Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XVII AmC 8261/13

UZASADNIENIE

W dniu 2013-05-06 powodowie – Stowarzyszenie Ochrony (...), J. R., W. M., J. M., M. H. oraz T. A. – złożyli sześć pozwów przeciwko pozwanym – T. S., S. S. oraz M. S..

W pozwach tych domagali się uznania za niedozwolone i zakazanie wykorzystywania w obrocie z konsumentami następującego postanowienia zawartego we wzorcu umowy zatytułowanym (...):

„Złożenie zamówienia w sklepie internetowym oznacza zaakceptowanie postanowień niniejszego regulaminu w brzmieniu z dnia złożenia zamówienia oraz oznacza wyrażenie przez Kupującego zgody na otrzymywanie informacji handlowej w rozumieniu „Ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną.”

Nadto w każdej ze spraw wnieśli o zasądzenie kosztów procesu.

Sprawy wszczęte na skutek powyższego oznaczone zostały w repertorium XVII AmC numerami od (...) do (...), od (...) do (...) oraz pod numerem (...). Zarządzeniem z dnia 2014-02-10 tut. Sąd połączył powyższe sprawy do wspólnego rozpoznania pod sygnaturą 8261/13.

Powód wskazał, że pozwany wprowadził sporny wzorzec umowy do obrotu prawnego, publikując go na prowadzonej przez siebie stronie internetowej, dostępnej pod adresem (...).

W ocenie powoda wskazane postanowienia wzorca umowy stanowią niedozwolone klauzule, gdyż każde z nich jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumentów.

Powodowie wskazali na okoliczność wpisania podobnej klauzuli do prowadzonego przez Prezesa UOKiK rejestru postanowień wzorców umowy uznanych za niedozwolone pod pozycją 3042.

Pozwani domagali się odrzucenia, a ewentualnie oddalenia powództwa i zasądzenia kosztów procesu. Wnieśli także o połączenie spraw toczących się między stronami przed tutejszym Sądem.

Pozwani zaprzeczyli, jakoby postanowienie to miało niedozwolony charakter w myśl art. 385[1] § 1 zd. 1 kc, w szczególności naruszało w sposób rażący interesy konsumentów.

Podnieśli także, że występując z powództwem powodowie uczynili ze swego prawa użytek sprzeczny z zasadami współżycia społecznego i w konsekwencji niedopuszczalny. Argumentowali, że celem postępowania nie jest ochrona praw konsumentów, ale odniesienie korzyści w postaci zasądzonych kosztów procesu.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwani prowadzą działalność gospodarczą polegającą na sprzedaży drogą internetową m.in. artykułów militarnych i pirotechnicznych. W ramach tej działalności posługują się w obrocie z konsumentami postanowieniem wzorca umowy o treści: "Złożenie zamówienia w sklepie internetowym oznacza zaakceptowanie postanowień niniejszego regulaminu w brzmieniu z dnia złożenia zamówienia oraz oznacza wyrażenie przez Kupującego zgody na otrzymywanie informacji handlowej w rozumieniu „Ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną".

Art. 230 kpc stanowi, że gdy strona nie wypowie się co do twierdzeń strony przeciwnej o faktach, sąd, mając na uwadze wyniki całej rozprawy, może fakty te uznać za przyznane. Za podstawę ustalenia stanu faktycznego Sąd przyjął zatem wzajemnie niekwestionowane twierdzenia stron.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie.

Okolicznością sporną między stronami było, czy przedmiotowe postanowienie miało charakter niedozwolony w myśl art. 385[1] § 1 kc.

Odnosząc się do zarzutu podniesionego przez pozwanych, iż powodowie uczynili ze swego prawa użytek sprzeczny z zasadami współżycia społecznego i w konsekwencji niedopuszczalny, Sąd zważył, co następuje.

Z uwagi na charakter postępowania o uznanie postanowień wzorca umowy za niedozwolone, okoliczność podniesiona przez pozwanych, a dotycząca nadużycia prawa podmiotowego, nie może mieć znaczenia dla rozstrzygnięcia. Postępowanie to ma bowiem na celu ochronę interesu ogółu konsumentów. Jego celem nie jest natomiast indywidualna ochrona interesów powodów. Z tego względu - abstrahując od rzeczywistych pobudek, jakimi kierowali się powodowie wytaczając niniejsze powództwo - nie można zaakceptować poglądu pozwanych, iż wniesienie pozwu w niniejszej sprawie stanowi nadużycie prawa podmiotowego z powodu sprzeczności z zasadami współżycia społecznego (art. 5 kc). W przypadku kontroli in abstracto motywacja, jaką kierują się powodowie przy wnoszeniu pozwu jest bowiem w zasadzie prawnie irrelewantna.

Przechodząc do oceny postanowień wzorca pod kątem ich niedozwolonego charakteru, wskazać należy, co następuje. Stosownie do treści art. 385[1] § 1 kc, aby uznać dane postanowienie umowne za niedozwolone musi ono spełniać cztery przesłanki tj.: (I) postanowienie nie zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem, (II) ukształtowane przez postanowienie prawa i obowiązki konsumenta pozostają w sprzeczności z dobrymi obyczajami, (III) powyższe prawa i obowiązki rażąco naruszają interesy konsumenta oraz (IV) postanowienie umowy nie dotyczy sformułowanych w sposób jednoznaczny głównych świadczeń stron.

Ostatnia z wymienionych przesłanek, o której mowa w zdaniu drugim art. 385[1] § 1 kc, zachodzi w niniejszej sprawie, gdyż omawiane postanowienie nie reguluje głównych świadczeń stron. Główne świadczenia pozwanych z tytułu zawartych umów polegają bowiem na wydaniu towaru kupującemu, zaś konsumenta na zapłacie ceny za ten towar.

Przesłanka braku indywidualnego uzgodnienia nie może w tej sprawie mieć znaczenia wobec abstrakcyjnego charakteru kontroli postanowienia wzorca umownego. Sąd nie bada w niniejszym postępowaniu konkretnych stosunków istniejących pomiędzy kontrahentami, ale wzorzec i treść hipotetycznych stosunków, jakie powstałyby pomiędzy pozwanym, a potencjalnym konsumentem. Nie ma zatem znaczenia, czy jakaś konkretna umowa była między stronami negocjowana ani nawet czy wzorzec był, czy też nie był zastosowany przy zawieraniu jakiejkolwiek konkretnej umowy. Kontrola ta ma bowiem charakter oceny ex ante i obejmuje wzorzec, nie zaś konkretną umowę. Istotny jest zatem fakt, że pozwany wprowadził oceniany wzorzec do obrotu poprzez wystąpienie z ofertą zawarcia umowy z wykorzystaniem go.

Dla zastosowania omawianego przepisu przesłanki II (sprzeczność z dobrymi obyczajami) i III (rażące naruszenie interesów konsumenta), choćby ze względu na verba legis, muszą zachodzić równocześnie. Z reguły rażące naruszenie interesu konsumenta jest naruszeniem dobrych obyczajów, ale nie zawsze zachowanie sprzeczne z dobrymi obyczajami rażąco narusza ten interes.

Poprzez dobre obyczaje rozumiemy pewien powtarzalny wzorzec zachowań, który jest aprobowany przez daną społeczność lub grupę. Są to pozaprawne normy postępowania, którymi przedsiębiorcy winni się kierować. Ich treści nie da się określić w sposób wyczerpujący, ponieważ kształtowane są przez ludzkie postawy uwarunkowane zarówno przyjmowanymi wartościami moralnymi, jak i celami ekonomicznymi i związanymi z tym praktykami życia gospodarczego. Wszystkie one podlegają zmianom w ślad za zmieniającymi się ideologiami politycznymi i społeczno – gospodarczymi oraz przewartościowaniami moralnymi. W szczególności zaś, dobre obyczaje to normy postępowania polecające nienadużywanie w stosunku do słabszego uczestnika obrotu posiadanej przewagi ekonomicznej.

W niniejszej sprawie dobrym obyczajem jest, by przedsiębiorca nie wykorzystywał faktu, iż on sam opracowuje wzorzec, który następnie przedstawia do akceptacji konsumentowi bez negocjacji. Wynikająca z tego przewaga kontraktowa umożliwia mu bowiem wprowadzenie całkowicie dowolnego zapisu do wzorca umowy, na który konsument nie ma w ogóle wpływu. Dobrym obyczajem jest także dbałość przedsiębiorcy o pewność i jasność stosunku prawnego łączącego go z konsumentem. Tymczasem na skutek stosowania przedmiotowego postanowienia narażony jest on na dyskomfort, poczucie dezinformacji i niepewności, co w relacjach na linii konsument – przedsiębiorca nie powinno mieć miejsca.

W zakresie oceny stopnia naruszenia interesów konsumentów Sąd tutejszy podziela opinię Sądu Apelacyjnego w Warszawie (wyrok z dnia 2006-06-27, sygn. akt VI ACa 1505/05), że naruszenie interesów konsumenta, aby było rażące, musi być doniosłe czy też znaczące. Natomiast interesy konsumenta należy rozumieć szeroko, nie tylko jako interes ekonomiczny, ale też każdy inny, chociażby niewymierny. Zaliczyć tu można również dyskomfort konsumenta, spowodowany takimi okolicznościami jak strata czasu, naruszenie prywatności, niedogodności organizacyjne, wprowadzenie w błąd oraz inne uciążliwości, jakie mogłyby powstać na skutek wprowadzenia do zawartej umowy ocenianego postanowienia. Przy określaniu stopnia naruszenia interesów konsumenta należy stosować nie tylko kryteria obiektywne (np. wielkość poniesionych czy grożących strat), lecz również względy subiektywne związane bądź to z przedsiębiorcą (np. renomowana firma), bądź to z konsumentem (np. seniorzy, dzieci). Konieczne jest zbadanie, jaki jest zakres grożących potencjalnemu konsumentowi strat lub niedogodności.

Konieczne jest również ustalenie, jak wyglądałyby prawa i obowiązki konsumenta w sytuacji braku analizowanej klauzuli (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2007-03-19, sygn. akt III SK 21/06 oraz z dnia 2007-10-11, sygn. akt III SK 9/07). Jeżeli przepisy ogólne stawiają konsumenta w lepszej sytuacji niż postanowienia proponowanej umowy, to w zasadzie postanowienia te należy uznać za niedozwolone. Odstępstwo od tej zasady możliwe jest tylko, o ile zmiana jest uzasadniona specyfiką wzajemnych świadczeń lub jest kompensowana innymi postanowieniami wzorca.

Mając na uwadze powyższe należy podzielić pogląd powodów, iż wskazane w pozwie postanowienie wzorca umowy stanowi niedozwolone postanowienie umowne w rozumieniu art. 385[1] § 1 kc, w części dotyczącej zgody konsumentów na otrzymywanie informacji handlowej. Oczywistym jest, że przedsiębiorca ma prawo ewidencjonowania oraz przetwarzania danych osobowych klientów w związku z prowadzoną przez siebie działalnością. Niemniej jednak koniecznym jest odróżnienie działań podmiotu gospodarczego zmierzającego do realizacji umowy, od działań sfery marketingowej.

W zakresie kwestionowanego postanowienia należy odnieść się do ustawy z dnia 18.07.2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną, która w art. 10 traktuje o zakazie przesyłania niezamówionych informacji handlowych za pomocą poczty elektronicznej. Zakaz ten nie ma charakteru bezwzględnego, bowiem dopuszczalne jest przesyłanie informacji handlowych, pod warunkiem wyrażenia zgody konsumenta na ich otrzymywanie i podanie przez niego elektronicznego adresu. Wskazać należy, że na gruncie niniejszej sprawy pozwani zastrzegli sobie prawo do rozsyłania informacji handlowych, przy czym w regulaminie nie ma mowy o wyrażeniu odrębnej i swobodnej zgody konsumenta w tym zakresie.

W ocenie Sądu na tle powyższego przedsiębiorca nie ma prawa wykorzystywać danych osobowych konsumenta dla celów innych niż cele niezwiązane z wykonaniem umowy, jak również niedopuszczalne jest rozsyłanie do konsumentów informacji handlowych drogą elektroniczną, jeżeli nie złożyli oświadczenia woli o wyrażeniu na to zgody. Zdaniem Sądu takie uregulowania w obrocie z konsumentami w żadnym razie nie mogą mieć miejsca.

Na gruncie kwestionowanego postanowienia mogłoby zaistnieć wiele kontrowersyjnych sytuacji hipotetycznych, które uzasadniałyby żądanie pozwu. W szczególności pozwani mogliby dla celów marketingowych wykorzystywać dane osobowe klientów poprzez ich publikowanie, co mogłoby stanowić przesłankę do dochodzenia roszczenia na tle zagrożenia czy naruszenia dóbr osobistych konsumentów. Nadto strona pozwana mogłaby rozsyłać informacje handlowe o treściach dla konsumenta nieatrakcyjnych, jak również same działania pozwanych mogłyby mieć charakter masowy, co stanowiłoby znaczne utrudnienie w korzystaniu z poczty e-mail. Takie ukształtowanie praw i obowiązków konsumentów w ocenie Sądu z pewnością stanowi rażące naruszenie interesów konsumentów.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 385[1] § 1 kc, Sąd uznał postanowienie wzorca umowy za niedozwolone, zaś na podstawie art. 479[42] § 1 kpc zakazał jego wykorzystywania w obrocie z udziałem konsumentów.

O publikacji prawomocnego wyroku w Monitorze Sądowym i Gospodarczym na koszt strony pozwanej zarządzono na podstawie art. 479[44] kpc.

O kosztach postępowania orzeczono w oparciu o art. 98 kpc, zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony.

Przyznane stronie koszty stanowią wynagrodzenie pełnomocnika procesowego w wysokości (...) zł - ustalone na podstawie § 14 ust. 3 pkt 2 w zw. z § 2 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 2002-09-28 w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

Mając na uwadze wynik sprawy, orzeczenie o nakazaniu pobrania od strony pozwanej opłaty od pozwu uzasadnia art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28.07.2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

SSO Jacek Łabuda