Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 1431/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 08 października 2015 roku

Sąd Rejonowy Gdańsk – Południe w Gdańsku Wydział II Karny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Agnieszka Łygas

Protokolant: Katarzyna Nowopolska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej G.-W. w G. P. W.

po rozpoznaniu w dniach: 5 marca 2015 roku i 8 października 2015 roku na rozprawie sprawy

M. K. (1) , syna M. i C. z domu B., urodzonego dnia
18 lutego 1981 roku w G.

oskarżonego o to, że:

w dniu 5 września 2011r. w Urzędzie Pocztowym (...) wbrew przepisom ustawy wprowadzał do obrotu środku odurzające poprzez nadanie przesyłki z zawartością znacznej ilości suszu roślinnego konopi innych niż włókniste o łącznej wadze 99,42 grama netto co stanowi sto pojedynczych porcji konsumpcyjnych środka odurzającego.

tj. o przestępstwo z art. 56 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii

o r z e k a:

I.  oskarżonego M. K. (1) od popełnienia zarzucanego oskarżeniem czynu uniewinnia;

II.  na podstawie art. 632 pkt 2 k.p.k., kosztami procesu obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt II K 1431/14

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 05 września 2011 r., w okolicach ówczesnego miejsca zamieszkania, w dzielnicy S. w G., oskarżony M. K. (1), wracając z zakupów, spotkał swojego znajomego K. G., który wychodził ze znajdującego się tam urzędu pocztowego. K. G. miał w ręku paczkę. Oskarżony znał wymienioną osobę, gdyż zajmowała się ona elektroniką samochodową. M. K. (1) korzystał
z usług zakładu, prowadzonego przez K. G. wspólnie z jego ojcem. Warsztat mieścił się przy ulicy (...). W trakcie spotkania w dniu 05 września 2011 r. K. G. poprosił M. K. (1), aby ten podwiózł go na ulicę (...) albo na Morenę, gdyż chciał on wysłać paczkę za pośrednictwem kuriera. Wskazał, iż bardzo mu się spieszy, bo paczka na następny dzień musiała trafić do adresata. Paczka stanowiła zaś niewielki kartonik. Urząd pocztowy mieszczący się na dzielnicy S. nie oferował usług kurierskich, stąd zaistniała konieczność skorzystania z innej placówki. Oskarżony oświadczył wówczas, iż nie ma czasu na taką podróż. Wskazał jednocześnie, iż za jakiś czas będzie jechać na Morenę do swojej dziewczyny. W związku z tym zaproponował, że K. G. może z nim poczekać albo dać mu tą paczkę do wysłania. Oskarżony spytał swojego znajomego, co znajduje się w tej paczce. Uzyskał odpowiedź, iż jest tam część do alarmu. G. dodał, iż chce to przesłać klientowi. Wówczas oskarżony zwrócił się do swojego znajomego, aby ten dał mu tą paczkę. Zaoferował się, że mu ją wyśle. K. G. przekazał oskarżonemu pieniądze w kwocie 40 zł, karteczkę z adresem odbiorcy oraz paczkę. Oskarżony nie otworzył otrzymanego kartonika. K. G. już we wcześniejszych spotkaniach, odbywanych w celu naprawy samochodu, posługiwał się takimi opakowaniami. M. K. (1) potrząsnął otrzymaną przesyłką i uznał, że środku znajduje się coś lekkiego. Po jakimś czasie oskarżony udał się do Urzędu Pocztowego nr 44 w G., mieszczącego się przy ulicy (...). Oskarżony własnoręcznie zaadresował przesyłkę – wypełnił blankiet pocztowy oraz zakupioną kopertę i około godziny 12.00 nadał ją we wspomnianej placówce. Oskarżony nie znał osoby o danych adresata przedmiotowej przesyłki. M. K. (1) nie miał świadomości, iż w tej paczce znajdowały się narkotyki. Przesyłce został przypisany numer (...). Oskarżony skorzystał z usługi (...). Pierwotnie M. K. (1) wyraził wolę nadania przesyłki w opcji „na jutro poranek”, lecz ostatecznie skorzystał z serwisu „na jutro standard”. Kwota pieniędzy, jaką przekazał mu kolega, wystarczyła na opłacenie należności za nadanie przesyłki.

Dowód: zeznania świadka M. K. (2) (k. 27v,k. 161-162),

dane o przesyłce (k.29),

częściowo zeznania świadka I. S. (k. 31v-32, k. 34-35, k. 163-164),

karta poglądowa (k. 33),

protokół zatrzymania rzeczy (k. 36-38),

koperta wraz z blankietem P. (k. 52),

wyjaśnienia oskarżonego M. K. (1) (k. 110-111, k. 160-161).

W dniu 05 września 2011 r., funkcjonariusz Urzędu Celnego w G., wykonywał rutynowe czynności służbowe w sortowni przesyłek pocztowych, mieszczącej się przy ulicy (...) w P.. W czasie kontroli, pies służbowy oznaczył jedną
z przesyłek o numerze (...) PL. (...) tej przesyłki był M. K. (1), natomiast adresatem był M. S.. Po otwarciu tej przesyłki, wewnątrz w kartoniku znajdowało się zawiniątko foliowe oklejone taśmą, gdzie w środku znajdował się susz roślinny o zapachu charakterystycznym dla marihuany. Rzeczona przesyłka wraz z zawartością została w dniu 05 września 2011 r. zabezpieczona przez funkcjonariusza Policji.

Dowód: zeznania świadka J. K. (1) (k. 2v, k. 164-165),

protokół zatrzymania rzeczy (k. 4-6),

notatka o użyciu psa służbowego (k. 12).

Zabezpieczony susz roślinny koloru zielonego o specyficznym zapachu roślin konopi i o charakterystycznym dla roślin konopi pokroju kwiatostanów ważył netto 99,42 grama. Przedmiotowy susz roślinny stanowił susz roślin konopi. Nie był to susz roślin konopi włóknistych. Pojedyncza porcja konsumpcyjna suszu roślin konopi, wystarczająca do odurzenia się wynosi od 0,30 grama do 1,0 grama netto. W związku z tym, z ilości zabezpieczonego suszu o wadze netto 99,42 grama można przygotować nie mniej niż 100 (sto) pojedynczych porcji środka odurzającego. Podana ilość środków odurzających stanowi znaczną ilość. Konopi ziele i żywica znajduje się w grupie I-N środków odurzających, zgodnie z ustawą z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii.

Dowód: opinia kryminalistyczna nr (...)439/11 z dnia 09 października 2011 r. (k. 44-48).

Pismo ręczne o treści „507-742-109 (...). WAWELSKA 12/62 (...) 91 839 (...) oraz „M. K. (3) UL. OTWARTA 22/2 (...) 80 169 (...)” i podpis (...) (oryginały długopisowe) znajdujące się na blankiecie „P. Kurier Poczty Polskiej EE 28 157 227 5 PL” z odciskiem datownika „ (...) 44 (...) (na awersie) i „ (...) 50 (...)”, naklejonym na awersie koperty oraz pismo ręczne o treści „S. K.. M. S. UL. WAWELSKA 12/62 91 839 (...) oraz „NAD. M. K. (3) UL. OTWARTA 22/2 80 169 (...)” (oryginały długopisowe), znajdujące się na rewersie kopert - sporządziła jedna i ta sama osoba. Przedmiotowe zaposy zostały własnoręcznie nakreślone przez M. K. (1).

Dowód: opinia biegłego w zakresie grafologii i kryminalistycznych badań dokumentów z dnia 01 marca 2012 r. (k.77-90),

wyjaśnienia oskarżonego M. K. (1) (k. 110-111).

K. G. zmarł w dniu 03 lutego 2013 r.

Dowód: wydruk z Centralnej Ewidencji Ludności z dnia 08 listopada 2014 r. (k. 118-119).

Oskarżony M. K. (1), przesłuchany w toku postępowania przygotowawczego, nie przyznał się do stawianego mu zarzutu oraz złożył wyjaśnienia. Stwierdził, iż został w to „wrobiony”. Przyznał, iż wysłał przedmiotową paczkę, lecz zrobił to na prośbę K. G.. Wskazał, iż znał mężczyznę z tego, że montował z ojcem alarmy samochodowe. Ich siedziba była na ulicy (...). Wskazał, iż robił on też różne elektryczne sprawy w samochodach, więc zawsze jak miał problem z elektryką w aucie, to się do niego zwracał. Podał, iż była taka sytuacja, że spotkał go u siebie na dzielnicy, na S., gdy wracał z zakupów. Wskazał, iż K. G. wychodził wówczas
z poczty, trzymając w ręku paczkę. Stwierdził, iż K. G. poprosił go, aby podwiózł go na (...) albo na Morenę, żeby wysłać tą paczkę za pośrednictwem kuriera, bo mu się spieszy, paczka miała na następny dzień trafić do adresata. Oskarżony podał, iż tam miał być jakiś moduł do alarmu. Dodał, iż ta paczka to był malutki kartonik. Wskazał, iż na tej poczcie nie było poczty kurierskiej, a K. G. chciał wysłać tą przesyłkę pocztą kurierską. Oskarżony wyjaśnił, iż powiedział tej osobie, że nie da rady teraz jechać, ale będzie za jakiś czas jechać na Morenę do swojej dziewczyny. Zaproponował K. G., że albo ten z nim poczeka, albo niech da mu tą paczkę do wysłania. Oskarżony oświadczył, iż zapytał swojego znajomego, co jest w tej paczce i uzyskał odpowiedź, że części do alarmu. M. K. (1) otrzymał od G. pieniądze w kwocie 40 zł oraz kartkę z adresem. Oskarżony wyjaśnił, iż wziął paczkę i udał się na pocztę. Zaadresował przesyłkę i ją wysłał. Stwierdził, iż kontaktował się z K. G., celem ustalenia adresu zwrotnego. Z uwagi na brak kontaktu podał swój adres. Wskazał, że odsiedział tyle lat w więzieniu, że nie jest wariatem, aby na własne nazwisko wysłać na poczcie narkotyki. Dodał, iż wie, że jest to sprawdzane. Oświadczył, iż nigdy nie miał do czynienia z narkotykami, nie palił ich, ani nie zażywał. Wyjaśnił, iż nie miał świadomości co wysyła. Stwierdził, iż miał pecha, że spotkał w tym dniu K. G.. Dodał, iż to był dobry chłopak, nie spodziewał się, że wywinie mu taki numer. Wyjaśnił, iż wymieniona osoba powiedziała mu, że wysyła tą paczkę klientowi. Wskazał, iż nie znał osoby o danych adresata.

Oskarżony M. K. (1), przesłuchany w toku postępowania sądowego, nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, odmówił składania wyjaśnień, udzielił odpowiedzi na pytania. Oskarżony podtrzymał uprzednio złożone wyjaśnienia. Dodał, iż ostatni raz widział tego chłopaka jak dał mu paczkę. Stwierdził, że nie pamięta, kiedy miał z nim ostatni kontakt telefoniczny. Wskazał, iż z tego co pamięta, to paczka była wysyłana do Ł.. Podał, iż był to kartonik owinięty taśmą. Nadmienił, iż był to mały kartonik, tak jakby tam były jakieś części do alarmu. Wskazał, iż blankiet pocztowy był za duży na ten kartonik, dlatego kupił kopertę bąbelkową. Oświadczył, iż nie otwierał tego kartonika. Podał, iż znał G., gdyż był on dobrym elektromechanikiem. Nigdy by nie pomyślał, że go tak właduje na minę. Stwierdził, iż był przekonany, że kolega mówi prawdę. Widział już takie pudełka. Jak przyjeżdżał i montował mu alarm, to w takim samym pudełku, więc znał to pudełko. Wskazał, iż jak wziął i poruszył, to w środku coś latało, nie było to ciężkie. Dodał, iż nie znał osoby, do której miała być wysłana ta przesyłka. Podał, że to był jeden raz kiedy wysyłał korespondencję na jego prośbę. To był przypadek, że go wtedy spotkał.

Vide: wyjaśnienia oskarżonego M. K. (1) (k. 110-111, k. 160-161).

Na powierzchni taśmy, zabezpieczonej jako „pudełko kartonowe z nadrukiem (...) z zawartością fragmentu gazety (...)” ujawniono materiał genetyczny człowieka, pochodzący od co najmniej dwóch osób, w tym od co najmniej jednego mężczyzny, którego profil może zostać poddany analizom porównawczym.

Na powierzchni woreczka z zamknięciem strunowym, zabezpieczonego jako „pudełko kartonowe z nadrukiem (...) z zawartością fragmentu gazety (...)” ujawniono materiał genetyczny człowieka, pochodzący od mężczyzny, którego profil może zostać poddany analizom porównawczym.

Na powierzchni woreczka zawierającego fragmentu suszu, zabezpieczonego jako „pudełko kartonowe z nadrukiem (...) z zawartością fragmentu gazety (...)” ujawniono materiał genetyczny człowieka, pochodzący od więcej niż dwóch osób, którego profil genetyczny nie spełnia kryteriów jakościowych i nie może być raportowany.

(...) genetyczny M. K. (1) jest odmienny od profili genetycznych oznaczonych na powierzchni taśmy, zabezpieczonej jako „pudełko kartonowe z nadrukiem (...) z zawartością fragmentu gazety” oraz powierzchni woreczka z zamknięciem strunowym, zabezpieczonego jako „pudełko kartonowe z nadrukiem (...) z zawartością fragmentu gazety”. Materiał genetyczny człowieka, ujawniony na powierzchni taśmy oraz na powierzchni woreczka z zamknięciem strunowym nie pochodzi od M. K. (1).

Dowód: opinia z badań kryminalistycznych nr (...) (k. 171-179),

opinia z badań kryminalistycznych nr (...) (k. 221-228).

Oskarżony M. K. (1) był uprzednio karany.

Dowód: informacja o osobie z Krajowego Rejestru Karnego (k. 152-154).

Sąd zważył, co następuje.

Ustalenia stanu faktycznego sprawy Sąd oparł na całokształcie zebranego w sprawie materiału dowodowego, którego dogłębna analiza nie pozostawia wątpliwości,
iż w przedmiotowej sprawie nie zostały wypełnione znamiona przestępstwa z art. 56 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii. Sąd ustaleń w tym zakresie, jak i w zakresie stanu faktycznego dokonał w oparciu o wiarygodny materiał dowodowy zgromadzony w sprawie, w szczególności w postaci, zeznań świadków, opinii biegłych,
a przede wszystkim wyjaśnień samego oskarżonego, w części w jakiej dano im wiarę.

Niektóre ze zgromadzony w sprawie dokumentów – karta poglądowa (k. 33), protokół zatrzymania rzeczy (k. 36-40), protokół zatrzymania rzeczy (k. 4-6), notatka o użyciu psa służbowego (k. 12), wydruk z Centralnej Ewidencji Ludności z dnia 08 listopada 2014 r. (k. 118-119), informacja o osobie z Krajowego Rejestru Karnego (k. 152-154) - to dokumenty urzędowe, sporządzone przez uprawnione do tego podmioty w zakresie ich kompetencji i prawem przepisanej formie. Ich autentyczność ani prawdziwość treści nie była przez strony kwestionowana. Dlatego stanowią one obiektywne dowody stwierdzonych nimi okoliczności.

Za wiarygodne w całości należało uznać zebrane w aktach sprawy dokumenty prywatne – dane o przesyłce (k.29) oraz kopertę wraz z blankietem P. (k. 52). Pierwszy z powołanych dokumentów stanowi wydruk ze strony internetowej Poczty Polskiej. Treść
w nim zawarta wskazuje, iż przesyłka kurierska o numerze (...) została nadana w dniu 05 września 2011 r. w Urzędzie Pocztowym nr 44 w G.. Nadto
z przedmiotowego dokumentu wynika, iż tego samego dnia – o godzinie 17.01, wspomniana przesyłka została przyjęta do sortowni w P.. Powyższe okoliczności korespondują z zeznaniami świadka I. S. – pracownika zatrudnionego
w powołanym wyżej urzędzie pocztowym oraz zeznaniami J. K. (1) – funkcjonariusza urzędu celnego. Odnosząc się do zabezpieczonej w toku postępowania koperty wraz z naklejonym blankietem P., wskazać należy, iż stanowią one potwierdzenie faktu nadania przedmiotowej przesyłki przez oskarżonego M. K. (1). Podana okoliczność jest przy tym bezsporna, potwierdzona dowodem
z opinii biegłego w zakresie grafologii i kryminalistycznych badań dokumentów (k.77-90), wyjaśnieniami samego oskarżonego oraz zeznaniami świadka I. S..

W całości na uwzględnieni zasługiwały zeznania świadka M. K. (2) . Ojciec oskarżonego podał, iż według jego wiedzy M. K. (1) nie zażywa narkotyków, ani nie ma z nimi nic wspólnego. Stwierdził, iż jego syn nie ma żadnych znajomych w Ł.. Świadek podał, iż oskarżony wspomniał mu, że sprawami związanymi z elektryką w samochodzie jeździ na ulicę (...). Zeznania świadka pozostawały w zgodzie z wiarygodnymi w tym zakresie wyjaśnieniami oskarżonego M. K. (1). W pozostałym części zeznania świadka nie miały znaczenia dla istoty sprawy. Dotyczyły one bowiem okoliczności związanych z miejscem zamieszkania oskarżonego. Wskazać bowiem należy, iż na etapie postępowania przygotowawczego nie można było ustalić miejsca pobytu M. K. (1).

Zasadniczo na przymiot wiarygodności zasługiwały zeznania świadka I. S. – pracownika zatrudnionego w Urzędzie Pocztowym nr 44 w G.. Świadek wskazała, iż na podstawie numeru przesyłki P. P. przyznaje, iż to ona ją przyjmowała. Wskazała, iż w dniu 05 września 2011 r. zjawił się oskarżony, który otrzymał od niej propozycję wysłania przesyłki w opcji „na jutro poranek”. Dodała jednak, iż ostatecznie oskarżony zdecydował się na wysłanie przesyłki w serwisie „na jutro standard”. Podana okoliczność znajduje potwierdzenie w materiale dowodowym zgromadzonym w aktach sprawy. W istocie, z treści blankietu pocztowego (k. 52), wynika, iż pierwotnie wybrano opcję „na jutro poranek”, zaś ostatecznie zdecydowano się na serwis „na jutro standard”. Pierwsza tych opcji została bowiem wykreślona, a obok postawiono parafkę potwierdzającą dokonanie zmiany.

Niewiarygodne okazały się zeznania świadka, zgodnie z którymi to oskarżony miał powiedzieć I. S., iż w przesyłce są dokumenty, które mają dojść do sekretariatu. Należało zwrócić uwagę, że w dalszej części zeznań świadek nie była w stanie
z całą pewnością stwierdzić, iż zapamiętała klienta właśnie od tej przesyłki. Dodała, iż takich przyjęć ma dużo, około 5 dziennie. Oskarżony zaprzeczył, jakoby w momencie wysyłania przesyłki miał wskazać na jej zawartość w postaci dokumentów. Podana przez świadka okoliczność nie znalazła zatem poparcia w treści materiału dowodowego. Zważywszy na ilość obsługiwanych klientów, w istocie świadek mógł błędnie utożsamić dwie różne sytuacje z tego samego dnia, albo nawet kliku dni. Wiarygodne okazały się natomiast zeznania świadka złożone w czasie czynności okazania wizerunku. Świadek rozpoznała oskarżonego jako osobę, którą obsługiwała w związku z nadaniem przesyłki. Podkreśliła jednocześnie, iż nie jest to mężczyzna, którego opisała w swoich poprzednich zeznaniach. Dodała, iż z całą pewnością oskarżony był nadawcą przesyłki typu P.. Zwróciła uwagę, iż przesyłka była w kopercie formatu A4. Powyższe potwierdza zatem, iż złożone wcześniej zeznania, w części dotyczącej wskazania na zawartość przesyłki w postaci dokumentów, były niewiarygodne. Zeznania I. S., w zakresie w jakim dotyczą faktu nadania rzeczonej przesyłki przez oskarżonego pozostają w zgodzie z wyjaśnieniami oskarżonego oraz treścią opinii biegłego w zakresie badań pisma ręcznego i kryminalistycznych badań dokumentów z dnia 01 marca 2012 r. Odnosząc się do zeznań świadka I. S. złożonych w toku postępowania sądowego, należało uznać, iż jedynie w części zasługiwały one na uwzględnienie. Świadek przyznała, iż kilka lat temu przyjmowała przesyłkę typu P., miało to miejsce w urzędzie pocztowym nr 44. Powyższe jest bezsporne, potwierdzone wyjaśnieniami oskarżonego M. K. (1). Niewiarygodne okazały się zeznania, zgodnie z którymi świadek wskazała, iż miała otrzymać od oskarżonego informację, iż w przesyłce znajdują się dokumenty. W tym miejscu ponownie należy wskazać, że treść podtrzymanych przez świadka zeznań – złożonych w toku postępowania przygotowawczego - nie pozwala na jednoznaczne potwierdzenie tej okoliczności. W toku czynności okazania wizerunku świadek podała, iż oskarżony był przez nią obsługiwany oraz nadał tego dnia przesyłkę kurierską. Stwierdziła jednak, iż nie był mężczyzną, na którego wskazała wcześniej – czyli wykluczyła, aby to oskarżony podał jej informację
o zawartości przesyłki w postaci dokumentów. W rezultacie, uznać należało, iż świadek w dalszym ciągu błędnie utożsamiała ze sobą dwie różne sytuacje. Nie można było również tracić z pola widzenia, iż przesłuchanie w toku rozprawy głównej, miało miejsce po upływie kilku lat od zdarzenia, a świadek mogła ulec sugestii widząc, że przesyłka była zapakowana w dużą kopertę.

W całości na uwzględnienie zasługiwały zeznania świadka J. Ó. funkcjonariusz Urzędu Celnego w G., w ramach pełnionych obowiązków służbowych, prowadzała rutynowe kontrole przesyłek w sortowni znajdującej się
w P.. Zeznała, iż podczas kontroli pies służbowy oznaczył przesyłkę o numerze (...) PL. (...) kto był jej nadawcą oraz adresatem. Wskazała, iż po otwarciu, wewnątrz kartoniku znajdowała się zawiniątko foliowe oklejone taśmą, gdzie znajdował się susz roślinny o zapachu charakterystycznym dla marihuany. Wskazała, iż wymieniona przesyłka została nadana P. w Urzędzie Pocztowym nr 44 w dniu 05 września 2011 r. Zeznania świadka są spójne i konsekwentne. Stanowią obiektywną relację wykonanych czynności służbowych. Znajdują potwierdzenie w materiale dowodowym zgromadzonym w ramach niniejszego postępowania, w tym zeznaniach I. S., danych o przesyłce (k.29), kopercie wraz z blankietem P. (k. 52). Podejrzenia funkcjonariusza, co do rodzaju ujawnionej substancji, zostały zaś potwierdzone w opinii kryminalistycznej nr (...)439/11 z dnia 09 października 2011 r. (k. 44-48).

Nie miały znaczenia dla istoty sprawy zeznania świadka J. K. (2) – asystenta Wydziału dochodzeniowo-śledczego KP VIII G.. Świadek zeznał na okoliczność sposobu zabezpieczenia dowodu rzeczowego ujawnionego w toku przedmiotowej sprawy. Brak było podstaw do kwestionowania podanej przez niego relacji. Stanowiła ona obraz podejmowanych czynności służbowych, zgodny z treścią zebranych dokumentów. W odniesieniu do materiału genetycznego zabezpieczonego w toku przedmiotowego postępowania kluczowe znaczenia należało przypisać dwóm opiniom
z zakresu badań chemicznych i biologicznych.

Wydane w sprawie opinie biegłych były pełne, niesprzeczne, wyczerpujące oraz rzetelne. Zostały one sporządzone przez osoby posiadające specjalistyczną wiedzę z racji stosownego wykształcenia i doświadczenia zawodowego. Opinie biegłych były również jasne – żaden ze zwrotów użytych przez biegłych zarówno w zakresie wnioskowania, jak również w części opisowej nie nasuwał zastrzeżeń co do komunikatywności. Twierdzenia biegłych odnosiły się do wszystkich okoliczności relewantnych z punktu widzenia sprawy. Zastosowana metodyka oraz wyciągnięte wnioski były natomiast spójne i logiczne. Wspomniane wyżej opinie biegłych oparte zostały na aktualnej wiedzy i prawidłowych spostrzeżeniach. Wnioski opinii biegłych zostały należycie umotywowane, a stanowiska biegłych zawierają zgodne z wiedzą fachową i precyzyjne konkluzje, znajdujące oparcie w pozostałym zebranym w sprawie materiale dowodowym.

Mając na uwadze powyższe, zasadniczo na uwzględnienie zasługiwały wyjaśnienia oskarżonego M. K. (1) .

Oskarżony podał, w jakich okolicznościach poznał K. G.. Wskazał, iż była to osoba zajmująca się alarmami samochodowymi, elektroniką pojazdów – zaś jego warsztat znajdował się na ulicy (...). Powyższa okoliczność została częściowo potwierdzona przez ojca oskarżonego, który zeznał, iż jego syn jeździł naprawiać elektronikę do warsztatu na ulicy (...). W sprawie nie ujawniły się okoliczności, które mogłyby podważyć wersję podaną przez oskarżonego. Podobnie za wiarygodne należało uznać twierdzenia, iż w dniu 05 września 2011 r. doszło do przypadkowego spotkania pomiędzy oskarżonym a K. G.. Relacja podana przez oskarżonego jest przy tym spójna i konsekwentna. W istocie, zważywszy na ujawnioną później zawartość tej przesyłki – za uzasadniony należało uznać pośpiech jaki prezentował K. G.. Nie sposób odmówić wiarygodności oskarżonemu, w zakresie twierdzeń, iż zapytał swojego znajomego o zawartość tej przesyłki, a po uzyskaniu informacji, iż jest tam część do alarmu, zgodził się na jej wysłanie. Zeznania w tym zakresie należało uznać za spójne. Uwzględniając uprzednią znajomość z K. G. i korzystanie z oferowanych przez niego usług w zakresie naprawy elektroniki samochodowej, brak było podstaw do przypuszczania, iż może on wykorzystać oskarżonego do dokonania czynności niezgodnej z prawem. Potwierdzenie, iż w przesyłce znajdują się części do alarmu pozostawało w zgodzie wykonywanym przez K. G. zajęciem i nie wzbudzało podejrzeń. W rezultacie, nie sposób czynić oskarżonemu zarzutu, iż winien on rozpakować przedmiotową przesyłkę i upewnić się co do jej zawartości. Oskarżony ograniczył się do zapewnień ze strony swojego znajomego
i prostego zachowania w postaci potrząśnięcia zawartością przesyłki, która utwierdziła go w przekonaniu, iż w środku znajdowało się coś lekkiego. Znamienne jest, iż oskarżony kojarzył, w jaki sposób K. G. pakował swoje towary, gdyż już wcześniej widział takie pudełka. Zauważyć należało, że oskarżony był uprzednio karany. W istocie, powszechnie znaną okolicznością jest fakt, że przesyłki pocztowe podlegają kontroli pod kątem zawartości nielegalnych substancji. Nie sposób zatem odmówić słuszności twierdzeniom oskarżonego, iż w żadnym przypadku – gdyby wiedział co jest w tej przesyłce – nie zdecydowałby się na jej wysłanie za pośrednictwem poczty. Znamienne jest, iż oskarżony wskazał swoje dane osobowe jako nadawcy tej przesyłki. Działanie oskarżonego byłoby w tym przypadku całkowicie nielogiczne, zważywszy na jego uprzednią karalność i znajomość procedury kontrolowania przesyłek pocztowych. Oskarżony na blankiecie wpisał swoje nazwisko i adres zwrotny, logicznym jest, że gdyby wiedział, iż ma do czynienia z narkotykami, to by takich danych nie umieścił, tym bardziej że na poczcie nie jest sprawdzana tożsamość nadawcy przesyłki i mógłby wpisać jakiekolwiek, również nieprawdziwe dane. Nie można było tracić z pola widzenia, iż ostatecznie okazało się, że przesyłka zawierała susz roślin konopi innych niż włókniste, która to substancja wydziela charakterystyczny zapach – stosunkowo łatwy do rozpoznania przez wytrenowanego psa służbowego.

Bezsporną okolicznością jest, iż to M. K. (1) wypełnił zabezpieczoną
w toku sprawy kopertę oraz blankiet pocztowy. Powyższe wynika wprost z jego wyjaśnień, jak i treści opinii biegłego w zakresie grafologii i kryminalistycznych badań dokumentów
z dnia 01 marca 2012 r. (k.77-90). Twierdzenia, iż oskarżony nie miał wcześniej do czynienia z narkotykami, zostały potwierdzone przez ojca oskarżonego. Podobnie brak było podstaw do zakwestionowania wyjaśnień w części, w której oskarżony zanegował znajomość danych adresata przedmiotowej przesyłki. Ojciec oskarżonego wskazał przy tym, iż jego syn nie ma znajomych w Ł..

Wiarygodne były również wyjaśnienia, iż oskarżony nie otwierał przedmiotowego kartonika. Powyższe zostało potwierdzone w treści dwóch opinii z badań kryminalistycznych (k. 171-179 oraz k. 221-228).

Zebrany w niniejszej sprawie materiał dowodowy nie potwierdził winy oskarżonego. Swoim zachowaniem nie wypełnił on znamion czynu z art. 56 ust. 3 ustawy
o przeciwdziałaniu narkomanii, ani żadnego innego przestępstwa.

Zgodnie z powołanym przepisem – w brzmieniu obowiązującym w dacie popełnienia zarzucanego czynu, podlega karze kto wbrew przepisom art. 33-35 i 37, wprowadza do obrotu środki odurzające, substancje psychotropowe lub słomę makową albo uczestniczy w takim obrocie – przy czym ustawodawca przewidział surowszą odpowiedzialność w sytuacji gdy przedmiotem czynu, o którym mowa powyżej, jest znaczna ilość środków odurzających, substancji psychotropowych lub słomy makowej. Warunki dopuszczalności podjęcia wskazanych w przytoczonym na wstępie przepisie czynności określają art. 33-35 i 37 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, wprowadzając ścisłą ich reglamentację, zaś podjęcie takich działań bez spełnienia wskazanym tam warunków traktowane jest jako działanie wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

Środek odurzający to każda substancja pochodzenia naturalnego lub syntetycznego działająca na ośrodkowy układ nerwowy, określona w wykazie środków odurzających stanowiącym załącznik nr 1 do ustawy (zob. art. 4 pkt 26 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii).

Wprowadzanie do obrotu środków odurzających, substancji psychotropowych lub słomy makowej, polega na udostępnieniu ich odpłatnie lub nieodpłatnie osobom trzecim. Warunkiem koniecznym jest również ustalenie, że osoba, której środki są udostępniane, nie jest konsumentem. Wprowadzenie do obrotu oznacza różnego rodzaju aktywną formę obrotu (zob. wyrok SA w Łodzi z dnia 29 maja 2014 r., II AKa 34/14, LEX nr 1480462). W rozumieniu ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii za znaczną ilość należy uznać taką ilość środków odurzających lub psychotropowych, która jednorazowo mogłaby zaspokoić potrzeby co najmniej kilkudziesięciu osób (zob. wyrok SA w Warszawie z dnia 4 lutego 2013 r., II AKa 401/12, LEX nr 1286674, por. wyrok SA w Lublinie z dnia 12 września 2013 r., II AKa 141/13, LEX nr 1378751, postanowienie SN z dnia 23 września 2009 r., I KZP 10/09, OSNKW 2009/10/84). Omawiane przestępstwo można popełnić tylko umyślnie, z zamiarem bezpośrednim lub z zamiarem ewentualnym. Sprawca musi obejmować zamiarem również okoliczność „wprowadzenia do obrotu” środków odurzających lub substancji psychotropowych.

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy, wskazać należy, iż bezsporne są następujące okoliczności. Oskarżony M. K. (1) w dniu 05 września 2011 r.
w Urzędzie Pocztowym nr 44 w G. nadał przesyłkę z zawartością znacznej ilości suszu roślinnego konopi innych niż włókniste o łącznej wadze 99,42 grama netto, co stanowi sto pojedynczych porcji konsumpcyjnych środka odurzającego. W ocenie Sądu, zgromadzony materiał dowodowy nie pozwolił jednak na przyjęcie, iż spełnione zostały znamiona strony podmiotowej tego przestępstwa. Przypomnieć należy, iż czyn zabroniony popełniony jest umyślnie, jeżeli sprawca ma zamiar jego popełnienia, to jest chce go popełnić albo przewidując możliwość jego popełnienia, na to się godzi.

Ustalenia o podmiotowej stronie czynu nie odnoszą się do czynu i sprawcy in abstracto, lecz chodzi o konkretny czyn i konkretnego sprawcę, działającego w ściśle określonej sytuacji i przy indywidualnie ustalonych okolicznościach. Nie trzeba przy tym szerzej wywodzić, że zamiaru nie można nigdy domniemywać ani domyślać się. Zamiar (…) musi być ustalony w sposób pewny, wykluczający jakąkolwiek wątpliwość, wszakże ustalenie zamiaru należy do faktycznej strony orzeczenia (zob. wyrok SA w Łodzi z dnia 03 października 2006 r., II AKa 139/2006, KZS 2007/7-8/76, por. wyrok SA w Rzeszowie z dnia 21 maja 2014 r., II AKa 24/14, LEX nr 1477301). W przedmiotowej sprawie, zdaniem Sądu,
w świetle zgromadzonego materiału dowodowego, nie można oskarżonemu zarzucić działania umyślnego pod żadną postacią zamiaru. Wskazać należy, iż zamiar bezpośredni wiąże się nierozerwalnie z chęcią popełnienia czynu zabronionego. Chęć ta, wyrażająca aspekt woluntatywny, łączy się z aspektem intelektualnym, tj. świadomością realizacji znamion typu czynu zabronionego - nie można przecież czegoś chcieć bez wcześniejszego uświadomienia sobie przedmiotu chęci. W wypadku drugiej postaci zamiaru, tj. zamiaru wynikowego, sprawca może przewidywać, że zamiast albo obok objętego chęcią stanu rzeczy zrealizuje inny, który nie jest już objęty chęcią. Czynnikiem różniącym zamiar wynikowy od zamiaru bezpośredniego jest element woluntatywny, który ustawa określa mianem godzenia się na popełnienie czynu zabronionego (zob. postanowienie SN z dnia 13 maja 2015 r., II KK 60/15, LEX nr 1755911).

Pamiętać należy, iż sformułowana w art. 2 § 2 k.p.k. zasada prawdy materialnej wprowadza wprawdzie w procesie karnym wymóg opierania wszelkich rozstrzygnięć na zgodnych z prawdą ustaleniach faktycznych, rozumie się jednak przez nie ustalenia udowodnione, a więc takie, gdy w świetle przeprowadzonych dowodów fakt przeciwny dowodzeniu jest niemożliwy lub wysoce nieprawdopodobny. Obowiązek udowodnienia odnosić należy jednak tylko do ustaleń niekorzystnych dla oskarżonego, jako że on sam korzysta z domniemania niewinności (art. 5 § 1 k.p.k.), a wątpliwości, których nie usunięto
w postępowaniu dowodowym, rozstrzyga się na korzyść oskarżonego. (art. 5 § 2 k.p.k.). Podkreślić jednocześnie należy, iż związana ściśle z domniemaniem niewinności zasada in dubio pro reo, oznacza, że udowodnienie winy musi być całkowite, pewne, wolne od wątpliwości. Z tych względów wydanie wyroku uniewinniającego jest konieczne nie tylko wówczas, gdy wykazano niewinność oskarżonego, lecz również wtedy, gdy nie udowodniono mu że jest winny popełnienia zarzuconego mu przestępstwa. W tym ostatnim wypadku wystarczy zatem, że twierdzenia oskarżonego, negującego tezy aktu oskarżenia, zostaną uprawdopodobnione.

Oskarżony przyznał, iż w dniu 05 września 2011 r. w Urzędzie Pocztowym nr 44
w G. nadał przesyłkę kurierską. Niemniej konsekwentnie wskazywał, iż nie miał wiedzy, iż w rzeczonej przesyłce miały znajdować się narkotyki. Co więcej, był przeświadczony, iż zawartość tej paczki jest całkowicie legalna. Okoliczności sprawy, omówione szczegółowo w części dotyczącej oceny wiarygodności wyjaśnień oskarżonego, wskazywały, że w istocie miał on prawo czynić takie założenia. Przeprowadzone dowody nie potwierdziły, aby oskarżony brał udział w przygotowywaniu tej przesyłki, to jest umieszczeniu narkotyków w woreczku foliowym, oklejeniu go taśmą, a w końcu schowaniu go do pudełka. Nie było również dowodu, który wskazywałby na świadomość oskarżonego co do zawartości tej paczki. M. K. (1) wyjaśnił, iż nie otwierał tego pudełka.
W sprawie nie ujawniły się dowody, które przemawiałyby za odmienną wersją zdarzeń.

Reasumując wobec braku realizacji przez oskarżonego znamion przestępstwa z art. 56 ust. 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, ani żadnego innego przestępstwa, Sąd uniewinnił go od popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w akcie oskarżenia.

W punkcie II. wyroku, wobec uniewinnienia oskarżonego, na podstawie art. 632 pkt 2 k.p.k., kosztami procesu obciążono Skarb Państwa.