Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 192/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 czerwca 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku II Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Andrzej Czarnota

Sędziowie: SSA Anna Skupna

SSA Grażyna Świderska - Wandor (spr.)

Protokolant: sekr. sądowy Katarzyna Pankowska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku Marii Baran

po rozpoznaniu w dniu 18 czerwca 2015 r.

sprawy

z wniosku J. K.

o zadośćuczynienie

na skutek apelacji wniesionej przez pełnomocnika wnioskodawcy

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku

z dnia 31 marca 2015 r., sygn. akt XI Ko 1258/14

I.  zmienia zaskarżony wyrok w pkt. II w ten sposób, że na rzecz J. K. zasądza nadto tytułem zadośćuczynienia za krzywdę wynikłą z wykonania wyroku Sądu Marynarki Wojennej w Gdyni z dnia 3.02.1982 r. w sprawie SmW 13/82 kwotę 30.000 zł (trzydzieści tysięcy) z ustawowymi odsetkami od dnia uprawomocnienia się wyroku, a w pozostałej części wniosek oddala;

II.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok w pozostałej części;

III.  kosztami procesu za postępowanie odwoławcze obciąża Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

Wnioskodawca J. K. , działając przez swojego pełnomocnika, powołując się na przepisy ustawy z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego (Dz.U. Nr 34, poz. 149 ze zm. dalej powoływana, jako „ustawa lutowa”), wniósł o zasądzenie od Skarbu Państwa zadośćuczynienia w wysokości nie mniejszej niż 440.000 zł z tytułu wykonania orzeczenia Sądu Marynarki Wojennej w Gdyni w sprawie Sm. W. 13/82.

Na rozprawie w dniu 20 stycznia 2015 r. pełnomocnik wnioskodawcy, zmodyfikował wniosek o zadośćuczynienie wskazując, że wnioskodawca domaga się kwoty 275.000 zł zadośćuczynienia ponad kwoty dotychczas zasądzone.

Sąd Okręgowy w Gdańsku wyrokiem z dnia 31 marca 2015 r., sygn. akt XI Ko 1258/14-On:

I.  zasądził od Skarbu Państwa na rzecz J. K. z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę wynikłą z wykonania wyroku Sądu Marynarki Wojennej w Gdyni z dnia 03.02.1982 r. w sprawie SmW 13/82, kwotę 35.000 złotych (trzydzieści pięć tysięcy) z ustawowymi odsetkami od dnia uprawomocnienia się orzeczenia;

II.  w pozostałym zakresie wniosek oddalił;

III.  kosztami postępowania w sprawie obciążył Skarb Państwa.

Od powyższego orzeczenia apelację wniósł pełnomocnik wnioskodawcy, który na podstawie art. 425 § 1 i § 2 k.p.k. oraz art. 444 k.p.k. zaskarżył wyrok na korzyść wnioskodawcy w zakresie pkt. II orzeczenia.

Na podstawie art. 427 § 1 i § 2 k.p.k. oraz art. 438 pkt. 1 k.p.k., wskazanemu orzeczeniu zarzucił:

- obrazę przepisów prawa materialnego poprzez naruszenie norm art. 8 ust 1 i 4 w zw. z art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego (Dz.U. Nr 34, poz. 149 z późniejszymi zmianami) poprzez przyznanie od Skarbu Państwa kwoty zadośćuczynienia w skali nieodpowiedniej zarówno do doznanych cierpień i krzywd, jak i w skali nieodpowiedniej do orzeczeń w podobnych sprawach, a mianowicie uznaniu kwoty łącznej zadośćuczynienia jako w przybliżeniu 14 średnich wynagrodzeń za rok 2014, podczas gdy recypowanie z ustawy do podstaw wyroku zasad słuszności w sprawie krzywd wyrządzonych J. K. za motywację patriotycznych działań wnioskodawcy, prowadzi do zasądzenia wyższej kwoty zadośćuczynienia spełniającej walor słuszności, odpowiedniości i godności do rozmiarów doznanych krzywd i cierpienia.

Wskazując na powyższe zarzuty, na podstawie art. 437 § 1 i § 2 k.p.k., wniósł o

zmianę zaskarżonego orzeczenia w pkt II, poprzez orzeczenie odmienne co do istoty, a mianowicie zasądzenie zadośćuczynienia, odzwierciedlającego na zasadzie słuszności rozmiar doznanych krzywd i cierpienia przez J. K., a tym samym zadośćuczynienia zbieżnego do orzekanego w oparciu o ustawę „lutową" w podobnych stanach faktycznych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pełnomocnika wnioskodawcy okazała się być o tyle zasadna, o ile w rezultacie podniesionych w niej zarzutów skutkowała zmianą zaskarżonego wyroku w części dotyczącej rozstrzygnięcia o wysokości zasądzonej kwoty zadośćuczynienia, jakkolwiek nie w pełnej wnioskowanej wysokości.

Przed przystąpieniem do merytorycznej analizy trafności zarzutów apelacji, na wstępie należy podnieść, iż pełnomocnik wnioskodawcy, z uwagi na treść wniosku środka odwoławczego dotyczącego podwyższenia wysokości zasądzonego zadośćuczynienia, w realiach tejże sprawy, powinien oprzeć go tylko na zarzucie obrazy prawa materialnego, a mianowicie art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 445 § 2 k.c. albowiem, w ocenie skarżącego, zasądzona na rzecz wnioskodawcy kwota zadośćuczynienia nie jest „odpowiednia”, gdyż nie uwzględnia wszystkich ustalonych w sprawie okoliczności mających wpływ na jego wysokość (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 października 2011r., sygn. akt IVKK 137/11, OSNKW 11/2011 poz. 105).

Należy też podnieść, iż Sąd Okręgowy w Gdańsku rozpoznając sprawę ponownie, po uchyleniu jej przez Sąd Apelacyjny w Gdańsku do ponownego rozpoznania, wykonał wszystkie wytyczne tegoż Sądu wskazane w uzasadnieniu orzeczenia.

W związku z treścią zarzutu apelacyjnego trzeba stwierdzić, iż kwota zasądzonego zadośćuczynienia, w ocenie Sądu Apelacyjnego, jej wysokość nie odpowiadała w pełnym zakresie pojęciu „sumy odpowiedniej” o jakiej mowa w art. 445 § 1 k.c. Nie negując trafności rozważań Sądu pierwszej instancji dotyczących miarkowania wysokości zadośćuczynienia i zasad, którymi należy się posłużyć przy jego obliczaniu, pamiętając o tym, że wysokość przyznanej kwoty należy do dyskrecjonalnych uprawnień Sądu (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 19 października 2010 r., sygn. II KK 196/10, Lex nr 612478) – to zdaniem Sądu odwoławczego poziom krzywdy, jakiej doznał J. K., tak podczas samego wykonywania kary aresztu zasadniczego, a później orzeczonej kary, jak i następstw, jakie kara ta spowodowała w jego życiu rodzinnym i osobistym - w tym naukowym i zawodowym - nie znalazł odpowiedniego odzwierciedlenia w kwocie przyznanego zadośćuczynienia.

Trafnie podkreślił pełnomocnik wnioskodawców, że J. K., jako więzień polityczny, więzień sumienia, był poddawany ze strony funkcjonariuszy Służby Więziennej szczególnym szykanom, które nie obejmowały więźniów kryminalnych - był karany za śpiewanie pieśni kościelnych, za inicjowanie i branie udziału w protestach głodowych; służba więzienna analizowała pisane przez wnioskodawcę oraz otrzymywane z zewnątrz prośby o widzenia, aby nie dopuścić do jego kontaktu członkami Solidarności. Wnioskodawca w trakcie wykonywania aresztu, a później orzeczonej kary pozbawienia wolności przebywał w celach o niewielkiej powierzchni, były one niedogrzane, doskwierał mu ciągły brak światła, który wywoływał depresję. W czasie odbywania kary dokuczały mu bóle głowy oraz bóle kręgosłupa, które wprawdzie występowały u niego przed aresztowaniem, to podczas przebywania w więzieniu nasiliły się. J. K. z powodu dolegliwości bólowych kręgosłupa miał zwolnienie od obowiązków spacerów, nie miał w więzieniu zabiegów rehabilitacyjnych. A zatem, sposób wykonywania w stosunku do wnioskodawcy kary aresztu, a następnie kary zasadniczej odbiegał od ówczesnych standardów określonych Kodeksem karnym wykonawczym i regulaminem wykonywania kary pozbawienia wolności.

Co prawda, organ a quo prawidłowo ustalił, że z dokumentacji lekarskiej dotyczącej pobytu wnioskodawcy w jednostkach penitencjarnych (w Areszcie Śledczym w G., w Zakładach Karnych w P. i K.), a następnie jak też już po jego wyjściu na wolność, nie wynika, by doznał on w tym czasie uszczerbku na zdrowiu tak fizycznym, jak i psychicznym, tym nie mniej, sam fakt stosowania pozaregulaminowej przemocy psychicznej świadczy o szczególnej sytuacji, w jakiej się znalazł podczas odbywania kary. Cierpienia psychiczne wnioskodawcy pogłębiała świadomość konieczności odbycia orzeczonej w stosunku do niego wieloletniej kary pozbawienia wolności, rzadki kontakt z rodziną - w czasie odbywania kary pozbawienia wolności wnioskodawca tylko raz na dwa tygodnie miał widzenia z rodziną, w czasie których mogły być jednocześnie tylko dwie osoby z rodziny. Nie bez znaczenia jest fakt, co także eksponował Sąd meriti, iż wnioskodawca w czasie odbywania kary był żonaty, miał dwójkę nieletnich dzieci, dlatego odczucie doznawanej krzywdy w czasie odbywania kary pozbawienia wolności potęgowała rozłąka z rodziną, niemożność sprawowania nad nią opieki, wpływania na wychowanie i kształcenie dzieci, a nadto - zwłaszcza w początkowym okresie aresztu - niepewność co do losów rodziny w realiach stanu wojennego. Poczucie krzywdy wnioskodawcy potęgował niepokój o stan zdrowia żony, który de facto był bezpośrednią przyczyną uzyskania przez niego przerwy w karze. Negatywnym przeżyciem było także oderwanie od satysfakcjonującej pracy i działalności w (...). Należy też zaakcentować, iż na skutek pozbawienia wolności J. K. przerwał zatrudnienie w Wyższej Szkole (...), do którego już nie powrócił oraz przerwał dobrze rokującą karierę naukową (krótko przed aresztowaniem obronił pracę doktorską i miał zamiar otworzyć przewód habilitacyjny).

W tym stanie rzeczy, w ocenie Sądu odwoławczego, sumę dotychczas zasądzonych kwot - łącznie 76.155 złotych (26.155 zł + 15.00 zł + 35.000 zł) - tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w realiach tejże sprawy nie można było uznać za odpowiednią i dlatego też zasądzono nadto tytułem zadośćuczynienia za krzywdę wynikłą z wykonania wyroku Sądu Marynarki Wojennej w G. z dnia 3 lutego 1982 r. w sprawie SmW 13/82 – dodatkową kwotę 30.000 zł.

Oczywiście, charakter szkody niemajątkowej, jaką jest poczucie krzywdy (przecież indywidualnie odbierana przez każdego człowieka inaczej) powoduje, że jest ona niewymierna. Stąd, przyznanego zadośćuczynienia nie można traktować na zasadzie pełnej ekwiwalentności, którą charakteryzuje rekompensowanie szkody materialnej. „Odpowiedniość” kwoty zadośćuczynienia, o której stanowi art. 445 § 1 k.c. ma służyć złagodzeniu doznanej krzywdy, a jednocześnie nie ma być źródłem wzbogacenia się (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 09 lutego 2000 r., sygn. III CKN 582/98, Lex 52776). Tym niemniej należy stwierdzić, iż w utrwalonym w tej materii orzecznictwie sądowym wypracowano już, jako pomocnicze, kryteria do określania wysokości zadośćuczynienia (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 2014 r., sygn. WA 14/14, Lex 1463967). Tymi kryteriami organ a quo przy określeniu łącznej kwoty tytułem zadośćuczynienia w realiach tejże sprawy (której łączna wysokość - wraz z zasądzoną dodatkową kwotą w wysokości 30.000 zł przez Sąd Apelacyjny - wynosi 106.155 złotych) – kierował się.

Niezależnie od powyższego, Sąd Apelacyjny w Gdańsku w pełni akceptuje podglądy Sądu Okręgowego odnoszące się do materii zadośćuczynienia (na str. 16-19 uzasadnienia) i do nich się odwołuje. Mając to wszystko na uwadze, należało dojść do przekonania, że we wniesionym środku odwoławczym zaprezentowano argumentację na tyle uzasadnioną i przekonywającą, że doprowadziła ona do korekty zaskarżonego orzeczenia w części dotyczącej zasądzenia dodatkowej kwoty tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w wysokości 30.000 złotych. W pozostałej części apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie

Z tego względu , na podstawie art. 437 § 1 k.p.k., zmieniono zaskarżony wyrok i orzeczono, jak w jego części dyspozytywnej.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 13 ustawy z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego (Dz.U. Nr 34, poz. 149 ze zm.).