Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 646/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 października 2015 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący

SSO Dariusz Mizera

Sędziowie

SSO Adam Bojko (spr.)

SSR del. Sławomir Forenc

Protokolant

Paulina Neyman

po rozpoznaniu w dniu 19 października 2015 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie sprawy z powództwa P. D.

przeciwko Towarzystwu (...) w W.

o zapłatę i ustalenie

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Piotrkowie Tryb.

z dnia 22 czerwca 2015 roku, sygn. akt I C 198/15

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach:

a.  pierwszym litera „a” i trzecim sentencji w ten sposób, że zasądzoną od pozwanego Towarzystwa (...) w W. na rzecz powoda P. D. kwotę 46.500 złotych podwyższa do kwoty 65.500 (sześćdziesiąt pięć tysięcy pięćset) złotych z ustawowymi odsetkami od kwoty 14.000 (czternaście tysięcy) złotych od dnia 14 grudnia 2010 roku do dnia zapłaty oraz od kwoty 51.500 (pięćdziesiąt jeden tysięcy pięćset) złotych od dnia 27 czerwca 2014 roku do dnia zapłaty;

b.  czwartym sentencji w ten sposób, że zasądzoną od pozwanego Towarzystwa (...) w W. na rzecz powoda P. D. kwotę 2.163,40 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu podwyższa do kwoty 7.017 (siedem tysięcy siedemnaście) złotych;

2.  oddala apelację w pozostałej części;

3.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) w W. na rzecz powoda P. D. kwotę 2.150 (dwa tysiące sto pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

SSO Dariusz Mizera

SSO Adam Bojko SSR Sławomir Forenc

Sygn. akt II Ca 646/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 22 czerwca 2015 roku Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) w W. na rzecz powoda P. D. następujące kwoty: 46.500 złotych tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi od kwoty 14.000 złotych od dnia 14 grudnia 2010 r. do dnia zapłaty oraz od kwoty 32.500 od dnia 27 czerwca 2014r. do dnia zapłaty, 11.472 złote tytułem odszkodowania - kosztów opieki z odsetkami ustawowymi od dnia 27 czerwca 2014r. do dnia zapłaty oraz 216,24 złotych tytułem odszkodowania - kosztów dojazdów do placówek medycznych, ponadto ustalił, że pozwany ponosi względem powoda odpowiedzialność za ewentualne dodatkowe następstwa wypadku z dnia 24 sierpnia 2010 r., jakie mogą się u powoda ujawnić w przyszłości, oddalił powództwo w pozostałej części, zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.161.10 złotych tytułem zwrotów kosztów procesu oraz rozstrzygnął o nieuiszczonych kosztach sądowych.

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły przytoczone poniżej istotne ustalenia i rozważania Sądu Rejonowego.

W dniu 24 sierpnia 2010r. w miejscowości K., w gminie W., ok. godziny 14.30, małoletni powód - wówczas 11-letni - posiadając kartę rowerową, wyjechał na rowerze z drogi podporządkowanej na drogę z pierwszeństwem, nie zachowując dostatecznej, szczególnej ostrożności - wymaganej dla włączania się do ruchu, czym stworzył stan zagrożenia w ruchu lądowym, nie ustąpił pierwszeństwa poruszającemu się po drodze publicznej samochodowi osobowemu O. (...) o nr rej. (...), prowadzonemu przez S. G. z prędkością ok. 67 km/h, przez co wtargnął w tor jazdy tego pojazdu, w wyniku czego doszło do wypadku obu uczestników ruchu, wskutek którego powód doznał urazu uogólnionego szczególnie głowy, ramienia lewego i kończyny dolnej, lewej, wstrząśnienia mózgu, złamania wieloodłamowego okolicy podkrętarzowej kości udowej lewej z przemieszczeniem. Ze względu na doznane obrażenia powód został przyjęty do Oddziału (...) Szpitala Wojewódzkiego w B., gdzie przebywał od 24 sierpnia 2010r. do dnia 8 września 2010r. Postępowanie przygotowawcze w sprawie zostało umorzone wobec braku danych dostatecznie uzasadniających popełnienie przestępstwa. Główną przyczyną zaistnienia wypadku było nieprawidłowe zachowanie rowerzysty poprzez wjechanie na jezdnię przed nadjeżdżającym pojazdem w odległości zmuszającym kierującego tym pojazdem do podjęcia gwałtownych, awaryjnych manewrów obronnych. Jeśli kierujący pojazdem O. poruszałby się z dozwoloną w miejscu wypadku prędkością, to w zależności od średniego opóźnienia hamowania, jakie mógł osiągnąć samochód, zatrzymałby się przed torem jazdy rowerzysty lub też zderzyłby się z nim z prędkością ok. 14 km/h. W chwili, kiedy doszło do wypadku z przeciwnej strony drogą publiczną jechał traktor. Do wypadku doszło po tym, jak traktor minął się z jadącym z naprzeciwka S. G.. Doszło do niego na wysokości posesji, z której wyjechał powód.

Kierujący pojazdem O. (...) w chwili podjęcia decyzji o hamowaniu (z uwzględnieniem narastania opóźnienia hamowania) poruszał się z prędkością około 67 km/h i przekroczył prędkość dopuszczalna na danym obszarze (50 km/h) o około 17 km/h. Małoletni rowerzysta P. D. włączając się do ruchu nie zachował szczególnej ostrożności, nie ustąpił pierwszeństwa kierującemu pojazdem O. i wtargnął w tor jazdy tego pojazdu. Rowerzysta swoim zachowaniem spowodował wystąpienie stanu zagrożenia w ruchu lądowym. Obaj uczestnicy wypadku naruszyli zatem zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Jeżeli kierujący pojazdem O. poruszałby się z dopuszczalna prędkością (50 km/h) i rozpoznałby stan zagrożenia będąc w odległości około 35 m przed miejscem zderzenia, miałby możliwość uniknięcia wypadku poprzez wykonanie skutecznego manewru obronnego polegającego na hamowaniu.

Kartę rowerową lub motorowerową może uzyskać osoba, która wykazała się niezbędnymi kwalifikacjami i osiągnęła wymagany wiek (10 lat w przypadku karty rowerowej i 13 w przypadku motorowerowej). W dniu wypadku powód posiadał kwalifikacje niezbędne do pełnoprawnego użytkowania dróg publicznych jako kierujący rowerem. Zasadniczą przyczyną wystąpienia wypadku było nieprawidłowe zachowanie rowerzysty.

Wskutek przedmiotowego wypadku powód doznał urazu uogólnionego szczególnie głowy, ramienia lewego i kończyny dolnej, lewej, wstrząśnienia mózgu, złamania wieloodłamowego okolicy podkrętarzowej kości udowej lewej z przemieszczeniem. Ze względu na doznane obrażenia powód został przyjęty do Oddziału (...) Szpitala Wojewódzkiego w B., gdzie przebywał od 24 sierpnia 2010r. do dnia 8 września 2010r. W dniu przyjęcia powodowi w znieczuleniu ogólnym założono wyciąg bezpośredni z obciążeniem 6 kg. Powód leczony był operacyjnie w dniu 27 sierpnia 2010r. - repozycja otwarta ze stabilizacja odłamków, płytka AO z 7 śrubami. Powód został wypisany z rozpoznaniem końcowym urazu uogólnionego szczególnie głowy, ramienia lewego i kończyny dolnej, lewej, wstrząśnienia mózgu, złamania wieloodłamowego okolicy podkrętarzowej kości udowej lewej z przemieszczeniem i stłuczeniem ramienia lewego. Po leczeniu szpitalnym powód był pod opieką ambulatoryjną. Po uzyskaniu zrostu powód został przyjęty do szpitala i w listopadzie 2011r. usunięto metal zespalający z uda lewego.

W dniu 28 stycznia 2012r. po upadku w domu powód doznał ponownego złamania kości udowej lewej w tym samym miejscu. I tym razem w dniu przyjęcia założono wyciąg bezpośredni (szkieletowy) i powód został zakwalifikowany do ponownego otwartego zespolenia odłamów kości udowej w dniu 9 lutego 2012r. Tym razem do zespolenia użyto płytki (...) z 9 śrubami. Przebieg pooperacyjny był liniowy. Powód został wypisany ze szpitala w dniu 20 lutego 2012r. z zaleceniem dalszej opieki w poradni chirurgii dziecięcej. Zrost kostny został osiągnięty, ale pozostał metal zespalający.

W dniu 8 marca 2014r. powód został ponownie przyjęty do Oddziału (...) Dziecięcej, ze względu na powtórne złamanie podkrętarzowe kości udowej lewej, w tym samym miejscu, co pierwotne złamanie. Tomografia komputerowa miejsca złamania nie wykazała zmian patologicznych chorobowych i patologicznej przebudowy kostnej, ani odczynów okostnowych, ani zmian miękko -tkankowych. U powoda założono opatrunek gipsowy i skierowano go do Kliniki (...) w Ł., gdzie przebywał od 12 marca 2014r. do 25 marca 2014r. Rozpoznano staw rzekomy kości udowej lewej i wykonano zabieg naprawczy zaburzeń zrostu (plastykę stawu rzekomego) ze stabilizacją śródszpikową gwoździem blokowanym. Obecnie powód jest w trakcie leczenia. Zrost nic został jeszcze osiągnięty. Powód porusza się za pomocą kul z nieznacznym obciążeniem kończyny dolnej lewej. Zgłasza bóle lokomocyjne okolicy pośladka i pachwiny po stronie lewej oraz bóle kolana i całego uda. Podaje osłabienie kończyny dolnej lewej i szybkie męczenie się w trakcie chodzenia.

Ze schorzeniem stawu rzekomego (u powoda kości udowej lewej) mamy do czynienia, jeśli nie dojdzie do zrostu kostnego, oba odłamy kości mogą poruszać się między sobą. Nie jest to naturalny staw (stąd rzekomy), ale stanowi podobne połączenie ruchome dwóch kości. Stawy rzekome powstają zwykle w sytuacji, gdy fragmenty kostne po zespoleniu nie są do siebie dostatecznie dociskane podczas obciążenia. Do takiego stanu może również dochodzić, jeśli z przyczyn ogólnoustrojowych u pacjenta zaburzone są procesy gojenia złamania. Ma to miejsce np.: przy cukrzycy, niewydolności nerek oraz osteoporozie, które jednak nie dotyczą powoda.

Staw rzekomy kości udowej u powoda to powikłanie pourazowe, które pozostaje w związku przyczynowo- skutkowym z przebytym, przedmiotowym złamaniem z sierpnia 2010r. Zatem złamanie kości udowej doznane w styczniu 2012r. i marcu 2014r. są następstwem wypadku powoda z dnia 24 sierpnia 2010r.

Uszczerbek na zdrowiu powoda na gruncie ortopedycznym wynosi 40% i ma charakter ostateczny. Przy jego ustaleniu biegły miał na uwadze utrwalone ubytki ruchowe biodra i kolana lewego, asymetrię talii w przebiegu skoliozy statycznej, spowodowanej wygojonym złamaniem kości udowej lewej z wydłużeniem, zaznaczone zaniki mięśniowe uda, zaburzenie zrostu w okresie czynnego leczenia z niepewnym (na razie) wynikiem. Skutki urazu będę przez powoda odczuwane przez czas nieokreślony. Początkowo były znaczne i nadal trwają, ze względu na komplikacje zrostu, w związku ze stawem rzekomym kości udowej lewej. Obecnie utrudnienia u powoda są znaczne. Należy spodziewać się poprawy w miarę postępu zrostu. Obecnie nie da się ocenić końcowego wyniku. Skutki urazu pogorszyły niewątpliwie wydolność dynamiczną narządu ruchu, a sprawność życiowa jest ograniczona. Stopień cierpień fizycznych w ciągu pierwszych 3 miesięcy po wypadku był duży, a przez kolejne 3 miesiące był umiarkowany. Następnie stopień tych cierpień ze strony narządu ruchu był nieznaczny, aż do ponownego złamania tej samej kości w tym samym miejscu, a następnie kolejnego złamania.

Po drugim złamaniu (detsablizacji) nie w pełni wygojonego złamania z powstaniem stawu rzekomego nastąpiło pogorszenie sprawności i zwiększenie stopnia cierpień obecnie na czas nieokreślony (w przybliżeniu można przyjąć do końca 2014r. przy pomyślnym przebiegu po operacji plastyki stawu rzekomego).

Przez pierwsze 3 miesiące po wypadku powód potrzebował pomocy osób trzecich przez ok. 6 godz. dziennie. Następnie przez kolejne 3 miesiące powód wymagał opieki średnio ok. 2 godz. dziennie. Po drugim złamaniu czas opieki wyglądał tak, jak po pierwszym złamaniu w związku z rzeczonym wypadkiem. Obecnie po powstaniu ponownego złamania, czy destabilizacji w przebiegu stawu rzekomego z dnia 8 marca 2014r. powód wymaga opieki 4 godz. na dobę przez okres 3 miesięcy, do końca 2014r. W ramach pomocy osób trzecich powód wymagał jej szczególnie przy: przygotowywaniu posiłków, poruszaniu się w domu i wokół domu, korzystaniu z toalety, wykonywaniu podstawowych czynności życia codziennego, higienie osobistej, kąpielach, ubieraniu się, rozbieraniu się, przemieszczaniu się.

Po urazie powód wymagał zażywania leków przeciwbólowych i przeciwzapalnych w niedużych ilościach. Obecnie powód w zakresie ortopedii nie wymaga zażywania leków.

Po urazie powód wymagał leczenia szpitalnego i ambulatoryjnego. Obecnie wymaga dalszego leczenia ze względu na zdiagnozowany staw rzekomy kości udowej lewej.

Usunięcie metalu po ostatnim zabiegu plastyki stawu rzekomego z zespoleniem kości udowej jest zabiegiem niegroźnym, zazwyczaj o pomyślnym i stabilnym rokowaniu. Obecnie nie ma ustalonego terminu usunięcia metalu i nie ma pilnych wskazań do jego usunięcia. Obecnie zrost lewej kości udowej powoda jest słabo zaznaczony. Powód chodzi niesprawnie przy pomocy kul i wymaga dalszego leczenia. Powód jest pod opieką Kliniki (...) w Ł..

Ze względów ortopedycznych powód nie wymagał i nie przyjmował specjalistycznych leków ortopedycznych i innych substancji farmakologicznych. Staw rzekomy prawidłowo zaopatrzony powinien się wygoić liniowo, ze stabilnym rokowaniem do końca 2014r.

Specjalnej opieki rehabilitacyjnej powód nie wymagał. Po każdym wypisie zalecano poruszanie się o kulach.

Przez okres ok. 2 lat powód miał ograniczoną aktywność życiową. Obecnie jest w niezadowalającej wydolności ze względu na staw rzekomy.

Brak RTG po każdym usunięciu metalu utrudnia wydanie kategorycznej opinii w kwestii wadliwej oceny i jakości zrostu kości udowej powoda. Jeśli jednak u powoda doszło do wytworzenia stawu rzekomego w obrębie kości udowej w miejscu przebytego, pierwotnego złamania, przy braku chorób samoistnych, to ze 100% pewnością, jest to pourazowy staw rzekomy i pozostaje w związku przyczynowo- skutkowym z pierwotnym złamaniem. Skoro doszło do nieliniowego stawu rzekomego kości udowej, to zrost był niedostateczny, niepełnowartościowy, bez konsolidacji i przebudowy.

W wyniku przedmiotowego wypadku powód doświadczył negatywnych, sytuacyjnych przeżyć, w szczególności takich, jak: ból, dyskomfort procedur medycznych, izolacji od najbliższych. Nieodwracalny charakter zmian w stanie fizycznym powoda i wynikające z tego dysfunkcje mogą z wysokim prawdopodobieństwem ich wystąpienia przyczynić się do narastania negatywnego obrazu własnej osoby w związku z ograniczą sprawnością, poczuciem odmienności, a w konsekwencji obniżonej samooceny, co może skutkować problemami o charakterze emocjonalnym i przystosowawczym do świata rówieśniczego. Powód wymaga opieki psychologicznej przez następnych kilka lat, tj. przez cały okres dojrzewania, do osiągnięcia ok. 16 - 17 roku życia. Brak takiej opieki tworzy wysokie ryzyko powstania u powoda zmian w sferze psychiki odnoszących się do prawidłowego rozwoju osobowości, emocji i relacji międzyludzkich.

W wyniku przedmiotowego wypadku na gruncie psychiatrycznym powód doznał krótkotrwałych, pourazowych zaburzeń psychicznych pod postacią obniżenia nastroju, drażliwości, zaburzeń snu, zaburzeń lękowych. Zaburzenia te należy zakwalifikować jako reaktywne, niepsychotyczne zaburzenia adaptacyjne (F 43). Nasilenie tych zaburzeń było krótkotrwałe. Nie przekroczyło 3 miesięcy, trwało ok. 3 miesięcy. Nie spowodowało ani długotrwałego, ani trwałego uszczerbku na zdrowiu. Nie spowodowało uchwytnego wpływu na rozwój intelektualny, kondycję psychiczną, ani tez kształtowanie się też osobowości powoda. Cierpienia powoda były głównie związane z problemami ortopedycznymi. Powód nie wymagał w tym zakresie opieki osób trzecich, ani oddziaływań specjalistycznych. Wymagana opieka wiązała się jedynie z urazami ortopedycznymi. U powoda nie stwierdzono ograniczeń psychicznych do wykonywania rozmaitych zawodów, ani obecnego, codziennego funkcjonowania. Nie stwierdzono uchwytnych zagrożeń na przyszłość u powoda. Sygnalizowana przez psychologa potrzeba nadzoru psychologicznego wiąże się w ocenie psychiatry z pewnego rodzaju ostrożnością.

Na skutek wypadku u powoda występują blizny na lewej nodze:

-

na bocznej powierzchni biodra lewego widoczna jest linijna blizna pooperacyjna, przebiegająca skośnie, pionowo o długości 65 mm i szerokości 5 mm, ciemno - brunatna, „drabinkowata" (z prostopadłymi do jej przebiegu bliznami po szwach chirurgicznych o długości 29 mm);

-

na bocznej powierzchni uda lewego widoczna jest linijna blizna pooperacyjna, przebiegająca, pionowo w osi długiej uda, o długości 240 mm i szerokości 10 mm, różowo - sino - brunatna, rozciągając się prawie na całej długości uda, „drabinkowata" (z prostopadłymi do jej przebiegu bliznami po szwach chirurgicznych o długości 28 mm);

-

na przednio-bocznej powierzchni uda lewego widoczna jest linijna blizna pooperacyjna, przebiegająca, pionowo w osi długiej uda, równolegle do blizny powyżej opisanej, o długości 78 mm i szerokości 5 mm, ciemno - brunatna, przebiegając w bliższym i środkowym odcinku uda, „drabinkowata" (z prostopadłymi do jej przebiegu bliznami po szwach chirurgicznych o długości 28 mm);

-

na bocznej powierzchni uda lewego w jego dalszym odcinku (nadkolanowym) widocznne są 2 blizny pooperacyjne w kształcie znaku „+", o przebarwieniu brunatnym, o łącznej powierzchni 10 mm x 15 mm.

Każda blizna z chirurgicznego punktu widzenia, stanowiąca fizjopatycznie korzystne następstwo wygojenia się rany, stanowi jednocześnie oszpecenie wyglądu (jej istnienie w żadnej mierze nie jest stanem prawidłowym), którego jedynie obiektywna ocena musi być odniesiona do stanu prawidłowego przed wypadkiem, jakim jest brak blizny. Szpecenie wyglądu z punktu widzenia chirurgii plastycznej skutkuje uszczerbkiem na zdrowiu, natomiast ponieważ blizny mają charakter trwały, to również i taki uszczerbek ma charakter trwały. Blizny pooperacyjne uda lewego u powoda, wyłącznie z punktu widzenia chirurgii plastycznej, skutkują 10% trwałym uszczerbkiem na zdrowiu. Poziom uszczerbku na zdrowiu powoda, ustalony przez biegłego chirurga plastyka, to poziom będący średnią wartością przewidzianą w § 149 załącznika do stosownego rozporządzenia, uzasadniony wymierna rozległością blizn u powoda, opisanych wyżej przez biegłego, a obejmujących praktycznie całe lewe udo powoda. Oszpecenie wyglądu bliznami pozostaje oszpeceniem wyglądu niezależnie od okolicy anatomicznej ciała, w której blizny te występują. Obecnie, z uwagi na wiek powoda, antycypowanie jego przyszłości zawodowej jest przedwczesne, albowiem wyklucza w przyszłości wykonywanie takich zawodów, jak model lub tancerz, czego obiektywnie aktualnie w stosunku do powoda wykluczyć nie można.

W wyniku przedmiotowego wypadku na gruncie neurologicznym powód doznał urazu głowy z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu, urazów ramienia lewego, uda prawego, uda lewego ze złamaniem kości udowej. Przebyte przez powoda urazy nie spowodowały trwałego uszczerbku funkcjonalnego zarówno ośrodkowego, jak obwodowego układu nerwowego u powoda nie wystąpił uszczerbek na zdrowiu z przyczyn neurologicznych. Zakres doznań psychicznych i fizycznych powoda w okresie jego pobytu w szpitalu był umiarkowany, a w leczeniu pozaszpitalnym mierny. Poza wskazanymi urazami w wyniku przedmiotowego wypadku u powoda nie występowały inne następstwa tego wypadku. Przebyte urazy powoda z przyczyn neurologicznych nie rzutowały i nie rzutują na aktywność życiową powoda oraz kontynuowanie obowiązku szkolnemu Przebyte przez powoda urazy nie wiązały się i nie wiążą ze znacznymi dolegliwościami. Powód z przyczyn neurologicznych nie wymagał i nie wymaga opieki osób trzecich, nie wymagał przyjmowania leków, ani zabiegów rehabilitacyjnych. Z przyczyn neurologicznych u powoda nie występują przeciwwskazania do wykonywania jakichkolwiek czynności. Zdarzenie z dnia 28 stycznia 2012r. nie skutkowało żadnym deficytem funkcjonalnym ze strony układu nerwowego u powoda.

Rodzice dowozili powoda na wizyty lekarskie oraz odwiedzali syna praktycznie codziennie podczas jego hospitalizacji w B., a także podczas kolejnych jego hospitalizacji w związku z kolejnymi złamaniami lewej kości udowej powoda w 2012r. w B. , a w 2014r. w B. i w Ł..

Powód miał doświadczenie w poruszaniu się po drodze, wielokrotnie jeździł po okolicy na rowerze, choć był uczulany przez bliskich, żeby uważał. Miał kartę rowerową. Powód korzystał z indywidualnego nauczania po wypadku, gdyż nie mógł chodzić do szkoły, uzyskiwał promocje do kolejnych klas szkoły podstawowej. Po wypadku powód nie doszedł do pełnej sprawności fizycznej, ma dłuższą lewą - operowaną nogę. Rodzice opiekowali się synem po wypadku. Pomagali mu przy ubieraniu, rozbieraniu się, toalecie, przygotowywaniu i podawaniu posiłków, poruszaniu się, praktycznie wszystkich czynnościach życia codziennego. W okresie pierwszych 3 miesięcy po wypadku powód leżał cały czas w łóżku, nie mógł się poruszać, wymagał całkowitej opieki. Po tym okresie przez kolejne 3 miesiące powód uczył się podnosić, siadać, chodzić, poruszać przy pomocy bliskich i kul. Po wypadku powód miał gorsze oceny w nauce, trudniej mu się było koncentrować. Stał się mniej aktywny towarzysko. Przed wypadkiem powód był zdrowy, nie leczył się ortopedycznie, czy neurologicznie, nie miał żadnych blizn na ciele. Grał w piłkę nożną. Po wypadku powód nie gra w piłkę i nie jeździ na rowerze, nie biega. Jest teraz ostrożniejszy, wolniejszy, zimą, kiedy potrafił już chodzić bez kul, poruszał się asekuracyjnie przy ich pomocy. Po wypadku powód przyjmował m. in. leki przeciwbólowe i leki na zahamowanie wzrostu kości w związku z zastosowanym zespoleniem. Teraz powód ma przesunięte biodro w wyniku różnicy długości kończyn. Obecnie powód doraźnie przyjmuje leki przeciwbólowe. Powód unika tematu blizn, stara się je zakrywać, nie chodzi w krótkich spodenkach odsłaniających udo. Blizny są źródłem jego dyskomfortu psychicznego. Obecnie powód ma 16 lat, kończy gimnazjum i złożył dokumenty do technikum elektrycznego, trudno określić jego plany życiowe.

Powód zgłosił pozwanemu szkodę w dniu 3 listopada 2010r., domagając się zapłaty 45.000 złotych zadośćuczynienia oraz 3.000 złotych odszkodowania - kosztów opieki osób trzecich, a także 962,80 złotych tytułem odszkodowania w związku ze zwrotem kosztów dojazdów do placówek medycznych i kwoty 150 złotych tytułem wartości zniszczonych rzeczy.

W dniu 13 grudnia 2010r. pozwany przyznał powodowi tytułem „bezspornego odszkodowania" kwotę 5.000 złotych oraz w dniu 22 grudnia 2010r. kwotę 50 złotych tytułem zwrotu wartości uszkodzonego roweru.

Ostatecznie w dniu 18 listopada 2011r. pozwany przyznał powodowi kwotę 6.500 złotych zadośćuczynienia, w tym zaliczając przyznaną już wcześniej kwotę 5.000 złotych oraz kwotę 1.038 złotych tytułem kosztów opieki osób trzecich oraz kwotę 95,53 złote tytułem zwrotu kosztów dojazdów do placówek medycznych i kwotę 62,90 złotych tytułem zwrotu poniesionych kosztów leczenia, wypłacając powodowi kwotę 2.696,43 złote.

Wyjaśniając podstawę prawną rozstrzygnięcia Sąd I instancji wskazał, że małoletni powód przyczynił się do powstania szkody w 40 % (art. 362 k.c.). Podstawą przyjętego stopnia przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody były wnioski opinii biegłych ds. ruchu drogowego, sporządzone w niniejszej sprawie oraz w postępowaniu karnym, w świetle których małoletni powód, jako uczestnik ruchu - rowerzysta nie zachował szczególnej ostrożności dojeżdżając do skrzyżowania i będąc na drodze podporządkowanej. Nadto powód miał kartę rowerową i zgodnie z zeznaniami nawet jego rodziców posiadał doświadczenie w poruszaniu się na rowerze po okolicy i był wielokrotnie uczulany przez bliskich na konieczność zachowania szczególnej ostrożności. Z drugiej strony Sąd Rejonowy uwzględnił także, iż sprawca wypadku również naruszył zasady ruchu drogowego poruszając się z nadmierną od dozwolonej administracyjnie prędkością i nawet podejmując manewr obronny nie zdołał uniknąć wypadku, choć nie można wykluczyć - że przy zachowaniu dozwolonej administracyjnie prędkości, w zależności od czasu reakcji na stan zagrożenia na drodze - zdołałby uniknąć zderzenia, czy też uderzył powoda ze znacznie mniejszą prędkością i siłą. Poza tym nie bez znaczenia na ocenę stopnia przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody pozostaje jednak jego wiek (11 lat) i wynikające z niego - z uwagi na stopień dojrzałości, rozwoju intelektualnego i psychofizycznego, stopień zdolności abstrakcyjnego myślenia i przewidywania skutków określonych zachowań - naturalne ograniczenia i obniżony w porównaniu do przeciętnego uczestnika ruchu poziom dopuszczalnych oczekiwań. Sąd podkreślił również, że krótko przed zdarzeniem z kierunku przeciwnego do kierunku podróży samochodu sprawcy nadjeżdżał drogą ciągnik, który - jak wiadomo z doświadczenia życiowemu wytwarzając hałas (warkot) mógł „uśpić" czujność małoletniego powoda, który mógł zwyczajnie nie usłyszeć nadjeżdżającego pojazdu kierowanego przez S. G., co wprawdzie nie zwalniało go z obowiązku zachowania szczególnej ostrożności w związku z włączeniem ruchu i wjazdem na jezdnię z drogi podporządkowanej, to jednak mogło nie pozostawać bez wpływu na przebieg zdarzenia, a w każdym razie z pewnością nie pozostaje bez wpływu na ocenę stopnia przyczynienia się powoda do powstania szkody.

Uzasadniając wysokość zasądzonego zadośćuczynienia Sąd I instancji wskazał na kryteria istotne przy ustalaniu „odpowiedniej" sumy zadośćuczynienia w myśl art. 445 § 1 kc, to jest: rodzaj naruszonego dobra, zakres i rodzaj naruszenia czynności ciała/rozstroju zdrowia, czas trwania cierpień, wiek pokrzywdzonego, intensywność ujemnych doznań fizycznych i psychicznych, rokowania na przyszłość, konsekwencje uszczerbku na zdrowiu poszkodowanego w życiu osobistym i społecznym, stopień winy sprawcy, rozmiar cierpień związanych z zaistnieniem szkody, niedogodności powstałe wskutek doznanych urazów oraz długotrwałego leczenia, a także trwałych negatywnych następstw zdarzenia. Zaznaczył, że stopień uszczerbku na zdrowiu nie może być pojmowany jako jedyna przesłanka ustalenia wysokości zadośćuczynienia z tytułu trwałego inwalidztwa, spowodowanego wypadkiem. Nie można przecież pomijać czasokresu leczenia się poszkodowanego i odczuwania dolegliwości fizycznych, uczucia krzywdy spowodowanej ułomnością, czy niepełnosprawnością, a w konsekwencji utratą przyjemności i radości z życia, szans rozwoju, nauki, uprawiania sportów, brania udziału w zabawach, samorealizacji, w praktyce utraty ogólnej zdolności do życia, a zwłaszcza do samodzielnej egzystencji.

Odnosząc wymienione kryteria do stanu faktycznego rozpatrywanej sprawy Sąd I instancji wskazał na rozmiar negatywnych doznań powoda w wyniku przedmiotowego wypadku, w tym szczególnie rozmiar i trwały charakter uszczerbku na zdrowiu łącznie w wymiarze 50% (40% na gruncie ortopedycznym, 10% na gruncie chirurgiczno-plastycznym), staw rzekomy kości udowej lewej, dysproporcję długości kończyn i wynikające z niej następstwa ortopedyczne, oszpecenie w postaci blizn, konieczność pierwszej, a następnie kolejnych dwóch hospitalizacji i zabiegów operacyjnych w związku z I urazem złamania lewej kości udowej, a następnie kolejnymi złamaniami, konieczność unieruchomienia tej kończyny zespoleniem w postaci płytek i śrub, wynikającego z tego dyskomfortu fizycznego (znacznego bólu) i psychicznego (załamanie, zachwianie poczucia własnej wartości, strata motywacji), długotrwałego unieruchomienia i konieczności korzystania z opieki osób trzecich, w tym w związku z toaletą i higieną, a następnie uczenie się poruszania, w tym przy pomocy środków zaopatrzenia, konieczność odbywania nauki w systemie indywidualnego nauczania przez rok szkolny po wypadku, co skutkowało bez wątpienia wyłączeniem z aktywności towarzyskiej w grupie rówieśniczej, ograniczenie aktywności sportowej i ruchowej, konieczność zaprzestania wielu dotychczasowych zajęć sportowych, a także następstwa psychologiczne związane z zaburzeniami adaptacyjnymi i zachwianiem własnej wartości powoda w związku z trwałym oszpeceniem. Dodatkowo w tej sprawie nie sposób również tracić z pola widzenia, że powód w chwili wypadku był dzieckiem, a z jego skutkami będzie musiał się borykać się do końca życia. Mimo upływu ponad 4 lat od zdarzenia powód wciąż odczuwa przede wszystkim negatywne skutki złamania kości udowej lewej, a wobec pojawienia się stawu rzekomego rokowania w tym zakresie nie są stabilne, a proces leczenia nie jest zakończony Natomiast dotychczasowe doświadczenia powoda (kolejne złamania w sekwencji co 2 lata zwykłej aktywności życiowej) dowodzą powagi doznanego szczególnie w tym zakresie urazu i jego konsekwencji.

Wszystkie przytoczone wyżej okoliczności zdaniem Sądu Rejonowego wskazują na trafność zgłoszonego żądania w zakresie zadośćuczynienia na poziomie 77.500 złotych, uwzględniając nawet uzyskane już wcześniej od pozwanego zadośćuczynienie w wysokości 6.500 złotych. Niemniej jednak po uwzględnieniu przyjętego stopnia przyczynienia się powoda do powstania szkody, Sąd ten ostatecznie zasądził od pozwanego na rzecz powoda tytułem zadośćuczynienia kwotę 46.500 złotych.

Roszczenie o odszkodowanie w związku z kosztami opieki osób trzecich Sąd I instancji uwzględnił na podstawie art. 444 § 1 k.c. Wskazał, że przedstawione przez stronę powodową wyliczenie kosztów opieki opiera się na wnioskach opinii biegłego w dziedzinie ortopedii, które stały się również podstawą ustaleń faktycznych poczynionych w sprawie. Uwzględniając przyczynienie się powoda do powstania szkody zasądził ostatecznie na jego rzecz kwotę 11 472 zł.

Roszczenie o zwrot kosztów dojazdu do placówek medycznych Sąd I instancji zasądził również na podstawie 444 § 1 k.c. Wysokość poniesionych kosztów ustalił na podstawie art. 322 k.p.c., uwzględniając wyliczenie przedstawione przez powoda oraz dokonując jego częściowej modyfikacji. Ustaloną kwotę pomniejszył o 40 % ze względu na przyczynienie się powoda do powstania szkody.

O odsetkach za opóźnienie w zapłacie zasądzonych świadczeń Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 455 k.c. w zw. z art. 481 § 1 i 2 k.c., uwzględniając datę decyzji pozwanego (13 grudnia 2010r.) przyznającą powodowi częściowe zadośćuczynienie i odszkodowanie, co uzasadniało zasądzenie odsetek od następnego dnia (14 grudnia 2010r.) w zakresie pierwotnego żądania zadośćuczynienia (14.000 zł) do dnia zapłaty, a w pozostałym - rozszerzonym i uwzględnionym zakresie (32.500 zł) od dnia 27 czerwca 2014r., tj. daty złożenia pisma modyfikującego powództwo, podobnie jak w zakresie żądań w związku z rozszerzeniem powództwa dopiero od dnia 27 czerwca 2014r. do dnia zapłaty w stosunku do żądania odszkodowania - kosztów opieki i zwrotu kosztów dojazdu, w jakim roszczenia te zostały uwzględnione.

Sąd I instancji uwzględnił żądnie ustalenia odpowiedzialności pozwanej na przyszłość na podstawie art. 189 k.p.c., mając na uwadze wnioski opinii powołanych w sprawie biegłych, w tym szczególnie biegłego ortopedy, w świetle których proces leczenia skutków kolejnych złamań kości udowej lewej powoda, pozostających w związku przyczynowo-skutkowym z przedmiotowym wypadkiem, nie ulegał jeszcze zakończeniu, a rokowania są niepewne, trudne do przewidzenia.

W pozostałym zakresie Sąd Rejonowy oddalił powództwo jako wygórowane, bowiem nieuwzględniające przyczynienia się powoda do powstania szkody, które skutkowało odpowiednim zmniejszeniem (o 40%) kwot zasądzonych w stosunku do dochodzonych.

W przedmiocie kosztów procesu Sąd I instancji orzekł w myśl zasady stosunkowego rozłożenia kosztów procesu (art. 100 kpc), uznając że powód wygrał proces w 60%, a pozwany w 40%. W efekcie skoro powód poniósł faktycznie koszty na poziomie 7.017 zł (1.000 zł opłata od pozwu, 2.400 zł wykorzystane zaliczki, 3.617 zł koszty zastępstwa procesowego), zaś pozwany poniósł ogółem jedynie koszty na poziomie 5.117 zł (3.617 zł kosztów zastępstwa procesowego i 1.500 uiszczonych i wykorzystanych zaliczek) to uwzględniając wzajemne potrącenie 60% z 7.017 zł i 40% z 5.117 zł, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda różnicę (4.210,20 zł - 2.046,80 zł), tj. kwotę 2.163,40 złotych.

O ściągnięciu nieuiszczonej opłaty sądowej od rozszerzonej części powództwa Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 113 ust. 1 i 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, odpowiednio do proporcji, w jakiej każda ze stron wygrała/przegrała proces, nakazując ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa od powoda z zasądzonego roszczenia kwotę 1.660 złote (40% z 4.150 zł), zaś od pozwanego 2.490 zł (60% z 4.150 zł).

Jednocześnie Sąd nie obciążył stron obowiązkiem zwrotu poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa - Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim kosztów sądowych - niepokrytych w części wydatków na wynagrodzenia powołanych w sprawie biegłych.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód skarżąc go w części oddalającej powództwo w zakresie sumy zadośćuczynienia za doznaną krzywdę ponad zasądzoną kwotę 46.500 zł, a do kwoty 65.500 zł, a więc co do kwoty 19.000 zł, a ponadto w części rozstrzygającej o kosztach sądowych, w tym kosztów zastępstwa procesowego w zakresie w jakim nie zostały one zasądzone w podwójnej wysokości tj. w kwocie 7.200 zł. Zaskarżanemu wyrokowi zarzucił:

I.  naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 445 § 1 K.C wskutek dokonania jego błędnej wykładni polegającej na przyznaniu powodowi przez Sad I instancji i wyraźnie nieodpowiedniej sumy pieniężnej tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w stosunku do całokształtu negatywnych konsekwencji na jego zdrowiu i życiu wynikających z wypadku drogowego z dnia 24.08.2010 r. w którym to powód doznał obrażeń ciała;

II.  naruszenie prawa materialnego tj. 98 § 3 k.p.c. w zw. z § 2 i 6 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu poprzez błędną wykładnię przepisów, a w szczególności wyrażenia „niezbędny nakład pracy adwokata, a także charakter sprawy i wkład pracy adwokata w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia'' prowadzącą do przyjęcia, że w przedmiotowej sprawie nie zaszły okoliczności uzasadniające uznanie żądania zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kosztów zastępstwa procesowego w podwójnej wysokości, wskazując, że wysokość kosztów zastępstwa w wysokości minimalnej jest uzasadniona rodzajem sprawy, nakładem i wkładem pracy pełnomocnika powoda w przyczynienie się do wyjaśnienia i rozstrzygnięcia sprawy, w przypadku, w którym zawiłość sprawy i wkład pełnomocnika uzasadnia zasądzenia kosztów zastępstwa procesowego w wysokości podwójnej stawki minimalnej tj. w wysokości 7.200 zł,

III.  naruszenie prawa procesowego, które to naruszenie miało istotny wpływ na treść orzeczenie przez Sąd w zakresie kosztów zastępstwa procesowego tj. z art. 233 § 1 k.p.c. przez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny niezbędnego nakładu pracy pełnomocnika w niniejszej sprawie, z pominięciem skomplikowanej materii prawnej w sytuacji, w której pozwany negował rozmiar i charakter doznanej przez powoda krzywdy.

Wskazując na powyższe uchybienia skarżący wnosił o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w zaskarżonej części tj. zasądzenie na rzecz powoda dalszej kwoty 19.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi począwszy od dnia 27.06.2014 r. do dnia zapłaty;

2.  zmianę zaskarżonego wyroku w zakresie żądania przez powoda zasądzenia na jego rzecz w całości kosztów sądowych za I instancję poprzez zasądzenie kosztów sądowych postępowania I instancyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm prawem przepisanych w wysokości 7.200 zł;

3.  zasądzenie na rzecz powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, wg norm prawem przepisanych za II instancję;

W odpowiedzi na apelację pozwany wnosił o oddalenie apelacji i zasądzenie od powoda na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania odwoławczego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest w przeważającej części zasadna.

W pierwszej kolejności należało odnieść się do zarzutu apelacji naruszenia prawa procesowego poprzez dokonanie ustaleń faktycznych sprzecznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, albowiem stwierdzenie naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 233 k.p.c. determinuje zasadność zarzutu naruszenia prawa materialnego.

Sąd Rejonowy dokonał ustaleń faktycznych na podstawie oceny wszystkich przeprowadzonych dowodów, nie pomijając żadnego z nich, a wnioski jakie wyprowadził z analizy materiału dowodowego są spójne i logiczne. Na tej podstawie dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, których powód nie zdołał skutecznie zakwestionować w ramach zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

Zaznaczyć przy tym należy, że w uzasadnieniu zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. skarżący odwołując się do okoliczności związanych z przebiegiem procesu, które nie były przedmiotem dowodzenia i ustaleń faktycznych, prezentuje własną ocenę przesłanki stosowania przepisu § 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

W konsekwencji Sąd Okręgowy w całości podzielił ustalenia faktyczne, dokonane w sprawie przez Sąd Rejonowy, czyniąc je jednocześnie podstawą swojego rozstrzygnięcia.

Jakkolwiek Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej rekonstrukcji stanu faktycznego niniejszej sprawy, a nadto w ramach szacunku należnego powodowi zadośćuczynienia posłużył się uznanymi w doktrynie i orzecznictwie miernikami wyznaczającymi jego wysokość, to nie sposób przyjąć, że zasądzona ostatecznie na rzecz powoda suma spełnia wymóg odpowiedniości w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. Tym samym usprawiedliwiony okazał się zarzut naruszenia tego przepisu. poprzez zasądzenie na rzecz powoda nieodpowiedniej sumy pieniężnej tytułem zadośćuczynienia.

Analiza treści uzasadnienia wyroku Sądu I instancji prowadzi do wniosku, że nie wszystkie znamienne dla sprawy okoliczności, wskazujące na rozmiar krzywdy powoda, zostały w wystarczającym stopniu rozważone na etapie ustalania rozmiaru zadośćuczynienia, odpowiedniego z punktu widzenia kompensaty krzywdy, w następstwie czego zasądzona na rzecz powoda kwota jawi się jako rażąco zaniżona.

Kryteria wymiaru zadośćuczynienia mają charakter ocenny i są objęte sferą swobody sędziowskiej, która jednak nie może oznaczać dowolności. Na etapie postępowania apelacyjnego Sąd II instancji może dokonać korekty zasądzonego przez Sąd I instancji zadośćuczynienia tylko wtedy, gdy Sąd nie uwzględnił wszystkich okoliczności i czynników uzasadniających przyznane świadczenie dopuszczając się tzw. błędu braku albo niewłaściwie ocenił całokształt tych należycie ustalonych istotnych okoliczności, popełniając tzw. błąd dowolności. Wobec tego Sąd II instancji może dokonać korekty zasądzonego zadośćuczynienia w zasadzie tylko wówczas, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy mających wpływ na jego wysokość, jest ono rażąco nieodpowiednie, czyli rażąco wygórowane albo rażąco niskie. Zatem jedynie rażąca dysproporcja świadczeń, albo pominięcie przy orzekaniu o zadośćuczynieniu istotnych okoliczności, które powinny być uwzględnione przez Sąd, jako wpływające na wysokość zadośćuczynienia, przy założeniu, że musi ono spełniać funkcję kompensacyjną, ale nie może być jednocześnie źródłem nieuzasadnionego wzbogacenia się osoby pokrzywdzonej, może uzasadniać ingerencję sądu odwoławczego w zasądzone świadczenie (por. wyrok SN z 18 listopada 2004 r., I CK 219/04, Lex nr 146356, wyrok SA w Poznaniu z 9 sierpnia 2006 r., I ACa 161/06, Lex nr 278433, wyroki SN: z 15 września 1999 r., III CKN 339/983, OSNC z 2000 r., Nr 3, poz. 58, z 12 października 2000 r., IV CKN 128/00, Lex nr 52520, z 4 lipca 2002 r., I CKN 837/00, Lex nr 56891, z 27 lutego 2004 r., V CK 282/03, Lex nr 183777, z 15 lutego 2006 r., IV CK 384/05, Lex nr 179739, postanowienie SN z 25 sierpnia 2011 r., I CSK 54/11, Lex nr 1229537).

Ostatecznie zasadniczym kryterium decydującym o wysokości należnego zadośćuczynienia stanowi zawsze rozmiar krzywdy doznanej przez pokrzywdzonego. Niewymierny charakter tej krzywdy sprawia, że ocena w tej mierze powinna być dokonywana na podstawie całokształtu okoliczności sprawy. O wysokości zadośćuczynienia decyduje zatem Sąd po szczegółowym zbadaniu wszystkich okoliczności sporu, kierując się podstawą zasadą, że przyznane zadośćuczynienie powinno przedstawiać realną wartość dla pokrzywdzonego i uwzględniać stosunki majątkowe panujące aktualnie w społeczeństwie.

Całokształt ustalonych w sprawie okoliczności obrazujących rozmiar doznanej przez powoda krzywdy, takich jak młody wiek powoda, rozmiar i charakter negatywnych następstw wypadku dla zdrowia powoda w postaci utrwalonych ubytków ruchowych biodra i kolana lewego, asymetrii talii w przebiegu skoliozy statystycznej, spowodowanej wygojonym złamaniem kości udowej lewej z wydłużeniem, zaznaczonych zaników mięśniowych uda, zaburzeń zrostu w okresie czynnego leczenia z niepewnym (na razie) wynikiem, stawu rzekomego kości udowej lewej i związanych z tym komplikacji zrostu złamania, ograniczeń wydolności dynamicznej kończyny dolnej lewej, licznych szpecących blizn na powierzchni biodra i uda lewego, obniżenia nastroju, drażliwości, zaburzeń snu i zaburzeń lękowych w okresie około 3 miesięcy od daty wypadku, a ponadto stopień trwałego uszczerbku na zdrowiu powoda wynoszący 50 %, długotrwałość pobytów w szpitalach, dokonywane operacje, znaczny stopień oraz czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych, skutki wypadku w postaci niepełnosprawności powoda, długotrwałego unieruchomienia i konieczności korzystania z pomocy osób trzecich, ograniczeń w codziennym funkcjonowaniu, w tym brak możliwości uprawiania sportów, ograniczenia aktywności ruchowej i kontaktów z rówieśnikami, konieczność korzystania z indywidualnego nauczania, niestabilne rokowania na przyszłość – wskazuje, że kwota zadośćuczynienia ustalona na poziomie 84 000 zł jest zbyt niska. Kwota ta nie będzie stanowiła odpowiedniego wynagrodzenia doznanych przez poszkodowanego cierpień fizycznych i psychicznych, nieodwracalnej utraty pełnej sprawności organizmu i związanej z tym radości życia.

W ocenie Sądu Okręgowego w przedstawionych wyżej okolicznościach odpowiednią rekompensatą krzywdy doznanej przez małoletniego powoda będzie kwota 120 000 zł. Kwota ta spełni swoją kompensacyjną funkcję, albowiem przedstawiając ekonomicznie odczuwalną wartość, posłuży przystosowaniu się powoda do nowych warunków, pozwoli na lepsze zorganizowanie życia i częściowe przezwyciężenia ujemnych przeżyć, dzięki czemu zostanie przywrócona równowaga zachwiana na skutek popełnienia czynu niedozwolonego. Zarazem jednak kwota ta pozostaje umiarkowana i adekwatna do zakresu krzywdy oraz przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa.

Uwzględniając niekwestionowany zakres przyczynienia się powoda do powstania szkody oraz kwotę 6 500 zł wypłaconą powodowi dobrowolnie przez pozwanego ubezpieczyciela w toku likwidacji szkody, roszczenie powoda pozostaje niezaspokojone w zakresie kwoty 65 500 zł (120 000 zł x 60 % = 72 000 zł – 6 500 zł = 65 500 zł).

Z powyższych względów Sąd Okręgowy uwzględniając częściowo apelację powoda na podstawie art. 386 k.c. zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądzoną od pozwanego na rzecz powoda kwotę zadośćuczynienia wynoszącą 46 500 zł podwyższył do kwoty 65 500 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwoty 14 000 zł od dnia 14 grudnia 2010 r., a od kwoty 51 500 zł od dnia 27 czerwca 2014 r. tj. daty rozszerzenia powództwa.

Zmianie podlegało również rozstrzygnięcie o kosztach procesu. Sąd I instancji ustalił, że niezbędne koszty procesu poniesione przez powoda wynoszą 7 017 zł i obejmują m in. wynagrodzenie pełnomocnika będącego adwokatem wynoszące 3 600 zł. Wskazać należy, że stosownie do treści § 2 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t.j. Dz.U. 2013 r., poz. 461) podstawę zasądzenia opłaty za czynności adwokata z tytułu zastępstwa stanowią stawki minimalne określone w rozdziałach 3-5. Opłata ta nie może być wyższa niż sześciokrotna stawka minimalna ani przekraczać wartości przedmiotu sprawy. Według natomiast § 4 ust. 1 i 2 w/w rozporządzenia wysokość stawki minimalnej zależy od wartości przedmiotu sprawy lub jej rodzaju, a w postępowaniu egzekucyjnym - od wartości egzekwowanego roszczenia. W razie zmiany w toku postępowania wartości stanowiącej podstawę obliczenia opłat, bierze się pod uwagę wartość zmienioną, poczynając od następnej instancji.

W rozpoznawanej sprawie powód w pozwie określił wartość przedmiotu sporu na kwotę 14 000 zł. Stawka minimalna wynagrodzenia adwokackiego od takiej wartości przedmiotu sporu wynosi 2 400 zł (§ 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu).

Sąd Okręgowy uznał jednak, że ze względu na niezbędny nakład pracy adwokata reprezentującego powoda i wkład jego pracy w przyczynienie się do wyjaśnienia i rozstrzygnięcia sprawy, podstawę zasądzenia opłaty na rzecz powoda za czynności adwokata powinna stanowić kwota 3 600 zł, stanowiąca 1,5 krotność stawki podstawowej.

Stosownie do treści art. 100 k.p.c. należało włożyć na pozwanego obowiązek zwrotu powodowi wszystkich poniesionych kosztów procesu, ponieważ powód uległ tylko co do nieznacznej części swojego żądania, a ponadto określenie należnej mu sumy zależało od oceny sądu obejmującej zarówno wysokość świadczenia jak i stopień jego redukcji ze względu na przyczynienie się powoda do powstania szkody.

Apelacja była niezasadna jedynie w zakresie w jakim zarzucała odmowę zasądzenia na rzecz powoda kosztów zastępstwa adwokackiego ponad kwotę 3 600 zł, a do kwoty 7 200 zł. Kwota 7 200 zł stanowiłaby potrójną stawkę minimalną (7 200 : 2 400 = 3). Ani charakter sprawy, ani też nakład pracy pełnomocnika powoda oraz jego wkład w przyczynienie się do wyjaśnienia i rozstrzygnięcia sprawy w ocenie Sądu Okręgowego, nie uzasadniały zasądzenia opłaty za czynności adwokata w wysokości potrójnej stawki minimalnej. W konsekwencji Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 k.p.c. oddalił apelację w tej części jako pozbawioną uzasadnionych podstaw.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c. i art. 391 k.p.c. Ponieważ powód uległ w postępowaniu odwoławczym tylko co do nieistotnej części żądania, pozwany ubezpieczyciel jest obowiązany zwrócić mu całość kosztów poniesionych w postępowaniu apelacyjnym, obejmujących uiszczoną opłatę sądową od apelacji w kwocie 950 zł oraz wynagrodzenie pełnomocnika będącego adwokatem w stawce minimalnej wynoszącej 1 200 zł (§ 2 ust. 1 -2 i § 6 pkt 5 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu). Łącznie poniesione przez powoda koszty stanowią kwotę 2 150 zł.

SSO Dariusz Mizera

SSO Adam Bojko SSR Sławomir Forenc