4 godziny. Opiekun zmiany w asyście drugiego opiekuna zmiany i porządkowej jest zobowiązany do prowadzenia obchodu sal sypialnych w celu kontrolowania stanu osób przebywających w izbie, nie rzadziej niż raz na godzinę. Pielęgniarka jest zobowiązana do prowadzenia, w asyście opiekunów zmiany. Obchodu sal sypialnych w celu kontrolowania stanu zdrowia osób przyjętych do izby, nie rzadziej niż raz na 2 godziny ( § 21 ust. 3,4,5). Czynności związane z przebieraniem i odbieraniem przedmiotów do depozytu od kobiet wykonuje żeński personel izby. W przypadku agresywnego zachowania kobiet przy obsłudze może pomagać personel męski w niezbędnym zakresie ( § 22 ust. 1 i 2). Izba prowadzi ewidencję osób doprowadzonych do izby w formie: księgi ewidencyjnej, karty ewidencyjnej. Karta ewidencyjna zawiera m.in. opinię lekarza obejmującą: datę i godzinę badania lekarskiego, wywiad środowiskowy oraz lekarski obejmujący stan zdrowia, a także okoliczności, rodzaj, ilość wypitego alkoholu i inne okoliczności związane z wprowadzeniem się w stan nietrzeźwości, badanie osoby doprowadzonej z oceną: zaburzeń świadomości, zachowania, nastroju, chodu, mowy, śladów wymiotów, tętna, serca, źrenic, skóry, płuc, stanu jamy brzusznej, obrażeń, innych objawów chorobowych, ogólnego stanu badanego, uzasadnienie przyjęcia do I. albo braku potrzeby przyjęcia do I.. Karta jest wypełniania przez Dyrektora Ośrodka lub osobę przez niego upoważnioną oraz przez lekarza a następnie jest podpisywana i oznaczana imienną pieczęcią we wskazanych polach ( § 24 ust. 2, ust. 3.2, ust. 5). Pracownicy Ośrodka są zobowiązani do bezwzględnego przestrzegania postanowień niniejszej Instrukcji ( § 25). W prawach nieuregulowanych w niniejszej Instrukcji mają zastosowanie przepisy rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 4 lutego 2004 roku w sprawie trybu doprowadzania, przyjmowania i zwalniania osób w stanie nietrzeźwości oraz organizacji izb wytrzeźwień i placówek utworzonych lub wskazanych przez jednostkę samorządu terytorialnego (Dz.U. z 2004 r., Nr 20, poz. 192 z późn. zm.) oraz innych obowiązujących przepisów prawnych ( § 26) / k. 262-273 – Instrukcja/.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wszechstronnej analizy akt sprawy, na które złożyły się dokumenty wskazane i opisane w treści, których autentyczność nie budziła żadnych wątpliwości Sądu. Okoliczności wynikające z tych dokumentów korelowały z opisem codziennej pracy w (...), wynikającym z zeznań świadków przesłuchanych w toku niniejszego postępowania. Twierdzenia przesłuchiwanych osób potwierdziły przestrzeganie przez nich zapisów Regulaminu i Instrukcji obowiązujących w (...), w tym także w nocy z 29 na 30 grudnia 2011 roku. Sąd oparł się z powyższych względów o dokumenty akt dołączonych III Kp 57/12 Sądu Rejonowego dla warszawy – Woli.

I tak, lekarz V. U. w swoich zeznaniach / k. 130-131/ podał, iż zawsze pyta pacjentów o stan zdrowia, zwykle pyta o to, czy pacjent bierze leki, ale gdy ten jest pobudzony, to nie jest w stanie odpowiedzieć. Wyjaśnił, iż lek hydroksyzyna to lek uspokajający psychotropowy, który podaje się, gdy pacjent jest bardzo pobudzony, agresywny i może wyrządzić sobie krzywdę. Dodał, że aby pacjent został zapięty w pasy bezpieczeństwa to jego zachowanie musi być agresywne i zagrażać życiu lub zdrowiu jego bądź innych osób, przy czym lekarz musi być obecny przy zapięciu i wypięciu z pasów. Stosowanie leku hydroksyzyny, jako leku uspokajającego w warunkach (...), potwierdził w swoich zeznaniach świadek P. S. (1) ( lekarz) / k. 137-138/, dodając, iż lek ten w połączeniu z innymi lekami ma negatywne skutki dopiero przy długotrwałym stosowaniu. Wyjaśnił, iż w przypadku stosowania leku B., przyjecie hydroksyzyny może powodować odczucie nieprawidłowej pracy serca. V. U. nie pamiętał powódki, nie pamiętał również czy badał jej tętno i na jakiej podstawie wpisał do karty ewidencyjnej: akcja serca miarowa, płuca i stan jamy brzusznej bez zmian. Jednocześnie wyjaśnił, iż jeżeli pacjent nie skarży się na konkretne dolegliwości, to nie jest kompleksowo badany, a rubrykę „badanie osoby doprowadzonej” wypełnia się na podstawie wyglądu pacjenta. Ponadto doprecyzował, iż jeżeli pacjent zachowuje się agresywnie, to nie można z nim przeprowadzić wywiadu.

Dokonując ustaleń faktycznych, Sąd nie miał wątpliwości, iż zdenerwowanie powódki nie wykonującej poleceń personelu i będącej zarazem pod silnym wpływem alkoholu (2,6 promila), które przerodziło się w agresję, spowodowane było m.in. zdjęciem jej z szyi przez depozytariusza izby wytrzeźwień złotego łańcuszka, będącego prezentem od jej zmarłej tragicznie córki. Jak wynikało bowiem z zeznań strażnika miejskiego R. C. / k. 131/, który doprowadzał R. M. do (...)u oraz z wypełnionego przez niego protokołu doprowadzenia (...), była ona podczas transportu pobudzona, co nie oznaczało to samo co agresywna. Osoba pobudzona to innymi słowa osoba gestykulująca, głośno mówiąca, zachowująca się bardziej nerwowo. Doprowadzający ją strażnicy miejscy nie zauważyli aby R. M. od momentu odebrania jej ze szpitala do chwili doprowadzenia do izby wytrzeźwień była agresywna.

Świadek A. S. wyjaśnił / k. 136-137/, iż regułą jest, że pacjent oddaje do depozytu wszystkie przedmioty, jeżeli zaś nie chce ich oddać, to wtedy są one odbierane siłą. Polega to na, tym, ze depozytariusz przytrzymuje pacjenta, a inna osoba odbiera np. łańcuszek czy zegarek.

Z kolei E. K., kierownik zmiany, zeznała / k. 133-136/, iż jeżeli podczas pobytu w izbie wytrzeźwień kobieta dostanie miesiączkę i zgłosi taki fakt, to wówczas porządkowa, bądź pielęgniarka bądź ona sama przynosi pacjentce dostępne w ośrodku środki higieniczne, w (...) jest to lignina. Dodała, że w ośrodku nie ma ograniczenia środków higienicznych, zawsze są one dostępne oraz, że nie ma wiedzy, ani nie pamięta takiej sytuacji, aby R. M. żądała środków higienicznych i ich nie dostała. Świadek ta pamiętała, że była w sali pasowej, w której przebywała R. M. i prosiła ją aby „zachowywała się grzecznie” oraz powiedziała jej, aby po opuszczeniu ośrodka skontaktowała się ze swoja matką. Świadkowie: P. P. (3) (opiekun zmiany) / k. 187-188/, E. B. (pielęgniarka) /k. 193-195/, E. K. / k. 133-136/ przyznali w swoich zeznaniach, iż w ośrodku nie ma limitu przydziału środków higienicznych dla pacjentek oraz wyjaśnili, iż w sytuacji gdy kobieta dostaje miesiączkę, to wówczas jest wydawana lignina, którą pacjentce przynosi pielęgniarka, bądź porządkowa. E. B. dodała, iż nie zdarzyła się taka sytuacja, aby kiedykolwiek odmówiono pacjentce materiałów higienicznych bądź pozbawiono ja możliwości umycia się, jak również podkreśliła, iż nie zdarzyło się aby zamiast ligniny wydać pacjentce ręczniki papierowe. Powyższe wynikało również z zeznań P. S. (2) /k. 246-248/, T. A. (opiekun zmiany) /k. 199-200/ i A. P. ( opiekun zmiany) / k. 249-250/. E. K. zeznała, tak jak V. U., że środki bezpośredniego przymusu stosuje się wówczas, gdy pacjentowi zagraża utrata życia lub zdrowia z jego strony bądź gdy niestosownie zachowuje się wobec personelu, tj. kopie, gryzie, nie wykonuje poleceń personelu. Potwierdziła, iż zapięcie w pasy następuje w obecności lekarza dyżurnego i pielęgniarki oraz pracowników zmianowych, dodając, że często też kierownik zmiany uczestniczy w tej czynności. Ponadto świadkowie E. B. / k. 193-195/, K. C. / k. 146/, A. M. / k. 145/, E. K. / k. 133-136/, V. U. / k. 130-131/, A. S. / k. 136-137/, A. P. / k. 249-250/ zgodnie podali, iż osobę zapiętą pasy monitoruje się, nadto pielęgniarka wraz opiekunem sprawdza co 15 minut stan takiej osoby, czy nie jest za mocno czy też za lekko przypięta pasami. E. K. zeznała także, iż osoba zapięta w pasy jest odpinana z nich także wówczas, gdy chce skorzystać z toalety.

Ponadto z zeznań E. S. (1) ( depozytariusza) / k. 147/ wynikało, iż na każdej zmianie w ośrodku jest depozytariuszka-kobieta, a gdy jej nie ma to wówczas jest kierownik zmiany – kobieta. Dodała, że odbiór rzeczy wartościowych od kobiety-pacjentki przeprowadza kobieta, a gdy pacjentka zachowuje się agresywnie, to wówczas prosi się o pomoc mężczyzn. Okoliczność, iż na każdej zmianie jest pracownik kobieta potwierdzili T. A. (opiekun zmiany) / k. 199-100/ oraz G. P. ( opiekun zmiany) / k. 200-201/. Z kolei z zeznań B. N. / k. 248-249/ (depozytariusza) wynikało, iż jeżeli pacjentka odmawiała wydania przedmiotów do depozytu, pomimo prośby, wtedy przytrzymuje się pacjentkę i odbiera się jej przedmioty. Ponadto świadek ten zeznał, iż w pomieszczeniu depozytowym jak i w pokoju, w którym pacjenci rozbierają się, na ścianie umieszczony jest duży napis (wyraźne litery), iż wszystkie rzeczy należy oddać do depozytu. Okoliczność odbierania siłą przedmiotów do depozytu, gdy pacjent nie chce tego wykonać dobrowolnie, potwierdził w swoich zeznaniach także A. S. / k. 136-137/, podkreślając, iż czyni się to dla bezpieczeństwa pacjentów oraz G. B. (2) (depozytariusz) / k. 143-144/. Poza tym świadek ten zeznał, iż w izbie wytrzeźwień jest specjalne pomieszczenie, w którym rozbierają sie kobiety, po czym odbywa się badanie lekarskie. Z zeznań E. S. (1) / k. 147/. wynikało, iż w pomieszczeniu, w którym odbiera się depozyt od pacjentów zainstalowana jest kamera, która rejestruje odbierane przedmioty i sposób ich odbioru, w tym sytuację w której opiekunowie trzymają pacjenta za ręce, a trzeci z pracowników przeszukuje kieszenie.

Ponadto z zeznań świadka T. A. / k. 199-200/ wynikało, iż w izbie wytrzeźwień nie podaje się posiłków, a do dyspozycji pacjentów pozostają kontenery z napojami, tj. z kawą i herbatą (potwierdzone zeznaniami E. K., zeznaniami A. S., zeznaniami P. P. (3) – k. 187-188). Dodał, że gdy pacjent zapięty w pasy bezpieczeństwa zadzwoni dzwonkiem ( tj. skorzysta z systemu wywoławczego), to wówczas umożliwia mu się wypicie napoju, wypinając wcześniej z pasów. Jednocześnie dodał, że gdy pacjent nie chce wrócić do sali, to opiekunowie najpierw starają się go przekonać do powrotu, a gdy to nie skutkuje to bierze się pacjenta za ręce i wprowadza do sali. Tę ostatnią okoliczność w swoich zeznaniach potwierdzili również inni świadkowie, tj.: G. P. / k. 200-201/, P. S. (2) / k. 246-248/ oraz A. P. / k. 249-250/ i P. P. (3) / k. 187-188/, który dodał, iż nie zdarzyło się aby pacjentkę popchnięto. Powyższe potwierdziła pośrednio w swoich zeznaniach E. K., która podała, iż w przypadku agresywnych pacjentek, personel kobiecy prosi o pomoc pracowników mężczyzn.

W izbie wytrzeźwień nie może zdarzyć się sytuacja, aby sprzątaczka obsługiwała pacjentów. Obowiązkiem sprzątaczki jest bowiem wyłącznie sprzątanie i nie może ona zastępować w obowiązkach pielęgniarki czy opiekunki / zeznania G. P. – k. 200-201; zeznania P. S. (2) – k. 246-248, zeznania A. P. – k. 249-250/. Powyższe wynikało bezpośrednio z zeznań B. P. / k. 374-375/ oraz B. D. / k. 375-376/, które pracują w izbie wytrzeźwień na stanowiskach sprzątaczek. Obie wyjaśniły, iż gdy nie ma porządkowej ani pielęgniarki, to wtedy do pacjentek przychodzi depozytariuszka. Ponadto z zeznań B. D. wynikało, iż w nocy sprzątaczki nie pracują, a jedynie w godzinach 7-19, że nie mają dostępu do pacjentów, którzy są zapięci w pasy, oraz że sprzątaczki nie mogą otworzyć drzwi do żadnej sali. Poza tym świadek ta dodała, że nie mogła mieć miejsca sytuacja, w której proszona była o przyniesienie środków higienicznych, bo takimi sprawami zajmują się pielęgniarka oraz porządkowa. Z kolei B. P. dodała, że wśród środków czystości w pomieszczeniu, do którego mają dostęp osoby sprzątające, znajdują się ręczniki papierowe, które zanoszą na korytarz dla pacjentów. Uzupełniająco dodała, iż osoby sprzątające nie wchodzą do sal bez opiekunów.

W izbie wytrzeźwień zainstalowany jest monitoring, w tym w salach pasowych, w których zapis monitoringu kontroluje się co 15 minut /zeznania P. S. (2) – k. 246-248; zeznania A. P. – k. 249-250/. Nagrania z monitoringu przechowuje się przez około 3 miesiące, lecz się ich nie zapisuje i dalej nie przechowuje / zeznania A. M. – k. 145/. W sytuacji gdyby doszło do zdarzenia typu pobicie pacjenta, wówczas nagranie zapisuje się i na płycie i przechowuje się / zeznania E. K. – k. 133-136/.

Zgodnie z raportem z dnia 29/30 grudnia 2011 roku monitoring obsługiwali i obserwowali zapis z monitoringu : A. M., P. S. (2) i P. P. (3), przy czym jak wynikało z raportu jeden z monitorów przestał działać o godz. 22:05, obraz był zamazany i niewidoczny, o godz. 22:30 zaczął działać ponownie lecz wielokrotnie wyłączał się podczas nocy / dowód: k. 77 – raport/.

W salach, w których przebywają pacjenci, światło górne w nocy jest zgaszone, ponieważ monitoring działa na podczerwień / zeznania E. K. – k. 133-136/. Regułą jest, że światło jest zgaszone, a zapala się je podczas odchodów / zeznania P. P. (3) – k. 187-188; zeznania T. A. – k. 199-200/.

Z zeznań przesłuchanych świadków wynikało, iż gdy pacjent zgłasza chęć umycia całego ciała, co się nie zdarza, / zeznania P. P. (3) – k. 187-188/, to taka możliwość jest zapewniania przez ośrodek. Wystarcza, że pacjent zgłosi taką potrzebę, nie podlega ona weryfikacji przez opiekuna. Wówczas pacjenta sprowadza się do łaźni, gdy wymagają tego względy medyczne pacjentce-kobiecie towarzyszy pielęgniarka / zeznania E. B. – k. 193-195; zeznania T. A. – k. 199-200; zeznania G. P. – k. 200-201 /.

Żaden z przesłuchiwanych świadków nie pamiętał R. M., ani dnia pełnionego dyżuru w nocy z 29/30 grudnia 2011 roku, poza E. K., która po zapoznaniu się z zapisami karty ewidencyjnej, zeznała, iż ” jak przez mgłę” pamięta, że była u powódki na sali. Zeznania świadków zasługiwały na obdarzenie ich walorem wiarygodności ponieważ pozostawały ze sobą w zgodzie i były jednolite w zakresie obowiązujących reguł w (...) oraz znajomości ich i przestrzegania przez personel izby wytrzeźwień. Odnośnie zeznań powódki, zostaną one ocenione w dalszej części uzasadnienia przez pryzmat przepisów dotyczących ochrony dóbr osobistych oraz w zestawieniu z ustalonym stanem faktycznym i obowiązującymi przepisami prawa.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie i jako nie udowodnione podlegało oddaleniu w całości.

Powódka domagała się zadośćuczynienia w wysokości 10.000 złotych tytułem naruszenia dóbr osobistych poprzez pozwanego wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty. Precyzując swoje roszczenie powódka wyjaśniła, iż do naruszenia jej dobra osobistego w postaci godności doszło wskutek: zdjęcia jej łańcuszka, nie przeprowadzenia badań, uniemożliwienia umycia się, wepchnięcie do sali i zgaszenia światła, proszenia mężczyzny o sanitariaty, zmuszenia do wychodzenia na korytarz w zakrwawionej koszuli, przyniesienia jej do używania ręczników papierowych zamiast podpasek.

W toku procesu R. M. zeznała / k. 153-156; k. 376-379/, iż źle zachowała się osoba, która do niej podeszła i zdjęła jej pamiątkowy łańcuszek, z którym nie rozstawała się od czasu założenia go powódce przez jej tragicznie zmarłą córkę. Wyjaśniła, iż w jej ocenie była pobudzona ale nie agresywna, po czym dodała, że jej agresja przejawiła się w tym, iż zdjęła okulary i rzuciła nimi o ścianę. Twierdziła, iż nie zdawała sobie sprawy, że musi zdeponować przedmioty, zarzucając, że nikt jej o tym nie uprzedził. Z jej zeznań wynikało, iż lekarz nie przeprowadził badania szczegółowego, a jedynie obejrzał ją wizualnie, wykonano tylko badanie alkomatem. Zarzuciła, iż była chora na serce, a lekarz o nic nie pytał. Po zastrzyku z hydroksyzyny nie mogła złapać oddechu, odczuwała kołatanie serca. Nadto powódka podniosła, iż po zapięciu jej w pasy i podaniu zastrzyku, zgaszono światło i zamknięto drzwi. Wtedy zaczęła krzyczeć, po jakimś czasie przyszła pielęgniarka, której powiedziała, że bierze B.. Według zeznań powódki pielęgniarka K. C. odpowiedziała jej, że nic jej nie będzie, zamknęła drzwi i wyszła. Podniosła, że nie mogła zasnąć z powodu bólów kręgosłupa po zapięciu w pasy. Zasnęła dopiero po wypięciu jej z pasów, gdy zmieniła pozycję. Ponieważ w czasie pobytu w (...) R. M. dostała miesiączki, zadzwoniła po personel. Zeznała, iż przyszedł wówczas mężczyzna, którego musiała poprosić o sanitariaty. Potem przyszła jakaś kobieta (nie był to nikt z przesłuchiwanych świadków) i przyniosła jej papierowe ręczniki jakie są używane w automatach w toaletach. Ponieważ ręczniki szybko przesiąknęły krwią, ponownie poprosiła mężczyznę, który otworzył drzwi, a potem przyszła znowu kobieta z papierowymi ręcznikami. Według niej papierowe ręczniki przynosiła sprzątaczka. Później zeznała jednak, iż nie wie czy była to sprzątaczka czy porządkowa. R. M. raz dzwoniła po personel, chcąc napić się wody. Gdy wyszła na korytarz powiedziała opiekunowi, że bardzo źle się czuje psychicznie i że nie chce wracać do sali, wówczas opiekun powiedział, że jak będzie niegrzeczna to pozostanie w izbie wytrzeźwień do rana, poczym według twierdzeń powódki wepchnął ją do sali, zgasił światło i zamknął drzwi. Powódka dodała, że gdy powiedziała, że boli ją żołądek i że jest bardzo głodna, odpowiedziano jej, że tu nie ma cateringu. Nadto powódka zarzuciła, iż nie umożliwiono jej umycia się, pomimo zgłoszenia takiego zapotrzebowania ( była zakrwawiona do kolan) oraz nie poinformowano jej, że dzwoniła do izby wytrzeźwień jej matka.

Zgodnie z brzmieniem art. 23 k.c. dobra osobiste człowieka, w szczególności zdrowie, wolność, część, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska pozostają pod ochroną prawa cywilnego. W myśl art. 24 k.c. ten, czyje dobro osobiste zostało naruszone może żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia usunęła skutki takiego naruszenia, jak również domagać się na podstawie przepisów k.c. zadośćuczynienia pieniężnego. Zgodnie z przepisem art. 448 k.c. w razie naruszenia dobra osobistego Sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Warunkami odpowiedzialności naruszającego dobro osobiste w myśl zasad ogólnych jest bezprawność działania oraz wina.

Jak słusznie zauważył Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19 października 1989 roku w sprawie o sygn. II CR 419/89 z treści art. 24 § 1 k.c. wynika konieczność bezprawności działania: „Za bezprawne uważa się działanie naruszające dobro osobiste, jeżeli nie zachodzi żadna ze szczególnych okoliczności, usprawiedliwiających takie działanie; do okoliczności wyłączających bezprawność naruszenia dóbr osobistych na ogół zalicza się: 1) działanie w ramach porządku prawnego, tj. działanie dozwolone przez obowiązujące przepisy prawa, 2) wykazywanie prawa podmiotowego, 3) zgodę pokrzywdzonego (ale z zastrzeżeniem uchylenia jej skuteczności w niektórych przypadkach) oraz 4) działania w ochronie uzasadnionego interesu.”

Co do podmiotowego zakresu zastosowania art. 448 k.c. uprawniony do dochodzenia roszczeń jest każdy pokrzywdzony wskutek naruszenia jego dobra osobistego […]. Przepis art. 448 k.c. nie wskazuje expressis verbis zasady odpowiedzialności za krzywdę wyrządzoną naruszeniem dóbr osobistych. Jako dominujący w judykaturze i doktrynie należy uznać pogląd, że pokrzywdzony może żądać kompensaty krzywdy od ponoszącego winę (por. wyrok SN z dnia 12 grudnia 2002 r., V CKN 1581/00, OSNC 2004, nr 4, poz. 53; B. Lewaszkiewicz-Petrykowska, W sprawie wykładni art. 448 k.c., PS 1997, nr 1, s. 6 i n.; M. Safjan (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2011, art. 448, nb 12–13; A. Szpunar, Zadośćuczynienie..., s. 211–212) […]. Co do ciężaru dowodu pokrzywdzony żądający na podstawie art. 448 k.c. kompensaty krzywdy nie musi dowodzić bezprawności naruszenia dobra osobistego. Wobec brzmienia art. 24 § 1 k.c. to ewentualnie adresat roszczeń musiałby dowieść braku bezprawności naruszeń (por. wyrok SN z dnia 28 lutego 2007 r., V CSK 431/06, OSNC 2008, nr 1, poz. 13). Natomiast na pokrzywdzonym spoczywa ciężar dowodu winy, chociażby w najlżejszej postaci, ponieważ przesłanką zasądzenia zadośćuczynienia pieniężnego za naruszenie dóbr osobistych jest krzywda wyrządzona z winy umyślnej lub nieumyślnej, niekoniecznie wskutek rażącego niedbalstwa […]. Na podstawie art. 448 k.c. kompensowana jest krzywda, a więc szkoda niemajątkowa wywołana naruszeniem dobra osobistego, polegająca na fizycznych dolegliwościach i psychicznych cierpieniach pokrzywdzonego. Sąd nie ma obowiązku zasądzenia zadośćuczynienia w każdym przypadku wyrządzenia krzywdy naruszeniem dobra osobistego. Fakultatywny charakter zadośćuczynienia za krzywdę („sąd może także przyznać") nie oznacza dowolności organu stosującego prawo co do możliwości korzystania z udzielonej mu kompetencji (por. wyrok SN z dnia 19 kwietnia 2006 r., II PK 245/05, OSNP 2007, nr 7–8, poz. 101 i wyrok SN z dnia 17 stycznia 2001 r., II KKN 351/99, Prok. i Pr. 2006, nr 6, s. 11) / A. Olejniczak w: Komentarz do art. 448 Kodeksu cywilnego, opubl. Lex 2014/.

Na wstępie rozważań podnieść należy, iż zgodnie z § 3 ust. 1 rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 4 lutego 2004 roku w sprawie trybu doprowadzenia, przyjmowania i zwalniania osób w stanie nietrzeźwości oraz organizacji izb wytrzeźwień i placówek utworzonych lub wskazanych przez jednostkę samorządu terytorialnego, obowiązującym w okresie od dnia 1 stycznia 2009 roku do dnia 16 stycznia 2013 roku ( Dz.U. z 2004 r., Nr 20 , poz. 192 z późn. zm.) podstawą do przyjęcia do izby, placówki lub jednostki Policji osoby doprowadzonej jest wynik badania zawartości alkoholu w organizmie wskazujący na stan nietrzeźwości. Wynik badania potwierdzony jest wydrukiem z atestowanego urządzenia służącego do pomiaru zawartości alkoholu w organizmie. Wydruk stanowi załącznik do protokołu doprowadzenia lub karty ewidencyjnej.

Wobec stwierdzenia u powódki w wydychanym powietrzu zawartości alkoholu o wartości 1,15 mg/l, co było jednoznaczne ze stanem nietrzeźwości, istniała podstawa prawna do doprowadzenia i przyjęcia R. M. do izby wytrzeźwień.

Odnośnie zdjęcia jej z szyi pamiątkowego łańcuszka o wartości dla niej sentymentalnej, w ocenie Sądu stwierdzić należy, iż w świetle zeznań przesłuchanych świadków zasadą jest, że personel najpierw prosi o wydanie wartościowych przedmiotów ze względów bezpieczeństwa, poza tym na ścianie pomieszczenia umieszczony jest wyraźny napis o obowiązku wydania wszystkich przedmiotów, a jeżeli pacjent nie podporządkowuje się poleceniu wówczas odbiera mu się te przedmioty siłą, i to niezależnie od tego czy przedstawiają one dla niego wartość emocjonalną. Zgodnie z Instrukcją ( § 11 pkt 4) po odebraniu depozytu osoba przyjęta jest poddawana oględzinom, w celu sprawdzenia czy nie ukryła jakichkolwiek przedmiotów, w szczególności mogących stanowić zagrożenie dla jej bezpieczeństwa lub innych osób. Z uwagi na fakt, że – w ocenie Sądu - zdjęcie łańcuszka wywołało u powódki zachowania agresywne /k. 67/, co zostało odnotowane w karcie ewidencyjnej podczas sporządzania sprawozdania z badania osoby doprowadzonej, lekarz V. U. po wizualnym zbadaniu powódki, zlecił zastrzyk z hydroksyzyny ( 200 mg) oraz zastosowanie wobec niej pasów bezpieczeństwa, które stosowano przez dwie godziny.

Zgodnie z przepisem art. 42 ustawy z dnia 26 października 1982 roku o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi w brzmieniu obowiązującym od dnia 1 lipca 2011 roku do dnia 2 grudnia 2012 roku ( Dz.U. z 2007 r., Nr 70, poz. 473 z późn. zm.) wobec osób przyjętych do izb wytrzeźwień, które stwarzają zagrożenie dla życia lub zdrowia własnego lub innej osoby, niszczą przedmioty znajdujące się w ich otoczeniu, może być zastosowany przymus bezpośredni, polegający na przytrzymywaniu lub unieruchomieniu ( ust. 1). Przytrzymywanie jest doraźnym, krótkotrwałym unieruchomieniem osoby z użyciem siły fizycznej ( ust. 2). Unieruchomienie jest dłużej trwającym obezwładnieniem osoby z użyciem pasów, uchwytów, prześcieradeł lub kaftana bezpieczeństwa ( ust. 3). Przymus bezpośredni może trwać tylko do czasu ustania przyczyn jego zastosowania ( ust. 4).

Co więcej zgodnie z § 11 cytowanego rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 4 lutego 2004 roku: o zastosowaniu lub zaprzestaniu stosowania środka przymusu bezpośredniego decyduje lekarz lub felczer po konsultacji z kierownikiem zmiany lub innym pracownikiem wyznaczonym przez dyrektora izby ( ust. 1). Przed zastosowaniem środka przymusu bezpośredniego polegającego na unieruchomieniu należy odebrać osobie przedmioty, które mogą być niebezpieczne dla życia lub zdrowia tej osoby albo innych osób, a zwłaszcza przedmioty ostre, okulary, protezy zębowe, pas, szelki, sznurowadła, zapałki ( ust. 1 a). Lekarz zleca zastosowanie przymusu bezpośredniego polegającego na unieruchomieniu na czas nie dłuższy niż 4 godziny. W razie potrzeby lekarz, po osobistym badaniu, może przedłużyć unieruchomienie na następne okresy 6-godzinne, przy czym nie jest możliwe zastosowanie unieruchomienia na okres dłuższy niż 24 godziny ( ust. 1 b). Pracownik wyznaczony przez dyrektora izby kontroluje stan fizyczny osoby unieruchomionej, nie rzadziej niż co 15 minut, również w czasie snu tej osoby ( ust. 1c).

W świetle powyższych przepisów w ocenie Sądu zastosowanie pasów bezpieczeństwa wobec nietrzeźwej i zachowującej się w sposób agresywny R. M. mieściło się w granicach porządku prawnego. Co więcej świadkowie zeznali, iż osoba zapięta w pasy jest monitorowana co 15 minut przez pielęgniarkę i że w ten sposób sprawdza się jej stan zdrowia podczas uzasadnionego unieruchomienia.

Odnośnie zarzutu wyrażonego w pozwie, że powódka została rozebrana przez personel męski, podnieść należy, iż powyższe nie znalazło odzwierciedlenia w zgromadzonym materiale dowodowym. Z zeznań świadków, w tym m.in. E. K. ( kierownika zmiany) / k. 133-136/, wynikało, iż w (...)kobiety obsługują kobiety”, oraz , że na każdej zmianie w skład personelu wchodzi kobieta pracownik / zeznania E. S. (2) - k. 147/, poza tym z zeznań świadka G. B. (2) ( depozytariusza) / k. 143-144/ wynikało, iż w ośrodku znajduje się specjalne pomieszczenie, w którym rozbierają się kobiety. Poza tym jak zeznała E. K. nie wykluczyła, iż po zdeponowaniu przez powódkę ubrań, mogła on pozostać w samej koszuli. Powyższe nie pozostawało w sprzeczności z § 10 cytowanego rozporządzenia Ministra Zdrowia, zgodnie którym osobom przyjętym do izby lub placówki można wydać na czas pobytu odzież zastępczą oraz z § 24 pkt 5 rozporządzenia, w myśl którego czynności związane z przyjęciem kobiet do izby lub placówki oraz bezpośrednią opiekę nad nimi w czasie pobytu może sprawować wyłącznie żeński personel izby lub placówki, z wyjątkiem sprawowania opieki medycznej.

Wobec wyjaśnienia przez lekarza V. U., że nie zawsze jest przeprowadzany wywiad z nietrzeźwym pacjentem, ponieważ jest to niemożliwe, mając na względzie stopień upojenia alkoholem powódki, w dniu doprowadzenia jej do (...) ( 2,6 promila we krwi) oraz konieczność zastosowania pasów, w ocenie Sądu nie można ocenić za bezprawne działania pozwanego w zakresie spowodowania bólu kręgosłupa u powódki cierpiącej na zwyrodnienia kręgosłupa na skutek zastosowania pasów. Tak samo Sąd docenił konieczność podania zastrzyku z hydroksyzyny w celu zapewnienia bezpieczeństwa pacjentce, pomimo nie przeprowadzenia z nietrzeźwą szczegółowego wywiadu na temat zażywanych przez nią na stałe leków. W tym zakresie Sąd miał na uwadze również zeznania lekarza P. S. (1), który wyjaśnił, iż dopiero długotrwałe stosowanie hydroksysyzny w połączeniu z innymi lekami może powodować negatywne skutki.

Wbrew zeznaniom powódki, przesłuchiwani świadkowie zgodnie podali, iż nie zdarzyła się sytuacja aby uniemożliwiono pacjentowi skorzystania z toalety czy możliwości umycia się, nawet jeżeli był zapięty w pasy.

Odnośnie twierdzeń powódki jakoby przyniesiono jej ręczniki papierowe zamiast podpasek w czasie gdy miała miesiączkę, również w tym zakresie zeznania te pozostawały w sprzeczności w zeznaniami przesłuchanych świadków, którzy zgodnie twierdzili, iż w ośrodku nie limituje się środków higienicznych, które są dostępne bez ograniczeń, przy czym zamiast podpasek jest to zwykła lignina pocięta na kawałki. W ocenie Sądu nie można uznać za naruszenie godności osobistej powódki samego faktu poproszenia przez nią opiekuna-mężczyzny o przyniesienie środków higienicznych, tym bardziej, że środki te za każdym razem przynosiła pielęgniarka bądź depozytariusza. Zgromadzony materiał dowodowy nie dawał również podstaw do twierdzenia, jakoby to sprzątaczka przynosiła ręczniki papierowe, ponieważ jak wynikało z zeznań świadków osoby sprzątające w zakresie swoich obowiązków nie miały w ogóle opieki nad pacjentami w jakimkolwiek zakresie. Ponadto żaden ze świadków nie potwierdził, aby popchnął powódkę do sali i aby w ogóle dochodziło do takich sytuacji w ośrodku, co nie wykluczało sytuacji, że wobec braku woli powrotu do sali, użyto dopuszczalnego przymusu by pacjentka podporządkowała się poleceniu opiekuna. Co więcej powódka nie rozpoznała pośród osób przesłuchiwanych mężczyzny, który by ja popchnął.

W ocenie Sądu zgromadzony materiał dowodowy, w tym obowiązujący w ośrodku (...), Instrukcja, jak i sposób funkcjonowania (...) zaprezentowany w zeznaniach świadków potwierdzały, iż nie doszło do naruszeń także przepisów tj. : § 18. ust.1 cytowanego rozporządzenia, zgodnie którym Izba: 1) sprawuje opiekę nad osobami w stanie nietrzeźwości; 2) udziela osobom w stanie nietrzeźwości świadczeń higieniczno-sanitarnych; 3) udziela osobom w stanie nietrzeźwości pierwszej pomocy w nagłych wypadkach; 4) prowadzi detoksykację dla osób wyrażających na to zgodę, jeżeli izba posiada odpowiednie pomieszczenie, urządzenia, wyposażenie i odpowiednio wykwalifikowany personel; 5) informuje o szkodliwości nadużywania alkoholu oraz motywuje do podjęcia leczenia odwykowego; § 19 ust. 2 w myśl którego Izba posiada wyodrębnione pomieszczenia dla osób, których zachowanie stwarza poważne zagrożenie dla ich zdrowia lub życia albo zdrowia lub życia innych osób przebywających w izbie oraz § 20 ust. 1, który stanowi, iż Izba zapewnia następujące minimalne warunki pobytu osób: 1) powierzchnia pomieszczenia przypadająca na osobę nie mniejsza niż 3 m 2, a w przypadku pomieszczenia, o którym mowa w § 19 ust. 2, nie mniejsza niż 6 m 2; 2) oświetlenie sztuczne oraz naturalne pomieszczeń; 3) oddzielne toalety dla kobiet oraz mężczyzn, wyposażone w co najmniej 1 miskę ustępową dla 20 osób, 1 pisuar dla 20 mężczyzn oraz 1 umywalkę dla 5 osób; 4) oddzielne prysznice dla kobiet oraz mężczyzn, wyposażone w co najmniej 1 urządzenie natryskowe dla 15 osób; 5) system przywoławczy, umożliwiający w razie potrzeby wezwanie pracownika izby.

Odnośnie zgaszonego światła świadkowie podali, iż regułą jest, że światło sztuczne jest wyłączone, co zdaniem Sądu było uzasadnione pora nocną, oraz tym, że monitoring działa na podczerwień.

Podkreślenia wymaga, iż nie sposób uznać za bezprawne działania pozwanego polegające na niezapewnieniu posiłków powódce podczas pobytu w izbie wytrzeźwień, a to z tego względu, że przepisy nakładają na taką placówkę jedynie obowiązek zapewnienia napojów ( § 20 ust. 2 rozporządzenia: osobom umieszczonym w izbie zapewnia się napoje, podawane w naczyniach jednorazowych).

Reasumując, należy stwierdzić, iż zgodnie z treścią art. 6 kc ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Stosownie do treści art. 232 kpc strony są zobowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Zgodnie zaś z art. 233 § 1 kpc sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Stąd też należy stwierdzić, iż jedną z podstawowych zasad procesu cywilnego jest zasada kontradyktoryjności. Oznacza to, iż sąd orzekający nie jest obciążony odpowiedzialnością za rezultat postępowania dowodowego, którego dysponentem są strony. Rola sądu nie polega bowiem na wykonywaniu obowiązków procesowych ciążących na stronach (por. wyrok s. apel. w Lublinie z dnia 27 listopada 1996 r., III Aua 26/96, OSNC 1997/1/4). W szczególności rzeczą sądu nie jest zarządzanie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, ani też sąd nie jest zobowiązany do prowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (por. wyrok SN z dnia 17 grudnia 1996 r., I CKU 45/96, OSNC 1997/6-7/76).

Na gruncie niniejszej sprawy strona pozwana, z jednej strony poprzez zawnioskowanie przeprowadzenia dowodów z przesłuchania świadków oraz wynik postępowania dowodowego, wykazała, iż działania pozwanego podejmowane w stosunku do R. M. podczas jej pobytu w (...) nie były bezprawne i odpowiadały obowiązującym przepisom prawa. W takim układzie procesowym, same zeznania powódki, nie przesądzając a priori o ich wiarygodności, nie stanowiły wystarczającej przesłanki uzasadniającej twierdzenie, iż doszło do zawinionego naruszenia jej dobra osobistego w postaci godności osobistej. Z tego względu, z uwagi na wyniki przeprowadzonego postępowania dowodowego Sąd orzekł o oddaleniu wytoczonego powództwa w całości. (por. pkt. 1 wyroku)

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie przepisu art. 102 kpc, postanawiając o odstąpieniu od obciążania powódki, zwolnionej z kosztów sądowych, od obowiązku zwrotu pozwanemu kosztów zastępstwa prawnego. Powódka R. M. jest osobą ubogą, utrzymującą się z zasiłku stałego ( 408,36 zł.), zasiłku celowego ( ok. 150 zł.) i dodatku mieszkaniowego ( 279,86 zł.), nadto cierpi na depresję i inne schorzenia, a wytaczając niniejsze powództwo była przekonana o słuszności swojego roszczenia i prowadziła proces w sposób lojalny i to bez pomocy profesjonalnego pełnomocnika. O powyższym świadczy także określona wysokość dochodzonego roszczenia, która nie była nadmierna, a w odczuciu powódki i w ujęciu obiektywnym racjonalna. (por. pkt. 2 wyroku)

ZARZĄDZENIE

(...)

Dnia 06.03.2015 r.