Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VI Ka 751/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 października 2015 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach, Wydział VI Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Krzysztof Ficek

Sędziowie SSO Kazimierz Cieślikowski

SSO Marcin Mierz (spr.)

Protokolant Aleksandra Studniarz

przy udziale Elżbiety Ziębińskiej

Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu w dniu 13 października 2015 r.

sprawy K. G. syna J. i G.,

ur. (...) w T.

oskarżonego z art. 62 ust. 1 ustawy z dn. 29.07.2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 64§1 kk

na skutek apelacji wniesionych przez oskarżonego i jego obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach

z dnia 3 czerwca 2015 r. sygnatura akt II K 926/14

na mocy art. 437 § 1 kpk, art. 624 § 1 kpk

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

2.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. K. kwotę 516,60 zł (pięćset szesnaście złotych i sześćdziesiąt groszy) obejmującą kwotę 96,60 zł (dziewięćdziesiąt sześć złotych i sześćdziesiąt groszy) podatku VAT, tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów obrony oskarżonego z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

3.  zwalnia oskarżonego od zapłaty kosztów sądowych postępowania odwoławczego, obciążając wydatkami Skarb Państwa.

Sygn. akt VI Ka 751/15

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 13 października 2015 roku

K. G. oskarżony został o to, że w dniu 26 lipca 2014r. w T. przy ul. (...) wbrew przepisom ustawy posiadał w dwóch woreczkach foliowych ukrytych w latarce rowerowej substancję psychotropową w postaci 5,68 grama brutto i 5,15 grama netto amfetaminy, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawienia wolności uprzednio skazanego wyrokiem Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach Wydział II Karny dnia 10.09.2007r. sygn. akt II K 1156/05 za przestępstwa z art. 62 ust. 1, art. 62 ust. 3, art. 59 ust. 1 i art. 58 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii na karę łączną 2 (dwóch) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności, którą odbywał w okresie od 9.06.2008r. do 14.03.2010r. z zaliczeniem okresu tymczasowego aresztowania od 9.10.2006r. do 6.07.2007r., to jest o czyn z art. 62 ust. 1 ustawy z 29.07.2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 64 § 1 kk.

Wyrokiem z dnia 3 czerwca 2015 roku (sygn. akt II K 926/14) Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach orzekł, co następuje:

1. uznaje oskarżonego K. G. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu wyżej opisanego, przy czym ustala, iż oskarżony czynu tego dopuścił się będąc uprzednio skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach z dnia 10.09.2007r., II K 1156/05, zmienionym wyrokiem Sądu Okręgowego w Gliwicach z dnia 09.03.2008r., VI Ka 1129/07, za podobne przestępstwo umyślne z art. 59 ust. 1 ustawy z dnia 29.07.2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii na karę 1 roku pozbawienia wolności, objętą karą łączną 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, którą to karę łączną oskarżony odbywał w okresie od 09.10.2006r. do 06.07.2007r. i od 09.06.2008r. do 14.03.2010r., to jest występku z art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29.07.2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii w związku z art. 64 § 1 kk i za to na mocy art. 62 ust. 1 ustawy z dnia 29.07.2005r. o przeciwdziałaniu narkomanii skazuje go na karę 3 (trzech) miesięcy pozbawienia wolności;

2. na mocy art. 63 § 1 kk na poczet orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności zalicza okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w okresie od 26.07.2014r. do 27.07.2014r.;

3. na mocy art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982r. Prawo o adwokaturze zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Adwokackiej adwokata M. K. wynagrodzenie netto w kwocie 504 (pięciuset czterech) złotych oraz tytułem podatku VAT kwotę 115,92 (stu piętnastu złotych dziewięćdziesięciu dwóch groszy), łącznie wynagrodzenie brutto w kwocie 619,92 (sześciuset dziewiętnastu złotych dziewięćdziesięciu groszy) tytułem nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej oskarżonemu z urzędu;

4. na podstawie art. 624 § 1 kpk i art. 17 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych, którymi obciąża Skarb Państwa.

Apelacje od tego orzeczenia wywiedli obrońca oskarżonego oraz oskarżony K. G. osobiście.

Oskarżony w osobistej apelacji zaskarżył wyrok Sądu Rejonowego w całości zarzucając jednak wyrokowi wyłącznie rażącą niewspółmierność kary orzeczonej tymże wyrokiem i wnosząc o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez orzeczenie wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania.

Z kolei obrońca oskarżonego zarzucił mający wpływ na treść zaskarżonego wyroku błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, a polegający na tym, że K. G. był posiadaczem narkotyków, które były ukryte w lampce zamocowanej na rowerze, podczas gdy uważna analiza zebranego materiału dowodowego nie pozwala na dokonanie tego rodzaju ustaleń. Podnosząc ten zarzut obrońca wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu w Tarnowskich Górach do ponownego rozpoznania.

Sąd zważył, co następuje:

Analiza akt sprawy, pisemnych motywów zaskarżonego wyroku oraz zarzutów i argumentów wywiedzionych środków odwoławczych nie pozostawia wątpliwości, iż zaskarżony wyrok uznać należy za trafny, poczyniony w oparciu o prawidłowe ustalenia faktyczne i oparty o właściwe podstawy prawne. Nie razi też w żadnym wypadku wysokość kary pozbawienia wolności orzeczonej bez warunkowego zawieszenia jej wykonania wobec wielokrotnie karanego oskarżonego.

Poczynione przez sąd pierwszej instancji w oparciu o właściwie zebrany i oceniony materiał dowodowy ustalenia faktyczne uznać należy za trafne, zgodne ze zgromadzonymi i ujawnionymi w toku rozprawy dowodami, które tenże sąd ocenił w sposób pozostający pod ochroną art. 4 k.p.k., 5 § 2 k.p.k. oraz art. 7 k.p.k.. Stanowisko swoje sąd ten należycie uzasadnił, czyniąc to w sposób zgodny z art. 424 k.p.k.. Sąd pierwszej instancji nie dopuścił się przy rozpoznawaniu sprawy ani przy wyrokowaniu błędu w ustaleniach faktycznych. Ustalenia faktyczne sądu w zupełności znajdują potwierdzenie w zgromadzonych dowodach. Ocena zgromadzonych dowodów przedstawiona w pisemnych motywach zaskarżonego orzeczenia pozostaje logiczna i w żadnym wypadku nie nosi cech dowolności. Sąd Rejonowy rozpoznający sprawę nie przekroczył także granic swobodnej oceny dowodów. Przekroczenie takowe może mieć bowiem miejsce wyłącznie w sytuacji, gdy na podstawie prawidłowo zgromadzonych dowodów sąd poczynił ustalenia faktyczne niezgodne wprost z zebranymi dowodami lub wysnuł z tak zgromadzonych dowodów wnioski sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, bądź też wnioski wyprowadzone z zebranego materiału dowodowego wyprowadzone zostały z bezzasadnym pominięciem dowodów przeciwnych do poczynionych ustaleń, jak również wówczas, gdy bezzasadnie sąd odmówił wiary określonym dowodom. Tak w niniejszej sprawie się nie stało.

Analizując zarówno zgromadzone dowody, jak i pisemne motywy zaskarżonego wyroku w których w przekonujący sposób wskazał sąd dlaczego dał wiarę jednym dowodom, wiary takiej odmawiając dowodom innym, dojść trzeba do przekonania, że Sąd Rejonowy przeprowadzając pełne postępowanie dowodowe zgromadził kompletny materiał dowodowy i na jego podstawie prawidłowo ustalił stan faktyczny, a poddając analizie zgromadzony materiał dowodowy wyprowadził trafne wnioski w zakresie winy oskarżonego. Ocena przeprowadzona przez Sąd Rejonowy była wszechstronna i jako obiektywna nie nosi znamion dowolności.

Nie ma w realiach niniejszej sprawy podstaw do uznania za trafny podniesionego w apelacji obrońcy oskarżonego zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych. Wprawdzie w osobistej apelacji formułuje oskarżony wyłącznie zarzut rażącej niewspółmierności orzeczonej wobec jego osoby kary wnosząc o jej warunkowe zawieszenie, to jednak uzasadnienie tego środka odwoławczego nie pozostawia wątpliwości, że kwestionuje w rzeczywistości oskarżony swoją winę i ustalenia faktyczne prowadzące do jej przypisania oskarżonemu.

Tymczasem zarzut błędu w ustaleniach faktycznych słuszny pozostaje tylko wówczas, gdy zasadność ocen i wniosków wyprowadzonych przez sąd orzekający nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania, wskazaniom wiedzy i doświadczenia życiowego. Krytyka odwoławcza musi zatem, aby była skuteczna, wykazać usterki rozumowania sądu wydającego zaskarżony wyrok prowadzące do powstania błędnych ustaleń faktycznych. Uchybień takowych Sąd Rejonowy przy rozpoznawaniu niniejszej sprawy nie dopuścił się. Rozpoznając niniejszą sprawę sąd ten nie przekroczył także granic swobodnej oceny dowodów. Wniosków powyższych nie zdyskwalifikowały wywiedzione apelacje, których zarzutów nie potwierdziła przeprowadzona przez Sąd Okręgowy w Gliwicach kontrola instancyjna.

Ma zupełną rację Sąd Rejonowy, gdy w oparciu o całokształt zgromadzonych w postępowaniu dowodów ustala, że dopuścił się oskarżony zarzuconego jego osobie przestępstwa. Podkreślić bowiem trzeba, że zarówno na etapie postępowania przygotowawczego, jak i w wyjaśnieniach składanych przed sądem bezpośrednio po odczytaniu aktu oskarżenia oskarżony konsekwentnie przyznawał się do popełnienia zarzuconego mu czynu nie wskazując na żadną okoliczność, która jego sprawstwo mogłaby podważać. Nie sposób przecież przyjąć, że oskarżony, który wedle prezentowanej przez niego aktualnie wersji zdarzeń miał nawet nie wiedzieć, że inna osoba ukryła w jego rowerze narkotyki, zupełnie na tę okoliczność się nie powołał składając wyjaśnienia w których przyznał się do popełnienia zarzuconego jego osobie przestępstwa ze wszystkimi dolegliwymi konsekwencjami takiego stanowiska procesowego. Naturalnym niejako odruchem już w chwili ujawnienia narkotyku pozostawało przecież powołanie się na okoliczności, które świadczyć miały o niewinności oskarżonego. Nie sposób przyjąć, iż nie mający niczego wspólnego z „podrzuconymi” w jego rowerze narkotykami oskarżony zupełnie na tę okoliczność się nie powołuje przyznając się do popełnienia zarzuconego jego osobie przestępstwa. Argumentacja ta wydaje się szczególnie wyrazista, gdy zważy się na fakt, iż mający być niewinnym oskarżony nie tylko nie podważał swojego sprawstwa i nie tylko nie powoływał się na okoliczności, które jak już wskazano niejako naturalnie powinien on podnieść już w chwili zatrzymania jego osoby, lecz złożył podczas pierwszego przesłuchania wniosek o uznanie jego winy przez sąd i wydanie wyroku skazującego oraz wymierzenie kary 6 miesięcy pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania. Podkreślić przy tym trzeba, że czynił to oskarżony pomimo dotkliwych konsekwencji jakie w związku ze znalezieniem ukrytych w lampce należącego do niego roweru narkotyków ponosił on już od pierwszej chwili po ujawnieniu przestępstwa. Z akt sprawy wynika przecież, że nie podważając w żaden sposób swojej odpowiedzialności karnej oskarżony został zatrzymany i osadzony w Policyjnej Izbie Zatrzymań. Nie sposób w tych warunkach przyjąć, że nie mający świadomości, iż w należącym do niego rowerze inna osoba ukryła narkotyki oskarżony zupełnie na tę okoliczność się nie powołał, pomimo pozbawienia go wolności, a dodatkowo jeszcze wnosił o wydanie wobec niego wyroku skazującego z orzeczeniem bezwzględnej kary pozbawienia wolności w niemałym wymiarze, zatajając przed organami postępowania nie tylko swój brak świadomości odnośnie znajdowania się w jego rowerze narkotyków i nie wskazując na okoliczności, które mogłyby prowadzić do zweryfikowania tezy o jego sprawstwie. Co więcej, również składając wyjaśnienia na rozprawie po odczytaniu aktu oskarżenia oskarżony przyznał się do popełnienia zarzuconego jego osobie przestępstwa dodając jeszcze, że żałuje czynu, którego się dopuścił. Oceniając wartość dowodową poszczególnych oświadczeń oskarżonego nie sposób także pominąć i tej okoliczności, iż oświadczenie z którego wynikać miałoby, że znalezione przy nim narkotyki nie należały do oskarżonego złożył on dopiero w toku kolejnej rozprawy podczas której przesłuchiwani byli przez sąd z urzędu funkcjonariusze policji przeprowadzający z udziałem oskarżonego czynność jego zatrzymania i przeszukania. Dopiero wówczas oskarżony oświadczył lakonicznie, że chce zmienić wyjaśnienia, że przyznaje, iż w jego rowerze znajdowały się narkotyki, lecz nie przyznaje się, że były one jego. Odmówił wówczas oskarżony składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania. Oświadczenie oskarżonego nie znajdujące uzasadnienia w dotychczasowym przebiegu postępowania z przyczyn już wyżej omówionych pozostaje zatem prostym zaprzeczeniem jego sprawstwa bez podania uzasadnienia tak prezentowanego stanowiska. Nie może ono zostać uznane za zasługujące na wiarę. Co więcej, nie sposób wykluczyć, że wskazując, iż narkotyki nie należały do niego oskarżony najzwyczajniej odnosił się nie tyle do karalnego ich posiadana, lecz kwestii własności, która dla popełnienia przestępstwa z art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii nie pozostaje rozstrzygająca. W dużym uproszczeniu stwierdzić trzeba bowiem, że można posiadać narkotyki nie będąc ich właścicielem. Odmawiając odpowiedzi na pytania i nie składając dalszych wyjaśnień oskarżony uniemożliwił szczegółowe wyjaśnienie tej kwestii. Jednocześnie oskarżony nie kwestionował, choćby poprzez zadawanie pytań, wiarygodności obciążających jego osobę relacji funkcjonariuszy policji w toku przesłuchania których zakomunikował zmianę swojego stanowiska procesowego. W tych warunkach nie sposób było jako zasługujących na wiarę potraktować wyjaśnień oskarżonego złożonych w toku jednej z kolejnych rozpraw.

Nie tylko jednak z uwagi na czas złożenia tych wyjaśnień, lecz także pozostałe ze zgromadzonych w sprawie dowodów, wyjaśnienia oskarżonego w których przyznawał się on do popełnienia zarzuconego jego osobie przestępstwa musiały zostać uznane za zasługujące na wiarę. Ma bowiem rację Sąd Rejonowy, gdy w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia powołuje się na jednoznacznie obciążające oskarżonego relacje funkcjonariuszy policji biorących udział w czynnościach w konsekwencji których doszło do ujawnienia popełnienia przez oskarżonego zarzuconego mu następnie przestępstwa. Relacje tych świadków wzmacniają ocenę jako zasługujących na wiarę wyjaśnień oskarżonego składanych w postępowaniu przygotowawczym oraz pierwotnie przed sądem. Z zeznań tych wynika, iż już od początku czynności z jego udziałem, zanim jeszcze znaleziony został narkotyk, oskarżony był bardzo zdenerwowany, wręcz roztrzęsiony, choć przecież akta sprawy nie wskazują, by miał on jakiekolwiek inne niż odkryty następnie fakt posiadania narkotyków podstawy do takiego zdenerwowania. Sam oskarżony pomimo świadomości takiej właśnie treści zeznań funkcjonariuszy na tego rodzaju inne powody swojego zdenerwowania nie wskazał. Co więcej, po znalezieniu narkotyków nie był on tym faktem zaskoczony, nie zaprzeczał, że należą one do niego. Tłumaczył wręcz powody ich posiadania wskazując, iż jest to związane z jego fizyczną pracą. W świetle tych zeznań wina oskarżonego nie może budzić żadnych wątpliwości, podobnie jak i ocena jako wiarygodnych tych wyjaśnień w których przyznawał się on do popełnienia zarzuconego jego osobie przestępstwa.

W tych warunkach podniesione w apelacjach zarzuty i ich argumentacja nie były w stanie doprowadzić do podważenia trafności zarówno oceny dowodów przeprowadzonej przez Sąd Rejonowy, jak i wyprowadzonych z nich wniosków w zakresie odpowiedzialności karnej oskarżonego.

Jest oczywiście sprzeczne z treścią dokumentów procesowych, których żadna ze stron nie kwestionowała, twierdzenie oskarżonego, iż będąc przesłuchiwanym w toku postępowania przygotowawczego oskarżony nie przyznał się do posiadania narkotyków. Jak już w uzasadnieniu niniejszym wspomniano, nie tylko przyznał się on do tej okoliczności, lecz także wniósł o orzeczenie wobec niego kary 6 miesięcy pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania. Podnosząc tę argumentację oskarżony podważa nie tyle stanowisko sądu, lecz treść opatrzonego jego podpisem protokołu przesłuchania. Argumentacja oskarżonego pozostaje o tyle błędna, że przeczy jej także treść oświadczenia złożonego w toku rozprawy w dniu 16 kwietnia 2015 roku w którym to oświadczeniu przeczy oskarżony swojemu sprawstwu. Rozpoczyna bowiem to oświadczenie od stwierdzenia, iż chciałby on zmienić wersję prezentowaną w dotychczasowych wyjaśnieniach. Gdyby był on przekonany, że w toku postępowania przygotowawczego nie przyznał się do popełnienia zarzuconego jego osobie przestępstwa, wówczas bez wątpienia nie oświadczałby, iż chce zmienić składane przez siebie wyjaśnienia.

Niezależnie od zaprezentowanej już w uzasadnieniu niniejszym argumentacji uzasadniającej uznanie za zasługujących na wiarę wyjaśnień oskarżonego w których przyznawał się on do popełnienia zarzuconego mu przestępstwa z uwagi na czas w którym zaprzeczył oskarżony jego sprawstwu zauważyć trzeba, że część z okoliczności, które uzasadniać mogłyby przyjęcie, że nie miał oskarżony świadomości znajdowania się w lampce jego roweru znalezionych tam narkotyków, powołuje on nawet nie w toku postępowania poprzedzającego wydanie zaskarżonego wyroku, lecz dopiero w apelacji. Dopiero w środku odwoławczym wskazuje on na okoliczności uprawdopodabniające jego zaprzeczenie, by narkotyki, które znaleziono w jego rowerze objęte były jego świadomością ich posiadania. Dopiero w apelacji wskazuje on, iż rower w którym narkotyki zostały znalezione był ogólnie dostępny stojąc przed blokiem mieszkalnym. Odnosząc się do tych nowych okoliczności bez wątpienia znanych oskarżonemu już w chwili jego zatrzymania odesłać trzeba do powołanej już w niniejszym uzasadnieniu argumentacji podważającej wiarygodność późniejszych jego wyjaśnień z uwagi na treść wyjaśnień złożonych w postępowaniu przygotowawczym oraz przed sądem pomimo poniesienia już wówczas przez oskarżonego dotkliwych konsekwencji czynu, którego popełnieniu aktualnie oskarżony przeczy. Fakt, iż mieli funkcjonariusze policji informację o mężczyźnie posiadającym ukryte w rowerze narkotyki nie uzasadnia w świetle całokształtu zgromadzonych w sprawie niniejszej dowodów, w tym częściowo wyjaśnień oskarżonego, twierdzenia jakoby oskarżony nie wiedział, że w lampce jego roweru schowane zostały narkotyki.

Sugestie oskarżonego jakoby jego podejrzenia w kwestii schowania w lampce jego roweru narkotyków padały na wskazaną przez niego w apelacji osobę, która jak wynika z ustaleń oskarżonego została dnia poprzedzającego ujawnienie przestępstwa zatrzymana przez funkcjonariuszy policji nie mogą posiadać w świetle całokształtu dowodów potwierdzających winę oskarżonego żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Tezy oskarżonego stanowią dosyć swobodne sugestie w kwestii możliwego sprawcy przestępstwa do którego oskarżony bezpośrednio po jego ujawnieniu się przyznawał nawet będąc w związku z tym pozbawionym wolności. Fakt denuncjacji oskarżonego przez inną osobę nie może posiadać znaczenia dla ustalenia, czy popełnił on przypisany mu czyn, czy też nie.

Z tych samych względów nie mógł sąd odwoławczy uwzględnić apelacji obrońcy oskarżonego. W apelacji tej obrońca powołał się na oświadczenie złożone przez oskarżonego w toku rozprawy w dniu 16 kwietnia 2015 roku w którym oskarżony zaprzeczył swojemu sprawstwu składając odmienne od dotychczasowych wyjaśnienia. Poza jednak samym przypomnieniem tego stanowiska nie zawarł apelujący w wywiedzionym środku odwoławczym argumentacji, która skłaniać miałaby do uznania za zasługujących na wiarę akurat tych, a nie poprzedzających je wypowiedzi oskarżonego, choć przecież fakt, iż składał oskarżony odmienne wyjaśnienia na wcześniejszym etapie postępowania był obrońcy znany. Trudno dociec jakie znaczenie dla oceny tego argumentu obrońcy posiadać może powołane w uzasadnieniu apelacji orzeczenie Sądu Najwyższego odnoszące się do ogólnych zasad odpowiedzialności za przestępstwo z art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.

Nie można również zgodzić się z argumentacją apelacji obrońcy w zakresie w jakim podważa apelujący wiarygodność relacji funkcjonariuszy policji przeprowadzających czynności z udziałem oskarżonego. Podniesiona w tym względzie przez apelującego okoliczność, iż funkcjonariusze ci nie pamiętali wszystkich szczegółów zdarzenia nie jest w stanie zdyskwalifikować ich zeznań. Fakt, iż nie wszystkie szczegóły mogły zostać objęte ich pamięcią nie może przecież oznaczać, że niezasługującymi na wiarę pozostają te ich elementy, które stanowiły podstawę ustaleń faktycznych. Charakter relacji tych świadków wskazujących na pierwotne zdenerwowanie oskarżonego wobec którego rozpoczęli oni kontrolę, a następnie brak zaskoczenia znalezieniem w lampce jego roweru narkotyków oraz wskazanie przez oskarżonego okoliczności z którymi związane było owo posiadanie powoduje, że trudno wyobrazić sobie takie nieobjęte pamięcią świadków elementy zdarzenia, które mogłyby prowadzić do wniosków dla oskarżonego korzystnych w kwestii ustalenia jego winy. Sam obrońca poza postawieniem przypuszczenia, że pewności mieć nie można, iż pamiętali świadkowie wszystkie szczegóły zdarzenia, nie wskazuje w swojej relacji jakich to ewentualnie okoliczności o których oskarżony twierdzi odmiennie zabrakło w ich relacjach.

Oczywiście bezzasadne pozostawały także wywiedzione apelacje w zakresie w jakim podważali apelujący trafność orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania zarzucając rażącą niewspółmierność orzeczonej wobec oskarżonego kary. Oceniając prawidłowość orzeczonej wobec oskarżonego kary bez warunkowego zawieszenia jej wykonania zważył Sąd Okręgowy na dotychczasową sześciokrotną już karalność K. G., w tym czterokrotną za przestępstwa podobne z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. W świetle tego rodzaju karalności wyjątkowo oskarżonego obciążającej nie można uznać, iż kara 3 miesięcy pozbawienia wolności stanowi karę rażąco niewspółmiernie surową. Niezależnie od tej karalności obciąża oskarżonego fakt, iż posiadał on niemałą ilość substancji zaliczanej do tzw. twardych narkotyków. Okoliczność, iż jest oskarżony sprawcą powracającym musiała znaleźć odpowiednie odzwierciedlenie w zaostrzeniu wymierzonej wobec oskarżonego kary. Słusznie zatem powołał się Sąd Rejonowy wskazując jako okoliczność braną przez tenże Sąd pod uwagę przy wymiarze kary na fakt uprzedniej karalności oskarżonego. Powołane w wywiedzionych apelacjach argumenty, które przemawiać miałyby za orzeczeniem postulowanej we wnioskach środka zaskarżenia oskarżonego kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania nie mogły spowodować zmiany zaskarżonego orzeczenia. Wskazana przez oskarżonego okoliczność w postaci łagodniejszej kary orzeczonej wobec jego osoby wyrokiem nakazowym wobec którego złożył oskarżyciel publiczny sprzeciw nie może posiadać żadnego przełożenia na wymiar kary orzeczonej wobec skazanego w niniejszej sprawie. Podobnie powołany przez obrońcę fakt poprawnego funkcjonowania oskarżonego w warunkach izolacji nie jest w stanie w obliczu okoliczności oskarżonego obciążających wpłynąć w sposób pozytywny na wymiar orzeczonej wobec niego kary. Wartym podkreślenia w tym aspekcie pozostaje fakt karalności dyscyplinarnej oskarżonego w okresie pozbawienia wolności za odmowę poddania się badaniu na zawartość substancji narkotycznych w organizmie, która to okoliczność w sprawie niniejszej z uwagi na charakter przypisanego oskarżonemu przestępstwa posiadać musi znaczenie szczególne. Dotychczasowa karalność oskarżonego połączona z popełnieniem przypisanego oskarżonemu przestępstwa w warunkach powrotu do przestępstwa uzasadnia orzeczenie wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania. Oceny tej nie są w stanie zmienić powołane w apelacjach okoliczności. Dotychczasowa karalność K. G. obciąża oskarżonego bowiem w sposób niezwykle istotny. Jak zostało to już w niniejszym uzasadnieniu wskazane, K. G. był sześciokrotnie karany, w tym czterokrotnie za przestępstwa z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii podobne do objętego zaskarżonym wyrokiem czynu z tej ustawy. Wymierzane wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności, które odbywał nie spełniły towarzyszących ich orzekaniu oczekiwań, skoro po opuszczeniu zakładu karnego ponownie dopuścił się on przestępstwa podobnego. Obciąża oskarżonego również okoliczność, iż popełnienia przypisanego jego osobie zaskarżonym wyrokiem czynu dopuścił się on w warunkach powrotu do przestępstwa określonego w art. 64 § 1 k.k.. Zachowaniem swoim potwierdził oskarżony niezmiennie lekceważący stosunek do porządku prawnego, w tym do dobra prawnego jakim jest zdrowie powszechne i wolność od narkomanii. Znaczne nasilenie okoliczności obciążających w zakresie właściwości i warunków osobistych oskarżonego związanych przede wszystkim z dotychczasową karalnością oskarżonego, a nadto popełnienie przestępstwa jego osobie przypisanego zaskarżonym wyrokiem w warunkach recydywy nie dało sądowi podstaw do przyjęcia, że wymierzenie oskarżonemu kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania będzie wystarczające do osiągnięcia wobec oskarżonego celów kary, zwłaszcza zaś do zapobieżenia powrotowi oskarżonego do przestępstwa. Nie sposób bowiem wobec wskazanych wyżej okoliczności uznać za zasadną pozytywną prognozę kryminalną wobec oskarżonego. Oskarżony pomimo uprzedniego skazania na kary pozbawienia wolności za przestępstwa podobne nie zmienił swojego stosunku do porządku prawnego w kierunku pożądanym przez społeczeństwo, po raz kolejny popełniając przestępstwo przeciwko mieniu oraz życiu i zdrowiu. Przypisanego mu czynu dopuścił się na cztery miesiące po uprawomocnieniu się wyroku skazującego jego osobę na karę 2 lat pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania za przestępstwa posiadania narkotyków. Nie daje zatem oskarżony rękojmi, że w przypadku pozostawania na wolności przestępstwa nie popełni. Inna niż pozbawienie wolności orzeczone bez warunkowego zawieszenia jego wykonania kara nie jest w stanie osiągnąć celów kary.

Warto na koniec zauważyć gdy chodzi o wymiar kary orzeczonej wobec oskarżonego, że wymierzona zaskarżonym wyrokiem kara pozbawienia wolności stanowi połowę wymiaru kary jakiej orzeczenie postulował oskarżony składając wniosek o wydanie wyroku bez przeprowadzenia rozprawy. Sąd zatem orzekł wobec oskarżonego karę w znacznie korzystniejszym dla niego wymiarze niż wnioskowany przez samego oskarżonego.

W tych warunkach żadna z wywiedzionych apelacji nie mogła zostać uwzględniona. Mając okoliczności powyższe na względzie utrzymał zatem sąd odwoławczy zaskarżony wyrok w mocy. Zasądził nadto na rzecz obrońcy oskarżonego koszty nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskarżonemu, a samego K. G. z uwagi na jego sytuację majątkową zwolnił od zapłaty kosztów postępowania odwoławczego obciążając wydatkami Skarb Państwa.